Skocz do zawartości

Ogladamy NBA na zywo ( gdzie każdy jest Vipem )


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Mialem poczekać do 8 lutego ale co tam.

 

Obecnośc w USA wykorzystałem w jedyny sensowny sposób wiec spełniłem swoje marzenia i po raz kolejny zobaczyłem mecze NBA.

iałem okazję obejrzeć następujące mecze:

 

- NYK vs 76;

- NJ vs Rakiety;

- NY vs Mavs;

- NY vs SSS.

 

garść spostrzeżeń:

 

 

Kazdego z Nas , gwarantuję, atmosfera w hali ROZCZARUJE :oops:

 

po pierwsze, my jako fani jesteśmy spragnieni każdego najdrobniejszego kontaktu z NBA, grą, graczami i całą otoczką ale w USA większość ma inne spojrzenie na enty mecz w Życiu

 

w NY czeste spóźnienia są na porządku dziennym, najwazniejsze jest albo poupychać się hot dogami i podlać piwkiem ( stojąc poza trybunami w masakrycznych kolejkach, ze słabą w sumie obsługą jeszcze gdy gra się toczy) lub co gorsza wpychając równocześnie watę cukrową i popcornem - co jest najgorsze bo sprzedawcy z ogromnymi kłębami waty po prostu PRZESZKADZAJĄ....

wszedobylscy ochroniarze i wsazywujący emeryt miejsce ( najpierw sektor, kolejny rząd a ostatni pan miejsce) PRZESZKADZAJĄ...

no i wyjścia przed koncem aby uniknąć korków NAJGORSZE...

 

tak z mitem zderzyła się rzeczywistość

 

są oczywiście plusy i to sporo....

 

widzisz grę w inny sposób niz TV ( kto gra w NBA Live z kamerą z tyłu wie o co chodzi) widać rozstawienie graczy idealnie, zasłony i rozciąganie gry!

ale kolejny minus coś za coś!

widać zza kosza paki super ale nie widzisz przy kontrach szybkości graczy i cięzko rozpoznać rzut za 3

rezygnując z koncepcji zza koszowej widoczność dobra jeśli chodzi o szybkość ale nie widać niuansaow taktycznych

 

TRZEBA DECYDOWAĆ

 

ja wziałem raz z tyłu raz z boku raz pod kopułą raz bliżej i każde miejsce ma swoje plusy i minusy ale nie jest perfekcyjne

 

oczywiście te najbliżej a nawet tylko blizej sa zawsze sprzedane na cały sezon i tu szkopół:

 

sprzedane nie znaczy zajęte a nieelastyczni Amerykanie nie pozwolną nawet na koniec 3 kwarty usiąść bliżej ( moje próby poza NCAA mogły skończyc się wywaleniem z hali co powiedziała mi emertowana staruszka z uśmiechem na twarzy, tlumaczenie że 6500km przebyłem o kant dupy)

 

wiec nie ma letko :cry:

 

następnie mało co kogo interesuje cały czas gra i tu najlepsze są te sektory najtańsze!!!!! tu siedzą prawdziwi kibice mimo że bilet kosztuje tylko 15 USD!!!!!

 

wiele naszych telewizyjnych spostrzeżeń jest takie sobie

po pierwsze widać jak na dłoni róznicę ułożonych Mavs czy Rakiet do bałaganiarskich na maxa Knicks o nadwadze paru nie wspomnę, Edzio i Zach na żywo to katastrofa!!!!!

 

ale z drugiej strony Yao Ming...

facet wie gdzie biegnie widać że jest w tym względzie super przygotowany, straszy swoją samą obecnością czego w statystykach nie widać a repertuar zagran ma bogaty...

mimo jednego meczu uważam że Yao jest na naszym forum obok Duncana ( :wink: ) najbardziej NIEDOCENIANYM graczem

 

Nate Robinson w TV nie widać ze to chodząca bomba szukajaca zaczepki caly czas ( my wtedy widzimy np. planszę lub top10 )

 

konsekwencja Dallas była porażająca ale wiem tez jaki jest Dirk i czemu w PO mu nie idzie:

 

każdy rzut niezachwiany (36 Pkt w meczu) trafia a każdy z naciskiem lub w drobnym ruchu obprócz tych najłatwiejszych pudło!!!!!!

