beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[fluber]

 

Panowie zrobiłem swój algorytm "ciężkości kalendarza"

Ekipy podzieliłem na 4 tiery w tym trymestrze

 

 

Magic, Heat i Wizards powinny być w pierwszym tierze. Niby nie ma aż takich gwiazd, ale patrząc na Rl Raptors bez Leonarda, widać, że szeroka rotacja na wysokim poziomie w regularze powinna być mocno oceniana. Wiadomo, że pod kątem play-offs będą tier niżej, bo w play-offs zawęża się rotację i teamy z wąską rotacją zyskują, z taką jak Magic, Wizards i Heat niekoniecznie, ale w tych trzech teamach są bardzo mocne ławki i tier 1 w regularze im się należy jak psu buda.

 

Co do pozostałych tierów, to nie mam zastrzeżeń.

Przecież sama rada dała wniosek, że terminarz jest bez znaczenia...

 

Chodziło o to, żeby nie analizować mecz po meczu, tylko uśredniać. Zresztą możesz też nie brać pod uwagę terminarza, z tego co kojarzę, decyzja należy do Ciebie, byle byś był konsekwentny.

 

 

30.ORL 124 (!)

 

 

Głównie dla siebie to robiłem i oczywiście for fun, ale jednak większości się nie chce patrzeć na terminarz, więc macie wskazówkę taką ;> Jak widać przykładowo różnica między Sixers, a Magic w terminarzu jest miażdżąca.

 

Ty liczysz Magic i Wizards jako tier 2, a ja liczę te 2 drużyny jako tier 1, a meczów z Heat i Wizards mają Magic w tym trymestrze aż 4. Ale nawet u Ciebie wychodzi, że mają najtrudniejszy terminarz w 1 trymestrze, wg moich kryteriów mają jeszcze trudniejszy, bo wychodzi dodatkowe 8 punktów, czyli 132...

[MarcusCamby]

Oj Camby, Camby. Jak zwykle.

 

Obecność Draymonda na boisku poprawia Drtg Warriors o 5 pkt / 100 poss. Nie siedzi mu rzut, ale od zdobywania punktów i karania ludzi z dystansu to mam zawodników - jak na ekipę NBA 2018 przystało. Nie zatrzymałem się w 2014 roku (wink, wink). Ponadto zareagował na tyle inteligentnie, że oddaje tych rzutów z tego powodu mniej, a pomimo mniejszego czasu gry notuje ciut więcej asyst i wciąż gwarantuje prawie 2 bloki/game i 1 steal.  Ovr Draymond pomimo spadku formy wciąż jest wartością dodaną w defensywie, bo nawet grając na pół gwizdka jego zwyczajny poziom ogarniania po prostu jest na tyle wysoki, że jest z czego zjeżdżać - ale to raczej każdy wie i rozumie. Jeśli to wskazujesz na mój problem to... to ja się mogę tylko cieszyć, ale to chyba tłumaczy czemu tutaj w żartach odnoszę się do LBSa i jego rsowej zabawki

 

Gdzie jest Tyreke Evans? Na walizkach i poza lineupem rzecz jasna. Nie wiem czemu przywołujesz mojego 3 SG w tym sezonie, ale to bardzo dobrze, bo po raz pierwszy mam okazję napisać - skoro już zostałem wywołany do tablicy - że rzutowo ta pozycja w Warriors nie wyglądała tak świetnie od nieodżałowanego ( ) odejścia Klaya Thompsona.

 

Żeby oddać pełnie tragedii ofensywnej Draymonda to trzeba powiedzieć, że on ma minusowe OWS, najgorsze w drużynie.

 

Jego eFG% to jest nawet gorsze od Wigginsa, a mówimy przecież o podkoszowym...

 

To jest poziom absolutnego ofensywnego cancera. A jego obrona drugi sezon jest co najwyżej dobra. Nie wiem co się jescze musi wydarzyć, by facet przestał jechać na nazwisku.

