beGM - Free Agency - komentarze

[Tomek9248]

Ja najpierw miałem dać takiego LeBrona w Lakers, bo tak wybrał irl, ale ostatecznie raczej zagłosuje inaczej. Jeśli to jest BeGM to postanowiłem docenić bardziej prace GM niż nazwę klubu, bo na to nikt nie ma wpływu. Tu rostery, siły drużyn i okienko na mistrzostwo są całkiem inne niż w rzeczywistości.

 

Jest, ale to nie znaczy, że mamy się łechtać i smyrać po główce w sytuacji kiedy po prostu gracz taką opcję odrzuca.

Idąc tym samym tokiem rozumowania równie dobrze możesz powiedzieć, że January z dna tabeli wyciągnął Lakers do stanu posiadania TOP 5-10 gracza w lidze, trochę młodziezy i 60 mln capspace. Też się przecież starał i trzeba go docenić

Edytowane 14 Lipca 2018 przez Tomek9248

[Lucas]

No ja nie nigdzie nie pisałem, ze January zrobił zła prace. Po prostu Bucks czy może nawet Cavs ze względu na próby Flubera i choćby jego (nad)aktywność cenie wyzej na ten moment. Pewnie przed głosowaniem sobie jeszcze na spokojnie poczytam i wybiorę.

 

Po prostu jeśli mamy dać LeBrona do Lakers, bo ma tam syna to moim zdaniem tego typu granie nie ma sensu dla 2/3 ligi. W sensie po co czyścić sobie salary w Charlotte jak będąc przy FA za dwa lata nikogo wartościowego nie dostanę, bo zespół jest z takiej miejscowości? Praca GM wówczas praktycznie nie ma znaczenia właściwie.

 

Także jeśli po ogarnięciu wszystkiego zbiorczo uznam, ze january sportowo ma LeBronowi najwiecej do zaoferowania to te moje 1/29 wyślę do Januarego, ale „nie do LA”.

[MarcusCamby]

W RL NBA ma Russa z którym się zżył przez sezon gry a w BeGM NBA nie.

 

Ale zżył się z kimś innym. Harrisonem Barnesem, Jaylenem Brownem czy Marc Gasolem.

 

Oczywiście ściągnięcie Russa jako przyjaciela uważam za słabe, ale chodzi o sam motyw i tu Celtics mają gigantyczną przewagę. A ściągniecie Westbrooka to po prostu kolejne medialne nazwisko i tak to traktuje.

[Eld]

Ja najpierw miałem dać takiego LeBrona w Lakers, bo tak wybrał irl, ale ostatecznie raczej zagłosuje inaczej. Jeśli to jest BeGM to postanowiłem docenić bardziej prace GM niż nazwę klubu, bo na to nikt nie ma wpływu. Tu rostery, siły drużyn i okienko na mistrzostwo są całkiem inne niż w rzeczywistości.

 

Przy takim George’u jedyna przewaga jest kasa, bo nie grając z RW przecież wcześniej przez rok może uznawać go za gościa, od którego uciekł Durant, oddano choćby Oladipo, a GM poprzedniego klubu wolal rozmienić na młodzież, bo nie widizial możliwości zbudowania na nim mistrzowskiej drużyny. Choć tu może delikatnie mówiąc lekko negatywne podejscie do osoby RW daje znać. No ale te większe pieniądze powinny zrobić jednak różnice.

Poprzedni GM nie to że nie widział możliwości zbudowania na nim mistrzowskiej drużyny, co nie widział możliwości zatrzymania go w składzie. A to przyznasz, jest spora różnica.

 

Taka była narracja że go nie utrzyma i to też mnie sugerowano aby go spuścić za cokolwiek, niż puścić za darmo.

 

I dziękuję Ci, że napisałeś "docenienie pracy GM w beGM". Liczę, że moje niespełna dwa tygodnie zostaną docenione. Co w takim razie przemawia za tym aby PG tu pozostał?

 

- 50.000.000 USD więcej

- wzmocnienie składu o Russella Westbrooka

- jego lojalność ( OKC )

- odcięcie się nowego GM od polityki "rozmiany" poprzednich GMów ( za to, umówmy się-wylecieli )

- Boston go ściągnął. W RL mówił, że nie poszedł do Lakers bo oni nic za niego nie chcieli oddać.

- Przyjaźń RW i PG z RL. Tu nie grali razem, ale nie znaczy, że przyjaźnić się nie mogą. Taki LBJ i CP3 też nigdy nie grali razem a kumplami są.

