beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[Qcin_69]

3 minuty temu, Alonzo napisał:

Royce jest w Jazz całą karierę głównie sfem i w NBA do tej pory to jest jego nominalna pozycja. A że może grać na sg czy pf - może, ale gra głównie na sf zatem jego przestawienie nagle przez LBSa na inna pozycję jest gimnastyką i nie bardzo wiem o co LBS sie tu bulwersuje.

Quickley za to jest nominalnym point guardem a ja od wczoraj czytam, że nie mam ball handlera pod nieobecność Lowrego i Mitchella. Tak samo Temple może grać na na pg sg i sf, ale nagłe przerzucenie Roycea na sg jest spoko, a u mnie granie Quickleyem na jego oczywistej pozycji już nie. To samo z Temple - z Mannem, Gordonem i KATem, który przypominam tez potrafi świetnie (choć nie tak jak Jokic ) kreować ruch piłki mam na wystarczająco dobrym poziomie. 

Reasumując:

Jak zawsze nasi Nuggets są uprzywilejowani i mogą żonglować pozycjami beztrosko i nie potrzebują nawet przyzwoitej 8-osobowej rotacji.

ja gram tymi graczami na swoich pozycjach cały sezon - IQ czy Temple jak byk cały sezon sa wpisani jako nr2 (IQ) i nr4 (Temple) na pg - mam cały czas średnio 11-12 graczy dostępnych w rotacji co mecz, a i tak to ja nie mam kim grać..

nie no Alonzo odlatujesz mocno i zbyt wielka wagę przywiązują do „nominalnej pozycji”- NBA to nie simka

[Alonzo]

12 minut temu, Qcin_69 napisał:

nie no Alonzo odlatujesz mocno i zbyt wielka wagę przywiązują do „nominalnej pozycji”- NBA to nie simka

ja???

a kto mi wypisuje, od wczoraj że bez Mitchella i Lowrego powinienem wystawić białą flagę? 

I najlepsze że ci GMowie którzy to bezreflexyjnie wypisują nie przyjmują do wiadomości, że poza meczami u siebie z Pistons i Clippers (i z pierwszej części trymestru wyjazdu z Heat gdzie dałem sobie L) tam nie ma o co kruszyć kopi, bo albo sam w opisie napisałem, że je przegrałem, albo gram z Chicago dwa i raz z Portland. 

Uśrednienie dałoby mi 18-9, ale mnie w BeGM uśrednienia nie dotyczą najwyraźniej (czwarty mecz to wyjazd do Brooklynu gdzie gram w pełnym składzie a dałem sobie L bo przecież coś niespodziewanie bym przegrał). - zatem jak weźmiemy te 4 mecze - Brooklyn, wyjazd do Miami oraz u mnie z Clippers i Pistons to w uśrednieniu wychodzi 2-2 czyli 18-9.. No nie chce wyjść inaczej.. 

.. ale mi tam juz od wczoraj po tym co ludzie tu wypisują  wiszą już te bilanse. 

Edytowane 22 Lutego 2022 przez Alonzo

[Qcin_69]

1 minutę temu, Alonzo napisał:

ja???

a kto mi wypisuje, od wczoraj że bez Mitchella i Lowrego powinienem wystawić białą flagę? 

I najlepsze że ci GMowie którzy to bezreflexyjnie wypisują nie przyjmują do wiadomości, że poza meczami u siebie z Pistons i Clippers (i z pierwszej części trymestru wyjazdu z Heat gdzie dałem sobie L) tam nie ma o co kruszyć kopi, bo albo sam w opisie napisałem, że je przegrałem, albo gram z Chicago dwa i raz z Pels. 

Uśrednienie dałoby mi 18-9, ale mnie w BeGM uśrednienia nie dotyczą najwyraźniej (czwarty mecz to wyjazd do Brooklynu gdzie gram w pełnym składzie a dałem sobie L bo przecież coś niespodziewanie bym przegrał). - zatem jak weźmiemy te 4 mecze - Brooklyn, wyjazd do Miami oraz u mnie z Clippers i Pistons to w uśrednieniu wychodzi 2-2 czyli 18-9.. No nie chce wyjść inaczej.. 

.. ale mi tam juz od wczoraj po tym co ludzie tu wypisują  wiszą już te bilanse. 

obstawiasz czasem mecze u bukmacherów?

[Alonzo]

2 minuty temu, Qcin_69 napisał:

obstawiasz czasem mecze u bukmacherów?

Za Finał Celtics chyba w 2010 polecieliśmy z żoną  (wtedy narzeczoną )do Indii + trochę drobnicy. 

