Ranking graczy NBA

[Gość]

1 minutę temu, eF. napisał:

Murray jako drugi, najważniejszy zawodnik w Denver, które jest czołową drużyną w lidze? To gracz z potencjałem na 7 lub 8, a patrząc na średnią tak został oceniony.

dziwnie piszesz Millsap

[Gość eF.]

2 minuty temu, polishllama69 napisał:

dziwnie piszesz Millsap

Pamiętaj, że to przewidywania na nowy sezon, a Millsap ma już 34 lata. Oprócz tego, Nuggets sprowadzili  bardzo solidnego PF'a jakim jest Jerami Grant, więc siłą rzeczy rola Millsapa się zmniejszy. Natomiast Murray to 22-letni zawodnik z dużym potencjałem i jeśli dalej się będzie rozwijać, to odegra znacznie większą rolę od Millsapa w sezonie 19/20. 

[Gość]

4 minuty temu, eF. napisał:

Pamiętaj, że to przewidywania na nowy sezon, a Millsap ma już 34 lata. Oprócz tego, Nuggets sprowadzili  bardzo solidnego PF'a jakim jest Jerami Grant, więc siłą rzeczy rola Millsapa się zmniejszy. Natomiast Murray to 22-letni zawodnik z dużym potencjałem i jeśli dalej się będzie rozwijać, to odegra znacznie większą rolę od Millsapa w sezonie 19/20. 

rola się nieco zmniejszy, przez co impact wzrośnie + to wygląda jakby kombinowali coś ze zmniejszeniem roli Plumlee i jakieś smallballowe ustawienie bigmanów Millsap - Grant też mogą byc testowane

[julekstep]

31 minut temu, polishllama69 napisał:

ja podważam pozycje Markkanena i Murraya, które są grubo przesadzone; Love ma potecjał nawet na top 25, ale jego zdrowie to za duża zagadka i Gallo to własnie ten pick o którym myślałęm;

ponadto ja należę do obrońców wspaniałęgo Mareczka

 

Murray w nadchodzącym sezonie to może być 20+/5/5 grajek na niezłej skuteczności.

Godzinę temu, fluber napisał:

Pistons byli w play-offs w ubiegłym sezonie, więc nasuwa się pytanie, czyja to zasługa i w jakim zakresie? Bo wg rankingu tam nikt nie był w zeszłym sezonie nawet blisko TOP 100 oprócz Drummonda i Griffina:)

Blejka.

W bardzo dużym zakresie.

[fluber]

Teraz, julekstep napisał:

Murray w nadchodzącym sezonie to może być 20+/5/5 grajek na niezłej skuteczności.

Czyli coś jak Zach LaVine w ubiegłym sezonie?:)

[Gość]

Teraz, julekstep napisał:

Murray w nadchodzącym sezonie to może być 20+/5/5 grajek na niezłej skuteczności.

znowu ze słabym playmakingiem i bez obrony ?

[julekstep]

3 minuty temu, fluber napisał:

Czyli coś jak Zach LaVine w ubiegłym sezonie?:)

+ winning bias

to że LaVine jest tu zaniżony to inna kwestia

3 minuty temu, polishllama69 napisał:

znowu ze słabym playmakingiem i bez obrony ?

Playmaking ma wystarczający, żeby czasem poklepać przy Wielkim Joku. Liczę na poprawę obrony.

Poza tym pewnie w top-20 zobaczymy innego rozgrywajka z kiepskim playmakingiem i bez obrony  

Edytowane 9 Sierpnia 2019 przez julekstep

[Lucas]

W obronie robi stale postepy  

Swietnie gra dwójkowe akcje z Jokiciem i na tym żyje Denver

W TOP40 bym go nie dał, ale miejsca 41-60 to ni jest kontrowersja.

[Gość eF.]

Swoją drogą, czy ktoś zauważył Dwighta Powella, który jest na 174 miejscu w rankingu? Przecież to gracz, który spokojnie może wylądować w TOP100, w tym sezonie.  

Jego średnia to 4.4 - czyli bardzo przeciętny grajek. U mnie dostał bodajże mocne 6/10.  Ortg na poziomie 135 (damn!), TS - 68%. Plusowy po obu stronach parkietu. Do tego coraz częściej rzuca za trzy. W tamtym sezonie 31%, przy prawie dwóch próbach. To będzie, moim zdaniem, trzeci, najważniejszy gracz w Dallas (za Luką i Porzingisem), a wyprzedzają go takie tuzy jak Reggie Bullock, James Johnson, Tyler Johnson czy Robin Lopez. That's fucked up. 

[fluber]

3 minuty temu, eF. napisał:

Swoją drogą, czy ktoś zauważył Dwighta Powella, który jest na 174 miejscu w rankingu? Przecież to gracz, który spokojnie może wylądować w TOP100, w tym sezonie.  

Jego średnia to 4.4 - czyli bardzo przeciętny grajek. U mnie dostał bodajże mocne 6/10.  Ortg na poziomie 135 (damn!), TS - 68%. Plusowy po obu stronach parkietu. Do tego coraz częściej rzuca za trzy. W tamtym sezonie 31%, przy prawie dwóch próbach. To będzie, moim zdaniem, trzeci, najważniejszy gracz w Dallas (za Luką i Porzingisem), a wyprzedzają go takie tuzy jak Reggie Bullock, James Johnson, Tyler Johnson czy Robin Lopez. That's fucked up. 

Dwight Powell to jest 28-latek, który nigdy nie był kimś więcej niż 9-10 graczem rotacji drużyny spoza play-offs.

Edytowane 9 Sierpnia 2019 przez fluber

[Gość]

dwójkowe akcje to zasługa jego off-ball movement a nie playmakingu, on bez Jokicia zginie

2 minuty temu, fluber napisał:

Dwight Powell to jest 28-latek, który nigdy nie był kimś więcej niż 9-10 graczem rotacji drużyny spoza play-offs.

to w końcu jest przewidywanie na następny sezon czy ocenianie przeszłości ? kolega wyżej ma rację

[julekstep]

2 minuty temu, polishllama69 napisał:

on bez Jokicia zginie

bez Jokicia wszyscy zginiemy

[fluber]

2 minuty temu, polishllama69 napisał:

 

to w końcu jest przewidywanie na następny sezon czy ocenianie przeszłości ? kolega wyżej ma rację

Przewidywanie, tylko ja po prostu nie byłem świadkiem zbyt wielu takich sytuacji, w których 28-letni gracz, który rok wcześniej był 9 graczem rotacji i po tym, jak klub się wzmocnił dodając max playera, nagle staje się 3 graczem w drużynie. 

[Gość eF.]

3 minuty temu, fluber napisał:

Dwight Powell to jest 28-latek, który nigdy nie był kimś więcej niż 9-10 graczem rotacji drużyny spoza play-offs.

Przecież już w poprzednim sezonie odgrywał znaczącą rolę w Dallas, robiąc 11/5 w 22 minuty.  To nie jest 9-10 gracz rotacji. W tym sezonie powinien wskoczyć do S5. 

[Gość]

Teraz, fluber napisał:

Przewidywanie, tylko ja po prostu nie byłem świadkiem zbyt wielu takich sytuacji, w których 28-letni gracz, który rok wcześniej był 9 graczem rotacji i po tym, jak klub się wzmocnił dodając max playera, nagle staje się 3 graczem w drużynie. 

ale on nie był 9 graczem rotacji w ostatnim sezonie, szybko poznali się na Jordanie i Powell wskoczył na to miejsce i zaczął grać jak należy, zresztą trio JJ - MK - DP jako całość sprawiali na małych minutach, że Dallas wyglądało naprawdę legit, potem w S5 też wyglądał naprawdę dobrze

[fluber]

Teraz, polishllama69 napisał:

ale on nie był 9 graczem rotacji w ostatnim sezonie, szybko poznali się na Jordanie i Powell wskoczył na to miejsce i zaczął grać jak należy, zresztą trio JJ - MK - DP jako całość sprawiali na małych minutach, że Dallas wyglądało naprawdę legit, potem w S5 też wyglądał naprawdę dobrze

Był 9 w zespole w mpg za takimi tuzami, jak Dennis Smith Jr, Dorian Finney-Smith oraz Jalen Brunson.

[Gość]

DFS to grał z potrzeby wypełniania minut, Brunson to bardzo dobry zawodnik, więc nie rozumiem zarzutu, a Pennisa Smith jr już tam dawno nie ma

[fluber]

2 minuty temu, eF. napisał:

Przecież już w poprzednim sezonie odgrywał znaczącą rolę w Dallas, robiąc 11/5 w 22 minuty.  To nie jest 9-10 gracz rotacji. W tym sezonie powinien wskoczyć do S5. 

A rok wcześniej robił 9/6 w 22 minuty będąc w 9 graczem rotacji za między innymi Yogi Ferrelllem i Dougiem McDermottem, będąc na pierwszym miejscu w WS w zespole i nawet zagrał 25 spotkań w s5. No i przyszedł sezon 18/19 i dalej był 9 graczem w zespole, dalej grał 22 minut na mecz i dalej robił podobne staty (11/5 vs 9/6). Nie widzę dlaczego nagle miałby to być przełomowy sezon w jego wykonaniu

[MarcusCamby]

Powell to zwykły energizer, taki drugi Aminu to jego maks.

[fluber]

1 minutę temu, polishllama69 napisał:

DFS to grał z potrzeby wypełniania minut, Brunson to bardzo dobry zawodnik, więc nie rozumiem zarzutu, a Pennisa Smith jr już tam dawno nie ma

Ale jest Delon Wright, który te minuty przejmie.

No i odszedł Jordan, ale przyszedł Porzingis, więc skąd te  większe minuty dla Powella się wezmą ( wciąż jest tam Kleber, który grał w ubiegłym sezonie tyle co Powell)