beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[MarcusCamby]

5 minut temu, january napisał:

A to akurat będę przypominał często teraz wszystkim tym co chcą extensions klepać. Zwłaszcza dotychczasowym "stróżom" nie klepania extensions, jak im się perspektywa wywróci teraz, kiedy będą musieli jak coś zaoferować 125+ mln rocznie łącznie Shametowi, Isaacowi, Collinsowi i Allenowi ;] Wyznaczyliście ochoczo Ingramem granicę, będziecie teraz to przełykać na swoich teamach.

125mln na tą czwórkę? Jak Ci to wyszło? Żaden z Nich po za Isaac nie jest wart 20mln na sezon.

I trochę śmieszna ta twoja wendeta o Ingrama, gdy jest zdrowy i gra bardzo dobrze. A ty tu płaczesz, że po Russellu, LeBronie i Butlerze liga nie dała Ci kolejnego prezentu.

[Lucas]

Myślę że Ingram mógłby czuć się urażony za porównanie z Allenem czy innym Collinsem

[Alonzo]

Rozruszajmy trochę temat, może rozwiną się dyskusje na tyle kulturalne, że nikt nie zagrozi odejściem  

Moje wstępne oceny teamów ze Wschodu po 10 meczach - oczywiście uśredniając, ale biorąc pod uwagę grafik. Te bilanse są +/- 1. Naturalnie nie wszystkie drużyny - a co za tym idzie gracze są po 10 meczach, ale tu uśredniłem to co mamy na ten moment.

15. Brooklyn (1-9) Są absolutnie fatalni. Maja 5 graczy z normalnych rotacji NBA i kilku obijających się o składy. 

13- 14

Cleveland (3-7). Trudny grafik, wiem że Cavs nie tankują, ale praktycznie cała drużyna jest nowa. Ofensywę dobrze prowadzą - Hield i młodzi Barrett i Hachimura, a Korkmaz ostatnio trafił nawet game winnera. Pod koszem za to słabiej - wypadł niezachwycający Jordan, są przeciętny Poeltl, jest od biedy Dieng i wchodzący do rotacji Boucher. Jest 10-11 graczy do gry, obaczymy jak team się rozwinie.

 Detroit (3-7). Morant jest wczesnym kandydatem do ROTY. Całkiem fajnie grają młodzi - Caruso, Wagner, czy Paschall lub nawet Noel. Zawodzą  Markkanen, Knox, czy Dunn. 

11- 12.

Atlanta (4-6). Równie dobrze może być 5-5. Hawks mieli wymagający grafik, ale gracze wyglądają całkiem solidnie - obrona, zbiórka, weterani, duo młodych pasujących do siebie  liderów Murray/Carter. Wg mnie Atlanta może bez obaw włączać się w walkę o playoffs. Zawodzi trochę White, ale sezon młody. 

Washington (4-6). Harden zaczął sezon fatalnie, ale zaczyna to wyglądać lepiej. Gra w nowym otoczeniu i poza Capelą ma zupełnie nowych kolegów. Baaardzo mnie ciekawi opis Sylvinho 1T. 

8-10

Boston (5-5). Brak Georgea, wąska rotacja - w sumie 8 graczy, do tego Bojan stracił 1 mecz, a Adams 2. Beverley broni, ale jest fatalny w ofensywie (za 3 to tragedia), a Mills z kolei daje z ławki ofensywę, ale pewnie oddaje to w obronie. Pozytywnym zaskoczeniem jest Diallo, który daje solidne wsparcie z ławki. Nie da się jednak ukryć, że drużyna cierpi na słaby atak. 

Indiana (5-5). Pospieszyłem się z chwaleniem Conleya po jednym meczu. Do tego poza grą są Lamb i Turner tracąc około połowy dotychczasowych meczy. Wypadł jeszcze ważny na ławce Rose, a Randle faktycznie zawodzi (oglądnąłem sobie fragmenty NY  @MarcusCamby ).Sytuację ratują nieco solidny Burton, czy Gallowey, a do rotacji wchodzi też zapewne Sampson. Pacers to drużyna z charakterem, zatem z pewnością walczą. 

