Skocz do zawartości

Lakers w listopadzie


Van

Rekomendowane odpowiedzi

Lakers zagrali dziś katastrofalnie :x W obronie zero i tak samo w ataku.

 

Kobe jakiś nie mrawy, za mało Odoma i Bynuma w ataku to jest to co widać na pierwszy rzut oka, a do tego jest jeszcze Wlaton, który w tym sezonie mimo, że nie błyszczy w porównaniu do zeszłego roku, to zagrał najgorszy mecz w tym sezonie.

 

Jedynym plusem jest chyba gra Farmara i właściwie dobry występ, bo kolejne double-double. Farmar w jak widział, że drużynie nie szło to rzucił trójkę albo wszedł skutecznie pod kosz, a Bynum, jak zwykle zadziwia mnie w tym ssezonie liczbą swoich zbiórek i to z jaką łatwością zbiera te piłki. Nasze małe gwiazdeczki się nam rozrastają na co raz większe :wink:

 

No nic, trzeba pogodzić się z porażką i czekać na następny mecz. Gramy z Rockets, którzy są w dużym gazie i to będzie kolejny sprawdzian dla naszej ekipy.

 

EDIT: Kobe nie mrawy w ataku, bo w defense rządził :P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasami mam nieodparte wrazenei ze albo phil nie pasuje do dzisiejszej koszykowki i nie potrafi ustawic zespolu tak by porzadnie bronil i wykorzystywal minusy defensywy druzyny przeciwnej(patrz 1 akcja lamara tylem do kosza przeciwko manu,brak dogran do bynuma)

albo phil dysponuje tak zalosnym potencjalem ze z tej ekipy wykrzesa i tak 110% czyli max na ta chwile. te straty nie wynikaja juz z nacisku. ja rozumiem ze gramy konsekwentnie trojkaty, dzielimy sie pilka i pozniej wychodza nam albo mecze w ktorych zaliczamy po 30 asyst albo mecze takie jak wczoraj gdzie robimy tak glupie straty ze dramat.

 

lamar musi zaczac napieprzac. jak stanie sie wreszcie ta solidna 2 opcja, dolozy sie kobas, fish,farmar i bynum to cos mozna ugrac. poki co najgorszy mecz w sezonie.

 

pozostaje sie jedynie cieszyc fajna postawa w obronie kobasa. gosc naprawde gra najfajniejsza obrone od X czasu. wlasciwie od 2000 roku nie widzialem zeby tak czesto blokowal czy wyrywal pilki jak dzis duncanowi.

 

turiaf spoko gdyby nie 6 strat. tu trzeba czarodziejskiej rozdzki ktora spowoduje brak strat. fish z parkerem robil w sumie co mogl. zabraklo troche lepszej pomocy. bo co z tego ze mozemy zablokowac duncana jak parker raz za razem rzuca spod kosza. rozumiem ze jest szybki ale to trzeba goraz czy 2 sciagnac do pareteru zeby pamietal gdzie lezie nastepnym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiatelko w tunelu ale na co? fajnie ze Kwame moze Duncana przykryc, fajnie ze moze wielu PFs i C przykryc, fajnie tez ze jest gelboki sklad, roznorodny, z wieloma atutami, fajnie tez ze potrafia czasem wygrac z druzyna potencjalnie od siebie lepsza. Ale co z tego. Czy to sprawia ze bedziemy powyzej ligowej szarzyzny i zajdziemy dalej niz druga runda PO? Czy to sprawia ze mozmey na cos liczyc w obecnej sytuacji? Jest co najmniej 10 druzyn ktore moga pochwalic sie duzo wieksza liczba atutow, bijacych na glowe nadzieje i pochwaly nt obecnych Lakers. Nie roznimy sie wiele (jako zespol) od takich Hornets, Nuggets, Nets, Magic, czy Raptors. Czyli moze nam sie udac to i owo, ale w powaznej rywalizacji nie mamy szans.

 

zbyt czarno na to patrzysz kore moim zdaniem powodów do optymizmu jest sporo trzy największe to Drew, Jordan i Ronny, nie jesteśmy drużyną mistrzowską, ale nie jest też tak źle jak to przedstawiasz jak dotąd przegrywaliśmy nie dlatego, że rywal był tak silny, ale w dużym stopniu popełniając po obu stronach za dużo prostych błędów, których można uniknąć, tak mecz z Hornets jak i dzisiejszy przegraliśmy w dużym stopniu przez to w jaki sposób Phil ich ustawił defensywnie gdzie zostawialiśmy za dużo miejsca strzelcom to są szczegóły, które można poprawić.

