beGM - [Playoffs 2019 Finals] (1) Golden State Warriors - (2) New York Knicks

[cvbe]

O, są finały xD

[BothTeamsPlayedHurd]

23 minuty temu, Eld napisał:

No. Nieźle.

Serge gra jeszcze finały a już wie, że musi szukać nowej roboty.

Good timing Buddy.

on to już wiedział wcześniej, idziemy mu na rękę widząc jak rześko wygląda - sam powiedział, że chce ostatni long term deal na gruby hajs

no hard feelings między nim a organizacją

[Wooden]

Knicks w 4.

Głosujcie na mnie

[Alonzo]

Lada moment powinien zostać ogłoszony mistrz BeGM 2019. 

Napięcie sięga zenitu - Łorjorz, czy Knicks?

Knicks, czy Łorjorz?

Tomek już obgryza paznokcie, C_M nerwowo co 1,5sek. wciska przycisk "odśwież" 

Team Woodena, czy team BTPH?   

werble... 

[ozzy110]

Prędzej niż o 21 wyników nie zobaczycie. Trochę słabo bo dostałem tylko 14 głosów...

[Wooden]

18 minut temu, Alonzo napisał:

Lada moment powinien zostać ogłoszony mistrz BeGM 2019. 

Napięcie sięga zenitu - Łorjorz, czy Knicks?

Knicks, czy Łorjorz?

Tomek już obgryza paznokcie, C_M nerwowo co 1,5sek. wciska przycisk "odśwież" 

Team Woodena, czy team BTPH?   

werble... 

Nerwy by były jakby istniał jakikolwiek rozsądny argument za Warriors.

A tak to na luziku.

Choć 14 głosów na finał mnie zwyczajnie wkurwia.

[Alonzo]

23 minuty temu, Wooden napisał:

Nerwy by były jakby istniał jakikolwiek rozsądny argument za Warriors.

A tak to na luziku.

Choć 14 głosów na finał mnie zwyczajnie wkurwia.

Dla mnie to jest i było oczywiste, pytanie czy dla innych GMów jest/będzie - żeby playoffy miały u nas wartość, to aktywność GMa również powinna mieć wpływ na grę jego drużyny i nie chodzi mi o to, kto lepiej potrafi opisać, ale kto się przynajmniej stara. Gdyby same rostery miały decydować o tym kto wygra, to po co w ogóle robić playoffy? 

W tych Finałach powinni w tym roku grać Knicks i Lakers. 

A tak tylko mogę powiedzieć - a nie mówiłem? Mamy nasze BeGMowe Finały i nie ma w nich żadnych emocji.. 

[Eld]

Ja na swoje usprawiedliwienie że nie zagłosowałem mam to że byłem swięcie przekonany, iż trwa ono do północy.

Jechałem dzisiaj przez pół Polski z długiego weekendu, na spokojnie dopiero teraz usiadłem a tu że do 20:00.

Pozostaje mi przeprosić.

I tak zagłosowal bym 4:2 dla Knicks. Jeden W GSW to dzień konia Kury a drugi W to Green GOAT game i w ostatnich sekundach blokuje clutch 3pt Irvinga. Tyle.

[Tecu]

Gratulacje szczere dla Mistrza!

Mam nadzieję, że zobaczymy się w przyszłym roku w PO i będę miał szansę na rewanż, choć będzie ciężko

[człowiek...morza]

Dostanę pierścień? 

[ozzy110]

1 minutę temu, człowiek...morza napisał:

Dostanę pierścień? 

Ja mogę ci wysłać cukierkowy. Liczy się?

[karpik]

2 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Dostanę pierścień? 

A za co?

[Qcin_69]

4 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Dostanę pierścień? 

A za co ?

[człowiek...morza]

1 minutę temu, karpik napisał:

A za co?

No właśnie nie wiem, bo chyba w świetle przepisów c*** (połowa spotkań RS).

 

Zatem za rok trzeba zdobyć z JAZZ i przetrzymać dwa trymestry ^^

 

[LONGER01]

Świetna robota Woodena i Człowieka Morza. Teraz tylko zatrzymać kluczowych wolnych agentów i budować dynastie

[RonnieArtestics]

Gratulacje dla woodena oraz oczywiście człowieka morza. Szkoda ze playoffs mnie rozczarowały strasznie  nie takie begm miało być. 

[MarcusCamby]

Ludzie mogą gadać, sam mnie ten user często wkurwia, ale szanujmy się.

Za to co zrobił @człowiek...morza w Knicks to GOAT jest jego i myślę, że będzie tak wspaniała kampania trudna do powtórzenia. Sami wiemy z RL NBA jak wiele korzystnych czynników musi zagrać do zdobycia tytułu. A tu mamy bezsprzecznie najlepszą drużynę ligi zbudowaną niemal z niczego, która karty będzie rozdawać jeszcze zapewne w najbliższych latach. Czapki z głów.

Gratulacje też dla @Wooden, bo wniósł do tego projektu swoją wizje. Mam nadzieję zobaczyć go  czasem w jakimś bardziej ambitnym projekcie. Zdarzały się różnice zdań i poglądów na koszykówkę, ale wiedza i sposób przekazania swojego filozofii na zespół imponował. Brawo.