 

Skoro Tyreke Evans po za rotacją, to przynajmniej jego nie muszę masakrować.

 

Oczywiście, fajnie że zadbałeś o rotacje, to doceniam. Chociaż koszty w assetach moim zdaniem kompletnie nieproporcjonalne do korzyści sportowych, ale to temat na inną rozmowę, bo nie ma to związku z kwestiami sportowymi wpływającymi na ocenę.

 

A z tym rzucaniem, kozłowaniem i bronieniem to chyba akurat jak kulą w płot trafiłeś, bo ciężko o lepszy zespół niż mój jako całość piątki.

 

A i obronę Harta kibice Lakers też ostro krytykowali.

[fluber]

To teraz zsumujmy ilość rozegranych minut wyliczonych przez Flubera i ciężkość kalendarza wg Januarego i powinno się uśrednić. 

W 2 trymestrze licząc według algorytmu Januarego wychodzi Ci ciężkość terminarza 58:)

 

A jeśli chodzi o Cavaliers, to jestem ósmy w całej NBA jeśli chodzi o liczbę rozegranych minut przez moich graczy. Mam trzeci najłatwiejszy terminarz. A cała moja pierwsza piątka opuściła z powodu kontuzji... 1 mecz. 

 

Obiektywnie wygląda bardzo dobrze, ale mocno się boję, że mój bilans zostanie zaniżony z powodu "sympatii" do mnie:) 

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez fluber

[Alonzo]

W 2 trymestrze licząc według algorytmu Januarego wychodzi Ci ciężkość terminarza 58:)

W naturze zawsze się wszystko wyrówna

 

Tylko proszę weź pod uwagę poza ciężkością terminarza to, że Magic maja głęboką rotację, a przeciwnicy - nawet ci typowani na contenderów, czasami bardzo wąską.  . Dla przykładu mecz w Philadelphii na początku sezonu 76ers grali z Magic bez Simmonsa. Zresztą akurat ja planuje nawiązać do poszczególnych meczy opisując I trymestr

 

Jeden pokaże Toronto z RL NBA, a drugi Heat z RL NBA jak chodzi o szeroką rotację (dotyczy to Magic jak mniemam? Bo Wizz na obwodzie mają na ławce pustkę, a w Heat absencje Dipo tu były za duże). Bardziej myślałem o zrobieniu 5 tierów (mam pewne wątpliwości co do 2-3 ekip z 1T).

 

.Wszystko pięknie Jasiu, tylko połowa graczy z rl Heat jest kontuzjowana, a reszta na tacierzyńskim. 

[fluber]

Jeden pokaże Toronto z RL NBA, a drugi Heat z RL NBA jak chodzi o szeroką rotację (dotyczy to Magic jak mniemam? Bo Wizz na obwodzie mają na ławce pustkę, a w Heat absencje Dipo tu były za duże). Bardziej myślałem o zrobieniu 5 tierów (mam pewne wątpliwości co do 2-3 ekip z 1T).

Wizards też mają kilku ciekawych graczy na ławce, ogólnie w sezonie regularnym posiadanie dobrych 8,9,10 gracza rotacji jest ogromnie istotne. Po prostu mam wrażenie, że trochę skrzywdziłeś podziałem na tiery drużyny, które w play-offs dopiero powinny spaść do tieru 2.

[fluber]

 

No nie chciałem grubo zaczynać z jednozespołowym T1 Lakers, a dawać 12 ekip do T1? Trochę za dużo.

Ale różnice między tą dwunastką są naprawdę nieduże, faworyci mają swoje problemy, a drużyny, które początkowo miały być w tierze 2 rozgrywają nadzwyczaj udane sezony ( rotacja Magic, poziom starterów Wizards, eksplozja formy graczy heat)

 

Btw., chyba jednak mój bilans dla Ciebie, trochę Cię rozczaruje. Wiem, że teraz Twoi gracze grają naprawdę dobrze, ale początek trymestru też się liczy w ocenie:/

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez fluber

[Alonzo]

 

Nie rób tego, pisaliśmy, że tego nie chcemy, są bardzo wyraźne zalecenia na temat uśrednionego terminarza ;-)

 

Już bez przesady, to wina Spo że np Olynyka opuszczał w rotacji przykładowo.