Edytowane 22 Lutego 2022 przez Alonzo

[Qcin_69]

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Za Finał Celtics chyba w 2010 polecieliśmy z żoną  (wtedy narzeczoną )do Indii + trochę drobnicy. 

a za typy z 2021/22?

[Alonzo]

Teraz, Qcin_69 napisał:

a za typy z 2021/22?

Ostatnio nie obstawiam, nie mam czasu i chęci.

[Qcin_69]

Teraz, Alonzo napisał:

Ostatnio nie obstawiam, nie mam czasu i chęci.

czemu? będąc nieomylnym w typach można byłoby znaleźć fajny sposób by zarabiać fortunę nie musząc pracować 

[Alonzo]

1 minutę temu, Qcin_69 napisał:

czemu? będąc nieomylnym w typach można byłoby znaleźć fajny sposób by zarabiać fortunę nie musząc pracować 

Widzę że płynnie z uśredniania do nieomylności przechodzisz.. 

 

 

Dobranoc bo to jak zawsze do niczego nie prowadzi

[Qcin_69]

3 minuty temu, Alonzo napisał:

Widzę że płynnie z uśredniania do nieomylności przechodzisz.. 

 

 

Dobranoc bo to jak zawsze do niczego nie prowadzi

ale to Ty Alonzo wypisujesz W/L mecz po meczu i nie akceptujesz ze ktoś to widzi inaczej  patrzysz na swój zespół przez różowe okulary  w mojej opinii (i nie tylko mojej) Sota ma znacznie lepszy zespół w 2 trymestrze od Magic, ale nie płacze ze dają mi bilans na poziomie Clippersow xd 

dołączam screen z anonimowego źródła 

[Alonzo]

Ponieważ wiem kto wg takiego systemu gra z kim i w jakim składzie - to pracochłonne ale też sprawiedliwsze. Mi się taki system podoba, bo pozwala to ocenić realniej szanse danego teamu na W/L. Tak samo w rl - dany team trafia czasami na łatwiejszy terminarz, albo teoretycznie silniejszy team z problemami z kontuzjami i robi nam się niespodziewanie jakaś drużyna z większą/mniejszą ilościa łinuff.

Tak samo ma znaczenie dla mnie, że dany team wyszukuje tego 14 czy 15 gracza do rotacji - właśnie na wypadek takiego pechowego okresu związanego z kontuzjami oraz podpisuje graczy 2way - co u nas część GMów nie docenia. Krew mnie zalewa jak słyszę - no przecież by ktoś grał z GLeague - a widzę, że taki GM ma w pompie podpisywanie nawet takich 2way. Takich megagwiazd przeciez nie ma za dużo i nikomu nie będę dawał bonusów tylko za to, że ktoś po prostu takiego gracza ma, bo jak pokazuje chociażby sytuacja LeBrona w rl Lakers - posiadanie obok niego Anthony Davisa i Westbrooka nie musi gwarantować wcale nawet play in, a u nas Jasiek - co by o jego propagandzie nie mówić - jednak staje na głowie żeby tego LeBrona maxymalnie obudować.

Przerzucanie często graczy z klubu do klubu przecież wcale nie powoduje, że ci gracze staja się lepsi, gdyż nikt tych dobrych się często nie pozbywa - taki Smart jest sercem rl Celtics, a u nas przerzucony został najpierw z Celtics do Wizards, a teraz z Wizards do Cavs, Cvbe robi w Cavs świetną robotę - i ja to oczywiście widzę - ale niepoważne jest liczyć mu impact Smarta 1:1 w jego Cavs po tym jak co dopiero go pozyskał. Podobnie tu jest z Camem Jojnsonem - o czym juz pisałem. I nie jest to atak na naszych Cavs - bo dałem im drugi bilans na Wschodzie (prezent w postaci 1W bodajże od Eviego).

Czytam też na 6G chociażby coś takiego (nie jestem dobry w zaawansowanych statsach, więc specjalnie sie tym narzędziem nie bawię:

Cytat

 

5. Karl-Anthony Towns (Minnesota) 2.5, 1.09 PPP
Townsa izolacje rozciągają się aż do ósmego metra i (chyba) przechodzą z akcji pick-and-pop w coś takiego: pompka, mały jabstep i musisz uważać na trójkę, bo żaden duży w tym miejscu boiska na wprost kosza nie jest groźniejszy.

4. Darius Garland (Cleveland) 2.0, 1.10 PPP
Kiedy myślałeś, że to tylko pick-and-rolle.

3. Jrue Holiday (Milwaukee) 2.8, 1.10 PPP
Przypomnę, że Jrue był już w Top-3 najefektywniejszych pull-up strzelców za trzy w tym sezonie. Jedno czego nie zrobił to jeszcze nie zrewolucjonizował koszykówki.

