Skocz do zawartości

Luty 2008


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

Nie płaczcie nad Westem ;) Rozkręci się jeszcze, w SSS nie grał aż tak dużo, żeby niewiadomo w jakiej formie być. Ważne że gre ładnie prowadził ;) Różnicę pomiędzy tym jak prowadził ją Hughes będąc startowym PG widać już na pierwszy rzut oka, więc nie ma co marudzić ;) Dziś nie trafiał za dobrze, ale chwilami niewiele brakowało, piłka poprostu zakręciła się na obręczy i wypadła z niej, więc jakąś tam poprawkę też trzeba brać - następnym razem wpadnie ;)

 

Ben Wallace o dziwo nasiekał trochę w ataku - wszystko dunki z łatwych pozycji wprawdzie, ale najwyraźniej dobrze się ustawia a przy LeBronie, czy teraz Delonte prowadzącym grę sam stać będzie co raz częściej ;)

 

Wally Szczerbiak zaczął średnio, później się rozkręcił ;) Oby tylko się za bardzo w siebie nie zapatrzył ;)

 

Joe Smith - bardzo dobry mecz ;) Miejmy nadzieję, że w Cavs zacznie grać jak na był nr 1 draftu przystało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

West jest zupelnie inny niz Hughes. Gosc ma calkiem niezly handling i jest sporo madrzejszy. Przede wszystkim jego defense jest bardzo dobry, nawet lepszy niz ten Larryego, ale niestety przez wzrost nie bedzie w stanie efektywnie kryc wysokich guardow (czym Hughes sie wyroznial), ale to sie jeszcze zobaczy. Rozgrywac juz po pierwszym meczu mozemy wysunac, ze potrafi, naprawde kilka fajnych pick and rolli oraz asyst, a bedzie to wygladac jeszcze lepiej bo to raczej normalne, ze ciezko poznac caly playbook w jeden practice. Jedyne co Delonte nie wyszlo to rzut, 2-12 z gry to nie jest czyms extra, ale jestem spokojny o jego jump shot. Troche byl speszony, to bardzo mlody zawodnik, juz na kolejnym spotkaniu mysle, ze bedzie o wiele lepiej. Zreszta w swojej krotkiej karierze West zanotowal statystyki w przeciagu calego sezonu o jakich Larry moglby tylko pomarzyc, m.in. mam tu na mysli jego drugi rok z Celtics. To jest niemalze bankowe, ze niepredko ujrzymy tak slaby rzutowo mecz w przypadku bylo gracza Sonics ;>.

 

Natomiast co do innych nowych nabytkow to musze przyznac, ze wypadli conajmniej niezle. Ben Wallace swietnie odnajdywal sie przy BigZ, ale rowniez swietnie odnajdywali go nasi playmakerzy, a ten odplacil sie paroma paczkami. Bardzo solidne spotkanie BigBena, takiego goscia nam bylo potrzeba. Inny byly gracz Bulls tez niczego sobie, oczywiscie mowa o Joe Smithu, ktory to gral efektywnie nie tylko w ataku, ale i w obronie, naprawde duzy upgrade ponad Goodenem. Ostatni z nowych 4 nabytkow to Wally Szczerbiak. Facet gra lepiej niz myslalem, m.in. w defensywie dawal rade utrzymywac sie przed gosciem aby jak najmocniej uprzykrzac zycie przeciwnikowi. Odnosnie tego jakim Wally jest swietnym scorerem chyba nie trzeba w ogole wspominac, gosc umie zdobywac punkty na rozne sposoby i robi to po prostu efektywnie.

 

