Skocz do zawartości

Orlando Magic 2019/20 - marsz w górę?


tomaszan

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, tomaszan napisał:

Zastanawiam się, gdzie to w ogóle zmierza i czy w Orlando mają w tym przedmiocie jakiekolwiek pojęcie...

Nigdzie nie zmierza. Jedyne co mogli zrobic w ten deadline to sprzedac Gordona i Fourniera za jakies ochlapy wiec rozumiem ze tego nie zrobili. Teoretycznie dalej walczymy o PO

A co do Fourniera to widac u niego spadek formy i zastanawiam.sie czy wyoptuje czy nie. Tak.czy siak ja go nie widze na dluzej w tym.zespole.

 

Edytowane przez bogans2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A co tu taka cisza? Naprawdę fajny win z Nets i nic :P

Jakby co to z drużyn wschodniej konfy, Orlando darzę największą sympatią i lubię czasem sobie na nich zerknąć. Ostatnio nawet częściej to robię, bo z 5 ostatnich meczów, nie widziałem tylko tego przeciwko Mavs. Ale do rzeczy... 

Meczu przeciwko Nets, tak gdzieś do połowy 3q nie warto komentować, bo ciężko znaleźć jakieś pozytywy, naprawdę miernie to wyglądało (który to już raz w tym sezonie), ale za to, że w takich okolicznościach potrafili wrócić do tego meczu, a na koniec przechylić szalę na własną korzyść, naprawdę wielki szacun. 

Początek 4q należał do T-Ross'a, ale to co w końcówce pokazał AG, wow. Właśnie na Gordonie chciałbym się skupić bardziej, bo chłopak w lutym naprawdę fajnie wygląda. 

Różnica dość spora względem tego, co było wcześniej. Z 9 meczów, w zasadzie 2 słabe ofensywnie spotkania, ale np. w tym przeciwko Bucks naprawdę bardzo dobrze bronił Giannisa. Kilka meczów naprawdę zacnych i pokazał, że jak zbytnio nie kombinuje, nie podejmuje dziwnych decyzji, to w ataku też ma spore możliwości, a 4q ostatniego meczu to było coś pięknego. Oby to nie była tylko chwilowa zwyżka formy. I tak pół żartem, pół serio:

Pracuj, pracuj nad sobą Aaron ;)

Dobra to można przejść do Isaaca, zobaczyć co tam u niego słychać. 

Także powoli do przodu. 

Z resztą, kilka dni temu wyszedł fajny artykuł podsumowujący grę Isaaca w tym sezonie. Długa, ale naprawdę świetna analiza. 

https://medium.com/@beyondtheRK/an-ode-to-jonathan-isaacs-all-defensive-worthy-half-season-d8295b130179

Zobaczcie jaka bestia wam rośnie w Orlando!!! Oby tylko zdrowie pozwoliło się rozwijać :)

Fultz myślę, że też jest w tym sezonie pozytywnie odbierany i robi postępy, także może ta przyszłość Magic nie jest wcale taka zła, jak niektórzy tutaj piszą. 

Kończąc, niedawno Josh Robbins (The Athletic) przeprowadził rozmowę z prezydentem Magic ds. operacji koszykarskich, tj. Jeff'em Weltman'em. Dostępu do całej rozmowy nie mam, ale natrafiłem na fragment. Weltman zapytany o to, czy Magic w przyszłości priorytetowo będą traktować pozyskiwanie ofensywnych graczy, odpowiedział tak:

“I think we’ve already done that. I just think that they’re young,” Weltman said.“Jonathan Isaac is going to be a good offensive player. Mo Bamba’s going to be a good offensive player. Chuma Okeke is going to be a good offensive player. We’re trying to get two-way players. The trick is to not get guys who are just good offensive players. So I don’t think we look at it like, ‘This year we draft an offensive player.’ We try to draft good basketball players.”

Filozofia jasna, gracze tutaj wymienieni, następnie Gordon czy Fultz się w nią wpisują, także raczej na tym Magic będą w dalszym ciągu budować, do tego dobierać kolejnych (kogo, jakie nazwiska tym razem stawiacie w kontekście wyboru Magic w drafcie??? ;)) i cierpliwie czekać na rozwój swojej młodzieży. To, że w obronie będą świetni to raczej pewne, ale co wyniknie z pomysłu na tę drużynę w kontekście ataku, czas pokaże. Na pewno łatwo nie będzie, ale chciałbym, żeby to wypaliło :D

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.02.2020 o 00:35, Braveheart22 napisał:

 

