2007-2008 Dam głowę że..

[Mich@lik]

W poprzednim sezoniku temacik się przyjoł i nawet pojawiło się podsumowanie, wiec postanowiłem założyć nowy temacik, tego samego rodzaju, odnośnie sezonu 2007-2008. Wieciec o co chodzi, więc nie bede tłumaczył. Pare faktów/pewności z mojej strony:

 

- Luol Deng -> Chicago wreścia mają AllStara

- Lakersi dochodzą do finału konferencji, pokonują w półfinale SAS i Ci znowu nie obraniają tytułu.

- Al Jefferson zostanie najlepiej zbierającym zawodnikiem ligi.

- Atlanta Hawks porawcają i wreścia awansują do PO.

- Clippersi zadziwiają wszystkich i o mało nie robią tego co drużyny powyżej.

- Blazers wcale nie walcza o najlepszy pick w drafcie bo mają cudowne dziecko Aldridge'a.

- AI i Melo tracą prym duetu popełniającego najwięcej TO w meczu -przebijają ich Randolph i Curry.

- Nr.3 draftu najlepszym debiutantem sezonu.

- Pacers pozbywają sie JO

- Artest nie wytrzyma do końca zesonu w Kings.

- Nie Heat, nie Pistons, nie Bulls a Nets rozstawieni z 1 w PO na wschodzie..

- Suns zaskakują wszystkich, grają gorzej niż się od nich oczekuje.

- G.Hill łamie się na dobre

- Kwame będzie dalej tak samo c***owy w ataku jak zawsze 8)

- Kobe MVP sezonu.

 

Odemnie tyle, ciekawe ile się sprawdzi..

 

EDIT 11.02:

 

- Phoenix Suns nie są w pierwszej 5 zachodu.

- Webber nie odradza GSW.

- ASG wygrywa zachód

- Paul zostaje zwyciesca RCH.

- Kobe przegrywa w finale 3pt's

[VeGi]

Ciekawy temat, również wpiszę co nieco:

 

-Heat bez problemów awansują do PO

-Kobe nie wytrzyma do konca sezonu w LAL

-Howard zostanie najlepszym zbieraczem ligi

-Suns wreszcie zdobędą Misia (no chyba, że znowu ktoś wykluczy Amare :wink: )

-NOH wejdą do PO

-Durant będzie miał srednią w okolicach 20pts

-Utah i Cleveland nie będą ponownie w Finale Konfy

-Toronto nie będą tak wysoko rozstawieni w PO jak przed rokiem

-Lakers będą mieli problemy z wejściem do PO

-Rockets w końcu przeskoczą 1 rundę PO

-Fani Lakers znowu będą narzekać na star bonus Wade'a

[artek]

- Kobe dogra ten sezon w Lakers

- Boston nie będzie mistrzem

- Misiek do drużyny z zachodu

- Durant opusci 30 spotkań w sezonie

- NY powróci do PO

- Dallas nie poetorza wpadki sprzed roku

- Bulls dojdą do Finałów

- Dalembert znowu opuści sporo spotkań i dalej nie spełni oczekiwań

- Andre Miller będzie najlepiej punktującym w Sixers a nie Iguodala

- Żadna z drużyn nie wygra 10 spotkań z rzędu licząc od początka sezonu

- Billy King nie dokona żadnych znaczących ruchów w składzie Sixers

[2k4]

- Lakers będą na 4 miejscu na zachodzie

- Kobe będzie MVP sezonu

- Już nie tylko kibice Lakers będą narzekać na star bonus Wade'a

- Aldridge będzie miał 20, 10

- Boston nie zdobędą tytułu

- SAS wygrają misia w nieparzystym sezonie

- Durant będzie ROY

- Bynum będzie zdobywał 15 ppg

- Dirk nie obroni MVP

- Bobki będą walczyć o playoffs

- Deron Williams będzie miał ponad 10 as na mecz

- Artest odwali jakąś głupotę

- Odom zawita w All-star game

- Shaq opuści połowę meczów

- Gortat będzie zdobywał 5 ppg i 5rpg oraz 1 blok na mecz :wink:

- Miami odpadnie w pierwszej rundzie

- Celtics wygrają wschód

[jazzmen]

to napierw Mormońska wishlista

 

- AK47 wezmie się do roboty, przestanie płakać, narzekać, pokaże że ma jaja!

