Skocz do zawartości

nowy sezon/nowy skład


NY-PiXo

Rekomendowane odpowiedzi

niemiałem czasu zabardzo podyskutować na temat kolejnych zmian w składzie ;

skład obecnie liczy 16 podpisanych zawodników , zczego prawdopodobie trzeba odjąć Hilla

kolejno co się działo tego lata

Draft ;

Howard i Nelson , całkiem ciekawie , choć mogło by być lepiej (znaczy się Emeka)

FA;

Tukolo to dlamnie nic ciekawego , dobry zmienik SG/SF , fajnie więc bo wkońcu można przestać liczyć na Hilla , ale czy Tukolo jest wart takich piniędzy ? prawie 8mil$ w 2010r :? Kasun(który bodajże trafił w drafcie) októrym niewiem nic , pozatym że jest C , kolejny pan to S."pająk"Augmon , dobrze broni i jest z epoki przedpotopowej , raczej mały pożytek

Transfery;

poszedł tma'c (krzyż na droge) poszedł Howard (dzięki bogu) , przeyszedł Francis , Mobley i Cato , więc mamy dobrego C (Cato) lidera (Francis) który potencjalnie jest gorszy od mac'a co nieznaczy że będzie gorszym liderem ( a tymbradzej lepszym) , no i mamy solidnego SG (Mobleya) , kolejny transfer to Gooden za Battie , co jest już akurat "ciekawym" pomysłem

 

no i skład ;

wkońcu mamy szeroki skład , jednak niema wnim niekogo naprawde "ostrego" , choć kimś takim może być Francis , może niemusi

 

chicałbym wiedzieć co sądzicie o obecnym składzie , ja się postaram jeszcze rowinąć w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skład jest o wiele bardziej wyrównany niz w poprzednim sezonie, trade ORL-HOU na korzysc Magików, podpisanie z Hedo, moim zdaniem odpowiedni ruch, gdyz chyba nie ma co liczyc na powrót Hilla, chociaz kto wie :?: Wszystko byłoby cacy gdyby nie 2 sprawy:

Pierwsza sprawa Draft , kurcze jak mozna wybrac Howarda, nic do niego nie mam , ale chyba nie jest jeszce przygotowany na nba (czyzby drugi Brown albo Milicic :?:) pewnie nie, ale nic nadzwyczajnego po nim sie nie spodziewam, w lidzeletniej pokazał ze obrona to moze nawet niezła (czytaj bloki), ale atak - katastrofa, duza liczba strat, mysle ze jednak zły wybór...

Druga sprawa Wymiana Orlando-Cavs. Jednym słowem fatalna wymian, przeciez Gooden to niezły power forwards, mógłby rotacyjnie wchodzic na pozycje PF i C z Cato i Howardem, a Magicy dostali Battie, typowe drewno, a do tego ciągle kontuzjowany, moim zdaniuem nic z niego nie bedzie, a i jeszce oddali Varejao, mógłby sie stac solidnym role-players, tez oddany niby w pakiecie, a i jeszce Steve Hunter, oprócz blokowania nie potrafi nic(Cavs juz go zwolnili) gdyby został Gooden (albo został by rozsądniej wymieniony) to Orlando zostałoby (moim zdaniem) z druzyny z najgorszym bilansem , jednym znajgroźniejszych teamów na wschodzie....

Teraz niewiem jak bedzie wyglądał starting five ae pewnie tak:

Francis, Mobley, Hedo(Hill, czyzby cudowne ozdrowienie :?: watpie)Howard i Cato, a ławka Nelson, Stevenson, niestety Battie, Augmon, podobno ma wrócić Garrity, Declerq i jakies leszczyki, coz PO chyba jednak bdzie, ale raczej tylko pierwsza runda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też muszę coś wreszcie napisać w tym temacie. Wcześniej tego nie robiłem bo nie miałem czasu, a wymaga to żeby się trochę napocić ;).

Skład:

Jest niewątpliwie lepiej niż w zeszłym sezonie. GM Magic dobierał ludzi tak, aby nie było już problemów z brakiem walki i zaangażowania, konfliktami w szatni. Wzmocniła się obrona. Atak się osłabił, ale nie ma się co dziwić - w końcu z drużyny odszedł najlepszy strzelec NBA. Wygląda to obecnie bardzo ciekawie aż sam się zastanawiam jak to wypali. Ciekawostką jest to, że obecnie ze składu, który zaczynał poprzedni sezon (pierwszy mecz) jest tylko DeClercq.

 

Spójrzmy jak to wygląda na poszczególnych pozycjach.

PG - wielka bolączka poprzedniego sezonu być może została rozwiązana na długie lata. Francis to czołówka ligi, ale jeszcze ma sporo do udowodnienia. Jeśli uda mu się wrócić do gry jaką prezentował w Houston przed Van Gundym to powinien poprowadzić Magic do PO. Zmiennika ma też nietuzinkowego. Nelson to jeden z najlepiej przygotowanych do gry w NBA zawodników tegorocznego draftu. Będzie dawał solidne zmiany, a jeśli będzie mu dobrze szło to mozna poeksperymentować z grą na dwóch rozgrywających. Podsumowując: jest dobrze, najlepiej od czasu kontuzji Hardawaya.

 

SG - Mobley to gracz, któremu nie można nie wypomnieć, że jest "undersized" (albo "SG in PG bodzę ;) ). Jak dla mnie Cat przez ostatnie 2 lata grał bez błysku. Nowe otoczenie może to zmienić, ale nie musi. Na zmiany wchodzić będą Bogans i Stevenson. Po tym pierwszym spodziewam się solidnej gry i dalszych postępów, zaś po drugim nie spodziewam się niczego. Dziwię się, że podpisano z nim kontrakt, co prawda tylko na rok, ale nawet żaden klub się nim nie zainteresował (a przecież był RFA, ale jak widać sam atletyzm nie wystarcza). Podsumowując: różowo nie jest, ale najgorsi w NBA na tej pozycji nie jesteśmy.

