Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie miało nie być podziału na Big Markety, tylko ewentualnie czynniki sportowe, a widzę że i tak nie da się tego uniknąć...

 

Mi się wydaje, że będą cztery duże kontrowersje.

Oczywiście, że się nie da i nie powinno się wyłączać. W żaden sposób nie uwzględniamy tego przy gratyfikacji finansowej i to jest ok. Ale jak całe życie gracz X buja się między LA,Miami, NY i mówi, że innego życia sobie nie wyobraża to oczywiste jest, że przy podobnych innych aspektach wyląduje w klubie z wielkiego miasta.

 

Nie wiem skąd pomysł, że mielibyśmy nie uwzględniać czegoś takiego jak osobiste preferencje gracza w te lub druga stronę.

 

Akurat przy Waitersie to tam raczej c***a znaczy, bo to nie ten człowiek który może sobie tak wybierać, ale już np. ktoś pokroju Kyrie czy Haywarda jak najbardziej.

tak jakby w realnej lidze nikt nigdy nie wziął o wiele bardzie niekorzystnej oferty (West) nie wiem też czemu się dziwicie, że niektórzy mają inne zdanie nawet jeśli jest one nielogiczne - chęć osłabienia konkurenta czy też po prostu niedostateczna wiedza, bo to tylko gra i radzę Wam to jak najszybciej zrozumieć

Za chęć osłabienia konkurenta to szklanka po łapkach. Nie mamy 5 lat żeby w takie głupoty się bawić. Co do reszty zgoda. Mamy przekonywać i prezentować swoje argumenty, a nie się obrażać wzajemnie j na siebie.

 

Waiters żadnym no brainrrem nie jest. Do niedawna był wyśmiewany przez pół ligi. 10 mln gwarantowane to więcej niż 5 a Po w wieku 28 lat to świetna sprawa. Hajs zabezpieczony + wchodzi na rynek wciąż w prime. Dlatego nie rozumiem pisania o jakiś kontrowersjach.

 

Kontrowersja to by było jakby Chris Paul trafił do Phily za 20 mln zamiast 201 od Clippers. Nie nadużywać nomenklatury proszę.

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jakby w realnej lidze nikt nigdy nie wziął o wiele bardzie niekorzystnej oferty (West) nie wiem też czemu się dziwicie, że niektórzy mają inne zdanie nawet jeśli jest one nielogiczne - chęć osłabienia konkurenta czy też po prostu niedostateczna wiedza, bo to tylko gra i radzę Wam to jak najszybciej zrozumieć

 

Ale też ciężko się dziwić, mimo wszystko rozgoryczeniu tangierisa, kiedy mam wrażenie, mamy do czynienia z no-brainerem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale też ciężko się dziwić, mimo wszystko rozgoryczeniu tangierisa, kiedy mam wrażenie, mamy do czynienia z no-brainerem :)

Myślę, że powinienes wykazać więcej rozsądku i ważyć słowa.

 

Najkorzystniejsza finansowo jest oferta Heat, najwięcej gwarantowanych pieniędzy. Sportowo Boston biję to na głowę. Może inni dostrzegli coś, czego my nie i mają jeszcze coś do powiedzenia.

 

Tangiers może być rozczarowany i przekonywać do swych racji, ale za każdym razem jak czytam o nieistniejącym wecie to mi się dziwnie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 3 dni pisze o tym co przemawia za Miami, jak widac bezskutecznie. Nikt w polemike ze mna na ten temat nie wchodzil.

Co najwyzej zainteresowane grą osoby przyznawały mi rację badz zmienialy zdanie jak np. Hurd.

 

Wkurzam sie przede wszystkim jak widze oferte Charlotte przed swoja. Powody, dla ktorych propozycję Bostonu uwazam za gorsza juz kilka razy tlumaczylem, ale tu juz jednak jest miejsce na jakas dyskusja i moge zrozumiec czyjs punkt widzenia.

Edytowane przez tangiers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że powinienes wykazać więcej rozsądku i ważyć słowa.

 

Najkorzystniejsza finansowo jest oferta Heat, najwięcej gwarantowanych pieniędzy. Sportowo Boston biję to na głowę. Może inni dostrzegli coś, czego my nie i mają jeszcze coś do powiedzenia.

 

Tangiers może być rozczarowany i przekonywać do swych racji, ale za każdym razem jak czytam o nieistniejącym wecie to mi się dziwnie robi.

 

W takim razie niech powiedzą, to co mają do dodania, bo problem w tym, że nikt nie odpowiedział na razie, ani na post o Redicku, ani o Bogdanovicu, ani Simmonsie.

 

Ja wiem, że nie ma obowiązku się tłumaczyć, a przecież zawsze się znajdą jakieś bzdurne argumenty o lepszych reklamowych kontraktach, knajpach z spaghetti czy bliskich stronach rodzinnych.

 

Troszeczkę, mimo wszystko to się rozchodzi dla mnie. Zwłaszcza, że brakuje tej dyskusji jaka była jeszcze w I turze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie niech powiedzą, to co mają do dodania, bo problem w tym, że nikt nie odpowiedział na razie, ani na post o Redicku, ani o Bogdanovicu, ani Simmonsie.

 

Ja wiem, że nie ma obowiązku się tłumaczyć, a przecież zawsze się znajdą jakieś bzdurne argumenty o lepszych reklamowych kontraktach, knajpach z spaghetti czy bliskich stronach rodzinnych.

 

Troszeczkę, mimo wszystko to się rozchodzi dla mnie. Zwłaszcza, że brakuje tej dyskusji jaka była jeszcze w I turze.

 

To nie są bzdurne argumenty, to przypadek czyni argument bzdurnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, to tylko moje zdanie.

 

Od początku tutaj miałem wiele kontrowersyjnych pomysłów, więc nie wykluczam, że po prostu jestem zbyt krótkowzroczny.

 

Oczywiście, że w 99,9% nie są to kluczowe przypadki, ale jeżeli oferty są identycznie równe to raczej takie małe niuanse mogą dać komuś ostateczną przewagę. W skrajnych przypadkach mogą dać komuś więcej. Np. był, a raczej jest taki piłkarz jak Jesus Navas, niegdyś uznawany za wielki talent hiszpańskiej piłki. Miał taką chorobę/fobię, że panicznie bał się latać, a już samo opuszczenie rodzinnej Sevilli było wielkim przeżyciem. Dopiero w wieku 28 lat się z tym uporał i przyjął ofertę z Anglii, bo zainteresowanie Realu czy Barcelony już wtedy wygasło. Nie muszę chyba mówić, że dla jego rozwoju to już było za późno i po 4 przeciętnych latach teraz wraca do domu. Więc w niektórych przypadkach takie rzeczy mają znaczenie.

 

Nie można ignorować takich casusów jak David West, Duncan, ani w drugą stronę, gdy gracze są wręcz kalkulatorami. Tylko po prostu w jednym przypadku  rozstrzygnie to o identycznej ofercie, w innym przechyli szalę przy różnicy 1 mln, a w jeszcze innym, skrajnym 5. Po to tu jesteśmy.

 

Choć i tak imho nie jest to przypadek Bojana, który według mnie najepszą umowę dostał od Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga! Zmieniłem głos w kwestii Bojana, jakby ktoś liczył.

Ogólnie jeszcze raz apeluję, żeby jeśli komuś na jakim FA zależy, niech pisze jakieś argumenty, to serio ułatwia glosowanie. Nie zawsze czlowiek jest w stanie wszystko spamietać, czy przekalkulować i podpowiedzi ułatwia sprawę

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga! Zmieniłem głos w kwestii Bojana, jakby ktoś liczył.

Ogólnie jeszcze raz apeluję, żeby jeśli komuś na jakim FA zależy, niech pisze jakieś argumenty, to serio ułatwia glosowanie. Nie zawsze czlowiek jest w stanie wszystko spamietać, czy przekalkulować i podpowiedzi ułatwia sprawę

 

Powrót Króla? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrót Króla? ;)

Wiesz, z królem to bym nie przesadzał, raczej rycerz na białym koniu jakiego kiedys wrzucałem. :P

Dałem słowo Januaremu poprzednio, że jak odkreci z MJ1 wymianè McColluma to wroce na stałe. Zrobił to, więc nie fair wobec Januarego i MJ1 byloby gdybym po tygodniu rzucił w piździec.

Ale raczej zmienie swoje podejscie, vel będę miał nieco bardziej na ta gre wyjebane niż do tej pory.

 

Oczywiście zakładając, że nie jestem persona non grata, bo jeśli drzwi się dla mnie zamknęły to nie mam pretensji.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że straciła - niestety. I jeśli nic się nie zmieni to będzie tracić dalej, na nasze nieszczęście. 

 

BTW proponuję żeby termin wyrównywania RFA to był dzień po ostatnim głosowaniu. Tzn. jeśli skończylibyśmy jutro, to decyzje co do RFA do wtorku, dajmy na to 23:00.  W NBA są na to 2 dni tylko i drużyna na ogól jest postawiona przed faktem dokonanym. U nas oferty wiszą ponad tydzień, rozkład głosów jest w miarę na bieżąco podawany i widoczny i naprawdę jest od groma czasu na przemyślenie tego.

 

kto za?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i ten Bojan powinien trafić do Heat, ale pisanie o sporo lepszych warunkach finsnsowych w Miami to spora manipulacja. 14 mln w dwa lata vs 8 mln w rok to podobne warunki finansowe i już do oceny głosujących należy czy ma szanse dostać za rok 6+ mln.

Argumentem za Bojanem w Heat jest to, że tam dostanie więcej minut, co za tym idzie więcej szans pokazania się. To już kwestia oceny jego ambicji, czy byłby gotów zaryzykować grę w Celtics, gdzie teoretycznie też by mógł dostać spore minuty - Gay wraca po ciężkiej kontuzji a Brown jest młody.

Inna sprawa, że w realu będzie gral w słabej Indianie, gdzie będzie pewnie kręcił fajne cyferki i gdyby tutaj wszedł za rok na FA to zgarnąłby raczej więcej niż te 6 baniek.

 

Edit: mi Bojan lotto i gdybym mogł to pewnie bym zagłosował na Heat. Ale przecież nie ze względów finansowych.

Jakby co niektórzy mieli do wyboru oferty 21/3 i 14/1 to też by wybrali tę pierwszą bo jest więcej gwarantowane?

Edytowane przez Regis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.