beGM - Free Agency - komentarze

[człowiek...morza]

5 minut temu, SlaKB napisał:

Niestety jest jak jest i w tym momencie zastanawiam się czy pociągnąć za spust czy przeczekac tych Knicks trochę

5 lat chcesz czekac?

[Ashigaru]

34 minuty temu, człowiek...morza napisał:

u mnie ma dokladnie taka sama wizje na te 8 mln jak u ciebie. po prostu zrezygnuje z PO. Co wiecej u mnie ma wizje na 40 mln rezygnujac z PO, ktorej nie ma u Ciebie. 

wtf ogolnie chyba ze to trolling

Jakim sposobem chesz z 26 mln w 4 roky (PO) wygospodarować 8 mln? 

Zawsze się troszę troluje  

[człowiek...morza]

7 minut temu, Ashigaru napisał:

Jakim sposobem chesz z 26 mln w 4 roky (PO) wygospodarować 8 mln? 

nie zdradze swojego tajnego sposobu, ale to 100-% sprawdzona opcja

[BMF]

1 minutę temu, fluber napisał:

jak i Twoją ekipę z użyciem algorytmu z wykorzystaniem usage i minut, który zaaprobował @BMF 

@fluber nie przypominam sobie żebym pisał pozytywnie o tym algorytmie, bo nawet nie wiem jak ma wyglądać. Tzn. nie twierdzę, że jest zły, może nie jest, ale raczej pisałem, że nawet bez wag, które proponowałem, ten ranking wciąż może wyglądać bardzo podobnie. 

Policzyłem wg proponowanego przeze mnie algorytmu (10-8-6-5-4-3-2-2) i Lakers w realu (dałem ósme miejsce X za MLE któremu przypisałem notę 5) mają 293,8 podczas gdy Lakers w realu mają 282,2. Przed kontuzją Cousinsa to byłoby 287,8. 

[fluber]

8 minut temu, BMF napisał:

@fluber nie przypominam sobie żebym pisał pozytywnie o tym algorytmie, bo nawet nie wiem jak ma wyglądać. Tzn. nie twierdzę, że jest zły, może nie jest, ale raczej pisałem, że nawet bez wag, które proponowałem, ten ranking wciąż może wyglądać bardzo podobnie. 

Policzyłem wg proponowanego przeze mnie algorytmu (10-8-6-5-4-3-2-2) i Lakers w realu (dałem ósme miejsce X za MLE któremu przypisałem notę 5) mają 293,8 podczas gdy Lakers w realu mają 282,2. Przed kontuzją Cousinsa to byłoby 287,8. 

Nie liczyłem Looneya, więc jak te 10 punktów co za niego dodałeś odjąć to by było 283,8 vs 282,2

[BMF]

Tutaj teoria perspektywy wchodzi - LeBron w realu szedł do słabego teamu z młodzieżą i po frustrujacym sezonie, koniec końców jest zadowolony, że dostał obok drugiego superstara za młodzież (chociaż przez cały sezon był pewnie mocno wkurzony), tutaj LeBron szedł do teamu z allstarem i młodzieżą, i stracił już jedne finały, bo GM nie jest w stanie podjąć ryzyka i oddać młodzieży, a nie zanosi się na zmianę.

4 minuty temu, fluber napisał:

Nie liczyłem Looneya, więc jak te 10 punktów co za niego dodałeś odjąć to by było 283,8 vs 282,2

Nie, bo wtedy wchodzi Huerter, który zresztą też ma ~5 w tym rankingu. January ma gorszego sidekicka, ale na pozycjach 3-8 ma sporą przewagę. 

Choć chyba powinienem wziąć 9 graczy, a nie 8, wtedy załóżmy, że 9 też ma wagę dwa i jest jakoś 4x2 dla real Lakers (jakiś Cook) i 4x2 dla beGM Lakers (Korver), a to bez MLE.

January ma gorszego sidekicka, ale na pozycjach trzeciej opcji i 5-8 ma sporą przewagę.

Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez BMF

[fluber]

2 minuty temu, january napisał:

Lol, nie 10, a 2 bo przecież nie liczysz 2x0 tylko 2x jest gracz tutaj Korver.

Racja, racja. Ja liczę dla 10, a BMF dla 8 i stąd różnica.

Dla 8 graczy wychodzi po przeliczeniu na skalę BMF-ową 282,48 ( RL Lakers) vs 287,85 ( BeGM Lakers)

[Alonzo]

38 minut temu, MarcusCamby napisał:

Wolves dawali lepsze pieniądze i dłuższy kontrakt, więc nie wiem z czego w sumie Alonzo ma się tłumaczyć. Stawiam na 90%, że to był ostatni kontrakt Tuckera w lidze. Zrezygnował dla Ciebie z tego, a ty i tak płaczesz, że Ci gracze zniżek nie biorą.

Co to obchodzi McGrudera? Nic w karierze nie zarobił, a ma się przejmować finansami Orlando Magic?

Jakbym Cię nie znał uwierzyłbym, że nie cenisz McGrudera. Gość zagrał jeden kozacki trymestr jako starter i jest raczej sprawdzonym backupem. Jakbyś dał 7mln na sezon to bym powiedział ok. Tak jak ja z Tyusem. Dałem dłuższy, ale więcej niż w RL NBA. Ty dałeś mniej i jeszcze z team option. To jest QO dla mnie.

Odnośnie Tuckera - pełna zgoda.

Marcus,

ja nie mam gumowego salary. Jakbym mu dał 7mln. i np 3 Trierowi, to jestem w podatku i za 2 lata wyprzedaję wszystko po promocyjnej cenie. Cały czas to Tobie tłumaczę. I dlatego Jasiek unika luxury tax jak ognia. Jakbym mógł, to bym mu dał nawet 10 za to że go lubię, ale nie mogę, jak chcę być odpowiedzialnym GMem. 

Sam sobie musisz odpowiedzieć dlaczego Hielda oddałeś i wtedy mam nadzieję mnie zrozumiesz.

19 minut temu, BMF napisał:

A jakie to ma znaczenie? Oubre czy Prince to też tylko rolesi, Ty piszesz o jakiejś stabilizacji, o tym, że mają od Ciebie brać mniejsze i dłuższe kontrakty, że kultura organizacji, i tak dalej. A w rzeczywistości Oubre i Prince nie znają dnia i godziny, gdzie zostaną oddani, tak jak Lamb, Collison czy inny Kuzma (skoro Kuzmę oddałeś, żeby zaoszczędzić, to czemu nie Oubre?), a gracze z miejsc 9-15 mieszkają w hotelu i żyją na walizkach zamiast wynająć coś, bo i tak wiedzą, że w Orlando to po dwóch tygodniach zostaną wypchnięci za innych kasztanów którzy też po dwóch tygodniach zostaną wypchnięci za kolejnych kasztanów. Po pierwszym trymestrze wymieniłeś zresztą pół rotacji i większość składu.

Ty kręcisz narrację o jakiejś kulturze organizacji, ale jesteś taki, jak reszta: jak możesz skorzystać kosztem zawodnika, to robisz to, jak masz wymienić 40 zawodników przez rok - także. Gdybyś non stop nie pisał i nie sugerował, że jest inaczej, odpuściłbym, a tak... Ignazz też dostaje aplauz za jakąś kulturę organizacji, a to jest już skrajny przypadek przerzucania zawodnikami jak mało smacznymi kartoflami.

Z szerokiej czołówki drużyn jedynymi GM-ami, którzy wybijają się w tym względzie, są Tecu i SlaKB (odkąd ja gram) - tzn. oni prowadzą swoje ekipy z czołówki w bardzo zbliżony sposób do tego, jak to jest w NBA, ale ten drugi zrobił dobry ruch z Middletonem i miał pecha, że Qcin zapomniał mu rzucić maxa. Może Camby, ale Pelicans są w fatalnej sytuacji finansowej, więc Pels czeka mocny upadek. Jeszcze człowiek...morza może oczekiwać paycutów, bo ma superteam. Reszta absolutnie niczym się nie wyróżnia, tankerów i ekipy ze środka tabeli ciężko ocenić. Kilku wyróżnia się in minus. Więc realnie tylko Tecu może kręcić narrację o stabilizacji w naszej grze, ale jakoś odpuszcza sobie klepanie frazesów, za co zresztą bardzo go cenię.