[człowiek...morza]

GM Jazz również gratuluje

A co do samych Knicks i drogi ku mistrzostwu, warto podkreślić, iż praca/zabawa z tym związana była ona niezwykle długa, metodyczna, wymagająca cierpliwości i przewidywania daleko w przód (via deale z Gobertem i Leonardem, gdzie rozmowy inicjowane były na pare miesięcy przed klepnięciem, przeprowadzenie zaś transferu Goberta i McColluma pod kątem CBA mocno skomplikowane - dzielone na parę deali, liczone do ostatnich dolarów i opierające się na wyjątkach w CBA, których inni wcześniej nie dostrzegli. Także oczekiwanie na przejęcie przez kogoś CAVS i pojawienia się na rynku Irvinga).

Mnie osobiście cieszy, że udało się zbudować dobrze działającą organizację na wielu płaszczyznach. Owszem jest wynik i to on oraz ściągnięcie gwiazd przede wszystkim jest tego wyznacznikiem, tym niemniej sporą satysfakcję sprawiło, że udało się zdobyć za totalne free takich graczy jak DJ Wilson, Juancho Hernangomez czy Damayen Dotson (na każdego z nich poświęciłem sporo czasu, oglądając nawet po paręnaście spotkań od deski do deski tylko pod ich kątem), którzy wydaje się, że powinni znaleźć swoje miejsce w rotacji w nba. To dzięki Jordanowi Bellowi, którem poświęciłem masę czasu (większość pamięta jak go promowałem, z resztą dalej uważam, że coś z niego będzie) udało się ściągnąć Goberta. Nawet CI two-way to nie są z dupy wzięci gracze (Duncana Robinsona oglądałem w NCAA, zaś przed ściągnięciem go do Knicks obejrzałem jego 3 spotkania w g-league. Wtedy m.in zrozumiałem, że trochę przesadzam i była to jedna z głównych przyczyn olania gry :D).

Od początku sezonu liczyłem też, że okres PO będzie sprzyjać promowaniu Knicks no i to myślenie także zapunktowało. 

Fajnie, że udało się zebrać bdb grupę rolesów. 

Miło było, łezka się w oku kręci. Fajnie byłoby to powtórzyć z Jazz, ale przy tym ile poświęcam aktualnie czasu na nba, wątpię żeby to było możliwe. 

No a na zakończenie wielki szacun i gratulację dla Woodena. Bałem się, że team przejmie jakaś parówa, co nie ogarnie i na siłę będzie wypychać np. Rubio. Tak się na szczęście nie stało, gdzieś tam z prywatnych rozmów wynika, że mamy inne spojrzenie na parę kwestii, tym niemniej jestem spokojny, że decyzje co do ruchów w Knicks będą głęboko przemyślane i nawet jeśli nie uda się powtórzyć mistrzostwa (zależne od wielu niezależnych od nas czynników), to trudno będzie w tym doszukiwać się winy gm'a. Powodzenia na dalszym etapie, ja już się nie będę wpierdalać.

Edytowane 23 Czerwca 2019 przez człowiek...morza

[Qcin_69]

Rybaku aż nie chce mi się całości czytać, ale muszę Ci przeszkodzić w tym fapowaniu. 

Zbudowales zespół na LAFie (2x1runda za Carmelo lol) , płaczu bo Bulek nie chciał Ci potwierdzić dealu z Miroticiem (lol#2) i fatalna wymiana z Leonardem, gdzie Ignazz nasral w majty i teraz pewnie grubo żałuje  

niemniej gratulacje, ale słowa Cambyego o GOATcie to jest tak mega zabawne jak się kojarzy w jaki sposób ten zespół powstał:) 

Także, ostrożnie z tym trzepankiem, bo starczyło żeby Durant był zdrowy (to czy Irving,Gobert,Rubio by tacy byli w czasach finałów nie wiemy bo do nich nie dotarli -dalej uważacie ze gra w PO to handicap?) a skończyłoby się na Finale  

 

niemniej gratuluje, czekam na powtórkę z Jazz!

[człowiek...morza]

13 minut temu, Qcin_69 napisał:

Zbudowales zespół na LAFie (2x1runda za Carmelo lol) , płaczu bo Bulek nie chciał Ci potwierdzić dealu z Miroticiem (lol#2) i fatalna wymiana z Leonardem, gdzie Ignazz nasral w majty i teraz pewnie grubo żałuje  niemniej gratuluje, czekam na powtórkę z Jazz!

Inaczej to widzę. Inaczej dobrałbym słowa. Ale nie widzę sensu wdawania się tu w polemikę. Nie ma sensu dalej się fapować. Wystarczy powyższa ocena. 

Tym niemniej gratuluję i tobie, że Ashigaru "nasrał w majty", a i że potrafiłeś wykorzystać moment na deal (hart za pick via hot rivers, mirotic dno i złamana ręka po bojce).

A jak będziesz miał znów zapytanie, co myślę o dealu albo czy przechodzi w CBA to zapraszam na fb

Edytowane 23 Czerwca 2019 przez człowiek...morza