 

Kobe w obronie od początku sezonu jest aktywny jak już dawno nie był i to również coś co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość, nie zapominajmy, że mamy jeden z najtrudniejszych kalendarzy na rozpoczęcie sezonu w lidze i dalej powinno być już lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiatelko w tunelu ale na co? fajnie ze Kwame moze Duncana przykryc, fajnie ze moze wielu PFs i C przykryc, fajnie tez ze jest gelboki sklad, roznorodny, z wieloma atutami, fajnie tez ze potrafia czasem wygrac z druzyna potencjalnie od siebie lepsza. Ale co z tego. Czy to sprawia ze bedziemy powyzej ligowej szarzyzny i zajdziemy dalej niz druga runda PO? Czy to sprawia ze mozmey na cos liczyc w obecnej sytuacji? Jest co najmniej 10 druzyn ktore moga pochwalic sie duzo wieksza liczba atutow, bijacych na glowe nadzieje i pochwaly nt obecnych Lakers. Nie roznimy sie wiele (jako zespol) od takich Hornets, Nuggets, Nets, Magic, czy Raptors. Czyli moze nam sie udac to i owo, ale w powaznej rywalizacji nie mamy szans.

 

zbyt czarno na to patrzysz kore moim zdaniem powodów do optymizmu jest sporo trzy największe to Drew, Jordan i Ronny, nie jesteśmy drużyną mistrzowską, ale nie jest też tak źle jak to przedstawiasz jak dotąd przegrywaliśmy nie dlatego, że rywal był tak silny, ale w dużym stopniu popełniając po obu stronach za dużo prostych błędów, których można uniknąć, tak mecz z Hornets jak i dzisiejszy przegraliśmy w dużym stopniu przez to w jaki sposób Phil ich ustawił defensywnie gdzie zostawialiśmy za dużo miejsca strzelcom to są szczegóły, które można poprawić.

Czy my tego nie powtarzamy co roku... ? :roll: Kiedy takie cos jest tylko "rzeczą do poprawienia" a kiedy stalym elementem gry danej druzyny, odwieczna wadą jej graczy. Moze juz takie grajki jak Walton, Radmanovic, Brown te bledy musza popelniac bo to ich natura wlasnie i tak juz beda grac do konca kariery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko to o czym mówię nie jest stałym elementem gry bo nawet w tym sezonie miało miejsce w zasadzie w 2 z 6 meczów.

 

Nie rozumiem jednego o czym już Ci pisałem chyba kiedyś w przypadku Bulls jeździsz po Skilesie, ale w przypadku Lakers nie dostrzegasz już tego jak ogromny wpływ na to co jest problemem ma sam Phil. Jak naszymi rywalami są drużyny takie jak Spurs z Parkerem czy Hornets z Paulem to wystawianie na nich Fishera jeszcze do kompletu z Mihmem to proszenie się o kłopoty. Farmar powinien z takimi drużynami grywać większość minut, może nawet na te mecze wychodzić w S5. Sposób grania w defensywia, próby zagęszczania środka w tych meczach to również pomysł Phila, na Suns nastawiali się na krycie obowdu w tych meczach już tego nie robili i przez to przegraliśmy. Phil na razie kombinuje z rotacjami, początek sezonu, nie ma jeszcze ściśle określonych ról, różne kombinacje są razem na parkiecie co też powoduje problemy z komunikacją, rotacjami itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytykować każdy umie i to jest najłatwiejsza droga, ale według mnie póki co nie mamy powodów do ostrej krytyki. Jest kilka rzeczy nad którymi musimy popracować, bo tak daleko nie zajedziemy. Jedną z tych rzeczy są straty, na pewno musimy zredukować ich ilość, bo po prostu przez głupie nieporozumienia, podania do pierwszego rzędu możemy przegrać wiele meczów, a to nam do szczęścia na pewno nie jest potrzebne.