Ogladajac mecz przeciwnko Grizzlies zaskoczylo mnie to jak team, ktory zostal zlepiony na dzien przed meczem (pierwszy practice) moze grac tak dobrze. Co jak co ale teraz nareszcie mamy gosci, ktorzy sa madrzy i maja jakies basketball IQ. Niby pierwsze spotkanie, ale sposob w jaki krazyla pilka, sposob w jaki zdobylismy mnostwo latwych punktow, moze zrobic na czlowieku wrazenie. Wygladalo to tak jakby ten zespol gral ze soba od poczatku sezonu, nie pierwszy raz, co wskazuje na to, ze moze byc tylko lepiej. Wiem, ze gralismy przeciwko Memphis, ale Cavaliers chyba nie wygrali jeszcze w tym sezonie przez blowout, a przynajmniej ja tego nie pamietam. Zrobic takie cos w debiucie moze wywolac tylko same pozytywne odczucie i moje pierwsze wrazenie, ze ten trejd jest dla nas znakomity, sie tylko potwierdza. Defensywnie zreszta rowniez bylo niezle, Big Ben pokazuje, ze jeszcze cos w nim zostalo, ale to nie tylko on robil wrazenie, Cavs jako zespol spisali sie naprawde niezle w D, a przeciez to byl dopiero pierwszy mecz. W pierwszy rok Mike'a Brown'a trzeba bylo czekac az do playoffs aby ujrzec Cavaliers grajacych defensywne, tutaj mielismy juz to w pierwszym spotkaniu, moze byc tylko lepiej. Podoba mi sie ten zespol ;>.

 

Niestety, fajnie jest zaczac i wymieniac same plusy, ale jak sie okazuje sa tez i minusy. Mianowicie w momencie jak wroci Gibson, AV i Sasha to ja kurcze nie mam pojecia jak bedzie wygladal podzial minut. Wszyscy sa tak wartosciowi, zwlaszcza wysocy, ze nie wiem kto bedzie kogo kosztem notowal wiecej minut. W przypadku guardow tez jest niezly dylemat, bo zarowno DJ, Gibson, Wally jak i West, kazdy wnosi cos ciekawego do gry, nie wiem, naprawde niewiem. Ale powiem jedno, fajnie miec takie dylematy i tak wlasciwie to piszac o minusie powinienem napisac to tak - "minus" ;). Tak na serio to ten zespol nawet jesli ma jakiej minusy, to ja ich narazie nie widze, roster jest bardzo dobrze zbudowany, ten zespol ma sporo wieksza szanse niz ostatni na wygranie misia, jestem o tym absolutnie przekonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak sądziłem, PF w Cavs to dobre miejsce dla Big Bena, tak teraz jestem o tym jeszcze bardziej przekonany. :) Po pierwsze przy takim olbrzymie jak Z będzie krył niższych i słabszych niż przedtem, więc będzie mu łatwiej dominować w obronie. Po drugie i w ataku może pełnić jakąś rolę. Może jest upośledzony ofensywnie, ale jak widać umie wykorzystać to, co daje gra z LeBronem i ma dobry chwyt. Gdyby miał ręce Kwame to by było dopiero kiepsko, bo byłyby poważne problemy z łapaniem szybkich i zaskakujących podań LeBrona. IMO dość często będziemy świadkami takich jego double-double jak dziś dzięki kilku sytuacjom w meczu, w których wystarczy złapać piłkę i zapakować. ;) Reszta tak jak mówicie, zapowiada się bardzo dobrze. Do Delonte dodałbym jeszcze, że koleś jest naprawdę niezły defensywni. To naprawdę fajny role player, który jest w stanie dać wszystkiego po trochu, co zresztą już mówiłem kiedyś jeszcze za czasów Snowa w S5 wysuwając pomysł sprowadzenia Westa do Cavs. Rzutowo na pewno będzie wypadał lepiej, ale co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Ogólnie pierwsze wrażenie świetne. Jest kompletniej (dzięki tej wymianie nawet takie kontuzje, jak te Varejao, Pavlovica i Gibsona nie stanowią tak dużego problemu) i przede wszystkim mądrzej. Ciekawi mnie jak to będzie przeciwko lepszym defensową. Póki co wydaje się, że Ferry mając bardzo znikome pole manewru wykonał bardzo dobry transfer.

 

EDIT:

 

West jest zupelnie inny niz Hughes. Gosc ma calkiem niezly handling i jest sporo madrzejszy. Przede wszystkim jego defense jest bardzo dobry, nawet lepszy niz ten Larryego, ale niestety przez wzrost nie bedzie w stanie efektywnie kryc wysokich guardow (czym Hughes sie wyroznial), ale to sie jeszcze zobaczy.

