Skocz do zawartości

Luty, Luty, Luty bilans Lakers zepsuty..


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie to mnie zastanawia - jak wy sobie poradzicie w PO. Bo to, że będziecie w nich nie ulega żadnej wątpliwości, bardzo możliwe (dla mnie raczej pewne), że będziecie startować z pierwszej pozycji, ale jak wam wyjdzie ta gra w PO. Bo taki Vujacic, który się nieźle teraz rozrzucał, Turiaf, Bynum przecież, nawet Gasol, Ariza, Farmar, praktycznie cała ławka i tych dwóch starterów ma małe doświadczenie w PlayOffs. Co jakby nie patrzeć to jest połowa drużyny, która teraz świetnie funkcjonuje, ale czy sobie poradzi dalej. Pewnie Bryant będzie brał na siebie więcej gry, ale czy to wystarczy jeśli chociażby połowa z tych ludzi ww nie będzie dawała sobie rady, czy to trudności z długim sezonem, czy chociażby presją (ta wydaje mi się być ogromna). No jestem bardzo ciekawy jak to wam się potoczy w postseason..

moim zdaniem z doświadczenia czy jego braku robi się za duży problem. Zobacz nawet zeszłoroczne PO Twoi Jazz, których dwaj liderzy mieli zerowe doświadczenie w PO wyeliminowali Rockets, którzy już w tej fazie grywali. Mavs doświadczona drużyna, finalista i dał się wyeliminować mniej doświadczonym Warriors, Cavs wyeliminowali tak doświadczony zespół jak Pistons.

 

Gwiazdorzy, którzy już nie raz grywali w PO jak Iverson czy Nowitzki rozgrywali bardzo słabe serie a młodzi i nie mający doświadczenia jak Williams z Boozerem grali nawet lepiej niż w sezonie zasadniczym.

 

Jeżeli chodzi o Lakers i doświadczenie to dla mnie w ogóle problemu nie ma bo jakby nie było praktycznie cała drużyna jakieś tam doświadczenie w PO już ma, do tego mają na obwodzie dwóch gości, którzy rozegrali w PO po 130 meczów i sztab trenerski, który też co nieco wie o tej fazie rozgrywek. Słabo w PO może zagrać każdy czy doświadczony czy nie, tak samo jak każdy może wznieść swoją grę na wyższy poziom, nie ma reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw. tak swoja droga jendras zarejestrowal sie na forum i z la doplywaja dosyc dobre nowiny a sam zespol gra dobrze

 

Ok, czas wyjawić tajemnicę. Ja to Mitch Kupchak (a w zasadzie Mietek Kupczak). Wszystko to sobie zaplanowałem i wiedziałem, w którym sezonie zaczniemy liczyć się w walce o tytuł :]

 

 

Ale serio, od momentu mojego pojawienia się tutaj musieliśmy przeżyć strasznie burzliwe lato.

 

 

 

Doświadczeniem też się szczególnie nie martwię. Jakoś przecież trzeba je zebrać, a kilkuletnie obijanie się w play-off to dobry początek. W tym roku jeszcze nie ciąży na nas tak wielka presja, także nie ma co specjalnie się stresować. To Spurs, Mavs, Suns czy Celtics muszą teraz. My jesteśmy z tej grupy najmłodsi. Wygramy tytuł? Świetnie. Nie? Tragedii nie będzie, o ile tylko nie odpadniemy w pierwszej rundzie ;]

 

 

Mnie martwi inna sprawa. Jeśli Bynum wróci dopiero w kwietniu, to będzie naprawdę mało czasu na przygotowanie zespołu do play-off. Teraz mamy świetny rytm, nie wiadomo jak będzie po powrocie naszego centra. Gasol na pf, Odom na sf - to poważne zmiany. Wiadomo, jak na zmiany reaguje Lamar ;] Najważniejsze to żeby utrzymać chemię i trafić z formą na play-off. Dwa lata temu się udało, rok temu nie. Jak będzie teraz?

 

 

Generalnie uważam, że jak wszystko dobrze się ułoży (czyli Bynum wróci do formy, zespół szybko i w miarę bezboleśnie się przestawi na nowe granie, wszyscy będą zdrowi i w formie), to pokonamy wszystkie zachodnie drużyny, za wyjątkiem Spurs. Tutaj czeka nas ciężka walka, niekoniecznie przegrana, ale jednak San Antonio pozostaje dla mnie faworytem. Spurs, Celtics, Lakers - imo tytuł zdobędzie ktoś z tej trójki.