1. DeMar DeRozan (Chicago) 4.3, 1.14 PPP
DeRozan kroczy w izolacjach ścieżką Kobiego Bryanta, minus rzuty za trzy przez ręce. Praca stóp, zwody – wszystko to już było, ale jest od lat stopniowo przez niego poprawiane.

1. Donovan Mitchell (Utah) 2.2, 1.14 PPP
Tu przydałoby się dokładne rozbicie prób za dwa i prób za trzy – nba.com tego nie daje – bo Mitchell ma dryg do trafiania trójki w twarz i tylko 8% tych posiadań kończy się wizytą na linii.

A najgorsi?

Cóż, to Fred VanVleet (0.78), Anfernee Simons (0.78), CJ McCollum (0.76), Reggie Jackson (0.73), Tyler Herro (0.67) i na szarym końcu OG Anunoby (0.64).

 

Oglądam tez mecze specjalnie dla swoich graczy. KAT wreszcie ma z kim grać i w tym sezonie - ok ma tez słabsze momenty, ale przejmuje mecze, wygrywa z Jokiciami, Anthony Davisami, czy Embiidami, a ja cały czas słyszę jak to on u nas nie ma prawa z nikim z nich wygrać - a dobra gra Minnesoty to pewnie zasługa Vanderbilda.. A to może Vanderbilt może robić czarną robotę bo ma obok siebie KATa i wreszcie jest tam w Socie trener, który wie co robi?

Mam Qcin w ch#$ zgrany skład - biały kruk w BeGM, a słyszę, że przyjeżdża do mnie co dopiero zmontowany team który na fali nowości - bo lubimy tu wszelkie nowości a nie zgranie i i jasną konsekwentną myśl i spuszcza mi wpierdziel bo nie mam Mitchella i Lowrego akurat. Spoko jak by to był jeden team, ale za chwile jest następny podobny ze swoimi mniejszymi lub większymi problemami i robi dokładnie to samo.. Gdzie tu uśrednienie? Gdzie tu racjonalność? Czy bycie silnym i stabilnym teamem tu cos oznacza, czy możesz mieć g.. wokół Gwiazdy ii tylko wtedy wygrywasz? 

Szanuję wszystkie głosy, ale nie oszukujmy się, że po tych iluś pierwszych głosach spora część GMów kieruje się juz głosami oddanymi, więc to że ja jestem 1 a 29 uważa inaczej to klasyczny populizm Qcin i jak ktoś to łyka, to jest najwyraźniej w grupie tych GMów którzy po prostu głosują wzorując się na oddanych głosach. sezon temu jak napisałem podczas głosowania 1T że mam Mitchella i Lowrego (nie miałem KATa) to GM Warriors mi po prostu zabrał 2W - takie tu są czasami experckie głosowania.. 

Edytowane 23 Lutego 2022 przez Alonzo

[RonnieArtestics]

Alonzo czy Ty serio pamietasz kto ci zabrał dwa głosy rok temu w I trymestrze, czy sobie to gdzieś zapisujesz w notatniku ?  Dodatkowo analizujesz każdy mecz sezonu kto zagrał a kto nie ….znalazłeś nawet czas na analizę Chicago bulls begm, szacunek. 
 

 Ładnie się widzę wkreciłeś w to begm  

Edytowane 23 Lutego 2022 przez RonnieArtestics

[Alonzo]

@RonnieArtestics mam cie na ignorze  ale wyświetka mi się że często piszesz po moich postach choć na szczęście nie widzę zawartości. Weź sobie odpuść swoje pseudomądrości bo jesteś u mnie dożywotnio na ignorze. Miałeś drugą szansę jak cie broniłem jak ludzie cie chcieli słusznie wywalić z BeGM ale jesteś niereformowalny. Unikamam takich zakomplexionych ludzi.

Opisy i bilanse będę jednak czytał - ale tylko to. Więc daruj sobie komentowanie moich postów bi nie interesują mnie twoje opinie.

Edytowane 23 Lutego 2022 przez Alonzo

[RonnieArtestics]

4 minuty temu, Alonzo napisał:

@RonnieArtestics mam cie na ignorze  ale wyświetka mi się że często piszesz po moich postach choć na szczęście nie widzę zawartości. Weź sobie odpuść swoje pseudomądrości bo jesteś u mnie dożywotnio na ignorze. Miałeś drugą szansę jak cie broniłem jak ludzie cie chcieli słusznie wywalić z BeGM ale jesteś niereformowalny. Unikamam takich zakomplexionych ludzi.

Opisy i bilanse będę jednak czytał - ale tylko to. Więc daruj sobie komentowanie moich postów bi nie interesują mnie twoje opinie.

