Oklahoma City Thunder 2019/20

[Gość]

W dniu 12.07.2019 o 17:36, dannygd napisał:

Jakiej młodzieży (poza SGA)?

ja tam widzę Fergusona, Burtona, Diallo czy Bazleya (nie żebym w nich wierzył, ale szansę dostaną w dobrym otoczeniu)

W dniu 12.07.2019 o 17:36, dannygd napisał:

Pomijając już to czy CP3 tu zostanie, to jednak miał obniżkę formy (co zaskakujące) rzutowej w tym sezonie, SGA w roli SG przy Robersonie (który na razie zdrowy nie jest) to fatalny spacing - a do tego Gallo będzie musiał grać na 4, co może (a raczej na pewno) zwiększy prawdopodobieństwo kontuzji.

Także z tym PO teamem to chyba spory optymizm.

optymizm równy twojemu narzekaniu na Simmonsa  to zestawienie i tak docelowo nie miałoby kończyć nawet połowy, po prostu Roberson iałby zasuwać w D żeby odciążyć resztę + zapomniałem o istnieniu Fergusona XDDD

[dannygd]

1 minutę temu, polishllama69 napisał:

optymizm równy twojemu narzekaniu na Simmonsa

A gdzie ja narzekam?  Od rookie sezonu piszę tylko o wadach/problemach, których psycho fani nie widzą, bo przecież wszystkiemu winien TJ za minimum...

 

[Gość]

23 minuty temu, dannygd napisał:

A gdzie ja narzekam?  Od rookie sezonu piszę tylko o wadach/problemach, których psycho fani nie widzą, bo przecież wszystkiemu winien TJ za minimum...

 

to akurat jest przesada, ale ja bym winił Browna za to, że nie potrafi zoptymalizować talentu, który posiada; a sam Simmons dostaje rykoszetem za to super połączenie z TJem, moim skromnym zdaniem gość nie powinien nigdy skoczyć wyżej niż 3ci PG PO teamu, ale to nie ja jestem GMem

Sam Simmons i jego brak rzutu jest problemem, ale moim zdaniem kiedy on ma piłkę to itak jest sytuacja korzystna, bo w końcu chcesz mieć zagrywkę w której najgorszy strzelec (przy okazji najlepszy passer) dostaje piłkę w HCO i wyprowadza zagrywki

a Ty to sobie plujesz i grubo przesadzasz w drugą stronę, ale to temat na inną dyskusję

Edytowane 13 Lipca 2019 przez Gość

[Eld]

12 minut temu, dannygd napisał:

A gdzie ja narzekam?  Od rookie sezonu piszę tylko o wadach/problemach, których psycho fani nie widzą, bo przecież wszystkiemu winien TJ za minimum...

 

Jakie wady? Jakie problemy? 

Wadę to ja mam wzroku, a problemem jest ocieplenie klimatu.

[dannygd]

10 godzin temu, polishllama69 napisał:

a Ty to sobie plujesz i grubo przesadzasz w drugą stronę, ale to temat na inną dyskusję

Pluję? Chyba nie wiem co masz na myśli... Ps. A w czym przesadzam? 

[marceli73]

12 godzin temu, dannygd napisał:

Karma is a bitch?

 

 

Jak parę milionów ma dla ciebie większe znaczenie w NBA (nawet jak ich zarobiłeś prawie 200) to nie masz mistrza i nie będziesz miał. Karmy bym tu nie mieszał. Po prostu nieda się zbudować mistrza z Paulem bo jest łamliwy w najważniejszych momentach i jest za drogi  jakieś 2,5 raza

Edytowane 14 Lipca 2019 przez marceli73

[rw30]

20 godzin temu, polishllama69 napisał:

Sam Simmons i jego brak rzutu jest problemem, ale moim zdaniem kiedy on ma piłkę to itak jest sytuacja korzystna, bo w końcu chcesz mieć zagrywkę w której najgorszy strzelec (przy okazji najlepszy passer) dostaje piłkę w HCO i wyprowadza zagrywki

 

nie jestem pewien czy on odnosi się do Simmonsa czy TJa, tak czy inaczej: ten drugi pogrubiony fragment to nieprawda, i, jeśli już ktoś nie ma rzutu, to chcesz by grał bez piłki a nie z piłką. 