 

 

Ps. Proszę was, przestańcie z tym "misiem". That is soooo gaayyy :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie martwi inna sprawa. Jeśli Bynum wróci dopiero w kwietniu, to będzie naprawdę mało czasu na przygotowanie zespołu do play-off. Teraz mamy świetny rytm, nie wiadomo jak będzie po powrocie naszego centra. Gasol na pf, Odom na sf - to poważne zmiany. Wiadomo, jak na zmiany reaguje Lamar ;] Najważniejsze to żeby utrzymać chemię i trafić z formą na play-off. Dwa lata temu się udało, rok temu nie. Jak będzie teraz?

drużyny Phila z formą zwykle jakoś na PO trafiały najlepszymi przykładami mogą być sezon 2000/01 gdzie Shaq z Kobe zimą ze sobą nie gadali, atmosfera była do bani przyszły PO i zrobiliśmy w nich totalną rozpierduchę. 2003/04 z tym Paytonem i Malone'm też mieliśmy świetny start, potem kontuzje sporo namieszały, ale na wiosnę ze zdrowiem było lepiej i mimo problemów ze sprawą Bryanta, sytuacji z kontraktami Shaqa i Phila doszliśmy do finału. Tutaj po raz kolejny kluczowe będzie zdrowie dwa lata temu na wiosnę je mieliśmy to i forma na PO była, rok temu wiadomo co się działo więc mimo silniejszej drużyny formy nie było odpowiedniej.

 

Jeżeli chodzi o powrót Bynuma to co raz bardziej jestem przekonany, że Phil nie wstawi go w tym sezonie do S5, może nie chcieć mieszać zwłaszcza jeśli jego powrót nie nastąpi w połowie marca, ale w kwietniu. Na pewno będzie grywał również razem z Gasolem, ale nie zdziwię się jeśli w tym sezonie i w PO mecze będzie zaczynał z ławki grając i tak tyle co starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale nie chodzi tu też, o to jak ww zawodnicy będą sobie radzić z presją czy choćby z kondycją (choć prawda ławka szeroka i bogata) To PO to jednak całkiem inna gra. Tak jak mówisz Jendras, że jeśli nie będzie mistrzostwa tragedii nie będzie i że presja zwycięstwa na was jeszcze nie ciąży (z czym się nie zgadzam) no ale każdy widzi i wie kto ma najmocniejszych zawodników i takie uciekanie od tego, że w ten rok można jeszcze nie zdobywać mistrzostwa jest trochę takim niewyjściowym, nie wiem może mniej ambitnym. Szczególnie ciekawie to akurat wychodzi z Gasolem, który jak wiadomo jest inteligentny i bardzo szybko aklimatyzuje się w LAL. No jakby nie patrzeć zagraliście już ponad 10 spotkań (coś koło tego) i tylko jedna, bo na samym początku (do tego chyba kontuzja Bryanta) porażka z Atlantą. Więc mówienie o niedostosowaniu się i czasu tego procesu jest jakby chyba trochę nie na miejscu w przypadku Hiszpana, co innego gdyby to był inny zawodnik. Do tego wydaje mi się, że jeśli w drużynie trzeba coś wymienić lub zatrudnić - jest to nagła potrzeba, to ta aklimatyzacja trwa znacznie szybciej i efekty widać już od razu (przykład Korvera, no i Hiszpana w pewien sposób też).

 

Co do innych to się właśnie zastanawiam czy taki Vujacic równie celnie będzie punktował w PO, czy taki Bynum będzie grał równie dobrze jak w RS przeciwko już pewnie inaczej nastawionym wysokim, czy d

 

Gwiazdorzy, którzy już nie raz grywali w PO jak Iverson czy Nowitzki rozgrywali bardzo słabe serie a młodzi i nie mający doświadczenia jak Williams z Boozerem grali nawet lepiej niż w sezonie zasadniczym.

No można też niby podsunąć to pod naturalny rozwój i coś czego jeszcze nigdy wcześniej się nie zaznawało i nie mają nic do stracenia. Również pod to, że mają umiejętność radzenia sobie z presją.

