Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers (4) - Washington Wizards (5)


Jmy

Cavs - Wizards  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Cavs - Wizards



Rekomendowane odpowiedzi

Nie bede duzo pisal w tym pierszym poscie, pozwole innym kibica Cavs sie wypowiedziec, jedynym powodem dla ktorego zakladam ten temat jako pierwszy to, ten ze mam ogromna nadzieje, ze Wizards udupia Cavs w pierwszej rundzie. Bedzie to trzeci rok kiedy te zespoly sie spotykaja. Znane powinny wam byc wypowiedzi Stevensona na temat Lebrona i cale trash-talking. Tutaj najnowsze, a wiecej mozna poczytac na SLAMie, DeShawn Stevenson Vs. LeBron James: Round I, II, III:

 

Well, round three hit today. Stevenson came back hard to Washington Post insiders Michael Lee and Ivan Carter:

 

"I hope we play Cleveland," Stevenson said. "I’m going to get Soulja Boy courtside seats and have him wear a DeShawn Stevenson jersey. Maybe (James) can have Jay-Z there since LeBron’s all on his (shorts) anyway."

 

Stevenson wasn’t done.

 

"And tell LeBron to cut that beard off and stop copying me."

Stevenson: "LeBron is overrated”

 

Arenas criticizes Cavaliers

 

Gilbert Arenas goes by the nickname Agent Zero. He's certainly living up to the agent part. The Wizards' star point guard is known to pontificate on any subject, which is one of the reasons he has become quite the media darling. But when it comes to his stream of criticism about the Cavaliers' treatment of his close friend, Larry Hughes, there doesn't seem to be much fun loving. In the past two weeks, in interviews with Sports Illustrated and on his weblog on NBA.com, Arenas has taken aim. Mostly he says the Cavs don't use Hughes properly, and it's their fault he hasn't produced to the level expected when he signed with them as a free agent in 2005. And Hughes seems happy to let Arenas speak for him.

Arenas: I think everybody wants Cleveland in that first round. They've been a .500 team ever since they made that trade and everybody wants a chance at that matchup. We want Cleveland for our own reasons, we don't think they can beat us in the playoffs three years straight. It's hard to beat a team three years straight. We want to try our luck.

 

Cavaliers notes: Arenas can’t wait to play Cavaliers

 

CLEVELAND — Always colorful Gilbert Arenas will get his wish: His Washington Wizards will play the Cavaliers in the first round of the playoffs for the third straight season.

 

Home-court advantage is still up in the air, but the Cavaliers and Wizards locked up the fourth and fifth spots in the Eastern Conference when Toronto lost to Detroit on Sunday.

 

“I think everybody wants Cleveland in the first round,” Arenas wrote in a recent blog. “They’ve been a .500 team ever since they made that trade (for Ben Wallace, Wally Szczerbiak, Joe Smith and Delonte West) and everybody wants a chance at that matchup.”

 

Arenas has stopped talking with the media — imagine Cleveland guard Damon Jones refusing to speak as a means of comparison — and said he will stop blogging soon, but that didn’t keep him from taking a shot at the Cavaliers late last week.

 

“We want Cleveland for our own reasons,” Arenas wrote. “We don’t think they can beat us in the playoffs for three years straight.”

 

The Cavaliers, who were 12-12 since their big trade heading into a game against Miami on Sunday at Quicken Loans Arena, beat the Wizards in six games in 2006 and swept an injury-ravaged Washington team last year.

 

“Did he say something?” Cleveland’s LeBron James said when Arenas’ blog was brought up. “That’s Gilbert. He’s always talking. It’s all cool.”

 

James wasn’t so diplomatic when asked if being called “overrated” by Washington shooting guard DeShawn Stevenson added to the rivalry.

 

“Absolutely. Absolutely,” he said. “That’s all I’m going to say about that. Absolutely.”

 

The Cavaliers led the Wizards by 1½ games going into the Miami game, but Washington owns the tiebreaker if the teams end up with identical records.

