beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[Qcin_69]

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

To absurdalne podejście spowodowało, że gracze nabijający minuty w słabych teamach są stawiani wyżej niż wartościowi gracze rotacji w tych lepszych. 

Bo my już tu często nie oceniamy impactu, tylko część GMów podlicza rozegrane minuty. 

głos rozsądku 

[tangiers]

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

To absurdalne podejście spowodowało, że gracze nabijający minuty w słabych teamach są stawiani wyżej niż wartościowi gracze rotacji w tych lepszych. 

Bo my już tu często nie oceniamy impactu, tylko część GMów podlicza rozegrane minuty. 

Absurdalne jest wyobrazenie sobie, ze pracuje u Ciebie gosc, ktorego nie ma w firmie  Jest to rowniez przeslanka nieuczciwej konkurencji, bowiem wiekszosc GMow jest w stanie zlozyc sensowna rotacje, wiec dlaczego maja sobie wyobrazac niegrajacego goscia w konkurencjnym zespole?

Ponadto aprobata takich dzialan moze to powodowac jeszcze wieksza konsolidacje talentu na kilka teamow, a wprowadzony system finansowy BeGM i CBA ma wedle wykladni celowosciowej temu przeciwdzialac. 

Nie wiem kto tak stawia. Ja w tym zakresie jest zasadniczy. Bylem przeciwko uwglednianiu Simmonsa jak mial depresje czy cos tam, Irvinga jak walczyl o co myslal ze walczy etc. Nie przysporzy mi to na pewno glosow, ale uwazam to za najsensowniejsze rozwiazanie

[karpik]

10 minut temu, ignazz napisał:

Przecież obaj są poza liga obecnie wiec nie produkują. Powtórzę gramy w managera a to jednak gra która musi mieć nie tylko otwartość w opisywaniu fantazji boiskowych ale pewna odpowiedzialnością GM za swoje pudła. 

Jeżeli mamy się tylko tu chełpić z posiadania gwiazdy dwóch czy trzech to ta gra jest bez sensu. 

Nie takie super duo lub big 3 się rozsypywało na naszych oczach 

I to w sumie niedawno 

Udawanie, że taki gracz nie istnieje jest niepoważne. Przecież każdy raczej wie, że taki Hassan nie jest gorszy od Griffina, więc traktowanie go jako gorszego jest już wystarczającą karą.

[MarcusCamby]

1 minutę temu, Qcin_69 napisał:

1 minutę temu, tangiers napisał:

Absurdalne jest wyobrazenie sobie, ze pracuje u Ciebie gosc, ktorego nie ma w firmie  

Nie wiem kto tak stawia. Ja w tym zakresie jest zasadniczy. Bylem przeciwko uwglednianiu Simmonsa jak mial depresje czy cos tam, Irvinga jak walczyl o co myslal ze walczy etc. Nie przysporzy mi to na pewno glosow, ale uwazam to za najsensowniejsze rozwiazanie

 

Panie uczciwy. A jak Pan liczył Al Horforda jak go Thunder benchowali? 

[Qcin_69]

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Różnica jest taka, że Highsmith gra, a te "wynalazki" nie grają. Dlatego impact Highsmita można ocenić, a tamtych nie bardzo.. 

ja przykładowo Twoich Whitesidea czy Sterlinga Browna liczę jako kontuzjowanych cały sezon (Sterling grał chyba w 4 meczach - i tu go liczę). 

Niech każdy robi jak uważa, ale to bardzo słabe, jak gracze spoza NBA mają wyższy impact od tych grających. Jak dla mnie GM po prostu przestrzelił z inwestycją w gracza X. 

W innym przypadku po co my robimy III, IV i V turę FA skoro gracze których tak naprawdę nie ma w lidze i nie grają są lepsi od tych, którzy faktycznie w NBA grają i są dobrymi graczami rotacyjnymi. 

Jaki sens ma wtedy nasze salary cap, czy hard cap? 

Gra ogranicza się do tego, kto ma popularniejsze na forum gwiazdy (tak - nie lepszych graczy, a popularniejszych). 

I druga kwestia to to żonglowanie Gwiazdami.. Qcin najpierw sprzedał Georgea, a teraz go sprowadził. Jak takie nierealistyczne rzucanie na prawo i lewo graczami będzie tu tolerowane to robi się niestety zwykłe roto z dorabianiem do tego ideologii. Zna może ktoś jakiś zespół z rl który miał taki sezon jak nasza Sota? No właśnie.. fajnie by było wprowadzić u nas jakieś rozsądne granice z jednej strony tak, żeby nie psuć nikomu zabawy, ale z drugiej strony by trzymać się choć jakichś podstawowych norm realizmu.. Jak Qcin przestanie co chwilę rzucać Gwiazdami na prawo i lewo i pogra w jako takim stabilnym składzie z sezon to ja mogę wziąć taki team na poważnie.. No ale na teraz dla mnie to nie do zaakceptowania, ale jak tam chce większość. Sota już jedno mistrzostwo zdobyła, bo akurat na 2 trymestry Qcin nie robił zmian i mieli w składzie graczy z rl których gwiazdy daleko zaszły - choć  u nas to nie powinno mieć znaczenia, bo nigdy takie teamy przecież nie zdobywają mistrzostw. Teamy mistrzowskie usprawniają trybiki podczas sezonu, a nie wymieniają połowę swojego core na ostatniej prostej.