- Deron i Carlos zagrają w AllStars Weekend

- Deron będzie miał statsy 18/10

- AK47 będzie miał tripledouble

- Brewer okaże się brakującym od czasu odjeścia Bella ogniwiem w układance Sloana

- Millsap będzie niszczył w te 20 minut które dostanie od Jerry'ego, statsy 10 ppg, 8 rpg, 2spg, 2bpg

- Utah znowu awansuje do finału konferencji!

- Jazz będą najlepiej zbierającą ekipa w lidze

- Fesenko będzie stealem na miarę Millsapa

 

- Boston nie wejdzie do finału

- Felton zaliczy breakoutseason, Bobcats będą dokońca walczyć o PO

- 76ers będą mieli najsłabszy bilans w sezonie

- Hawks wreszcie pokaża na co ich stać, ale ostatecznie nie wejdą do PO

- McGrady wreszcie wjedzie do drugiej rundy

- Bulls zagrają w finale wschodu

- Keyon Martin znowu się połamie

- Suns znowu nie wjedą do finału konferencji

- Kobe zostanie MVP

- Cavaliers nie przebrną przez pierwszą runde

[master]

Niby tytuł tematu mówi sam za siebie, ja sie tylko zastanawiam czy tak slabo cenicie swoje głowy?

 

Lakersi dochodzą do finału konferencji, pokonują w półfinale SAS i Ci znowu nie obraniają tytułu.

Kobe MVP sezonu.

Ja rozumie kibicowskie zamiłowanie do optymizmu, ale generalnie jeżeli mamy wypisywać byle co... Ale powiedzmy, że nie ma co dyskutować (choć byłoby o czym), to na jakiej podstawie tak uważasz? Tak z ciekawości pytam.

Nie Heat, nie Pistons, nie Bulls a Nets rozstawieni z 1 w PO na wschodzie..

Czym się Nets tak wzmocnili, żeby wykonać az taki skok? :shock:

 

 

Lakers będą na 4 miejscu na zachodzie

Kobe będzie MVP sezonu

Jak to pierwsze sie sprawdzi (a szczerze wątpie), to na to drugie raczej szans nie ma.

 

A żeby nie było tylko że się czepiam, to też cośskrobne, zebyście się mogli doczepić:

-Nuggets fajnie w regular, klapa w PO

-SAS nie obronią mistrzostwa

-Lakers poza pierwszą czwórką Zachodu

-Cleveland nie wejdą do finału konferecji

 

Więcej "pewniaków" narazie nie mam, musze nad paroma rzeczami pomyśleć, żeby lista nie przeplatała jako takich realnych rozwiązań z pobożnymi życzeniami (Bynum 15 ppg... Tym bardziej, że wraca Mihm)

[2k4]

Jak to pierwsze sie sprawdzi (a szczerze wątpie), to na to drugie raczej szans nie ma.

Dlaczego na to drugie szans nie ma? Lakers mogą ulokować się na 4 miejscu nawet z ponad 55 zwycięstwami, a to już jest poważny wynik i Kobe będzie bardziej brany pod uwagę.

 

(Bynum 15 ppg... Tym bardziej, że wraca Mihm)

Po pierwsze, to Mihm nawet nie będzie drugim centrem ( przynajmniej na podstawie tego co w preseason pokazuje), a Bynum, grając najwięcej z naszych centrów ma takie możliwości.

[Mich@lik]

Ja rozumie kibicowskie zamiłowanie do optymizmu, ale generalnie jeżeli mamy wypisywać byle co...

Wiesz my kibice Lakers mamy swój świat.. Pierwsze to lekkie marzenie, ok ale drugiego jestem pewien. Kobe już był MVP poprzedniego sezonu, tylko nie było wyników zespołu. Teraz będą i dostanie zasłużoną również w tym sezonie nagrode. Ale lepiej nie rozwijać po raz XX tego wątku..

 

Czym się Nets tak wzmocnili, żeby wykonać az taki skok?

