Skocz do zawartości

'Melo vs Pierce


Bastillon

Rekomendowane odpowiedzi

przeczytaj jeszcze raz w takim razie moje poprzednie posty.

gowno tam jest. jesli uwazasz, ze jest tam cos wartosciowego, to zacytuj

 

przede wszystkim to juz ci pisalem, ze oceniamy kto jest lepszy teraz, a nie kto kiedys bedzie. porownujemy tu i teraz melo i pierca, wiec jak mozna wciaz walkowac mlody wiek melo ?

 

po pierwsze, przed przyjsciem do zespolu allena i KG, pierce byl juz w ECF, a gdy odpadal w PO, to przeciwko dosc mocnym pacers. wazniejsze jest raczej to, ze robil to co od niego oczekiwano, to nie jest lebron, zeby dostal sie sam do finalu(chociaz lebron zawdziecza to przede wszystkim swietnej defensywie zespolowej cavs). poza tym te gowno o ktorym mowisz to 16 zwyciestw - ponad 5 razy wiecej niz melo(!!!)

 

po drugie, ci rywale pierca nie byli tacy slabi za jakich ich uwazasz - wspomniani pacers z JO, Artestem i Reggiem oraz Carlisle jako coachem na pewno nie mozna uznawac za slabych. w 2004 indiana byla mocniejsza nawet od wolves i gdyby nie plaga kontuzji w trakcie PO to roznie mogloby sie to skonczyc

 

po trzecie, juz pomijajac to osiagniecia druzynowe, w ktorych melo dostaje ostro w dupe, pierce jest tez lepszy indywidualnie w trakcie PO. przyjrzyjmy sie temu blizej, od razu mozemy zobaczyc przeciwnikow bostonu

 

2002 1st Round - Philly

finalista z roku wczesniej, o ile dobrze wiem, dalej byl tam larry brown, a wiec mocna ekipa defensywnie i na pewno nie mozna jej ot tak uznac za jakiegos slabiaka w kontekscie serii w PO.

 

pierce:30/8,6/4,2/1,8stl/0,8bl na 45%

 

2002 2nd Round - Pistons

co prawda nie bylo jeszcze ani ripa ani billupsa w skladzie, ale jakby nie bylo wygrali 50 gier a to cos tam oznacza(choc nie zawsze - patrz nuggets tegoroczni), poza tym Carlisle robil swoje. slabiakami nie byli.

 

pierce:20/8,6/4,4/1,4stl/1,6bl na 40%

 

2002 ECF - NJN

52 wygrane w RS, finalista w tym roku. slabiakami nie byli.

 

pierce:23,7/8,5/3,8/1,8/1,3 36%

 

2003 1st Round - Pacers

48 zwyciestw, bardzo mocni pacers z JO, artestem, reggiem, bradem millerem, tinsleyem i harringtonem. pierce trafia na najtrudniejszy mozliwy matchup - RonRon. do slabiakow im daleko.

 

pierce:26/7,3/4,4/1,8/0,8 na 41,6%

 

2003 2nd Round - Nets

przyszli finalisci, 49 zwyciestw, ciezko ich nazwac slabiakami

 

pierce:29/8,8/7,8/2,5/1 na 41,3%

 

2004 1st Round - Pacers

 

kurewsko mocni, nie ma sie co dziwic, ze sweep, prowadzili wyrownana walke z detroit dopoki JO sie nie polamal(a juz wczesniej zmagali sie z plaga kontuzji), bardzo mozliwe ze wygraliby tytul gdyby weszli do finalu(pistons prezentujacy podobny poziom i styl sie udalo). na piercie siedzi artest...

 

pierce:23/6,5/5,1/1,6/0,6 40%

 

2005 1st Round - Pacers

 

przegrana w decydujacym 7 meczu z mocnymi Pacers w skladzie z JO, reggiem, s-jaxem, tinsleyem. artest zdaje sie odczuwa skutki niegrzecznych zachowan :D pierca kryje s-jax

 

pierce:21,6/6,6/4,2/1,6/0,5 45,5%

 

no i potem mistrzowscy celtics, gdzie pierca kryli:childress+chyba marvin, lebron, prince i radman, gdzie pierce wyraznie odzyl.

 

z tych analiz mozna wywnioskowac proste rzeczy:

:arrow: pierce mial trudniejsze matchupy od melo na przestrzeni po w karierze, a mimo to, lepiej je wykorzystywal(2x artest, 2x jefferson, s-jax i dwie bardzo dobre w defensywie druzyny pistons Carlisle i 76ers Larrego Browna).