Jak będziemy chcieli mieć byle jakich mistrzów, to takich będziemy mieć, jak będziemy wymagać od najlepszych teamów walczących o mistrzostwo odpowiedniego poziomu - to wtedy jakość takiego mistrzostwa będzie miała inną rangę. To w sumie zależy tylko od naszej 30 i demokratycznego głosowania. 

przecież względem zeszłego sezonu jedyna wymiana jaka zaszła w Minnesocie to defacto dołożenie Lamelo Balla  w miejsce Reggiego Jacksona   faktycznie okropne żonglowanie rosterem  

Booker-Tatum graja ze sobą niemal

tyle samo czasu co Mitchell z Townsem, do tego Williams który jest zdaje się 3 sezon i drugi sezon Lamelo  no i George który zdobył juz tytuł z Minnesota i wrócił po roku - myślisz ze zapomniał schematów i stylu gry Minnesoty?

 

[MarcusCamby]

2 minuty temu, karpik napisał:

Udawanie, że taki gracz nie istnieje jest niepoważne. Przecież każdy raczej wie, że taki Hassan nie jest gorszy od Griffina, więc traktowanie go jako gorszego jest już wystarczającą karą.

Gorszy od Kornet i Blake Griffina, proszę bardzo. 

Ale nie mówmy, że nie może wejść na parkiet. 

[karpik]

4 minuty temu, Qcin_69 napisał:

żeby uciągnąć cały sezon tak, ale żeby rozjebac jeden trymestr wiedząc ze jesteśmy pod presja, cóż, myśle ze spokojnie jesteśmy w stanie osiągnąć bilans co najmniej 23 winow

Tatum, Booker i Time Lord już opuścili po meczu, George też by w jednym nie zagrał przez wymianę, także wstrzymaj lepiej konie. Masz bardzo wąski margines błędu i jakiekolwiek predykcje na tym etapie są o dupę rozbić.

[Qcin_69]

Teraz, karpik napisał:

Tatum, Booker i Time Lord już opuścili po meczu, George też by w jednym nie zagrał przez wymianę, także wstrzymaj lepiej konie. Masz bardzo wąski margines błędu i jakiekolwiek predykcje na tym etapie są o dupę rozbić.

oczywiście ze mam bardzo mały margines błędu, przecież nigdzie tego nie negowałem.

Ja pisze o potencjale przy pełnym zdrowiu i utrzymaniu formy przez cały sezon, a nie ze mi się należy i c***, poszedłem allin i wiem ze albo idę po tytuł albo nawet w tych PO nie zagram, dopuszczam oba scenariusze  

[Alonzo]

Teraz, Qcin_69 napisał:

przecież względem zeszłego sezonu jedyna wymiana jaka zaszła w Minnesocie to defacto dołożenie Lamelo Balla  w miejsce Reggiego Jacksona   faktycznie okropne żonglowanie rosterem  

Booker-Tatum graja ze sobą niemal

tyle samo czasu co Mitchell z Townsem, do tego Williams który jest zdaje się 3 sezon i drugi sezon Lamelo  no i George który zdobył juz tytuł z Minnesota i wrócił po roku - myślisz ze zapomniał schematów i stylu gry Minnesoty?

 

Myślę, że Sota w tym sezonie po prostu ma pecha z kontuzjami, przyszłościowego core nie kwestionuję  Żonglowania Georgem w przyszłym sezonie nikt już nie będzie pewnie pamiętał. 

[tangiers]

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Panie uczciwy. A jak Pan liczył Al Horforda jak go Thunder benchowali? 

Tak jak do tej pory traktowalem graczy, ktorzy nie grali w danych meczach. 30 meczow w realu = 30 meczow w beGM.

[Qcin_69]

4 minuty temu, Alonzo napisał:

Myślę, że Sota w tym sezonie po prostu ma pecha z kontuzjami, przyszłościowego core nie kwestionuję  Żonglowania Georgem w przyszłym sezonie nikt już nie będzie pewnie pamiętał. 

nom miała pecha przez 2 trymestry, teraz mamy 3 a wszyscy są zdrowi  a w 3 trymestrze będziemy oceniać 3 trymestr chyba, czy nie?