 

“They’re a good team,” Cleveland coach Mike Brown said. “I don’t even want to think about them right now. If we’re not careful, we’re going to play our first two (playoff) games on the road.”

 

The Cavaliers conclude the regular season with a game in Philadelphia tonight and a home game vs. Detroit on Wednesday.

 

“We’re in the driver’s seat for (home-court advantage),” Brown said. “Hopefully, we can take care of business.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej większość myśli że Cvas wygraja na luzie ale to P-O i nic tam nigdy nie wiadomo bo wszyscy grają na maxa. Moim zdaniem może być duza mobizlizacja ze strony Cavs, bo głównie zarząd może mieć obawy czy James nie bedzie chciał mistrzostwa i w tym celu bedzie chcial przejsc do lepszego klubu, a bodajże w 2010 roku kończy mu sie kontrakt i żeby go zatrzymać muszą chcoiaż powtórzyć wyczyn sprzed roku :D

 

Wizards to jest drużyna która może zaskoczyć, choćby przykład, że po kontuzji arenasa zaczeli grac lepiej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem kto może wygrać w tej serii, ale wiem na pewno, że Wizards robią z siebie idiotów tymi tekstami. Nie wiem co im to daje jak przegrają to się ośmieszą, a dawanie dodatkowej motywacji zawodnikowi takiego formatu jak Lebron nie jest zbyt mądre, jak słabo by Cavs nie wyglądali to do pokonania Wizards sam wkur.. Lebron może w zupełności wystarczyć.

 

Nigdy nie rozumiałem takich głupich gadek nic to na pewno nie daje poza dodatkowym zmotywowaniem rywala i narażaniem się na śmieszność jeżeli tej całej gadaniny później nie potrafi się poprzeć grą. Wystarczyłoby powiedzieć " tak chcemy grać z Cavs by mieć szansę rewanżu za dwa poprzednie sezony" i wystarczyłoby, a tak jedyne co moim zdaniem robią to gwarantują sobie, że Cavs i Lebron ich nie zlekceważą i będą chcieli im coś udowodnić zamiast może być już powoli myślami przy rywalizacji z Celtics trochę ich lekceważąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie Van, ale na to ma wplyw nic innego jak przeszlosc. Nie mowie, ze ktos pomogl wygrac te pojedynki Cavs z Wizards w ostatnich latach, ale sam wiesz ile kotrowersji bylo, ze LeBron nie faulowany, ze Lebronowi nie odgiwzdali krokow, ze LeBron to, ze LeBron tamto. I takich gadek musi byc mnostwo w szatni Wizards i musialo byc przez ostatnie lata wiec sie nie dziwie, ze takie ironiczne wypowiedzi slyszymy teraz. Wszytko jest spotegowaniem irytacji nagromadzonej przez poprzendie porazki. Ale to tylko dodaje smaku temu pojedynkowi. Choc osobiscie wydaje mi sie, ze Cavs wyjda zwyciezko z tej serii. Moze w siedmiu. Ale Wizz bez walki nie oddadza, szczegolnie po trych wypowiedziach. Bo jak dostana to LeBron pewnie odpowie, a to bedzie dopiero kompromitujace.

 

PS. hey Van, jak c sie podobaja Nuggets w pierwszej rundzie z LA. Napisz cos na ten temat w nowym temacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wolałbym słabiej wyglądających na papierze i nie mających doświadczenia w PO Sixers, jednak te teksty przygłupów z Waszyngtonów sprawiają, że miło będzie ten zespół wyeliminować trzeci rok z rzędu. Ciekawe ile razy będą musieli przegrać, aby przestać występować w roli błaznów. Wcześniej z takich rzeczy słynął głównie Arenas, lecz jak widać inni lubią brać przykład z lidera.