Nie czym ale gdzie.. Tak obsadzeni pod koszem dawno nie byli. Jest zdrowy Krstić, jest Jamal M. a jak Kidd z takiego drewna jak Moore zrobił zawodnika na kontrakt 8 mln to z Jamala zrobi top 5 dpoty 8) Netsi dawno nie byli tacy silni pod koszem. A i jeszcze jedno.. jak nie teraz, to kiedy zrobią ten "skok"?

 

Tym bardziej, że wraca Mihm

I zdrowy Kwame

[Van]

nie ma niczego w tej lidze tak pewnego żeby dawał za to głowę, ale jeśli chodzi o listę rzeczy czy wydarzeń, których się spodziewam w tym sezonie:

 

- Suns po raz kolejny nie zagrają w finale

- Warriors nie powtórzą zeszłorocznego sukcesu i nie awansują do PO

- w Nuggets zaczną się problemy związane ze zbyt małą ilością rzutów, za małą rolą w ataku itd

- Bulls i Celtics w finale konferencji

- Lakers wylądują w okolicach 4/5 miejsca i przejdą pierwszą rundę albo będzie to ostatni sezon Bryanta w tej drużynie

- Heat wejdą do PO (dwa dni temu pisałbym tu, że nie wejdą i to byłaby jedna z rzeczy, za które mógłbym rozważać poświęcenie swojej głowy :wink: ), ale nie bez problemów

- Kobe dostanie w końcu MVP

- Dwight Howard będzie miał najwyższą średnią punktów ze wszystkich środkowych w lidze

- Bynum nie będzie miał 15 PPG

- Ronny Turiaf będzie jednym z głównych kandydatów do MIP

Lakers będą na 4 miejscu na zachodzie

Kobe będzie MVP sezonu

Jak to pierwsze sie sprawdzi (a szczerze wątpie), to na to drugie raczej szans nie ma.

tu czegoś nie łapię, rozumiem to, że można wątpić w to, że Lakers będą na 4 miejscu na zachodzie, ale gdyby już tak się stało to Bryant na MVP miałby ogromne szanse chyba, że Lebron poprowadzi Cavs do 60 zwycięstw 8)

[ignazz]

:arrow: SAS obronia tytuł dzieki dobrej postawie w PO Oberto i Udoki;

:arrow: nie ma szans na dobry wynik LAL, a początek sezonu wypadnie wręcz tragicznie (3:7);

:arrow: słabe sezony PTB SSS i Bobcats;

:arrow: LBJ zagra po raz pierwszy taki sezon ze będę zachwycony;

:arrow: albo JON w LAL albo KB out;

 

:arrow: 13 grudnia oglądam na zywo LAL vs SAS

[Jmy]

Jmy:

 

- Kobe Bryant przejdzie do Philadelphii 76ers. A myslicie, ze niby dlaczego Krol zwleka z podpisaniem AI *

- LeBron James MVP sezonu

- Boston nie wygra wiecej niz 50 meczy

- Spurs zagraja w Finale NBA

- Bulls zagraja w finale konferencji

- Magic nie tylko awansuja do playoff ale Howard bedzie w koncu zawodnikiem 20/10

- Knicks beda niespodzianka sezonu

- JO odejdzie z Pacers

- Srednia Duranta osiagnie granice powyzej 20 ppg

- King James bedziem mial znacznie wiecej triple doubles niz w zeszlym

- Philadelphaia, coz bedziemy na trzynastym

 

 

 

 

 

 

*Zart. Kobe dogra ten sezon i w przyszlym zostanie wytransferowany.

