Szał zmian i wymian offseason 2018

[lorak]

Gra Bostonu mocno straciła na jakości po kontuzji Irvinga. A Kyrie jest przereklamowany w RS, w playoffach niewielu jest w NBA ludzi, którzy mogą być tak efektywnymi scorerami jak Irving, bo zajebisty jest jako iso scorer.

pytanie ile ta zajebistość zawdzięcza LeBronowi. przez te trzy lata w playoffs Irving miał 54.2 TS% (50.0 eFG%), 3.5 TOV/36 bez LJ na parkiecie i 58.1 (53.4) oraz 2.0 z nim. choć w sumie jak James odpoczywał, to ~90% rzutów KI było nieasystowanych (~60% z LeBronem), więc te numerki i tak robią wrażenie.

[Eld]

Celtics będą mieli być może nawet czterech allstarów (Tatum był historycznie dobry jak na 20-letniego rookie) - a obok jeszcze Brown, Smart, Rozier, Morris, niezły Theis czy Baynes.

+ Yabusele!

[BMF]

Idac Twoim tokiem myslenia to wyglada na to, ze glowna wada Kemby jest to, ze nie gral z LBJem (bo zakladam, ze to moze delikatnie wplynac na efektywnosc) i musi robic za zdecydowanego lidera (radzi sobie z tym lepiej niz KI) bedacego ciagle na celowniku obrony.

 

Po prostu przyklad na to jak mocno okolicznosci moga wplynac na kariere/odbior grajka.

Główną wadą Kemby jest, że jest dużo słabszym scorerem od Irvinga i w jedynych playoffach jako lider zrobił godne 22ppg na 47%TS. A mówimy o pierwszej rundzie Wschodu i tamtych Heat, więc nie, że ktoś oczekiwał cudów. I nie jest dobrym kreatorem ani dobrym obrońcą, żeby to jakoś rekompensować w tym porównaniu.

 

Z grubsza mamy w NBA z 7 graczy wokół których można budować ofensywę poważnego PO teamu, potem już zostają ludzie, których rozpatrujesz jako sidekicków mistrzowskiego teamu i słabą opcję na lidera contendera. No i ze dwa-trzy nazwiska pośrodku na ten moment. Tutaj Kyrie (jako sidekick) jest jednym z najlepszych. Nie można przejść obok, że on robił 28ppg na 56%ts w dwóch finałach przeciwko historycznie mocnej drużynie która broniła go większość czasu bardzo dobrym obwodowym obrońcą, rzucając gamewinnera w G7.

 

Jest trochę overrated Kyrie (RS; słaby facilitator), ale za to co głównie dostaje credit to faktycznie jest w tym świetny. ;] Jak na standardy NBA to jeszcze w normie jest to jego bycie overrated.

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez BMF

[Reikai]

https://youtu.be/n-3l5D0RWjw

 

Kyrie jest kozak i basta.Juz widze jak Kemba robi to samo, lol.

 

Lubie Kembe ale prosze, nie trollujcie.

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez Reikai

[julekstep]

Główną wadą Kemby jest, że jest dużo słabszym scorerem od Irvinga i w jedynych playoffach jako lider zrobił godne 22ppg na 47%TS. A mówimy o pierwszej rundzie Wschodu i tamtych Heat, więc nie, że ktoś oczekiwał cudów. I nie jest dobrym kreatorem ani dobrym obrońcą, żeby to jakoś rekompensować w tym porównaniu.

 

ale wiesz, ze on gral kontuzjowany w tamtej serii? (przypominam, ze kontuzjowany Kyrie robi 0ppg na 0 TS!)

 

Jakos wczesniej (posiadajac inna wzglednie sensowna opcje ofensywna w teamie) robil 62% TS przeciwko TAMTYM Heat.

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez julekstep

[lorak]

zobaczymy jak Irving zagra w playoffach, gdy w końcu obrona będzie na nim skupiona.

[julekstep]

zobaczymy jak Irving zagra w playoffach, gdy w końcu obrona będzie na nim skupiona.

Sek w tym, ze Brad jest na tyle ogarniety i ma na tyle fajny sklad - ze przeciwnicy odpuszcza szybko takie skupianie sie na Kyriem jak im trojka wingow Bostonu (kazdy bedacy co najmniej dobrym scorerem) bedzie robila rozpieprz.

