NBA Finals 2019 Toronto Raptors - Golden State Warriors

[Gość]

końcówka Raptors świetna w obronie jednak zaważyła trzecie kwarta i marna ofensywna w tym fragmencie, no i zespół Foster Brothers to jakże wspaniałe opcje do gwizdania na finały

[jack]

Jak to szło? Warriors się nawet nie spocili, wystarczyło że pograli na pełnych obrotach pół kwarty i było po meczu.  

[Vice-kontorezerwowe]

W dniu 31.05.2019 o 17:19, Vice-kontorezerwowe napisał:

 pomine to ze Bell sie nie nadaje do gry na tym poziomie. Nie wiem jak Bogut wyglada ale w ciemno wybieram bardziej doswiadczonego gracza z australii

Ciesze się, że sztab szkoleniowy czyta moje posty. Świetny występ Boguta

 

Przed serią pisałem 4-1 Warriors, ide z każdym o zakład, że tak się skonczy, i Raptors nie wygrają już żadnego meczu.

 

[Eld]

39 minut temu, Vice-kontorezerwowe napisał:

Ciesze się, że sztab szkoleniowy czyta moje posty. Świetny występ Boguta

 

Przed serią pisałem 4-1 Warriors, ide z każdym o zakład, że tak się skonczy, i Raptors nie wygrają już żadnego meczu.

 

Ty się lepiej już nie zakładaj bo z tego co pamiętam to już obie ręce straciłeś w zakładach.

[Chytruz]

Słabo dla GSW z tym Looneyem, bez Duranta to jest 4/5 ich najważniejszy gracz wbrew pozorom. Cousins z Bogutem nawet coś szarpnęli, ale granie nimi 35 minut w meczu to trochę niebezpieczna zabawa.

Raptors zagrali legendary-level obronę na Currym w tym meczu, jeśli byliby w stanie to powtórzyć i do tego wycisnąć co się da z defensywy Cousinsa/Boguta albo dostać jakiś epic performance od Leonarda, to może uda im się wrócić do Toronto z 2-2. Tzn. przy założeniu, że Klayowi rzeczywiście nic nie jest, bo jakby wypadł to jest zupełnie inna rozmowa i Warriors mają lipę delikatnie mówiąc.

[marceli73]

Co się rzucało od początku to faulować mogła tylko jedna ekipa. GS. Toronto gwizdali każde dotkniecie. Po pierwszej połowie czułem że nie będzie płynności w grze ze względu na problemy z faulami.

[Chytruz]

Teraz, marceli73 napisał:

Co się rzucało od początku to faulować mogła tylko jedna ekipa. GS. Toronto gwizdali każde dotkniecie. Po pierwszej połowie czułem że nie będzie płynności w grze ze względu na problemy z faulami.

Warriors: 26 fauli

Raptors: 22 faule

[Hoolifan]

Będę mocno zdziwiony jeśli Raptors wrócą do Toronto z innym wynikiem niż 1:3. Dzisiaj ponownie dość przeciętny mecz Warriors, jednak Goldeny miały to szczęście, że na każdym etapie meczu znajdował się ktoś, kto był w stanie wziąć ciężar gry na siebie i utrzymać ich w grze. Mocny początek Klaya, świetna końcówka drugiej kwarty w wykonaniu Currego, a w drugiej połowie quarterback Cousins i trzy cholernie ważne trójki Cooka. Na sam koniec creme de la creme w postaci daggera Iggiego.

Fajnie ogląda się te finały, ale nie chce mi się wierzyć, że rolesi Raptors wytrzymają presję związaną z wyjazdem do Oakland. Jeżeli Warriors nie poskładają się przez kontuzje, to najbliższe dwa spotkania powinni jakoś ugrać.

 

[Eld]

A ja bym się wstrzymał z tym, że Toronto wróci do siebie z wynikiem 1:3.

Gdyby dziś choć jeden z trójki Gasol/Siakam/Powell stawili się na meczu tak jak już to pokazywali to pewnie mielibyśmy 2:0. FG 37,2% i 3PT 28,9% gdzie GSW w tych elementach było o około 10% lepsze i przegrać tylko 5 punktami to nie jest zły prognostyk.

[marceli73]

37 minut temu, Chytruz napisał:

Warriors: 26 fauli

Raptors: 22 faule

Przed przerwa licz. Po przerwie GS mogli sobie pozwolić  na agresywniejsza grę. Toronto grało miętko

[Hoolifan]

Znaczy ja jestem daleki od skreślania Raptors w najbliższych dwóch meczach, ale mając w głowie serię z Sixers trochę nie chce mi się wierzyć, że rolesi regularnie będą dawali Leonardowi takie wsparcie jak w G1, kiedy cała obrona Warriors była skupiona właśnie na Kawhim. Kerr potrafił zrobić odpowiednie adjustments przed G2. Ciekawe czy Nurse też ma jeszcze coś w zanadrzu, czy też teraz pozostaje już tylko wiara w to, że ten skład będzie w stanie to uciągnąć

[Araggorn]

Seria 20-0 to najdłuższa seria zespołu w Finałach - od połączenia lig 8-)

https://clutchpoints.com/nba-finals-news-warriors-run-longest-since-nba-aba-merger/

 

Piszą tam też, że powrót Duranta jest oczekiwany właśnie w 3 meczu.