 

SF - wieści dotyczące Hilla są naprawdę optymistyczne. Na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że ujrzymy Granta w przyszłym sezonie na parkiecie, a nie na trybunach. Pytanie tylko w jakiej formie? Na pewno nie tej z Detroit, ale jeśli kostka pozwoli na ciężką pracę (teraz pozwala) to Hill może wrócić do tego co prezentował 2 sezony temu (sprawdzcie sobie dokonania, nie chce mi sie szukać ;) ). W innym wypadku jest Turkoglu. Solidny zawodnik, powinien robić dalsze postępy. Nie broni najlepiej, a w ataku jest trochę jednowymiarowy, ale mimo wszystko taki strzelec z dystansu się przyda w Magic. I zawsze to jakaś alternatywa dla Hilla. Co do Augmona to bardzo podobał mi się w zeszłym sezonie w NOH. Wchodził na parkiet, robił swoje. Potrafi grać dobrze tyłem do kosza i sam sobie w ten sposób kreować pozycje rzutowe (coś ala Penny). Uważam go za cenny nabytek mimo zaawansowanego wieku. Podsumowując: jest przyzwoicie, ale może być naprawdę dobrze. Wszystko zależy od Hilla.

 

PF - już się trochę opisałem o Howardzie. Nie oczekuję po nim cudów. W obronie powinno być nieźle, w ataku się zobaczy. Pierwszym zmiennikiem powinien być Garrity, który kuruje się razem z Hillem. Pat jest niezastąpiony w rzutach z dystansu i półdystansu, ale nie jest klasycznym graczem podkoszowym. Na wypadek wtopy z Howardem jest kiepściutko. Battie i Cato powinni grać jako środkowi, DeClecq nie powinien grać w ogóle ;). Jest jeszcze Bradley, ale nie wiem czy sobie poradzi. Żal Goodena :|. Podsumowując: bazujemy na debiutancie (po HS), a dobrej alternatywy nie ma. Kiepsko to wygląda.

 

C - ubiegły sezon to katastrofa na tej pozycji. Teraz jest o wiele lepiej. Cato i Battie nie są wirtuozami, ale są bardzo solidni. Powinni się dzielić czasem po połowie (Battie wysiądzie jak będzie musiał grać więcej). Nareszcie nasi środkowi będą coś wnosić do drużyny (oprócz fauli :D). Powinno to poprawić deskę i pomóc w obronie. W odwodzie jest jeszcze Kasun. Prawdę mówiąc to bardzo się cieszę, że zdecydowano się na niego. W Niemczech ostatnio prezentował się całkiem nieźle, podobnie w lidze letniej. Ten sezon będzie nauką dla niego, a co później to się okaże. Najważniejsze, że dzięki niemu mamy jakiegoś 7-footera w drużynie :P. Podsumowując: są drużyny które mają gorzej. Już dawno tak nie było :D.

 

Trener - to jest ostatnia szansa dla Davisa w NBA jako head coacha. Jeśli będzie to wyglądało tak jak w zeszłym sezonie (bezradne gapienie się na poczynania podopiecznych), to trzeba go jak najszybciej wylać. Nie wiem dlaczego Magic podjęli to ryzyko i go zostawili. Nawet kontrakt obowiązujący jeszcze przez rok nie powinien mieć na to wpływu.

 

Atak - będzie ciężko w tym elemencie. Większość graczy to specjaliści od obrony. Jeśli Francis nie błyśnie formą strzelecką i jeśli nie wróci Hill w jako takiej formie to będzie brakowało zbilansowania z obroną.

 

Obrona - nareszcie nie trzeba się o nią martwić. Pod koszem blokiem będzie groził Howard. Cato i Battie nie są ułomkami więc przepchnąć ich nie będzie łatwo (nawet O'Nealowi). Deska powinna funkcjonować lepiej niż w poprzednich latach.

 

Oczekiwania:

PO powinno być. W wariancie optymistycznym zakładam 45 zwycięstw, w wariancie pesymistycznym 36-38. Realnie patrząc jest szansa na dodatni bilans i kto wie - może nawet wygranie dywizji. Zależy co zaprezentuje Miami. Nie będę jednak wybiegał aż tak daleko przyszłość. Rok temu mi to nie wyszło ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

PiXo wziąłbyś się do roboty i wreszcie coś napisał ;).

 

Fokcika wywołam małą ciekawostką 8) . Otóż jak wiadomo Stacey Augmon nosił na koszulce numer '2'. Jednak w zeszłym sezonie z dwójką po parkiecie biegał (chodził?) DeShawn Stevenson. No i żeby nie było konfliktu, to teraz DeShawn wziął sobie numer '1', co oznacza, że jedynka nie pozostawała zbyt długo wolna. Nieraz jest tak, że klub nie pozwala zakładać koszulki z numerem swojego zasłużonego zawodnika. Tutaj było inaczej. Ot taki mały pstryczek w nos dla McGrady'ego :twisted: .

 

Zresztą z tymi numerami w Orlando to ciekawa sprawa. Aż 12 graczy z 15 ma numery od 1 do 15. Interesujące...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieraz jest tak, że klub nie pozwala zakładać koszulki z numerem swojego zasłużonego zawodnika. Tutaj było inaczej. Ot taki mały pstryczek w nos dla McGrady'ego :twisted: .

 

Czy ja wiem czy pstryczek? aż taki zasłużony to McGrady nie był :wink:

 

A tak w ogóle to skład Magic jest bardzo ciekawy. Francis nie jest dla mnie graczem gorszym od McGradego, a już na pewno jest lepszym liderem. Jest dwóch dobrych C, tylko ten Howard jakoś nie bardzo pasuje, ale czy to był taki zły wybór, skoro Emeka nawet nie zaczął grać a już narzeka na plecy? Howard się jeszcze wyrobi, w ataku również. Mobley jest solidnym SG, swoje punkty dorzuca i jest zgrany z Francisem. Największa niewiadoma to SF. Chciałbym, zeby wrócił Hill, wtedy może być naprawde ciekawie. Nawet forma sprzed dwóch lat jest wystarczająca aby silnie obsadzić tą pozycję.

 

Szanse Magic? Tak jak już było pisane, jeżeli Francis przypomni sobie o zdobywaniu punktów, może być naprawde dobry team i dodatni bilans. Wygranie dywizji możliwe... ba, nawet bardzo realne, ja jakoś w Miami nie wierze.

 

Ogólnie zycze PO i odpadnięcia po sweepe z Philly 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fokcika da sie wywolac, ale nie na dlugo bo jest zajety wykanczaniem nowej szaty graficznej. ( a wiec krotko i na temat ).

