Skocz do zawartości

Lakers w listopadzie


Van

Rekomendowane odpowiedzi

niestety dane mi bylo obejrzec tylko 8 ostatnich minut meczu. prowadzilismy 80-75. poczatek 4 kwarty ustawil caly mecz. nie bylo szans by ich pozniej dogonic. slaba obrona, wrecz jej brak, bo bucks trafiali wszystko.

 

mam glupie przeczucie ze zabraklo dzis....evansa:)

 

pieprzyc jednak moje przeczucie.

brak odpowiedniego wsparcia z lawki.mihm,vujacic turiaf. farmar zagral dzis pierwszy slaby mecz od dluzszego czasu.

 

odom dramat. skoro tak sie zaprezentowal w b2b to chyba tylko znak ze nie ma kondycji i nie wszedl jeszcze dobrze w tryb meczowy.no chyba ze naprawde jest pizda.....

 

powinnismy to wygrac. rok temu zabraklo nam zwyciestw wlasnie z takimi ekipami.

 

reszta do przelkniecia. choc szalu nie bylo, bynum znow solidne dd, w koncowce dostarczyl troche punktow ale bez sensu zlapal dacha. niemniej skoro on w b2b zalicza taki wystep to znaczy ze letnie treningi w atlancie daly swoje:)

 

qrwa zawsze po tym jak sie wystrzelamy gramy na slabych%. pora na boston. skoro dzis polegli to w piatek trzeba bedzie wygrac. boston nie boston. trzeba wygrac. fajnie ze hornets polegli z indy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kore ty nerwusie :)

Panowie gdzies dzisiaj czytalem ze Kidd znowu bedzie do wziecia przed trade deadline, bo nie jest zadowolony z tego co NJN prezentuje i wie ze z tym skladem wyzej dupy nie podskoczy (z calym szacunkiem dla Nets).

Problem w tym ze z kolejnymi postepami Bynuma to jest jeszcze mniej prawdopodobne zebyscie go oddali za rok starszego Kidda.

fajnie wyszlo to ostatnie zdanie. tak jakby Kidd byl rok starszy od Bynuma :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meczu nie oglądałem, bo trzeba było w końcu cos odespać, ale obawiałem sie porażki. Mówcie co chcecie ale Milwaukee Bucks to jest drużyna na PO i jesli się spojrzy na ich skład to widać że to jeden z głębszych na wschodzie.

 

Jeszcze co do Arizy. Jeśli ktoś mówi że on tylko dunkować potrafi to oglądał go chyba tylko na highlitsach albo widział okazjonalnie w Top 10. Ja naprawdę byłem pod wrażeniem jego gry w Orlando w zeszłym sezonie, chlopak miał świetne dłuższe okresy gry w ciągu sezonu i pokazywał duzo, nawet niezły rzut ( bo z tego nigdy nie słynął ). Nie należy go tarktować jako zbawcy, to fakt, ale to napewno swietny nabytek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lipa straszna poza niezłym Bynumem, Waltonem i Radmanem reszta łącznie z Philem słabizna. Mam nadzieję, że Ronny nie grał bo mu jeszcze coś dolega a nie dlatego, że taki był genialny pomysł Jaxa. Zauważyliście jak strasznie wyglądała pod koszem nasza obrona gdy był Mihm ? Kobe też jakiś dziwny, Lamar to w ogóle tragedia te błędy, nie trafione rzuty spod kosza :? . Chociaż Bucks trzeba oddać co ich są całkiem niezłym zespołem, często się ich pomija jak mówi się o PO na wschodzie, ale to dość dobra drużyna z dobrą S5 i kilkoma wartościowymi rezerwowymi, byli od nas lepsi dzisiaj i wygrali.