No a w przypadku Nowitzkiego to nic dziwnego w końcu on tam jest "liderem", a lider bez charakteru drużyny więcej niż w RS nie poprowadzi. Tym bardziej, że naprzeciw niemu stanęli właśnie GSW, którzy rzutem na taśmę sobie zapewnili miejsce w PO i mieli takiego Barona Davisa, nie mówiąc już o niewygodnej taktyce i kibicach.

 

Jeżeli chodzi o Lakers i doświadczenie to dla mnie w ogóle problemu nie ma bo jakby nie było praktycznie cała drużyna jakieś tam doświadczenie w PO już ma,

No ale tu chodzi o coś więcej niż pierwsza runda.

Słabo w PO może zagrać każdy czy doświadczony czy nie, tak samo jak każdy może wznieść swoją grę na wyższy poziom, nie ma reguły.

No oczywiście, że nie ma, ale są momenty, że trzeba podjąć decyzję, a te 130 meczów rozegranych w PO zazwyczaj pomaga wybrać tę najlepszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o sashke i jego spalenie sie w po mi sie nie martwcie:)

juz w zeszlych chyba po czy tych sprzed 2 lat swietnie gral przeciwko suns i mial cos kolo +50% za trzy. u niego nie ma problemu psychiki. to poprostu kwestia dnia. jak siedzi to trafia seryjnie jak nie siedzi trafia zadziej. ale z tego co czytalem to gosc jest pewny siebie w pozytywny sposob i sam mowi ze lubi grac w 4 kwartach.cieszy mnie to ze taki ziutek gra bez presji. chodzi tylko o to zebytrafial.

 

doswiadczenie zespolowe?

karl dobrze wiesz ze ze skladu jazz'07 malo kto widzial po na oczy. jasne okur wygrywal misia, fisz wygrywal misia ale reszta raczej bladowypadala.

 

w lakers kobe z fishem wygrywali misia, gasol w po byl i sie spalil, lamar byl w 2 rundzie z heat, walton byl w finalach,

resztabyla minimum raz z lakersami w po. naprawde patrzac na to co graja caly sezon, wierze ze phil wprowadzi ich do po na pelnej kutwie. skoro z lakers'05 byl w stanie zrobic zespol ktory ostro walczyl i pokazal charakter to jaie nie martwie.

 

martwie sieo ten powrot bynuma czy niczego nie zakloci. ale o to bedziemy sie martwili jak wroci bynum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saturday was another easy victory for Los Angeles, which has averaged 115.6 points the last seven games while winning by an average of 14.4 points. They are shooting 50.3 percent from the field, including 35.9 percent (52-of-145) from 3-point range, in that stretch.

holy shit az taka roznica?? :shock: the best offensiv team

 

btw. ma ktos invite na sportbit.org ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doswiadczenie zespolowe?

karl dobrze wiesz ze ze skladu jazz'07 malo kto widzial po na oczy. jasne okur wygrywal misia, fisz wygrywal misia ale reszta raczej bladowypadala.

ale żeście się czepili tego doświadczenia :wink: było to m.in. napisane w moim pierwszym poście. No i co mogę powiedzieć, no macie rację, ale oczekiwałem odpowiedzi trochę innej. Wiedziałem, że będziecie się do tego odwoływać. Ale w końcu dwa różne zespoły, dwa różne sezony, całkiem różne cele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns właśnie dostali lanie od Pistons. 30 punktów przewagi od końca 3 kwarty mówi samo za siebie. Widać że jak narazie nie idzie im granie z Shaqiem i nie mogą się szybko przestawić z szbkiego i przestrzennego stylu gry.

Jest więc okazja odskoczyć Suns i przejąć samodzielnie 1 miejsce:)

Edit-Znaczy się odskoczyć, bo samodzielne 1 miejsce w dywizji już jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karl ale ja sie nieprzyczepiam... negatywnie:)

znow nie moge sie z toba zgodzic co do twojego stwierdzenia 2 rozne ekipy, 2 rozne cele itd.

czyjawiem czy dwa inne zespoly? w zeszlym roku o tej porze mieliscie podobny bilans do naszego 37-18, pozniej 40-19 apetyt rosl w miare jedzenia. 1 runda was zbudowala,w 2 poszlo latwo i nie powiesz mi ze nie wierzyliscie w przejscie spurs i awans do finalow. graliscie swietna koszykowke, zabraklo 1-2 gaczy by przejsc spurs. ale cel przed po byl jeden pomimo iz wyszliscie chyba z 4 czy 5 miejsca. musieli uwierzyc w misia by tak grac, to samo jest z nami. graja teraz swietnie. jak uwierza, wygraja 1 serie po to w tym momencie tylko sami siebie beda mogli powsztrymac.

