Skocz do zawartości

Old Man Yells At Cloud thread


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Ten temat powinno się przypiąć jak chociażby "Atakujemy na tamten kosz" lub inne "Ciekawostki".

A dlaczego?

Za parę lat, jak syn Janusza i Alicji będzie kwalifikował się do nazywania go starym ludziem, będzie niczym studnia bez dna dla tego tematu.

To tak offtopem :)

E/ literówka

Edytowane przez KeepItDirty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, josephnba napisał:

Zapomniałem że nie można lubić starego kosza i każdy kto grzeszy twierdząc że tamta koszykówka mu się bardziej podobała powinien spierdalać i zamknąć ryj 

 

Jestem stary i w sumie mam swoje przywileje 

Puszczanie bąków już nikogo nie razi "bo stary" 

Ból w krzyżu z rana nikogo nie dziwi bo siwa broda 

Stwierdzenie pierdoli mnie co myślicie o moich poglądach na NBA to też przywilej bo każdy z szacunku do starszego sprawę przemilczy 

Więc pierdoli mnie co wy sądzicie o dzisiejszej NBA 

;)

Z humorystycznym pozdrowieniem

 

 

Pewnie, że można lubić starego kosza. Problem pojawia się jak oldheady obsikają, wyśmieją i lekceważąco wypowiedzą się na temat dzisiejszej koszykówki czy graczy, a potem piszą coś o szacunku jak napotkają na argumenty. W sumie to się nie tyczy tylko sportu. . "Bo tak, bo jestem starszy". 

Jak ktoś woli oglądać 120kg kloca, który dostaje piłkę na lowpost, robi 5 bounceów, spin move, pump fake po czym cała 8 sekundowa sekwencja kończy się 1/2 FT to spoko. 

To tak jak w piłce nożnej. Jest jakaś grupa osób, która z jakiegoś powodu woli oglądać jak stoper krzyczy WYJAZD po czym wypieprza bez namysłu piłkę. Jak akurat nie poleci na aut czy do boku to jest szansa na męską walkę w powietrzu. Za to nie podoba im się jak bramkarz / obrońca podaniem między liniami gubi pressing rywala i otwiera bardziej efektywne opcje na rozegranie akcji. No i jak jakiś jegomość dojebie, że granie lagi jest najlepsze to właśnie wtedy zaczynają się problemy bo dyskusja nie toczy się już co fajniej się ogląda. Wtedy zaczyna się iskrzenie, "argumenty", szacunek i rozłam pokoleniowy :(

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ttr napisał:

Pewnie, że można lubić starego kosza. Problem pojawia się jak oldheady obsikają, wyśmieją i lekceważąco wypowiedzą się na temat dzisiejszej koszykówki czy graczy, a potem piszą coś o szacunku jak napotkają na argumenty. W sumie to się nie tyczy tylko sportu. . "Bo tak, bo jestem starszy". 

Jak ktoś woli oglądać 120kg kloca, który dostaje piłkę na lowpost, robi 5 bounceów, spin move, pump fake po czym cała 8 sekundowa sekwencja kończy się 1/2 FT to spoko. 

To tak jak w piłce nożnej. Jest jakaś grupa osób, która z jakiegoś powodu woli oglądać jak stoper krzyczy WYJAZD po czym wypieprza bez namysłu piłkę. Jak akurat nie poleci na aut czy do boku to jest szansa na męską walkę w powietrzu. Za to nie podoba im się jak bramkarz / obrońca podaniem między liniami gubi pressing rywala i otwiera bardziej efektywne opcje na rozegranie akcji. 

Rozumiem że czasy shaqa w Lakers to był dla ciebie koszmar ;)

 

Co mi się nie podoba w dzisiejszej koszykówce?

1. Za dużo trójek 

2. Za mało gry na kontakcie 

3. Hand checking 

4. Mało masowania 

5. Przepisy wymuszające słabszą defensywę 

6. Zbyt duże podobieństwo do europejskiego kosza 

7. Wciskanie tezy że rzut z 6m jest c***ową

 decyzją, bo można sypnąć trójkę. Jasne że można, ale to nie jest tak, że wszystko co przed linią 7.26 to lawa!