Kończąc, niedawno Josh Robbins (The Athletic) przeprowadził rozmowę z prezydentem Magic ds. operacji koszykarskich, tj. Jeff'em Weltman'em. Dostępu do całej rozmowy nie mam, ale natrafiłem na fragment. Weltman zapytany o to, czy Magic w przyszłości priorytetowo będą traktować pozyskiwanie ofensywnych graczy, odpowiedział tak:

“I think we’ve already done that. I just think that they’re young,” Weltman said.“Jonathan Isaac is going to be a good offensive player. Mo Bamba’s going to be a good offensive player. Chuma Okeke is going to be a good offensive player. We’re trying to get two-way players. The trick is to not get guys who are just good offensive players. So I don’t think we look at it like, ‘This year we draft an offensive player.’ We try to draft good basketball players.”

 

EDIT:
Może jednak jak znalazło się miejsce dla aminu i mcw to jednak nie do konca prawda z tym two-way players... ta druzyna potrzebuje ludzi ktorzy beda trafiac... potrafić zdobywać punkty samemu... mecze w których ross trafia od razu wygladaja inaczej... markelle ma jeszcze daleka droge zanim naprawde bedzie straszył w ofensywie to samo bamba ba nawet i Isaac ze juz o upychaniu AG na 3 nie wspomne... wiec moze jednak warto by było dodać tu graczy ofensywnych nawet gdyby nie byli zajebistsci w obronie

Edytowane przez PH#1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 26.02.2020 o 21:52, PH#1 napisał:

EDIT:
Może jednak jak znalazło się miejsce dla aminu i mcw to jednak nie do konca prawda z tym two-way players... ta druzyna potrzebuje ludzi ktorzy beda trafiac... potrafić zdobywać punkty samemu... mecze w których ross trafia od razu wygladaja inaczej... markelle ma jeszcze daleka droge zanim naprawde bedzie straszył w ofensywie to samo bamba ba nawet i Isaac ze juz o upychaniu AG na 3 nie wspomne... wiec moze jednak warto by było dodać tu graczy ofensywnych nawet gdyby nie byli zajebistsci w obronie

Ja myślę, że tu akurat nie ma wątpliwości na czym chce bazować Weltman, zawodników o jakim profilu stara się szukać. Jednak trzon zespołu trzeba obudować, a nie zawsze da się to zrobić z idealnych two-way zawodników i zdarzą się przypadki, że ktoś będzie bardziej ukierunkowany defensywnie, ktoś bardziej ofensywnie. W systemie Magic widoczne jest, że jeżeli chodzi o graczy jednokierunkowych to raczej premiowani są gracze defensywni, właśnie tacy rolesi jak Aminu czy MCW. Nie ma w tym nic dziwnego, filozofia klubu, trener, system i wszystko jasne. 

Ok, z tym, że ten zespół potrzebuje ludzi, którzy będą trafiać się zgodzę, ale na pewno FO i Cliff nie będą zmieniać swojej filozofii, by pozyskać graczy nastawionych typowo ofensywnie, no chyba, że byłby to już talent z najwyższej półki ligowej pokroju jakiegoś Beala itp. Masz przykład, przed TD naprawdę niedrogo do wzięcia był Malik Beasley, ale podejrzewam, że ze względu na jego zakres umiejętności, profil gry, włodarze Magic nawet tego nazwiska nie rozpatrywali, chociaż ofensywnie na pewno sporo, by wniósł, jednak jego niska wartość defensywna nie predysponuje go do tego systemu, a nie jest to talent (typu Beal), pod który ułożysz cały zespół, cały system gry. 

Co do połączenia AG i JI. Myślę, że tu nie do końca chodzi o to, kto jest upychany na jaką pozycję, tylko bardziej chodzi o wartość jaką mogą dać w ataku, jakie postępy poczynią. Czy Gordon wreszcie utrzyma się po tej stronie na dobrym poziomie i jeszcze będzie się w pewnych aspektach poprawiał. Kolejno, jakie postępy ofensywne uczyni latem Isaac. Jestem zdania, że może to wyglądać zupełnie inaczej, niż w pierwszej części tego sezonu, tj. zdecydowanie lepiej. Liczę, że Cliff będzie w stanie jakoś to ułożyć, aby fajnie działał ten zestaw, bo naprawdę szkoda, by było rozstawać się z Gordonem. 

W dniu 7.03.2020 o 10:46, PH#1 napisał:

Rozumiem że wszyscy liczymy na to że Evan zostanie FA w lato  i ktoś go podpisze tak?

