Skocz do zawartości

Collective Bargaining Agreement i Salary Cap


Greg00

Na ile orientowałeś(-aś) się w opisanych poniżej kwestiach przed przeczytaniem tego tematu?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na ile orientowałeś(-aś) się w opisanych poniżej kwestiach przed przeczytaniem tego tematu?



Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie mysle.. Moze niegwarantowanych kontarktow nie uda sie wprowadzic... ale... gdzyby tak sallary odchudzic do 25-30baniek, a luxury na poziomie 35-40 :twisted: :twisted: :twisted: nikt nie kwapilby sie zby podpisac byle kogo za mega kase i liczylby sie z pieniędzmi, to mogloby skłonic zawodnikow do zgody na niegwarantowane w zamian za powrót do normalnego sallary :twisted: :twisted: :twisted:

skoro nie zgodzą się na niegwarantowane kontrakty, to jakim cudem zgodzą się na obniżenie salary i luxury, którymi mają być następnie zaszantażowani? :roll: coś to Twoje rozumowanie kupy się nie trzyma :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

W kontekscie odysei McDyessa!

 

Rozwiazac kontrakt mozna poprzez waive ale gdy jest gwarantowany czy mozna waivnac gracza ( za jego zgoda oczywiscie) i co wtedy z salary.

Wiem że nie liczy się do podatku ( ale czy to regula czy echo niedawnej sytuacji o czym ponizej) gdy zespol jest nad kreska 71 mio gdy gracz podpisze z innym klubem

Dodatkowo sytuacje zmieszala sytuacja sprzed paru lat gdy mozna bylo zwavowac po jednym kontrakcie (tak poszedl Finley)

 

W innym przypadku nastepuje buy out gdzie suma kontraktu jest negocjowalna procentowo i co wtedy z salary?

Salary się liczy czy nie?

Sytuacja ta moze być w denver wiec warto wiedziec

Kontrakt Barrego w SSS chyba zawalal dalej salary.

Dodatkowo nie rozumiem zbyt dobrze sytuacji ptb i Dariusa Milesa bo slyszalem że jakby podpisal lub rozegral jakas ilosc meczy w bostonie to ptb musi cos placic....

 

O co kaman?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym przypadku nastepuje buy out gdzie suma kontraktu jest negocjowalna procentowo i co wtedy z salary?

Salary dalej sie liczy, klub oszczedza tylko na podatku i pieniadzach ktore musiałby zaplacic zawodnikowi.

 

Dodatkowo nie rozumiem zbyt dobrze sytuacji ptb i Dariusa Milesa bo slyszalem że jakby podpisal lub rozegral jakas ilosc meczy w bostonie to ptb musi cos placic....

PTB zostali zwolnieni (i ich salary) z kontraktu Milesa - przez sztab medyczny jego kontuzja zostala uznana jako "kończą karierę". W takim wypadku klub moze pozbyc sie z salary kwoty zawodnika (ale kontrakt musi wypłacic). Jezeli Miles zagra gdzies 10 meczy (co spowoduje, iz sztab medyczny sie pomylil) caly kontrakt wróci do salary PTB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

If Boozer opts out, the Jazz could sign him to a contract worth as much as $130 million for six years, though such a deal likely would raise luxury-tax concerns. The most another team could offer would be approximately $100 million for five years.

 

The Jazz can re-sign Boozer even though they are over the salary cap, while another team would need $17 million in cap space to offer a maximum-value contract. The Jazz also could agree to sign-and-trade Boozer to another team for players or draft picks.

guys, napotkałem na taki cytat jak wyżej - czy ktoś z tuzów salary capa mógłby wytłumaczyć, dlaczego inny klub może z Boozerem podpisać tylko 5-letni kontrakt, oraz, co ważniejsze, dlaczego Jazz mogą dać Boozerowi kontrakt powyżej swojego salary? przecież on nie był ich pickiem w drafcie, ani nie był wytrejdowany w swoim rookie kontrakcie do Utah, a więc jeśli się nie mylę, Jazz nie powinni mieć do niego w związku z tym praw Birda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuzem salary cap raczej nie jestem, ale chyba byc nie musze, bo pytanie wydaje sie oczywiste :)