 

Jak bym nie pisał z telefonu, dopisał bym jeszcze masę pomniejszych rzeczy typu fit sportowy, perspektywy, itp.

[MarcusCamby]

No ja nie nigdzie nie pisałem, ze January zrobił zła prace. Po prostu Bucks czy może nawet Cavs ze względu na próby Flubera i choćby jego (nad)aktywność cenie wyzej na ten moment. Pewnie przed głosowaniem sobie jeszcze na spokojnie poczytam i wybiorę.

 

Po prostu jeśli mamy dać LeBrona do Lakers, bo ma tam syna to moim zdaniem tego typu granie nie ma sensu dla 2/3 ligi. W sensie po co czyścić sobie salary w Charlotte jak będąc przy FA za dwa lata nikogo wartościowego nie dostanę, bo zespół jest z takiej miejscowości? Praca GM wówczas praktycznie nie ma znaczenia właściwie.

 

Także jeśli po ogarnięciu wszystkiego zbiorczo uznam, ze january sportowo ma LeBronowi najwiecej do zaoferowania to te moje 1/29 wyślę do Januarego, ale „nie do LA”.

 

Koledzy Ci zaraz powiedzą, że ocenianie twojej pracy jako GM Hornets jest inaczej oceniane niż GM Lakers.

 

Ale to są bajki dla naiwniaków.

[Tomek9248]

No ja nie nigdzie nie pisałem, ze January zrobił zła prace. Po prostu Bucks czy może nawet Cavs ze względu na próby Flubera i choćby jego (nad)aktywność cenie wyzej na ten moment. Pewnie przed głosowaniem sobie jeszcze na spokojnie poczytam i wybiorę.

 

Po prostu jeśli mamy dać LeBrona do Lakers, bo ma tam syna to moim zdaniem tego typu granie nie ma sensu dla 2/3 ligi. W sensie po co czyścić sobie salary w Charlotte jak będąc przy FA za dwa lata nikogo wartościowego nie dostanę, bo zespół jest z takiej miejscowości? Praca GM wówczas praktycznie nie ma znaczenia właściwie.

 

Także jeśli po ogarnięciu wszystkiego zbiorczo uznam, ze january sportowo ma LeBronowi najwiecej do zaoferowania to te moje 1/29 wyślę do Januarego, ale „nie do LA”.

 

Nie miej pretensji do mnie czy Januarego tylko do Lebrona, który poszedł do gównianych Lakers. U nas są w sporo lepszej sytuacji btw. Ja je miałem [pretensje], bo robiłem sobie nadzieje, że pójdzie do Sixiers i będzie się nap**** jeszcze z Warriors ze 2-3 lata w finałach. A ten bezczelny typ wybrał sobie pół-emeryturę w Lakers. 

[Lucas]

Eld, tez pisze z telefonu, wiec może coś złe złożyłem lub Ty złe przeczytałeś. RW miał długi kontrakt z Oklahoma i to jego i OKC (kucio) miałem na myśli z tym brakiem szansy na mistrzostwo w oparciu o RW jako lidera.

 

Może jakoś specjalnie się w tej grze nie udzielam, czasem zwlekam z odpalaniem na priv za co jbc przepraszam innych GM z góry, ale no czytając o LA, synu LBJ po prostu postanowiłem napisać co biorę pod uwagę i ze tego typu głosowanie jest moim sprawiedliwe. Głosowanie na rynek moim zdaniem demotywuje jakieś 2/3 ligi względem ruchów na przyszłość.

[Tomek9248]

Koledzy Ci zaraz powiedzą, że ocenianie twojej pracy jako GM Hornets jest inaczej oceniane niż GM Lakers.

 

Ale to są bajki dla naiwniaków.

 

Dżiz, Camby, ale Ty musisz być wiecznie skrajny i w tym mało logiczny. 

Przecież nie chodzi o żadne Charlotte czy cokolwiek. Bo jeśli w Charlotte Lucas zbuduje dobrą ekipę to przecież może sobie tam każdego FA ściągnąć. Problem w tym, że Lebron mial totalnie wywalone na poziom sportowy Lakers i do tego się to sprowadza. Jako 1/29 gracza każdy się wczuwa w gracza, a nie w to co by chciał w swoim idealnym świecie dostać.

Bo w idealnym świecie tych kilkuset murzynów nie dostaje dziesiątek milionów $ za bieganie za piłka i wrzucanie jej do obręczy.