Rzeczywiście fajnie to wygląda bez niego. Widać, że ruch piłki jest zdecydowanie lepszy. Zdecydowanie lepiej, gdy więcej piłki dostają Fultz i Gordon, ale też widać ile daje tej drużynie, gdy na dwójce gra, nie tyle lepszy zawodnik, co lepszy obrońca od Francuza. 

Fournier ze swoim agentem pewnie wybadają rynek, bo to może być ostatnia szansa, by podpisać jakiś dłuższy, fajny kontrakt, ale gdyby stało się, że jednak weźmie opcję gracza, to imo poleci w trakcie sezonu (a całkiem prawdopodobne, że jeszcze przed) w wymianie do innego zespołu. Przyszłości tu raczej nie ma, a i ten zespół po prostu potrzebuje zmian, by zrobić postęp. 

Oprócz tego, nie wykluczałbym również wymiany Vucevicia, bo chętni pewnie będą (choćby Divac) i można zyskać coś ciekawego. O tym, że wiele zespołów chciałoby u siebie Gordona też sporo słychać, ale tu jak już pisałem, raczej szkoda, by było, jakby odszedł. Magic będą też mieli dwa wybory w drafcie i tu spodziewam się wzmocnienia obwodu. Do tego zobaczymy, kto zostanie w tym zespole, z kogo Magic zrezygnują, kto nowy zasili tę drużynę. Szykuje się naprawdę ciekawe lato w Orlando, zarówno pod kątem ruchów, jak i tego, jakie postępy uczynią młodzi (szczególnie Fultz i Isaac). 

Ale na ten moment trzeba jeszcze myśleć o najbliższej przyszłości, czyli tym sezonie, bo jednak warto powalczyć o ten 7seed. Od jakiegoś czasu widać, że ta ofensywa funkcjonuje znacznie lepiej, ale za to obrona mocno się pogorszyła. Oczywiście nie ma JI i Aminu, ale to w pełni nie usprawiedliwia tego faktu. Także tu uwaga na przyszłość. Cliff musi znaleźć ten balans między atakiem a obroną, żeby ten zespół zrobił postęp. 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Trójka Gordon , Vucevic, Fournier musi odejśćg są naszymi starterami od 5 lat i nic się nie zmienia. Zmiana gma i trenera troche to poprawiła ale to dalej jest bez przyszłości. Uwlonić Fultza i dać mu kierować drużyna rok czekamy na Isaaca cała reszta może iść się jebać gdzie indziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak Wy, ale ja - powiem szczerze - w zasadzie przestałem oglądać mecze NBA. Przykre, ale gra polegająca na tym, kto odda więcej rzutów za 3 pkt, akcje trwające po 10 s, zero walki pod koszami itd. to chyba nie dla mnie. Za stary chyba jestem. Wychowanie się na Shaqu i Pennym, Ewingu, Oakleyu, Olajuwonie, Starksie, Malone'ie, Rodmanie, nie wspominając o Pippenie i Jordanie i generalnie koszykówce lat 90-tych powoduje, że to nie dla mnie. Kurcze, ale nie jestem w stanie oglądać, jak taki Harden oddaje po kilkadziesiąt rzutów w meczu, obrona nie istnieje, a wyniki po 120 pkt są normą🤔.

I, żeby nie było, zgadzam się, że granie w szczególności Gordonem i Fournierem prowadzi w niebyt. Problemem są jednak wybory Magic. Isaac człowiek-kontuzja i mam wątpliwości, czy coś z niego będzie. Bamba - na tyle co oglądam - to jakaś pomyłka, o ile w ogóle występuje, bo chyba ostatnio trenejro stracił do niego cierpliwość, bo do pięt nie dorasta Birchowi i nie widać jakiegokolwiek  postępu. Kolejny wybrany w ostatnim drafcie kontuzjowany cały sezon. Może już mnie pamięć zawodzi, ale naprawdę nie pamiętam dobrego wyboru w drafcie, bo Gordon to taki bardzo średni. No może Oladipo, ale tu nie poznano się na nim potem. Dziwne to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, january napisał:

Istnieje, istnieje :), tylko nieprawdopodobnie do przodu poszedł atak. 

