beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[MarcusCamby]

4 minuty temu, kuba2419 napisał:

Jak chcesz ocenić kogoś impuct w meczu NBA jak w tej lidze nie gra?

Idziemy w domysły?

Ta gra polega na domysłach. 

[ignazz]

Teraz, MarcusCamby napisał:

Ta gra polega na domysłach. 

Przede wszystkim na oglądaniu spotkań i wynikającej z nich wiedzy. 

Ciężko o rzeźbę gdy gracza nie ma w lidze. Wole wtedy domysl ze jest tak słaby ze nie może w tej lidze grać i GM cokolwiek dac. 

[Qcin_69]

11 minut temu, MarcusCamby napisał:

To przecież Wolves grają swoimi wynalazkami tak jak RL Heat gra jakimś Highsmithem. 

Równie dobrze ktoś może mieć w rotacji Ponitkę czy Hrycaniuka i naszą rolą jest ocenić ich impact na grę, a tu niektórzy wychodzą z założenia, że Ci podpisani zawodnicy to znikają jak nie mają klubu w NBA. 

brawo, CambyGOAT wrócił do formy i wyjasni dyletantów.

Niech będą pozdrowieni pezyjaciele Pelikany

[ignazz]

Przecież obecne nba to polowanie na miss matche i taki gracz byłby co 24 sekund obnazany 

Teraz, Qcin_69 napisał:

brawo, CambyGOAT wrócił do formy i wyjasni dyletantów.

Niech będą pozdrowieni pezyjaciele Pelikany

Bo tam chyba ma jakiś interes w kontekście rezerwowego centra. 

Hassan czy jakoś się ten grajek nazywa. On był kiedyś nawet w lidze  

[Qcin_69]

2 minuty temu, ignazz napisał:

Przecież obecne nba to polowanie na miss matche i taki gracz byłby co 24 sekund obnazany 

Bo tam chyba ma jakiś interes w kontekście rezerwowego centra. 

Hassan czy jakoś się ten grajek nazywa. On był kiedyś nawet w lidze  

dalej lepiej mieć Hassna bez kontraktu w lidze niż przysłowiowego Bircha jako centra wchodzącego za Townsem

[karpik]

5 minut temu, ignazz napisał:

słabość rezerw nie może „ratować” karier gościom których wywalili z ligi

Jak masz gościa spoza ligi, to moim zdaniem należy go traktować jak jednego z najgorszych zawodników, ale na pewno nie należy udawać, że go nie ma. No i jest różnica pomiędzy Hassanem, który miał całkiem udaną karierę i w lidze go nie ma przede wszystkim dlatego, że ma pusto pomiędzy uszami, a jakimś Sharifem Cooperem, który odbił się od NBA, bo był za cienki.

[ignazz]

Teraz, Qcin_69 napisał:

dalej lepiej mieć Hassna bez kontraktu w lidze niż przysłowiowego Bircha jako centra wchodzącego za Townsem

Mając SSS będziesz zawsze forsował tezy pozytywnego impaktu SHADOW players 

[MarcusCamby]

1 minutę temu, ignazz napisał:

Przede wszystkim na oglądaniu spotkań i wynikającej z nich wiedzy. 

Ciężko o rzeźbę gdy gracza nie ma w lidze. Wole wtedy domysl ze jest tak słaby ze nie może w tej lidze grać i GM cokolwiek dac. 

Może dać tyle, że wejdzie na 10 minut, zbierze piłkę i dobije spod kosza. 

Czy na wyniki Bostonu wpływ ma Kornet? Czym lepszy jest Vonleh czy McGee? 

Czy Cody Zeller był graczem widmo, a po podpisaniu kontraktu z RL Heat nagle może grać i u Nas? 

[kuba2419]

7 minut temu, MarcusCamby napisał:

Ta gra polega na domysłach. 

To powiedz mi w takim razie jak traktujesz Lamba który jest w Bucks a nie gra w lidze?

[ignazz]

Teraz, karpik napisał:

Jak masz gościa spoza ligi, to moim zdaniem należy go traktować jak jednego z najgorszych zawodników, ale na pewno nie należy udawać, że go nie ma. No i jest różnica pomiędzy Hassanem, który miał całkiem udaną karierę i w lidze go nie ma przede wszystkim dlatego, że ma pusto pomiędzy uszami, a jakimś Sharifem Cooperem, który odbił się od NBA, bo był za cienki.