Absencje Hassana wielkim minusem nie były ;>

Tylko widzisz Jasiu, przez ta matematykę możecie mi zaburzyć wyniki Magic na końcu.  Fluber Tobie pisał o głębi rotacji Orlando, ja w jednym z postów wyżej również to podałem. Często bywa tak, że jakieś teamy maja kosmiczny regular, a później w playoffs odpadają w pierwszej, czy drugiej rundzie, jak tylko trafia na jakiegoś poukładanego contendera. 

 

Chciałbym tylko napisać, żebyście wzieli te czynniki pod uwagę, przy ocenie Magic.

 

A odnośnie Heat - rozumiem, że patrzysz na nich z punktu widzenia minut dla Olynyka, ale to nie takie proste.

Brak Dragicia bardzo daje się we znaki Miami. Ale to na zupełnie inną dyskusję

[Tomek9248]

Żeby oddać pełnie tragedii ofensywnej Draymonda to trzeba powiedzieć, że on ma minusowe OWS, najgorsze w drużynie.

 

Jego eFG% to jest nawet gorsze od Wigginsa, a mówimy przecież o podkoszowym...

 

To jest poziom absolutnego ofensywnego cancera. A jego obrona drugi sezon jest co najwyżej dobra. Nie wiem co się jescze musi wydarzyć, by facet przestał jechać na nazwisku.

 

No nie wiem, czy 46% eFG przy niecałych 50% średniej z kariery to tragedia. To raczej po prostu gorsza forma i nic więcej. Znowu używasz hiperboli i robisz z siebie Rejtana, tylko zamiast na zamku w Warszawie rzucasz się przed drzwi w podstawówce przed kartkówką.

 

Draymond po prostu gra słabiej, nie gra dramatycznie słabo jak na siebie. Draymond nigdy nie był ofensywną bestią i nią nie będzie. Nie za to mu płacą i nie to spaja Warriors na tyle, że wygrali ostatnie 3 z 4 mistrzostw. Gra słabiej, ale to co Ty próbujesz przekazać i jak jest po prostu śmieszne. Ale to kolejna miła rzecz, bo nawet pomimo tak dramatycznie (według Ciebie, a tak naprawdę po prostu słabo) grającego w ofensywie Draymonda poziom Duranta i Currego jest tak przejebany, że dalej Warriors robią 1 ofensywę ligi.

 

Co musi zrobić, żeby w końcu cały świat NBA zaczął podzielać opinię Cambiego, którą jak mantrę powtarza od przynajmniej 2 lat po czym na koniec Draymond pajacuje z szampanem?

Nie wiem, dobrym punktem wyjściowym byłoby gdyby tym razem nie zrobił przeciwko Davisowi i jego pelikanom linijki na poziomie 15/12/10/2.5/1.5  

 

Natomiast co do Twojej drużyny to ja tego robić nie lubię, ale spodziewam się, że kiedy będę kontemplował gdzieś w Tatrach lub pił piwo na Krupówkach to January będzie tutaj szalał z połową drużyn a Twoja piątka z pewnością będzie gdzieś na szczycie listy. I z tego co wiem co może być i spojrzałem to może się okazać to bolesne, a to już będzie straszne, bo poza tą pią... czwórką to tam nikogo nie ma. No, ale to już nie moja sprawa i jak można było zauważyć od początku niemalże nie chce mi się bawić w takie rzeczy, a już na pewno nie przedwcześnie i bez potrzeby. 

[MarcusCamby]

No nie wiem, czy 46% eFG przy niecałych 50% średniej z kariery to tragedia. To raczej po prostu gorsza forma i nic więcej. Znowu używasz hiperboli i robisz z siebie Rejtana, tylko zamiast na zamku w Warszawie rzucasz się przed drzwi w podstawówce przed kartkówką.. 