[Monty]

:idea: Spurs obronią mistrzostwo

:idea: Celtics nie awansuja do finałów

:idea: Jeśli Lakers awansują do PO, to z trudem

:idea: Kobe będzie królem strzelców

:idea: Ktoś z wielkiej trójki Nets albo Celtics się połamie

:idea: Sixers będą blisko PO lub ewentualnie awansują

:idea: Saunders zostanie zwolniony po sezonie

:idea: Nuggets będą wymiatali :roll:

:idea: AI bedzie rzucał poniżej 25ppg i wszyscy będą na niego jechali, że już stary

:idea: Knicks awansują do PO

:idea: Heat odpadna w pierwszej rundzie, Cavs i Rockets też

:idea: Artest znowu coś odpieprzy

:idea: Durant 20+ ppg

:idea: Suns i Mavs bedą wkurzeni po PO

:idea: Gortat będzie grał bardzo niewiele

[maredbor]

Ja jak coś to dam tylko palca I nie bierzcie każdego mojego punktu na poważnie:

 

:arrow: Nikt nie wierzy w Cavs (tak jak zawsze...), ale ci z LeBronem wciąż są jedną z TOP drużyn, a jeżeli w teamie pozostaną Pavlovic i Varejao to kto wie..

:arrow: LeBron lub Kobe (nasi dwaj MJ-e hehe) MVP

:arrow: Hughes cudem zmieni barwy klubowe ze swoim tłustym kontraktem..

:arrow: Spurs obronią tytuł, albo Cavs się zrewanżują

:arrow: Hornets, Warriors, Knicks sprawią niespodzianki

:arrow: AI i Carmelo będą składnym duetem... ale jeszcze nie na C

:arrow: Suns z Hillem, ale bez obrony nic nie zdziałają

:arrow: Bulls zaliczą udany sezon

:arrow: Gilbert będzie wypisywał różne dziwactwa na swoim blogu

:arrow: Trio Celtics może zdominować, ale i nie spełnić oczekiwań

:arrow: Michael Jordan będzie chciał powrócić do gry

:arrow: Pistons będą więcej gadać niż grać

:arrow: Oden będzie szybko zdrowiał

:arrow: JO może odejść z Pacers

:arrow: Bynum pójdzie mocno do przodu

:arrow: Jak Lakersom nie pójdzie, Kobe eksploduje i see ya

:arrow: Miami mogą nie dostać się do PO.. przeciwnie jesli Shaq i Wade będą zdrowi

:arrow: Raptors rozwiną się i będą zażarcie walczyć z ciekawą ekipą Nets.

:arrow: Bobcats zanotują postęp, ale jeszcze za szybko na PO, podobnie jak Sixers, chociaż kto tam z nimi wie (dużo zależeć będzie od AI2)

:arrow: Hawks budują gniazdo, ale dopiero za sezon/dwa gdzieś zalecą

:arrow: Howard niczym Shaq, będzie monstrum

:arrow: Jefferson będzie świetnie rozwijał się w T'Wolves

:arrow: Noah będzie dobrym zmiennikiem Bena

:arrow: Utah Jazz i Rockets ekipy, które raczej nie zawiodą

:arrow: Gibson Daniel znów zrobi krok do przodu

:arrow: Dallas tak jak pokazał ostatni sezon, mogą błysnąć (sezon r) lub dać d*py (PO)

:arrow: DJ Truskawka steal by Suns ;p

:arrow: Kings będą mieli bezpłodny sezon

:arrow: Gortat pogra trochę w Magic, Ci jednak daleko nie zajdą

:arrow: Blazers, Grizzlies, Bucks i Sonics na razie bez sukcesów, ale wzniosą poziom

:arrow: Dirk nie obroni MVP

:arrow: Maredbor pobije rekord newsów w sezonie, i zagra kiedyś w Cavs ;]

:arrow: Pacers i Clippers cieniutko

:arrow: Czeka nas bardzo fajny sezon

:arrow: Wielkie SHOW

:arrow: I love this Game - When AMAZING happens

[kore_old]

:arrow: Lakers NIE beda na 4-ej pozycji na Zachodzie

:arrow: Lakers wpadajac na Suns odpadna znowu w pierwszej rundzie

:arrow: 99% fanow Lakers bedzie zawiedziona tym sezonem

:arrow: znowu sie okaze ze gracze jak Walton, Radmanovic, Mihm i Brown to w tej lidze tylko malo znaczące popierdółki, ktore albo sie łamią albo dobrze graja okazjonalnie

:arrow: Odom nie przelamie sie, nie bedzie regularny, nie bedzie odgrywal wiodacej roli (tyu wbrew slwoom Vana uwazam to za tak pewne, ze dam glowe ;-) )

 

W ogole to kontynuujac watek z subforum - przyznam racje tym ktorzy walczyli w tamtym roku i walcza w tym z tymi ktorzy twierdza ze Lakers beda wysoko, ze ich lawka jest b. wartosciowa a Brown to nie bust.