[dannygd]

8 minut temu, rw30 napisał:

jeśli już ktoś nie ma rzutu, to chcesz by grał bez piłki a nie z piłką

 dlaczego?

[rw30]

dlatego że ballhandler bez piłki uniemożliwia praktycznie granie skutecznego pick'n'rolla [można przechodzić under the screen i ogólnie olewać ballhandlera co zabija praktycznie na starcie przewagę, jaką powinien dać pick'n'roll przy potrzebie 'zmiany krycia' - daję apostrof bo niekoniecznie pick'n'roll kończy się zmianą krycia, jest 2019 i są ciekawe inne sposoby] i ogólnie, jeśli koleś bez rzutu ma piłkę, to można zwyczajnie  zagęszczać pomalowane i potem, nawet zakładając krycie go 2 zawodnikami! - rotować do shooterów - bez sensu

 

proszę nie wyjeżdzać mi z Giannisem, to wyjątek potwierdzający regułę. Poza Milwaukee, które i tak poza Giannisem ma epicki zestaw shooterów na boisku, wszystkie czołowe drużyny w ostatnich latach miały ballhandlera mającego dobry rzut, i to nie jest przypadek, bo po prostu strasznie trudno zbudować w dzisiejszych czasach dobrą ofensywę mając ballhandlera bez rzutu. 

Edytowane 14 Lipca 2019 przez rw30

[ely3]

W dniu 13.07.2019 o 00:21, dannygd napisał:

Ogólnie jak odszedł Alamar (chyba w 2012), to skończyły się "cudowne" decyzje.

Czyli uważasz ,że wybory z 2013 były złe? A nawet Ferguson nie jest złym wyborem. To że nie trafiali mając 29 czy 30 wybór to raczej nie dziwi bo rzadko kto wyciąga z takich pozycji nowego Hardena

[Gość]

21 minut temu, rw30 napisał:

nie jestem pewien czy on odnosi się do Simmonsa czy TJa, tak czy inaczej: ten drugi pogrubiony fragment to nieprawda, i, jeśli już ktoś nie ma rzutu, to chcesz by grał bez piłki a nie z piłką. 

w takim razie dlaczego tak dobrze radzili sobie GSW mając Draymonda i Iguodalę ? ile razy oni dostrzegali (lub wymuszali) dobry ruch tych wszystkich strzelców a pick and roll to raczej inna sytuacja od tej opisywanej przeze mnie

[Eryko]

6 minut temu, ely3 napisał:

 A nawet Ferguson nie jest złym wyborem

 

W dniu 25.07.2018 o 23:36, january napisał:

Potworny atleta bez większych umiejętności  koszykarskich.

Rok w NCAA nic mu nie dał. Coś tam bronić potrafi w miarę, ale poza tym meh.

 

 

Taki drugi Ferguson, ale z mid 2nd można takich typków już brać, bo może wypalą.

Ale nie jak Fergusona z 21 pickiem.

Jasiek to pisał w kontekście Diallo i...