 

A czy faktycznie uda się zarozumialcom utrzeć nosa? Patrząc na ostatnie mecze wygląda to nieciekawie ze strony Kawalerii. W ostatnich dwóch latach wchodziliśmy do PO w pełnym gazie, a teraz praktycznie cała drużyna jest bez formy. Gibson, który miał przed kontuzją drugą najlepszą skuteczność zza łuku w całej NBA, po urazie ma 7/33 (21%), nowe nabytki są bardzo nierówne, a przede wszystkim BigBen gra słabo i krótko, zdecydowanie nie będąc tym, kim miał być. No i sam LeBron narzeka na plecy, opuszcza z tego powodu treningi i zdecydowanie nie jest w swojej najlepszej formie. Myślę jednak, że do PO mu to minie. Warto też zauważyć, że ostatnie beznadziejne wyniki Cavsów spowodowane są w dużej mierze brakiem obrony. Cavs w tym sezonie generalnie bronią słabo, jednak dawali wielokrotnie sygnąły, że gdy tylko trzeba, to zepną pośladki i potrafią bronić tak jak do tego przyzwyczaili po drodze do zeszłorocznych finałów. Mając tego BigBena na pewno należy spodziewać radykalnej zmiany po własnej stronie parkietu w przypadku Kawalerii. Poza tym, tak jak wspomniał Van, dodatkowo zmobilizowany LeBron może sam na Wizards wystarczyć, tak jak to było przed dwoma laty.

 

Mój typ to 4-2 dla Cavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie nie wiem kto wygra. Rozum podpowiada, że Cavs, ale serce ciągnie w stronę Wizards. Bardzo lubię Wiz, chyba dzięki Arenasowi i w mniejszym stopniu dzięki Butlerowi.

 

O wiz mówiło się, że bez Arenasa polegną po całości i nie dostaną się do playoffs, a tu nagle zaczęli grać lepiej niż z nim w składzie. Gra wiz podoba mi się o wiele bardziej od gry cavs. Cavs to Lebron, a jakoś nie darzę go sympatią :P Nie to, że lubię, ale jest on dla mnie obojętny.

 

Trudno przewidzieć kto wygra, bo będzie bardzo wyrównana para. Stawiam 4-3 dla Cavs. Ale przeczucie mi mówi, że będzie 4-3, ale dla Wizards :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie w tym roku Wizards maja nieporównywalnie większe szanse na wygrane tej serii niz w dwóch poprzednich sezonach. W tej parze kibicuje Wizards i nie ukrywam tego, lubię Arenasa, bardzo dobrze, że wrócił te kilka spotkań przed zakończeniem RS i już się ogrywał. On powinien już w Po pokazać dużo lepsza grę niż w tych meczasch sezou zasadniczwego. Poza tym w tym sezonie ma wsparcie nie tylko świetnych Jamisona i Butlera, ale także Haywooda, który poprawił sie znacznie od poprzedniego sezonu. Stevenson tez potrafi zagrać bardzo dobre mecze.

 

Cavs maja przede wszystkim Lebrona, tyle tylko, ze nawet on ostatnio gra trochę słabiej, a Cavs jako drużyna wyglądają wręcz fatalnie, ostatnio mieli trudności z pokonaniem Heat, a do wygrania z Sixers potrzebny był im niesłuszny gwizdek sędziego. Szansa, że oni nagle poprawią swoją grę jest mała, dlatego ja stawiam na Wizards w tej serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie Van, ale na to ma wplyw nic innego jak przeszlosc. Nie mowie, ze ktos pomogl wygrac te pojedynki Cavs z Wizards w ostatnich latach, ale sam wiesz ile kotrowersji bylo, ze LeBron nie faulowany, ze Lebronowi nie odgiwzdali krokow, ze LeBron to, ze LeBron tamto. I takich gadek musi byc mnostwo w szatni Wizards i musialo byc przez ostatnie lata wiec sie nie dziwie, ze takie ironiczne wypowiedzi slyszymy teraz.

w każdej szatni o rywalach z pewnością wygaduje się przeróżne rzeczy i to nie jest nic niezwykłego, ale kiedy zaczynasz to wszystko mówic publicznie to już za mądre nie jest. Niezależnie od tego jak pewny siebie jesteś, jak dużo lepsza jest drużyna w jakiej grasz i co gracze między sobą mówią to lepiej trzymać to za zamkniętymi drzwiami.

