blackmagic Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 Podsumowaniem tego watku jest t-mac>kobe i nique=jordan Czas zamykać (umierać) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 nie to nie tak kobe>t-mac ale t-mac w absolutnym prime > kobe w absolutnym prime w szczycie prime wziąłbym też chyba Wade'a przed Kobem, choć w przekroju całej kariery wiadomo, że Kobe był od obu lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 LBJ był na tyle dobry że już w wieku 20 lat grajac w Cavs zmniejszał im szanse na dobre numery w drafcie. Dużo lepiej by dla niego było gdyby pierwsze 5 sezonów przycieniował na maksa. Skoro jednak wygrywał skłąd był jaki był. Załatwił to odejsciem i powrotem. MJ nie podniósł tak ilości wygranych od razu i dzięki temu byki miały większe szanse na udane drafty. Napisałeś coś takiego a to jest po prostu nieprawda bo moze wyjaśnisz mi jakim cudem Chicago które za Jordana nigdy nie było w loterii miało większe szanse na udane drafty od Cavs które w pierwszym sezonie Le Brona było w loterii A teraz zamiast przyznać że się pomyliłeś to odwracasz kota ogonem że pisałeś tylko że miał większe szanse Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigManFan Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 A, TMac powoli staje się najbardziej overrated graczem ever, ja wiem, że potencjał, ale on zagrał jeden sezon na poziomie superstara gdzie wypuścił 3-1 w I rundzie playoffów na Wschodzie grając chyba mocno słabo w tych meczach. Kobe miałby pewnie z 5-6 takich sezonów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julekstep Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 A, TMac powoli staje się najbardziej overrated graczem ever, ja wiem, że potencjał, ale on zagrał jeden sezon na poziomie superstara gdzie wypuścił 3-1 w I rundzie playoffów na Wschodzie grając chyba mocno słabo w tych meczach. Kobe miałby pewnie z 5-6 takich sezonów. ale z drugiej strony nie miał nigdy takiej wpadki w finałach jak James, więc chyba można stwierdzić że jednak T-Mac > LBJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigManFan Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 ale z drugiej strony nie miał nigdy takiej wpadki w finałach jak James, więc chyba można stwierdzić że jednak T-Mac > LBJ Jeżeli już szukać większego czołkera niż Brom, to jeno Tracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julekstep Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 (edytowane) Jeżeli już szukać większego czołkera niż Brom, to jeno Tracy. no ale Tracy nigdy nie chokoe'wał w finałach - zupełnie jak Jordan Edytowane 11 Maja 2017 przez julekstep Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 (edytowane) Napisałeś coś takiego a to jest po prostu nieprawda bo moze wyjaśnisz mi jakim cudem Chicago które za Jordana nigdy nie było w loterii miało większe szanse na udane drafty od Cavs które w pierwszym sezonie Le Brona było w loterii A teraz zamiast przyznać że się pomyliłeś to odwracasz kota ogonem że pisałeś tylko że miał większe szanse Nie, to Ty się pomyliłeś i odwaracasz kota ogonem. - Tez tak potrafię Jeszcze raz: "Wniosek z tej historii jest taki, ze im lepszym zawodnikiem jesteś na początku kariery, tym masz mniejsze szanse by Twój manager zbudował wokół Ciebie mistrzowską ekipę." Przeciez to oczywiste. To że znajdziesz przykład ze jakaś drużyna ma 50 wygranych i ma lepiej jej poszło loterii niz drużyna co ma 30 wygranych to normalne. To sie czasem musi zdarzyć, bo "większe szanse" to nie to samo co "pewnosć" A co do tego: "MJ nie podniósł tak ilości wygranych od razu i dzięki temu byki miały większe szanse na udane drafty." Tutaj co jest nie tak To ze MJ słabiej podnosił wygrane bykom niż LBJ Cavsom czy to że efektem większej ilosci wygranych jest zmniejszanie szans w drafcie? Edytowane 11 Maja 2017 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 Nie, to Ty się pomyliłeś i odwaracasz kota ogonem. - Tez tak potrafię Jeszcze raz: "Wniosek z tej historii jest taki, ze im lepszym zawodnikiem jesteś na początku kariery, tym masz mniejsze szanse by Twój manager zbudował wokół Ciebie mistrzowską ekipę." Przeciez to oczywiste. To że znajdziesz przykład ze jakaś drużyna ma 50 wygranych i ma lepiej jej poszło loterii niz drużyna co ma 30 wygranych