Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Ale tu nie chodzi o wycinanie zagrań, tylko o to, że Jamesowi się po prostu nie chce tyrać w obronie i wystarczy włączyć dowolny mecz Lakersów, żeby to przyznać.

 

No tak, przecież LeBron jest znany że całe poprzednie 14 sezonów zapierdalał w obronie za dwóch, wygrywał swoim drużynom mecze swoją elitarną obroną... a nie, czekaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może "tyrał" to złe słowo, ale jeżeli James publicznie mówi, że aktywował już swój słynny "PO mode", to fajnie byłoby dać drużynie dobry przykład, a nie machać pretensjonalnie łapami po punktach straconych przez jego własne lenistwo. Argument z 40 minutami byłby całkiem spoko gdyby nie to, że James opuścił prawie 20 spotkań z rzędu + mógł regenerować się w trakcie ostatniej przerwy związanej z All-Star Game. Jeżeli w 3 meczu po powrocie LeBron nie jest w stanie wystawić ręki, żeby przeszkodzić w oddaniu rzutu z czystej pozycji, to Lakers nieźle wtopili dając mu maksymalny kontrakt :smile:

 

E: Abstrahując już od tego, że od powrotu do gry ma obok siebie świetnie grającego Ingrama, więc nie musi rzucać 50 punktów co mecz, żeby wyszarpać zwycięstwo

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może "tyrał" to złe słowo, ale jeżeli James publicznie mówi, że aktywował już swój słynny "PO mode", to fajnie byłoby dać drużynie dobry przykład, a nie machać pretensjonalnie łapami po punktach straconych przez jego własne lenistwo. 

 

to nie jest lenistwo. James gra boiskiem, a nie swoim matchupem i w tej akcji chciał bronić obręczy. no ale opieranie się na prawdopodobieństwie ma to do siebie, że czasem nie wyjdzie i wtedy tak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron ma teraz co innego na głowie, a każdy wymaga żeby zapierdalał za GM-a,Coacha, Team leadera,Point Guarda, Small i Power Forwarda,Centra i  jeszcze powinien w przerwach brać mopa i wycierać parkiet jak ktoś piwo rozleje,prowadzić doping jak publika ucichnie,karmić Ingrama żeby przytył. Przecież ma tylko dwie ręce a musi jeszcze ogarnąć Space Jam 2, zrobić draft do filmu, napisać scenario,zająć się promowaniem.,Oprócz tego ma dzieci , rodzinę i śpi 12 godzin . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron ma teraz co innego na głowie, a każdy wymaga żeby zapierdalał za GM-a,Coacha, Team leadera,Point Guarda, Small i Power Forwarda,Centra i  jeszcze powinien w przerwach brać mopa i wycierać parkiet jak ktoś piwo rozleje,prowadzić doping jak publika ucichnie,karmić Ingrama żeby przytył. Przecież ma tylko dwie ręce a musi jeszcze ogarnąć Space Jam 2, zrobić draft do filmu, napisać scenario,zająć się promowaniem.,Oprócz tego ma dzieci , rodzinę i śpi 12 godzin . 

 

Chciałem się odnieść do wczorajszego spotkania. Dlaczego wczoraj Lakers pasiaki zabiły w końcówce zamiast pomóc jak to w twojej teorii ? Co się stało ? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś dodać ze przez korki traci 6 godzin dziennie gdy zawozi syna do szkoły

 

A jak spotka na korytarzu Paytona to jeszcze musi pogadać o komitecie rodzicielskim bo w Los Angeles płaci się na poczatku miesiąca z 90 $ a on ma płacone na koniec miesiąca i tu jest czasem kłopot.

 

Nie ma lekko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się odnieść do wczorajszego spotkania. Dlaczego wczoraj Lakers pasiaki zabiły w końcówce zamiast pomóc jak to w twojej teorii ? Co się stało ? Pozdrawiam.

Scott Foster jest jeden i Silver nie da rady wysyłać go na wszystkie mecze Lakers.,.Podobno Silver chce sklonować Fostera, ale naukowcy na razie dali rade zrobić klona owcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scott Foster jest jeden i Silver nie da rady wysyłać go na wszystkie mecze Lakers.,.Podobno Silver chce sklonować Fostera, ale naukowcy na razie dali rade zrobić klona owcy

 

Rozumiem, a wczorajsza trójka sędziowska ojebała Lakers z 2pkt i 2 posiadań w końcówce żeby równoważyć siły czy po prostu się pomylili ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tu właśnie dochodzimy do miejsca, w którym po jednej stronie są statystyki, a po drugiej coś takiego: https://twitter.com/CurryDagger/status/1100271753190879232

 

E: I jeszcze taka perełka: https://twitter.com/CurryDagger/status/1100234257644118016

gra "strefa" jak na pikap bollu z innymi 30latkami : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, a wczorajsza trójka sędziowska ojebała Lakers z 2pkt i 2 posiadań w końcówce żeby równoważyć siły czy po prostu się pomylili ?