 

Ronny musi wrócić do S5 przeciwko Celtics :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak lubie Kidda tak nie oddamy go za MIP sezonu 07/08, nie ma bata ;) jak coś to możemy im wysłać Radmanovica, Kwame i kilogram jabłek, od Andrew niech się odstosunkują

 

ostatnie trzy mecze Andrew w liczbach - 15,7 ppg, 11 rb pg, 2bl pg, fg% - 68 8) w przeciwieństwie do Odoma, statystyki Bynuma nie kłamią i gra on w miare równo

 

nie oszukujmy się, wszyscy lekceważymy Bucks, pewnie nasi zawodnicy też tak postąpili i mamy za swoje, takie porażki bolą najbardziej, ogramy Celtics i wszystko wróci do normy, czyli lejemy mocnych, biją nas słabi itd. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kidda też już nie chcę. Mógłby przyjść ten C-Webb albo jakiś trejd za Rona Artesta, który w tym sezonie nieźle poczyna sobie. Co do Carona to wymiata, oddanie go za Kwame to jeden z najgorszych ruchów w historii tej organizacji. Jak Browna gdzieś nie opchniemy do tradedeadline, to pewnie po sezonie odejdzie i wyjdzie na to, że Carona oddalismy za nic. Mam nadzieje, że jakiś transfer będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym momencie nie ma sensu sprowadzac kidda. chocby nie wiem co. nie za bynuma i nie za odoma. odom bedzie bardzo cennym zawodnikiem, ale djciemu wejsc w rytm meczowy. nie bral udzialu w przygotowaniach do sezonu. zresza wystarczy spojrzec jak trafia trojki zeby zrozumiec ze bak mu pewnosci siebie. dajciemu jeszcze 2 tygodnie. mecz z pistons pokazal ze drzemiew nim niesamowity potencjal. troche irytuje taka jego gra jak wczoraj ale co zrobic... pozostaje czekac.

 

tak wiec kidd nam niepotrzebny. potrzebujemy jakiegos fajnego wysokiego. najfajniejsza opcja bylobypodpisanie jo i spuszczenie za rok kwame. zobaczymy jak wyjdzie....

 

mamy za soba pare spotkan i czas na pierwsze refleksje. po1 gramy lepiej niz myslalem ze bedziemy grac. tzn bilans mamy lepszy. do kncane jestem przekonany czy potrzebowalismy spuszczac evansaw trakcie sezonu, ktory jakby nie bylo byl fajnym zmiennikiem kobego. ale opchnac cooka: bezcenne, wiec nie bede plakal.

 

bynum i farmar powyzej oczekiwan. oby tak dalej. ci goscie naprawde lada dzien stana sie pierwszopiatkowymi zawodnikami pelna geba i zaczna miec duzywplyw na wyniki naszego zespolu. jak zrobia jeszcze takisam krok do pzodu w przyszlym sezonie o bede spokojny. troche czasu to wszystko trwa ale chyba jednak warto....

 

i ostatnia kwestia. konferencja zachodnia wydaje sie w tej chwili strasznie mocna. byc moze latwiej bedzie o awans do po, ale tam juz pzejsc do 2 rundy to juz bedzie duze osiagniecie. jest w tej chwili 8 ekip ktore moim zdaniem beda po 82 meczach mogly miec +60% spurs,mavs,suns,rockets,jazz,nuggets,lakers,hornets.

clipps wkoncumusza przestac wygrywac, warriors tez niepowinni wyjsc z tego marazmu, podobnie grizzlies. wiec o awans bedzie latwiej ale te 8 ekip w pelnym skladzie moga sporo namieszac. praktycznie kazdy moze wygrac z kazdym i juz dawno nie bylo takiej mocnej 8 na po. duzy wplyw na sytuacje moga miec kontuzje......

 

tak czysiak. jest trudniej niz przed rokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wczoraj ogladałem Washinghton - Bobcast i powiem wam jedno, ze żal mi dupsko sciska jak widze Carona :x

lubiłem go i dalej go lubię, ale tu nic się nie zmieniło nie mieliśmy miejsca dla Lamara i Carona jeden musiał odejść można się zastanawiać czy nie lepiej było oddać Lamara, który miał większą wartość, ale gdybyśmy mieli obecnie wciąż Carona to nie bylibyśmy w lepszej sytuacji. Pozycja SF nie stanowi problemu, ma tu kto grać teraz dołożyli jeszcze defensywy i atletyczności, której brakuje Waltonowi czy Radmanowi i jesteśmy na trójce ustawieni.