 

 

Co mi się podoba 

Mobilność graczy 

Wielowymiarowość 

Chory atletyzm (nie do końca legalnymi źródłami chyba, w sensie w c*** chemii) 

 

Czego się boje 

Linii za 4 pts

Całkowitej eliminacji gry post na midrange (Jordan, Kobe) 

Odejścia od gry w pomalowanym 

 

Przez to że każdy teraz potrafi sypać trójki gra stała się bardzo przewidywalna pod tym względem. Za mało jest bilansu między łukiem, a grą na MID/low

 

 

26 minut temu, cotozaeksperci napisał:

Okej, trzeba wprost i dosadniej, bo tutaj jest problem z prostym łączeniem wątków i czytaniem ze zrozumieniem. Napisałeś, że nie można lubić starego kosza. Ja napisałem, że lubić jak najbardziej można, ale trzeba umieć rozgraniczyć lubienie czegoś, od nazywania czegoś najlepszym, bo to dwie różne rzeczy. Ty nie kumasz o co mi chodzi i piszesz, że wtedy grano najlepszą koszykówkę. A to już kompletnie co innego niż we wcześniejszym poście, co już zdążyłem zaznaczyć, ale do tego oczywiście również masz prawo na forum internetowym, co jednak wiąże się z minimalnymi konsekwencjami w postaci nie traktowania Twojej osoby zbyt poważnie.

Napisałem że dla mnie to goat koszykówka a nie że ty masz się z tym zgodzić 

 

Jest tu taki jeden kolega antyrasisty który każdy mój post na temat zmian wieńczy ogranym obrazkiem z Simpsonów 

To jest dopiero boomer

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w co gralem sam 25 lat temu to byl inny sport niz dzisaj.

Ten inny sport napewno jest blizszy mojemu sercu.

Tak, wole tamta gre, zarowno w nia grac jak i ja ogladac.

Oczywiscie nie neguje dzisejszej gry bo wyciaga z obecnych przepisow ile sie da i obecna gra jest bardziej efektywna jednak moim zdaniem w tej koszykowce dzis jest mniej cukru w cukrze.

Podkreslam to moje zdanie.

Kolega wyzej ktory zrobil porownanie do pilki z "wyjazdem" to chyba taki zartownis pogimnazjalny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragnę poinformować iż przedstawione wyżej argumenty są tylko i wyłącznie moją subiektywną opinią.

Nie ma ona na celu zdyskredytować, obrazić czy też wymusić na kimkolwiek sposobu postrzegania rzeczywistości w ten sam sposób.

Wszelkiego rodzaju negatywne skojarzenia są niezamierzone. 

Mój wpis nie ma na celu tylko krytyki obecnej koszykówki.

Z poważaniem

Walcie się ;)

1 godzinę temu, BMF napisał:

Chochoł, takie opinie to margines.

Ta 

Jasne 

 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, agresywnychomik napisał:

To w co gralem sam 25 lat temu to byl inny sport niz dzisaj.

Ten inny sport napewno jest blizszy mojemu sercu.

Tak, wole tamta gre, zarowno w nia grac jak i ja ogladac.

Oczywiscie nie neguje dzisejszej gry bo wyciaga z obecnych przepisow ile sie da i obecna gra jest bardziej efektywna jednak moim zdaniem w tej koszykowce dzis jest mniej cukru w cukrze.

Podkreslam to moje zdanie.

Kolega wyzej ktory zrobil porownanie do pilki z "wyjazdem" to chyba taki zartownis pogimnazjalny.

 

Jak już się decydujesz na jakieś podśmiec***ki i ataki to się chociaż wysil, żeby zrozumieć analogię i czego się tyczyła geniuszu od cukru w cukrze i podkreślania w poście, że to twoje zdanie. 

Napisze Ci prościej. Dla wielu analityków i trenerów postup dla słabego kloca to strata posiadania dlatego od tego odchodzili. W piłce nożnej też odchodzą  od wybijania piłki na pałę w wolne sektory kosztem rozgrywania. Odpowiedz sobie sam co jest trudniejsze do wykonania i co się przyjemniej ogląda. Teraz możesz wrócić do swoich ckliwych wspomnień jak to nie grałeś w inny sport 25 lat temu i uważania się za bystrzaka. 