 

Czasami wszystko czego potrzebuje drużyna, która jest w takiej sytuacji jak Cavs to własnie takie znieważające gadki rywali, "przereklamowany" Lebron czy ci gracze, którzy doszli do Cavs mają dodatkową motywację, dodatkowego kopa a to często może przesądzić o wygranej nawet potencjalnie słabszego rywala, a co dopiero w takiej sytuacji jak ta gdzie Wizards nie są jakąś potęgą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charley z nami? :D

 

Hey, Cavaliers fans. Charles Barkley is on your side this season, primarily because he's really down on the Washington Wizards.

 

Charles Barkley says smart teams know not to get LeBron James angry.

 

"I think the Washington Wizards have got to be the dumbest team in the history of civilization," the Basketball Hall of Famer and TNT announcer said during a conference call with reporters today.

 

Barkley has been critical of the Cavs in the past, primarily because of their lack of a classic point guard. But he thinks this season the Wizards are talking too much trash.

It started when the Wizards' DeShawn Stevenson called LeBron James "over-rated" when James missed a 3-point shot at the buzzer in a 101-99 loss at Washington on March 13. It continued when Gilbert Arenas wrote in his blog for nba.com, "I think everybody wants Cleveland in that first round. They've been a .500 team ever since they made that trade, and everybody wants a chance at that matchup. We want Cleveland for our own reasons, we don't think they can beat us in the playoffs three years straight. It's hard to beat a team three years straight. We want to try our luck."

 

Barkley thinks the Wizards will be sorry. "I think for them to rile up LeBron, who's the second-best player we've got in the NBA . . . I think that's just stupid," Barkley said. "I thought [the Wizards] had a chance to win that series. I don't think that any more.

"I think it would be totally different if they had the homecourt. But, for them to think they're going to go into Cleveland . . . they just riled up LeBron, the Cavaliers and all the fans. I just think that was stupid."

 

Barkley and fellow TNT announcer Reggie Miller think the big trade during the season made the Cavs better, especially for the playoffs. But Miller thinks there's one thing working against the Cavs.

 

"If any series in the first round in the East is going to be compelling, it's going to be Cleveland-Washington," Miller said on the conference call. "This will be the third time in a row that they've faced one another. I'm going to tell you from playoff experience, it's tough to beat a team three years in a row in the playoffs. . . . . I would not be surprised if Washington -- with Gilbert Arenas coming back and a healthy Caron Butler and [Antawn] Jamison -- that they beat Cleveland, because it's tough to beat a team three years in a row in the playoffs."

But Barkley, as usual, had the last word.

 

"Any team that has LeBron James has a chance," Barkley said. "That boy is a man."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się tu z Vanem, no i Barkley'em :D

takie gadanie ze strony zawodników wizards to idiotyzm (Arenas zawsze gadał dużo głupot, więc się nie dziwię. teraz też już wiem, czemu Stevenson wszedł w zakład z Goodenem). dopóki się to nie zaczęło, to byłem pełen obaw o cavs w playoffs. cały sezon mają słabą defensywę (a to dzięki niej i LeBronowi doszli rok temu do finału), wymiana wbrew pozorom nie okazała się zbyt dobra i ogólnie grają bardzo kiepsko. no ale teraz jestem już spokojny o pierwszą rundę, a podbudowani zwycięstwem i czujący jakiś tam team spirit może pokuszą się o niespodziankę w drugiej, choć jest to niemal że niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj ciekawa seria sie nam szykuje.cavs sa slabi. byl moment w sezonie kiedy miazdzyli, robili runa, dokrecali srube w obronie i nagle srach prach, transfer, kolejne urazy i dzis cavs nie sa ekipa ktora nie tylko nie jest pewniakiem do 2 rundy ale i szanse na wygranie z celtics,pistons, magic zmalaly do minimum.