to normalne. To sie czasem musi zdarzyć, bo "większe szanse" to nie to samo co "pewnosć" Chłopie powtórzę pytanie --- jakim cudem Jordan wchodząc do PO rok w rok dawał większe szanse na wybory draftowe od Cavs które w loterii było To jest proste pytanie i oczekuje prostej odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 (edytowane) T-Mac sezon 2002-03 PER 30,3 BPM 9,7 VORP 8,7 Kobe sezon 2005-06 PER 28,0 BPM 5,8 VORP 6,5 to jest serio istotna różnica, analityka potrafi kłamać, ale moim zdaniem nie tutaj edit: a czołkerem może i był, ale pamiętajcie, że Timmy D. w pewnym momencie chciał dla niego zostawić Popa i zawinąć się do Orlando Edytowane 11 Maja 2017 przez BothTeamsPlayedHurd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 (edytowane) Chłopie powtórzę pytanie --- jakim cudem Jordan wchodząc do PO rok w rok dawał większe szanse na wybory draftowe od Cavs które w loterii było To jest proste pytanie i oczekuje prostej odpowiedzi Ok, rozumiem. Mój błąd że wniosek wyprowadziłem gadając o MJ i LBJ. Wniosek prawidłowy ale przykład oczywiście błędny. Własciwie to jest też punkt dla MJ-a, przez to że był dobry i od razu wciągał byki do PO utrudniał prace GM-owi. Edytowane 11 Maja 2017 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackmagic Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 T-Mac sezon 2002-03 PER 30,3 BPM 9,7 VORP 8,7 Kobe sezon 2005-06 PER 28,0 BPM 5,8 VORP 6,5 to jest serio istotna różnica, analityka potrafi kłamać, ale moim zdaniem nie tutaj Prime t-mac to ogolnie pojecie jak zdrowy t-mac. Czyli efemeryda. Chyba ze przet to rozumiesz ten jeden sezon w orlando. Jesli tak to przypomnij sobie g7 z detroit bo ja te serie odswizalem przy okazji ostatniego fantasy gdzie moglem wziac tmaca ale przez te serie tego nie zrobilem. On tam mial collapse straszny. Byl pasywny i nie trafil prawie 3/4 rzutow. I nie wyciagaj prosze g7 kobego z 2010 bo on tam effort mial na zupelnie innym poziome - wyrywal zbiorki i osobiste. Tmac w skali all time jest sredni bo nigdy nie wykorzystal potencjalu ktory mial. Mogl byc potworem cos w stylu jordan meets kevin durant ale niestety zostalo z tego tylko kilka hajlajtow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 Ok, rozumiem. Mój błąd że wniosek wyprowadziłem gadając o MJ i LBJ. Wniosek prawidłowy ale przykład oczywiście błędny. Własciwie to jest też punkt dla MJ-a, przez to że był dobry i od razu wciągał byki do PO utrudniał prace GM-owi. czyli ogólnie Jordan to katastrofa dla byków, jesteś lepszy w tym temacie niż w szatni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 Prime t-mac to ogolnie pojecie jak zdrowy t-mac. Czyli efemeryda. Tmac w skali all time jest sredni bo nigdy nie wykorzystal potencjalu ktory mial. Mogl byc potworem cos w stylu jordan meets kevin durant ale niestety zostalo z tego tylko kilka hajlajtow. Zdrowie posypało się w drugim sezonie w HOU, wcześniej nie było z tym problemu. Jasne, wiadomo, że T-Mac pełni potencjału nie wykorzystał, zmarnował talent i bla bla bla...ciekawe tylko dlaczego go wzięli do HOF przy pierwszej okazji jeśli taki kiepski był? A mi tylko chodzi o porównanie dwóch najlepszych sezonów T-Maca i Kobego, które moim zdaniem jest adekwatne, bo przypada na okres gdy jeden i drugi grali w kiepskich teamach. No i T-Mac ten swój peak sezon miał wyraźnie lepszy niż Kobe. A hajlajty i 13w35 to tylko wisienka na torcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 (edytowane) czyli ogólnie Jordan to katastrofa dla byków, jesteś lepszy w tym temacie niż w szatni No ale co chodzi, rozmyślając nad MJ-em i LBJ nad róznymi aspektami jak ich oceniać wyprowadziłem sobie ogólny wniosek dotyczący całej NBA, według którego jeśli jestes za dobry to przeszkadzasz GM-owi w pracy. To jest coś na ogólną dyskusję a nie na temat MJ kontra LBJ. Każdy wie co to tankowanie i co w nim chodzi, ale chyba mało kto rozmyśla jak ewentualny brak tankowania drastycznie moze wpływac na ocenę gwiazd LBJ i MJ obaj byli na tyle dobrze że przeszkadzali w tankowaniu i wielu innych tez było na tyle dobrych. Tyle zabawne ze z rozpędu wiedząc że LBJ ponosił wygrane bardziej napisałem że on utrudniał bardziej, bo chyba chwilowo zapomniało mi się ze loteria nie dotyczy wszystkich, z tego się można pośmiać ale to