Na pewno taki Hughes to był spory atut, który przydałby się np. na ew. serię z Celtics i krycie Allena, ale przypomnij sobie, że np. w ubiegłorocznej serii z Nets takiego Cartera krył Sasha i wyglądało to bardzo ciekawie. A do krycia PG przeciwnika Delonte ma świetne warunki jak i umiejętności, choć jego obrony ponad Hughesa to jeszcze bym nie stawiał osobiście. ;)

 

Niestety, fajnie jest zaczac i wymieniac same plusy, ale jak sie okazuje sa tez i minusy. Mianowicie w momencie jak wroci Gibson, AV i Sasha to ja kurcze nie mam pojecia jak bedzie wygladal podzial minut. Wszyscy sa tak wartosciowi, zwlaszcza wysocy, ze nie wiem kto bedzie kogo kosztem notowal wiecej minut. W przypadku guardow tez jest niezly dylemat, bo zarowno DJ, Gibson, Wally jak i West, kazdy wnosi cos ciekawego do gry, nie wiem, naprawde niewiem. Ale powiem jedno, fajnie miec takie dylematy i tak wlasciwie to piszac o minusie powinienem napisac to tak - "minus" ;).

To jest rzeczywiście ciekawa kwestia. W tej wymianie oddaliśmy "średnio" użytecznych Newble'a i Marshall dostając wartościowych graczy i tym sposobem może nie ma dalej drugiej opcji dla LeBrona, jednak jest bardzo szeroka kadra i na przyszłość ciężki orzech do zgryzienia dla Browna przy ustalaniu rotacji. Prawdopodobnie Gibson wywali z niej DJ-a tak jak to było w ostatnich PO do czasu kontuzji Hughesa. Wysocy jakoś się podzielą między czterech, w zależności od przeciwnika, natomiast jak będzie wyglądać sprawą na SG z Sashą, Devinem i Wallym to naprawdę nie mam pojęcia. Mamy naprawdę szeroki skład i przy zdrowiu wszystkich, ktoś musi być pominięty. Jednak to też duży atut, bo nawet, gdy ktoś będzie bez formy lub złapie kontuzje tak jak obecnie 3 istotnych zawodników, to możemy spać spokojnie, że da się to jakoś załatać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczu z Bucks utwierdziłem się w przekonaniu że gdy wróci Gibson, on powinien dostać minuty Szczerbiaka. No do chu** jakim cudem SG rzuca na 27% ?????? Big Ben lepiej rzuca... No cóżm w dupe na własne życzenie i tyle... Widać brak Z pod koszem dzsisiaj. Jutro WSH, jeśli Z nie bedzie grał to Jamison, Haywood i inni z Wizards zrobią miazgę z Cavsów.... tyle na dzis. Peace...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wally w przeciagu calej swojej kariery rzuca na blisko 50% z gry i ponad 40% za trzy. Wlasnie zostal wytrejdowany z teamu, ktory gral o nic, chwile moze potrwac zanim wroci do pelnej dyspozycji strzeleckiej. Nie mam watpliwosci, ze to predzej czy pozniej nastapi ;>.

 

A co do samego spotkania to FLUKE jak nic. Bucks niech podziekuja sedzia za naprawde korzystnie sedziowany dla nich mecz. Nawet Mike Brown wspomnial o tym, a robi to baardzo rzadko. Jakby malo tego bylo to jeszcze Redd zniszczyl nas trojka z reka na twarzy z 9 metrow ;X.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakby nie patrzeć Cavs po części mogą sami sobie winni być... W 4 kwarcie prowadzili bodajże 87:79... No faktem że Bucks mogą podziękować sędziom i Reddowi, ale nawet gdybyśmy nie tracili w głupi sposób 8 punktowego prowadzenia w 4 kwarcie to byśmy my byli zwycięzcami.