Ale może innych interesują więc nie mów mi jak mam żyć, ja Tobie też nie zabraniam przecież sprawdzać kto grał w czterdziestym piątym meczu sezonu Chicago bulls begm

Edytowane 23 Lutego 2022 przez RonnieArtestics

[fluber]

Cytat

 

Licząc graczy, którzy w danych meczach grali w rl (oczywiście przy tylu liczbach możliwa jest gdzieś jakaś pomyłka), wyszło mi, że mniej niż 8 graczy na boisku miały następujące drużyny (w nawiasach ilość takich meczy w 2T):

Chicago (27) – absolutny rekord BeGM miał miejsce w g44 przeciwko Milwaukee na wyjeździe, gdzie nie zagrał absolutnie ani jeden gracz drużyny Bulls.

Utah (23)

Houston (16)

Atlanta (14)

New Orleans, Golden St. (po 12)

Denver (11)

Boston (7)

Miami, Washington, Minnesota (po 6)

New York, Memphis, San Antonio (po 5)

Portland (4)

Sacto (3)

Philly, Toronto, Cleveland (po 2)

Dallas (1)

Drużyny, które zawsze miały przynajmniej 8 graczy. – Brooklyn, Detroit, Indiana, Milwaukee, Charlotte, Orlando, Oklahoma, Lakers, Clippers, Phoenix;

 

To jest jednak szokujące, że takich drużyn, które przy 15-osobowych rosterach + 2 two way playerach jest zaledwie 10 i ile drużyn walczących o PO miało przynajmniej kilka meczów, w których byli przerzedzeni okrutnie. Myślę, że uwzględnię ten czynnik przy głosowaniu.

[ignazz]

9 minut temu, fluber napisał:

To jest jednak szokujące, że takich drużyn, które przy 15-osobowych rosterach + 2 two way playerach jest zaledwie 10 i ile drużyn walczących o PO miało przynajmniej kilka meczów, w których byli przerzedzeni okrutnie. Myślę, że uwzględnię ten czynnik przy głosowaniu.

U mnie tez w tym względzie pójdzie korekta ale bez wywrócenia tabel. 

[Szulim]

To co zrobił @Alonzo to jest trochę szersza wersja co ja mniej więcej oceniałem.

kwestia zgrania, kontynuacji i zdrowia

wiadomo - w RL NBA były sytuacje w tym sezonie gdzieś przez covida w zespołach grały totalne No-name - ale raczej nie miało to żadnego pozytywnego impactu

duzy żal Bulls, ponieważ ich wymianę po Leo oceniam bardzo dobrze, szkoda tylko ze zabrakło innych zawodników mogących gryźć piach i zawalczyć o te pare W wiecej

podobna sytuacja jest u mnie w Jazz, choć u mnie podstawowy trzon zespołu, niezależnie od kontuzji - raczej integruje i trenuje razem już drugi sezon (Lonzo, Isaac, Bryant). Ten sezon już stracony, choć wciąż liczę ze zobaczę cała trójkę razem na parkiecie i wtedy może liczyć na jakiś mocniejszy finisz sezonu  

@RonnieArtestics nie pamietam teraz czy grałem z Bulls w tym trymestrze ale wyobrażam sobie taki epicki mecz - pojedynek Holidaya z Lamelo XD a na koniec gamewinner Thomasa

[Principe]

To 7-20 od @ignazz mnie trochę zasmuciło. Tzn. rozumiem motywacje, ale mimo wszystko trochę niesmak czuję. xd

[RonnieArtestics]

Dodałem jeszcze 1W Rockets bo zapomniałem o świetnym trymestrze Roziera. 
 

Zabiorę Win Hawks bo i tak to nic im nie zmienia. 

[cvbe]

Kolejny raz czytam o problemach z Kembą, więc gwoli scisłości: Kemba gra u mnie 16 minut na mecz w tym trymestrze i jest rezerwowym rozgrywającym. Nie patrzcie na niego przez pryzmat gigantycznego kontraktu tylko jak na rolesa z ławki - nie musi mieć super impactu

[RonnieArtestics]

4 minuty temu, cvbe napisał:

Kolejny raz czytam o problemach z Kembą, więc gwoli scisłości: Kemba gra u mnie 16 minut na mecz w tym trymestrze i jest rezerwowym rozgrywającym. Nie patrzcie na niego przez pryzmat gigantycznego kontraktu tylko jak na rolesa z ławki - nie musi mieć super impactu

Jesli do mnie pijesz to dla mnie to co napisałeś jest wlaśnie z definicji problemem.  jak masz gracza za 40baniek, który gra po 16 min w dodatku c***owo to to jest właśnie ten problem