Ja mam wrażenie, że po prostu więcej rzucają, bo jak tylko piłka przekroczy środkową linię😉 Faktem jest oczywiście, że nawet wysocy rzucają za 3 pkt, przez co nie ma żadnej walki pod tablicami. Jak dla mnie, taki streetball. Jak ktoś lubi, to ok.  Mi średnio pasują mecze, w których połowa oddanych rzutów to rzuty za 3 pkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tomaszan napisał:

Ja mam wrażenie, że po prostu więcej rzucają, bo jak tylko piłka przekroczy środkową linię😉 Faktem jest oczywiście, że nawet wysocy rzucają za 3 pkt, przez co nie ma żadnej walki pod tablicami. Jak dla mnie, taki streetball. Jak ktoś lubi, to ok.  Mi średnio pasują mecze, w których połowa oddanych rzutów to rzuty za 3 pkt.

Kryzys oglądania tej koszykówki „szybko za trzy Ciepaj ewentualnie szukaj akcji 3+1;)” miałem dwa lata temu gdy apogeum było ASG gdzie wyglądało to podle a monopol na obwodzie mieli Golden i jako miłośnik podkoszowych legend nie mogłem zrozumieć dlaczego mecz wygra 1:98 Center z trójka i trzeba zbanować gościa 2:11 jako nieprzydatnego. Myślałem ze to ukróca bo to niefajne jest tymczasem liga poszła dokładnie w drugim kierunku i robią to obecnie wszyscy. Przedstawiciele wysokich podkosxowcow Beed Jok czy KP idą na obwód jeszcze częściej i udają SG. Nie ma innego wyjścia i trzeba ten streetball polubić. Patrząc na obecne lekkie i spóźnione zmiany w spurs rozumie to i Pop. Stad taki Poeltl dostanie maksymalnie MLE. 

Liga wymusza posiadanie wysokich nie dlatego aby mieć mięso pod koszem tylko aby bronic tych 2:11 SG 😤

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, tomaszan napisał:

Nie wiem, jak Wy, ale ja - powiem szczerze - w zasadzie przestałem oglądać mecze NBA. Przykre, ale gra polegająca na tym, kto odda więcej rzutów za 3 pkt, akcje trwające po 10 s, zero walki pod koszami itd. to chyba nie dla mnie. Za stary chyba jestem. Wychowanie się na Shaqu i Pennym, Ewingu, Oakleyu, Olajuwonie, Starksie, Malone'ie, Rodmanie, nie wspominając o Pippenie i Jordanie i generalnie koszykówce lat 90-tych powoduje, że to nie dla mnie. Kurcze, ale nie jestem w stanie oglądać, jak taki Harden oddaje po kilkadziesiąt rzutów w meczu, obrona nie istnieje, a wyniki po 120 pkt są normą🤔.

wyleczyłem się z tej świadomości jak z powodu corony i the last dance zrobiłem powtórkę z takimi seriami jak finały knicks rockets 94 , sonics-bulls 96 czy bulls-heat chyba 97

oprócz pojedynczych meczów to aż oczy krwawiły, a wąskie ławki gdzie wchodzi 8-10 z rotacji i nie potrafi kozłować piłki , zrobić cross czy rzucić technicznie było tam na porządku dziennym.

jedyne czego mi brakuje to brak przywiązania zawodników do barw klubowych, jednak LeBron ze swoim the decision ruszył karuzelę , która mnie się średnio podoba.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tomaszan napisał:

I, żeby nie było, zgadzam się, że granie w szczególności Gordonem i Fournierem prowadzi w niebyt. Problemem są jednak wybory Magic. Isaac człowiek-kontuzja i mam wątpliwości, czy coś z niego będzie. Bamba - na tyle co oglądam - to jakaś pomyłka, o ile w ogóle występuje, bo chyba ostatnio trenejro stracił do niego cierpliwość, bo do pięt nie dorasta Birchowi i nie widać jakiegokolwiek  postępu. Kolejny wybrany w ostatnim drafcie kontuzjowany cały sezon. Może już mnie pamięć zawodzi, ale naprawdę nie pamiętam dobrego wyboru w drafcie, bo Gordon to taki bardzo średni. No może Oladipo, ale tu nie poznano się na nim potem. Dziwne to wszystko.

Trudno przewidzieć że się wybiera gracza który się łamie co sezon... albo ostatnio nawet co pół... Isaaca kto ogląda ten wie że był to trafiony wybór potencjał jest ogromny kto wie czy nie wyglądałby jeszcze lepiej jako 5 albo 4 koło trzech graczy którzy potrafią rzucać i kreować z obwodu na wysokim poziomie. Pozostaje liczyć na to że wróci za rok i nie bedzie się za czaesto łamał. Tutaj za wiele nie zmienimy. 