 

Lamarowi dałbym jeszcze trochę czasu w końcu miał długą przerwę nie grał w preseason, gra na innej pozycji niż przez ostatnie lata jeżeli po rozegranych 10 meczach wciąż będą mu się zdarzały wpadki jak ostatnio wtedy szukać kogoś na jego miejsce. Z Kiddem też nie ma co kombinować bo na rozegraniu też nie jest źle, brakuje nam fizyczności pod koszem, którą zapewniają Kwame i Ronny, Bynum robi w tym względzie bardzo dobrą robotę do tego świetnie zbiera, ale kiedy schodzi on to wchodzi Mihm, który jest po prostu za miękki a Phil jeszcze wczoraj grywał z Lamarem i Radmanem na PF/C :? Kiedy nie ma Kwame tym bardziej jest nam potrzebny Ronny grywający po te 25 minut.

 

Odomowi muszą wbić do głowy, że ma nie rzucać z dystansu niech się trzyma blisko kosza jak w meczu z Pistons i wykorzystuje swoje warunki fizyczne a nie wali cegły z dystansu. Tutaj praktycznie wszystko zalezy od niego jak będzie podchodził do meczów z nastawieniem na atakowanie kosza przy każdej okazji mało kto będzie mu w stanie z tym przeszkodzić, jak będzie pasywny i trzymający się na dystansie ułatwia życie rywalom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy szescie ze myśmy sie oszczedzili a Bucks wykończyli na Cavs'ach. O dzisiejszy mecz jestem spokojny, dziwnie spokojny.

O to ten cytat sprzed meczu mi się bardzo podoba :D Bucks wcale tacy słabi nie są ;) Meczu nie oglądałem, ale po box score widze ze cos wam sie ostatnio Lamar opuścił ... No i Kobe chyba jakoś mniej rzuca ostatnio, a przynajmniej mniej celnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie takie z dupy troche - jaki my mamy bilans ogólny do tej pory?? :roll: bo na stronie nba.com mamy 7-3 (bilans super, ale wydawało mi się, ze przegraliśmy więcej niż trzy spotkania :roll: )

 

z góry sory za głupie pytanie i dzięki za mądrą odpowiedź łaskawcy

 

 

ps: Kobe gra na 65% możliwości w ataku, nie daje z siebie wszystkiego, o coś mu chyba chodzi ;) zbyt wiele spotkań przerwy ma pomiędzy kolejnymi genialnymi meczami, może to też wina minut i ich zbyt małej ilości ;) nie wiem ;) a z tą celnością to tak źle nie było dzisiaj, szczególnie FT ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegraliśmy, bo byliśmy wymęczeni i graliśmy w okrojonym składzie. Bucks grali jednak u siebie, walili na niesamowitej skuteczności, obrona Lakers nie istniała z Bynumem na ławce i nie w pełni zdrowym Turiafem. Odom ciągle bez formy, Kobe bez pary, Mihm beznadziejny. Farmar w końcu zanotował słabszy mecz. Dzisiaj nieźle w sumie tylko Bynum, Radmanovic i Fisher.

 

 

Szkoda, ale nie ma co przesadzać. Bucks trafili ok. 50% swoich rzutów za dwa i za trzy (mimo, że w pierwszej kwarcie strasznie cegłowali), do tego świetnie na linii rzutów wolnych. Bynum ciągle jest traktowany przez sędziów jak rookie. Redd to naprawdę znakomity zawodnik, Yi chyba jednak nie będzie bustem.

 

 

Co do Kidda. Panowie... jeżeli byłaby okazja pozyskania Hall Of Famera bez oddania Bryanta lub Bynuma, to tutaj nie ma co się zastanawiać. To jest Jason Kidd. Jeden z najlepszych rozgrywających ostatnich kilkunastu lat, facet notujący średnio niemal triple-double. Ktoś, kto wzmocniłby nas na wielu płaszczyznach. Osobiście chęnie oddałbym Odoma za porządną czwórkę, ale gdyby to była cena za Kidda, to niech i tak będzie.

