Obrona Króla- z pasją nawet kiedy nikt nie atakuje..

[ely3]

jak to jest liczone?

 

EDIT

Curry w tym też dobrze nie wygląda, więc ciekawe co to mierzy.

 

Tu masz wyjąsnienia autora

[lorak]

jeszcze jedno.
 

To jeśli ci przeszkadza ,że efG graczy bez Le Brona jest większe niż z nim na parkiecie

gdy LJ był na parkiecie (za wowy) to pozostali cavalerzyści mieli 54.8 eFG%. natomiast gdy siedział na ławce to tylko 50.7%. wprawdzie nie jest to wynik tak dobry, jak mistrza Currego (z 54 na 60,9), ale zdecydowanie zawodnicy cleveland nie mieli gorszego eFG z LeBronem.

[ely3]

jeszcze jedno.

 

gdy LJ był na parkiecie (za wowy) to pozostali cavalerzyści mieli 54.8 eFG%. natomiast gdy siedział na ławce to tylko 50.7%. wprawdzie nie jest to wynik tak dobry, jak mistrza Currego (z 54 na 60,9), ale zdecydowanie zawodnicy cleveland nie mieli gorszego eFG z LeBronem.

Irving odchodząc do Bostonu poprawił efG z 53,5 na 56,8 ( tu podaje tylko dlatego ,że kiedyś rzuciłeś hasło ,że Irving bez LeBrona i z obroną skupiona na sobie nie będzie tak efektywny)

 

Ten rok

Thomas odchodząc do Lakers poprawił z 41,8 na 45,6

Hill pogorszył z 55,8 na 51,6

Hood pogorszył z 51,6 na 50,5

Nance z 60,6 na 57,2

 

 

Clarskon poprawił z 50 na 53

A Crowder pogorszył z 50 na 47

 

To miałem na myśli ,że gracze odchodzący przychodzący w ostatnim roku trafili na grzę z Le Bronem co się o ile pamiętam nigdy wcześniej nie zdarzało

[lorak]

 

Tu masz wyjąsnienia autora

 

tu nie ma ani słowa o DFS, ale na szczęście Chytry już wyjaśnił i nie wiem jak mogłeś coś takiego wrzucić Ely.

[ely3]

tu nie ma ani słowa o DFS, ale na szczęście Chytry już wyjaśnił i nie wiem jak mogłeś coś takiego wrzucić Ely.

Przegapiłem ,że on zmienił w międzyczasie na fantasy points co rzeczywiście osłabia mocno ten argument bo ci z dużym usage tracą

[lorak]

Irving odchodząc do Bostonu poprawił efG z 53,5 na 56,8 ( tu podaje tylko dlatego ,że kiedyś rzuciłeś hasło ,że Irving bez LeBrona i z obroną skupiona na sobie nie będzie tak efektywny)

 

Ten rok

Thomas odchodząc do Lakers poprawił z 41,8 na 45,6

Hill pogorszył z 55,8 na 51,6

Hood pogorszył z 51,6 na 50,5

Nance z 60,6 na 57,2

 

 

Clarskon poprawił z 50 na 53

A Crowder pogorszył z 50 na 47

 

To miałem na myśli ,że gracze odchodzący przychodzący w ostatnim roku trafili na grzę z Le Bronem co się o ile pamiętam nigdy wcześniej nie zdarzało

Thomas wrócił po kontuzji, więc normalne, iż potrzebował czasu i nie mógł od razu grać na wysokim poziomie. ale i tak pozytywny wpływ LeBrona widać, bo z nim na parkiecie miał 43.5 eFG%, podczas gdy 38.5% bez niego. tak, w lakers było jeszcze lepiej (45.6), ale to raczej kwestia powrotu do formy niż negatywnego wpływu LJ.

 

nie chce mi się rozpisywać o każdym przypadku, ale wspomniałem już wcześniej, że ogólnie cavalerzyści z LJ na parkiecie mieli 54.8 eFG% (jego rzuty nie są tu wliczone), a bez 50.7%, więc zobacz chociaż na każdego z tych trejdowanych zawodników:

 

	RS			        PO	
eFG%	LJ on	LJ off	pop/nas dru	LJ on	LJ off
Hill	53,6	11,1	55,8 SAC	51,3	50
Crowder	50,4	46,4	46,8 UTA		
Hood	52,5	44,1	51,6 UTA	47,1	41,5
Wade	47,4	48,7	41,7 MIA		
Clarkson57,8	47,1	49,9 LAL	36,4	32,1
Frye	63,2	55,2	57,0 LAL		
Nance	55,3	53,3	60,3 LAL	67,4	71,4
Rose	46,2	46,2	43,5 MIN		

tak więc na 9 osób tylko jedna miała niższą eFG z LJ niż bez niego w RS oraz jedna w PO (ale Nance oddał tylko 14 FGA gdy James siedział na ławce). z kolei porównując z poprzednią/następną drużyną to jest ich 3 (Thomas, Hill oraz Nance). zatem bardzo daleko temu do tracenia na grze z LeBronem.

[karl]

Niezle.