 

Cieplarniane warunki (mlody zdolny -> pachol LeBrona -> trybik w systemie Brada)

vs trafienie do teamu Jordana

[BMF]

Ziomeq, faktycznie, tylko to nie zmienia faktu, że założenie "gdyby Kemba grał obok LeBrona, też zagrałby alltime great finały jako sidekick, więc Kyrie miał farta, że grał" jest mocno optymistycznie i subiektywne. ;] To nie działa tak, że w miejsce Irvinga wstawisz każdego borderline allstara i zrobi 27ppg na 56%TS z Warriors, broniony przez Klaya, mający chyba 41 & 36pts w G5-G6, rzucając contested gamewinnera w G7. ;] Zwłaszcza, że Kyrie miał w playoffach jakoś 25% assisted FGs.

 

Kyrie jest w ofensywie wybitnym sidekickiem, przykro mi. ;] 

 

A Irving w Bostonie będzie miał jeszcze lepszą sytuację, bo będzie g2g i pewnie najlepszym scorerem jeszcze w następnym sezonie, a obok będzie miał trzech 20ppg scorerów. ;] Tzn. potencjalnie, bo wiadomo, że być może tylko Kyrie z tej czwórki będzie robić 20ppg. Dlatego zresztą sądzę, że on stamtąd odejdzie. ;] Celtics będą nie do obrony dla każdej drużyny poza Warriors i może Raptors, ale od tych drugich mają dużo więcej talentu.

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez BMF

[josephnba]

zobaczymy jak Irving zagra w playoffach, gdy w końcu obrona będzie na nim skupiona.

twierdzisz, źe przy sile ognia wiekszej niż w Cavs obrona skupi sie na Irvingu?

No to powodzenia

 

Oczywiście rozumiem brak Jamesa, ale Boton jest groźny wszędzie. Osoiście widze wieksze wsparcie dla zespołu w osobie Haywarda, który do ofensywy Celtów zwyczajnie bardziej pasuje, ale iso Kyrie (którego fanem jak wiadomo nie jestem) to bestia na poziomie top5 ligi

 

Brad potrafił go wkomponować i jednocześnie ukryć w obronie

 

Zadna druzyna na wschodzie nie ma az tylu opcji ofensywnych, takiej defensywy, takiego systemu

 

oni byli no brainerem jako jedynka rok tamu do czasu kontuzji, w ecf przegrali brakiem doswiadczenia i niczym ponad to

 

 

wg mnie jest boston i długo nic, poźniej Sixers i ewentualnie Raptors

 

U tych ostatnich jest za duzo znaków zapytania- system, trener, lider, wszystko nowe, moze być zajebiście a moze być przecietnie.

Tak czy inaczej top4 są spokojnie do zrobienia

[lorak]

twierdzisz, źe przy sile ognia wiekszej niż w Cavs obrona skupi sie na Irvingu?

celtics minus KI lepsi w ofensywie niż LJ 15-17?! no way. poza tym jest spora szansa na to, iż Irving nie zagra ani minuty w PO w barwach bostonu, gdyż jego wybujałe ego nie zniesie dzielenia się rzutami.

[josephnba]

celtics minus KI lepsi w ofensywie niż LJ 15-17?! no way. poza tym jest spora szansa na to, iż Irving nie zagra ani minuty w PO w barwach bostonu, gdyż jego wybujałe ego nie zniesie dzielenia się rzutami.

jak to celtics minus KI?

przeciez sam nawiązujsz do skupianiu uwagi na KI w PO?

Zdecyduj sie

[lorak]

jak to celtics minus KI?

przeciez sam nawiązujsz do skupianiu uwagi na KI w PO?

Zdecyduj sie

jestem zdecydowany, tylko ty mnie nie rozumiesz ;]

 

jeśli Irvingowi w BOS miałoby być łatwiej niż przy LJ, to by znaczyło, że tych czterech celtów pochłania więcej uwagi defensywy niż James (+3 cavs), bo dają więcej od niego w ataku. cavs przez te trzy sezony (włącznie z PO) mieli 113.6 ortg gdy LeBron był na parkiecie, a Kyrie off. dojście Gordona i postęp Tatuma mogą ich do tego poziomu zbliżyć, ale jednak wątpię by jakimkolwiek 4osobowym lineupom bez Irvinga się to udało. po prostu James w tym okresie grał na GOAT levelu w ofensywie i nawet tak utalentowany roster nie będzie w stanie temu dorównać. poza tym będą zajechani zasuwaniem w obronie; )

[josephnba]

czyli wg ciebie

defensywie łatwiej jest grać przeiwko 5ciu groźnym prawie wszędzie zawodnikom niż przeciwko Jamesowi i czwórce rolsów?