[karpik]

16 minut temu, Alonzo napisał:

Whitesidea czy Sterlinga Browna liczę jako kontuzjowanych cały sezon (Sterling grał chyba w 4 meczach - i tu go liczę)

Formy i zdrowia Hassana nie jesteśmy w stanie zweryfikować, więc rozumiem podejście, ale Sterling gra w G League, więc czemu chcesz zdrowego gracza traktować jako kontuzjowanego?

[Qcin_69]

Teraz, karpik napisał:

Formy i zdrowia Hassana nie jesteśmy w stanie zweryfikować, więc rozumiem podejście, ale Sterling gra w G League, więc czemu chcesz zdrowego gracza traktować jako kontuzjowanego?

bo Alonzo który najwiecej krzyczy o ROTO najczęściej powołuje się na rozegrane minuty jako to czy gracz istnieje czy nie istnieje.

Przeciez Alonzo koedys przekonywał ze New York Knicks nie rzuciliby w meczu 80 punktów z ówczesnym rosterem!

[Alonzo]

37 minut temu, karpik napisał:

Jak masz gościa spoza ligi, to moim zdaniem należy go traktować jak jednego z najgorszych zawodników, ale na pewno nie należy udawać, że go nie ma. No i jest różnica pomiędzy Hassanem, który miał całkiem udaną karierę i w lidze go nie ma przede wszystkim dlatego, że ma pusto pomiędzy uszami, a jakimś Sharifem Cooperem, który odbił się od NBA, bo był za cienki.

A jeżeli Hassan jest kontuzjowany? 

35 minut temu, MarcusCamby napisał:

A ty wytłumacz mi różnicę między Cody Zellerem w drugim trymestrze, a tym w trzecim. 

U mnie jak nie grał w rl, to liczyłem go jako kontuzjowanego, a teraz jak gra - ja go będę u siebie liczył dopiero od meczu w którym się pojawił (czyli bodajże od g60)

Gafforda u siebie w g56 (1 mecz 3T) licze jako nieobecnego.

25 minut temu, MarcusCamby napisał:

To absurdalne podejście spowodowało, że gracze nabijający minuty w słabych teamach są stawiani wyżej niż wartościowi gracze rotacji w tych lepszych. 

Bo my już tu często nie oceniamy impactu, tylko część GMów podlicza rozegrane minuty. 

I tu masz Marcus rację odnośnie graczy nabijających minuty - to jest kwestia delikatna, ale ja to też biorę pod uwagę i liczę takich graczy zwyczajnie jako słabszych, ale grających.

Przykładem niech będzie mój Branham - gra w tankujących rl Spurs aktualnie w s5. W ofensywie jest super, ale w defensywie + błędy debiutanta są fatalne, ale przeciwko rezerwowym unitom mógłbym go spokojnie ogrywać w tych 15min. - tak też robię, co napisałem w opisie. Myślę, że fair jest branie 50% co taki gracz daje - czyli jak w rl zdobywa 10pkt. to u mnie 5pkt. może średnio zrobić.

14 minut temu, karpik napisał:

Udawanie, że taki gracz nie istnieje jest niepoważne. Przecież każdy raczej wie, że taki Hassan nie jest gorszy od Griffina, więc traktowanie go jako gorszego jest już wystarczającą karą.

.. Prawdopodobieństwo, że Hassan by grał przyzwoicie jest spore, ale go nie ma w NBA. Może ma kontuzje, może gdyby grał złapałby kontuzję, może byłby w składzie jakiegoś teamu i by nie grał... może, może, może.. tych może właśnie jest bardzo dużo i dlatego przez te 4 sezony sporo tu dyskutowałem z wszystkimi chcąc sobie wyrobić jakieś zasady wg których mógłbym jak najuczciwiej oceniać poszczególne teamy.

ja nie zajmując się tu superstarami i normalnie grającymi graczami rotacji stopniuje impact reszty:

Pierwsza grupa  - Takie Khemy Birchy są w lidze i mogą grać, choć są poza rotacją - ich ogólny poziom jest znany - roles do zadań specjalnych na te 10-12min.

Druga grupa - to gracze tacy jak Kabengele, czy Pippen Jr. - są w lidze, ale ich impact jest tak naprawdę minimalny

Trzecia grypa - to ci, których w lidze nie ma, a są w składach poszczególnych teamów - ich traktuję jako kontuzjowanych. 

Czwarta grupa - Składy - jak dla mnie - uzupełniają gracze z impactem zerowym, których w normalnych warunkach teamy z wąskimi rotacjami (kontuzje, czy gracze skreśleni) - oni po prostu są by drużyna miała tą minimalna ilość graczy na boisku (5 w s5 + tych 3 rezerwowych) - tacy gracze ani nie pomagają, ani nie przeszkadzają. Nie mają tez pozytywnego impactu tylko dlatego, że gra z nimi jakaś uznana gwiazda. 