 

Zerknij do tego textu, ktory sam przetlumaczyles, bo zwyczajnie widze juz sam nie pamietasz co pisales. Zeby miec prawa wystarczy grac w klubie przez 3 lata, nie wiem po co wymieszniasz sprawy zwiazane z pickiem itd... Wogole czy jestes czyim pickiem w drafcie czy nie NIE MA NIC DO RZECZY. To, ze mozesz swoj pick w drafcie podpisac przekraczajac salary wynika z tego, ze po 4 latach masz do niego prawa Birda.

wez to przeczytaj:

Larry Bird Exception - wyjątek nazwany od nazwiska Birda, bowiem on był pierwszy, który z niego skorzystał...umożliwia on klubom do zaoferowania zawodnikom, którzy w ich klubie grali bez przerwy przez 3 lata (nie jest tu np. istotne czy zawodnik miał jeden trzyletni kontrakt czy 3 jednoroczne), maksymalnego kontraktu, niezależnie od tego czy spowoduje to przekroczenie salary cap....taki kontrakt może zostać podpisany maksymalnie na 6 lat, pensja może wzrastać maksymalnie o 10,5% płacy z pierwszego roku....ważne tu jest, że w przypadku wymiany prawa Birda podążają za zawodnikiem, co oznacza, że po wygaśnięciu jego kontraktu jego nowy klub może zaoferować mu kontrakt powodujący przekroczenie salary cap

poznajesz? ;) tak, twoje wlasne slowa;]

 

a czemu moga mu dac dluzszy kontrakt - bo maja prawa Birda - dlatego 6 lat, a inne kluby max 5 lat. Z tego samego powodu moga mu dac wiekszy kontrakt (konkretnie podwyzka plac z roku na rok moze byc zdaje sie wyzsza). Idealny przyklad do rashar Lewis jak "podpisywal" z Magic. "Podpisywal" bo podpisal z Sonics, zeby miec wieksza kase i pojsc do Magic przez s'n't.

 

Skleroza czy amnezja? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

:oops:

hehe, pewnie skleroza, choć nie taka straszna, bo jednak było to opracowanie a nie własne słowa, więc mniej zapadło w pamięć :wink: (tym bardziej, że wtedy dosyć słabo znałem meandry salary cap). no ale to przynajmniej potwierdza wartościowość topica :P

 

zupełnie zapomniałem o tym wyjątku, a to powoduje, że kolejną opcją poza puszczeniem Booza po sezonie ze free lub zrobienie s'n't jest trejd jeszcze teraz do klubu, który by chciał z nim przedłużyć kontrakt na maksymalnych warunkach. dla Jazz byłaby to chyba najlepsza opcja, bo nie musieliby brać w zamian gigantycznych salary na miarę jego nowego kontraktu, a tylko za połowę tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

ktoś zwrócił może uwagę na ten artykuł?

http://www.nba.com/2009/news/features/f ... index.html

 

jest to na pewno mega zaskoczenie dla większości właścicieli i GMów. wiekszość kontraktów rośnie rok do roku po maksymalne 8-10% a tu zamiast wzrostu salary cap i progu podatkowego o kilka mln, dzięki czemu ten wzrost może zostać zaabsorbowany, będziemy mieli najprawdopodobniej spadek, co spowoduje, że budżety będą musiałyby mniejsze o jakieś 5-6 mln w stosunku do prognozowanych, co oznacza 1 średniego zawodnika mniej! krok, który ma służyć właścicielom, aby mniej wydawali na zawodników choć zaszkodzi na pewno zawodnikom, gdyż ich kontrakty nieco spadną, to wcale nie pomoże zespołom, które najprawdopodobniej będą miały przez to słabsze rostery (szczególnie tym, które mają dużo długich kontraktów) no i finansowo i tak pewnie w większości kluby wyjdą na tym gorzej, bo będą płaciły więcej podatku. jeśli trend będzie kontynuowany w kolejnym sezonie 2010-11 (czyli różnica między przewidywanym a faktycznym salary wzrośnie do 10mln), to będzie to jakaś masakra dla klubów, które obecnie mają zawodników z kontraktami trwającymi do roku 2011 i dłużej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś zwrócił może uwagę na ten artykuł?

