Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, matek napisał:

Oj, nie trzeba było czekać do teraz, żeby wygłaszać takie opinie :)

Przykład z mojej rodziny: ojciec pozytywny, brat i siostra na bank też mieli w czasie kwarantanny, ale nie byli badani. Druga siostra mamy wątpliwości, ale też nie była badana. Więc na jednego chorego uwzględnionego w statystykach, w mojej rodzinie przypada 2-3 chorych, którzy w raportach nie są odnotowani. I to jest norma. Są oczywiście przypadki jak mojej szefowej, gdzie przebadała się cała rodzina i wszyscy byli plusowi, ale ciekawe których opcji jest więcej - z jej domu, czy z mojego. 

Tak naprawdę im większą skala niedoszacowania tym lepiej, bo mniejsza śmiertelność by z tego wynikała. W ciemno raczej można założyć że nie diagnozujemy więcej niż 25 procent chorych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, matek napisał:

Oj, nie trzeba było czekać do teraz, żeby wygłaszać takie opinie :)

Przykład z mojej rodziny: ojciec pozytywny, brat i siostra na bank też mieli w czasie kwarantanny, ale nie byli badani. Druga siostra mamy wątpliwości, ale też nie była badana. Więc na jednego chorego uwzględnionego w statystykach, w mojej rodzinie przypada 2-3 chorych, którzy w raportach nie są odnotowani. I to jest norma. Są oczywiście przypadki jak mojej szefowej, gdzie przebadała się cała rodzina i wszyscy byli plusowi, ale ciekawe których opcji jest więcej - z jej domu, czy z mojego. 

u mnie bliżej Twojej opcji :P

3 oficjalne przypadki i 4 nieoficjalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, matek napisał:

Oj, nie trzeba było czekać do teraz, żeby wygłaszać takie opinie :)

Przykład z mojej rodziny: ojciec pozytywny, brat i siostra na bank też mieli w czasie kwarantanny, ale nie byli badani. Druga siostra mamy wątpliwości, ale też nie była badana. Więc na jednego chorego uwzględnionego w statystykach, w mojej rodzinie przypada 2-3 chorych, którzy w raportach nie są odnotowani. I to jest norma. Są oczywiście przypadki jak mojej szefowej, gdzie przebadała się cała rodzina i wszyscy byli plusowi, ale ciekawe których opcji jest więcej - z jej domu, czy z mojego. 

Już to pisałem z dwie strony temu ,że lekarze nie wysyłają na testy nawet ewidentnie chorych na corone bo mam takie przypadki w pracy ale ogólnie teraz to są lepsze cyrki . Bo brat pracownika ma corone potwierdzona a Sanepid powiedział ,ze reszta rodziny i dzieci nie musza iść na kwarantanne i nawet nie zrobiono im testów. Za to jak w szkole dziecka 2 dni później był coronavirus to od razu wszystkim kazali iść na kwarantane. Gdzie tu jest logika to ja naprawdę nie wiem. A jak nasz BHP owiec stracił węch, mial gorączkę 39 i lekarz odmówił mu testu to Sanepid nam zapodał ,że jak chcemy to możemy zapłacić za testy ale wtedy to podwójny test trzeba zrobic tj 1000 pln....Więc uznaliśmy ,że BHP na kwarantannę. Kolega z jego biura też na wszelki wypadek . A reszta co miała dłuższy kontakt 2 dni w domu pracy zdalnej do obserwacji 

 

52 minuty temu, fluber napisał:

Tak naprawdę im większą skala niedoszacowania tym lepiej, bo mniejsza śmiertelność by z tego wynikała. W ciemno raczej można założyć że nie diagnozujemy więcej niż 25 procent chorych.