 

Mamy bilans 3-3, mam nadzieję, ze dziś wyjdziemy na plus, ale trzeba tez popatrzeć jakich rywali mieliśmy. Jazz, Suns, Rockets, Spurs, Hornets i Wolves. Większość "ekspertów" cztery z tych ekip stawiała przed sezonem wyżej niż nas, więc niby powinniśmy mieć w tej chwili 2-4. Potrafiliśmy po świetnych meczach wygrać z Suns i Jazz, ale potrafiliśmy też przegrać z Hornets, głownie przez świetną gre duetu Paul-Peja i przez nasza złą taktykę obronną.

 

Według mnie początek sezonu nie jest zły, jak to na początku sezonu popełniamy jeszcze błędy, które powinny być wyeliminowane z biegiem czasu, poza tym Lamar, czyli jakby nie było nasza druga opcja w ataku, ważny gracz w obronie, często kreator gry, wrócił po poważnej kontuzji i zagrał dopiero dwa mecze, on tez potrzebuje czasu.

 

Bynum gra na pewno wedle oczekiwań, chociaż mi sie marzy żeby on już grał więcej minut i dawał nam nam grę godną czołówki centrów ligi. Jax jednak ostrożnie dzieli minuty na centrze i może to i dobrze, bo Bynum to wciąż młody gracz i jest ryzyko, ze tak jak w tamtym sezonie spuchnie po ASG. Nie powinno sie to już zdarzyć, bo jednak jest rok starszy i poprawę u niego widać praktycznie w każdym elemencie gry.

 

Ja patrzę z optymizmem w przyszłość, pewnie dlatego, ze inaczej, jeśli chodzi o Lakers, nie potrafię :)

Zobaczymy co nam przyniesie ten sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy pamietamy jak sie skonczyl ten ostatni mecz z Houston. Licze na podobne o ile nie wieksze emocje i to nie tylko w koncowce.... Ktos jeszcze oglada???

 

Phil Jackson on last night's game vs Spurs: We call this 'Brokeback Mountain' game because there is so much penetration and kickouts. It was one of those games.

Haha, to ci dopiero komentarz... A potem za to przepraszal. Szkoda, bo ja bym to tak zostawil. I pewnie by mnie po sadach ciagneli...

 

EDIT

 

Kobe Minga zablokowal dokladnie tak jak w poprzendim meczu Duncana. I to z pomocy, lewa reka. Naprawde ladnie to wygladalo. A i szaleje oczywiscie tymi swoimi fade-away'ami. Podoba mi sie to. Tym razem Rockets odrobia i bedzie ciekawa koncowa. Tyle, ze Kobe dzis nie da nikomu poza Lakers tej koncowki wygrac.

 

Kwame ma naprawde zdolnosc do odbioru tych pilek, ktore do niego wedruja po owczesnym odbiciu od parkietu przedz podajacego. I najlepiej jak od do obrony wraca po stracie (jego stracie) Koles sie wlecze przy czym zeby umilic sobie spacerekc rozmyslajac i pewnie bluzgajac na sameg siebie umila sobie droge. Co za idiota to jest to malo powiedziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękne zwycięstwo to to nie było zdecydowanie mieliśmy sporo farta, ta kontuzja T-Maca specjalnie nam nie pomogła bo bez niego Rockets defensywnie zaczęli bardzo dobrze wyglądać

 

Lakers i Rockets chyba lubią rozgrywać między sobą takie zacięte mecze gdzie mają jakieś dziwne fazy jedni i drudzy bardzo dobrej gry przeplatanej z bardzo złą tak było w tym meczu, w tym pierwszym też i podobnie w poprzednim sezonie. Porządny opierdal należy się Lakers za grę na tablicach a już to co pokazali w końcówce jak trzy razy dawali Rockets w prezencie szansę na doprowadzenie do remisu :?

 

dzisiaj im się udało, ale muszą w końcu ustabilizować formę za duże wahania, mają mecze czy kwarty po prostu świetne, ale przeplatają je wręcz beznadziejnymi, ale sezon jest długi i chyba pozostaje się cieszyć, że częściej wygrywają jak dotąd niż przegrywają mimo w większości trudnych rywali jakich mieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie co mnie cieszy? Deska! Znow wygrana! W zeszlym sezonie byl z tym problem, a teraz kolejny wygrany mecz. Widac ze Ronny duzo daje no i Bynum z latwoscia zbiera :) No miejmy nadzieje ze w drugoej polowie sezoonu nastapi run. Najlepiej zeby to wygladalo tak jak w 05/06 gdzie pod koniec zlapali forme :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkod, z nie udalo sie tej trojki trafic, Battier, Alston mieli naprawde dobre sytuacje na to. A potem w koncowce, tez blisko bylo, ten rzut Alstona... Miejmy nadzieje, ze z Tracym bedzie wszytko w porzadku. Nie wygladalo to groznie na powtorce, ale kto wie co z tym jego lokciem... Ciekawe, ze i bez niego przez cala druga polowe radzili sobie naprawde dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie co mnie cieszy? Deska! Znow wygrana! W zeszlym sezonie byl z tym problem, a teraz kolejny wygrany mecz.