A najgorsza jest ta niekonsekwencja, o której pisze człowiek...morza. I czytanie tych frazesów tutaj. 

No to jedziemy:

Sezon zaczynałem składem:

pg Lowry/Collison

sg Mitchell/Lamb/Holiday

sf Oubre/Miller/Nader

pf Gordon/Kuzma/Leuer

c KAT/C.Zeller/Gortat

Oddałem tuż przed startem sezonu Noela i L.Thomasa za C.Zellera i Leuera. - w picki się już tu nie bawmy. To 14 + 2 wymienionych - razem 16.

Jak dla mnie do oddania byli wszyscy z wyjątkiem - Mitchella, KATa, Gordona, Lowrego i Zellera. Oubre nie był nikt zainteresowany, Kuzmą już tak. Moim celem było sprowadzenie graczy z tej listy - Winslow, Mikal Bridges, McGruder, Matthews, Trier, Valentine oraz jakiś tani rezerwowy pg za Collisona. Wtedy wrócił Dnc i powiedział mi, że nie chciałby żebyśmy oddawali Oubre i Kuzmę - od tego momentu obaj nie byli już na sprzedaż. 

Później mamy deal z Pacers - Matthews i Luwawu za Lamba i Gortata. Oddałem dwóch graczy którzy po sezonie odchodziliby jako FA. 18

Oddanie Collisona to było trudne ułożenie kontraktów, tym bardziej że Fluber nie chciał jeszcze wtedy oddawać McGrudera. Żeby to przeszło, to musiał dać mi 4 graczy na minimalnych kontraktach. Zależało mi tylko na Trierze, pozostała trójkę - Tolliver, Monroe i Graham oddałem Tobie za Bareę. Spoko, liczmy tą trójkę bo równie  dobrze każdy z nich mógł trafić do mnie. 23 (-3).

Słynny deal z Eldem i Bogutem, gdzie zależało mi na oddaniu Leuera, a ostatecznie pozyskałem swapy 1st picków Bostonu i Markieffa Morrisa. Do tego przejąłem kontrakt Tylera Zellera, oraz Baynesa a oddałem jeszcze Nadera i Millera. 26 (-6).

Był jeszcze deal z Jazz, gdzie oddałem niepotrzebnego mi Holidaya za którego musiałem przejąć MarShona Brooksa, który ostatecznie trafił do Celtics za skreślonego Isaiah Taylora. 28 (-8).

Miałem wtedy natłok centrów, ale dziwnym trafem wszyscy się wtedy kontuzjowali - Cody Zeller, Baynes i Markieff Morris. Chyba w przeciągu kilku dni nawet. 

Oddałem (jeszcze przed kontuzją centrów) Baynesa i Taylora za Koufosa i Franka Masona (który akurat wypadł z rotacji Kings). 28 (-7).

Fluber podpisywał Housea i McGruder był do wyciągnięcia. Musiałem oddać Masona zanim cokolwiek dla mnie zagrał. Ironia zadecydowała, że Koufos, który był dla mnie dodatkiem do Masona stał się w 2T moim ważnym graczem rotacji.. zanim też wypadł z rotacji real Kings. 29 (-7). Co ciekawe - w real Heat McGruder wypadł z rotacji, a u mnie cały czas miał niezmieniona rolę i spore minuty (choć musiałem mu o kilka zmniejszyć względem realu). 

Kucio robił promocje i pojawiła się szansa na Valentine. Negocjacje i klepnięcie dealu trwało może z 5-10min. Oddałem Morisa i żeby kontrakty sie zgadzały przyjąłem Ajince. 31(-8). W sumie Valentinea mógłbym tu zakwalifikować do tej grupy z nawiasu, graczy bo nie grał  

Barea, Koufos i Ajinca za Ellingtona i Lopeza. Przejąłem też Seldena i chyba w tym dealu Qcina przewinął się przez moich Magic jeszcze jakiś gracz - zatem liczmy go.35 (-10).

Selden poszedł natentychmiast do Heat za Meeksa, który do Grizzlies, żebym mógł podpisać Haslema. Selden i Meeks tylko się przewinęli przez Magic. 38 (-12)

Baldwina Ashigaru miał zwalniać, ale przejąłem go, zeby deal Kuzma za Princea przeszedł. 40 (-13).

Faktycznie - z graczami których przejąłem przewinęło sie 40 graczy + 2 na 2way (Maten grał w 3T, Mitrou-Long nie - oddałem go Kungfupandzie za przejęcie Meeksa). 

Dochodzi jeszcze Grant Williams i mam nadzieję Cory Joseph.

to 42 (-13) + 2 na 2wayu - w sumie 44.

15 w rosterze z Matenem w tamtym sezonie + 2 nowi to 17. Mitrou-Longa jak chcesz to policzmy.

Wychodzi mi, ze oddałem 11 graczy którzy u mnie grali w poprzednim sezonie - 

1.Kuzma - najważniejszy już po sezonie.

2. Lamb - odszedłby jako FA po sezonie

3. Barea - kontuzja

4. Collison - poszedł za Triera i miejsce w salary

5. Holiday - oddany gdyż nie było dla niego minut. Przekazałem je McGruderowi i Trierowi.

6. Noel - zejście z podatku w którym byłem nie ze swojej winy

7. Thomas - to samo co Noel

8. Leuer - oddałem go, zeby miec teraz kase m.in. na McGrudera i Triera oraz oczywiście Oubre

9. Koufos - ważny dla mnie rezerwowy center w 2T, ale dostałem za niego Lopeza

10. Luwawu - u mnie grałw garbage time

11. Miller - nie miałem dla niego minut

12. Nader - u mnie grałw garbage time

13. Gortat - nie miałem dla niego minut.

Noel i Thomas przed sezonem i Kuzma po sezonie. 

Czyli podczas sezonu oddałem 10 graczy, którzy grali u mnie przynajmniej 1min., z czego - Gortat, Miller, Nader, Luwawu i Leuer grali praktycznie tylko w garbage time.

Daje to 5 graczy rotacji:

Koufos tylko w 2T, gdzie przyznaję był niezbędny, Barea do kontuzji w 14 meczach bodajże.

Dla Collisona nie miałem minut, do tego miał PO, czego się słusznie bałem - jak się okazało;

Justin Holiday - wykorzystałem jego okres dobrej gry sprzedając za 2nd pick, był mi zbędny

Lamb - nie miałbym na niego kasy po sezonie, a nie było dla niego minut na sg. 

 

Liczby, liczby, liczby.. 

Tak jak pisałem - żałuje tylko Kuzmy i szkoda mi Barei. 

 

 

[MarcusCamby]

5 minut temu, Alonzo napisał:

Marcus,

ja nie mam gumowego salary. Jakbym mu dał 7mln. i np 3 Trierowi, to jestem w podatku i za 2 lata wyprzedaję wszystko po promocyjnej cenie. Cały czas to Tobie tłumaczę. I dlatego Jasiek unika luxury tax jak ognia. Jakbym mógł, to bym mu dał nawet 10 za to że go lubię, ale nie mogę, jak chcę być odpowiedzialnym GMem. 

Sam sobie musisz odpowiedzieć dlaczego Hielda oddałeś i wtedy mam nadzieję mnie zrozumiesz.

Ponawiam, co to obchodzi twoich zawodników? Jak mnie na coś nie stać, to tego nie kupuje, a nie proszę o jałmużnę. I weź przykład ze mnie, bądź mężczyzną. Czy ja latałem po forum, że Wall rozsadził mi plan finansowy i z tego powodu Hield ma brać zniżkę? A ty właśnie tak się zachowujesz. Brakuje paru milionów? No to może trzeba przykładowo Cody Zellera wymienić na Jamychala Greena.

Jasiek to dla mnie żaden autorytet. Cała jego potęga to nazwa klubu i sprawna propaganda.

[BMF]

Alonzo, chyba nie zrozumiałeś - ja się nie czepiam Ciebie, że oddałeś jakiegoś Kuzmę (aczkolwiek to IMHO słaby deal, bo Prince był słaby w lotto teamie) czy Lamba, czepiam się faktu, że Orlando to typowa beGM organizacja pod względem jej prowadzenia (czytaj - nikt w realu czegoś takiego by nie zrobił jak Ty w grze), a Ty zdajesz się sugerować w swoich postach, że jest inaczej. Tecu mógłby pisać posty, jakie Ty piszesz, i wtedy miałoby to zastosowanie, bo Tecu trzyma swój skład i nie oddaje zawodników, pomimo tego, że każdy go do tego zachęcał. Czy to jest dobra taktyka, nie wiem, ale Philadelphia u nas to raj dla zawodników.

Jedyne konsekwencje in minus z powodu Twoich ruchów to co najwyżej czwarta-piąta tura, gdy będziesz uzupełniać roster ludźmi za minimum i będą dwie konkurencyjne oferty za minimum, w tym Twoja, wtedy to Twoje rzucanie gdzie popadnie ludźmi z końca składu może mieć znaczenie. 

Ale in plus? Na razie atut Magic to dobry poziom sportowy, ale nie samo traktowanie zawodników. I to nie jest zarzut, patrz wyżej, niewiele osób u nas tutaj może szafować takim argumentem. Dlatego te obietnice, piękne słowa i deklaracje polecam z perspektywy czytającego ignorować, a z perspektywy autora - zamienić na czyny.

[Alonzo]

Godzinę temu, Lucas napisał:

Między zdobyli (fakt), a mają być contenderem (plan/nadzieja) jest zasadnicza różnica. 

Nie da się ukryć  ale moja drużyna ma potencjał na co najmniej dekadę, a C_M ciężko powiedzieć, czy mu się liderzy w tym roku nie połamią (oczywiście nie życzę mu tego). 

Godzinę temu, Ashigaru napisał:

No widzisz, ja uważam że nawet jak się z kimś nie zgadzam, to wciąż taką polemikę bym prowadził. Taki poziom polemiki spowodowany był tym, że nie było do czego się merytorycznie odnieść... No przepraszam, nie było do czego. Tam był szereg opinii i dewaluacji tego co pisałem... poza analizom mechanizmu rynku "przepłaconych" gdzie wrzuciłeś do jednego wora Tylera, Dragića i Conley'a... Tu nie wiedziałem jak się odnieść, bo z całym szacunkiem do Tylera, ale nie uważam że to ten sam poziom. 

No tak, bo konsultacje z zawodnikiem można mieć wyłącznie z PO... W takim razie po co jest TO? PO to decyzja zawodnika, a nie negocjacje, wszystko w rękach zawodnika. Można zawsze rzucić bardzo podobnym argumentem... 

Musiałbyś zdefiniować co znaczy poważny argument, bo widzę że w dwóch postach nie było ani jednego... Dlaczego 4 rok za 8 mln w TO jest korzystny? Lepsza wizja 8 mln (tj. 1,5 mln więcej niż konkurencja) gdy Tyler będzie pasował do składu, niż 6,5 mln gdy podejmie opcje w Knicks, gdzie grać będzie tyły... ale bardziej prawdopodobne jest to, że skończy jako część innej wymiany w drugim lub trzecim roku. Historia lubi się powtarzać. Mark my words. 

Tymi kolokwializmami chciałem utrzymać poziom rozmowy, ale widać że trochę za nisko zszedłem... Fakt, "słabiutko" z mojej strony.

Po co jest ten Miś? 

Nikt nie wiem  

U nas TO to strzał w kolano  

Godzinę temu, BMF napisał:

Nomm, faktycznie, zły skrót myślowy, przyszło do Ciebie ponad 20 zawodników, i odeszło ponad 20 zawodników, ale większość się pokrywa, więc wyjdzie z tego ok. 25-30.

Już policzyłem  

38 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Ta cała "kultura organizacji" to zwykły frazes, jak ja chciałem zbudować core na bazie pozyskanych graczy by nie musieć ich zaraz wymieniać, to mi cwaniaczki przegłosowali Morrisa z powodu jakiś śmiesznych 6 baniek. Teraz jak musiałem łatać luki to mi się zaczyna wypominać, że oddałem Śliwkę, za chwilę Len lub Looney też gdzieś polecą i tak do usrania będziecie się przerzucać kto kogo więcej razy oddał, a drużyn, które chcą postawić na stabilizacje nie docenia się tu w ogóle.

ja doceniam to co robisz.  

[Lucas]

2 minuty temu, Alonzo napisał:

Nie da się ukryć  ale moja drużyna ma potencjał na co najmniej dekadę, a C_M ciężko powiedzieć, czy mu się liderzy w tym roku nie połamią (oczywiście nie życzę mu tego). 

Żenujące

Równie dobrze możemy napisać, że Mitchell, KAT (czy każdy inny gracz w lidze) zrobi ACL czy coś równie poważnego i tyle z tej twojej drużyny za dekadę. 

[Lucas]

Naprawdę jeśli zaczniemy wyskakiwać z tekstami, że X zespół może być zły, bo ktoś się MOZE połamać to nie ma to najmniejszego sensu i wartości jako argument

Każdy może się połamać. 

[BMF]

2 minuty temu, Lucas napisał:

Równie dobrze możemy napisać, że Mitchell, KAT (czy każdy inny gracz w lidze) zrobi ACL czy coś równie poważnego i tyle z tej twojej drużyny za dekadę. 

Najlepsze, że Davis i Irving są trzy lata starsi od duetu Towns-Mitchell, a Kawhi - cztery lata od Gordona, więc ten skład Knicks ma potencjał na co najmniej dekadę minus trzy lata.  

[MarcusCamby]

2 minuty temu, january napisał:

Nieładnie

Mogłeś chociaż dodać coś miłego- na przykład dobrze wybiera w drafcie czy coś...

Jednego Huertera żeś trafił jak na razie

Bycie dobrym propagandystą to też sztuka

[LeweBiodroSmoka]

7 minut temu, Alonzo napisał:

ja doceniam to co robisz.  

wolałbym abyś doceniał w głosowaniu, słowa niewiele tu dadzą

[Alonzo]

4 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Ponawiam, co to obchodzi twoich zawodników? Jak mnie na coś nie stać, to tego nie kupuje, a nie proszę o jałmużnę. I weź przykład ze mnie, bądź mężczyzną. Czy ja latałem po forum, że Wall rozsadził mi plan finansowy i z tego powodu Hield ma brać zniżkę? A ty właśnie tak się zachowujesz. Brakuje paru milionów? No to może trzeba przykładowo Cody Zellera wymienić na Jamychala Greena.

Jasiek to dla mnie żaden autorytet. Cała jego potęga to nazwa klubu i sprawna propaganda.

Obchodzi ich chociażby z takiego powodu, ze będą wiedzieli w którym teamie i z kim, a także o co będą grali podczas trwania tego kontraktu. 

Ty Marcus (możliwe, że inni GMowie również) odbierasz jako płacz o zawodnika, a ja jako walkę. Tu nie chodzi o jałmużnę. Zaczynam się oswajać z tym, że Trier za rok odejdzie. Będę obserwował rozwój jego kariery - jak okaże się dobrym graczem, to będe żałował braku stealu, a jak słabym i wypadnie z Ligi, to będe Wam przypominał, ze w Mgic miał gwarantowana kasę  

Cody Zeller jest nietykalny  

 

3 minuty temu, BMF napisał:

Alonzo, chyba nie zrozumiałeś - ja się nie czepiam Ciebie, że oddałeś jakiegoś Kuzmę (aczkolwiek to IMHO słaby deal, bo Prince był słaby w lotto teamie) czy Lamba, czepiam się faktu, że Orlando to typowa beGM organizacja pod względem jej prowadzenia (czytaj - nikt w realu czegoś takiego by nie zrobił jak Ty w grze), a Ty zdajesz się sugerować w swoich postach, że jest inaczej. Tecu mógłby pisać posty, jakie Ty piszesz, i wtedy miałoby to zastosowanie, bo Tecu trzyma swój skład i nie oddaje zawodników, pomimo tego, że każdy go do tego zachęcał. Czy to jest dobra taktyka, nie wiem, ale Philadelphia u nas to raj dla zawodników.

Jedyne konsekwencje in minus z powodu Twoich ruchów to co najwyżej czwarta-piąta tura, gdy będziesz uzupełniać roster ludźmi za minimum i będą dwie konkurencyjne oferty za minimum, w tym Twoja, wtedy to Twoje rzucanie gdzie popadnie ludźmi z końca składu może mieć znaczenie. 

Ale in plus? Na razie atut Magic to dobry poziom sportowy, ale nie samo traktowanie zawodników. I to nie jest zarzut, patrz wyżej, niewiele osób u nas tutaj może szafować takim argumentem. Dlatego te obietnice, piękne słowa i deklaracje polecam z perspektywy czytającego ignorować, a z perspektywy autora - zamienić na czyny.

Wiem, że tych deali u mnie wychodzi dużo, ale praktycznie każdy do czegoś mnie prowadził. Ty masz drużynę po przepłaceniu przez poprzedniego GMa i cierpisz za jego błędy, ja przejąłem team na konkretnym poziomie i musiałem reagować na sytuację. Dziś, jako bardziej doświadczony GM pewne rzeczy rozegrałbym inaczej. Na kontuzje kilku graczy w 2T również musiałem zareagować. 

Mógłbym wpisać, w temacie z deklaracjami, że Oubre, Princea, McGrudera i Triera nie oddam przez cała długość trwania ich kontraktów i nie kłamałbym pisząc to, ale nie do przewidzenia jest to, co się będzie działo za rok, dwa, czy trzy. Wiem tylko, że w tym sezonie planuję oddać jednego z tej 14 graczy, którą będę miał w składzie lub jest możliwość jeszcze oddania jednego gracza, jak pewne oferty wyjdą inaczej niż sądzę. Jednak na 99% sezon 2019/20 będę kończył 12-13 graczami z mojego 14 osobowego składu. Musisz zrozumieć BMF, że ja już jestem po wymianach i jak pokazało pozyskanie kontuzjowanego cały sezon Valentinea, czy graczy, którzy nie grali w tym sezonie w NBA. Kuzmę gdyby nie teraz, bardzo możliwe że oddawałbym w lutym, gdyż wykorzystanie jego opcji za rok nie jest w moim stylu, a jako RFA za rok pewnie ktos by mu sporo posmarował i bym go stracił za free.

Oubre, Princeowi, McGruderowi, Trierowi i Josephowi został przedstawiony plan na najbliższe 3 sezony. TO, czy PO wynikają z tego, że nie wiemy na czym będziemy wtedy stać i stąd te opcje. Oni wiedzą, że nie są tu w Orlando pod handel. Odrzucając umowy rezygnują zapewne z pozostania w Magic na kolejne lata. Chciałbym, zebyś i Ty i inni GMowie o tym wiedzieli.

Orlando już zakończyło w większości swoje wymiany graczy na 3 lata.  

Godzinę temu, Lucas napisał:

Żenujące

Równie dobrze możemy napisać, że Mitchell, KAT (czy każdy inny gracz w lidze) zrobi ACL czy coś równie poważnego i tyle z tej twojej drużyny za dekadę. 

Nie będę wchodził w tą dyskusje, a żenujące jest to, że.. zresztą nieważne..

53 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

wolałbym abyś doceniał w głosowaniu, słowa niewiele tu dadzą

tak tez planuję  

[człowiek...morza]

5 minut temu, Alonzo napisał:

Wiem, że tych deali u mnie wychodzi dużo, ale praktycznie każdy do czegoś mnie prowadził.