Efekt na boisku jest identyczny. 

Reszta to literatura GM 

[MarcusCamby]

Teraz, kuba2419 napisał:

To powiedz mi w takim razie jak traktujesz Lamba który jest w Bucks a nie gra w lidze?

A ty wytłumacz mi różnicę między Cody Zellerem w drugim trymestrze, a tym w trzecim. 

[karpik]

1 minutę temu, ignazz napisał:

Efekt na boisku jest identyczny. 

Skąd wiesz?

[Qcin_69]

Teraz, ignazz napisał:

Mając SSS będziesz zawsze forsował tezy pozytywnego impaktu SHADOW players 

mając najlepsza piątkę w lidze mogę sobie dowolnie tworzyć lineupy tak ze zawsze na boisku masz co najmniej 3 zajebistych graczy wiec wówczas to czy obok biega Highsmith czy Batum nie ma aż takiego znaczenia, jak gdybym miał zespół złożony z 2 SS i 3 rolsow bo wówczas musiałbym mieć znacznie większa glebie, a tu zaczyna być uprawiana polityka ze lepiej mieć 3 rolsow, 1 borderline allstara i 1 allstar niz 2 superstarow, 2 allstarow i 1 dpoty w składzie 

[tangiers]

Okropnie sie to czyta. Po to jest 15 roster spotow i dwa 2waye zeby przygotowac sie na kontuzje czy cuty. A jak ktos podpisal 5 gosci, ktorych po 2 trymestrach juz nie ma w lidze to popelnil bledy podczas FA i nalezy to wziac na klate zamiast liczyc na domysly czy taryfe ulgowa.

[ignazz]

Aby uciągnąć cały RS musisz mieć dużo głębsza rotacje niż twoje uproszczenie. 

@Qcin_69

9 minut temu, karpik napisał:

Skąd wiesz?

Przecież obaj są poza liga obecnie wiec nie produkują. Powtórzę gramy w managera a to jednak gra która musi mieć nie tylko otwartość w opisywaniu fantazji boiskowych ale pewna odpowiedzialnością GM za swoje pudła. 

Jeżeli mamy się tylko tu chełpić z posiadania gwiazdy dwóch czy trzech to ta gra jest bez sensu. 

Nie takie super duo lub big 3 się rozsypywało na naszych oczach 

I to w sumie niedawno 

Edytowane 25 Lutego 2023 przez ignazz

[MarcusCamby]

2 minuty temu, tangiers napisał:

Okropnie sie to czyta. Po to jest 15 roster spotow i dwa 2waye zeby przygotowac sie na kontuzje czy cuty. A jak ktos podpisal 5 gosci, ktorych po 2 trymestrach juz nie ma w lidze to popelnil bledy podczas FA i nalezy to wziac na klate zamiast liczyc na domysly czy taryfe ulgowa.

To absurdalne podejście spowodowało, że gracze nabijający minuty w słabych teamach są stawiani wyżej niż wartościowi gracze rotacji w tych lepszych. 

Bo my już tu często nie oceniamy impactu, tylko część GMów podlicza rozegrane minuty. 

[ignazz]

Jak mamy iść w realizm to raczej bliższe prawdy jest Trade request SS gdy ma w składzie nieudaczników ( czytaj 5 nazwisk przekreślonych w szablonie i brak reakcji GM ) 

[MarcusCamby]

3 minuty temu, ignazz napisał:

Jak mamy iść w realizm to raczej bliższe prawdy jest Trade request SS gdy ma w składzie nieudaczników ( czytaj 5 nazwisk przekreślonych w szablonie i brak reakcji GM ) 

Na szczęście nie ma teamów z 5 przekreślonymi graczami. 

[Qcin_69]

7 minut temu, ignazz napisał:

Aby uciągnąć cały RS musisz mieć dużo głębsza rotacje niż twoje uproszczenie. 