 

NIe chce mi sie za bardzo wkrecac w te dyskusje, ale jak widze argumenty ze Hood lepiej rzucal/gral z Lebronem niz bez Lebrona w Cavs, gdzie pomijany jest jak fakt jak gral w Utah, a bylo to przeciez co iles tam razy lepsze niz cokolwiek w Cavs to troche jednak zdziwko...

[lorak]

Niezle.

 

NIe chce mi sie za bardzo wkrecac w te dyskusje, ale jak widze argumenty ze Hood lepiej rzucal/gral z Lebronem niz bez Lebrona w Cavs, gdzie pomijany jest jak fakt jak gral w Utah, a bylo to przeciez co iles tam razy lepsze niz cokolwiek w Cavs to troche jednak zdziwko...

przecież podałem jego eFG w jazz (swoją drogą w '18 miał career high) i przy LJ rzucał - niewiele, ale jednak - lepiej.

[karl]

a czemu teraz efg jest fancy a nie ts%?

 

ts% akurat lepsze mial w jazz.

biorac dodatkowo pod uwage ilosc rzutow, to rzutowo lepiej wygladal w jazz niz w cavs (abstrahujac od gry z lbj niz bez niego).

[lorak]

nie jest fancy, ale dyskusja dotyczyła samego eFG. może następnym razem zapoznaj się z nią od początku, a potem się wtrącaj ; ]

swoją drogą akurat w przypadku próby oceny wpływu X na Y jest to lepszy stat niż TS%, bo jednak na skuteczność wolnych partnerów ma się znikomy wpływ, jeśli w ogóle jakiś.

 

PS

Hood miał TS% nieznacznie wyższy (i prawie o 10 punktów procentowych wyższy w porównaniu z czasem w CLE, gdy James siedział na ławce) z LJ na parkiecie niż w utah.

Edytowane 26 Sierpnia 2018 przez lorak

[josephnba]

Nie wchodzę do tej rzeki bo problem czy lebron kogoś czyni bądź nie lepszym mnie nie interesuje

Facet czyni lpeszym zespół i to się finalnie liczy

 

Ale po kiego gnata podaj się argument i czyjej produktywności z jamesem na boisku i be niego skoro lbj np w po grał po 47 minut?

Jaki wpływ na ogolna produktywność gracza X ma nieobecność jamesa skoro to jest może minuta w meczu?

Bezsens, niezależnie od tego czy to argument za czy przeciw, to przecież promil!

[lorak]

po to się stosuje taki argument, gdyż trudno zawodnikowi X przypisywać zasługi/krytykować za to, co się dzieje na boisku, gdy go na nim nie ma.

 

i gwoli ścisłości James przesiedział na ławce ponad 900 minut w RS, czyli ~11 na mecz.

[josephnba]

Wiesz doskonale że duża część tych minut była zrobiona na jakiś ogórkach kiedy przy +20 bądź -20 S5 siedziało.

 

Dużo bardziej wymierne są minuty z PO

A tam niestety już James grał ponad swoje siły chwilami

[Koelner]

po to się stosuje taki argument, gdyż trudno zawodnikowi X przypisywać zasługi/krytykować za to, co się dzieje na boisku, gdy go na nim nie ma.

 

 

nie do końca.

[memento1984]

generalnie, dlugoterminowo, to poziom wyzej wskoczyl Kyrie. a tak, czy ktos sie stal lepszy pod dotykiem Lebrona w Cavs? Moze Osman taki bedzie, bo jeszcze mlody. Pelna maxymalizacja potencjalu wielu jednostronnych pokemonow, zejscie ze swoich ambicji dla druzynowego sukcesu. Lebron to nie trener + generalnie odczucie bylo, ze przez te wszystkie lata z Lebronem sie mniej trenowalo, bo RS, bo odpoczynek - zeby nagle ci wszyscy mlodzi zrobili jakikolwiek progres w LAL to beda musieli sami w to wlozyc wiecej pracy niz pykanie w kosza na oficjalnych okrojonych treningach zeby make LBJ happy i zdrowego, czy ustawkach dwa razy w off seasonie ze swoim prywatnym trenerem. mlodzi poza Kyriem schodzili na drugi plan, bo nie gotowi, nie te umiejetnosci, nie ta glowa etc. moze byc tak, ze ci weterani (dwoch?) beda startowali, a mlodzi beda sie uzerac ze swoimi ambicjami i reporterami, "czemu nie graj'o" i skoncza jak Waiters

[dannygd]

Tak w kontekście historycznej dyskusji jak LJ sprawia że inni są lepsi i jak zmienił się Irving

[dapunk20]

Porównywanie tego czy Lebron "ulepsza" innych na podstawie gracza typu Irving LOL

[rw30]

to Kyrie ma jakis interior defense albo offensive rebounding? holy shit, didn't know 

[julekstep]

Ja bym tu jeszcze przytoczyl rankingi z roznych wersji 2K - aby ostatecznie rozprawic sie z tematem!

[Koelner]

to Kyrie ma jakis interior defense albo offensive rebounding? holy shit, didn't know 

 

przy Lebronie miał ;] Lorak Ci wytłumaczy ;]