 

To ja Ci powiem jak nie wiesz. Tragedia w c***. Postawiłbym temat MKG vs Draymond Green z tego sezonu i wstydu bym sobie nie narobił tym porównaniem.

 

A za takie kretyńskie wpisy jak ten Rejtan to dostałeś już od mnie ignora. Ściągnięty tylko ze względu na konieczność współpracy w radzie.

 

A Jasiek to już wystarczająco napisał o moich Pels...wali w mnie jak bęben cały sezon.

[Tomek9248]

 

Ps : Dostaniesz telegram Tomek na te krupówki, bo mój komentarz do Twojego opisu też będzie pewnie głośny od Morza po Tatry ;-)

 

Jak dla mnie to możesz sobie pisać co Ci się tam tylko podoba i tak połowa pewnie do skreślenia  

[ignazz]

Ale z ta ocena gry Greena w gsw to trochę przesada

To jest na prawdę słaby sezon

I teksty ze ciut poniżej średniej to jest bardzo niestosowne przekłamanie.

 

Każdy rzeźbi jak może i to rozumiem.

 

Ale miejmy zdrowe proporcje.

I przecież to nie jest tak ze ja nagle Ciebie naskakuje tylko ze odnoszę się do wypowiedzi wyżej o tym ze Green to takie prawie ok.

Panowie zrobiłem swój algorytm "ciężkości kalendarza"

Ekipy podzieliłem na 4 tiery w tym trymestrze

 

T1 - Lakers, Nuggets, Warriors, Blazers, Pelicans, Bucks, Sixers, Knicks, Celtics

T2 - Rockets, Spurs, Jazz, Magic, Heat, Wizards

T3 - Thunder, Suns, Cavaliers, Bulls, Pacers, Hawks, Nets

T4 - Wolves, Mavs, Kings, Grizzlies, Clippers, Raptors, Hornets, Pistons

 

Za spotkanie z T1 - 6pkt

Za spotkanie z T2 - 4pkt

Za spotkanie z T3 - 2pkt

Za spotkanie z T4 - 0 pkt

 

b2b : +1 pkt

wyjazd : +1 pkt

 

Im mniej pkt tym lepiej oczywiście ;-) Robiłem to ręcznie, więc na pewno się gdzieś machnąłem^

 

Oto wyniki (ŚREDNIA : 105.3) :

 

1.PHI 76 (!)

2.UTA 90

3.CLE 91

4.GSW 92

5-6.OKC 94

5-6.MIA 94

7.HOU 97

8.MIL 98

9-10.ATL 100

9-10.CHI 100

11.LAL 101

12.NOP 102

13-15.SAC 104

13-15.PHO 104

13-15.DEN 104

16.BOS 105

---

17.DAL 106

18-19.WAS 108

18-19.BRK 108

20-21.CHA 110

20-21.MIN 110

22-23.IND 111

22-23.MEM 111

24.LAC 112

25-26.SAS 115

25-26.NYK 115

27.TOR 116

28.POR 118

29.DET 120

30.ORL 124 (!)

 

 

Głównie dla siebie to robiłem i oczywiście for fun, ale jednak większości się nie chce patrzeć na terminarz, więc macie wskazówkę taką ;> Jak widać przykładowo różnica między Sixers, a Magic w terminarzu jest miażdżąca.

 

Z jednej strony doceniam ogrom pracy i koncept.

 

Ale z drugiej strony to robienie tierow przed opisami to trochę DEPRECJONUJE te opisy i koncept gry.

 

Z doświadczenia wiem ze to trochę takie szybkie wrzucenie typów w taki sposób mocno naprowadza tych mniej aktywnych na tego typu TYPY układu końcowego.

 

Jesteś aktywny w promocji swoich graczy wszędzie bo nawet w temacie DRAFT 2019 wrzuciłeś Huertera jakby tak tam miał być wybierany )))))))

( dziś rano było coś o nim w 2019) i nie dziwi mnie ten szybki tier twój.