 

PS. Dziś gramy z Wizards czy Celtics? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ... Dodajmy do siebie życiówkę Maurice'a, śmieszne sędziowanie (jeśli ktoś widział "faul" Joe Smitha na Villanueva'ie wie o czym mówię ;) I coś takiego powtarzało się przez cały mecz ), zaburzoną rotację, buzzera ... no to mamy to co mieliśmy dzisiaj czyli porażkę :) Fakt, że Redd sobie trochę potuptał i poślizgałsię na parkiecie przy tej trójce (http://ifs9.imagefly.info/ifs9/12/traveling1.gif) to jednak stawianie Szczerbiaka aby go krył ... Chyba lepiej byłoby z Devinem, zakładając że LeBron miałby kryć Bella ... No cóż, sędziowie zwykle puszczają takie drobne błędy, więc pretensji specjalnych nie można mieć o to ... Nie wiem także czy dobrym rozwiązaniem było rzucanie Varejao po tylu meczach przerwy do s5 i dawanie mu 20+ minut - Joe Smith byłby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem ... No cóż, przegraliśmy i tyle - można mieć pretensje do sędziów i to słuszne, ale gdybyśmy zagrali normalnie w obronie, nie zostawiając tyle wolnego miejsca dla graczy Bucks to i nawet z takim sędziowaniem powinniśmy wygrać ...

 

Wally dzisiaj się nie popisał - szkoda że tyle go trzymano na boisku. Jeśli komuś nie idzie (o to pretensji nie mam) to niech usiądzie ... DJ (który błyszczy formą ostatnio) czy Devin, spokojnie rzuciliby tyle albo i więcej w ataku, do tego lepiej znają system w obronie i mogliby dać o wiele więcej od Szczerbiaka (mowa o Devinie).

Solidnie Joe Smith, solidnie Ben, West bardzo wszechstronnie - całkiem blisko TD i w tym meczu wypadł zdecydowanie najlepiej z całej nowej 4.

 

LeBron się starał, robił wszystko co robić powinien (66% i 35 pkt ;) ) jednak tym razem było to trochę za mało ... No ale tak to jest kiedy na parkiecie jednocześnie przeciwko tobie gra nie 5 a 8 facetów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem zaznaczyc, ze Redda przez cala noc prawie kryl LeBron i spisal sie calkiem niezle. W ostatniej akcji faktycznie nastapil maly switch i to Szczerbiak pokryl Michaela, ale ten rzut byl tak kosmiczny, ze nawet mimo dobrej obrony oraz dosyc sporej odleglosci nic nie mozna bylo wiecej zrobic. Po prostu to byl jeden z tych szczesliwych rzutow, ktory normalnie nie mial prawa wpasc.

 

Co do samego spotkania to gralismy calkiem niezle. Moze i sedziowanie nie bylo na najwyzszym poziomie, zwlaszcza sedziowie skrzywdzili Bena conajmniej ze 4 razy w tym m.in. Wallace ewidentnie byl faulowany przy dwoch probach dunk'ow, no ale zostawmy juz to. Jako zespol potrzebujemy po prostu wiecej czasu aby pokazac ten caly potencjal jaki w tym zespole drzemie, a jest go sporo. W obronie mialem wrazenie, ze gralismy niezle, przykrylismy Boguta, przykrylismy Redda, tylko ten Mo wyskoczyl z zyciowka i trafial wszystko z kamienna twarza ;>. Ofensywnie takze bylo niezle, duzo asyst, w miare malo strat, dobry procent z gry, no ale jak widac to bylo za malo na naprawde niezle grajacych Bucks.

 

Mowi sie trudno i dzis czeka nas meczyk z Celtics. Moze to i za wczesnie na tak powazny sprawdzian, ale spotkanie moze byc ciekawe. Cavs graja naprawde dobrze, kwestia teraz tylko zaskoczenia tych wszystkich trybikow w tym naszym systemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rzut Redda rzeczywiście... wielki fart, takie rzuty wpadają baardzo rzadko. - ale nie graliśmy tak zle. Liczę, że z czasem będzie coraz lepiej, oni muszą się wkomponować w ten team, przecież to ledwie ich drugie spotkanie w Cavaliers :) Ten trade uzupełnił, to czego było potrzeba.

 

Big Ben - rzadko widzę jak się uśmiecha (może raz, jak na Alley-Oppa rzucił Z a ten podbijal pilke do kosza ;p ) Jesli chodzi o pierwsze mecze, to widze, że Ben się stara, widać, że ma jakieś chęci motywacje i dobrych partnerów, szczególnie Brona. Wallace zbiera pilki, ktore musi, zdecydowanie moglby wiecej, ale mamy sporo rebounderow, daje solid 'D', nie rzuca głupio, najczęściej wsadza, i to nawet lepiej anizeli mialby pudlowac spod kosza. Fajnie raz wymusił 5 sekundowe przetrzymanie piłki w starciu z Grizzlies. - dawno nie widzialem. Jak dla mnie Ben musi trochę w super Clevelandzkiej bazie popracować, bo jest troszkę ociężały :?: - ale i tak gra lepiej niż w Bulls, robi swoje.