Godzinę temu, josephnba napisał:

Rozumiem że czasy shaqa w Lakers to był dla ciebie koszmar ;)

 

Koszmar nie, ale sto razy bardziej imponuje mi gra Jokica niż to, że Shaq przemasował Dudleya pod kosz i zapakował z góry.

Godzinę temu, josephnba napisał:

Co mi się nie podoba w dzisiejszej koszykówce?

1. Za dużo trójek 

2. Za mało gry na kontakcie 

3. Hand checking 

4. Mało masowania 

5. Przepisy wymuszające słabszą defensywę 

6. Zbyt duże podobieństwo do europejskiego kosza 

 

 

Co mi się podoba 

Mobilność graczy 

Wielowymiarowość 

Chory atletyzm (nie do końca legalnymi źródłami chyba, w sensie w c*** chemii) 

Co do trójek się zgadzam szczególnie w przypadku gdy słabsze ekipy pałują rzuty bez pomysłu.

Coś kosztem czegoś. Skoro podoba Ci się mobilność graczy i wielowymiarowość to siłą rzeczy masz mniej masowania i gry na kontakcie.

Przepisy to pozwalają na dużo lepszą defensywę overall niż kiedyś, a chory atletyzm i "doping" był też w latach 80-90tych. 

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie finały nba 2020? te w bańce czy coś tam. Te, gdzie z jednej strony grała drużyna z liderem uczulonym na trójki, lubującym się w midrange'u i wymuszającym mnóstwo fauli? Obok bardzo klasyczny PG, który większość akcji rozgrywał pnr z niespecjalnie rzucającym centrem? I przeciwko komu oni tam grali...? a no, Lebron i Davis - królowie rzutów dystansowych! 

Oczywiście szanuję prywatne opinie, każdy lubi co tam chce, ale to nie tak, że w nba mamy obecnie jedną receptę na sukces. Zawodnicy jakimś rzutem muszą grozić żeby było więcej miejsca na parkiecie, ale na ile to ich rzucanie jest legit, to weryfikują bardzo dobitnie PO. 

tak teraz myślę, to dałem plamę, bo Dragic i Adebayo trochę się w finałach posypali, ale wiecie o co cho :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem finałów jak i całej bańki 

Jakoś nie czułem klimatu tamtego sezonu

14 minut temu, ttr napisał:

Jak już się decydujesz na jakieś podśmiec***ki i ataki to się chociaż wysil, żeby zrozumieć analogię i czego się tyczyła geniuszu od cukru w cukrze i podkreślania w poście, że to twoje zdanie. 

Koszmar nie, ale sto razy bardziej imponuje mi gra Jokica niż to, że Shaq przemasował Dudleya pod kosz i zapakował z góry.

Co do trójek się zgadzam szczególnie w przypadku gdy słabsze ekipy pałują rzuty bez pomysłu.

Coś kosztem czegoś. Skoro podoba Ci się mobilność graczy i wielowymiarowość to siłą rzeczy masz mniej masowania i gry na kontakcie.

Przepisy to pozwalają na dużo lepszą defensywę overall niż kiedyś, a chory atletyzm i "doping" był też w latach 80-90tych. 

Przepisy są skonstruowane i dążą do jak największego ograniczenia trawdej gry czego najlepszym przykładem jest właśnie hand checking 

Ideą, czego zresztą silver nie kryje, jest jak największe gloryfikowanie ataku bo to się lepiej sprzedaje 

Mi osobiście brakuje takich oakleyów, masonów czy rodmanow w dzisiejszej koszykówce 

Nawet takich Noahów mi brakuje 

 

Podkreślam 

"Mi"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, josephnba napisał:

3. hand checking

5. przepisy wymuszające słabszą defensywę 

Illegal defense rule wymuszał lepszą czy słabszą defensywę? Wyobrażasz sobie gdyby ten przepis obowiązywał teraz, przy dzisiejszym spejsingu? Jaka byłaby to rzeźnia i koszmar dla defensywy? Wszyscy mówią o hand checkingu, podczas gdy zniesienie tego przepisu w 2001 było najbardziej istotną zmianą ostatnich 20 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, josephnba napisał:

Nie oglądałem finałów jak i całej bańki 

to Twoja strata bo to były świetne playoffy (zdecydowanie w mojej topce jeśli chodzi o rozgrywki postseason)

19 minut temu, camby23 napisał:

Illegal defense rule wymuszał lepszą czy słabszą defensywę? Wyobrażasz sobie gdyby ten przepis obowiązywał teraz, przy dzisiejszym spejsingu? Jaka byłaby to rzeźnia i koszmar dla defensywy? Wszyscy mówią o hand checkingu, podczas gdy zniesienie tego przepisu w 2001 było najbardziej istotną zmianą ostatnich 20 lat.

najlepsze że jakoś w mid-90's i tak ten hand-checking został mocno ograniczony względem tego co było choćby w 80's (kiedy obrony były uber marne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ttr napisał:

Jak już się decydujesz na jakieś podśmiec***ki i ataki to się chociaż wysil, żeby zrozumieć analogię i czego się tyczyła geniuszu od cukru w cukrze i podkreślania w poście, że to twoje zdanie. 

Napisze Ci prościej. Dla wielu analityków i trenerów postup dla słabego kloca to strata posiadania dlatego od tego odchodzili. W piłce nożnej też odchodzą  od wybijania piłki na pałę w wolne sektory kosztem rozgrywania. Odpowiedz sobie sam co jest trudniejsze do wykonania i co się przyjemniej ogląda. Teraz możesz wrócić do swoich ckliwych wspomnień jak to nie grałeś w inny sport 25 lat temu i uważania się za bystrzaka. 

 

Zluzuj bo zylka Ci peknie purysto, wlasnie przez takich napinaczy glownie to forum czytam zamiast sie udzielac.

Mozesz mi nawet lopatologicznie wyjasniac co uwazasz i cytowac analitykow, trenerow oraz innych ekspertow. Dla Twojej informacji wszyscy ci analitycy i trenerzy zyja z tego biznesu wiec musza chwalic to co maja ;) - Ameryka, prosciej zebys zrozumial to cos jak PMS (jak juz strzelamy alegoriami do pilki) ktora ciagle ma sie dobrze mimo oczywistych brakow i jej przedstawiciele ciagle sami siebie poklepuja po plecach.

Przepisy sie zmienily poniewaz po globalnym ataku NBA wszystkie telewizyjne staty spadaly na leb na szyje bez Jordana, liga musiala wymyslic cos innego stad rewolucja w przepisach aby zamiast wynikow 71 - 69 czesciej byly mecze 118-112 lepsze do ogladania dla postronnej osoby.

Zdajesz sobie sprawe ze duzo rzeczy to sprawa gustow?

Chocbys sie napinal, krzyczal, tupal noga lub krecil z niedowierzaniem glowa to dla Twojej wiadomosci w życiu spotkasz ludzi ktorzy beda miec inne zdanie, lubić inne rzeczy niz Ty etc. Mimo ze w glowie Ci sie nie miesci ze tak moze byc to zapewniam ze ten swiat tak dziala. Bedzie ci latwiej jak to zrozumiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agresywnychomik

Nie nazywaj mnie napinaczem w momencie w, którym pierwszy decydujesz się na jakieś podśmiec***ki i tekściki ad personam. Panie Alegoria XDD 

56 minut temu, agresywnychomik napisał:

Chocbys sie napinal, krzyczal, tupal noga lub krecil z niedowierzaniem glowa to dla Twojej wiadomosci w życiu spotkasz ludzi ktorzy beda miec inne zdanie, lubić inne rzeczy niz Ty etc. Mimo ze w glowie Ci sie nie miesci ze tak moze byc to zapewniam ze ten swiat tak dziala. Bedzie ci latwiej jak to zrozumiesz.

Dobrze się czujesz ? Przeczytaj mój komentarz jeszcze raz. Powoli to może zrozumiesz bo chyba dyskutujesz sam ze sobą. Nie odpisuj bo mutuje. Cześć ❤️ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, camby23 napisał:

Illegal defense rule wymuszał lepszą czy słabszą defensywę? Wyobrażasz sobie gdyby ten przepis obowiązywał teraz, przy dzisiejszym spejsingu? Jaka byłaby to rzeźnia i koszmar dla defensywy?