 

Co jak inni widza to ciut inaczej?

 

Wpisem zrobiłeś szablon dla innych nieaktywnych.

 

Co jeżeli DEN GSW walczą o prymat a INNE ekipy ciut niżej walczą o HCA?

No i Lakers od razu z przodu.

Niby piszesz o kalendarzu ale ciężkość jeżeli dobrze rozumiem definiujesz jakością Lakers Denver Gsw. ???

Wiem ze niby na zachodzie widać ósemkę z PO ale czemu widzę 5 równych ekip zachodnich tuer1? A nie 2 pierwszy a 6 drugich?

 

Skąd bez opisów już wiesz jak wyglada siła gry?

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez Tomek9248

[fluber]

Ja jeszcze 2 tygodnie temu mialbym lakers w 2 tierze:)

Ale na pewno sporo osób sie nabierze na propagande Jaśka:)

[BMF]

January zrobił sobie dużo negatywnego PR-u, a ma dużo lepszy roster niż normalni Lakers, nie ma opcji żeby spadł niżej niż 4 seed.

[ignazz]

Ja zabieram się za tiery chemii w zespole i tez wrzucę szablon

[fluber]

January zrobił sobie dużo negatywnego PR-u, a ma dużo lepszy roster niż normalni Lakers, nie ma opcji żeby spadł niżej niż 4 seed.

Do ktorego miejsca w skladzie? Lawka sklada sie z 4 graczy, z czego dwoch wypadalo z rotacji swoich zespolow w trakcie ocenianego trymestru, huerter mial bardzo niemrawy poczatek ( i kontuzję ), mcdermott mial serie na pol trymestru gdzie robil 3ppg w tym kilka na 0. A przeciez s5 opuscila kilkanascie spotkan ( ingram, favors, butler)

 

Teraz brown jest w rotacji, huerter jest starterem, olynyk ma duze minuty ale przez wiekszosc trymestru bylo slabo.

 

Na razie zanosi sie na to ze lakers moga byc w top 4 ale w kolejnym trymestrze.

 

Zreszta u nas jest zupelnie inny podzial talentow. Czoliwka jesf lepsza niz w rl nba wiec fakt ze lakers sa lepsi nie robi z nich pewniaka do lepszego miejsca niz w rl nba.

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez fluber

[BMF]

To nie ma znaczenia, Lakers w normalnej lidze mają poza LeBronem trzech dobry graczy, z czego dwóch nie gra obok siebie, a mają ile, 17-11 (po dzisiaj pewnie 18-11)? Ingram, Ball, Rondo, Stephenson, KCP - przeciętni albo słabi gracze. A tu jeszcze obok LeBrona można faktycznie wrzucić jakiegoś Huertera i McDermotta i kazać im rzucać trójki, i będzie to działać.

 

I jeszcze jakby rywale grali jakoś super, a tu Horford (Blazers) gra dużo gorzej niż rok temu, Aldridge za pierwszy trymestr ma 18ppg na 51%TS, zaś Dragić ma koszmarny start sezonu, CP3 - wiadomo, a Rockets nawet w prawdziwej lidze są kiepscy. Muszę pomyśleć między Pels, a LAL.

[ignazz]

Ale za dragicza wchodzi Murray a z ławki Rose gra sezon pięciolatki.

Millsap start miał wolny ale przed kontuzja ( niedawno) rozegrał się

A LMA ostatnie 11 meczów to już jest poziom dużo wyższy niż start

 

Plus mam zupełnie inny skład który tego LMA podbija bo w składzie z Danny Greenem nie mam słabości Real spurs.

To robimy jednak ROTO?

Mam obronę. Mam trójki.

 

W Real nba skład spurs bardzo ciąży LMA.

A ze nie pasuje do Ddr to jest jeszcze gorzej.