 

Joe Smith gra zadziwiająco dobrze, trafia swoj charakterystyczny rzut z połdystansu, dodatkowo zbiera, przeszkadza rywalom... - taki gracz na ławce na pewno sie przyda; dawny pierwszy pick w Drafcie, doswiadczony koszykarz, który może wnieść coś ciekawego do gry, bo Pan Snow to juz jest bezużyteczny :?

 

Wally Szczerbiak, to naprawdę dobry strzelec, trochę przepłacony, ale stać go na to, by trafiać na wyższym procencie. Na razie nie zachwycił, ale on jeszcze niedawno byl All-Starem, i na pewno nie zapomniał tego, co potrafi najlepiej. Sam wspominał, że trochę zatrzymały go te ostatnie lata gdzie grał w drużynach, które już na początku miały wpis; porażka. Wally World cieszy się, że w koncu gra dla zespolu z ambicjami, celem. Dlatego jestem pewny, ze te 25 minut w meczu mu sie spokojnie nalezy (nie 40/35 - no chyba, ze bedzie automatyczny). Jestem pewien, że będzie bardzo pracował nad swoją formą i z czasem, jego zdobycze i % powinny wyglądać lepiej...

 

Delonte West - widać roznice, gdy to on rozgrywa, a kiedy to robil Larry. Oczywiscie i ten i tamten maja swoje plusy i minusy, ale najlepsze jest to, że West potrafi zagrać w obronie, a dodatkowo wywalczyć te pare zbiorek (raczej tych latwych) i wykreować kolegow, brakuje mi jeszcze tego, aby pokazał się w swoim najlepszym elemencie... rzucaniu. Jestem pewny, że tak jak w przypadku Wally'ego tylko kwestią czasu jest u niego odzyskanie strzeleckiej formy. West moze spokojnie zapisywać te 10ppg i 5apg, albo nawet i lepiej, jest mlody, wiec wszystko zalezy od jego podejscia. Musimy poczekać, zobaczymy jak to będzie w niedalekiej przyszlosci.

 

Hehe nasz ex-forward Drew Gooden ma cięzko, w Chicago nie moze grac z opaską (- ta co by nie mowic do niego pasowala :roll: ) i ze swoją brodą wyglada teraz jak kompletny jaskiniowiec :lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol: - Big Ben to większa bestia :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Big Ben lepiej rzuca...

A to chyba całkiem normlane że podkoszowiec ma wyższą średnią niż zawodnik obwodowy? Przecież logiczne jest że łątwiej umieścić piłkę w koszu z bliższej odległości. :P

No a Ben to na razie ma pkt z paczek więc tym bardziej jego skuteczność nie dziwi, odpowiednio otwarty kilka razy w meczu jak każdy jest w stanie sobie poradzić.

NO i pomijam że mimo wszystko średnią kariery Szczerbiak ma dużo lepszą. Po prostu jak każdy nowy zawodnik musi się przystosować do nowej ekipy, wejść w nią, zmiana miejsca, szczególnie u strzelca, często wiąże się z osłabieniem formy.. ma naprawdę dobrą skuteczność z gry i za 3 w przeciagu całej kariery więc szybko powinien się odnaleźć w sprzyjających warunkach gry w Cleveland, trudno jak ty oceniać go i wyciągać tak dalekosiężne wnioski po 2 czy jednym meczu. Jedyne do czego miałbym do niego pretensje to oczywiście ilość rzutów, serio nie wiem po co rzucać dalej jak się w pierwszej połowie ma 2/3-9 i do tego naparzać dalej z podobnym efektem. Bez sensu.