 

ten zespol ma naprawde wszystko w tym momencie by to wygrac. lidera w kwiecie wieku. jak nie teraz to kiedy?

maja pileczke po swojej stronie. zobaczymy reszte sezonu. poki co phil oznajmil ze aby wygrac wszystko potrzebuja 20 zwyciestw w ostatnich 30 meczach. poki co jest 3-0 i odliczanie trwa...

 

 

apropos suns

stalo sie to co wielu przewidywalo. z shaqiem gdzies zagubili sie. zatracili kontry, trojki, a atak pozycyjny sprowadza sie do wyrkreowania amare. alepoczekajmy to dopiero3 mecze. 3 dziwne mecze, z 3 dobrymi ekipami. choc mecz z suns niewiadomo co pokazal. bo z jednej strony suns zdominowali fizycznie z 2 strony w ataku wcale nie miazdzyli. bedzie im ciezko. terminarz wciaz nielatwy. z ostatnich 11 gier 10 grali u siebie. wyrwali tylko 6 razy. teraz bedzie jeszcze zabawniej bo 14 gier grajanawyjazdach a 12 usiebie. wsrod wyjazdow maja noh,houston, boston, detroit, plus 3xdenver:D, 2x golden state, san antonio, houston, utah. na 26 gier 17 graja z ekipami +50%

 

my natomiast gramy 16 u siebie, a 11 na wyjezdzie. w tym 3xdallas, 3xptb, 2xgsw,plus san antonio, noh i houston. na27 gier 15 gramy z ekipami +50

 

reasumujac. latwiejsi teoretycznie przeciwnicy, wiecej spotkan usiebie. stoimy przed historyczna szansa na to bywygrac dywizje. dzis kolejny krok do tego w seattle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do przerwy nie jest zle :wink: Swietny poczatek Odoma, Kobe i Pau w swoim stylu. Lawka znowu wysmienicie (po kiepskim poczatku), to co robi Sasha wgniata w fotel :twisted:

btw. Zastanawia mnie ten "caly" Durant. Przeciw Lakers gra jak miernota i niczym sie nie wyroznia. Nie ogladam meczy sonics ale widzac jak jest slaby fizycznie zastanawia mnie czemu przeciwko innym gra lepiej? choc to nie NASZE zmartwienie :twisted:

 

EDIT: Kobe wlasnie wylecial z boiska :( Powinien zamknac jape, zasluzenie wylecial (choc byl wczesniej faulowany i to nie raz chyba). Niezasluzeone bedzie zawieszenie ktore dostanie od Sterna (choc przy byciu ejected zawieszen nie ma, to jeden wyjatek sie znajdzie :evil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noi kiedy wydawalo mi sie ze wstalem na nudny mecz robi sie ciekawie:)

zobaczyc wyrzucenie kobego live? bezcenne:)

chlop zdarzyl juz doubledouble zrobic, trudno.sasha bedzie musial przejacjego obowiazki do konca meczu... i z mila checia na to popatrze:) a w tle w tv gdzietam oscary i mi sie nash jack nickolson juz przewinal:) ale na oscaradlwajdy poczekamy pewniedo 6..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamieta ktos film "The New Guy"...ostatnio po kazdym meczu Lakersow cisnie mi sie na usta motyw z tego filmu...

 

who`s the biijjjjaaaaaaccczzzz nooooowww?:)

 

i troche mnie martwi nasza forma...zero emocji teraz. Przed kazdym meczem nie zastanawiam sie czy wygramy tylko iloma wygramy. Nuuuddddaaaaa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie szczególnie cieszy Odom. On wreszcie zaczął grać bez piłki, ścina pod kosz, jest aktywny. Od czasów pozyskania Gasola jestem naprawdę zaskoczony jego grą. Jeśli czwarta opcja drużyny w ataku wykręca regularne 15/10 to mamy obraz naszej siły. Jestem ciekawy jak to będzie wyglądało w kwietniu po powrocie Bynuma, ale o to pomartwię się później.

