Skocz do zawartości

Boston Celtics 18/19 - Mistrz Brad i jego uczniowie.


delfin

Rekomendowane odpowiedzi

Boston to dziwna drużyna w tym sezonie, ale ten pogrom GSW i to w ich hali świadczy o tym, że Celtics mogą jeszcze sporo ugrać. Nawet z 5 miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie nic. po prostu uważam, że padł ofiarą celtics i dlatego jego gra wygląda jak wygląda. ale fizycznie czy psychicznie kontuzja nie ma już na to żadnego wpływu.

czytales ten artykul, ktory podlinkowalem? chyba raczej nie.

 

padl ofiara celtics? prawda jest, ze akurat teraz slabo sie tam znalezc- raz, ze na swojej pozycji ma dobry tlok, a dwa, ze w druzynie atmosfera nie ta, ale nie uzylbym stwierdzenia, ze padl ofiara celtics. ma po prostu troche bardziej pod gorke jednak z przyczyn niezaleznych.

 

co do drugiego zdania - polecam jednak przeczytac ten art co zapodalem wczesniej, bo jest tam odwrotnie niz to co piszesz. caly czas bierze leki przeciwbolowe i oklada kostke lodem, spotyka sie z doradca w sprawie mental health, caly czas jest w trakcie recovery process.

ale spoko, w sumie mozesz wierzyc w co tam chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie, że w Utah był liderem i prowadził grę, a w Bostonie ma trochę inne zadania. Co nie zmienia faktu, że ta feralna kontuzja zahamowała jego rozwój i to bardzo. Blokada psychiczna jest widoczna. Być może Hayward z Utah już nie wróci, ale Hay na 18/7/4 jest możliwy. A taki Hay zrobi różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytales ten artykul, ktory podlinkowalem? chyba raczej nie.

 

padl ofiara celtics? prawda jest, ze akurat teraz slabo sie tam znalezc- raz, ze na swojej pozycji ma dobry tlok, a dwa, ze w druzynie atmosfera nie ta, ale nie uzylbym stwierdzenia, ze padl ofiara celtics. ma po prostu troche bardziej pod gorke jednak z przyczyn niezaleznych.

 

co do drugiego zdania - polecam jednak przeczytac ten art co zapodalem wczesniej, bo jest tam odwrotnie niz to co piszesz. caly czas bierze leki przeciwbolowe i oklada kostke lodem, spotyka sie z doradca w sprawie mental health, caly czas jest w trakcie recovery process.

ale spoko, w sumie mozesz wierzyc w co tam chcesz.

 

nie czytałem, bo ludzie różne rzeczy gadają. a kostki lodem to każdy w NBA okłada. na różnych przeciwbólach też sporo ligi jedzie.

 

skoro kontuzja ciągle na niego wpływa, to jak wytłumaczysz takie mecze jak dzisiejszy? albo tą serię przed ASW? albo to, że staty mocno zależne od atletyzmu ma podobne/lepsze niż w utah? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie czytałem, bo ludzie różne rzeczy gadają. a kostki lodem to każdy w NBA okłada. na różnych przeciwbólach też sporo ligi jedzie.

wtf, lorak?  :nightmare: 

jak kogos zaboli kostka w nba, to juz lodem okladac nie mozna, bo wtedy bedzie ze go naprawde nie boli, bo kazdy to robi 

to samo z przeciwbolowymi :grin:

 

zapomniales sie odniesc jeszcze do konsultacji z doradca od mental health? tu jakie bedziesz mial wytlumaczenie? 

 

skoro kontuzja ciągle na niego wpływa, to jak wytłumaczysz takie mecze jak dzisiejszy? albo tą serię przed ASW? albo to, że staty mocno zależne od atletyzmu ma podobne/lepsze niż w utah?

a) hayward gra przeciwko 2nd unitom, wiec atletycznie powinien lepiej wygladac niz jak gral w s5, 

 

b ) patrzysz przez pryzmat per 36, wiec juz z zalozenia popelniasz blad, bo rzeczywiscie gra o 10 minut mniej, a wiec np. avg speed grajac 1 min zamiast 30 min bedzie mial lepsze.

a to ze gra te 25 min zamiast 35 bierze sie akurat z tego, ze fizycznie nie daje rady (czyt nie jest do konca zdrowy)

 

c) argument udanych kilku meczów przemilcze, bo to jest pytanie typu - dlaczego jennings rzucil 55 pkt w jednym spotkaniu, a pozniej przez kilka lat nie udalo mu sie nawet dojsc do 40. troche wyolbrzymilem, ale wiadomo o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) hayward gra przeciwko 2nd unitom, wiec atletycznie powinien lepiej wygladac niz jak gral w s5,

ile więcej gra przeciw 2ndU niż bywało to w jazz?

 

b ) patrzysz przez pryzmat per 36

nie patrzę.

 

c) argument udanych kilku meczów przemilcze, bo to jest pytanie typu - dlaczego jennings rzucil 55 pkt w jednym spotkaniu, a pozniej przez kilka lat nie udalo mu sie nawet dojsc do 40. troche wyolbrzymilem, ale wiadomo o co chodzi.

przemilczysz argument, który ci nie pasuje. spoko.