Bamba. Wiadome było że będzie pewna liczba graczy którzy wrócą nieprzygotowani na wznowienie ligi, i Mo jest jedynm z nich. Widać było że pracował dorzucił mase mięśniową natomiast kondycji brak plus z tego co wiem to miał mieć pewne ograniczenia ze względu na kontuzje sprzed roku, fakt że mamy Khema sprawia że nie muszą nim grać. Jak wiemy Orladno jest mega ostrożne z powrotami graczy po kontuzjach(I zanim mi tu ktoś wyskoczy z Isaaciem to oficajlna informacja jest że te dwie kontuzje które miał na lewym kolanie są od siebie niezależne i po prostu nie fart.), więc grzeje ławkę. Nie wiem jak to się dzieje żę bronię Bambe no ale mam wrażenie że jest to trochę przekoloryzowane w druga strone... Mo jak został wybrany był projectem, ma dopiero 21 lat brak szans na wiecej minut bo jest schowany za NIkola. Zgadza się że miał marny rookie sezon a fakt że mamy bircha sprawiał że łąwka wyglądała zdecydowanie lepiej bez niego, w tym sezonie miał marny początek sezonu ale wracał po kontuzji zresztą całę orlando dawało dupy( birch też), sam byłem zdania żeby go wyjebać do gleague i niech tam wraca do formy. Kto oglądał Magic w dalszej części sezonu wie że wyglądało to zdecydowanie lepiej, widać było wieksze zaangażowanie, obrona wygladała lepiej, w lutym to i nawet 3 zaczeły wpadać ładnie, a wtedy to widać jaki potencjał u niego jest. Dodajmy że ławka nie jest naszą mocną stroną MCW jest przecietym rozgrywajacym w ataku z zajebistą defensywą, DJ szuka rzutu dla siebie( w tym sezonie to nawet przemilcze jak mu to idzie) lubi klepać i za dużo z tego nie wychodzi... jak nie trafia to jest grajkiem który robi więcej szkody niż pożytku,  całą gra ławki ustawiona jest pod Rossa który ma rzucać... Mo nie jest gotowy na to żeby mu dać piłkę na post i coś kreował dla siebie, zresztą nie to ma być jego atutem w tej lidze, on musi walczyc pod koszem, zdecydowanie poprawić obronę, grać tak jak Khem (kiedy mu idzie) plus mierzyć za 3. 

Nie wiem nie byłem fanem jego wyboru natomiast uważam że na skreślanie go jest za wcześnie biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.

Co do nowej NBA i miliona trojek od jakiegoś czasu siedzi mi w głowie to że chetnie zobaczyłbym powrót do wcześniejszych zasad gdzie wiecej można było w obronie i jak to w połączeniu ze spejsingiem i ilością trojek,brakiem mid range wyglądało by teraz. Głównym argumentem było to że się cieżko te mecze oglądało wcześniej że za mało punktów i za dużo obrony... teraz biorąc pod uwagę wiekszość ilość trójek i szybsze tępo gry i tak dalej powinno być sporo ofensywy ale ci co lubują się w obronie też mieliby mniej powodów do narzekań... sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzimy o Weltmanie i Hammondzie po 3 sezonach?

Mam wrażenie że znowu lecimy drogą Roba Hennigana i przeplatamy dobre decyzje ze złymi... 

Dla przypomnienia co można wrzucić do pozytywów...

- Dwa sezony zakończone w PO, zwłaszcza poprzedni rok gdy przerwao złą passę i mocne zakończenie sezonu dało trochę nadzieji i życia kibicom magic. Oczywiście ten rok już zweryfikował ale i tak lepiej oglądać wygrane z marnymi drużynami niż wpierdol.

- Wybor Isaaca mimo wszystko, wiem że kontuzje się go trzymają póki co ale kto wie Curry też wydawał się skończony po pierwszych kilku sezonach. Potencjał jest świetny, aż wstyd przynać że sie wkurwiłem jak zobaczyłem wybór bo chciałem DSJ 🤡

- Zatrudnienie Clifforda, ogarnął w sezon ten burdel ktory tu mieliśmy bez znaczących wzmocnień składu. Nie jest to trener ktory poprowadzi zespół do mistrzostwa ale zdecydowanie potrafi ogarnąć nawet przeciętne zespoły jak magic. Po 6 latach gównianej koszykówki wskoczenie do PO 2 lata z rzędu trzeba uznać za plus nawet w marnej konferencji wschodniej.

- Podpisanie Jonathana Simmonsa, ja wiem że w drugim sezonie juz po pierwszym miesiącu wszyscy mieli go dość bo chlop robił więcej szkód niż dobrego ale pierwszy sezon miał bardzo udany i udało się za jego kontrakt dostać Fultza.