Może jakoś specjalnie się w tej grze nie udzielam, czasem zwlekam z odpalaniem na priv za co jbc przepraszam innych GM z góry, ale no czytając o LA, synu LBJ po prostu postanowiłem napisać co biorę pod uwagę i ze tego typu głosowanie jest moim sprawiedliwe. Głosowanie na rynek moim zdaniem demotywuje jakieś 2/3 ligi względem ruchów na przyszłość.

 

Jeszcze raz - nie głosujemy na rynek. Głosujemy na to, co zrobiłby LEBRON JAMES. Nie jakieś tam cyferki i nazwisko w excelu. Lebron James, który jest realną osobą.

[Eld]

Lucas weź pod uwagę że Lakers i Boston się wypiszą z wyścigu po dobrych FA na kilka dobrych lat, wtedy to małe rynki ruszą ze swoją skumulowaną gotówką i rozwiniętymi młodymi.

 

Przykład takiego Klaya, lub Butlera z RL. Klay na pewno u nas nie weźmie zaproponowanego exctension jak Butler. Za rok jest na FA. Co wtedy poczną LAL i BOS? Nic.

[Lucas]

Tylko jak wyzej było pisane to jest trochę inny świat niż rzeczywistość. Skąd wiesz jak LeBron James zachowałby sie mając słabszych niż irl rywali z Oakland i finały przegrane tylko 3-4, a nie po sweepie? Jak LeBron James zachowałby się mogąc wybrac zespół dający mu realne szanse na mistrzostwo (co przy Butlerze i odpowiednich ruchach mogą zrobić tez Lakers) w najbliższym sezonie?

 

To ze LeBron przy tak mocarnym GSW w rzeczywistości i po sweepie w finale + oraniu cały RS (u nas był bardziej wypoczęty) czy tych 94/96 minut w finale wschodu i g7 z Pacers wybrał decyzje rodzinna nie znaczy, ze w rzeczywistości BeGM również to byłby jego priorytet.

[Tomek9248]

Widzę, że niektórym się bardzo rozjeżdża więc przypomnę co się tu dzieje. Może brzmi to brutalnie i niektórzy będą się krzywić, ale zmierza to w zupełnie złą stronę i odbiega od założeń.

 

Proces głosowania to nie jest to, że ktoś chce kogoś docenić, ktoś chce coś. W procesie głosowanai każdy z nas jest 1/29 (w uproszczeniu) częścią zawodnika i jego zadaniem jest wczuć się w realne postępowanie gracza. Nie doceniać kogokolwiek, nie sprzeciwiać się czemuś. Głosujesz na umowy dla LBJ to jesteś jak LBJ i masz za zadane podjąć decyzję, która byłaby prawdopodobne podjęta przez LBJ. 

[Eld]

Lucas wczuwamy się w gracza na TU i TERAZ. A nie uprawiamy gdybologię co by było jak by GSW nie powstało.

[Tomek9248]

Tylko jak wyzej było pisane to jest trochę inny świat niż rzeczywistość. Skąd wiesz jak LeBron James zachowałby sie mając słabszych niż irl rywali z Oakland i finały przegrane tylko 3-4, a nie po sweepie? Jak LeBron James zachowałby się mogąc wybrac zespół dający mu realne szanse na mistrzostwo (co przy Butlerze i odpowiednich ruchach mogą zrobić tez Lakers) w najbliższym sezonie?.

 

Sixers. Przegapiłeś wiele stron, że Sixers zostali przez niego spuszczeni, a oni dawali mu skład Simmons-Kawhi-Covington-LBJ-Embiid czy też nawet bez KL Simmons-Fultz-Covington-LBJ-Embiid

[Lucas]

No to wyjaśniłem Ci, ze nasza rzeczywistość ligowa jest trochę inna i tu LBJ tez mógłby podjąć inna decyzje. Jaka podjałby decyzje przy tej lidze, tych rosterach oferowanych przez zespoły chcące go podpisać po prostu nie wiemy.

 

E: sugerujesz, ze skład z KL (prawie rok bez gry), Joelem, Fultzem (gość któremu odcięło rzut i tez sporo opuścił), męczącym się w PO Benem, który ma także duże problemy rzutowe i potrzebuje piłki to jest konkurencja dla Curry-Klay-Durant-Green i pewny kandydat do mistrzostwa? Prędzej uwierzyłbym w ten argument, gdyby olał Boston

Edytowane 14 Lipca 2018 przez Lucas

[Tomek9248]

No to wyjaśniłem Ci, ze nasza rzeczywistość ligowa jest trochę inna i tu LBJ tez mógłby podjąć inna decyzje. Jaka podjałby decyzje przy tej lidze, tych rosterach oferowanych przez zespoły chcące go podpisać po prostu nie wiemy.