 

PS. Dziś gramy z Wizards czy Celtics? :roll:

Z Celts.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobaja mi sie ruchy kadrowe Cavs zrobione przed trading deadline, nie pisalem o tym w glownym temacie bo jakos nie bylo okazji. Nie bardzo kocham Bena Wallace'a, ale wydaje mi sie ze bedzie mial ciut inne zadanie niz w Bulls i nie bedzie musial byc gwiazda pierwszej wielkosci, szczegolnie patrzac na zarobki, wiadomo czyja to druzyna i wokol kogo ona sie obraca, nawet jak ktos "zjebie" to i tak bedzie wina LaBronxa wiec i z mniejszym obciazeniem beda graly "wzmocnienia".

Planowalem zrobic sobie wieczor ksiazkowy i poczytac po raz drugi jak amerykanie widza swoimi oczami zdradzieckie poczynania Churchilla i Roosevelta w trakcie i po II wojnie swiatowej (wzgledem Polski rzecz jasna) ale ksiazka moze poczekac, mecz Boston-Cavs ma pierwszenstwo.

Aha i na sam koniec Delante West to moze byc najwazniejsza postac tej wymiany z Bykami i Sonics, taka sobie tajemnicza teorie uknulem :)

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Big Ben lepiej rzuca...

A to chyba całkiem normlane że podkoszowiec ma wyższą średnią niż zawodnik obwodowy? Przecież logiczne jest że łątwiej umieścić piłkę w koszu z bliższej odległości. :P

.

Patrz taki nr.1 draftu - Bargnani 39% FG, a weźmy dla porównania Monte Ellisa, albo Mike Millera z Grizzlies.

 

Później napisze zdanie o meczu z Celtics...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO niestety kolejna przegrana, ale West chociaż się rozstrzelał,a Szczerbiak trzyma tą średnią ok. 15 punktów w Cavs ;)

MOże jeszcze trochę czasu im potrzeba do zgrania, więc niech sie zgrywają byle się wyrobili na P-O, bo mistrza mozemy zdobyc grajac nawet z 8 miejsca w conf. ;) Jak sie nowi zgraja z LeBronem, Gibson będzie rzucał za trzy na ok. 50% i nie będzie łapał kontuzji, West będzie rozgrywał jak rozgrywa rzucał jak ostatniej nocy a reszta tez bedzie lepiej grala to moze wreszcie zdobedziemy mistrza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron słabiej dziś, jeśli chodzi o % z gry. Jednak pomimo tego że grał z kontuzją kostki, to tak naprawdę on ciągnął grę. Oprócz niego, dobrze zagrał w ataku Joe Smith, 9 pkt w 14 minut na bardzo dobrej skuteczności. Kolejna sprawa: Szczerbiak. Jego skuteczności nie ma co tłumaczyć brakiem zgrania itp. W Cavsach nie rzuca nawet na 30% FG :roll: więc czekam aż Gibson i Sasha wrócą i mam nadzieję, że do tego czasu Wally będzie rzucał jak trzeba. Suma sumarum Boston zagrał swoje, my nie trafialiśmy, i zasłużenie w dupsko. No nie da się wygrać meczu z najlepszą drużyną ligi na 38% FG. Jestem za tym aby albo ograniczyć minuty Szczerbiaka, albo ograniczyć jego rzuty. Albo jedno, albo drugie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego że Wally trzyma 15 pkt, skoro rzuca na skuteczności 20%? Miejmy nadzieję, że i on się rozstrzela, ale narazie widać że formy jakiejś super nie ma, a jednak trener na niego stawia ...

 

Cóż - ostatnio wszystko jest przeciwko nam - tym razem kontuzja LeBrona pozbawiła nas prawdopodobnie zwycięstwa ... Akurat musiał tak niefortunnie spaść wtedy kiedy doganialiśmy Celtics ... No cóż, miejmy nadzieje, że na nastepny mecz z Wolves będzie gotowy w 100% - przegraliśmy o 2 mecze za dużo, 2 mecze które mogliśmy spokojnie wygrać, gdyby nie najzwyklejszy w świecie pech ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron dzis nie mial nocy do gry, rzutowo bardzo slabo, najgorszy jego mecz rzutowo w tym sezonie, zaledwie 29%. Przypomne, ze do tej pory James chyba jeszcze nie mial spotkania aby bylo ponizej 38% z gry. Mysle, ze w jego dyspozycji nalezy upatrywac glowej przyczyny porazki, poniewaz z takim zespolem jak Celtics, aby wygrac, on musi grac naprawde dobrze. No coz, niefortunnie dwa mecze z rzedu w plecy, ale nie panikowalbym. Jak widac bylo dzis West sie rozgrywa powoli, Joe Smith juz sie rozegral, a na Szczerbiaka przyjdzie jeszcze pora, on jeszcze pokaze, ze grac potrafi, nie martwilbym sie o to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz taki nr.1 draftu - Bargnani 39% FG, a weźmy dla porównania Monte Ellisa, albo Mike Millera z Grizzlies.