...Tutaj January ma pełną rację. Terrance gdyby nie to, że stale polepsza rzut z dystansu byłby straconym pickiem. (Czyli tak, nie jest złym wyborem, ale w czasie draftu był złą decyzją)

[rw30]

19 minut temu, polishllama69 napisał:

w takim razie dlaczego tak dobrze radzili sobie GSW mając Draymonda i Iguodalę ? ile razy oni dostrzegali (lub wymuszali) dobry ruch tych wszystkich strzelców a pick and roll to raczej inna sytuacja od tej opisywanej przeze mnie

nie rozumiem umieszczenia tu Iguodali (który stawia tam głównie zasłony, obcina się po nich i patrzy czy jeszcze jest przy nim jakiś obrońca czy nie, z playmakingiem ma w ostatnich latach niewiele wspólnego. Chyba że chciałeś potwierdzić tylko to, co pisałem wcześniej). A co do Draymonda, to z dwóch podowdów:

1) W crunch / ważnych seriach PO Draymond jest mniej więcej 3. głównym ballhandlerem Rockets (za Durantem i Currym - polecam 2 ostanie mecze z serii z Rockets, wtedy pewnie był drugim)

2)Nawet jak nim jest, to przez większość czasu ma przy sobie 3 z 5? 6? najlepszych shooterów w historii ligi. 'Cieplarniane' warunki

Edytowane 14 Lipca 2019 przez rw30

[dannygd]

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Czyli uważasz ,że wybory z 2013 były złe?

Chyba się nie skupiłeś nad tym co napisałem, więc jeszcze raz:

1. Oceniam nie (tylko) przez pryzmat samych wyborów draftowych jego pracę, a przez to co z tymi wyborami potem zrobił.

2. Stwierdzam fakt, iż o wyborach draftowych decydował tam zespół analityków - więc choć "guzik" wciskał Prestii to nie należy wyborów OKC przypisywać jemu jak jakiemuś cudotwórcy.

BTW. Ocenianie pracy GMa z perspektywy oceny draftów po kilku czy kilkunastu latach nie jest najlepsze, wyniki ekipy są kluczowe, wykorzystanie sumy talentów itd. Wiadomo, że sam draft nie jest tylko wyborem najlepszego gracza, ale jego dopasowania, roli w ekipie, czasu itd. Zobacz na przykładzie "Adamsa":

- czy sam wybór (jako taki) był zły? NIE, nawet całkiem dobry

- czy byli lepsi? TAK byli np. Giannis, Gobert

- czy w OKC by się rozwinęli tak samo? Nie wiadomo... ale raczej byliby lepsi i tak od Adamsa.

- Czy danie Adamsowi 100 mln kontraktu było dobre? NIE

- Czy można było lepiej spieniężyć Hardena? TAK (choć tuż po dealu wielu pisało, że "tyle wyciągnął")

- czy zamiana Hardena na Szewczyka i Adamsa (tak mniej więcej wyszło finalnie) była dobra? NIE

- czy można było zostawić Hardena? TAK (nawet trzeba było kosztem Westbrooka)

Jak oceniam deal Hardena jako całokształt pracy GMa dla klubu - negatywnie.

 

[BMF]

2 godziny temu, rw30 napisał:

po prostu strasznie trudno zbudować w dzisiejszych czasach dobrą ofensywę mając ballhandlera bez rzutu

W sumie jest dużo łatwiej niż dekadę temu jak sobie przypomnę młodego LeBrona i Cavs. Simmons to bardziej skomplikowana kwestia niż tylko 'brak rzutu'.

[rw30]

8 minut temu, BMF napisał:

W sumie jest dużo łatwiej niż dekadę temu jak sobie przypomnę młodego LeBrona i Cavs. Simmons to bardziej skomplikowana kwestia niż tylko 'brak rzutu'.

 

1. nieprawda, chyba że próbujesz przeciwstawić dzisiejszą  ofensywę obronie sprzed dekady (tylko że to zupełnie bez sensu). Jak ktoś ładnie ostatnio napisał gdzieś w dyskusji gdzie chłopaki analizowali finały Lakers - Celtics, koszykówka sporo poszła od tamtego czasu do przodu, i w ataku i w obronie.

 

2.Ja w ogóle o Simmonsie nie pisałem tutaj, od niego tylko zaczęła się dyskusja natomiast ja nigdzie się nawet do niego nie odniosłem.