akurat w tym meczu nie ma się co z deski specjalnie cieszyć Rockets nam zebrali aż 20 piłek w ataku :!: w tym te kilka razy w końcówce w jednej akcji.

 

Zastanawiam się co się Bryantowi stało, że tak się za defensywę wziął, te jego zajebiste bloki do tego lewą ręką, na które łapał już Kirilenkę, teraz jeszcze Duncana i Yao, non stop jest aktywny, wszędzie go pełno w obronie oby tą intensywność utrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie, ta dobra gra Kobego w obronie od początku sezonu musi cieszyć, poza tym cieszy dzisiejsze zwycięstwo, oni wygrali u nas po zaciętym meczu, my wygraliśmy u nich, także po zaciętym meczu.

Dobrze, ze udało nam się wygrać i nie spaść poniżej 50% wygranych, do tego graliśmy back2back, a w poprzednim sezonie takie mecze nie często kończyliśmy wygranymi.

 

Po Lamarze cały czas widać kontuzję, ale dziwne by było gdyby wczoraj przeciw Spurs było ją widać, a w dzisiejszym już nie. :wink:

 

Jkak dla mnie to poza świetną gra Kobego zarówno w obronie jak i w ataku w tym sezonie, to największym plusem jest chyba gra Bynuma. Chłopak gra niewiele, a zbiera naprawdę dużo piłek, jeśli by ta ilość przeliczył na minuty gry to nie wiem czy nie byłby jednym z lepszych graczy w lidze, zaraz to sprawdzę. Poza tym zawsze dorzuci coś w ataku, chociaż tutaj jeszcze wiele pracy przed nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

van owszem zbierali nam w tej ostatniej akcji i kilka razy wczesniej ale generalnie mamy naprawde poprawe na deskach. wlaczyl sie nie tylko bynum ale i kobe. to co robi kobe w tym sezonie w obronie to poezja. juz nikt nie bedzie mial watpliwosci gdy znow wybiora go do all defense team.

 

tu juz nawet nie chodzi o te bloki z pomocy, przy ktorych moim zdaniem sie troche podpala bo czesto zamiast asekurowac skrzydlo czycha jak tu juz goscia zablokowac. oczywiscie raz na jakis czas przynosi to efekty i za to naleza mu sie brawa. ale cieszy ta jego agresywnosc. wynika oczywiscie z tych zrzuconych kilku kilogramow. dobrze ze nie spoczywa na laurach tylko pracuje nad soba. jest to tymbardziej znak dla managmentu ze to jest wlasciwy gosc na wlasciwym miejscu.

 

nie wiem za to co dzieje sie z waltonem. zawsze go lubilem ale ostatnimi meczami mnie zniecheil strasznie do siebie. jest wolny, robi straty. nie ten gosc poprostu. mam nadzieje ze jeszcze wroci do tego co potrafi grac.....

 

bynum nie radzil sobie z mutombo. ale poza tym bylo ju lepiej. no i farmar to co robi to poezja. z meczu na mecz jest coraz pewniejszy i to bedzie procentowalo.

 

pora na pistons i bulls.

 

ps. aha i van nie obawiaj sie ze kobe przestanie tak intensywnie grac w obronie. minimum caly sezon bedzie tak naparzal:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy zwycięstwo ;]

 

Meczu nie widziałem, ale obrona mam nadzieję nie najgorzej funkcjonowała :)

 

Odom po świetnym początku jednak zwolnił powracanie do dobrej formy. Waltona nie za dobrze, a na to chyba ma wpływ to, że zaczyna na ławce, bo w pierwszych meczach kiedy dużo grał to grał całkiem całkiem.