@Qcin_69

 

żeby uciągnąć cały sezon tak, ale żeby rozjebac jeden trymestr wiedząc ze jesteśmy pod presja, cóż, myśle ze spokojnie jesteśmy w stanie osiągnąć bilans co najmniej 23 winow, zwłaszcza ze nam zależy i motywacja byłaby turaj dodatkowym czynnikiem - to tak dla Alonzo który chce dodatkowych bodźców podbijających realizm rozgrywki.

Przed chwila był ATF under 24, każdy z graczy Minnesoty z s5 poza Williamsem się tam znalazł, a poza Georgem wszyscy z ostatnich 2 sezonów i poszli w top40 zdaje się.

To pokazuje z jaka skala talentu tutaj mamy doczynienia i teoche mnie dziwi deprecjonowanie tego zespołu tylko dlatego ze z ławki mam  4 (Tj McConell, Jeff Green, Blake Griffin, McDaniels) graczy rotacji NBA.

Co istotne dla mnie poza McDanielsem i McConellem reszta chociaż gra małe minuty to gra je w bardzo mocnych drużynach i u mnie rola byłaby podobna - starterzy śmigają po 36 minut reszta wchodzi na 10-12- uważasz ze taki McConell czy Green nie udźwignęliby grania na Birchow czy Batumow? 

[Alonzo]

9 minut temu, MarcusCamby napisał:

To przecież Wolves grają swoimi wynalazkami tak jak RL Heat gra jakimś Highsmithem. 

Równie dobrze ktoś może mieć w rotacji Ponitkę czy Hrycaniuka i naszą rolą jest ocenić ich impact na grę, a tu niektórzy wychodzą z założenia, że Ci podpisani zawodnicy to znikają jak nie mają klubu w NBA. 

Różnica jest taka, że Highsmith gra, a te "wynalazki" nie grają. Dlatego impact Highsmita można ocenić, a tamtych nie bardzo.. 

ja przykładowo Twoich Whitesidea czy Sterlinga Browna liczę jako kontuzjowanych cały sezon (Sterling grał chyba w 4 meczach - i tu go liczę). 

Niech każdy robi jak uważa, ale to bardzo słabe, jak gracze spoza NBA mają wyższy impact od tych grających. Jak dla mnie GM po prostu przestrzelił z inwestycją w gracza X. 

W innym przypadku po co my robimy III, IV i V turę FA skoro gracze których tak naprawdę nie ma w lidze i nie grają są lepsi od tych, którzy faktycznie w NBA grają i są dobrymi graczami rotacyjnymi. 

Jaki sens ma wtedy nasze salary cap, czy hard cap? 

Gra ogranicza się do tego, kto ma popularniejsze na forum gwiazdy (tak - nie lepszych graczy, a popularniejszych). 

I druga kwestia to to żonglowanie Gwiazdami.. Qcin najpierw sprzedał Georgea, a teraz go sprowadził. Jak takie nierealistyczne rzucanie na prawo i lewo graczami będzie tu tolerowane to robi się niestety zwykłe roto z dorabianiem do tego ideologii. Zna może ktoś jakiś zespół z rl który miał taki sezon jak nasza Sota? No właśnie.. fajnie by było wprowadzić u nas jakieś rozsądne granice z jednej strony tak, żeby nie psuć nikomu zabawy, ale z drugiej strony by trzymać się choć jakichś podstawowych norm realizmu.. Jak Qcin przestanie co chwilę rzucać Gwiazdami na prawo i lewo i pogra w jako takim stabilnym składzie z sezon to ja mogę wziąć taki team na poważnie.. No ale na teraz dla mnie to nie do zaakceptowania, ale jak tam chce większość. Sota już jedno mistrzostwo zdobyła, bo akurat na 2 trymestry Qcin nie robił zmian i mieli w składzie graczy z rl których gwiazdy daleko zaszły - choć  u nas to nie powinno mieć znaczenia, bo nigdy takie teamy przecież nie zdobywają mistrzostw. Teamy mistrzowskie usprawniają trybiki podczas sezonu, a nie wymieniają połowę swojego core na ostatniej prostej.

Jak będziemy chcieli mieć byle jakich mistrzów, to takich będziemy mieć, jak będziemy wymagać od najlepszych teamów walczących o mistrzostwo odpowiedniego poziomu - to wtedy jakość takiego mistrzostwa będzie miała inną rangę. To w sumie zależy tylko od naszej 30 i demokratycznego głosowania.