Ogólnie bazujemy tylko na tym co mamy w arkuszu - podpisałeś steal - super dla Ciebie. Nie trafiłeś z graczem - no to masz pecha.. 

.. ale oczywiście jestem otwarty na wszelkie rozsądne pomysły jak komuś przychodzi do głowy jak to usprawnić. 

 

 

[ignazz]

42 minuty temu, karpik napisał:

Udawanie, że taki gracz nie istnieje jest niepoważne. Przecież każdy raczej wie, że taki Hassan nie jest gorszy od Griffina, więc traktowanie go jako gorszego jest już wystarczającą karą.

Nie udaje ze taki gracz nie istnieje bo by były walkowery jakby sumować takich graczy i kontuzje. 

Jest właśnie gorszy. 

[Alonzo]

26 minut temu, Qcin_69 napisał:

nom miała pecha przez 2 trymestry, teraz mamy 3 a wszyscy są zdrowi  a w 3 trymestrze będziemy oceniać 3 trymestr chyba, czy nie?

Tak, ale pamiętajmy, że 3T to kontynuacja sezonu składającego się również z 1T i 2T - a w połowie sezonu w zależności od bilansu, składu i zdrowia graczy teamy walczą juz często o  zupełnie inne cele. Jedni przygotowują formę i rotację na playoffs, a inni włączają najwyższy bieg by przebić się chociaż do play in.  

22 minuty temu, karpik napisał:

Formy i zdrowia Hassana nie jesteśmy w stanie zweryfikować, więc rozumiem podejście, ale Sterling gra w G League, więc czemu chcesz zdrowego gracza traktować jako kontuzjowanego?

Karpik.. ale tym sposobem podpisze sobie jakąś gwiazdę Euroligii na 2way albo jakiś minimalny kontrakt i będę oczekiwał, żebyście mi brali  choć połowę jego impactu z Europy w NBA.

Nie tędy droga..

 

[karpik]

Godzinę temu, Alonzo napisał:

ale tym sposobem podpisze sobie jakąś gwiazdę Euroligii na 2way albo jakiś minimalny kontrakt i będę oczekiwał, żebyście mi brali  choć połowę jego impactu z Europy w NBA

Oczekiwać możesz wszystkiego, ale ja mogę mówić tylko za siebie i graczy spoza NBA traktuję jak totalnych kasztanów. Fontecchio jest zresztą tego najlepszym przykładem. Tak czy siak łatwo zweryfikować czy taki Sterling Brown jest zdrowy, a jest, więc traktowanie go jako kontuzjowanego, to obraza inteligencji użytkowników tego forum.

[Alonzo]

8 minut temu, karpik napisał:

Oczekiwać możesz wszystkiego, ale ja mogę mówić tylko za siebie i graczy spoza NBA traktuję jak totalnych kasztanów. Fontecchio jest zresztą tego najlepszym przykładem. Tak czy siak łatwo zweryfikować czy taki Sterling Brown jest zdrowy, a jest, więc traktowanie go jako kontuzjowanego, to obraza inteligencji użytkowników tego forum.

Dwight Howard też w Chinach jest zdrowy i wymiata. Możliwe, że podobnie jak Hassan gdzieś w Libanie, czy Portoryko. Traktuj takich graczy jak uważasz, grunt żeby w grze udało się zachować odpowiednie proporcje. ja nie będę googlował, gdzie w świecie przebywa gracz spoza NBA. Przyjąłem zasadę, że jak nie ma go w NBA jest kontuzjowany.

Jest 15 miejsc w rosterze + 2 2way oraz dwa okienka, gdzie można dokonać transferu lub podpisać FA. Jest iluś graczy, którzy grają w NBA (kilku jest w rl rotacjach, choć u nas nie grają) i GMowie mogą ich przecież podpisać. 

Jesteśmy GMami, więc wykażmy się zmysłem wyszukiwania takich graczy, którzy po prostu grają w NBA. 

[kuba2419]

Gordon jednak jeszcze daje radę i to nie tylko z ogórami

Edytowane 26 Lutego 2023 przez kuba2419

[Reikai]

19 minut temu, january napisał:

Yup, zdecydowanie w 3T najlepszy gracz RL Hornets. 19/5/4 na 65+ts i 50% za 3, żadnego robienia 6/22 + 7tov bez D jak co niektórzy  

No i @Reikai może być szczęśliwy, bo Marka Williamsa w końcu spuścili ze smyczy w Charlotte. Wyrwali dziś w trójkę wraz z DSJ W z Miami (ciekawe czy tangiers już się odkochał w Dipo )

O lol, 18/20 w drugim b2b w zyciu to się nie spodziewalem. Zabieram się za oglądanie.

No cóż, dominacja genetyczna dużego, bystrego pana !

Edytowane 26 Lutego 2023 przez Reikai