 

Co do obrony Kobego to też bym się nie martwił, bo to jest Kobe :P

 

Tak patrząc na nasz terminarz to jestem w sumie zadowolony z naszego bilansu, a przecież mogło być jeszcze lepiej. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deska powinna być naszym wielkim atutem w tym sezonie. Do tej pory chyba tylko raz przegraliśmy walkę na tablicach (pierwszy mecz z Rockets), a wygrywaliśmy m.in. z Jazz czy Hornets i to bez Odoma.

 

 

Jeżeli znów spotkamy się w play-off z Suns, to możemy im pod koszem zrobić niezłą masakrę.

 

 

Fisher, tak jak przypuszczałem, trochę spuścił z tonu. Kwame znowu się chyba cofnął w rozwoju. Najchętniej wymieniłbym jego i Mihma na jednego, defensywnego wysokiego (może Wolves oddaliby Ratliffa, najlepiej w pakiecie z Bucknerem). Rockets stracili T-Maca, ale grunt, że jest zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fisher, tak jak przypuszczałem, trochę spuścił z tonu. Kwame znowu się chyba cofnął w rozwoju. Najchętniej wymieniłbym jego i Mihma na jednego, defensywnego wysokiego (może Wolves oddaliby Ratliffa, najlepiej w pakiecie z Bucknerem). Rockets stracili T-Maca, ale grunt, że jest zwycięstwo.

 

Kwame to sie cofnoł w rozwoju chyba o dwa kroki.. całe szczescie, ze to ostatni rok jego kontraktu i za rok już będziemy mieli spokój z tym drewniakiem. Minnesota Theo napewno by oddała, ża konczacy się kontrakt, gdyby sam nie schodził po tym sezonie.. Pewnie wzieli by Kwame z otwartymi rękami za Antoine Walker'a :wink: Po nocach śni mi sie wymiana za Wilcoxa 8) Jak dla mnie po prostu trzeba ograniczyć zupelnie czas Kwame i pod koniec stycznia sprobować wyciągnąć za niego jakiegoś konkretnego zawodnika, z drużyny która bedzie chciala poczyścić salary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co od tych desek to naprawde mamy czym sie pochwalic bo jestesmy w tej chwili na 2 miejscu pod wzgledem zbiorek. zbieramy srednio 46,2 lepiej o 0,2 zbieraja tylko cavaliers. za to jestesmy na 1 miejscu pod wzgledem roznicy w zbiorkach oddanych i zebranych. zbieramy srednio 5,7 pilki wiecej od rywali. ja wiem ze te statystyki moga byc mylace, bo spurs zbieraja prawie najmnej w lidze- 40 i tyle samo mniej wiecej traca. powoduje to lepsza obrona, dluzsze akcje przecwnikow i mniej rzutow a to rowna sie mniej szans na zbiorki. jednak w porownaniu z poprzednim sezonem jest duza roznica. w zeszlym sezonie dam sobie reke uciac ze ten mecz bysmy przegrali. te bledy w pojedynczych zastawieniach wczesniej czy pozniej zostana weliminowane i bedzie dobrze.

 

tak wiec sa powody do optymizmy. wokol tego elementu zbudowac defensywe i bedzie dobrze.

 

edit:

dodajmy jeszcze 6 mijesce zespolowo w blokach i przechwytach. wyeliminowac tylko te glupie straty!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co miało miejsce w końcówce nie ma prawa się zdarzać bo co z tego, że wygrywamy walkę na tablicach jak w końcówce zaciętego meczu pozwalamy rywalom na trzy ponowienia akcji :? z Suns dwa lata temu w PO też wygrywaliśmy na tablicy, ale jednej kluczowej piłki nie zebraliśmy, rok temu też było sporo meczów gdzie nawet po osobistych dawaliśmy sobie zbierać piłkę w ataku a te ostatnie 30s wyglądało jakbyśmy koniecznie chcieli oddać Rockets to zwycięstwo.

 

Poza tym jeśli cieszymy się już z poprawy naszej zbiórki to zastanowiłbym się tu nad tym na ile faktycznie jesteśmy w tym elemencie lepsi a na ile ma tu znaczenie to, że jesteśmy pod względem FG% rywali na 5 miejscu w lidze, rok temu rzucali nam na skuteczności 46,1% a w tym sezonie jest to do tej pory zaledwie 43,1% (aż sam jestem zaskoczony po sprawdzeniu tego :) )więc jest tych piłek do zbierania po prostu więcej niż było rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.