 

Widocznie wladze Orlando zapomnieli kto ciagnal druzyne przez pare sezonow do Playoff. Uwazaja, ze to zamalo aby zakazac zakladanie koszulki T-Maca ( no szkoda ). Moze i maja racje, biorac pod uwage ostatni sezon ( ostatnie miejsce w lidze ). Z drugiej strony, chyba nigdy nie zapomna w jakim tepie zwiekszyla sie popularnosc druzyny magic po odejsciu O'Neala i Hardaway'a. Jak dla mnie Tracy zrobil sporo dla druzyny, szkoda tylko ze opcja Hill nie wyszla. Kto wie co by sie teraz dzialo w Magic.

 

Obecny sklad Orlando podoba mi sie, przede wsyztskim jesli chodzi o obrone. Jednak Francis i Mobley nie bda proznowac w ataku. Na 5-6 miejsce chyba ich stac....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już jestem :P

GM Magic dobierał ludzi tak, aby nie było już problemów z brakiem walki

tutaj śmiem powątpiewać , sprowadzonego niedawno Tukolo fighterem niemożna nazwać a i Francis i Mobley wtym temacie niebłyszczą , Hill olie wybiegnie na parkiet będzie się tam bardziej bronił przed kontuzją niż walczył , najlepiej z walką może być podkoszem , jest Howard który okazał się mocniejszy niż się wydawało (a słabszy w ataku ale to na marginesie) Bradley może być użyteczny bo oprucztego że umie zbierać na poziomie NBA jedynie czasem może zaświecić zaciętością , podkoszem jest prawdziwy walczak Cato który jednak lepiej się sprawdza gdy jest cieniem kogoś lepszego(ala Yao) a to że Howard będzie tym "lepszym" wątpie , Battie jest dobry ale na krótki dystans

natomiast napewno Orlando moze być silne fizycznie , Francis jest duży jak na PG dotego cholernie silny , Mobleyowi brakuje troche cm ale nieboli go to tak bardzo , wrazie czego jest na rezerwie fenomenalny atleta DeShawn(i to wszystko czym się szczyci) SF to mierzący 208cm Tukolo , Howard ma 211 a Cato 211 :lol: Kasun ma 215 a Battie 211 :wink: , dotego żadne nienażeka na brak siły

 

PG - wielka bolączka poprzedniego sezonu być może została rozwiązana na długie lata.

śmiem wątpić , Francisowi nietylko brakuje instynktu zwycięscy ale także jest niekonsekfentny i nieszablonowy , jednak raczej w złym tego słowa znaczeniu , w PG ma tyle wspulnego że ma 191cm dobrze trzyma piłke i dobrze podaje , co absolytnie nieznaczy że potrafi kreować gre , wdodatku często bywa samolubny , aż strach pomyśleć co to byłby za duet Francis-Mobley gdyby Francis potrafił dobrze rozgrywać (tymsamym kreując sytuacje dla Mobleya) w 3 sezonach na dotychczasowych 5 więcej zbiuerał niż podawał ; osbiście bym albo sprubował Francisa upchać na pozycji SG , albo sprzedać za ostanio "żądających transferu" Cartera/Davisa

jest jedno ale jeśli Francis nauczy się rozgywać może się stać niesamowicie potężną bronią i całe orlando będzie potężne , jedank dopuki będzie prowadził piłke jak prowadzi to Orlando będą nie drużyną a poprostu zlepkiem graczy

szkoda że Nelson może się jeszcze przynim manować , choć nietwierdze że Nelson sam by podałał prowadzeniu gry , to walał bym go widzieć za sterami

 

zaś po drugim nie spodziewam się niczego. Dziwię się, że podpisano z nim kontrakt, co prawda tylko na rok, ale nawet żaden klub się nim nie zainteresował

ja bym Stevensona jeszcze nieskreślał , ma 23lata i powoli zaczyna wyglądać jak gracz NBA , jeszcze rok szansy niezaszkodzi , wzeszłtym roku w Utha grał fajnie , problemy zaczeł się jak przeszedł do Orlando , gdzie grał czasem jak SF , pomimo dobrej budowy ciała te 195cm przeszkadzają mu gdy gra z większymi odsiebie , wciąż mołody wciąż jest miejsce na postęp , myśle że wnalepszym wypadku może być słabszą wersją R.Jeffersona :!: poważnie (chociaż początkowow wniego niewieżyłem i dalej mam spore wątpliwości)

to Hill może wrócić do tego co prezentował 2 sezony temu

powiem tak jeśli Hill pokaże coś koło tego z sezonu 02-03 bede wniebo wzięty podejżewam że to naco bedzie go stać to 10p-5z-3a i niewięcej

W innym wypadku jest Turkoglu. Solidny zawodnik, powinien robić dalsze postępy

kiedyś myślałem że Tukolo jest niedocenianym graczem(Sacramento) pomimo że słuchamem komentarzy że nigdy niebędzie zniego nic więcej niż zwykły SF , teraz wieże , moim zdanie Magicy dali dupy dając mu taki duży kontrakt ; niewiem czy wiudzałeś mecze Spurs spabloo w tegorocznych PO , bo ja widzałem i powiem tyle że Tokulo przypominał mi S.Andersona (pamiętasz co się stało kiedy Anderson dostał duży kontrakt) :P

Pierwszym zmiennikiem powinien być Garrity, który kuruje się razem z Hillem

właśnie zastanawiam się czy Garrity będzie się jeszcze przydawał :?: hmm....

Trener - to jest ostatnia szansa dla Davisa w NBA jako head coacha

niezdziwił bym się gdyby trener działał na zasadzie , hulaj dusza , Francis po 100żutów w jednym meczu :?

Jeśli Francis nie błyśnie formą strzelecką i jeśli nie wróci Hill w jako takiej formie to będzie brakowało zbilansowania z obroną.

na Francisa bym tak niliczył , oczywiście zamiast zeszłorocznych 16p jest wstanie żucać ponad te 20p na noc , tylko czy jest sens? skoro teraz zespół jest wkońcu głęboki może lepiej było by gdyby francis został pzytych 16/18p a angażował kolegów , szczególnie Mobleya który gdyby pracował z dobrym PG prawdopodobnie żucał by stale ponad 20p ito wcale nie w te 40min , jakby niebyło Tukolo potrafi też żucić sowje , coprawda dotej pory łupał po 10p ale grał po 25min, a na rezerwie sa jeszcze Nelson,Bogans,Garrity (ew. wjazd pod kosz Stevensona) którzy czekaja tylko na piłke i moment żeby byłysnąć