 

OK, obstawalem po stronie innych fanow LAL b. dlugo. Ale ten off-season mnie zniesmaczyl, "skrzywil", zmienil moje nastawienie. To co mialo byc wycisniete z takich "koszykarzy" jak Walton, Brown, Vujacic czy Evans zoastalo wycisniete i oni juz NIC wiecej nie pokaza. Zreszta nie oszukujmmy sie i nie oczekujmy tego od nich. Oni w wiekszosci zespolow byliby zapchadziurami i nic wiecej (patrz: Evans, Parker). Mozna wierzyc w przelamanie sie Odoma, w szybki rozwoj Bynuma, obrone Kwame, trojki Ramdanovicia, inteligencje waltona itd itp. Tylko czy ta wiara nie przeradza sie u niektorych w oczekiwanie cudow? mowimy ciagleo tym ze nie sa zli i sa w stanie sobie poradzic z kazdym w tej lidze. A zatem jesli oni nie sa zli to nie sa zli tez Bobcats, a Jazz czy Suns to wirtuozi kosza. Moge tylko sie domyslac ile komplementow i zachwytow byloby nad takim Girickiem czy Harpringiem gdyby grali w Lakers skoro znajduja sie slowa uznania dla takiego Evansa czy Waltona (ktorzy co by nie bylo przypomne - w tamtych druzynach graliby moze po 5-10 min).

 

Generalnie zmierzajac ku zakonczeniu umowmy sie ze zwyciestwa na +50% Lakers to nie zasluga tego ze ci zawodnicy sa tak dobrzy, to zasluga tego ze Phil Jackson to najlepszy trener w tej lidze, potrafiacy wycisnac z tych grajkow 100% tego co dobre, minimalizujac ich wady. Przy innym coachu tacy LAkers spadliby duzop nizej. I nie ma co wg mnie zganiac tego wszystkiego na kontuzje, bo nawet bez nich Lakers NIE SĄ czołową druzyna tej ligi. Nie z Odomem i Waltonem jako czolowymi postaciami teamu. Przyznajcie to wreszcie - Lakers to ligowy sredniak, ktory wyzej dupy nie podskoczy, chyba ze stanie sie cud

 

pzdr

[Maxec]

Ojej kurcze, nigdy nie pisałem w tego typu topicach więc teraz spróbuję, choć wielu z Was napisało już to wcześniej - podoba mi się szczególnie mormońska WishLista jazzmana :wink: Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego 8) :?:

 

Ale do jaja:

 

Wschód:

 

:arrow: Boston nie załapie się nawet na ECF

:arrow: ale urają z 55 zwycięstw

:arrow: Heat zaś załapią się ledwo, ledwo na 7-8 EF

:arrow: ECF - Cavs vs. Bulls

:arrow: Pacers będą pikować po wysoki draft :wink:

:arrow: JO zostanie w Pacers, ale nic to nie zmieni

:arrow: Pistons będą walczyć, ale będą chłopcami do bicia jak stwierdził Sheed

:arrow: 76'ers zaskoczą

:arrow: Lewis rozegra tylko 50% meczy - kontuzja - wpędzając Orlando w kłopoty

:arrow: Bronek nie zdobędzie MVP

:arrow: MVP - Garnett

 

Zachód :

:arrow: LAL nie wejdą do PO, bo:

:arrow: oddadzą Odoma (na 75%) albo Kobe'ego (na 50%)

:arrow: Clippersi też nie wejdą i Kalifornia będzie kiepsko reprezentowana bo:

:arrow: Queen's też poza PO i zostaje tylko GSW

:arrow: Rockets znów nie przejdą I rundy

:arrow: Jazz nie awansują do WCF bo:

:arrow: oddadzą AK-47 w lutym, za jakieś mięcho, byle pozbyć się marudy

:arrow: Dirk nie będzie MVP

:arrow: za to AJ będzie MIP

:arrow: WCF - Mavs vs. Suns

:arrow: SAS nie obronią mistrzowstwa

:arrow: NOH kiepsko, podobnie Memphis - znów poza PO

:arrow: z kolei SSS i PTB nadzwyczaj dobrze

[master]

:arrow: Lakers NIE beda na 4-ej pozycji na Zachodzie

:arrow: Lakers wpadajac na Suns odpadna znowu w pierwszej rundzie

:arrow: 99% fanow Lakers bedzie zawiedziona tym sezonem

:arrow: znowu sie okaze ze gracze jak Walton, Radmanovic, Mihm i Brown to w tej lidze tylko malo znaczące popierdółki, ktore albo sie łamią albo dobrze graja okazjonalnie

:arrow: Odom nie przelamie sie, nie bedzie regularny, nie bedzie odgrywal wiodacej roli (tyu wbrew slwoom Vana uwazam to za tak pewne, ze dam glowe ;-) )

 

W ogole to kontynuujac watek z subforum - przyznam racje tym ktorzy walczyli w tamtym roku i walcza w tym z tymi ktorzy twierdza ze Lakers beda wysoko, ze ich lawka jest b. wartosciowa a Brown to nie bust.

 

OK, obstawalem po stronie innych fanow LAL b. dlugo. Ale ten off-season mnie zniesmaczyl, "skrzywil", zmienil moje nastawienie. To co mialo byc wycisniete z takich "koszykarzy" jak Walton, Brown, Vujacic czy Evans zoastalo wycisniete i oni juz NIC wiecej nie pokaza. Zreszta nie oszukujmmy sie i nie oczekujmy tego od nich. Oni w wiekszosci zespolow byliby zapchadziurami i nic wiecej (patrz: Evans, Parker). Mozna wierzyc w przelamanie sie Odoma, w szybki rozwoj Bynuma, obrone Kwame, trojki Ramdanovicia, inteligencje waltona itd itp. Tylko czy ta wiara nie przeradza sie u niektorych w oczekiwanie cudow? mowimy ciagleo tym ze nie sa zli i sa w stanie sobie poradzic z kazdym w tej lidze. A zatem jesli oni nie sa zli to nie sa zli tez Bobcats, a Jazz czy Suns to wirtuozi kosza. Moge tylko sie domyslac ile komplementow i zachwytow byloby nad takim Girickiem czy Harpringiem gdyby grali w Lakers skoro znajduja sie slowa uznania dla takiego Evansa czy Waltona (ktorzy co by nie bylo przypomne - w tamtych druzynach graliby moze po 5-10 min).

 

Generalnie zmierzajac ku zakonczeniu umowmy sie ze zwyciestwa na +50% Lakers to nie zasluga tego ze ci zawodnicy sa tak dobrzy, to zasluga tego ze Phil Jackson to najlepszy trener w tej lidze, potrafiacy wycisnac z tych grajkow 100% tego co dobre, minimalizujac ich wady. Przy innym coachu tacy LAkers spadliby duzop nizej. I nie ma co wg mnie zganiac tego wszystkiego na kontuzje, bo nawet bez nich Lakers NIE SĄ czołową druzyna tej ligi. Nie z Odomem i Waltonem jako czolowymi postaciami teamu. Przyznajcie to wreszcie - Lakers to ligowy sredniak, ktory wyzej dupy nie podskoczy, chyba ze stanie sie cud

 

pzdr

:shock: Oszalałeś, masz kaca ewentualnie jesteś dalej pijany? A może sobie robisz jaja? Oczom nie wierze, po kimś innym może bym jeszcze się spodziewał takiego posta, ale po Tobie? :wink: Chyba że ktoś wykradł koremu hasło... ;-)

 

W sumie to Tobie mozna zazdrościć, zawsze masz jeszcze tych Bulls, którzy szykują się na świetną dynastię, ale o tym kiedy indziej.

 

Pare odpowiedzi:

 

Dlaczego na to drugie szans nie ma? Lakers mogą ulokować się na 4 miejscu nawet z ponad 55 zwycięstwami, a to już jest poważny wynik i Kobe będzie bardziej brany pod uwagę.