- Transfer Fultza, nie ma co tu dużo pisać, małe ryzyko za spadający kontrakt i dwa picki. Fultz póki co wygląda na zdrowego, znowu rzuca, półdystans wygląda dobrze, trójka dalej do poprawienia... ale nawet gdyby tej trójki nie było to i tak jest to starting pg w tej lidze. Ten soezon to praktycznie jego rookie biorąć pod uwagę kontuzje i ile rozegrał meczy w philly, dalej powinno być tylko lepiej.

- Wybór i podpisanie zawodników typu MCW, Birch, Iwandu graczy którzy zadupcają w obronie, zawsze dają z siebie 100%. 

- Kontrakt Aarona Gordona podpisali go za dobrą kwotę, kontrakt jest spadający więc i powinien być on łatwy do wytransferowania i dostania w zamian czegoś wartościowego 

- Transfer Ennisa, 2 rundowy pick za gajka który daje ci solidnych 20 pare minut jako starter.

- Transfer Paytona. Kto oglądał Paytona ten wie.

- Podpisanie Rossa.


Tyle co mi się teraz przypomniało jak coś pominałem to dorzuce później albo jak ktoś chce to niech śmiało uzupełnia.
 

Co do ruchów albo braku ruchów których nie powinno być:

- Jak dla mnie zmarnowany pierwszy sezon... po 6 latach Roba i żenady jaka była w Orlando jak przychodzi nowa władza to mam nadzieje że z pomysłem jak tu tą drużynę naprawić... natomiast oni przyszli i dali sobie praktycznie rok za darmo na "ewaluację tego co mają",  dodali jedynie Simmonsa i pozbyli się EP. Nie było zmiany trenera ani jakiś wielkich transferów core drużyny pozostał praktycznie ten sam czego efektem było wygranie 25 meczów. rok później widać było co może z podobym składem zdziałać zmiana chociażby trenera... rok w dupe.

- Wybór Bamby i Podpisanie Vucevica. Bambe tutaj ostatnio broniłem dalej uważam że się może ogarnąć jest młody, jak chciałem żeby wybrali kogoś na obwód to mogłem sobie uzasadnić ten wybór ok Gordon i Vucevic sa na wylotce i stawiamy na duo Bamba/ Isaac pod koszem. Gdy nie wymienili Nikoli przy trade deadline mialem opad szczeny który troche mi zamkneło to w jaki sposob magic skonczyli poprzedni sezon gdzie wygladali naprawdę mocno... Ale fakt że dalismy mu 100 kontrakt który już byłby ciężki do wymiany a będzie teraz praktycznie niemożliwy... Obstawiam że plan był taki żę podpisza nikole i jak się bamba ogarnie to wymienia ale nie wiem jak to bedzie teraz.... ja bym ogólnie szedł w small ball z Isaaciem i Gordonem jako 5/4. Fakt że Vucevic jest tutaj od 2012 roku i otaczany jest  atletycznymi graczami ktorzy bronia i najlepije wygladaja gdy zaczynaja grac szybciej nie ma to sensu. Gość doprowadził nas jako najlepszy gracz odpowiednio do 20, 23, 25, 35, 29, 25, 42, i na chwile dzisiejsza 32 zwycięstw.
 

- Aaron Gordon, Even Fournier, Nikola Vucevic. podstawa naszej wyjściowej piątki od 2016 roku. Moim zdaniem nie powinno ich być już tutaj dawno. To nie działa razem ten sezon jest tego kolejnym dowodem.

-  Ich obłęd zwiazany z długorękimi non shooterami. Każdy kto ogląda magic widzi te kilka rzeczy od kilku lat (nawet sprzed ich okresu) nie ma tutaj kto rzucać. Brakuje kogoś kto potrafiłby kreować z obwodu i zdobywać pkt. Zabrakło cierpliwości na Oladipo próbowano do tego Aarona, Evan jest przeciętny, zadużo klepie i nawet jeśli statsy wyglądają ok to zabija ball movement. Wybory w drafcie Isaaca, Bamby gdzie zdecydowanie bardziej na tamtą chwilę potrzebowaliśmy guardów. (tak wiem wybór Isaaca plusem i minusem :) ale w sumie tak jest) 

- Podpisanie Aminu w sumie można podpiąć pod to co linijke wyżej. W momencie gdy mamy na 5/4 Vucevica/Gordona/Isaaca/Bambe/ Bircha i wybraliśmy Okeke który też na 4 pewnie pogra za rok, dodajemy Aminu który nie potrafi dryblować i jak sie okazuj rzucać też, jeżeli mu Lillard i CJ nie podadzą na otwartą pozycje.. Najlepsze co dał tej drużynie to to że sobie rozjebał kolano i nie grał do końca sezonu. k**** jak ja go lubie.