Miami (5-5). Grafik do łatwych nie należał i możemy dyskutować jak ktoś chce, które z tych meczy Heat wygrali, a które nie. Doncic jest rewelacyjny i wiadomo, że to on ciągnie drużynę. Ważnym graczem staje się w Heat z pewnością Middleton i pozytywnym zaskoczeniem jest tez Holmes. Słabiej jednak w sezon wszedł Vucevic, fatalny jest Ross, a dość przeciętnie spisuje się Satoransky. Jak ostatnio napisałem że lepiej gra Markieff Morris to zostałem skrytykowany. Real Pistons nie oglądam, choć po statsach widzę, że Kieff stara się jakoś zastąpić Griffina. U nas to dość istotne - bo to podstawowa czwórka u Tangiersa. Reszta bez szału, choć Spellman, czy Brunson ( u nas to rookie) też powinni cos wnieśc do rotacji.

2-7

Toronto (6-4 lub 5-5). Tu nie mam pojęcia - dużo będzie zależało od opisu Longera. Drużyna głęboka - do tego praktycznie nowa, ale jak przyjrzymy się bliżej, to widać pewne problemy:  rotacja guardów - Fox/Van Vleet, McCollum/Lou Williams nie może grać na takim poziomie razem, bo Longer musi im poucinać i to solidnie minuty. Słabiej w sezon wszedł Fox, a McCollum nie gra najlepiej. 3 mecze stracił Favors, grając słabiej, 3 pierwsze mecze nie grał tez Troy Brown. Rewelacyjny jest Siakam, a duet Williams/Harrell daje kopa z ławki naszym Raptors. Jest jeszcze Gallo i solidny w obronie Aminu (dla niego i tak nie ma rzutów). 

Philly (6-4). Embiid wypadł na 3 mecze, Simmons teraz też pewnie na 3 i dłużej, podobnie Robinsonowi też możemy 2-3 liczyć nieobecności. W pierwszych meczach praktycznie nie grał Ntilikina, ale ostatnio dostaje spore minuty i super, że wreszcie gra (bardzo dobra decyzja Tecu z podjęciem jego opcji   ). Johnson dopiero wrócił do rotacji, LaVine nie gra w obronie - nada sie do prowadzenia ławki.. ale ta ławka tez jest dość krótka, a dochodzą liczne nieobecności. Jest jednak stabilizacja składu i ten bilans w okolicach 500. 76ers powinni mieć. 

New York (6-4). Trójka - Leonard, Davis i Irving ma kosmiczne statsy, ale Knicks grają w pięciu, a mecz trwa 48min. co oznacza potrzebę wprowadzenia graczy z ławki. Wiemy, że Leonard ma limitowane minuty i nie gra w b2b. Irving chce być liderem i robi problemy w swoim kolejnym teamie, co wpływa z pewnością na atmosferę. Wg mnie spore minuty powinni tu dostawać Tucker i Duncan Robinson - gracze, którzy nie potrzebują piłki. Słabiej gra Bazemore, ale jego C_M też potrzebuje. Dotson praktycznie nie gra, a tu też jest potrzebny. Carter po dobrym wejściu w sezon ma 4-5 kolejnych meczy na 0pkt. Carter, czy McConnell potrzebują piłki, a przy Irvingu i Leonardzie będzie o to ciężko. Plumlee w swoich ograniczonych śr. 16min. spisuje się świetnie, a tu GM będzie go potrzebował znacznie dłużej na boisku. Wilson, Chandler i Hernangomez robią się praktycznie bezużyteczni - nie ma dla nich minut. Dla mnie kluczowe będzie przy opisie pogodzenie Irvinga z Leonardem na boisku. Irving odszedłz mistrzowskich Cavs od LeBrona, rozwalił sezon Celtics, a teraz marudzi w Nets. Ja nie kupuje jego ekscytacji gry w Knicks, gdzie zapewne jest nr3 po Leonardzie i Davisie. 

Chicago (6-4). Grafik sprzyja. Jest 8 dobrych graczy, jest podkoszowy duet Love/Whiteside, jest DeRozan grający w backcourt z Ballem, jest Ariza do zadań specjalnych i jest solidna energia z ławki - Jabari Parker, Portis i Rivers. 