Edytowane 3 Czerwca 2019 przez Araggorn

[marceli73]

Toronto ma szansę jak najbardziej ale jak będą wierzyli w siebie i nie będą się oglądać na kolegów. 

[Chytruz]

26 minut temu, marceli73 napisał:

Przed przerwa licz. Po przerwie GS mogli sobie pozwolić  na agresywniejsza grę. Toronto grało miętko

Warriors: 13 fauli

Raptors: 13 fauli

Jak ktos tu ma miec pretensje, to Raptors do siebie, bo zamiast wykorzystac moment kiedy w Q1 gralo w GSW 4 zmiennikow bez scoringu, to bedac powyzej limitu faulowali ich 5 razy w bezsensownych sytuacjach i dali im utrzymac sie na powierzchni.

[marceli73]

27 minut temu, Chytruz napisał:

Warriors: 13 fauli

Raptors: 13 fauli

Jak ktos tu ma miec pretensje, to Raptors do siebie, bo zamiast wykorzystac moment kiedy w Q1 gralo w GSW 4 zmiennikow bez scoringu, to bedac powyzej limitu faulowali ich 5 razy w bezsensownych sytuacjach i dali im utrzymac sie na powierzchni.

No to na widok było zupełnie inaczej. ALE ja zwracałem uwagę na niesłuszne faule. Toronto dostało z dupy za dużo w porównaniu do GS. 

[HyHy]

co się stało z Ibaka .. kiedyś lider bloków w lidze teraz gra ogony w toronto..a przecież stary jeszcze nie jest. Miał jakaś poważna kontuzje która mi umknęła?

[Eld]

29 minut temu, HyHy napisał:

co się stało z Ibaka .. kiedyś lider bloków w lidze teraz gra ogony w toronto..a przecież stary jeszcze nie jest. Miał jakaś poważna kontuzje która mi umknęła?

Jest średnio przydatny.

[memento1984]

32 minuty temu, HyHy napisał:

co się stało z Ibaka .. kiedyś lider bloków w lidze teraz gra ogony w toronto..a przecież stary jeszcze nie jest. Miał jakaś poważna kontuzje która mi umknęła?

wczoraj w pierwszej polowie wygladalo jakby rzadzil na tablicach.

[Gość]

21 minut temu, HyHy napisał:

co się stało z Ibaka .. kiedyś lider bloków w lidze teraz gra ogony w toronto..a przecież stary jeszcze nie jest. Miał jakaś poważna kontuzje która mi umknęła?

prawdopodobnie dopadł go syndrom nieprawdziwego wieku

 

ogólnie nie wiem czemu widzę tutaj taką niewiarę w Raptors, przypominam, że trenerem Warriors jest Kerr, czyli gość, który bez A-game ratuje się pałowaniem iso a Warriors mimo ogólnych średnich statystyk mieli rolesów, którzy dojechali na mecz w odpowiednim momencie. 

 

szachy będą kontynuowane, ale teraz po dobrym ruchu czarnych ruszają białe

[mistrzBeatka]

5 godzin temu, Chytruz napisał:

Warriors: 13 fauli

Raptors: 13 fauli

Jak ktos tu ma miec pretensje, to Raptors do siebie, bo zamiast wykorzystac moment kiedy w Q1 gralo w GSW 4 zmiennikow bez scoringu, to bedac powyzej limitu faulowali ich 5 razy w bezsensownych sytuacjach i dali im utrzymac sie na powierzchni.

pod koniec 2q/ poczatek 3q    gasol ,  ibaka lowry lub siakam? mieli po 4 faule , ciezko sie broni gdy podstawowi defensorzy sa tak szybko w faul trouble. po to jest hca aby sporne gwizdki dostawali gospodarze , gasol dostawal gwizdki za kazde smyrniecie cousinsa , siakam dostal 2 totalnie niesluszne gwizdki jeden na currym gdy steph wskoczyl na niego pod koniec 2q, pascal go mijal bokiem a steph wskoczyl w jego droge , drugi przy wybijaniu pilki cousinowi , czyste uderzenie w pilke i poczym nieznacznie zahaczyl reke demarcusa - w takiej sytuacji reka to czesc pilki. lowry tez dostal niesluszny gwizdek na cousinsie , po co walczyc o hca caly sezon???    moge byc nieobiektywny , kibicuje underdogom zazwyczaj , wiec sie gapilem mocniej na toronto , jesli masz podobne obserwacje w druga strone to je wrzuc.   nie  uwazam aby toronto przegralo przez sedziow chcac dobrze bornic splash brothers trzeba byc agresywnym (agresywnosc w obronie = wiecej fauli) . szkoda tylko ze toronto bedac u  siebie nie gralo z hca.

lowry wymusil 1 charge i raz faulowal przy probie chargeu, dzieki temu wpedzil sie w faul trouble (koniec 2q i 4 faule) a w ostatnich minutach wogole nie gral bo zostal wyfaulowany.

 

 

 

Edytowane 3 Czerwca 2019 przez mistrzBeatka