 

 

Odom co roku miał być bardzo ważny, co roku miał mieć wreszcie ten sezon, wreszcie wystąpić w meczu gwiazd. Ale ciągle coś jest nie tak. Albo kontuzje, albo nie może się wpasować w taktykę, albo gra nierówno, albo podejmuje błędne decyzje na boisku. Jason Kidd robi z nas contendera. Wzmacnia obronę, redukuje te zasrane straty, baaaardzo poprawia egzekucję, wnosi doświadczenie i leadership, uszczęśliwia Bryanta.

 

 

Nieprawda, że Farmar by na tym stracił. Wręcz przeciwnie. Nauczyłby się od Kidda bardzo, bardzo dużo. Fishera można by przesunać na dwójkę. Jordan i tak dostawałby te 15-20 minut średnio na mecz.

 

 

Jason Kidd - marzenie. Szkoda, że raczej nic z tego.

 

 

 

Caron rozwinął się na świetnego gracza, ale te dwa lata temu ryzyko związane z Brownem było uzasadnione. Gdyby Lakers przewidzieli, że Butler tak się rozwinie, to mogli go zatrzymać i spróbować wymienić Odoma, ale co było to było, nie ma sensu do tego wracać.

 

 

Natomiast Webber to wydaje się niegłupi pomysł. Wcześniej sprowadzanie czarnej dziury w obronie wyglądałoby na samobójstwo, ale że generalnie poprawiliśmy się w defensywie i nie ma już Cooka, to myślę, że Chris na pf wymiennie z Turiafem dałby radę. Zwłaszcza jego umiejętność podawania bardzo by nam się przydała. No i doświadczenie.

 

 

A nasz bilans to 7:4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kidd już mowi, ze jest szczesliwy w NJ i nie wybiera się nigdzie - więc narazie sprawa ucichnie, mimo wszystko wydaje mi się, ze ten i następny sezon moze jeszcze jakoś pogra, potem juz bedzie tragedia z jego strony. Może i Farmar by się duzo od niego nauczył, zapewne, ale czy warte to jest pozbywania sie Odoma? - odpowiedzcie sobie sami.

 

Lamar sam ocenil swój wczorajszy mecz bardzo trafnie: "I'm going to say it was one of the worst games I've played," Odom said, "because I made two plays where I was unsure of myself, and that's embarrassing." Dobrze, ze to widzi i moze bardziej sie zmobilizuje. Ja jestem tego samego zdania co Jendras, że Lamar co roku ma byc super, wymiatacz a co roku zawsze coś mu brakuje. Albo to kontuzja, albo to inne sprawy ale nigdy nie osiągnoł gry na miare talentu i powoli zaczynam wątpić czy wogole zacznie regularnie grac tak jak by od niego oczekujemy. Moze czas pomyslec, zastanowic sie nad tym, ze jednak za duzo od niego chcemy? Moze juz czas sie rozstac? Nie wiem dziwna sprawa, co roku sie oszukuje ze bedzie z nim bardzo dobrze. Co roku tez go chce wymieniac - po pierwszych zawodach. Jednak co roku gówno z tego. Moze ten transfer Arizy troszke go postraszy, moze zaczna sie jakieś plotki, moze tym razem jest z nim wszytko ok tylko potrzebuje wejsc w rytm gry? Tylko ciągle moze, moze, moze - ja juz naprawde mam tego dosc :wink:

 

Webber też dziś coś gdzieś powiedzial, ze nie wiadomo czy wogole wróci do gry w tym sezonie :shock: ( za rok to juz może sobie wracać, razem z LS który cieżko pracuje by wyżywić rodzine :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras oddanie Lamara za Kidd'a można różnie rozpatrywać z jednej strony oddajemy LO, na trójce jesteśmy i tak ustawieni nieźle, podpisujemy Webbera i jest dobrze. Z drugiej strony Nets będą moim zdaniem musieli w końcu Kidda oddać jak im nie będzie szło, tu jest trochę podobnie jak z JO lepiej ich wyczekać. Lakers na szczęście grają dobrze, sprawa z Bryantem przycichła więc na zdesperowanych zdecydowanie teraz nie wyglądają.