 

nie bedzie powtorki sprzed roku. sen sie skonczyl, beda problemy w cleveland. i zobaczymy jak sobie lebron z tym poradzi.

 

co do serii. moze byc ciekawie. juz abstrac***ac od gadania chlopakow z wizz i wqrwienia lbja. lbj moze sie wkurzac, pewnie zrobi 40-10-8 ale czy to wystarczy? nie ma juz takiego wsparcia jakie powinien miec i jakie mial do tej pory, a wizz sa na fali wznoszacej. w 2 polowie sezonu wygladlai duzo lepiej od cavs wiec mysle ze zrobia wszystko by sprawdzilo sie przyslowie do 3 razy sztuka.

 

stawiam na 7 spotkan. ale nie mam pojecia kto. zaglosuje na cavs w 7 ale nie zdziwie sie jesli nie ujrzymy ich w 2 rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście chciałbym aby Cavs wygrali z Wizards nie tylko ze względów sportowych. Wiadomo ocb. Ogólnie nie mam nic do Arenasa jednak znany że jest z tego że bardzo dużo gada, a niekoniecznie aż tyle robi. Stevenson kompletny idiota, nie zdziwie się jak Lebron poświęci ten 1,2 faule w ataku i wjedzie całą masą na Stevensona :twisted: . Patrząc na ostatnie wyniki Cavs i Wizards wydaje się że na dzień dzisiejszy w lepszej formie są Wizards, no i chyba trudno się z tym nie zgodzić. Jednak Lebron narzekał (narzeka?) na plecy więc myślę że te pare dni przerwy po RS dobrze mu zrobi i wróci do pełni sił, a jak wszyscy wiedzą to na Lebrona w gazie to i Pistons nie wystarczą :D . Ciężko powiedzieć wynik, ale jeśli nic się w grze Cavs nie zmieni to niestety max 6 meczów i na ryby pojadą. Natomiast jeśli Lebron będzie w 100% zdrowy, a jego kumple z drużyny zaczną regularnie grać tak jak powinni to 2 runda jest koszykarzy z Ohio. Obstawiam jednak 4-3 dla Cavs. Nie sprawdzi się powiedzenie do 3 razy sztuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdziwie się jak Lebron poświęci ten 1,2 faule w ataku i wjedzie całą masą na Stevensona

LeBron jest zbyt madry na to, zeby sobie na takie cos pozwolic i ryzykowac faul techniczny czy wywalenie ze spotkania. A jesli anwet nie bylo by tak zle, to takie cos jest Cavs w ogole nie potrzebne i on o tym wie. Zwyciestwo - to sie liczy i niech wygrane mowia same za siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron jest zbyt madry na to, zeby sobie na takie cos pozwolic i ryzykowac faul techniczny czy wywalenie ze spotkania. A jesli anwet nie bylo by tak zle, to takie cos jest Cavs w ogole nie potrzebne i on o tym wie. Zwyciestwo - to sie liczy i niech wygrane mowia same za siebie.

Nie zrozumieliśmy się chyba... :wink: Nie chodzi mi o faul a'la Bowen on Szczerbiak tylko o zwyczajny faul w ataku na pełnej szybkości czy coś takiego. Bo za to chyba nie wywalają z parkietu? Za faule w ataku? Racja wygrane są najważniejsze ale Lebron może poczuć się wkurzony tą wypowiedzią Stevensona i MOŻE zdecyduje się na takie zagranie, kto to wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na wschodzi będzie to chyba najciekawsza rywalizacja w pierwszej rundzie ... Przynajmniej pod względem emocjonalnym, bo poziomem sportowym lepiej wypaść może (choć nie musi) - Magic-Raptors ...