 

co do oczekiwań ; początkowo byłem optymistą , jednak gdy coraz bardziej przyglądam się temu na zimno , mam coraz większe wątpliwości podejżewam że drużyna będzie napewno nielepsza niż rockets 02-03 , choć na wschodzie może to wystarczy do PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego że Magic to zupełnie inna ekipa (i dobrze) nie muszę pisać. To co się stało bardzo mi się podoba i są szanse (realne) na PO, może na drugą runde. spabloo martwi się o atak, ja natomiast uważam, że nie jest tak najgorzej. Francis potrafi rzucać, ale w poprzednim sezonie był hamowany przez Gundiego, który stawiał głównie na Yao. Cat też nie jest byle kim w tej dziedzinie. Swoje rzuci, a do tego jest graźny i pod koszem i na dystansie co w połączeniu z szybkością (która niestety będzie mu spadać) może przynieśc dobre efekty. Może i nie błyszczy, ale swoją robote wykonuje. Hill jest zdrowy. Uwierzę jak zobaczę. Ile to już razy słyszało się z obozu Orlando to zdanie :? Moim zdaniem jeśli wróci, to będzie to już tylko cień gracza z Det i początku z Magic. Niestety taka kontuzja wykluczyła go z dobrej gry :evil: . Szkoda bo bardzo go lubie i przydałby się Magicom w odbudowie, a i jest graczem, który czasem mógłby wziąć na siebie ciężar gry. Howard narazie nie spełnia oczekiwac w ataku, ale z jego motoryką może poczynić postępy i chyba właśnie na to liczą władze Magic. A jest jeszcze Pat, Augnom czy Hedo. Wszyscy potrafią rzucić. Jak nie za trzy po zasłonie to po własnych akcjach bliżej kosza.

Obrona również napaw optymizmem. Howard, Battie, Cato czy nawet Andrew (który lubi walczyć- to mi się u niego podoba) będą dobrą podstawą w grze obronnej i tablica powinni się zająć. Wszysatko wskazuje na to, że w tym sezonie nastąpi znaczacy postęp, a to wszystko dzięki zwmocnieniu strefy podkoszowej i zlikwidowaniu złej atmoswery w zespole. Tylko osoba trenera mnie martwi. Davis już pokazał jakim jest coachem. Jego postawa i sposób prowadzenia zespołu pozostawiaja wiele do rzyczenia. Pryorytetem dla Magic powinno być znalezienie trenera z doświadczeniem, który potrafiłby pracować z młodzieżą i który miałby autorytet, bo raczej Davisa mało kto bierze na poważnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nio ja tesh licze na Magików, bo jest to jeden z moich ulubionych zespołow, obok Wolves :)

Nie wiem dalczego tak skreślacie Francisa, dla mnie to zawalisty zawodnik, na pewno pierwsza piątka rozgrywajków w lidze, na pewno, a moze nawet wyzej ...

Mobley, i te jego 3ójki, jesli bedzie miał czyste pozycje to bedzie wymiatał razem z Hedo ...

Hill to chyba juz tylko przeszłość ale chciałbym aby wrócił, w koncówkach spotkań bardzo by sie przydał, bardzo solidny zawodnik(mam nadzieje ze chociaz to zniego bedzie wtym seonie) a ja tam licze na sttsy 8-42, nic wiecej tak mi sie wydaje, ale zebym sie mylił ... :>

Howard na czwórce w ataku katastrofa, pokazała to liga letnia, gdzie miał mase strat, ale w blokach i zbiórkach, moze zostać tytanem, oby zostyał ...

No i Cato pod koszem to na pewno wielki walczak,pnkt bedzie mało, ale moze postarac sie pod nieobecnos Yao i przez długie przebywanie na parkiecie nawet o jakie 10 rpg, jest to moim zdaniem bardzo mozliwe ...

 

A i z rezewry zawsze moze wejsc swietnie rzucający z dystansu Garritt, które dla mnie powinien grac na 3 bo graczem pod koszowym to on nie jest za bardzo ...

Stevenson, moze bedzie miał taki sezon jak w tym roku Miles, i z dobrze dunkującego zawodnika, zrobił sie w dojrzałego gracza, lae to tylko moje zyczenia, musi popracowc nad jumperkiem ...

osbiście bym albo sprubował Francisa upchać na pozycji SG , albo sprzedać za ostanio "żądających transferu" Cartera/Davisa

Tylko kto by sie rozgrywaniem zajął, sam Nelson nie wystarczy, tak mi sie wydaje, ai Cat musiałby usiąść na ławce, labp grał na SF, a to chyab zle rozwiązanie ...

 

A co do transferu to na pewno nie za Cartera, on tu nie jest potrzebny, po prostu nie pasuje mi Carter w ORL, ale za Barona z checią bym to przyjął, ale naraie cicho, lae to byłby moim zdaniem swietny ruch, lae czy tak sie stanie, watpie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj śmiem powątpiewać , sprowadzonego niedawno Tukolo fighterem niemożna nazwać a i Francis i Mobley wtym temacie niebłyszczą

Turek walczakiem faktycznie wielkim nie jest, ale on został sprowadzony po to aby dodać coś do ataku. Co do Francisa to kompletnie się nie zgadzam, chłopak potrafi walczyć jak mało kto w tej lidze. Dosłownie również - w poprzednim sezonie przywalił tubę bodajże Amare, za to że fikał do Yao (jeśli coś pokręciłem to proszę mnie poprawić; nie byłem w zeszłym roku fanem Rockets ;) ). Właśnie o tym cały czas mówił Weisbrod. Podam inny przykład o którym czytałem. W sezonie kiedy Magic grali z Cavs, McGrady został dość brutalnie sfaulowany. Davis wziął czas i powiedział, żeby zawodnicy odpłacili tym samym Jamesowi (gwiazda za gwiazdę). Minęła jedna akcja - nic, minęła druga - nic, skończył się mecz - i nic. Takie oto "dupy wołowe" grały w zeszłym roku w Magic. Francisowi nie trzeba by dwa razy powtarzać :twisted: .

 

Francisowi nietylko brakuje instynktu zwycięscy ale także jest niekonsekfentny i nieszablonowy , jednak raczej w złym tego słowa znaczeniu

Zgadzam się z tym co piszesz o Francisie, że jest zbyt nieprzewidywalny jak na PG. Nie zmienia to jednak faktu, że to czołówka NBA jeśli chodzi o tę pozycję.

osbiście bym albo sprubował Francisa upchać na pozycji SG , albo sprzedać za ostanio "żądających transferu" Cartera/Davisa

Co do tego pierwszego to jestem trochę sceptyczny, bo Francis potrafi znakomicie biegać, ale nie najlepiej wychodzi mu rzucanie. Pojawia się więc pytanie, czy będzie to z korzyścią dla drużyny czy nie?