 

szokująca była lekkość gry Duranta, szukanie sytuacji dunk Cartera...

tego w TV nie widać widzimy paczki asysty ale tego czytania gry już nie....

 

 

bTW; bilety można kupić na 5th Av na przeciw Katedry Patrykaw NBA Store za 20-150 $, bilety lotnicze potanialy, dolar słaby, hotele na manhatanie i tanie można znależć (juz 30$ od łebka) więc nie sądzę abym się WYWYŻSZAŁ a loża Vipów spadła mi z nieba, NO ALE JEŚLI KOGOŚ URAZIŁEM to niech po prostu nie czyta :!:

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałes trochę tego posta Ignazz, aby zniechędzić raczej do zobaczenia meczu niż zachęcić :wink: . Mimo tego napisałeś prawdę. Co do kibiców w USA to po samym oglądaniu meczów na kompie i oglądania fotek, uważałem to samo co napisałeś Ignazz. Amerykanskim kibicom jest daleko do nas czy ogólnie kiboli z Europy. Widać jak nie którzy siędzą znudzeni, albo ktoś czyta gazetę lub gada przez komórkę, albo patrzą się jak szpak w pizdę za przeproszeniem. Wogóle nie ma tam dopingu, jakiś piosenek klubowych itd. Mimo tego zobaczyć tych zawodników na żywo to jest coś, przynajmniej dla mnie być w takim LA i zobaczyć Clippers czy KB24 oddalonego zaledwie o kilka metrów, miodzio. Ja może jak się uda w lato wyjadę do USA, które osobiście uwielbiam. Ignazz, a byłeś na meczu baseballu lub footballu, może tam jest lepsza atmosfera niż na meczach NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałes trochę tego posta Ignazz, aby zniechędzić raczej do zobaczenia meczu niż zachęcić Wink

Chyba Ciebie. :P;) Mnie zajebiście zachęcił. Te czytanie gry, taktyka, ułożenie, szukanie sytuacji, wszysto widać jak na dłoni, przecież to magia/cud/raj w jednym. :) Mam w poważaniu kibiców i co robią, ale mnie zachęcił duuużo bardizej niż wcześniej o tym myślałem, nie sądziłem ze jest aż taka różnica i tyle. Żaden kibol i jego zacowanie by mnie nie zniechęciło, tym bardziej ze rozumiem ze po prostu można tam po części z innych powodów przychodzić i już.

 

Ps. A ty się Vipowiec ( ;) 8) ) nie denerwuj, Bakson juz dostał upomnienie, sprawa zamknięta i luz. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi kibicami na koncu prawdziwymi to czysta prawda. Przyklad LA. Ci VIPowie sami to siedza gadaja, i zero Lets go Lakers czy co. Tylko Ci z tylu sie dra i ciesza jak prawdziwi.

Jedynie kogo lubie tO Jacka Nicholsona. Czesto powie cos Kobeimu czy co ;)

 

To co napisal Ignazz to to co wlasciwie wiedzialem od dawna. Nie mialem tylko okazji tego zobaczyc. Poza tym czytaniem gry itd. Ale kibice to swieta prawda. Przynajmniej nie ma bojek jak u nas w pilce noznej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec i ja dwa zdania. Mecze, ktore ja widzialem na zywo znajduja sie w dziale RELACJE na stronie sixers.e-nba.pl Troszke tego widzialem, wliczajac dwa mecze playoffs (Nuggets - Spurs) a siedzialem zaraz za lawka Nuggets. Najlepsze emocje sa jak siedzisz blisko niz daleko. Wierz mi ignazz. Slyszysz co oni do siebie gadaja, zawodnicy sa na wyciagniecie reki. Trzeba troszke wiecej wydac, ale warto. Raz mialem bilet w sekcji Vipow, gdzie siedza zazwyczaj menadzerowie, itd i jest do dupy. Niby daja ci zarcie itd, ale to i tak za daleko. A i ta sekcja, zeby ktos zle nie zorouzumial, to nie sa najnizsze rzedy, tylko jeden poziom w gore, zazwyczaj oszklone itd..