Milwaukee (6-4). Rotacja jest krótsza, niż się początkowo zapowiadało. Oczywiście Antek i Kemba są świetni, ale boli z pewnością strata Middletona. SlaKB trafił z Tristanem Thompsonem, który dostaje pewnie spore minuty pod koszem, co rekompensuje taki sobie początek sezonu Lopeza. Pytanie, czy są minuty dla Klebera pod koszem, bo na obwodzie sporo muszą grać Green i Matthews pod nieobecność Iggiego i Żelka Waitersa. Zawodzą Gibson i Belli. 

Charlotte (6-4). Jest spora głębia składu. Przede wszystkim dobrze sezon zaczął Westbrook, który ma wsparcie w takich graczach, jak - Sabonis, Kennard, House, czy Howard. Do gry wrócił Kuzma, ale jego ofensywa nie była na razie potrzebna przy mnogości innych opcji. 

Orlando - oceńcie sami  

 

 

[człowiek...morza]

Lol

[karpik]

39 minut temu, january napisał:

Tampering polega na tym, że w żaden sposób nie możesz się wypowiadać o graczach innych ekip. (przykład - kary finansowe za wypowiedzi nt poziomu gry Giannisa) Trochę to  bez sensu w naszej grze nieprawdaż? Ja to wiem i Ty to wiesz, podobnie jak to, że zupełnie czym innym była letnia argumentacja pod tytułem "nie klepie z Tobą extension, bo ja obiecuję mu maxa za rok".

Czyli nie wiesz czym jest tampering, bo to są wypowiedzi nt zawodnika, który jest pod kontraktem w innym klubie w kontekście gry w Twoim. Ogólnie to jest nie do wyegzekwowania u nas, ale raz na jakiś czas lubię se robić z tego bekę.

45 minut temu, january napisał:

A to akurat będę przypominał często teraz wszystkim tym co chcą extensions klepać. Zwłaszcza dotychczasowym "stróżom" nie klepania extensions, jak im się perspektywa wywróci teraz, kiedy będą musieli jak coś zaoferować 125+ mln rocznie łącznie Shametowi, Isaacowi, Collinsowi i Allenowi ;] Wyznaczyliście ochoczo Ingramem granicę, będziecie teraz to przełykać na swoich teamach.

To jest  jakiś rodzaj Twojej krucjaty? Nie zabrałem jeszcze ani słowa nt extension dla żadnego mojego gracza i nie mam zamiaru w tym momencie podejmować tego tematu. Podpisałeś jak dotąd jednego gracza poniżej wartości, drugiego nie udało Ci się przepchnąć, nie rozumiem Twojego zachowania, bo wygląda mi to na odwet względem GMów, a nie stawianie się w roli gracza i dbania o jego interesy. Trochę w sumie posmutniałem, że masz takie pomysły w głowie.

[Alonzo]

Zdziwienie @kolader

LOL @człowiek...morza

Macie bardzo głębokie przemyślenia  

[LeweBiodroSmoka]

jestem zawiedzony Alonzo scrollowałem, scrollowałem, a tu nie ma 8-1 dla Magic

albo chociaż 9-0

 

[kolader]

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Zdziwienie @kolader

LOL @człowiek...morza

Macie bardzo głębokie przemyślenia  

Zdziwienie nie moimi Nets ale tym że tak nisko oceniasz Heat. Przykładowo piszesz oklepane Vucevic słabiej co jest prawdą ale i tak jest na spokojnie w top10 centrów (i to nie pod koniec tej 10tki). W rl jest 1 opcją, tu lejce ma Doncic a obok ma jeszcze Middletona. Jasne, masz prawo do swojego zdania, tego ci nie zabieram ale stąd właśnie moje zdziwienie. 

[BMF]

Godzinę temu, Alonzo napisał:

Przede wszystkim dobrze sezon zaczął Westbrook

Nie zaczął, gra to co rok temu.

[Sylvinho.]

1 minutę temu, BMF napisał:

Nie zaczął, gra to co rok temu.

Zgadza się. Po prostu Harden zaczął gorzej niż zwykle (choć ostatnio wrócił już na odpowiednie tory) i stąd pewnie pewnie dość optymistyczne postrzeganie Westbrooka.