 

i troche mnie martwi nasza forma...zero emocji teraz. Przed kazdym meczem nie zastanawiam sie czy wygramy tylko iloma wygramy. Nuuuddddaaaaa.

Ale pomyśl co się będzie działo w playoffs ;] Ja już jestem tym podjarany ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale lakers bardzo dobrze idzie nawet pojawiają sie nowi fani jak za czasu dynastii, a co do problemów z bynumem mysl eże problemów nie bedzie bo starterzy bedą wyglądali pewnie fish-kobe-Odom-Gasol-Bynum - i nie ma problemu ze zgraniem bo Gasol dobrze bedzie radził na 4 a Walton chociaż go lubie cieniuje w tym sezonie więc jego braku raczej nie odczujemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ja się nie oburzam do tego przyczepiania, przecież macie rację ;)

 

Jednak co jak co, ale my rok temu byliśmy postrzegani jako taki kopciuszek PO. Więcej niż pierwsza runda nie ugrają, w końcu był T-Mac z Yao i nie mieliśmy HMA. Potem dopiero poszło jakoś z górki. A wy? Wy już teraz jesteście postrzegani na finał. Macie lidera, który nie raz był mistrzem NBA.

 

No ale nic, trzeba poczekać do PO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w dzisiejszym meczu widać było jaką siłę mają LAL nawet bez Bryanta ... Grali bez niego prawie że 1,5 kwarty, końcówka już naprawdę w głębokich rezerwach a i tak udaje wam się utrzymać bez problemów przewagę ... Po powrocie Bynuma (kiedy w końcu?) będziecie mieli 4 graczy na poziomie all-star - KB, Gasol, Bynum (o ile będzie grał na poziomie sprzed kontuzji) i o dziwo Odom, któremu najwyraźniej brak odpowiedzialności dobrze służy ... No cóż, każda seria się kiedyś kończy, choć narazie wyglądacie na tyle mocno, że nie mam bladego pojęcia, kiedy ta wasza dobiegnie końca ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w dzisiejszym meczu widać było jaką siłę mają LAL nawet bez Bryanta ... Grali bez niego prawie że 1,5 kwarty, końcówka już naprawdę w głębokich rezerwach a i tak udaje wam się utrzymać bez problemów przewagę ...

ee już nie przesadzaj w końcu w momencie jak Bryanta wywalali mieliśmy chyba 31 przewagi, którą Sonics zniwelowali do mniej niż 20 no i jakby nie było to byli tylko Sonics więc wiem czy akurat na tej podstawie słusznie siłę Lakers bez Bryanta oceniasz.

 

Po powrocie Bynuma (kiedy w końcu?) będziecie mieli 4 graczy na poziomie all-star - KB, Gasol, Bynum (o ile będzie grał na poziomie sprzed kontuzji) i o dziwo Odom, któremu najwyraźniej brak odpowiedzialności dobrze służy ... No cóż, każda seria się kiedyś kończy, choć narazie wyglądacie na tyle mocno, że nie mam bladego pojęcia, kiedy ta wasza dobiegnie końca ....

ja nie wiem czy znalazłby się drugi taki w lidze jak Odom, normalnie każdy pod względem zdobyczy punktowych radzi sobie lepiej w sytuacji, w której dostaje więcej rzutów czyli takiej w jakiej on był przed przyjściem Gasola a Lamar zdobywa więcej punktów będąc trzecią opcją niż kiedy musi robić za drugą opcję drużyny :?

 

odnośnie wyrzucenia Bryanta:

Coach Phil Jackson was more critical than analytical. He said the Lakers were already irritated during the first half, when they felt Seattle players were going over their backs for rebounds without being called for fouls. Then he made the observation that Forte was the son of longtime NBA referee Joe Forte.

 

"I told [bryant] you shouldn't jump on junior, his dad might carry a grudge against you," Jackson said, smiling. "But that's nepotism in our league. That's Forte's son."

hehe Phil widać jest w dobrym humorze i ma ochotę złożyć kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy darowizny na rzecz ligi :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.