 

Tutaj znajduje sie link, z opisem kazdego meczu plus zdjecia (zawsze) i filmiki (czasem) Klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że Madison Square to nie do końca to samo, ale ja akurat jestem jednym ze szczęśliwców, którzy byli rok temu na NBA Europe Live tour w Niemczech. Realia europejskie, ale atmosfera i otoczka prawie jak z USA. Widziałem w sumie 3 mecze z udzialem drużyn z NBA, 1szy dzień to mecz 76ers vs Suns, 2gi dzień- Suns vs Maccabi Tel Aviv oraz 76ers vs CSKA Moskwa.

Z większością tego co zostało napisane sie zgadzam. Przegląd sytuacji z miejsc za koszem przy parkiecie- widać niesamowita intensywność gry. W TV tego nie widać, ale na prawde zaczynasz inaczej patrzeć na zawodników. Tam jest walka non stop, przepychanie, walka o pozycje- parkiet wydaje sie strasznie mały, aż nieprawdopodobne jak ci ludzie dają rade zdobywać punkty przy tak kontaktowej grze- nieprawdopodobny jest w takim świetle Iverson, który na żywo prezentuje sie znacznie drobniej niż w TV. Widać jak gracze z ławki reagują i dopinguja swoich kolegów, trenerzy nerwowo przechadzający sie wzdłuż parkietu, Wrażenia nie do opisania.

Druga sprawa to niesamowita dynamika, bo TV to zniekształca, no i słyszysz co mówią do siebie zawodnicy- dla fana to jest raj. Ogladałem z takich miejsc wszystkie mecze i na prawdę wypas.

Byłem tez na chwilę w innym sektorze sprawdzić jak wygląda mecz z innej perspektywy i byłem na wyższym poziomie, obserwując parkiet z boku- wrażenia całkiem fajne, lepszy przegląd gry ogólnie, tyle tylko, że mam wrażenie że to troche jak by sie oglądało mecz e TV fajnie widać co i jak ale nie ma się kontaktu z grą, ta prawdziwą, którą widać i słychać przy podłodze.

Kwestia kibiców z naturalnych powodów ma się nijak do stanu z USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj slabszy dzien i od razu przesadzilem z krytyką, zgadzam sie wyszło troche zniechecająco a miało po prostu wyjść relacyjnie.

 

z kolejnych odczuć jest sprawa która wam zazdroszczę:

 

Pamiętam jak dziś kiedy 30 marca będąc w Orlando po lataniu po paru sklepach, hotelach, biurach biletowych i taksówkarzach ( którzy mogą prawie wszystko załatwić :wink: ) będąc już w beznadziejnej sytuacji podczas zwiedzania Uniwersal Studios zachaczyłem o sklepik NBA.

tam rzuciłem pytaniem po raz setny czy są bilety, nie wierząc w pozytywną odpowiedz, dostałem pytanie który sektor sobie życzę :lol:

 

ZAZDROSZCZĘ WAM CHWILI GDY W REKU MIAŁEM PIERWSZY BILET NBA

tego ludzkim głosem się nie da opisać

wybrałem i pojechałem a hali cudawianki.....

tym się różniła Floryda od NY ze w hali było pełno pięknych kobiet pomocnych przy obsłudze całego show i nawet laski z dancerteamu chadzały po sektorach i mozna bylo sobie zrobic parę fotek...

zdjęć laskom zrobiłem parę i BTW dostałem od swojej za to po dupie :wink:

 

inna sprawa to oprawa widowiska

prezentacja gospodarzy zawsze elektryzuje i przypomina ta po których mam zawsze ciarki czyli sławetna zapowiedz Bulls z czasow MJ.

z tych widzianych najlepsza jest NY

 

inne elementy rozrywki choć niepotrzebne z koszykarskiego punktu widzenia tez coś wnoszą.