 

Za dużo gadania ... Już wcześniej wszyscy doszli do wniosku, że denerwowanie LeBrona może się źle odbić na Wizards ... Choć może też wyprowadzić go z równowagi ... No cóż, zobaczymy jak to będzie, na pewno będzie ciekawiej niż w zeszłym roku - Wizards są zdrowi, zaś - choć wydawało się to niemożliwe - tym razem wszystko będzie spoczywało na barkach LeBrona jeszcze bardziej, bo jak już pare razy wspomniano, nasz trade okazał się raczej kaszaną (na chwilę obecną) i wręcz lekko się cofnęliśmy - obrony nie ma żadnej, chemia w zespole wciąż się buduje ... Trzeba oglądać poprostu tyle ;)

 

No. #13 - nie sądzę, podobnie jak Jmy, aby James przedkładał własne sprawy i ambicje, nad dobro drużyny - o umyślnym faulowaniu nie ma więc raczej mowy ... Chyba że miało by to dać zwycięstwo, a to raczej bezsensowna teoria, bo niby w jaki sposób faul w ataku mógłby nam pomóc? Ale bardzo chętnie zobacze Stevensona pod LeBronem, kiedy ten będzie robił jakiegoś monster dunka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i macie racje, Lebron to nie jest Artest czy Bowen czy ktoś jego pokroju. Pisząc napisałem faule ale bardziej chodziło mi o jakieś wjechanie w niego, np przy probie wsadu czy coś takiego :D tak więc "źle to sprecyzowałem" że sie tak wyraże. Tylu podtekstów, trashtalku przed PO nie przypominam sobie. Fakt że sportowo mogą być mocniejsze pary (np. jak wspomniał Lucasso Orlando-Raptors, oraz pary na zachodzie)to jednak pod względem pozasportowym to będzie z pewnością najciekawsza rywalizacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie arenas tak czy siak sie skompromituje w tych PO. nawet jak wygraja z cavs to potem bedzie boston, ktorym sie tak jaral, ze pokonali ich 3/4 razy, wiec bardzo prawdopodobny sweep :)

 

ale watpie, ze lebron pozwoli sie przejsc. postawilem na 4-1, chociaz nawet bylbym lekko za wizzards, ale rozum podpowiada, ze zmotywowany lebron ich zje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo genialnego sezonu Króla myślę, że będzie to bardzo zacięta seria i tylko ostre numerki Jamesa przechylą szalę zwycięstwa na stronę Cavs. Jeśli LBJ nie będzie robił +30,8,8 to daję marne szanse dla Kawalerii. Chociaż mogę się mylić, kto wie czy Cavs nie zaczną w końcu bronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie arenas tak czy siak sie skompromituje w tych PO. nawet jak wygraja z cavs to potem bedzie boston, ktorym sie tak jaral, ze pokonali ich 3/4 razy, wiec bardzo prawdopodobny sweep :)

 

ale watpie, ze lebron pozwoli sie przejsc. postawilem na 4-1, chociaz nawet bylbym lekko za wizzards, ale rozum podpowiada, ze zmotywowany lebron ich zje

:? Co ty wypisujesz :?:

 

To, że Arenas gada, jest normalne, znowu nie powiedział nic tak obraźliwego co mogło by go skompromitować przy ewentualnej porażce z Cavs. Przegrają, to trudno, po prostu odpadną z rywalizacji, a Lebron będzie mógł się czuć usatysfakcjonowany z powodu udowodnia co po niektórym graczom Wizards, ze się mylili.

 

Natomiast jeśli chodzi już o ewentualną porażkę Czarodziejów z Celtics, to nie bardzo łapię. To chyba oczywiste, że Arenasa musiały cieszyć dwa zwycięstwa jego drużyny nad Celtcs w przeciągu kilku dni w RS, tym bardziej pod jego nieobecność. PO to zupełnie co innego i ktokolwiek nie przegra z Celtami w tym sezonie, to na pewno się nie skompromituje, bo z obecnym Celtics nie wstyd przegrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.