 

Sixers oferowali mu pewne mistrzostwo wschodu i walkę z Warriors w finałach. W RL mu to oferowali a on wybrał słabych Lakers z kontraktem Denga. Nie rozumiem o co Ci chodzi z tymi rosterami w świetle powyższego

[Eld]

No to wyjaśniłem Ci, ze nasza rzeczywistość ligowa jest trochę inna i tu LBJ tez mógłby podjąć inna decyzje. Jaka podjałby decyzje przy tej lidze, tych rosterach oferowanych przez zespoły chcące go podpisać po prostu nie wiemy.

Wiemy. Napisał Ci to Tomek na przykładzie RL Philly.

[MarcusCamby]

Widzę, że niektórym się bardzo rozjeżdża więc przypomnę co się tu dzieje. Może brzmi to brutalnie i niektórzy będą się krzywić, ale zmierza to w zupełnie złą stronę i odbiega od założeń.

 

Proces głosowania to nie jest to, że ktoś chce kogoś docenić, ktoś chce coś. W procesie głosowanai każdy z nas jest 1/29 (w uproszczeniu) częścią zawodnika i jego zadaniem jest wczuć się w realne postępowanie gracza. Nie doceniać kogokolwiek, nie sprzeciwiać się czemuś. Głosujesz na umowy dla LBJ to jesteś jak LBJ i masz za zadane podjąć decyzję, która byłaby prawdopodobne podjęta przez LBJ. 

 

Fakt, dobrze napisane. Ale też nie można zapominać o zupełnie innych realiach.

 

Taki January dość bezczelnie wypomina, że LeBron olał Rockets, ale już nie wspomina, że olał głównie dlatego, że interesowała do dłuższa umowa, której Rockets nie mogli mu zaoferować.

 

Rockets dają kasę i lepsze perspektywy. Lakers dają tylko syna...

Edytowane 14 Lipca 2018 przez MarcusCamby

[Lucas]

Dodatkowo pomijasz kwestie GSW, moim zdaniem kluczowa, a choćby wynik finałów (i oczywisty brak Klaya) świadczy o większym okienku na tytuł niż w rzeczywistości.

[Tomek9248]

Fakt, dobrze napisane. Ale też nie można zapominać o zupełnie innych realiach.

 

Taki January dość bezczelnie wypomina, że LeBron olał Rockets, ale już nie wspomina, że olał głównie dlatego, że interesowała do dłuższa umowa, której Rockets nie mogli mu zaoferować.

 

Rockets dają kasę i lepsze perspektywy. Lakers dają tylko syna...

 

To jest uniwersalna zasada, akurat toczyło się o LBJ to podałem o LBJ, ale chodzi mi o ogół, bo trochę się zapomniało chyba paru osobom, że nie głosujemy "z boku" ale jako zawodnik.

 

Inne realia? Jasne. Olał bo chciał długi kontrakt? Nie, nie. Mógł go dostać wszędzie i Morey poruszyłby niebo i ziemie. Jamesowie nie chcieli mieszkać w Houston po prostu. Zmierza to do tego samgo, czy z Rockets czy z Sixers mógł walczyć z Warriors, ale wybrał zupełnie gównianą (również dla nas fanów neutralnych i innych ekip niż Lakers) pakując się w bagienko Jeziorowców.

 

Z tym, że u nas Lakers są dużo mocniejsi, bo mają Butlera, który dla LBJ na tym etapie jest prawie że idealnym partnerem, bo będzie w stanie tyrać 48 minut jeśli będzie trzeba.  Pisząc "Lakers dając tylko syna" robisz to co zwykle. Popadasz w absurdalne, żeby nie powiedzieć śmieszne, skrajności, które są o kant dupy potłuc. Bo równie dobrze January mógłby napiać "LAKERS DAJĄ LBJ PEWNY PIERŚCIEN" i byś go za to tyrał. A miałoby to tyle sensu co i Twoje stwierdzenie. 

Edytowane 14 Lipca 2018 przez Tomek9248

[Qcin_69]

w koncu cos zaczyna sie tu dziac, mam nadzieje, ze Lucas poruszysz jeszcze kilku GMow, mniej aktywnych na ten moment, do zabrania głosu :-)

 

Może jednak karty nie zostały jeszcze rozdane:-)