 

bedąc po paru piwkach na dosyć ciekawym ale bardzo niespokojnym ( jeśli chodzi o fanów Knicksów wkurzonych na maxa) meczu z SSS sam wrzeszczałem i wysmiewałem faceta który za 30.000 $ mial trafić z osobistego i na 3 próby nie dorzucił do obręczy! potrafią czas zapewnić i wynalazki w stylu trampoliny maskotki tance konkursy są ok.

 

i tu kolejna myśl pozdrawiając Forumowiczow z wyjazdu do Rzymu na Boston Toronto (Qba, Fartman, Monty) :D

najbardziej pomyslowa maskotką jaką widziałem byl Raptor a najlepsze pupy jakie tanczyły ma Boston...

 

z ostatniej rzeczy to jest przy TimeSq knajpa firmowa ESPN gdzie na sporych plazmach puszczaja mecze!

byl taki dzień ( chyba czwartek) gdzie równocześnie lecieli SAS Dallas i LAL Nugetts a dodatkowo chyba Clips

siadłem na dupie bo mimo ze oglądałem SAS reszty żałowałem...

 

a tu zwiedzać trzeba bylo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jezu jak ja ci zazdroszczę :P Trzeba zebrać kasę na bilet, nocleg, samolot, jersey :P i pamiątki i można jechać, tylko ile mi to zajmie? :wink: Wieki... :wink:

 

O tej całej atmosferze na trybunach to już gdzieś słyszałem, ale ty opowiedziałeś w taki sposób, że myślę że jest jesczze gorzej :P.

 

A jak się zawodnicy po meczu zachowują, można po zakończeniu podejść do boiska i np uścisnąć rękę takiemu KB :P, czy wogóle ni edopuszczają kibiców w tamte rejony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jezu jak ja ci zazdroszczę :P Trzeba zebrać kasę na bilet, nocleg, samolot, jersey :P i pamiątki i można jechać, tylko ile mi to zajmie? :wink: Wieki... :wink:

 

O tej całej atmosferze na trybunach to już gdzieś słyszałem, ale ty opowiedziałeś w taki sposób, że myślę że jest jesczze gorzej :P.

 

A jak się zawodnicy po meczu zachowują, można po zakończeniu podejść do boiska i np uścisnąć rękę takiemu KB :P, czy wogóle ni edopuszczają kibiców w tamte rejony ?

Jeżeli chodzi o łowców autografow to przed meczem podczas rozgrzewki dorwałem J o'Neal bo Outlowa i jakiegos rezerwowego z dalekiej lawy

miałem okazje z 30 cm zobaczyć biceps JON'a i powiem ze szokujaco potężny. bylo to przed meczem a po meczu czasem też gracze zostaja. jednym z najbardziej kontaktowym i laskawym facetem jest V.Carter, który dodatkowo jest winda marketingową Nets. przy podbijanu atmosfery na telebimie pełno jego krzyków i zachęt "make noise"

jest rewelacyjny

 

w NY atmosfera była trochę bardziej pochmurna i nie zauważyłem łowców podpisów z sukcesami

 

najgorzej bylo z Yao bo zjechalo się pół chińskiej dzielnicy i dostep był utrudniony ale za to byli kreatywni i zrobili rewelacyjne transparenty

 

ogólnie najbardziej laytowo bylo na Florydzie

fajne pamiątki gratisy także są rozdawana:

koszulki strzelane z procy, pilki z logo zespołu ( mam mini ball Orlando z Nelsonem w tle) jak i mini figurki z dużymi główkami. ( można to sprawdzić w necie bo akcje są zaplanowane - w styczniu Jefferson)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bylem na meczu Sixers - Pacers w osmym rzedzie od parkietu (musze poogladac mecz z nba.com moze mnie widac) Tak czy inaczej Iguodala podpisal mi koszulke Iguodali, Korver podpisal mi bilet i mam kilka zdjec z nimi tuz za moimi plecami. A i przegralismy, ale co tam warto bylo. Tutaj relacja i zdjeciaa wkrotce takze filmiki:

 

http://www.sixers.e-nba.pl/index.php?su ... art_from=&

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i kolejny niezly fart!!!!