 

tu czegoś nie łapię, rozumiem to, że można wątpić w to, że Lakers będą na 4 miejscu na zachodzie, ale gdyby już tak się stało to Bryant na MVP miałby ogromne szanse chyba, że Lebron poprowadzi Cavs do 60 zwycięstw

 

Szczerze wątpie i to bardzo w wasz optymizm. Przecież na dobrą sprawę jeżeli chodzi o walkę o MVP to Lakers byliby DOPIERO czwartym zespołem Western, czyli przed nimi jeszcze trzy zespoły z trzema liderami mającymi większe szanse plus wogóle pomineliście wschód (z tym LeBronem to pewnie był żart, wiec nie licze tego ;-) ), gdzie też już nie gra byle kto (jako tako się to wyrównuje powoli) i w ostatecznym rozrachunku Lakers byliby dalej jeżeli chodzi o pozycję w całej lidze. Według mnie czwarte miejsce to po prostu za mało, chyba ze doszłyby do tego jakieś cuda Kobego, choć z tym też byłbym ostrożny, bo już chyba z doświadczenia wiecie, że jeżeli Kobe robi fenomenalne rzeczy to wtedy gdy reszta gra padakę (a to zaś wyklucza czwarte miejsce, na jego osiągnięcie potrzebne jest Lakersom stabilna gra i wysoka forma wszystkich zawodników).

 

Po pierwsze, to Mihm nawet nie będzie drugim centrem ( przynajmniej na podstawie tego co w preseason pokazuje), a Bynum, grając najwięcej z naszych centrów ma takie możliwości.

Jeszcze nie wiesz co będzie z Mihmem, poza tym troche czasu mu zejdzie zanim się "odnajdzie" po roku nieobecności na parkietach. Swoje potrafi zagrać pod koszem i ukradnie troche minut Bynumowi.

 

Wiesz my kibice Lakers mamy swój świat.. Pierwsze to lekkie marzenie, ok ale drugiego jestem pewien. Kobe już był MVP poprzedniego sezonu, tylko nie było wyników zespołu. Teraz będą i dostanie zasłużoną również w tym sezonie nagrode. Ale lepiej nie rozwijać po raz XX tego wątku..

Zdaje sobie sprawę, że fan to fan i patrzy przez różowe okulary, ale przesadzać z tym nie wypada ;-) A z tym MVP to chyba ja coś musiałem przeoczyć, mi się wydaje że dostał Dirk

 

Nie czym ale gdzie.. Tak obsadzeni pod koszem dawno nie byli. Jest zdrowy Krstić, jest Jamal M. a jak Kidd z takiego drewna jak Moore zrobił zawodnika na kontrakt 8 mln to z Jamala zrobi top 5 dpoty Cool Netsi dawno nie byli tacy silni pod koszem. A i jeszcze jedno.. jak nie teraz, to kiedy zrobią ten "skok"?

Faktycznie im przybyło siły podkoszowej i pewnie w związku z tym będą wyżej niż w tamtym roku, ale nie przesadzałbym i nie stawiał ich na pierwszym miejscu na Wschodzie.

[Lucc]

:arrow: Boston będą w TOP3 wschodu

:arrow: Cavaliers nie wrócą do finału *

:arrow: Lakers będą w konferencji na miejscu 6-8

:arrow: Bryant znów będzie królem strzelców

:arrow: James będzie trzaskał po 30/7/7 *

:arrow: Dallas NIE wygrają zachodu w RS

:arrow: Dwight będzie najlepszym centrem w sezonie

:arrow: Durant nie spełni oczekiwań, ale i tak mu dadzą ROTY

:arrow: Yi zagra lepiej niż się wszyscy po nim spodziewają

:arrow: Miami nie wejdą do PO

:arrow: Shaq i Wade się połamią

:arrow: LeBron dostanie w końcu to MVP, nawet jeśli Cavaliers dojadą ledwo do 50-32

:arrow: Rockets nie poszaleją w PO

:arrow: NOH w końcu się do PO załapią

:arrow: Buls - Celtics finał na Wschodzie

:arrow: Suns - Spurs finał na Zachodzie

:arrow: w trakcie sezonu trafi się jakiś blockbuster

 

 

* - jeżeli Cavaliers nie dokonają już żadnych ruchów transferowych/nikogo nie podpiszą. A wszystko na to wskazuje.