 

Ok ja sie nie będę sprzeczał

[julekstep]

jestem zdecydowany, tylko ty mnie nie rozumiesz ;]

 

jeśli Irvingowi w BOS miałoby być łatwiej niż przy LJ, to by znaczyło, że tych czterech celtów pochłania więcej uwagi defensywy niż James (+3 cavs), bo dają więcej od niego w ataku. cavs przez te trzy sezony (włącznie z PO) mieli 113.6 ortg gdy LeBron był na parkiecie, a Kyrie off. dojście Gordona i postęp Tatuma mogą ich do tego poziomu zbliżyć, ale jednak wątpię by jakimkolwiek 4osobowym lineupom bez Irvinga się to udało. po prostu James w tym okresie grał na GOAT levelu w ofensywie i nawet tak utalentowany roster nie będzie w stanie temu dorównać. poza tym będą zajechani zasuwaniem w obronie; )

Co nie zmienia faktu ze w potencjalnej piatce KI/Brown/Tatum/Hayward/Al nie ma nikogo kogo mozna odpuscic, wiec to "skupianie sie obrony na Irvingu" to max rzucenie na niego najlepszego defensora obwodowego (jesli day team bedzie w ogole mial takiego).

[lorak]

czyli wg ciebie

defensywie łatwiej jest grać przeiwko 5ciu groźnym prawie wszędzie zawodnikom niż przeciwko Jamesowi i czwórce rolsów?

 

Ok ja sie nie będę sprzeczał

 

możesz podać jakieś drużyny z ostatnich sezonów, które według ciebie były podobnie dobre w ataku jak będą '19 celtics bez Irvinga? bo jeśli takie są, to zobaczymy czy ortg wykręcili zbliżony, a zatem czy lepiej mieć GOAT LeBrona, czy 4-5 bardzo dobrych w ataku.

[julekstep]

Ziomeq, faktycznie, tylko to nie zmienia faktu, że założenie "gdyby Kemba grał obok LeBrona, też zagrałby alltime great finały jako sidekick, więc Kyrie miał farta, że grał" jest mocno optymistycznie i subiektywne. ;] To nie działa tak, że w miejsce Irvinga wstawisz każdego borderline allstara i zrobi 27ppg na 56%TS z Warriors, broniony przez Klaya, mający chyba 41 & 36pts w G5-G6, rzucając contested gamewinnera w G7. ;] Zwłaszcza, że Kyrie miał w playoffach jakoś 25% assisted FGs.

 

Kyrie jest w ofensywie wybitnym sidekickiem, przykro mi. ;]

 

Nie bierzesz kazdego borderline allstara - tylko borderline all-starow o podobnym profilu.

 

Ofc nie twierdze, ze Kyrie to jakis kasztan ale kluje mnie w oczy kiedy widze jaki hype jest na niego.

 

Kemba, Kyrie, Lillard - wszystko jedna polka, ba! Dame i Kemba pokazali sie lepiej jako liderzy a szansy na pokazanie sie jako wybitne ofensywne sidekicki nie mieli - jednak ich profil zawodniczy (bardzo podobny do KI) sugeruje, ze tez byliby swietni w tej roli.

 

Kyrie dostal taka szanse i ja wykorzystal. Wplyw okolicznosci na postrzeganie danego grajka. To o czym od poczatku pisze.

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez julekstep

[josephnba]

możesz podać jakieś drużyny z ostatnich sezonów, które według ciebie były podobnie dobre w ataku jak będą '19 celtics bez Irvinga? bo jeśli takie są, to zobaczymy czy ortg wykręcili zbliżony, a zatem czy lepiej mieć GOAT LeBrona, czy 4-5 bardzo dobrych w ataku.

cieżko mi to zrobić bazując tylko na ogrniczonej liczbie spotkań z ostatnich lat, nie oglądam już tak duzo

 

problem jest własnie taki, że Celtów może być trudno porównać do kogokolwiek, a tym samym trudno ocenic ich potencjał, bo nie widzieliśmy tej ekipy ze zdrowymi Haywardem i Irvingiem na biosku

O ile Irving jest łamliwy o tyle uraz Gordona to był przypadek, który nie musi mieć w przyszłosci wpływu na jego produkcję

[BMF]

Lillard i Kyrie to być może ta sama półka, ale nie wiadomo, bo ani jeden nie grał w roli sidekicka LeBrona, a drugi jak grał w roli lidera ofensywy mocnego zespołu (i radził sobie świetnie), to przed playoffami się połamał. Ale z Kyriem, C's znaleźliby się w finałach. 