Co do drugiego to: Carterowi mówimy stanowcze nie. Nie masz już dość maruderów? A to w końcu ta sama krew co pan z ksywą na "T" ;). Jeśli każesz mi wybierać między Stevem, a Vincem to biorę Francisa. Zresztą taka wymiana na obecną chwilę całkowicie zmienia układ sił na pozycjach w składzie Magic. Jeśli pojawia się tu Carter to musi zabrać minuty albo Mobleyowi albo Turkoglu (ew. Hillowi). Tymczasem na PG zostaje sam Nelson, bez zmiennika.

Jeśli zaś chodzi o Barona to sprawa wymagałaby głębszych przemyśleń. Jednak na obecną chwilę jeśli jego partnerom dopisze zdrowie, to NOH wydaje się lepsze niż Orlando. Czyli innymi słowy - przyszedł by do Magic i zaczął domagać się kolejnego transferu. Po co się ładować na taką minę?

ja bym Stevensona jeszcze nieskreślał , ma 23lata i powoli zaczyna wyglądać jak gracz NBA , jeszcze rok szansy niezaszkodzi , wzeszłtym roku w Utha grał fajnie , problemy zaczeł się jak przeszedł do Orlando , gdzie grał czasem jak SF , pomimo dobrej budowy ciała te 195cm przeszkadzają mu gdy gra z większymi odsiebie , wciąż mołody wciąż jest miejsce na postęp , myśle że wnalepszym wypadku może być słabszą wersją R.Jeffersona

W koszykówce nie można grać nie używająć przy tym mózgu, a DeShawn tak wygląda na boisku (nie znam go więc niech nikt nie odczyta tego, jak nazwanie go głupkiem). Może wynika to z braku doświadczenia, ale dla mnie nie wygląda, aby się to miało zmienić. Szansę może i dostanie, ale wątpię aby ją wykorzystał.

niewiem czy wiudzałeś mecze Spurs spabloo w tegorocznych PO , bo ja widzałem i powiem tyle że Tokulo przypominał mi S.Andersona

Widziałem chyba 2 mecze. Ale szczerze mówiąc nie zwracałem uwagi jak jakiś Turek kaleczy koszykówkę ;). Może do tego wrócę. Zwróć jednak uwagę na to jak grał Prince w serii z New Jersey, a potem okazał się jednym z głównych bohaterów Finału. Także nie wyciągaj daleko idących wniosków po jednej serii. Kontrakt rzeczywiście za duży, ale jednak liczę, że Hedo coś wniesie do drużyny (a nie tylko do salary :) ). Niech utrzyma skuteczność w trójkach powyżej 40%.

niezdziwił bym się gdyby trener działał na zasadzie , hulaj dusza , Francis po 100żutów w jednym meczu

Oj prawda :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez sie odezwę. ... :P

 

Po 1 Magic sie doskonale wzmocnili, ja widze to tak :

oddali 2 'gwiazdy' (bo Howard był niewątpliwie nr2) (nie wspomnę nawet o Lue bo ten zawodnik jak dlamnie powinien grac raczej w Śląsku Wrocław niz w NBA), przez które najprawdopodobniej im sie nie wiodło, dostali Francisa i Mobleya na obwód i Cato pod kosz..... Krótko mowiąc wywalili co złe, a dostali 2 bardzo solidnych zawodnikow i 1 gwiazdę.... Jakby nie patrzec zyskali na tym ....

Jeden kaprysny król strzelców nic nie zdziała jesli nie będzie miał wsparcia.... Do tego doszedł jeszcze świetny obronca (pięta achillesowa Juwana) Dwight Howard. Mają równy skład, tylko na SF przydałbysie jakis trade (sorry nie uwierze ze Hill jest zdrowy dopuki nie zobacze :? ) Totalna odwrotność druzyny sprzed sezonu....

 

Zastanawiacie sie nad Francisem ja uwazam ze jak najbardziej sobie poradzi.... doskonale grał gdy nie było jeszcze Yao - potrafił liderowac. Jest typowym Eastplayerem - niski, szybki, dobrze wchodzi pod kosz i nieźle rzuca (jak moze nie rzucac dobrze skoro miał srednie powyzej 20ppg ??? :?) Dla mnie sprawa PG i SG jest jasna - 0 zmian w starting 5 jest 3 zawodniqw z Rockets wiec o zgrnie nie musimy sie martwic.... Turkoglu i Howard wniosą cos nowego i będzie git.

 

Naprwade mysle ze nie powinno sie wprowadzac zadnych powazniejszych zmian.... Punktami spokojnie zajmie sie Cutt i Francis... ich srednie w poprzednuim sezonie spadły przez Yao ale teraz to na nich będzie spoczywał ciezar zdobywania punktów wiec niewątpliwie wzrosną :) tymbardziej ze (nie wiem bo nie widziałem )Howard w ataku nie jest zadną opcją ... Problemem moze byc niezbyt długa ławka.... DeClarq,kontuzjogenny Battie to troche mało na podkoszowe zmiany. Garrity to bardiej rzucający zawodnik niz od walki pod koszem..... Z przyzwoitych obroncow iest Agumon i Nelson na którego wszyscy bardzo liczą .... ze Stevensonem wiemy jak jest..... Jesli będą jakies kontuzje moze byc kiepsko..... Dlatego wydaje mi sie ze powinni oszukac jakiegos dobrego 3ptera na zmiany i moze kogos pod kosz....

 

Wsumie jesdnak raczej nie ma o co sie martwic gorzej niz w poprzednim sezonie byc nie moze (są przeciez Bobcats :wink: ) Moze byc tylko lepiej i będzie na pewno PO to chyba tylko formalnosc a tam ??? zalezy na kogo trafią. Pistons i Pacers są raczej poza zasięgiem... Ciekawie mogło by byc z Sixers,( AI vs Francis na PG :D, pod koszem niezły w ataku Thomas vs oronca Howard :D ) ew walka z Heat, czy Celtics mogła by byc ciekawa....

Lubiłem Magic z czasów O'Neala i Pennego (cos tam pamietam ze byli jednymi w pierwszej 3ul.druzyn) Teraz znowu wskoczyli na 4 miejsce z 20 :P wreszcie idą personalnie we własciwym kierunku....