A co by 2 punkty zmieniło ?Przecież Lakers mieli większy deficyt.To nie jest jazda figurowa na lodzie żeby 2 punkty w klasyfikacji generalnej decydowały o czymkolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz kilka moich subiektywnych myśli po dzisiejszym spotkaniu:

- w zespole gra na chwilę obecną 1,5 zawodnika tj. Ingram i 50-cio procentowy Lebron. Reszta tylko się plącze. Przy takim układzie trudno wygrywać spotkania.

 

- Lebron po kontuzji wrócił z jakąś blokadą. Niby fizycznie nic mu nie dolega, wytrzymuje minuty ale brak mu zdecydowania, pewności siebie, gra jakoś niezdarnie, piłka albo sama wypada mu z rąk albo przeciwnicy wybijają mu ją z łatwością, koślawe zwody itd. Problem zapewne tkwi w głowie.

 

- najwieksze rozczarowanie w ostatnich spotkaniach - Rondo - jak nie gra w playoffs albo nie ma wyzwania typu Celtics prezentuje się niestety fatalnie.

 

- najgorszy zawodnik - Chandler - jak dla mnie nie powinien juz nawet wychodzić na parkiet. I tutaj naprawdę szkoda Zubaca. Jak LAL nie wykombinują kogoś w Jego miejsce będzie tragedia.

 

- młodzi vs starzy - wbrew wielu opiniom to nie młodzi a starzy dają w tej chwili ciała.

Ingram gra świetnie, Kuzma jak zwykle ale i tak lepiej niż Ci bardziej doświadczeni.

Dziwią mnie więc głosy że Lebron zniszczył psychicznie młodych bo Ci mają się o wiele lepiej niz starzy a sam Lebron też nie powinien na nich psioczyc bo gdyby nie Ingram to nawet nie miałby z kim grać.

 

- Walton - konsekwentnie do wywalenia. Naprawdę można na ławce posadzić dmuchaną lalkę zamiast Niego i nikt nie zauważy różnicy.

 

Na koniec dobra informacja. Najbliższy mecz wygramy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co by 2 punkty zmieniło ?Przecież Lakers mieli większy deficyt.To nie jest jazda figurowa na lodzie żeby 2 punkty w klasyfikacji generalnej decydowały o czymkolwiek

 

Pewnie nic bo nie przegrali przez sędziowanie. Tak samo jak z Houston nie wygrali dzięki sędziowaniu, ale przynajmniej się upewniłem, że jesteś hipokrytą i memem od spisków. Tak to jest jak się na coś nastawia. Normalne gwizdki to wałki i Scott fucking Foster, a koszmarne błędy na niekorzyść Lakers to nic takiego w najgorszym razie błąd ludzki jak ktoś Ci już to wypomni. EOT bo ty i tak zostaniesz przy swoim :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nic bo nie przegrali przez sędziowanie. Tak samo jak z Houston nie wygrali dzięki sędziowaniu, ale przynajmniej się upewniłem, że jesteś hipokrytą i memem od spisków. Tak to jest jak się na coś nastawia. Normalne gwizdki to wałki i Scott fucking Foster, a koszmarne błędy na niekorzyść Lakers to nic takiego w najgorszym razie błąd ludzki jak ktoś Ci już to wypomni. EOT bo ty i tak zostaniesz przy swoim :smile:

Dzięki za psychoanalizę, ale niepotrzebnie się silisz.,Ocena sedziowania Fostera to nie jest moja opinia, nie znam się aż tak na koszykówce i przepisach jak Ty na psychologii, gdyż zawodowo zajmuje się czym innym.,Oglądałem mecz Houston @ LA w TNT  i w studio J mieli taki ubaw z gwizdków Fostera ,że nie mogli się nawet od śmiechu powstrzymać  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony nie chce mi się narzekać tak jak robi to January, ale z drugiej strony trudno nie przyznać mu racji.

 

To Porshe, które mi tak zachwalał kore niestety sprawuje się tak jak sie obawiałem.

 

Ja naprawdę chciałem żeby okazało sie, ze nie miałem racji, ze samo ściągnięcie Lebrona to byl dobry ruch podobnie jak odpuszczanie młodych wcześniej, ale trudno naprawdę teraz oprzeć sie wrażeniu, ze ścieżka jaka wydawała sie mi wtedy słuszna czyli spokojny rozwoj młodych byla właściwą.

 

Poprzednie sezony było sporo przyjemności z ogladania drużyny, jasne frustracje kontuzjami i rotacjami Waltona, ale ten rok jest naprawdę ciężki do strawienia.

 

Russell, Randle, Zubac, Bryant, Nance czy nawet Clarkson... naprawdę mimo, ze nie lubie w życiu zastanawiać sie "co by było gdyby" tak oglądając obecny zespół nie moge jakos przestac myśleć ile mialbym przyjemności z oglądania ich razem z tymi młodymi, ktorzy pozostali a i o lepszy bilans niz obecnie tez raczej trudno by nie bylo.

Edytowane przez Van
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.