 

BTW, Jennings akurat jako rookie miał dobry pierwszy miesiąc (to wtedy było 55). tak więc analogia nietrafiona. (a nawet gdyby była, to i tak pewne kwestie trzeba wykazać, a nie iść na skróty.)

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile więcej gra przeciw 2ndU niż bywało to w jazz?

 

 

nie patrzę.

 

 

przemilczysz argument, który ci nie pasuje. spoko.

 

BTW, Jennings akurat jako rookie miał dobry pierwszy miesiąc (to wtedy było 55). tak więc analogia nietrafiona. (a nawet gdyby była, to i tak pewne kwestie trzeba wykazać, a nie iść na skróty.)

nic nie przemilcze, akurat tych lepszych kilka gier to jest nawet argument za tym, ze jeszcze sie nie wyleczyl do konca (glownie psychicznie), stad miewa lepsze i gorsze mecze z duza przewaga tych gorszych.

anyway, uwazasz ze nie jest tak dobrym koszykarzem jak byl w jazz? zanotowal regres w wieku 28 lat? 

czy moze jednak psychika mu sie zmienila i nie robi tego co zwykl robic wczxesniej, bo sie np obawia kolejnego dramatu?

 

nie sadzilem, ze pociagniesz temat jenningsa... wez sobie andre millera i jego 52 pkt czy kogokolwiek z career night 

 

o jakich statsach dot. atletyzmu wobec tego mowisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anyway, uwazasz ze nie jest tak dobrym koszykarzem jak byl w jazz? zanotowal regres w wieku 28 lat?

uważam, że w celtics jest bajzel i to jest główna przyczyna. Tatum też się tam marnuje przecież. (drugoroczniak z takim talentem, który nie zanotował postępu?) gdyby Hayward po kontuzji wrócił do drużyny, w której pełniłby taką samą rolę jak przed, to nie byłoby gadania o dochodzeniu do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam, że w celtics jest bajzel i to jest główna przyczyna. Tatum też się tam marnuje przecież. (drugoroczniak z takim talentem, który nie zanotował postępu?) gdyby Hayward po kontuzji wrócił do drużyny, w której pełniłby taką samą rolę jak przed, to nie byłoby gadania o dochodzeniu do siebie.

powtorze sie - przeczytaj ten art.

 

glowna przyczyna to jego stan zdrowia psychicznego/fizycznego, ale prawda jest tez to, ze jego powrot jest spowolniony niekorzystnymi ciut czynnikami zewnetrznymi, o czym tez pisze od samego poczatku.

 

btw, paul george dwa lata dochodzil do siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powtorze sie - przeczytaj ten art.

 

glowna przyczyna to jego stan zdrowia psychicznego/fizycznego, ale prawda jest tez to, ze jego powrot jest spowolniony niekorzystnymi ciut czynnikami zewnetrznymi, o czym tez pisze od samego poczatku.

 

btw, paul george dwa lata dochodzil do siebie. 

 

jakie dwa lata? przecież już w '16 grał na tym poziomie co przed kontuzją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie dwa lata? przecież już w '16 grał na tym poziomie co przed kontuzją.

jesli kontuzji doznal w 2014, a ty piszesz o '16 no to mamy dwa lata, tak? ;)

 

"During his most discouraging days, Hayward recalls what Paul George confided to him: It took two full years before he could play freely, without residue of his own catastrophic open tibia fracture from 2014."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli kontuzji doznal w 2014, a ty piszesz o '16 no to mamy dwa lata, tak? ;)

 

 

 

nie. ale widzę, że znowu wracamy do problemów komunikacyjnych, więc EOT.

 

No sorry, ale jak ktoś twierdzi, że Hayward nie odczuwa już żadnych fizycznych i psychicznych skutków tej kontuzji, to po prostu nie ogląda meczów Bostonu. 

 

jeśli ktoś twierdzi, że odczuwa takie skutki, to po prostu nie oglądał tego meczu z GSW.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie. ale widzę, że znowu wracamy do problemów z logiką.

mozesz rozwinac? 

jeśli ktoś twierdzi, że odczuwa takie skutki, to po prostu nie oglądał tego meczu z GSW.

jesli ktos twierdzi, ze nie odczuwa takich skutkow, to po prostu nie ogladal ....circa 50 spotkan w tym sezonie :smile:

 

tak w ogole to nie odpowiedziales w kontekscie jego spotkan z doradca ds mental health. co tym razem wymyslisz?

 

no i gdzie sa te statsy zwiazane z atletyzmem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a obydwa mecze z wolves, w phily, wygrana z bucks, dwa zwycięstwa z raptors? i można by jeszcze trochę wymienić...
hehe, 10% meczów ma stanowić o całokształcie? :)

 

Lorak jak Lebron.

 

Swoje na forum już osiągnął, w kwestii goat będzie przez niektórych brany w dyskusji, ale teraz już mamy bardziej jednozdaniowce (showbiz) i argumenty dobierane z łapanki niż prawdziwe dyskusje. Post prime jak by nie patrzeć. Chociaż jeszcze najwięksi die-hardzi cały czas wierza i posty lajkuja.

 

Jest jednak jedna różnica. lorak wyraźnie jeszcze kontuzji nie wyleczył jak James, bo po tym temacie widać ze nie jest nawet w pełni zdrów (chyba coś pite było ;) )

 

 

;)

Edytowane przez karl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.