1.Sixers

2.Suns

3.Pistons

3.Magic :D wiec stawajcie do walki :D Są fighterzy są rzucające obiboki i kilku dryblasów :D czyli standardowy skład NBA na PO :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oddali 2 'gwiazdy' (bo Howard był niewątpliwie nr2)

niewątpliwie Howard niema nic wspólnego z gwiazdą , nawet ciężko onim powiedzieć "psełdo gwiazda" , notuje całkiem solidne statystyki które wżaden sposób nieprzekładają sie na gre zespołu , pozatym w wielu aspektach jest surowy , a jego "niezdecydowanie" czy jest SF czy PF powoduje że niejest tak przydatnym graczem jak by się wydawało

pozatym Howard niezawsze był nr.2 w orlando często lepiej odniego grali Gooden i Lue

nie wspomnę nawet o Lue bo ten zawodnik jak dlamnie powinien grac raczej w Śląsku Wrocław niz w NBA

bardzo ciekawa teoria prosiłbym o jej rozwinięcie...

Krótko mowiąc wywalili co złe

no niewiem ja bym wolał budować zespół na tmac'u niż na Francisie , ale wjednym się zgodze , dobrze że Howard odzszedł (J.Howard umarł niech D.Howard żyje :lol: )

i 1 gwiazdę

kogo? D.Howarda? w drafcie? ; Francis jest gwiazdą ale niewpełnym tego słowa znaczeniu (podobnie jak tmac [wywołujemy Fokcika :twisted: ])

Jeden kaprysny król strzelców nic nie zdziała jesli nie będzie miał wsparcia

tak samo jak jeden duet obrońców Francis-Mobley nic niemógł zdziałać w Houston

Totalna odwrotność druzyny sprzed sezonu....

tak z Orlando magic , stali się Orlando Rockets

Zastanawiacie sie nad Francisem ja uwazam ze jak najbardziej sobie poradzi.... doskonale grał gdy nie było jeszcze Yao - potrafił liderowac.

prosił bym o dowody (bardzo jestem ciekaw jakie znajdziesz)

(jak moze nie rzucac dobrze skoro miał srednie powyzej 20ppg ???

\Francis żuca dobrze , znacznie gorzej jest jeśli chodzi o trafność podejmowanych decyzji , bywa samolubny przezco często odaje zdecydowanie zadużo żutów , gdyby ktoś mu wypracowywał pozycje też było by lepiej , bo podobnie jak tmac góbi się w strefie

Punktami spokojnie zajmie sie Cutt i Francis... ich srednie w poprzednuim sezonie spadły przez Yao

to niebyło tak , wszytkiemu jest winy ten "wredny" VanGundy który chiał żeby zespół grał upożądkowaną koszykówke

Z przyzwoitych obroncow iest Agumon i Nelson na którego wszyscy bardzo liczą

Augmont jest stary , jednak stary człowiek a/i może ; Nelson pomimo że jest sliny itd. może być post'owany przez wyższych zawodników , lae także mogą mu żucać nad głową , podejrzewam że w pierwszym sezonie Nelson może mieć kłopoty z obroną

 

spabloo ciężko ztobą dyskutować kiedy się zemną z prawie wszytkim zgadzasz :P:lol:

bo Francis potrafi znakomicie biegać, ale nie najlepiej wychodzi mu rzucanie

Francis umie żucać , penetrować, grać one-on-one itd. tyle że musi biegać dużo z piłką i sam sobie kreować pozycje do żutu , wszytko jest dobrze dopuki doputy broni go zwykły PG jeden na jednego , gdyby ktoś mu tworzył sytuacje jestem pewien że francis byłby wataku niemniej skuteczny co TmaC(znaczy mniej ale nie tak kolosalnie) i tu widze małe światełko w tunelu a zwie się ono G.Hill

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(jak moze nie rzucac dobrze skoro miał srednie powyzej 20ppg ???

Francis umie żucać , penetrować, grać one-on-one itd. tyle że musi biegać dużo z piłką i sam sobie kreować pozycje do żutu

Ej Panowie :) . Francis jako "rzutnik" jest po prostu chimeryczny. Tu cegiełka, tam cegiełka, czasem nawet jakiś airball. Nie mówcie, że tego nie dostrzegliście. Tak na marginesie to przywołam was do porządku, bo co innego znaczy "nie najlepiej wychodzi mu rzucanie" (to napisałem ja), a co innego "nie umie rzucać" (tak zrozumieliście to wy).

 

Problemem moze byc niezbyt długa ławka

Ławka niezbyt długa? Orlando ma tam bardzo solidnych zawodników, więc nie wiem tak naprawdę czemu twierdzisz, że jest z tym źle. Zaryzykuję stwierdzenie, że jest to jedna z 5-ciu najlepszych ławek w NBA. Na PG Nelson, na SG Bogans (ten lepszy) i Stevenson (ten gorszy), na SF być może Hill i Augmon, na PF Garrity, Bradley, na centrze Battie (lub Cato), DeClerq i Kasun. Taka ławka mogłaby spokojnie wygrać ze składem Magic z poprzedniego sezonu ;). Ostatnią rzeczą jaką można o niej powiedzieć, to że jest krótka.

Mają równy skład, tylko na SF przydałbysie jakis trade

W offseason pozyskano już dwóch SF (Turkoglu, Augmon). Po kontuzji wraca Garrity i być może Hill, w poprzednim sezonie grali tu (trochę z konieczności) Bogans i Stevenson. Owszem fajnie by było gdyby wymienili 4 z nich na jednego porządnego ;), ale nie fantazjujmy :). O tą pozycję pierwszy raz od dawna się nie martwię.

Dlatego wydaje mi sie ze powinni oszukac jakiegos dobrego 3ptera na zmiany i moze kogos pod kosz....