Co do ruchów które ciężko zaliczyć do udanych i nieudanych to pewnie wybór Okeke, gość ma być znakomitym obrońcą i shoooterem, natomiast będzie też wracał po ontuzji ACL i ma byc 3/4... czyli pozycje które mamy w miare obsadzone... za wcześnie by oceniać. I też transfer Biyombo wiem że głownie wymiana salary na inne salary ale przynajmniej nie grające salary :]

Rob Hennigan robił podobne rzeczy bagatelizował ofensywe w memencie gdy cała liga szła w tą stronę zbierał atletycznych graczy którzy bornią ale grają na tej samej pozycji, podkochiwał się w Nikoli który za cholere nie pasował do reszty składu...mam nadzieje że za 3 lata nie bedziemy ich oceniac w podobny sposob ale pókico wygląda to bardzo podobnie jak dla mnie.



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, PH#1 napisał:

Co sądzimy o Weltmanie i Hammondzie po 3 sezonach?

Mam wrażenie że znowu lecimy drogą Roba Hennigana i przeplatamy dobre decyzje ze złymi... 

Dla przypomnienia co można wrzucić do pozytywów...

- Dwa sezony zakończone w PO, zwłaszcza poprzedni rok gdy przerwao złą passę i mocne zakończenie sezonu dało trochę nadzieji i życia kibicom magic. Oczywiście ten rok już zweryfikował ale i tak lepiej oglądać wygrane z marnymi drużynami niż wpierdol.

- Wybor Isaaca mimo wszystko, wiem że kontuzje się go trzymają póki co ale kto wie Curry też wydawał się skończony po pierwszych kilku sezonach. Potencjał jest świetny, aż wstyd przynać że sie wkurwiłem jak zobaczyłem wybór bo chciałem DSJ 🤡

- Zatrudnienie Clifforda, ogarnął w sezon ten burdel ktory tu mieliśmy bez znaczących wzmocnień składu. Nie jest to trener ktory poprowadzi zespół do mistrzostwa ale zdecydowanie potrafi ogarnąć nawet przeciętne zespoły jak magic. Po 6 latach gównianej koszykówki wskoczenie do PO 2 lata z rzędu trzeba uznać za plus nawet w marnej konferencji wschodniej.

- Podpisanie Jonathana Simmonsa, ja wiem że w drugim sezonie juz po pierwszym miesiącu wszyscy mieli go dość bo chlop robił więcej szkód niż dobrego ale pierwszy sezon miał bardzo udany i udało się za jego kontrakt dostać Fultza.

- Transfer Fultza, nie ma co tu dużo pisać, małe ryzyko za spadający kontrakt i dwa picki. Fultz póki co wygląda na zdrowego, znowu rzuca, półdystans wygląda dobrze, trójka dalej do poprawienia... ale nawet gdyby tej trójki nie było to i tak jest to starting pg w tej lidze. Ten soezon to praktycznie jego rookie biorąć pod uwagę kontuzje i ile rozegrał meczy w philly, dalej powinno być tylko lepiej.

- Wybór i podpisanie zawodników typu MCW, Birch, Iwandu graczy którzy zadupcają w obronie, zawsze dają z siebie 100%. 

- Kontrakt Aarona Gordona podpisali go za dobrą kwotę, kontrakt jest spadający więc i powinien być on łatwy do wytransferowania i dostania w zamian czegoś wartościowego 

- Transfer Ennisa, 2 rundowy pick za gajka który daje ci solidnych 20 pare minut jako starter.

- Transfer Paytona. Kto oglądał Paytona ten wie.

- Podpisanie Rossa.


Tyle co mi się teraz przypomniało jak coś pominałem to dorzuce później albo jak ktoś chce to niech śmiało uzupełnia.
 

Co do ruchów albo braku ruchów których nie powinno być:

- Jak dla mnie zmarnowany pierwszy sezon... po 6 latach Roba i żenady jaka była w Orlando jak przychodzi nowa władza to mam nadzieje że z pomysłem jak tu tą drużynę naprawić... natomiast oni przyszli i dali sobie praktycznie rok za darmo na "ewaluację tego co mają",  dodali jedynie Simmonsa i pozbyli się EP. Nie było zmiany trenera ani jakiś wielkich transferów core drużyny pozostał praktycznie ten sam czego efektem było wygranie 25 meczów. rok później widać było co może z podobym składem zdziałać zmiana chociażby trenera... rok w dupe.

- Wybór Bamby i Podpisanie Vucevica. Bambe tutaj ostatnio broniłem dalej uważam że się może ogarnąć jest młody, jak chciałem żeby wybrali kogoś na obwód to mogłem sobie uzasadnić ten wybór ok Gordon i Vucevic sa na wylotce i stawiamy na duo Bamba/ Isaac pod koszem. Gdy nie wymienili Nikoli przy trade deadline mialem opad szczeny który troche mi zamkneło to w jaki sposob magic skonczyli poprzedni sezon gdzie wygladali naprawdę mocno... Ale fakt że dalismy mu 100 kontrakt który już byłby ciężki do wymiany a będzie teraz praktycznie niemożliwy... Obstawiam że plan był taki żę podpisza nikole i jak się bamba ogarnie to wymienia ale nie wiem jak to bedzie teraz.... ja bym ogólnie szedł w small ball z Isaaciem i Gordonem jako 5/4. Fakt że Vucevic jest tutaj od 2012 roku i otaczany jest  atletycznymi graczami ktorzy bronia i najlepije wygladaja gdy zaczynaja grac szybciej nie ma to sensu. Gość doprowadził nas jako najlepszy gracz odpowiednio do 20, 23, 25, 35, 29, 25, 42, i na chwile dzisiejsza 32 zwycięstw.
 

- Aaron Gordon, Even Fournier, Nikola Vucevic. podstawa naszej wyjściowej piątki od 2016 roku. Moim zdaniem nie powinno ich być już tutaj dawno. To nie działa razem ten sezon jest tego kolejnym dowodem.

-  Ich obłęd zwiazany z długorękimi non shooterami. Każdy kto ogląda magic widzi te kilka rzeczy od kilku lat (nawet sprzed ich okresu) nie ma tutaj kto rzucać. Brakuje kogoś kto potrafiłby kreować z obwodu i zdobywać pkt. Zabrakło cierpliwości na Oladipo próbowano do tego Aarona, Evan jest przeciętny, zadużo klepie i nawet jeśli statsy wyglądają ok to zabija ball movement. Wybory w drafcie Isaaca, Bamby gdzie zdecydowanie bardziej na tamtą chwilę potrzebowaliśmy guardów. (tak wiem wybór Isaaca plusem i minusem :) ale w sumie tak jest) 

- Podpisanie Aminu w sumie można podpiąć pod to co linijke wyżej. W momencie gdy mamy na 5/4 Vucevica/Gordona/Isaaca/Bambe/ Bircha i wybraliśmy Okeke który też na 4 pewnie pogra za rok, dodajemy Aminu który nie potrafi dryblować i jak sie okazuj rzucać też, jeżeli mu Lillard i CJ nie podadzą na otwartą pozycje.. Najlepsze co dał tej drużynie to to że sobie rozjebał kolano i nie grał do końca sezonu. k**** jak ja go lubie.


Co do ruchów które ciężko zaliczyć do udanych i nieudanych to pewnie wybór Okeke, gość ma być znakomitym obrońcą i shoooterem, natomiast będzie też wracał po ontuzji ACL i ma byc 3/4... czyli pozycje które mamy w miare obsadzone... za wcześnie by oceniać. I też transfer Biyombo wiem że głownie wymiana salary na inne salary ale przynajmniej nie grające salary :]

Rob Hennigan robił podobne rzeczy bagatelizował ofensywe w memencie gdy cała liga szła w tą stronę zbierał atletycznych graczy którzy bornią ale grają na tej samej pozycji, podkochiwał się w Nikoli który za cholere nie pasował do reszty składu...mam nadzieje że za 3 lata nie bedziemy ich oceniac w podobny sposob ale pókico wygląda to bardzo podobnie jak dla mnie.



 

Sporo plotek ostatnio wokół Magic i ciekawi mnie, czego fan Orlando oczekiwałby za Aarona Gordona? Ponoć Warriors są nim zainteresowani, może Pacers którzy chcieli go podpisać dwa lata temu i przydałaby im się teraz jakaś czwórka obok Sabonisa. Gdzieś mi się też przewinęła propozycja podpisania DeMara DeRozana. Jak ty to oceniasz? Jakich ruchów byś oczekiwał po zarządzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.