z czego próbujesz się śmiać to tylko zwykłe gryzienie po kostkach p.s. Właśnie sprawdziłem ze Atlanta Hakws to w zasadzie nie zauważyła przyjscia Wilikinsa - widać on nie był na tyle dobry by przeszkadzać GM-om Edytowane 11 Maja 2017 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 No ale co chodzi, rozmyślając nad MJ-em i LBJ nad róznymi aspektami jak ich oceniać wyprowadziłem sobie ogólny wniosek dotyczący całej NBA, według którego jeśli jestes za dobry to przeszkadzasz GM-owi w pracy. To jest zbytnie uproszczenie. Szalejący Isaiah Thomas nie przeszkodził Aingowi mieć top4 picku. Bycie 60-win drużyną nie przeszkodziło SAS wybrać Kawhiego z nr 15. Bulls pick którym wyciągnęli Pippena dostali od Sonics. Dobremu GMowi nie przeszkadza to, że ma superstara. On się o niego modli i go głaska. Posłuchaj jak się Morey w wywiadach spuszcza gdy tylko jest mowa o Hardenie. Cavs mieli c***owy FO po prostu w latach 2003-10, a jako że Bron był jeszcze na rookie/rfa umowach to musiał z tym żyć i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlaKB Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 No ale co chodzi, rozmyślając nad MJ-em i LBJ nad róznymi aspektami jak ich oceniać wyprowadziłem sobie ogólny wniosek dotyczący całej NBA, według którego jeśli jestes za dobry to przeszkadzasz GM-owi w pracy. To jest coś na ogólną dyskusję a nie na temat MJ kontra LBJ. Każdy wie co to tankowanie i co w nim chodzi, ale chyba mało kto rozmyśla jak ewentualny brak tankowania drastycznie moze wpływac na ocenę gwiazd LBJ i MJ obaj byli na tyle dobrze że przeszkadzali w tankowaniu i wielu innych tez było na tyle dobrych. Tyle zabawne ze z rozpędu wiedząc że LBJ ponosił wygrane bardziej napisałem że on utrudniał bardziej, bo chyba chwilowo zapomniało mi się ze loteria nie dotyczy wszystkich, z tego się można pośmiać ale to z czego próbujesz się śmiać to tylko zwykłe gryzienie po kostkach p.s. Właśnie sprawdziłem ze Atlanta Hakws to w zasadzie nie zauważyła przyjscia Wilikinsa - widać on nie był na tyle dobry by przeszkadzać GM-om O czym Ty chłopie piszesz.. w NBA nie buduje się zespołu tylko przez tankowanie, a posiadanie takiego gościa jak James czy Jordan bardzo ułatwia budowanie teamu ze względu na FA itd. ich posiadanie to mokry sen każdego GMa i nikomu nic nie utrudnia. Tacy Spurs czy Lakers wyłowili franchise playerów w latach 90 i od tego czasu nie tankowali (Lakers zaczęli dopiero wtedy gdy ich franchise player się skończył) i walneli najwięcej mistrzostw ze wszystkich drużyn od tej pory. I ani Kobe ani Tim nikomu w niczym nie przeszkadzali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 (edytowane) To jest zbytnie uproszczenie. Szalejący Isaiah Thomas nie przeszkodził Aingowi mieć top4 picku. Bycie 60-win drużyną nie przeszkodziło SAS wybrać Kawhiego z nr 15. Bulls pick którym wyciągnęli Pippena dostali od Sonics. Dobremu GMowi nie przeszkadza to, że ma superstara. On się o niego modli i go głaska. Posłuchaj jak się Morey w wywiadach spuszcza gdy tylko jest mowa o Hardenie. Cavs mieli c***owy FO po prostu w latach 2003-10, a jako że Bron był jeszcze na rookie/rfa umowach to musiał z tym żyć i tyle. Powtórzę się, to tylko zmniejsza szanse, utrudnia, ale nie blokuje całkiem mozliwości Spójrz na przykład z drugiej mańki, kawlerzyści chyba nieźle na tym wyszli że Lebron ich zostawił na chwilę, w ten sposób ułatwił pracę GM-owi. Bez tej przerwy i zatankowania być moze i tak dochodziłby do finałów ale dziś byłby przykładem maksymalnego loosera, bo zagrałby np. w 7 finałach i wszystkie przepierdzielił, tematu o tym czy mozna go równac z MJ-em by nie było, a przeciez byłby tak samo dobry jak jest. Edytowane 11 Maja 2017 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigManFan Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 Pięknie się potoczyło dla LJ (w sensie droga Heat->Cavs) lepszej ścieżki kariery od 2010 nie mógł sobie wymarzyć. Yeah, w jednych finałach jego sidekickiem był Timo Mozgow, pewnie to było na samym szczycie wish-list. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 11 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 w NBA nie buduje się zespołu tylko przez tankowanie To po co niektórzy specjalnie tankują? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi