Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2017/18


january

Rekomendowane odpowiedzi

Ale nie kumam. Jaki rollercoaster? A zespoły z top 8 to grały tylko między sobą, że tak te tankujące ekipy wadzą? Lakers są coraz lepsi. IMO na pograniczu p-o. Że 8 ekip tankuje to co ma za znaczenie? Przecież nie oceniam Lakers w odniesieniu do tej 8, ale do tych wyżej. Bez picku są też Nets - oni też tankują? Co roku są ekipy topowe i grupa walcząca o p-o. I co roku ktoś z tych walczących nie wchodzi do p-o. Tak, teraz LAL są w zawieszeniu miedzy tankiem, a p-o, ale za 2-3 lata przy wzmocnieniach all-starem nie widzę powodów do tego, aby nie byli na poziomie Raptors, czy obecnych Cavs. To aż takie szczyty? Ostateczny bilans Lakers będzie tak samo wymierny jak pozostałych ekip. Każdy z każdym miał po 82 mecze - tak z topem, jak i flopem tej ligi. Nie widzę sensu umniejszania średniaków, bo nie weszli do p-o i nie tankowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Lakersi muszą być znów skazani na sukces, tylko dlatego, że to Los Angeles, 16 tytułów, wspaniała era lat 80-tych, Magic, Shaq, Kobe....?

Oczekiwania widzę ogromne, powoli nadmuchiwany wielki balon. Rozumiem głód zwycięstw po latach szarości.

Jestem ciekaw czy takie same nastroje panowały w Chicago po erze Jordana, bo to przeciez Chicago.

Minęło 20 lat i udało się raz grać w ECF, potem Rose się połamał i znowu budowa i liczenie na młode talenty.

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Lakersi muszą być znów skazani na sukces, tylko dlatego, że to Los Angeles, 16 tytułów, wspaniała era lat 80-tych, Magic, Shaq, Kobe....?

Oczekiwania widzę ogromne, powoli nadmuchiwany wielki balon. Rozumiem głód zwycięstw po latach szarości.

Jestem ciekaw czy takie same nastroje panowały w Chicago po erze Jordana, bo to przeciez Chicago.

Minęło 20 lat i udało się raz grać w ECF, potem Rose się połamał i znowu budowa i liczenie na młode talenty.

Tak. Roznica jest taka, ze Bulls doslownie licza kazdy dolar 2 razy a w Lakers nie bedzie problemu z wydaniem wiekszej ilosci kasy, jezeli pojdzie za tym sukces sportowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fani Byków nigdy nie sprawiali wrażenia bardzo buńczucznych i podobnie jest raczej z ich środowiskiem ekspercko-dziennikarzem.

 

Fani LAL to zupełnie inna półka mniemania o swojej wyższości, a to też nakręca działania właścicieli i GMów. Z drugiej strony na twitterku czy forach jeszcze większą bekę ciśnie się z fanów Boston Celtics. Tu u Nas też mieliśmy trochę tego przykład, gdy przykładowo ja czy matek powątpiewało w wartość sportową Thomasa i sensowność podpisania z nim dużego kontraktu. Po prostu piana na ustach i okrzyki o byciu hejterem. Dobrze, że mają Ainge, który ma swój rozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy takie same nastroje panowały w Chicago po erze Jordana, bo to przeciez Chicago.

Minęło 20 lat i udało się raz grać w ECF, potem Rose się połamał i znowu budowa i liczenie na młode talenty.

 

Owszem, panowały. Krause myślał, że szybko odbuduje zespół drogą free agency, ale wszyscy go olali, więc ostatecznie Byki przebudowały się przez draft, tworząc drużynę na drugą rundę play-off. Czyli w gruncie rzeczy droga podobna do tego, co robią Lakers.

 

Kto wie, jak by to się dalej potoczyło, gdyby Reinsdorf nie poskąpił kasy na Gasola. 

 

Ps. Przytyki w kierunku całego fanbase, jakie pojawiają się po jednym poście Calagana są słabe. Ale to nic nowego na tym forum. 

Lakersi mają dobrą serię od początku tego roku. ;)

 

A dokładnie 17-7 w ostatnich 24 meczach. To rzeczywiście dziwne, że nastroje stały się bardziej optymistyczne. Jak Calagan śmiał napisać o play-off za rok. Powinien dostać bana, a wszyscy fani profilaktycznie po ostrzeżeniu.

Od kiedy Lavar wyjechal z BBBros na Litwe Lonzo wygląda jak inny gracz - przypadek?

 

Nah, to zaczęło się wcześniej, gdzieś tak od grudnia. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17-7 w ostatnich 24 meczach. To rzeczywiście dziwne, że nastroje stały się bardziej optymistyczne. Jak Calagan śmiał napisać o play-off za rok. Powinien dostać bana, a wszyscy fani profilaktycznie po ostrzeżeniu.

 

Wiem, że nie ta liga, ale...

Podobne nastroje pamiętam wśród fanow Jazz po sezonie 2014/15, gdzie młodzież grając na luziku zakończyła sezon wynikiem 38-44. Za rok miało być PO, a była porażką na finiszu z Houston. Utah też miała wtedy swoich dobrze zapowiadających się".

 

Na tych 17 zwycięstw, 10 na tankowcach.

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdradliwe może być ekscytowanie się dobrą serią po ASG przez drużynę, która o nic nie walczy.

 

To jest zawsze zdradliwy okres dla oceniania graczy i zespołów, bo zaczynają się dziwne rotacje, tankerzy ostro odpuszczają, a jeszcze jak zawsze kumuluje się ilość kontuzji z całego sezonu. Większość ocenia ten okres jako najgorszy całego sezonu, bo emocje o bilans niby są, ale same mecze są często bardzo słabe.

 

Lakers wyglądają dość przyzwoicie, ale teksty, że rotacje Waltona zaprzepaściły im szanse na PO wyglądają skądinąd śmiesznie. Z tym potencjałem ludzkim więcej się nie dało ugrać, a wartość takiego Randla to zobaczymy w pełni jak już podpisze kontrakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nie ta liga, ale...

 

Nie rozumiem po co te docinki. Nikt tu nic lekceważącego odnośnie innych drużyn nie napisał. Sami tworzycie taką narrację.

 

Podobne nastroje pamiętam wśród fanow Jazz po sezonie 2014/15, gdzie młodzież grając na luziku zakończyła sezon wynikiem 38-44. Za rok miało być PO, a była porażką na finiszu z Houston. Utah też miała wtedy swoich dobrze zapowiadających się".

 

Pamiętam ten sezon i rozbudzone oczekiwania. Mimo wszystko, Utah w kolejnych rozgrywkach zanotowała postęp i otarła się o play-off praktycznie bez zmian w składzie, mając sporo problemów z kontuzjami. A w kolejnym sezonie 51 wygranych. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby z Lakers było podobnie. 

 

W podobnych sytuacjach zawsze trzeba być ostrożnym z wyciąganiem daleko idących wniosków, ale też nie przesadzajmy w drugą stronę. 

 

Na tych 17 zwycięstw, 10 na tankowcach.

 

Ok, ale w sumie co z tego? Tankowcy są co roku, Lakers to nie jedyny zespół, który nabija sobie na nich zwycięstw. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers wyglądają dość przyzwoicie, ale teksty, że rotacje Waltona zaprzepaściły im szanse na PO wyglądają skądinąd śmiesznie. Z tym potencjałem ludzkim więcej się nie dało ugrać, a wartość takiego Randla to zobaczymy w pełni jak już podpisze kontrakt.

nie dało się więcej ugrać z tym potencjałem ludzkim bo co ?

 

może jest jednak tak, że ten potencjał ludzki został mocno nie doceniony przez różnych ekspertów ?

 

Co do Randle'a to nawet jak przyjąć, że masz rację i jego wartość zobaczymy po podpisaniu kontraktu to jakie to ma znaczenie dla sytuacji w tym sezonie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Waltona, to sądzę, że w temacie rotacji nie wszystko zależało od niego. 

też się nad tym zastanawiałem tylko to wszystko jakieś trochę logiki pozbawione by było... no bo jeśli plan Magica/Pelinki był by pozbyć się Juliusa to powinien grać by podbić jego wartość. Chyba, że od początku planem było zatrzymanie Juliusa i podbijanie wartości LNJ by go oddać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co te docinki. Nikt tu nic lekceważącego odnośnie innych drużyn nie napisał. Sami tworzycie taką narrację.

....

Ok, ale w sumie co z tego? Tankowcy są co roku, Lakers to nie jedyny zespół, który nabija sobie na nich zwycięstw.

Jaką narrację? Mi Lakers nie wadzą, z chęcią zobaczę ich w przyszlym sezonie w walce kolejne rundy PO.

 

Teraz przed Lakers próba. Terminarz, gdzie na 20 meczy jest 15 z zespołami, które o coś walczyć będą do samego końca.

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też się nad tym zastanawiałem tylko to wszystko jakieś trochę logiki pozbawione by było... no bo jeśli plan Magica/Pelinki był by pozbyć się Juliusa to powinien grać by podbić jego wartość. Chyba, że od początku planem było zatrzymanie Juliusa i podbijanie wartości LNJ by go oddać.

 

Ale zobacz - najpierw Magic chwali Nance'a, nazywając go "tajną bronią" i Larry mimo słabego preseasonu startuje, a w plotkach transferowych regularnie pojawia się Randle.

 

Nagle w pewnym momencie Julius wskazuje do s5 i pojawiają się głosy ze strony dziennikarzy z LA, że Lakers może go jednak zatrzymają na dłużej, a w plotkach zaczyna przewijać się nazwisko Nance'a. 

 

Takie podbijanie wartości jest IMO trochę przeceniane przez fanów. Randle mimo dobrej gry w pierwszej piątce nie stał się najpierw rozchwytywany. Sądzę, że Magic po prostu chciał stawiać na graczy, z którymi wiąże plany na przyszłość, a Clarksona i Juliusa w nich nie było. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam pisanie o tym, jak to genialną przebudowę Jazz robią i jakim to są wzorem dla reszty ligi. Cóż - mam nadzieję, że Magic zrobił sobie notatki z tego :smile:

 

Pamiętam ten sezon i rozbudzone oczekiwania. Mimo wszystko, Utah w kolejnych rozgrywkach zanotowała postęp i otarła się o play-off praktycznie bez zmian w składzie, mając sporo problemów z kontuzjami. A w kolejnym sezonie 51 wygranych. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby z Lakers było podobnie. 

 

 

Jak widzisz nie ty jeden Jendras dobrze życzysz Lakersom..

Co do Jazz to wtedy byli nr 1 w obronie na poziomie all time. Kolejny sezon ciut im nie wyszedł - kontuzje ale i ogólnie brakowało im kogoś kto by wygrywał mecze na styku . Dużo wtedy głupich porażek zaliczali prowadząc w 4 kwartach

 

Ogólnie Lakersi mają duży potencjał by za rok wzmocnieni o gwiazdę zrobić postęp. Tylko pamiętaj przed nimi jest 10 ekip z których jedynie Thunder może budzić wątpliwość. Reszta się nigdzie nie wybiera. Ale tak naprawdę taką narrację można spokojnie ułożyć o Lakers od początku sezonu. Tu bardziej chodzi o niepotrzebne rzucanie - mamy teraz 17-7 . Thomas się ładnie wkomponował i co ciekawe najlepsza synergia jest z Lonzo. Dobrze ze sobą wyglądają. Dobra gra Juliusa chyba jednak trochę podbije jego wartość bo nie ma latem zbyt dużo dobrych PFów więc myślę ,że dostanie więcej niż wartość MLE ( na tyle go wyceniałem jakieś 2 miesiące temu). Dziś może ktoś mu rzucić np 55/4 - LAkers chyba i tak wyrównują choć dużo zależy kogo pozyskają z rynku

 

Mnie tam osobiście podoba się seria LAkersów i mam nadzieje że kolejny mecz z Portland wygracie u siebie ale ogólnie w kwietniu już macie sobie odpuścić :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Oklahomę naprawdę nie ma się co ma martwić. Za rok najpóźniej zejdzie tłusty kontrakt Melo, więc nawet jak George przeniesie się do Lakers, czy gdzie tam zechce, to dramatu nie będzie. Pewnie, nie mają idealnej sytuacji, ale ten fundament jest mocny i byle grzmot go nie unicestwi hehe :rugby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Lakersi muszą być znów skazani na sukces, tylko dlatego, że to Los Angeles, 16 tytułów, wspaniała era lat 80-tych, Magic, Shaq, Kobe....?

 

Skazani na sukces.. Ta drużyna nigdy w historii nie była w takim dołku jak ostatnie 5 lat spędzonych na parkietach NBA więc jeżeli mają w niedalekiej przyszłości zamiar coś osiągnąć to prócz szczęścia w drafcie (wysokie picki 3 lata z rzędu) to wszystko można zawdzięczać zawodnikom i niektórym dobrym ruchom wykonanym "z góry".

 

Poza tym.. Wiem, że LAL to nie jest uwielbiana przez wszystkich drużyną na tym forum ale czy was nie cieszyłby poniekąd powrót Lakers do tak niesamowitego poziomu jak kiedyś? Ja np. chciałbym jeszcze kiedyś móc obejrzeć wymiatających ligą Jazz, Knicks, Pistons, Bulls czy Blazers..

 

Wiadomo, że każda drużyna w dołku prowadzi swój własny sposób odbudowy i czasami trwa on 2 czy 3 lata, a czasami całe wieki.. Dążę do tego, że prawdopodobnie kiedyś każda lub większość organizacji zdoła się odbudować na tyle by stać się realnym zagrożeniem dla wszystkich drużyn w lidze. To jest sport i ta nieprzewidywalność jest w nim najciekawsza! Poniekąd powinniśmy się cieszyć z takiej nieregularności, bo inaczej to wszystko byłoby nudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.