Defensywa jest teraz o X jednostek lepsza, ale ofensywa jest o X+1 jednostek lepsza, więc balans obrona vs atak zmienił się na niekorzyść obrony, mimo że sama w sobie zrobiła ogromny progres.

Ja bym tu zrobił lekką korektę na korzyść obrony, tzn. wprowadził cylinder rule, że bedącego w powietrzu obrońcę możesz złapać na faul tylko kiedy wychodzisz w góre pod kątem prostym, bo te wygibasy, jumpery głową do przodu albo metr w bok to straszny rak. Pozwoliłoby to na lepsze contestowanie jumperów, bo teraz prawie każdy ruch obrońcy przeciwko jumpshooterowi może być obrócony przeciwko niemu.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2021 o 04:25, josephnba napisał:

Chytry słusznie wytknął to wymuszanie w stylu Paula czy Hardena 

Harden zupełnie nie robi tego, o czym pisał Chytruz, on akurat te swoje step-backi robi żeby rzucać, a nie żeby fake'ować obrońcę.

Swojo drogo: mógłby wg. mnie częściej to wykorzystywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rw30 napisał:

Harden zupełnie nie robi tego, o czym pisał Chytruz, on akurat te swoje step-backi robi żeby rzucać, a nie żeby fake'ować obrońcę.

Swojo drogo: mógłby wg. mnie częściej to wykorzystywać.

LOL

Mówisz o tym samym Hardenie, który wskakiwał w obrońców przy pick&pop :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ttr napisał:

LOL

wytłumaczysz dowcip? to byśmy się razem pośmiali. Acz też wielce prosił się nie będę, przeżyję jeśli mnie ten dowcip ominie.

3 minuty temu, ttr napisał:

Mówisz o tym samym Hardenie, który wskakiwał w obrońców przy pick&pop :D

tego w sumie też nie rozumiem, ale, bez względu na to, nie wiem co to ma wspólnego z tym, o czym pisał Chytruz i czego Harden po prostu nie robi (powtórzę - a szkoda że tego nie robi, bo moim zdaniem mógłby trochę łatwych punktów nabić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rw30 napisał:

wytłumaczysz dowcip? to byśmy się razem pośmiali. Acz też wielce prosił się nie będę, przeżyję jeśli mnie ten dowcip ominie.

 

 No zaśmiałem się skoro Harden nie robi zupełnie tego o czym pisał Chytruz. Tzn teraz w Nets tego nie robi? Czy od kiedy? Bo może faktycznie przestał, ale jeszcze 2 lata temu to miał okres paru miesięcy, że wskakiwał w obrońców właśnie w ten sposób, który opisywał Chytruz.

W dniu 10.02.2021 o 23:32, Chytruz napisał:

Ja bym tu zrobił lekką korektę na korzyść obrony, tzn. wprowadził cylinder rule, że bedącego w powietrzu obrońcę możesz złapać na faul tylko kiedy wychodzisz w góre pod kątem prostym, bo te wygibasy, jumpery głową do przodu albo metr w bok to straszny rak. Pozwoliłoby to na lepsze contestowanie jumperów, bo teraz prawie każdy ruch obrońcy przeciwko jumpshooterowi może być obrócony przeciwko niemu.

https://www.youtube.com/watch?v=fjKTm3Ml-Xc 

https://www.youtube.com/watch?v=SA_lUnWUeWo

No, ale nie wiem może się nie znam. Może znasz się lepiej. Nie wiem co do tego mają stepbacki też. Czyli w .25 sekundzie nie wskoczył w Robertsona ? I nie miał dziesiątek takich zagrań w karierze ? Czy bierzemy pod uwagę tylko tych obrońców, którzy contestowali rzut wyskakując ? Jak tak to przepraszam nie zrozumiałem, że sprawa tyczy się tylko tego. Ogólnie Harden jest znany z kreowania kontaktu przy rzutach, screenach i wjazdach. Nie chce mi się wrzucać całych kompilek z bullshit gwizdkami. 
 

Czy to nie jest przykład tego o czym pisał Chytruz ? O Jumperach z głową do przodu (tu akurat nogi) etc ? Harden tego nie robi ? Czy akurat nie robi przy stepbackach bo to akurat cholernie ciężkie wymusić kontakt podczas tego ruchu.

W skrócie LOL odnosiło się do tego, że Harden wymuszał tak głupie faule i fakeował rzut wskakując w obrońców, a ty piszesz, że akurat przy stepbacku nie. Robi to żeby rzucać. Good for him. No i z fartem mordeczko bo jestem twoim wielkim fanem !

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie nie nie i jeszcze raz nie,

jemu chodziło o (na 99.99% mi się tak wydaje, choć tego wprost nie napisał - jeśli sie mylę to proszę @Chytruz o doprecyzowanie) o   kontestowowanie jumpera, gdzie shooter robi fake'a, a obrońca wyskakuje do przodu ale już trochę wyhamował, ( i nie leci całym impetem w obrońcę i gdyby shooter wyskoczył pionowo to w ogóle nie byłoby faulu) albo w ogóle przelatuje bokiem, ale shooterowi od początku chodziło o wymuszenie faulu a nie oddanie rzutu i teraz musi zrobić nienaturalny wyskok wprzód bądź w bok by faul się dopełnił. I tego Harden nie robił nigdy po prostu, więc jak @josephnba o  napisał że 'o, dobrze że Chytruz wspomniał bo Harden też tak robi', to odpisałem, że nie robi. Bo nie robi.

Stepbacki mają do tego tyle, że właśnie przy tego typu nabieraniu na faule (jak opisałem powyżej), zawodnicy dysponujący dobrym stepbackiem (wymagającym tight contestu) mogą często to wykorzystywać by dostać FTs, więc kto (z tych z dobrym stepBackiem) tego nie robi  choćby raz na jakiś czas - moim zdaniem marnuje (?) okazje do łatwych punktów.

 

Co do tematu Hardena i fauli na nim - temat na odrębną rozmowę i nie o to chodzi, chodziło o tę jedną specyficzną akcję. Faul Robertsona który podrzuciłeś wcześniej - oczywisty, i w ogóle z innej kategorii niż ta o którą (jak mi się na 99.99% wydaje) chodziło Chytruzowi, idiotyczny swipe gdzie Harden w jakiś sposób zorientował się, że nastąpi  i tyle. Nie wiem jak można tu twierdzić że coś tu ze strony Hardena jest nie tak, gdyby Robertson nie machał łapami wyciągniętymi do przodu to nie byłoby faulu, koniec, WTF?  tu nawet zasłony jako takiej nie było, bo Nene zaczał rollować zanim Robertson się od niego odbił.

W ogóle całe te akcje gdzie ludzie przechodzący over the screen faulowali Hardena i to, jak on to wykorzystywał to (zabrzmi patetycznie) ale jakby przebłysk geniuszu, a to, że bodajże od początku 2018/19 weszła zmiana korygująca wszelkie tego typu faule jako non-shooting uwazam za absolutnie niezgodne z duchem gry (gdzie świetna większość zmian w przepisach jest z duchem gry, więc się trochę dziwię) * no ale co, mogę się nie zgadzać i ch**.

Akcja Greena - chyba faktycznie wyrzut nóg Hardena, przy czym mechanika ciała przy rzucie stepbacka jest trochę inna niż przy normalnym jumperze, niedawno o tym pisałem w innym temacie(co nie zmienia faktu że w tym akurat przypadku  sedzia się pomylił, co nie zmienia faktu że świetna większość gwizdków przy stepbackach Hardena to dobre gwizdki).

No i dupa, zmarnowałem sobie 20 min z życia.

12 minut temu, rw30 napisał:

a to, że bodajże od początku 2018/19 weszła zmiana korygująca wszelkie tego typu faule jako non-shooting uwazam za absolutnie niezgodne z duchem gry

* nie, nie, poprawiam się, jestem zmęczony już dzisiaj, wiadomo, o co chodziło i w sumie po prostu Hardenowi przez jakiś czas udawało się tu wykręcić (szansę na) 1 dodatkowy punkt. Ale z niezgodności z duchem gry się wycofuję

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.