Edytowane 14 Lipca 2019 przez rw30

[elwariato]

W dniu 12.07.2019 o 13:01, MarcusCamby napisał:

Tego nikt nie kwestionuje, bo uzyskał dobre trade value ze sprzedaży Paul George i Russella Westbrooka, ale nie mówmy, że kibice mają się cieszyć z odejścia dwóch supergwiazd z drużyny, która nie licząc jednego sezonu od dekady wchodziła do PO. A tu teraz ma się kibic jarać potencjalnym wysokim pickiem za 7 lat oglądając pewnie przez najbliższych lat zespół na poziomie Phoenix Suns.

Tymi przebudowami to się jarają tacy stulejarze jak my, ale nie normalni kibice. Wystarczy zobaczyć frekwencje z czasów Hinkiego ( najgorsza w lidze ) do tego co było przed Nim i obecnie (TOP5 w lidze).

Presti to co by nie zrobił to rok rocznie jest chwalony, ogólnie wychodzi na to, że styknie być aktywnym  tak czy inaczej nie pamiętam, żeby mieć ekipę  w skład której wchodziło 3 mvp po kolei wszystkich potracić uprzednio ni ch. z tego nie ugrywając

Edytowane 14 Lipca 2019 przez elwariato

[Chytruz]

2 godziny temu, rw30 napisał:

 jeśli już ktoś nie ma rzutu, to chcesz by grał bez piłki a nie z piłką. 

Nie powiedziałbym, że jest na to jakaś reguła, zależy od zawodnika. Sixers akurat dobrze counterowali jego brak rzutu grając pnr (czy cos w stylu pnr z twistem) z Redickiem - masz Simmonsa na górze, Redick wybiega do niego i wtedy obrońca Redicka musi wyjść wysoko, bo ten obiegnie Simmonsa jako zasłonę i walnie 3 po hand offie. Jeśli obrońca Redicka jest spóźniony, Sixers zamarkują hand offa i obrońca Simmonsa nabierze się i wyjdzie nad zasłonę, to Simmons może jechać z dryblingiem na kosz będąc w sumie jednocześnie pnr ballandlerem i roll manem. Ofkors nawet nie dotykając piłki Redick odgrywa tu kluczową rolę.

Do tego Sixers dużo z nim cisną transition i semi-transition, nawet z rozmaitymi pseudo zasłonami w biegu, wykorzystując, że chłop dobrze umie się wjebać na kosz i passing ma spoko.

Z kolei bez piłki Simmons to praktycznie center, który niby potrafi skończyć jakimś hakiem albo i nawet zebrać w ataku i zajebać z góry, ale przy okazji psuje spacing i ogólnie nie byłoby z niego wiele pożytku w ataku ponad to, co daje każdy inny center bez rzutu.

[BMF]

23 minuty temu, rw30 napisał:

koszykówka sporo poszła od tamtego czasu do przodu, i w ataku i w obronie.

No poszła, i dlatego łatwiej jest zbudować team wokół graczy jak Giannis czy inny Simmons niż kiedyś. Sam piszesz o 'epickim zestawie shooterów' Bucks, a ten epicki zestaw shooterów jest możliwy właśnie dlatego, że tak wygląda obecna koszykówka. 

[ignazz]

Zespół OKC budowano trochę na spalonej ziemi i patrząc na trudności i brak fan base oraz wieczne płacze o supersonics poszło to bardzo dobrze. 

Kazdy mądry ale w czasach decyzji oddania Hardena dane które były dostępne plus analiza błędów w kluczowej serii trochę broni decyzje. 

Poszlo to w inna stronę pare lat później a w samo rozegranie tych maxow jeszcze doszła prosta chronologia wydarzeń. 

Dzis widać przepaść w jakości graczy ale w momencie wyboru ciężko wyrokować plus tak się ułożyło i ciężko było chemię zaburzyć. 

Wszedł by taki ABC i byśmy pisali świetna decyzja