 

Ja bym poczekał kto wie czy ostatecznie ceną za Kidda czy JO nie będzie Kwame/Radman/Crittenton, im gorzej im będzie szło tym większe szanse, że coś przed lutowym deadline będą musieli zrobić. Radman niech dalej gra tak dobrze to przestanie być uważany za przepłaconego i dorzucenie jego kontraktu do jakiejś wymiany czy ewentualnie oddanie do trzeciej drużyny za wygasający kontrakt nie będzie niemożliwe jak rok temu.

 

W tej chwili żadna z tych drużyn nie będzie chciała słuchać o takiej wymianie, zdają sobie już również na pewno sprawę, że obecnie nie ma szans by Lakers włączyli Bynuma do wymiany, Lamar specjalnie ani jednym ani drugim potrzebny nie jest więc poczekajmy cierpliwie kibicując rywalom Nets i Pacers 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do meczu to wszuystko było już powiedziane, ale muszę się zapytać czy tylko mi się wydaje, że Kobe jakby się nie stara tj, nie daje z siebie 100%?

 

Co do Odoma, to wiadoma sprawa, że jak narazie zawodzi, ale poczekajmy jeszze z 5 meczów i wtedy się przekonamy jak będzie jego sytuacja. Swoją drogą, to nie rozumiem kompletnie, dlaczego on w playoff jest tak agresywny a w RS taki przytłumiony, przytłoczony. Phil powinien w końcu wbić mu do głowy8, że jeżeli nie będzie się starał to bye bye, i tyle.

 

Ja się zgodzę z Maćkiem, że jak narazie Bynum jest bardzo poważnym kandydatem do MIP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do meczu to wszuystko było już powiedziane, ale muszę się zapytać czy tylko mi się wydaje, że Kobe jakby się nie stara tj, nie daje z siebie 100%?

 

:? ja odniosłem całkowicie odwrotne wrażenie, od początku bardzo poważnie potraktował pojedynek z Reddem i było to widać po obu końcach parkietu, pewnie nawet za poważnie co przełożyło się na kilka jego błędnych decyzji w ataku, miał kilka głupich rzutów, kilka dobrych, których nie trafił ogólnie powiedziałbym, że przedobrzył, za bardzo się starał i mu nie poszło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryant sie starał, strasznie. Pierwsze minuty w obronie grał milimetry przy Redd'ie. Nie powiedziałbym ze sie nie starał, moze za bardzo sie starał. Kobe to Kobe, on nie odpuszcza meczów po prostu byl w takiej dyspozycji i nie wyszedł mu ten mecz, zreszta nie tylko mu :wink:

 

edit:

 

panowie dziś mi się śniło, że gramy z Celtami. Jest 97 do 98 dla nich i Ariza oddaje decydujacy rzut :lol: No nie moge, chyba przesiąklem Lakersami na dobre, już 3 raz w tym tygodniu mi sie snia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers-Celtics....od trzech dni żyję tym meczem :D

Chciałbym znowu zobaczyć dzielenie się piłką, Kobe jako lidera nie podpalającego się, Bynum'a jadącego z Perkins'em, Farmara za którym nie nadąża Rondo.......ja wiem, że to jest tylko kolejny ligowy mecz i porażka czy zwycięstwo o niczym nie świadczą, ale za to jak to smakuje :wink:

Usłyszymy znowu w Bostonie MVP-chants dla Kobasa? :lol:

Scenariusz drugi....gramy w miarę zespołowo, ale głównie Kobe ciągnie ten wózek...postawiłem na niego w gierce pt "PickOne" licząc na to, że zadziwi dzisiaj Boston :twisted:

 

Po prostu wygrajmy to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edit:

 

panowie dziś mi się śniło, że gramy z Celtami. Jest 97 do 98 dla nich i Ariza oddaje decydujacy rzut :lol: No nie moge, chyba przesiąklem Lakersami na dobre, już 3 raz w tym tygodniu mi sie snia :wink:

mi sie snilo kiedy byly po 2006 ze lakers graja game 1 ze suns i jest 97:98 dla suns i kobe trafia game winnera w phoenix:P jak sie pozniej okazalo trafil go... w game 4 w staples :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.