:arrow: nie mozna go winic za przegrane, bo raczej nie zawodzil

:arrow: zaden z jego rywali w PO(76ers, pistons, pacers x3, nets x2) nie nalezal do slabiakow

 

z melo sprawa ma sie zupelnie inaczej, kompromitujace porazki, ktore sa GLOWNIE jego wina(procz serii ze spurs, gdzie nuggets zrobili swoje), zalosna skutecznosc ponizej 40%, ogolnie slaba gra w PO. na podstawie PO, pierce jest lepszy w kazdej kategorii, przez jaki by tu pryzmat nie patrzec(a biorac pod uwage, ze wartosc koszykarza najlepiej odzwierciedlaja PO, melo jest po prostu slabszy od pierca)

 

jeszcze co do tych matchupow, melo tez nie mial latwo, ale i tak bez porownania

:arrow: Wolves 2004(Sprewell) - tutaj mial trudno

:arrow: Spurs 2005(Bowen) - tez problem

:arrow: Clippers 2006(Ross) - z calym szacunkiem, ale to jest mismatch

:arrow: Spurs 2007(Finley-Manu-Bowen) - nie sa to bardzo trudne warunki, jednak Spurs ogolnie bardzo dobrze bronia

:arrow: Lakers 2008(Radmanovic-Walton) - tutaj dal dupska na calej linii, prawdopodobnie juz do konca zycia nie spotka przeciwko sobie dwoch takich pizd

 

mysle, ze matchupy pierca trudniejsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy wiesz, ale ta zasada dziala w stosunku do kazdego finals MVP. bez dwoch najlepszych graczy nie liczac jego, zaden finals MVP nie zostalby nim.

 

:arrow: odejmij wade'owi shaqa i haslema

:arrow: odejmij jordanowi pippena i rodmana

:arrow: odejmij duncanowi manu i parkera

:arrow: odejmij hakeemowi drexlera/thorpe'a i horrego

:arrow: odejmij billupsowi ripa i bena

 

kto z nich bylby MVP ?

Będziemy analizować każy mistrzowski team?

 

Duncan zdobył tytuł bez manu i bez parkera. Także był MVP bez nich.

Jordan zdobyl również 3 tytuły z Horacem Grantem.40% każdej statuetki Jordana powinno być odcięte i oddane Pippenowi.

Nie porównuj mi mvp Hakeema do pierca.błagam.raz że obronił tytuł a dwa KG i Allen i Horry nie rozwalaj mnie... błagam...

Detroit to dla mnie drużyna w stylu Celtics z tego roku tylko że zamiast 3 mega gwiazd były tam 4 gwaizdy na naprawde zajebiście wysokim poziomie i każdemu ten tytuł należał się tak samo.

Shaq to nie był już ten shaq chociaż on pozwolił wskoczyć wadowi na pewien poziom wyżej.I znów porównam Kg i Allen i Haslem... błagam...

 

Zrozumiałeś już o co mi chodzi? Naprawde nie widzisz specyfiki tych Celtów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze specyfike, ale twoj argument byl po prostu niedorzeczny. po odjeciu dwoch najlepszych graczy zadna druzyna nie zdobylaby mistrzostwa.

 

a jesli chodzi o tych celtics, to zgadzam sie, ze byli wiekszym kolektywem niz inne wymienione druzyny przeze mnie i bardziej polegali na druzynie, ale mimo wszystko piercowi Finals MVP sie nalezalo i tego odebrac mu nie mozna tylko ze wzgledu na partnerow.

 

co powiesz o magicu ? tytuly zdobywal nie majac w zespole 2 all-starow, a chyba 4 albo i wiecej, a 2 to bylo ale HoFow. jemu tez powiesz, ze mial za dobry team ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi bardziej o to że Paul nie wiele osiągnał wcześniej jako lider.Sam byłem lekko w szoku że dał rade w finałach.Fakt jest taki że sezon wcześniej nie grał nawet w PO.Często mu z resztą zarzucano że nie daje rady jako lider a gdy doszedł do finałów konferencji to też wspomagał go Walker ( i to nie ten późniejszy tylko w swoich najlepszych latach ) Nie będę Magikowi wypominał z kim grał.Sprawdzał się jako lider.Nie jednokrotnie.Paul dał rade w tym roku w najważniejszych chwilach ale jeżeli rozmawiamy o całej jego karierze to nie jest już tak genialnie.Z resztą już doszedłem do tego że zaczynam szukać argumentów na korzyść melo a wcale go nie lubie i nie to było moim zamiarem.raziło mnie troche w oczy to podkreślanie mvp a bardziej tytułu paula z takim przyćmieniem partnerów.Na to chciałem zwrócić uwage i myśle że wiecej tu się nie ma co rozgadywać.Wiadomo że komuś mvp trzeba było dać i wybór wydaje mi sie sluszny co nie zmienia faktu że jestem zdania że w ten tytuł mieli oni wkład jednakowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, tak, Bastillon, cała pierwsza część twojego postu gdzie wypisujesz i podsumowujesz serie Pierce'a bez sensu, bo nie o to mi chodziło.

 

Chodziło bardziej o to, że najpierw jest RS i skoro grasz w silniejszej konferencji to grasz też dużo więcej z silniejszymi zespołami. A przecież właśnie te mecze z RS decydują o rozstawieniu w PO. Nuggets i Melo grają na Zachodzie, wiec mają/mieli dużo trudniej wywalczyć sobie dobrą pozycję i tym samym łatwego rywala.

Skoro Pierce ze swoją drużyną nie potrafił wywalczyć dobrego rozstawienia przed PO na słabym Wschodzie to już jego brocha.

 

A jeśli już mamy rzeczywiście porównywać tych przeciwników, to naprawdę nie wiem jakim cudem możesz uważać, ze Celtics Paula mieli trudniejszych rywali. Przecież już ci pisałem jakich rywali mieli Nuggets:

:arrow: 2 razy Spurs( 2 razy mistrzowie)

:arrow: Wolves(WCF)

:arrow: Lakers(Finały)

 

Nawet jeśli dodamy do tego Clippers, to i tak ogół wygląda bardzo mocno, nieporównywalnie mocniej niż to co miał Pierce.

 

Inna sprawa, że jeśli już chodzi o samą grę porównywanych graczy, Melo ogólnie grał na pewno słabiej niż Pierce. Należy go obwiniać za porażkę z Clippers. Reszta serii - oprócz tej ze Spurs 2007 dał mniej lub bardziej ciała, ale nawet jego dobra gra nie uchroniłaby Nuggets od porażki, wiec nie mam pojęcia dlaczego napisałeś GŁÓWNIE jego winą .

 

Poza tym jarasz się tym, ze Pierce raz był w ECF. Po raz kolejny powtarzam, miał na to 10 lat, to chyba nie jest za dużo jak na taki okres. Jak Melo po 10 latach gry nie osiągnie nic więcej, będziesz mógł po nim jechać, narazie za każdym razem był w PO i to jest jego sukcesem, to, że gra na jednym z najmocniejszych Zachodów w historii nie jest jego winą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, tak, Bastillon, cała pierwsza część twojego postu gdzie wypisujesz i podsumowujesz serie Pierce'a bez sensu, bo nie o to mi chodziło.

Poki co to cala dyskusja jest bez sensu, kiedy jednej strony najsilniejszym argumentem jest zloto olimpijskie malo majace wspolnego z NBA(a tym bardziej biorac pod uwage wklad w nie)

 

Chodziło bardziej o to, że najpierw jest RS i skoro grasz w silniejszej konferencji to grasz też dużo więcej z silniejszymi zespołami. A przecież właśnie te mecze z RS decydują o rozstawieniu w PO. Nuggets i Melo grają na Zachodzie, wiec mają/mieli dużo trudniej wywalczyć sobie dobrą pozycję i tym samym łatwego rywala.

Skoro Pierce ze swoją drużyną nie potrafił wywalczyć dobrego rozstawienia przed PO na słabym Wschodzie to już jego brocha.

Akurat Boston mial zazwyczaj bardzo dobre rozstawienie jak na to jaka mieli druzyne.

 

:arrow: w 2002 roku mieli 3 miejsce, odpadli w ECF z lepszymi nets

:arrow: w 2003 roku mieli 6 miejsce, odpadli w ECSF znowu z nets

:arrow: w 2004 roku mieli 8 miejsce ledwo lapiac sie do PO, ale support pierca w tym okresie to ricky davis, chucky atkins, blount, rookie banks, walter mccarty, chris mihm i jiri welsch :mrgreen: :mrgreen: moim zdaniem to i tak cud, ze taki sklad udalo sie piercowi wprowadzic do PO. tam trafili na bardzo silna indiane, ktora jeszcze nie byla polamana, nie bylo szans na nic

:arrow: w 2005 mieli 3 miejsce, ale tez support byl lepszy - doszedl payton po tragicznym sezonie w lakers(chyba wiesz jaka beznadzieja z niego byla w sezonie 03-04) ale i tak lepsze to niz chucky atkins, wrocil tosiek po smiesznym epizodzie w dallas, zostal ricky davis. dwie druzyny wyzej od bostonu to pistons browna i miami z wadem i shaqiem. chyba nie musze mowic, ze boston nie mial z nimi szans wygrac walki w RS. przegrali jeszcze wczesniej - z indiana, ktora tylko pozornie byla slaba wg bilansu z RS, ale tak naprawde to ta sama druzyna, ktora rok wczesniej prowadzila wyrownany boj z mistrzowskimi pistons dopoki nie polamal sie JO i tinsley. co prawda zamiast artesta byl s-jax, ale to dalej zdecydowanie lepszy team, miejsce w RS zawdzieczali tej bojce. artest wylecial na sezon, JO na polowe, tinsley na polowe, s-jax na bardzo dlugo, nawet reggie nie zagral pelnego sezonu. w przypadku indiany pozory myla, to byla bardzo dobra druzyna i dziwne, ze boston nawiazal walke

 

o ktorym sezonie masz zamiar powiedziec, ze pierce mogl zrobic wiecej ?

 

A jeśli już mamy rzeczywiście porównywać tych przeciwników, to naprawdę nie wiem jakim cudem możesz uważać, ze Celtics Paula mieli trudniejszych rywali. Przecież już ci pisałem jakich rywali mieli Nuggets:

:arrow: 2 razy Spurs( 2 razy mistrzowie)

:arrow: Wolves(WCF)

:arrow: Lakers(Finały)

nie pisalem, ze Celtics mieli lepszych rywali tylko, ze pierce mial trudniejsze matchupy. melo trafil na finleya z manu, radmana z waltonem i mismatch rossa. oczywiscie bowen w 2005 i spree w rookie season byli trudnymi przeciwnikami, ale tlumaczenie tak slabych wynikow sila przeciwnikow, kiedy mial tak latwe matchupy jest nie na miejscu.

 

Inna sprawa, że jeśli już chodzi o samą grę porównywanych graczy, Melo ogólnie grał na pewno słabiej niż Pierce. Należy go obwiniać za porażkę z Clippers. Reszta serii - oprócz tej ze Spurs 2007 dał mniej lub bardziej ciała, ale nawet jego dobra gra nie uchroniłaby Nuggets od porażki, wiec nie mam pojęcia dlaczego napisałeś GŁÓWNIE jego winą .

czy jesli druzyna przegrywa serie w PO, a lider rzuca na 35-37% skutecznosci majac bardzo latwy matchup, to nie powinno sie go winic ?

 

twoja logika jest taka, ze melo nie mozna winic za jakakolwiek serie z mocna druzyna, bo i tak by przegrali. po prostu bez sensu. tu nie chodzilo o to, zeby melo wygral w pojedynke serie, ale zeby sie sam w niej normalnie zaprezentowal, a byl zalosny i o 100 lat za piercem.

 

Poza tym jarasz się tym, ze Pierce raz był w ECF. Po raz kolejny powtarzam, miał na to 10 lat, to chyba nie jest za dużo jak na taki okres. Jak Melo po 10 latach gry nie osiągnie nic więcej, będziesz mógł po nim jechać, narazie za każdym razem był w PO i to jest jego sukcesem, to, że gra na jednym z najmocniejszych Zachodów w historii nie jest jego winą.

owszem, jest jego wina. myslisz, ze pierce nie zdominowalby rossa wazacego ponad 20 kilo mniej ? w 2006 roku mogl z tamtymi nuggets spokojnie zajsc do WCF, bo zachod byl beznadziejny(moze przypomne, ze suns majacy pod koszem diawa i mariona nie mieli daleko do finalow :mrgreen: )

 

wlasnie w tym 2006 roku melo pokazal w pelni swoja pizdowatosc i byc moze zmarnowal najwieksza szanse na poprowadzenie nuggets do sukcesow. watpie, zeby teraz mu sie to udalo, kiedy zachod jest naprawde mocny. w 2006 r. byla najlatwiejsza drabinka jaka mogla byc(no moze oprocz utah rok pozniej :| ) i bede winil melo za to, ze nie wykorzystal szansy.

 

caly czas bronisz sie 10 latami w lidze pierca przy 5 melo. co powiesz na to, ze pierce bedac 5 rok w lidze awansowal juz do ECF i ECSF ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.