 

Kemba zdecydowanie nie jest na tym poziomie, biorąc pod uwagę, że on w RS robi jakieś 22ppg na 56%TS i słabo wygląda w iso statsach, to raczej wielkim playoff performerem by nie był. No przejście z poziomu 22pg na 56%TS w RS do poziomu 28ppg na 56%TS przeciwko jednej z najlepszych drużyn ever jest raczej rzadko spotykane. ;] 

 

I zacząłeś od "najbardziej przeceniany gracz w lidze" i "Boston nic nie stracił na jego kontuzji" (LOL, stracili finały ;]), a nie od ''okoliczności mają wpływ na ocenę grajka" (NO SHIT). ;] 

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez BMF

[julekstep]

Lillard i Kyrie to być może ta sama półka, ale nie wiadomo, bo ani jeden nie grał w roli sidekicka LeBrona, a drugi jak grał w roli lidera ofensywy mocnego zespołu (i radził sobie świetnie), to przed playoffami się połamał. Ale z Kyriem, C's znaleźliby się w finałach.

 

Kemba zdecydowanie nie jest na tym poziomie, biorąc pod uwagę, że on w RS robi jakieś 22ppg na 56%TS i słabo wygląda w iso statsach, to raczej wielkim playoff performerem by nie był. No przejście z poziomu 22pg na 56%TS w RS do poziomu 28ppg na 56%TS przeciwko jednej z najlepszych drużyn ever jest raczej rzadko spotykane. ;]

 

I zacząłeś od "najbardziej przeceniany gracz w lidze" i "Boston nic nie stracił na jego kontuzji" (LOL, stracili finały ;]), a nie od ''okoliczności mają wpływ na ocenę grajka" (NO SHIT). ;]

20 ppg 53 TS - ostatni RS Kyriego w kasztanowych warunkach (w jakich +/- do dzis gra Kemba).

 

Jesli juz czepiasz sie kolejnosci akapitow w pierwszym poscie (lol) to juz w pierwszym z tychze byla pochwala systemu Brada (czyt. okolicznosci w jakich znalzl sie Kyrie).

 

aha - C's bez Kyriego byli o pare punktow od finalow - i tu sie moge zgodzic, ze faktyczna wartosc Kyriego to te kilka punktow w PO (Kemba czy Dame w miejsce Rossa zrobiliby podobna roznice ).

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez julekstep

[BMF]

Kyrie miał wtedy 22 lata. Toniesz. ;]  

 

Nie czepiam się żadnej kolejności akapitów. Gdyby chodziło Ci o ''zwrócenie uwagi na wpływ okoliczności na ocenę zawodnika'' to byś napisał "Kyrie najpierw miał LeBrona, a teraz Stevensa, jakby trafił do Hornets to jego kariera potoczyłaby się inaczej". Co nie byłoby jakąś wybitną uwagą, ale można byłoby się zgodzić.

 

Ty tutaj piszesz o najbardziej przecenianym zawodniku NBA, który w sumie niewiele znaczy dla C's.

 

Fakty są takie, że Irving najpierw był świetnym sidekickiem mistrzowskiego teamu i zagrał wybitne finały historycznie (no nie było wiele lepszych występów sidekicka w finałach niż 27ppg na 56%TS i gamewinner w G7 z takim zespołem jak Warriors), a w ostatnim sezonie trzymał w RS do momentu kontuzji atak contendera. To daje poziom ~top15 ligi i to jest nie do zakwestionowania. Jako, że niektórzy wrzucają go do top10, albo uważają za superstara, albo wrzucali go do rozmowy o MVP, no to jest trochę przeceniany Irving. Ale do poziomu DeRozana czy innego Jordana mu jeszcze trochę brakuje pod względem bycia przecenianym, więc nie ma co pałować wątku, bo wciąż jest mocnym graczem.

 

Bardzo tendencyjnie patrzysz na koszykówkę, więc tutaj pasuję. Nie jestem fanem Kyriego, ale bądźmy poważni.

ps

 

A Kemba jest fajny, ale po prostu nie jest na tyle dobrym scorerem by móc zastąpić Irvinga w tamtych Cavs, jest słabszym strzelcem, i jest słabszy na iso. I jeszcze jakby był o tyle lepszym obrońcą, żeby to rekompensować, a to jest przeciętny poziom. Ale patrz wyżej.

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez BMF