Chyba ktoś zapomniał ze ja nie mam kontuzji jedynego rozgrywajacego i zachowałem Dannego Greena.

A pierwsze trzy tygodnie miałem mimo wszystko do dyspozycji Hensona i jego 9/9

Moje spurs ma totalnie inne oblicze.

Nie ustawiam Forbes Ddr bez obrony.

Nie muszę głównemu skorerowi dawać piłkę na sile. Aby rozgrywał czego nigdy nie robił.

Na ławce nie siedzą bez obrony Mills czy grający najgorszy sezon Belli

A Dragic start sezonu miał SLABSZY ale nie słaby.

Huerter zmienia oblicze lakers a najlepszy sezon Dannego Greena nie???

A te głębokie rezerwy Carroll Bertans czy Grant tez są akurat zagrożeniem za trzy.

Spurs w realu nie ma tylu dobrych obrońców. Tylu strzelców. Ma zero rozgrywajacego. Pod koszem obok LMA brak gracza pokroju milksapa. Brak rezerwowego na poziomie Rose. I przede wszystkim takiego Dannego Greena.

Nie widzę sie poniżej lakers czy Ptb gdzie Horford tez ma kontuzje a sezon obecny jest poniżej jego średniego poziomu gdzie trzeba liczyć na Drummonda.

Plus gram dużo szybciej bo nie mam graczy jak Gasol

Dziś graczy grających szybko na piłce mogę wystawić 4.

[BMF]

Trzech Twoich najlepszych zawodników w ofensywie ledwo przekracza 50%TS w tym trymestrze, jeden przez kontuzje, a dwóch miało ogromny rzutowy slump, nie wiem do czego zmierzasz. Wypadniesz poza playoffy? No nie wypadniesz. Grasz dobrze? Nie grasz. 

 

A, i jeszcze Danny Green, który po wymianie w lecie publicznie krytykował Spurs, tutaj jako xfactor. To tak co do ROTO.

 

ps

 

I sam sobie przeczysz, bo albo Aldridge gra słabo przez słaby roster Spurs w prawdziwej lidze, albo od kilkunastu meczów gra na swoim poziomie w tym "ograniczającym go" rosterze. 

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez BMF

[ignazz]

Jeżeli w tej zabawie robimy kopie statystyk plus patrzymy na lustrzane wyniki danego zespołu to czas sobie dać spokój.

Trzech Twoich najlepszych zawodników w ofensywie ledwo przekracza 50%TS w tym trymestrze, jeden przez kontuzje, a dwóch miało ogromny rzutowy slump, nie wiem do czego zmierzasz. Wypadniesz poza playoffy? No nie wypadniesz. Grasz dobrze? Nie grasz.

 

A, i jeszcze Danny Green, który po wymianie w lecie publicznie krytykował Spurs, tutaj jako xfactor. To tak co do ROTO.

 

ps

 

I sam sobie przeczysz, bo albo Aldridge gra słabo przez słaby roster Spurs w prawdziwej lidze, albo od kilkunastu meczów gra na swoim poziomie w tym "ograniczającym go" rosterze.

U mnie gra po prostu lepiej bo ma do tego warunki

Czyli jego słabe w realu u mnie jest lepiej a jego lepiej w realu u mnie jest jeszcze lepiej.

 

Mój skład mu pomaga na poziomie MINIMUM tego jak rok temu grał.

Brak rzucających za trzy w realu go bardzo ogranicza.

Współlider Ddr zabiera grę. Rok temu będąc liderem samodzielnym jak teraz u mnie ma po prostu produkcje

2017/18

Po to robiłem zmiany aby liderowi LMA zrobić jeszcze lepsze warunki niż rok temu spurs.

 

Na moje udało się.

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez ignazz

[kolader]

Oj widzę że kolejny sezon gdzie Blazers jest najbardziej niedocenianą drużyną.

 

Za to nie mogę się doczekać oburzenia januarego gdy ktoś ośmieli się dać "zbyt niski" bilans dla jego LAL. Oj będą leciały gromy