http://www.nba.com/2009/news/features/f ... index.html

 

jest to na pewno mega zaskoczenie dla większości właścicieli i GMów. wiekszość kontraktów rośnie rok do roku po maksymalne 8-10% a tu zamiast wzrostu salary cap i progu podatkowego o kilka mln, dzięki czemu ten wzrost może zostać zaabsorbowany, będziemy mieli najprawdopodobniej spadek, co spowoduje, że budżety będą musiałyby mniejsze o jakieś 5-6 mln w stosunku do prognozowanych, co oznacza 1 średniego zawodnika mniej! krok, który ma służyć właścicielom, aby mniej wydawali na zawodników choć zaszkodzi na pewno zawodnikom, gdyż ich kontrakty nieco spadną, to wcale nie pomoże zespołom, które najprawdopodobniej będą miały przez to słabsze rostery (szczególnie tym, które mają dużo długich kontraktów) no i finansowo i tak pewnie w większości kluby wyjdą na tym gorzej, bo będą płaciły więcej podatku. jeśli trend będzie kontynuowany w kolejnym sezonie 2010-11 (czyli różnica między przewidywanym a faktycznym salary wzrośnie do 10mln), to będzie to jakaś masakra dla klubów, które obecnie mają zawodników z kontraktami trwającymi do roku 2011 i dłużej

jedno z najbardziej logicznych pociągnięć

 

wzrost czy wyjatkowe obnizenie salary (tylko raz w historii salary w 2002r) powiązane jest z gospodarką jako tako więc nie dziwi mnie ze bajecznie wysokie wynagrodzenia zamienia sie w wysokie ale nizsze wysokie wynagrodzenia....

 

uderza to w FA2009 gdzie za pełen MidLE nie podpiszesz graczy typu Simmons/Sassions a za 70.000.000 nie powalczysz o Boguta bo przesuwa sie wszystko w dół...

Okura 9.000.000 zamienia się w 7.000.000 a takie przykładowe 2.000.000 Affalo zamienia sie na 1,5 mio (nieważne czy w lato czy za rok)

Artest Sheed bedą mozliwi za niżej niż 9.000.000 za sezon, moze zrobia korekty graczy pierwszorocznych o kosmetyczne 100.000 do 200.000 zielonych przez co ekipy zyskaja ten 1.000.000 - 2.000.000 luz

nie widze szans aby ktos obecnie przedwcześnie sobie chciał popróbować FAmarket wiec PO pójdą kontynuacje (poczciwy Kwame?, Edzio, q-rich Harrington) a TO sie rozwiążą choć jezeli prognozy recesji się przeciągną na 2010 rok to w mysl lepiej mniej teraz bo za rok może byc jeszcze mniej otwiera calą masę otwartych kontraktów (Okur Booz)

 

ucierpia akurat takze ci pracusie (choc warci raczej sa tej kasy ww -Lee 2,6mio Nate 3,0mio) a lenie sie wyluzują

 

paru ekipa to przeszkodzi sporo (NYK) innym pomoże ale jedna ekipa ma ciekawa sytuację (PO booza i Okura w jazz)

 

 

jak do tego ma się kontrakt Szczerbiaka i jego 13.000.000?

IMO tylko wystarczy wyczyścić te chore kontrakty i tyle....

ekip nie osłabi to zbytnio

 

a dla cavs całkiem ciekawe perspektywy bo LBJ na 2010/11 moze dostac z PO 17.160.000 gdyby LBJ chciał przeczekać zle czasy........

 

po kolei z tych ciekawszych ekip:

 

Hawks - Bibby nie dostanie nawet okolic 15.000.000 Paczulia wyzej niż 4.000.000 a Marvin Will naweet nie powącha 7.300 000 (QO) które byłyby pewnie w hossie zakładane wiec taki MW dostepny za MLE na pewno spokojnie :!:

Celts - tu luxus kosztuje niestety!, biedny Powe gra za 800k wiec strach pomyślec ile go wycenią, ale pomaga celts akt że Garnek ma spadek kasy na nastepny sezon przecena scalabrini 3,4mio wiecej od rondo no way ever...

