Najlepszy dunker

[Koelner]

Macie statystykę kto ile robił dunkow na mecz?

[mistrzBeatka]

kemp to chyba troche z sentymentu dostaje propsy od wszystkich over30 ,  przy 208cm mial ok 105 cm dosieznego , masakra. 

osobiscie cenie mniejszych dunkerow bardziej , imo lepiej wygladaja gdy posteruja wiekszych klocow no i  skala  trudnosci duzo wyzsza 

wade i z wyzszych carter 

[Rodman91]

W dniu 5.03.2020 o 22:53, lorak napisał:

jak w tytule. 

każdy może nominować jednego zawodnika.

mój kandydat: Kemp

EDIT

wszelaką kandydaturę dobrze by było poprzeć jakimś wideo z top 5/10.

Stawiam, że Carter z swoich pierwszych sezonów. Nie tylko ze względu na pamiętny konkurs wsadów, ale gość miał w sobie coś takiego, że potrafił eksplodować i załadować piłkę nad głową największego gracza przeciwnej drużyny jakby to nie było niczym trudnym.
Spore wrażenie jako dunkerzy zrobili na mnie również Julius Erving, Jordan, Pippen, Kemp, Bryant, Shaq, Wade.
Jordan jeszcze większe wrażenie niż dunkami robił na mnie, gdy w powietrzu fruwał, został uderzony czy nie,
ale mu nie przeszkadzało, zawisnął w powietrzu jakby zatrzymał się czas i dopiero po chwili oddawał rzut. Miał poza tym tyle różnych zagrywek ofensywnych, że zawsze mógł czymś zaskoczyć.
Ale tylko po dunkach to jednak Carter nr 1.
Bryant podczas ASG w 2001 też miał wsad, który miażdżył system w stylu Cartera.

O to mi chodził podczas ASG 2001:
Carter 1:43.   Bryant 2:27 i 3:02

 

Edytowane 8 Marca 2020 przez Rodman91

[NieMy]

W dniu 6.03.2020 o 09:47, Entombet napisał:

The Glide

 

Szybowiec i fszystko jasne!

[dannygd]

Clyde "The Fly" miał kilka niezapomnianych "lotów". 

Tak może poza konkursem All-Time, piękna paczka:

 

[Baptizia]

Jason Richardson 

 

[elwariato]

W dniu 5.03.2020 o 23:52, MarcusCamby napisał:

Skoro został wspomniany Shawn Kemp, to mus być niedoceniony po latach Antonio McDyess. Na przełomie tysiąclecia liczyły się tylko te dwa nazwiska pod tym względem, co dobrze pamiętam, bo były to moje początki z NBA. Niestety bardziej efektowny McDyess miał przez kontuzje bardzo krótki prime.

 

Dyse był spoko, na tej zasadzie kmart też dawał radę.

To ja dla zasady zapodam Jazzową legendę, Darrell Griffith w swoich czasach jeden z efektowniej grających obrońców, nie bez kozery miał ksywę Dr. Dunkenstein  

 

 

[marzec]

nie pamietam zadnego porzadnego rankingu dunkerow all time zeby jordan nie byl w top 3 a tu jedno slowo o nim, wstyd ;]

jeszcze byl taki ktos niewspomniany do tej pory, nr 2 rozpierdala.

 

favorite vince

 

no i na koniec giannis ktory rosnie z roku na rok, tez ma juz przepozętny swoj top 50 czy c*** wie ile.

tu mnie zniszczyl najbardziej powrot do D, block, driblle , jeden koziol na polowie rywala i bang prawie z osobistych . wszystko w jednym. miazga.

 

Edytowane 30 Marca 2020 przez marzec

[Chytruz]

15 minut temu, marzec napisał:

nr 2 rozpierdala.

Pfff, odgapione od Chambersa.

[Lu-]

10 godzin temu, marzec napisał:

 

jeszcze byl taki ktos niewspomniany do tej pory, nr 2 rozpierdala.

 

Tomek, to, że miałeś do rozwiezienia  547 kg psiej karmy w ostatnim miesiącu nie zwalnia Cię z tego, by czytać posty swojego najlepszego kumpla i koszykarskiego guru. 

A teraz wejdź na poprzednią stronę, zobacz co napisał wujek Lu i prześlij pięciokilogramową paczkę karmy dla Diega z krotkim liścikiem, na którym pojawi się tylko “przepraszam". 

[marzec]

no tak przeoczylem, wspomniales, ale video nie dales, wiec idz do Diega i pomiziaj go tylko odemnie po faji bo zadnego zarcia nie dostanie ;]

[rw30]

yo, Dawkins był bestio, dobre wsadki

[KeepItDirty]

Nie wiem czy byl.

 

Oczywaxie nawet nie top 10 ever, ale pare pak mial dobrych. Napewno warty wspomnienia w gaszczu Carterow, Kempow i Drexlerow.