Głupie Mudżiny, czyli rasizm czy fakty?

[darkonza]

Tak jak dopisałem - napisanie kodu, tworzącego nowy kod to nie jest nic specjalnego

 

SERIO SERIO

A napisanie kodu który wymyśla coś lepiej niż człowiek?

 

Jeśli napisałeś coś co działa zgodnie z definicją "Inteligencja (od łac. intelligentia - zdolność pojmowania, rozum) – zdolność do postrzegania, analizy i adaptacji do zmian otoczenia. " to stworzyłes coś inteligentnego.

 

p.s. Stwórz kod który będzie ulepszał sam siebie i wtedy będziemy mieli własnie to do czego powoli zmierzamy:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Technologiczna_osobliwo%C5%9B%C4%87

Jeśli kod będzie Ci posłuszny zostaniesz władca swiata jeśli tego zechcesz

Edytowane 8 Lipca 2018 przez darkonza

[julekstep]

A napisanie kodu który wymyśla coś lepiej niż człowiek?

 

Jeśli napisałeś coś co działa zgodnie z definicją "Inteligencja (od łac. intelligentia - zdolność pojmowania, rozum) – zdolność do postrzegania, analizy i adaptacji do zmian otoczenia. " to stworzyłes coś inteligentnego.

 

p.s. Stwórz kod który będzie ulepszał sam siebie i wtedy będziemy mieli własnie to do czego powoli zmierzamy:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Technologiczna_osobliwo%C5%9B%C4%87

Jeśli kod będzie Ci posłuszny zostaniesz władca swiata jeśli tego zechcesz

 

Przecież on nic nie wymyślił

 

Wykonał x (duża liczba) ruchów w trakcie 4 godzin (to też z tego co widzę są dane od markietingowców google'a btw) i zgodnie z wbudowanymi algorytmami (odrzucającymi posunięcia 'nieproduktywne' - i tutaj ofc zasługa programistów google'a bo lepiej procesować mądrze niż dużo) przyswoił ("na blachę") najskuteczniejszy sposób rozgrywki (w odgórnie określonych ramach).

Edytowane 8 Lipca 2018 przez julekstep

[darkonza]

Przecież on nic nie wymyślił

Przecież liczył 80tys na sekundę, stockfish liczył 70mln ruchów na sekundę.

To jak wygrał jak nic nowego nie wymyślił?

 

W "Go" jest tak ze ludzie wciaz są lepsi od klasycznych komputerów, dlatego alfazero grała z ludźmi jako z najlepszymi i pokonany mistrz :

"Ke Jie stwierdził, że „Gdy ludzkość przez tysiące lat ulepszała naszą taktykę, komputery informują nas, że ludzie są w pełni w błędzie... Chciałbym powiedzieć, że żaden człowiek nie dotknął krawędzi prawdy Go"

 

Czyli alfazero wymyśliła inne strategie i nasze ludzkie okazały się błędne, nieprawidłowe, ten program stworzył lepsze.

Dziś ludzie tworzą algorytmy zdolne do tworzenia inych algorytmów, algorytmu gry w szachy, gry w "Go" czy gry na giełdzie, ale to bład

 

Przewage zdobędzie ten kto stworzy program który ulepsza sam siebie. To obecnie jedyne sensowne zachowanie.

Nie wiem ile firm na to wpadło obecnie, czy jedna, czy 100 czy żadna, ale ten kto zrobi pierwszy algorytm udoskonalajacy siebie zgarnie cała pulę, bo nic juz nie będzie musiał robić tylko patrzeć jak rośnie Godzila

Do roboty!

Edytowane 8 Lipca 2018 przez darkonza

[julekstep]

Przecież liczył 80tys na sekundę, stockfish liczył 70mln ruchów na sekundę.

To jak wygrał jak nic nowego nie wymyślił?

 

W "Go" jest tak ze ludzie wciaz są lepsi od klasycznych komputerów, dlatego alfazero grała z ludźmi jako z najlepszymi i pokonany mistrz :

"Ke Jie stwierdził, że „Gdy ludzkość przez tysiące lat ulepszała naszą taktykę, komputery informują nas, że ludzie są w pełni w błędzie... Chciałbym powiedzieć, że żaden człowiek nie dotknął krawędzi prawdy Go"

 

Czyli alfazero wymyśliła inne strategie i nasze ludzke okazały się błędne, nieprawidłowe, ten program stworzył lepsze.

 

PONIEWAŻ BYŁ LEPIEJ OPROGRAMOWANY? Geeeeez.

 

dobra kończę, nie trolluj mnie już - to ja mam na tym forum (zgodnie z wynikami ankiety) być największym trollem HELOŁ?

[darkonza]

PONIEWAŻ BYŁ LEPIEJ OPROGRAMOWANY? Geeeeez.

Wciąz nie chcesz przyjąc do wiadomości ze alfa zero to nie program szachowy, to program który pisze programy szachowe i napisał program szachowy lepszy niż jesteśmy w stanie napisac my - wiec w sumie w jakiś sposób masz rację ze był lepiej oprogramowany

[julekstep]

Wlasnie sie dowiedzialem, ze wspoltworca najlepszego sitcomu wszechczasow byl murzyniak.

 

Czyli rasizm

[RonnieArtestics]

Edytowane 10 Lipca 2018 przez RonnieArtestics

[RappaR]

Z tym się zgodzę - niektórzy maja talent językowy i ogólnie nieskromnie powiem ze jestem żywym przykładem.

Znam bardzo dobrze polski, angielski, dość dobrze już słowacki, niemiecki, i dogadam się jeszcze po francusku i rusku, a wkrótce po filipińsku, i nie uważam się ani trochę za inteligentną a zwłaszcza wykształconą osobę, w skrócie jestem robolem.

Dlaczego nie znajdziesz po prostu pracy związanej z językami? Mam znajomych, co koszą hajs na mniejszej znajomości języków(sam niemiecki albo czeski), mając niemiecki i francuski w pakiecie to w Polsce znajdziesz mnóstwo pracy. 

Edytowane 10 Lipca 2018 przez RappaR

[RonnieArtestics]

Dlaczego nie znajdziesz po prostu pracy związanej z językami? Mam znajomych, co koszą hajs na mniejszej znajomości języków(sam niemiecki albo czeski), mając niemiecki i francuski w pakiecie to w Polsce znajdziesz mnóstwo pracy.

Nie wiem czy jest to na tyle dobry język żeby pracować w biurze, ale fakt myślałem niedawno o pracy w niemieckim biurze pośrednictwa pracy.. sam byłem w takiej agencji pracy i moim opiekunem był polak który mówił gorzej po niemiecku niż ja w tej chwili. bo generalnie angielski, niemiecki, polski to rzeczywiście wystarczający pakiet. Może za pare lat. Zdradzę ci sekret - nie zamierzam pracować na budowie dłużej niż do trzydziestki, o nie, na pewno nie, to jest już postanowione. Mój plan długoterminowy w tej chwili to zbierać budżet oraz doswadczenie w mojej pracy i założyć swoją firmę hydrauliczna/instalacyjna w przyszłości, zacznę oczywiście od bycia swoim szefem i robienia własnymi rękami ale chodzi o to by oczywiście rozwinąć to na tyle by później to inni zapieprzali .

Jeszcze 5 lat chodzi o to

Ze przy moim wykształceniu i doświadczeniu ( totalne zero w pracach biurowych) nie znajdę raczej nigdzie tak dobrej wypłaty jak mam na budowie. Serio. Chyba ze gdzieś w biznesie, jako tłumacz ale biznesmen ze mnie kiepski raczej.

Edytowane 10 Lipca 2018 przez RonnieArtestics

[julekstep]

Ronnie - nikt normalny chyba nie zparzeczy, ze srodowisko ma KLUCZOWY wplyw na rozwoj jednostki.

 

Sek w tym, ze czarni z USA nie za bardzo daza do zmiany tego srodowiska (przy sporej pomocy tzw 'lewicy', ktorej zalezy na utrzymaniu statusu quo i stalego doplywu glosow). Sam piszesz o nadziejach zwiazanych ze swoimi dziecmi - tam masz jakies rekordowe odsetki samotnyh matek... (tutaj dobry przyklad to Wietnamczycy w Wawie - w pierwszym pokoleniu zapierdalali na stadionie, w barach a juz ich dzieciaki sa praktycznie na rowni z dzieciakami polskimi).

 

No i ciezko tez porownac punkt wyjsciowy jakim jest wiocha w PL do duzego miasta w USA (a to jest przeciez zaglebie "glupich mudzinow"). Tam jest jakies 233838373736262 wiecej mozliwosci.

[lorak]

Ronnie - nikt normalny chyba nie zparzeczy, ze srodowisko ma KLUCZOWY wplyw na rozwoj jednostki.

skąd to wiadomo? bo to wygląda tak, jakbyś kwestię geny vs środowisko rozstrzygnął bez mrugnięcia okiem.

[julekstep]

skąd to wiadomo? bo to wygląda tak, jakbyś kwestię geny vs środowisko rozstrzygnął bez mrugnięcia okiem.

Faktycznie zle slowo wybralem. Podmien 'kluczowy' na 'istotny' bo faktycznie stosunek wagowy genow i srodowiska to sprawa otwarta (chociaz bezpiecznie odrzucic mozna chyba podejscia skrajne)

[ely3]

skąd to wiadomo? bo to wygląda tak, jakbyś kwestię geny vs środowisko rozstrzygnął bez mrugnięcia okiem.

To może po 1 pokaż badania , które wykazują ,że to nie ma żadnego znaczenia bo jakoś jak przy chodzi do rozmów tego typu to nie podpierasz się żadną statystyką

Po 2 istnieje rzesza badań w UK czy USA wykazująca zależność, że klasa społeczność determinuje Twój poziom wiedzy, edukacji itp.. Im lepiej wyedukowani rodzice tym większy sukces osiągają dzieci

[fluber]

To może po 1 pokaż badania , które wykazują ,że to nie ma żadnego znaczenia bo jakoś jak przy chodzi do rozmów tego typu to nie podpierasz się żadną statystyką

Po 2 istnieje rzesza badań w UK czy USA wykazująca zależność, że klasa społeczność determinuje Twój poziom wiedzy, edukacji itp.. Im lepiej wyedukowani rodzice tym większy sukces osiągają dzieci

 

ely, ale co chciałbyś wykazać tymi wykresami?

[ely3]

ely, ale co chciałbyś wykazać tymi wykresami?

Że im wyższa warstwa społeczna tym wyższy poziom edukacyjny dzieci

To są akurat wykresy z kilku wieloletnich badań ( nazwy badań są podane) można odszukać artykuły gdzie masz też wiecej danych jak mocno poziom rodziców i klasy społecznej wpływa na to jaki sukces osiągają ich dzieci

I odnosiłem się do tezy Loraka który twierdzi że nie ma takiej korelacji

[fluber]

Że im wyższa warstwa społeczna tym wyższy poziom edukacyjny dzieci

To są akurat wykresy z kilku wieloletnich badań ( nazwy badań są podane) można odszukać artykuły gdzie masz też wiecej danych jak mocno poziom rodziców i klasy społecznej wpływa na to jaki sukces osiągają ich dzieci

I odnosiłem się do tezy Loraka który twierdzi że nie ma takiej korelacji

Ale teza Loraka wcale tak nie brzmiała. Lorak tylko stwierdził, z tego co rozumiem, że aktualny stan wiedzy nie pozwala nam stwierdzić, czy ważniejsza jest kwestia genów, czy ważniejsza jest kwestia środowiska. Są dowody na to, że zarówno geny, jak i środowisko wpływają na iloraz inteligencji, ale nie wiadomo, które w większym stopniu

[lorak]

To może po 1 pokaż badania , które wykazują ,że to nie ma żadnego znaczenia

dlaczego miałbym to robić skoro tak nie twierdzę? mam tytko nadzieję, że do zastosowania tego strawmana popchnął cię przypadek, a nie wyrachowanie.

[ely3]

Ale teza Loraka wcale tak nie brzmiała. Lorak tylko stwierdził, z tego co rozumiem, że aktualny stan wiedzy nie pozwala nam stwierdzić, czy ważniejsza jest kwestia genów, czy ważniejsza jest kwestia środowiska. Są dowody na to, że zarówno geny, jak i środowisko wpływają na iloraz inteligencji, ale nie wiadomo, które w większym stopniu

W tych badań często dzieci z najniższej warstwy społecznej nie są w stanie nawet wejśc na poziom najsłabszych dzieci z rodzin o wyższym poziomie edukacyjnym

To jest tak samo jak z czytaniem gdzie dzieci czytają ksiązki tylko jeśli ich rodzice czytają ( a przynajmniej ponad 90-95% czytających ma przynajmniej jednego czytającego rodzica)

 

Jest wiele badań gdzie status rodziców ma wpływ na przyszły poziom sukcesu dzieci jak chociażby te , które pokazałem

skąd to wiadomo? bo to wygląda tak, jakbyś kwestię geny vs środowisko rozstrzygnął bez mrugnięcia okiem.

Skoro uważasz inaczej niż badania to pokaż na jakiej podstawie masz wątpliwość? Jest to oparte na przeczuciach? Widzimisiu ? Czy na konkretnych badaniach?

[lorak]

W tych badań często dzieci z najniższej warstwy społecznej nie są w stanie nawet wejśc na poziom najsłabszych dzieci z rodzin o wyższym poziomie edukacyjnym

To jest tak samo jak z czytaniem gdzie dzieci czytają ksiązki tylko jeśli ich rodzice czytają ( a przynajmniej ponad 90-95% czytających ma przynajmniej jednego czytającego rodzica)

 

Jest wiele badań gdzie status rodziców ma wpływ na przyszły poziom sukcesu dzieci jak chociażby te , które pokazałem

 

Skoro uważasz inaczej niż badania to pokaż na jakiej podstawie masz wątpliwość? Jest to oparte na przeczuciach? Widzimisiu ? Czy na konkretnych badaniach?

weź wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę i zobacz co napisałem. Fluber jakoś nie miał problemu z interpretacją. a jeśli jednak wolisz dyskutować z własnymi chochołami to ja ci do tego nie jestem potrzebny ; ]

[fluber]

W tych badań często dzieci z najniższej warstwy społecznej nie są w stanie nawet wejśc na poziom najsłabszych dzieci z rodzin o wyższym poziomie edukacyjnym

To jest tak samo jak z czytaniem gdzie dzieci czytają ksiązki tylko jeśli ich rodzice czytają ( a przynajmniej ponad 90-95% czytających ma przynajmniej jednego czytającego rodzica)

 

Jest wiele badań gdzie status rodziców ma wpływ na przyszły poziom sukcesu dzieci jak chociażby te , które pokazałem

 

My danych, które podałeś przecież nie negujemy. Nie robię tego ja i nie robi tego lorak.

 

Skoro uważasz inaczej niż badania to pokaż na jakiej podstawie masz wątpliwość? Jest to oparte na przeczuciach? Widzimisiu ? Czy na konkretnych badaniach?

Te badania, które wrzuciłeś w żaden sposób nie pokazują, że środowisko ma większy wpływ niż geny. One pokazują, że środowisko ma istotny wpływ na iloraz inteligencji. Z tym nie polemizujemy.