To jest tak dziwne zdanie ,że nie wiem co ci napisać.  Im większa skala niedoszacowania tym wiecej będzie zakażonych za tydzień i za dwa i suma sumarum umrze znacznie więcej osób bo finalnie to chyba ważniejsza jest liczba a nie procent śmiertelności 

 

Więc im mniej wyłapują tym gorzej a nie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, jack napisał:

0 oficjalne przypadki

0 nieoficjalne

1 ofiara śmiertelna z powodu opóźnienia przyjęcia do szpitala (czyszczenie jednoimiennego)

no u mnie z 3 oficjalnych przypadków też niestety jedna ofiara śmiertelna

policja pierwszy raz przyszła sprawdzić czy chory jest na kwarantannie kilka dni po pogrzebie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ely3 napisał:

 

To jest tak dziwne zdanie ,że nie wiem co ci napisać.  Im większa skala niedoszacowania tym wiecej będzie zakażonych za tydzień i za dwa i suma sumarum umrze znacznie więcej osób bo finalnie to chyba ważniejsza jest liczba a nie procent śmiertelności 

 

Więc im mniej wyłapują tym gorzej a nie lepiej

Im większą skala niedoszacowania tym więcej odpornych i mniejsze przenoszenie się wirusa więc ma to też swoje dobre strony. 

Żeby mieć epidemie pod kontrolą potrzeba mniej niż 5 procent pozytywnych więc pod tym względem jesteśmy w dupie od dawna. 

A Podkarpacie to żart. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, julekstep napisał:

no u mnie z 3 oficjalnych przypadków też niestety jedna ofiara śmiertelna

policja pierwszy raz przyszła sprawdzić czy chory jest na kwarantannie kilka dni po pogrzebie....

Bo pewnie dopiero wtedy Sanepid wpisał na listę. Wiem to ze swojego przypadku. U mnie pojawili sie w ostatni dzień bo dopiero wtedy oficjalnie pojawiłem sie na liście Sanepidu. Ten rząd tak mocno zaniedbał Sanepid przez ostatnie miesiace ,że oni w tej chwili nie ogarniają niczego poza Covidem a nawet z tym mają ogromny problem ....Już dawno takie sprawy administracyjne jak wpisywanie na kwarantanne czy informowanie odpowiednich służb powinny być przerzucone na Straż Pożarną albo Wojsko. 

1 minutę temu, DeltaCenter napisał:

O co chodzi dokladnie? Nie zagłębiam się w temacie od dawna. 

Popatrz ile tam testów kończy sie pozytywnym wynikiem. Podpowiem ,ze to są gorsze wyniki niż w Bergamo w szczycie epidemii. To pokazuje jaką tykającą bombą jest Rzeszów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Cardi napisał:

Knajpy na dowóz, kościoły stacjonarnie.

 

Pół roku później, a ci dalej jak dzieci we mgle XD 

 

 

Jaaaaa pi****le XD kto ich wybrał...

Seniorzy mają nie wychodzić, tworzymy korpusy dla seniorów żeby im robić zakupy ale godziny dla seniorów zostają:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem dziś nieświadomie po 11 w czasie przerwy w robocie do sklepu, a tam po wejściu pani 50-55 lat z pełnym koszykiem wysapała się do mnie TO SĄ GODZINY SENIORÓW! Odpuściłem, bo kumpla pogoniła też w tym czasie kasjerka. 

Ciekawe, jak by zareagowała ta pięćdziesiątka, gdybym ją nazwał seniorką w jakiejś innej sytuacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, matek napisał:

 Odpuściłem, bo kumpla pogoniła też w tym czasie kasjerka. 

Sklep może dostać 30 tysięcy złotych kary za złamanie zakazu, więc nic dziwnego, że Was pogoniła...

4 godziny temu, Cardi napisał:

Knajpy na dowóz, kościoły stacjonarnie.

 

Pół roku później, a ci dalej jak dzieci we mgle XD 

 

 

Jaaaaa pi****le XD kto ich wybrał...

Niech się gastronomia nie stresuje. Właśnie zaczynają się konsultacje:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.