No to podałeś kolejny wyjątek do tego trafiając z podkoszowcem jak kula w płot. ;) Bo musisz wiedzieć że Bargnani nie jest typowym PF/C grającym w pomalowanym a wręcz przeciwnie. To taki drugi Nowitzki który ucieka na dystans i najlepiej czuje się w okolicy linii za 3 lub trochę bliżej grając jumperki. W polu 3 sekund ani nie ma ani umiejętności, ani masy, ani chęci, ani poleceń trenera by tam grać. Rzuca jak guard-ma procent jak guard. Prosta zależność. :)

 

Meczu nie widziałem, mam nadzieję obejrzę jeszcze dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podałeś kolejny wyjątek do tego trafiając z podkoszowcem jak kula w płot. ;) Bo musisz wiedzieć że Bargnani nie jest typowym PF/C grającym w pomalowanym a wręcz przeciwnie. To taki drugi Nowitzki który ucieka na dystans i najlepiej czuje się w okolicy linii za 3 lub trochę bliżej grając jumperki.

Może i przypomina grą guarda (nie mam zamiaru zaprzeczać) jednak z tym 210 czy tam ile wzrostu czemu nie gra na SF? (Ironia taka) Wydawało mi się, że Nowitzki w pierwszym etapie swojej gry w NBA grał właśnie na SF. No to OK, rzuca jak guard, jest 1 nr. draftu, a lepiej rzuca już Mike Miller, który notabene nie jest 1 pickiem w drafcie. Nie wspominając o Ellisie, który bądź co bądź większość pkt zdobywa z wjazdów, ale to guard. Dobra, koniec polemiki o Bargnanim, i Ellisach, Millerach, wróćmy do Szczerbiaka :lol: . Nie no, nie będę go dołował, póki co rzuca fatalnie, ale wierzę w niego, wierzę że się przebudzi i :

a) ograniczy rzuty (jeśli gała mu się nie poprawi) - będzie OK IMHO

B) zacznie trafiać (nie ukrywam że to byłoby najlepsze rozwiązanie)

Rzuca swoje pkt z ławki, ale na jakim %... Gdyby trafił te chociaż 40 % rzutów np. z Bucks to jesteśmy około 10 pkt do przodu. Fakt, z Bostonem rzucał kiepsko, jednak nie lepiej wypadł w tym aspekcie Lebron. I tu zgodzę się z heronimem ,że aby wygrać z taką ekipą jak Celtics musi zagrać conajmniej solidne zawody. To tyle, mam nadzieje że jutro wygramy z T-Wolves, bo przegranie to będzie siara, nawet bez Brona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to OK, rzuca jak guard, jest 1 nr. draftu, a lepiej rzuca już Mike Miller, który notabene nie jest 1 pickiem w drafcie.

Parker to nr 28, Ginobili 57 a Kwame Brown nr1.jak sobie radzą na parkietach- wiadomo. krótko mówiąc: co ma piernik do wiatraka?

 

Może i przypomina grą guarda (nie mam zamiaru zaprzeczać) jednak z tym 210 czy tam ile wzrostu czemu nie gra na SF? (Ironia taka

Lepiej wzrostem pasuje na PF,czasem myślę że z ruchliwością też lekkie problemy mógłby mieć, poza tym SF jest sporo w Raptors, a z PF/C od jakiegoś czasu są kłopoty to centymetry trzeba wykorzystywać. Poza tym od zawsze był podkoszowcem, nie moja ani nie jego wina że w NBA jest właśnie taki system szkolenia, robienie drugich Novików zamiast centrów z jajami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.