Poszukać zawsze można tylko znów pojawia się pytanie czy jest to taka pilna potrzeba? Turkoglu rzuca za 3 bardzo dobrze, Garrity, Mobley, Bogans dobrze, Francis średnio. Myślę, że tych trójkowiczów na razie wystarczy.

no niewiem ja bym wolał budować zespół na tmac'u niż na Francisie

Na T-Macu z zeszłego sezonu nie dało się niczego zbudować :|. Co najwyżej złą atmosferę w drużynie. Jednak jeśli mówimy o potencjale to oczywistą sprawą jest, że Francis się do Maca nie umywa. Tyle tylko, że musiałoby się wtedy w Orlando wiele zmienić - przede wszystkim powinien przyjść trener z autorytetem, chociaż i to nie daje gwarancji sukcesu (konflikt).

spabloo ciężko ztobą dyskutować kiedy się zemną z prawie wszytkim zgadzasz

Gadasz z sensem i tyle :P .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewątpliwie Howard niema nic wspólnego z gwiazdą , nawet ciężko onim powiedzieć "psełdo gwiazda" , notuje całkiem solidne statystyki które wżaden sposób nieprzekładają sie na gre zespołu , pozatym w wielu aspektach jest surowy , a jego "niezdecydowanie" czy jest SF czy PF powoduje że niejest tak przydatnym graczem jak by się wydawało

pozatym Howard niezawsze był nr.2 w orlando często lepiej odniego grali Gooden i Lue

Ja uwazam ze skoro gral w ASG to cos juz z gwiazdy ma .... nie wybieraja tam byle kogo./... Fakt ze obronca to beznadziejny, ale co bylo bez tych jego 17ppg ??? zbiera jak na PF beznadziejnie prawda,

SF tez niego zaden fakt.... Nie lubnie go, jest cienki, ale w poprzednim sezonie poza T-Maciem nie istanial prawie nikt a Juwan notowal WZGLEDNE wystepy przez caly sezon.....

 

nie wspomnę nawet o Lue bo ten zawodnik jak dlamnie powinien grac raczej w Śląsku Wrocław niz w NBA

 

bardzo ciekawa teoria prosiłbym o jej rozwinięcie...

Koles gra w NBA juz kilka sezonow, w poprzednim w starting 5 i poza rzutami za 3 nie umie za wiele .... nawet 10ppg nie rzucil w zadnym sezonie .... Dla mnbei dno... moze ze Slaskiem przesadzilem ale 2rozgrywajacy to szczyt, ale w druzynie bez solidnego PG w starting 5....

 

Cytat:

Krótko mowiąc wywalili co złe

 

no niewiem ja bym wolał budować zespół na tmac'u niż na Francisie , ale wjednym się zgodze , dobrze że Howard odzszedł (J.Howard umarł niech D.Howard żyje )

 

Jak juz spabloo napisal ... Na Tracym mielismy zespol w poprzednim sezonie i co ???? :) Gdyby nie Steve nie bylo by ani Cato ani Mobleya...

Czyli za 1 ze S5 (Howarda nie licze bo poza Magic nigdzie w S5 nie ma praktycznie dla niego miejsca, a Lue :lol: ) Zle - Howard-T-Mac-Lue to byl trzon strasznie lipny trzon... 2 sredniakow nie potrafiacych grac w obronie i jeden kaprysny gwiazdor....

 

A Francis - nie jest gwiazda .... kazdy ma swoja teorie..... Dla mnie zawodnik wyst w ASG rzucajacy regularnie 20ppg (oprocz ost sezonu) Jest naprwade dobry... dla mnie GWIAZDA... potrafi poprowadzic zespol liderem tez byl i bedie zobaczysz.....

 

tak samo jak jeden duet obrońców Francis-Mobley nic niemógł zdziałać w Houston

No wiesz.... zachod jest mocniejszy.... Poza tymi 2 jest tez 3 innych + lawka... niezly Yao byl a pozatym :/ cato za slaby byl na zachod na wsch sobie da rade.....

 

To jest nowy zespol nowe nadzieje .... i napewno cos z tego dobrgo bedzie...

 

tak z Orlando magic , stali się Orlando Rockets

ciekawy pomysl :D zeby 3 zawodnikow zmienilo odrazu pozostalych 12 na zupelnie co innego.... mozliwe ze bedzie to Orlando Rockets .... Pozytywy Magic i Rockets..

Cytat:

Zastanawiacie sie nad Francisem ja uwazam ze jak najbardziej sobie poradzi.... doskonale grał gdy nie było jeszcze Yao - potrafił liderowac.

 

prosił bym o dowody (bardzo jestem ciekaw jakie znajdziesz)

Jakie dowody ?? Dzieki komu przez ostatnie sezony Houston wchodzili do PO ??? nic poza Stevem nie przychodzi mi do glowki.... Prowadzil zespol regularnie do 8 na bardzo mocnym zachodzie, na PO i Shaqa bylo za malo .... jeden zawodnik nie zrobi wszystkiego.... moze nie ma zmyslu Magica Johnsona anie Stocktona ... bo to taki rzucajacy rozgrywajacy....

 

\Francis żuca dobrze , znacznie gorzej jest jeśli chodzi o trafność podejmowanych decyzji , bywa samolubny przezco często odaje zdecydowanie zadużo żutów , gdyby ktoś mu wypracowywał pozycje też było by lepiej , bo podobnie jak tmac góbi się w strefie

Ze jest samolubny ... niestety ... taki minus gwiazdy ... Niejaki T-mac tez taki bywal :lol: .... Podobnie jak Bryant, Iverson, Carter, Jordan tez nie zawsze trafial i nie zawsze podajmowal dobre decyzje.... pozatym ma czas wyrosnac z samolubnosci (porownajmy chocby Iversona z 1 czy 2 sezonu a teraz )

 

to niebyło tak , wszytkiemu jest winy ten "wredny" VanGundy który chiał żeby zespół grał upożądkowaną koszykówke

Tam byl Yao no i koncepcja VG bo zachod zreguly bra na Centrow....

 

A dla mnie lawka nie jest mocna i tyle... Nic pewnego, albo weterani, kontuzje, albo niedoswiadczeni mlodzi dlaego jakos im nie ufam.....

Do 1 5 lawek na pewno bym ich nie dal.....

Dallas,Pistons,SAS,Grizz,Utah,Pacers..... Sixers :D

 

 

Ej Panowie . Francis jako "rzutnik" jest po prostu chimeryczny. Tu cegiełka, tam cegiełka, czasem nawet jakiś airball. Nie mówcie, że tego nie dostrzegliście. Tak na marginesie to przywołam was do porządku, bo co innego znaczy "nie najlepiej wychodzi mu rzucanie" (to napisałem ja), a co innego "nie umie rzucać" (tak zrozumieliście to wy).

No wsumie powiem ze sie zgodze.... ale nie jest z niem tak zle,.....

 

A jesli chodzi o SF sorry zapomnialem o HEDO :P :oops:

ale mimo wszystko jeszcze kogos mogocego na SG/SF bym sciagnal....

Bo kontuzja i masaqra bedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kogo? D.Howarda? w drafcie? ; Francis jest gwiazdą ale niewpełnym tego słowa znaczeniu (podobnie jak tmac [wywołujemy Fokcika ])

No i jestem....