 

Bobs - Felton i May odpowiedni 5,5 i 3,5mio moga nie dostać nic bo nie wiadomo czy za ich sumę (9) dostępny nie bedzie Bibby

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

The offer sheet signed by Millsap, Utah's backup power forward, calls for him to make approximately $6.3 million next season, $6.2 million in 2010-11, $6.7 million in 2011-12 and $7.2 million in 2012-2013 — plus a $5.6 million signing bonus.

taki kontrakt zaproponowali Blazers Millsapowi i teraz moje pytanie czy signing bonus wlicza się do Salary Cap? I jakie są zasady przy tej opcji? Kasa jest wypłacana od razu, są jakieś ograniczenia do tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien ale bonus nie liczy się do salary podstawowego tylko do pomocniczego w obliczaniu luxury tax

 

Jest po prostu dana swoboda klubowi ale żeby nie było cwaniakow nie mozna bez konsekwencji podkupowac kazdego gracza

 

Rodzi to podatek 1 do 1 choc umozliwia omijanie pewnych ograniczen

 

Przy Restricted to i tak nie ma duzego znaczenia choc tu nie jestem pewien czy wyrownanie nie znaczy dokladnie takiej samej propozycji razem z bonusem

 

Na moje nie ale niech ktos potwierdzi

 

Korzystajac z odp miejsca zaznacze że salary za ro ma być w granicach 49-51mio że wzgledu na potencjalne mniejsze przychody ligi o 15-20%

Dodatkowo koszty rosna bo akcja kredytowa także kosztuje...

 

Przecene ktora zapowiadalem wyzej mozna nawet poglebic bo Sheed i Artest poszli praktycznie za MLE,Frye, Hill i Matrix bardzo rozsadnie, Lee się zdziwi ale zadziwily mnie kwoty Gordona, Bargnianiego,Kidda nawet troche Gortata, Hedo i Villanouvy a i Millsup dostanie swoje ....

Calosciowo jest jednak już taniej a AI Miller nadal czeka

Także z extensions kluby raczej spokojnie zagluja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to niestety sie mylisz Ignazz. Bonus, tak jak cała reszta kontraktu liczy się i przeciw Salary Cap, jak i przeciw Luxury Tax.

 

Fizycznie wygląda to tak, że Signing Bonus jest dzielony na gwarantowaną ilość lat kontraktu i dodawany do zarobków. Signing Bonus może wynisić zdaje się do 20% oryginalnej płacy. Przy podpisywaniu z użyciem wyjątków są pewne dodatkowe ograniczenia, ale tutaj to nie dotyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W sumie umowa pomiedzy liga a stowarzyszeniem sedziow zawodowych ociera sie o temat zawarty w topiku to tylko wspomne:

 

Mimo braku porozumienia I nowej umowy z sedziami piatkowa modyfikacja porozumienia przerywa IMPAS

 

Jest szansa ze w 2-3 dni zostana zakonczone rozmowy I pelnoprawni gwizdkowicze wroca na boisko w sam raz na rozpoczynajacy sie sezon

 

Konflikt jaki powstal ma podloze finansowe ale pobierznie przegladajac szczegoly az sie zdziwilem o jakie pierdoly poszlo. Choc z drugiej strony taki komplet sedziowski 3-5 osobowy codziennie na 10-14 meczy razy 100 robi pewnie mase krytyczna!!!

 

Do tego system emerytur I bonusow sprawia ze tak trywialny problem rosnie w oczach...

 

Tym bardziej ze chlopaki sobie nie moga dopchnac kasy stawiajac u booka ;-)

 

Szkoda by bylo mega ciekawie zapowiadajacego sie sezonu zmarnowac nie dograniem pasiakami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

My tu gadu gadu a za tydzien na rece Fishera splynie nowy projekt umowy zbiorowej I Stern ma pare propozycji.