[Alonzo]

1 minutę temu, kolader napisał:

Zdziwienie nie moimi Nets ale tym że tak nisko oceniasz Heat. Przykładowo piszesz oklepane Vucevic słabiej co jest prawdą ale i tak jest na spokojnie w top10 centrów (i to nie pod koniec tej 10tki). W rl jest 1 opcją, tu lejce ma Doncic a obok ma jeszcze Middletona. Jasne, masz prawo do swojego zdania, tego ci nie zabieram ale stąd właśnie moje zdziwienie. 

Rozumiem

Tylko, ze Heat mają w grafiku:

Memphis (easy W)

@Milawukee (raczej L)

@Minnesota  w b2b(L)

Atlanta (W)

@Atlanta (L/W)

Houston (W/ L)

@Denver (L)

@Phoenix (L/W)

@Lakers w b2b (L)

Detroit (W) 

Nie widzę tu żadnych kontrowersji  Do tego napisałem na początku +/- 1  

 

 

 

[Gość]

Phoenix w tej formie powinno byc klepniete izi, mimo że to trip

[Lucas]

Ja przypominam że usredniany trymestr, więc nie wiesz o jakiej formie piszesz

[Alonzo]

5 minut temu, polishllama69 napisał:

Phoenix w tej formie powinno byc klepniete izi, mimo że to trip

U nas występuje magiczne słowo - uśrednienie na którym zawsze wychodzę słabiej niz lepiej  

Trza liczyć zawsze jakieś niespodzianki w jedną lub drugą stronę  

Z Suns mogłoby pójść w obie strony - trasa wyjazdowa no i ogólnie wyjazd, choc faktycznie Heat prezentują się lepiej od Suns. 

[LeweBiodroSmoka]

reject Ingrama nic wyznaczył, nie podpisałeś go tylko przez prowadzenie retotyki oblężonej twierdzy i wiecznie pokrzywdzonych Lakers

[karpik]

6 minut temu, january napisał:

Reject Ingrama wyznaczył standardy i teraz każdy gracz będzie chciał najwidoczniej maxa w swoim interesie, albo brak extension i tyle. Oczywiście, że nie zabierzesz głosu nt extensions teraz, przecież wyszedłbyś na hipokrytę, a dla Ciebie lepiej byłoby by się to rozmyło czasowo, ale nie ma tak dobrze

Standardy czego? Że trzeba uczciwie płacić swoim graczom? O to Cię boli dupa? W czym miałaby się objawiać moja hipokryzja? Że nie czuję się na tyle dobrze w przewidywaniu przyszłości i nie mam zamiaru wyceniać graczy z dwuletnim wyprzedzeniem tak jak Ty to robisz?

[Alonzo]

26 minut temu, kolader napisał:

Zdziwienie nie moimi Nets ale tym że tak nisko oceniasz Heat. Przykładowo piszesz oklepane Vucevic słabiej co jest prawdą ale i tak jest na spokojnie w top10 centrów (i to nie pod koniec tej 10tki). W rl jest 1 opcją, tu lejce ma Doncic a obok ma jeszcze Middletona. Jasne, masz prawo do swojego zdania, tego ci nie zabieram ale stąd właśnie moje zdziwienie. 

Do tego Doncic poza Vuceviciem, Satoranskym i Dudleyem ma tu zupełnie nowy skład kompletowany całe offseason . Middleton gra u nas w zupełnie nowym systemie a obok siebie zamiast Antka ma teraz Doncicia.

Poza tym któryś z meczy wyjazdowych - Hawks lub Suns, albo u siebie Rockets, Heat wg mnie przegrają. Różnie można interpretować mecz z Bucks na wyjeździe, gdzie Middleton z pewnością dałby z siebie wszystko.  

[BMF]

Przecież brak extension dla Ingrama okaże się dla niego bardzo dobrą decyzją. 

[LeweBiodroSmoka]

Teraz, BMF napisał:

Przecież brak extension dla Ingrama okaże się dla niego bardzo dobrą decyzją. 

tak, ale to wiemy dopiero teraz, a przy ostatnim głosowaniu było chyba bardzo blisko

[BMF]

No, czyli dobrze oceniliśmy potencjał drugiego Giannisa, january wyrówna okolice maxa, a Ingram będzie szczęśliwy, dostając większe pieniądze niż oferowanym extension.