To jeszcze zalezy co sie kryje w twoim rozumowaniu pod slowem Gwiazda. Dla mnie Gwiazda to taki zawodnik ktory robi wokol siebie spore zamieszanie ( najczesciej pozytywne ), ma wielu fanow i prezentuje wysoki poziom na boisku. A czy takim zawodnikiem jest Tracy ? No pewnie ze tak :D Jezeli chodzi o Francisa, to oczywiscie jest on rowniez jedna z gwiazd ligi.

No chyba ze znasz inna definicje Gwiazdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 miejsce na Wschodzie? Hmm... W tym artykule też tak prognozują ( http://www.fanball.com/ph/article.cfm/ID.2865 ). Jedynie przed New Jersey, Chicago, Atlantą i Charlotte.

 

Po tym co spotkało mnie w poprzednim sezonie staram się zachowywać obiektywizm. Ale jak obiektywnie patrzę na skład Wizards, to wciąż widzę duże braki. Będą wyżej niż Orlando? Nie sądzę. Magic mogą jak równy z równym walczyć z takimi ekipami jak Toronto, Boston, New York, Milwaukee (kontuzja Forda, odszedł Skinner), Philadelphia czy Cleveland. Miami jest wielką niewiadomą i równie dobrze może być lepsze od Orlando jak i gorsze. Poza zasięgiem są więc tylko Detroit i Indiana.

Dzieki komu przez ostatnie sezony Houston wchodzili do PO ??? nic poza Stevem nie przychodzi mi do glowki.... Prowadzil zespol regularnie do 8 na bardzo mocnym zachodzie

Powiem ci tak w tajemnicy przed NY-PiXo, że Francis do tej pory grał w playoffs tylko raz i było to w sezonie 2003/04 ;). Nie ma więc mowy o żadnym regularnym wprowadzaniu Rockets do PO, a jeśli chodzi o ostatni rok to do główki przychodzi gość co się nazywa Yao Ming :).

Do 1 5 lawek na pewno bym ich nie dal.....

Dallas,Pistons,SAS,Grizz,Utah,Pacers..... Sixers

Indiana: A.Croshere, R.Miller, J.Bender, F.Jones, S.Pollard, A. Johnson, D.Harrison - nazwiska może i znane, ale czy są to lepsi gracze niż ławka Orlando to bym się kłócił.

Sixers? Do nich odnosi się dokładnie to samo co napisałeś przy Orlando: "Nic pewnego, albo weterani, kontuzje, albo niedoswiadczeni mlodzi dlaego jakos im nie ufam..... ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci tak w tajemnicy przed NY-PiXo, że Francis do tej pory grał w playoffs tylko raz i było to w sezonie 2003/04 . Nie ma więc mowy o żadnym regularnym wprowadzaniu Rockets do PO, a jeśli chodzi o ostatni rok to do główki przychodzi gość co się nazywa Yao Ming .

]

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

hehe nie wiem czemu, ale zawsze wydawalo mi sie ze Houston regularnie w PO grali :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Sorry

Mimo to nigdy nie byli na ostatnich miejscach ale w srodku tabeli.... a to dzieki Stevowi.... Zgadzam sie tez z Fokcikiem (chyba po raz 1 :wink: ) ze Francis jest gwiazdą podobnie jak T-Mac..... Koszulki, efektowna gra STATYSTYKI , fani itd....

 

A jesli chodzi o lawki to nawet bez Philly i Pacers sa na 6 miejscu :wink:

ale jeszcze kogos bym tam znalazl napewno..... Dla mnie Pacers maja silny 1 sklad, a lawka - pomimo iz zawodnicy nie sa jakos specjalnie mocni potrafia uzupelnic skutecznie sklad, dlatego sa mocni - na C grywali Croshere, Foster ..... wydaje mi sie ze ławka Pacers jest lepsza nie jako indywidualnosci, ale bardzo dobrze sie sprawdza ...

 

Sixers - Williamsson, Skinner i Green udowodnili w poprzednim sezonie ze są mocni.... Corliss swietnie zmieniał w Pistons, Skinner grał w starting five w Bucks, a Green gdy Iver był kontuzjowany porafił rzucic nawet ok. 20pkt

Salmons i Mckie grywal róznie ... Salmons czesciej pozostawiał pozytywne wrazenie... Aaron to juz nie te lata gdy był najlepszą 6ligi.... Kontuzjowani to Robinson (tyle ze on ze S5) i Jackson - onii 2 i Mckie sa zarazem najstarsi w druzynie.... a jest jeszcze świetny 3pter Kyle Korver, który jak to młody ma rózne wejscia potrafi trafic 4 3ki z rzędu a i spudłowac 7 .....

Inni nowi: S.Davis,K.Brown,A.Igoudala,K.Ollie o ile od Browna i Olliego nie oczekuje duzo, Davis hmm to jest NBA dobrze jak ławki nie bedzie grzał non-stop.... To Igoudala jest 9nr draftu, a pamietamy co bodajze 9 nie pamietam juz Bosh wyprawiał .... Dla mnie mocna paka :D jak będzie okaze się.....

 

Odnośnie tych prognow ... dla mnie magic w PO powinni sie zmiescic a 8 miejsce to najnizej ... ale zobaczymy,....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R.Miller,

A tu Spabloo sie pomyliłes bo w starting five indiany ma grac własnie Reggie a nie Jackson ... :>

 

A ja tam widze Orlando troche wyzej mysle ze Po bedzie a jesli Hill wróci w chociaz w 50% swoje gry to wrecz musi byc dobrze i wtedy na spokojnie bedzie po a i cos więcej bedzie mozna powalczyc, oby Hill wrócił :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sukcesem bedzie jak nowi Magic przejdą pierwszą rundę, ale żeby to sie stało nie moga trafić na Pacers czy Pistons, więc potencjalnie (zakładam, że Det i Indy, będą na no1 i 2) musza zająć 6 miejsce, a to już może być dla nich za dużo. Bo tacy NYK (którzy chyba też są poza zasięgiem Magic, ale zobaczymy co sezon przyniesie), czy odnowieni Sixers (coach nowa koncepcja i zdrowy mam nadzieję AI) będą się liczyć w walce o miejsca 3-5, a trafienie na nich to też nieciekawa sytuacja, a jeszcze rozkrzyczani Heat :?: A jeszcze Cavs i Wizards. Kurde moga być kłopoty. Serio Magicy będą musieli się ostro napocić, żeby przejśc first round. Nawet to może być dla nich za dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.