No ta, twoje deale to niczym plan Boga

a moje deale do niczego nie doprowadzily, jakies tam c*** wie co haha

Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez człowiek...morza

[Lucas]

7 minut temu, Alonzo napisał:

Nie będę wchodził w tą dyskusje, a żenujące jest to, że.. zresztą nieważne.

No nie dziwie się, że nie chcesz w to brnąć dalej, bo chyba masz świadomość jak głupio napisałeś o kontuzjach. 

Wiek liderów wypomniał Ci już BMF, bo tu też próbujesz manipulować jakby CM miał tercet w stylu Bostonu z PP, Allenem i KG.

Argument o tym, że ktoś może się połamać to nie argument. Przy zawodowych sportowcach istnieje ryzyko urazów u każdego z nich. 

Cousins kilka lat temu był przez wielu (niesłusznie) uznawany za najlepszego C w lidze, spójrz gdzie jest teraz. Jeśli piszesz o możliwej kontuzji liderów NYK to tak samo stać się może z Twoim KATem i każdym innym graczem w lidze. 

[Alonzo]

32 minuty temu, człowiek...morza napisał:

No ta, twoje deale to niczym plan Boga

a moje deale do niczego nie doprowadzily, jakies tam c*** wie co haha

Twoje deale doprowadziły do tego, że Wooden miał drużynę mistrzowską  nigdzie tego nie kwestionuje. 

28 minut temu, Lucas napisał:

No nie dziwie się, że nie chcesz w to brnąć dalej, bo chyba masz świadomość jak głupio napisałeś o kontuzjach. 

Wiek liderów wypomniał Ci już BMF, bo tu też próbujesz manipulować jakby CM miał tercet w stylu Bostonu z PP, Allenem i KG.

Argument o tym, że ktoś może się połamać to nie argument. Przy zawodowych sportowcach istnieje ryzyko urazów u każdego z nich. 

Cousins kilka lat temu był przez wielu (niesłusznie) uznawany za najlepszego C w lidze, spójrz gdzie jest teraz. Jeśli piszesz o możliwej kontuzji liderów NYK to tak samo stać się może z Twoim KATem i każdym innym graczem w lidze. 

Wspomnienie o możliwości kontuzji u nas na forum przypomina jakąkolwiek krytykę naszych braci starszych w wierze. Działa to niczym odbezpieczony granat. 

Leonard ma jakieś chroniczne problemy z kolanem, Irving i Davis lubią się połamać - to tylko miałem na myśli. Trochę to irytujące, ze na Priv możemy o tym normalnie rozmawiać, a jak ktoś poruszy tą kwestię na forum, to spada na niego krytyka. Ja nikomu kontuzji nie życzę - to było stwierdzenie faktu, a nie ironia. Piszę tylko, że C_M zainwestował w 3 uznane Gwiazdy, a jak mu się jedna z nich połamie, to wtedy Knicks przy braku głębi składu mogą być w tarapatach.

Irving gra od 8 lat w NBA, a Mitchell - 2. Irving tak średnio opuszcza z 20 meczy w sezonie, a Davis (7 sezonów w NBA) - 15. KAT (po 4 sezonach) opuścił właśnie 5 swoich pierwszych meczy w karierze. Leonard (8 sezonów w NBA) tylko w 2 zagrał więcej niż 70 meczy - 72 i 74. W ostatnim tylko 60 - co u nas nie miało wpływu na bilans Knicks. Mam zatem solidne przesłanki, żeby o problemach Knicks z kontuzjami wspomnieć. 

Oczywiście, że może to równie dobrze spotkać KATa, czy Mitchella, niestety jest to ryzyko związane z naszym ukochanym sportem. 

Knicks są silni, ale ja bym im już tych 5 mistrzostw nie rozdawał z góry. Tylko tyle - i nie pisze tego w złej wierze. 

 

I jeszcze raz - nikomu naturalnie nie życzę kontuzji.