Jazda, Jazda czyli sezon 17/18 na żywo!

[MarcusCamby]

Nie był tam faulowany Wade przy rzucie?

[Dnc]

no to teraz spieprzyli w obronie strasznie

[Hancock]

Heat wprowadzili chaos który im pasuje ale, przegrali na linii i zbiórce

[kungfubestia]

Wade dostał gwiazdorski gwizdek...

[Dnc]

faul Covingtona czy Embida?

[BMF]

D-Whiiiiistle

[Krzemo]

faul Covingtona czy Embida?

 

Zdupy

[Dnc]

też mi się tak wydawało ale Covington tam machnął łapą i możę był faul, nie byłem pewien

 

tak czy siak ostatnia akcja to az się prosiło o trójke

[MarcusCamby]

to już seria Sixers - Heat można uznać za zamkniętą.

 

Przenosimy się do Nowego Orleanu

[Lucas]

k****. Blisko byli. Ładna walka, super mecz, ale Philly mimo tylu strat i słabego meczu duetu liderów wyrwali mecz, wiec pewnie skończą ich w 5 u siebie.

 

Wade ładnie ciągnął w końcówce, reszcie brakowało jaj i to pokazuje różnice w talencie obu zespołów.

[matek]

Wystarczyła nawet taka Phila, żeby wyciągnąć to dziś, heh. Niech zamykają w domu bez strat w ludziach. 

[dannygd]

Bardziej frajersko przegrać nie mogli Heat. Philla grała gówno prze duże G, a na koniec Reddick zbiera i zalicza faul na wagę wygranej. Oczy bolały od patrzenia na ten mecz.

[kungfubestia]

Damn, mega fajny mecz. Philly po latach sa for real - zajebiscie, bo mega ciezko bylo im kibicowac przez lata tankowania

[Tłok]

No to teraz Pelikany. Oby były emocje jak na Florydzie.

 

Na tvp leci świetny mecz NHL.

Edytowane 21 Kwietnia 2018 przez Tłok

[BMF]

Co do zbiórek, było tylko 17-13 jeżeli chodzi o zbiórki w ataku, z czego dwie to Simmonsa w transition.

[Mirwir]

Mega mecz?

 

To spotkanie to quasimodo basketu.

[kungfubestia]

co kto lubi, ja tam biorę brudną walkę over wesołe trójki na 60%

[julekstep]

Wade dostał gwiazdorski gwizdek...

 

I tak ogólne sędziowanie było mocno pro-76ers

[Lucas]

Przecież choćby przez trash, spięcia między graczami mamy mega serie. Szkoda, ze skończy się pewnie szybciej.

[Hancock]

I tak ogólne sędziowanie było mocno pro-76ers

 

Eee... nie?

 

Fakt, że Embiid przy jednym/dwóch blokach walił po łapach, ale ogólnie pasiaki męczyły Heat i Phile po równo. W 2Q w ogóle starali się zapanować nad meczem gwizdkami