 

1. Podzial 55%/45%

 

Podstawowa kwestia bedzie nowy podzial zysku pomiedzy zawodnikami a klubem bo przypomne ze obecnie jest 57% do 43 procent na korzysc graczy. Tak dobry podzial mial miejsce oczywoscie w prosperity a jest oczywiste ze na dzis kluby przynosza straty wiec powinno sie zmienic podzial zyskow.

Zawodnicy przewiduja 50/50 co dalej odbiega od proponowanych przez STERNA 55/45 dla klubow!!!

 

Podejscie IMO zdrowe ale ze wzgledu na ROZPASANIE 57% zawodnikow przewiduje tu spory impas no chyba ze Stern darzy takze do 50/50 I to taki tylko wstep negocjacyjny

 

2. Salary CUP a NHL

 

Pomimo korekt w dol od nastepnego roku salary cup I tax line Stern gotowy jest na wprowadzenie znanego w NHL ( prosze o ptwierdzenie I rozwiniecie tematu przez znawcow tematu NHL ) pojecia HARD SALARY czyli bez wyjatku nieprzekraczalnego pulapu.

 

To najbardziej powinno zainteresowac fanow Lakers bo przy takim zapisie nie ma szans na utrzymanie skladu Lakers w takim jak ten rok zestawieniu.........

 

To propozycja ale jestem ciekaw jak zostanie przyjeta bo dzialala by od 2011/12 sezonu roku ktory juz analitycy nazywaja buyout'owym!!!!!!!!!!!!!!

 

3. Zmiana metodologiczna

 

Polega na innym liczeniu przychodow klubow I ksiegowaniu zysku co troche zmiekcza podzial zyskow dla graczy ale w mentalnosci wytwarza to nieciekawe przeczucie ze mamy ponizej 50% podczas gdy realnie wplywy graczy tez wzrosna poprzez inna metode liczenia

 

Najwazniejsze wydaje sie hard salary wiec warto obserwowac negocjacje ktore sprytnie Stern uruchamia szybciej niz slawetne zakonczone fiaskiem roku 99

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Salary CUP a NHL

 

Pomimo korekt w dol od nastepnego roku salary cup I tax line Stern gotowy jest na wprowadzenie znanego w NHL ( prosze o ptwierdzenie I rozwiniecie tematu przez znawcow tematu NHL ) pojecia HARD SALARY czyli bez wyjatku nieprzekraczalnego pulapu.

 

To najbardziej powinno zainteresowac fanow Lakers bo przy takim zapisie nie ma szans na utrzymanie skladu Lakers w takim jak ten rok zestawieniu.........

 

To propozycja ale jestem ciekaw jak zostanie przyjeta bo dzialala by od 2011/12 sezonu roku ktory juz analitycy nazywaja buyout'owym!!!!!!!!!!!!!!

Salary Cap, to nie żadne puchar :wink:

 

dla mnie to fajne rozwiązanie, powinno spowodować jeszcze większe wyrównanie poziomu (przyjrzyjcie się chociażby bilansowi klubów na wyjazdach, nie ma już dominatorów praktycznie) i ograniczenie nonsensownych kontraktów dla przeciętniaków za dziesiątki/setki milionów dolarów. A gdyby tak jeszcze udało się lidze wywalczyć max długość kontraktu na 4-5 lat to pewnie poziom od razu by poszedł w górę :twisted:

 

odnośnie Lakers czy innych New Yorków to wielce nieprawdopodobne zdaje mi się, żeby takie zmiany miały miejsce od zaraz w taki sposób żeby kluby musiały ze szkodą dla siebie z kogoś rezygnować... pewnie i tak zajęłoby to kilka lat ze stopniowaniem zmian, a dodatkowo doszłoby parę opcji typu właśnie buyouty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie o to chodzi:

 

http://sportsillustrated.cnn.com/2010/w ... xid=si_nba

 

Ani trochę nie wierzę we wprowadzenie tak radykalnych zmian. Nie ma szans na 55-45 (ale to faktycznie może być pozycja wyjściowa do wypracowania kompromisu). A co dopiero na 55-45 + twarde salary. Nie będzie na to zgody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.