 

Po niespodziewanym meczu jaki mialem okazje obejrzec na zywo lakers at nets ( po trejdzie gasola nie moglem sobie odmowic w jego debiucie)

Przyszedl czas na danie glowne czyli san antonio spurs

 

Tort byl bez wisienki bo nie zagral tony parker ale wyjadkowo slodki!!!!

 

Zaczelo się okropnie bo siedzenia dokladnie mialem odwrotnie niż chcialem bo mimo sreniej wysokosci rzedu to po przeciwleglej stronie lawki spurs wiec foty walilem z odleglosci

 

Spoznialscy oczywiscie w dalszym ciagu wkurzali ale co tam

 

Bez lidera parkera spurs zagrali w pierwszej polowie taka lipe że aż się chcialo plakac (32 pkt)

Ny wykorzystal zerowa obrone damona ktory za niski nie dawal rady fredowi i jamalowi w kryciu trojek

 

Oj w szatni byly zjebki!!!!!

 

Nowe spurs wyszlo po polowie i za sprawa 3 z rzedu trojek horrego ( chlop na zywo robi potezne wrazenie jaki wysoki i atletyczny!!!) I dobrej koncowki liderow i finleya doprowadzili do dogrywki w ktorej zmiazdzyli ny!!!!

 

Z rzeczy ktorych nie widac w tv zszokowala mnie praca nog bowena.facet miekko nisko na nogach potrafi biegac na boki aby uniknac miniecia

Pod koniec 4q pop w koncu zdjal pg i zagral manu na pg a bowen zdjal crowforda

I tu kolejne spostrzezenie

 

Jak masz plastra na lidera przeciwnika to przy izolacji na crowforda w srodku boiska ostrogi byly spokojne o obrone i spokojnie ustawialy się do swoich zadan spokojnie obserwujac bowena

 

Siedzialem za koszem i idealnie to widzialem

 

Z rzeczy tragicznych niestety deska spurs w obronie gdy tim skacze do bloku i pilka przelatuje po rzucie wystraszonego rzucajacego obok obreczy latwo ny było o zbiorke ofensywna najczesciej rzucajacym graczem

 

Wielokrotnie to widzialem ale na zywo wygladalo koszmarnie

 

Niestety wiem jaka strata jest parker wiec nie moglem do konca docenic swoich ale damon na rozegraniu poprzez slaba obrone i straty nawet bez ryzykownych podan budzi zmartwienie

 

Oberto gra twardo co widac na drobnych lokciach przeciwnikow niejako rewanzach ale ponownie musze wskazac na horrego

 

Facet ma spory szacunek u sedziow i moze podyskutowac bez zagrozenia technikiem

 

Te elementy czyli twardziel, stoper i dyskutujacy sa bezcenni na PO!!!!

 

I tu przestroga

Poprzez trejd szaka co by nie było suns zyskuja te PO bonus person bo szak stary ale szanowany......

 

Oj w PO czasem jedno spojrzenie na pasiaka zmienia gwizdek....

 

Nie niedoceniajmy tego

 

Btw. W ny poprzednio lakers teraz spurs kibicowala cala masa ludu a latynoski sektor za moimi plecsmi kibicujac manu robil to rewelacyjnie!!!!!!!!!!!!!!!

 

No a mojej lubej oczywiscie najbardziej podobaly się zareczyny afroamerykanskiej pary i pierscionek

 

I bądź tu madry jak kobieta tobie powie że w tv lepiej widac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.