[Antoine Walker]

Witam wszystkich!!!

 

:arrow: JO w marcu będzie już w innej drużynie

:arrow: Celtics wejdą do ECF

:arrow: Dirk nie zdobędzie 2 raz MVP

:arrow: Hornets wejdą do PO

:arrow: Knicks, nie wejdą do PO

:arrow: Blazers będą nad Sonics

:arrow: Suns będa oglądać finały w TV lub na trybunach

:arrow: Kobe będzie cały sezon w Lakers

:arrow: Kings i Clippers zajmią 2 ostatnie miejsca na zachodzie

:arrow: Hawks i Bobcats będa walczyć o PO, ale ostatecznie się do nich niedostaną

:arrow: Lakers będą na 7 miejscu na zachodzie

:arrow: Walker zaliczy lepszy sezon, od poprzedniego

:arrow: Scola będzie jednym z głównych kandydatów do ROTY

:arrow: Cavs nie wejdą do ECF

[Van]

oj kore w tym co piszesz o Lakers jest tyle dziur, że aż nie wiem od czego zacząc. Napisałbym tego posta na forum Lakers, ale niech będzie tu najwyżej potem się coś wydzieli.

 

Jedziesz po graczach takich jak Walton czy Evans czyli rezerwowych z pozycji SG/SF pisząc bzdury, że nigdzie indziej nie graliby dłużej niż po 5 minut :?

Evans grywał ponad 14min w silnych Pistons mocno obsadzonych na jego pozycji, nie wiem czego chcesz od gościa, nie jest starterem i to nie ulega wątpliwości, ale jechać go jako rezerwowego to przegięcie zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwszym SG drużyny jest Bryant. Walton byłby jednym z pierwszych zmienników u każdego z trenerów bo oni uwielbiają takich gości jak on i możesz być pewny, że u każdego grałby zdecydowanie dłużej niż te śmieszne 5 minut jakie napisałeś, jako rookie u Phila w tej drużynie z 2004 dostawał 10 minut więc nie wypisuj takich głupot.

 

Odom przed kontuzją kolana robił 18/9/5, w PO pokazał, że ma jaja i charakter grając z kontuzją, z którą większość by siedziała w garniturku na ławce a on po raz kolejny w PO podniósł poziom swojej gry czego nawet wielu lepszych od niego gwiazdorków nie robi. Na temat gości takich jak Cook czy Vujacic nie mam ochoty dyskutować bo nie ma o czym to pionki, które do 12 meczowej łapią się jedynie na wypadek kontuzji.

 

Z trenerem też mnie rozbawiłeś kore jak już go tak wychwalasz to również fajnie by było jak brałbyś pod uwagę to, że to Phil grywał takimi pionkami jak Cook czy Parker, to dzięki jego podejściu do defensywy ten element wyglądał w Lakers tak beznadziejnie. Lakers jak ich kontuzje załatwiły w tym sezonie wygrali 42 mecze z Philem na ławce a dwa sezony wcześniej ze słabszym składem i co bardzo ważne Bryantem również kontuzjowanym i opuszczającym kilkanaście meczów 34 więc różnica niewielka prawda jak na zespól z Philem na ławce i z Bryantem nie opuszczającym tylu meczów.

 

Zdrowie ma tutaj kluczowe znaczenie, możesz do woli Ty czy ktoś inny opowiadać jak to Lakers nie mają żadnych szans by zająć 4 miejsce, ale żadna drużyna w tej lidze nie jest w stanie zrobić dobrego wyniku jeżeli taka ilość graczy ze stałej rotacji opuszcza tak wiele spotkań. Ta drużyna jest personalnie sporo silniejsza niż skład, który w pierwszym roku gry w trójkątach wygrał 45 meczów różnica jest tylko taka, że tamta drużyna poza kontuzją Mihma była zdrowa. Kontuzję jednego zawodnika nawet bardzo ważnego można przeżyć i jakoś ich zastąpić, ale jak odpada tylu graczy to jest to problem, którego nie przetrzymałyby nawet najlepsze drużyny.

 

Porównaj sobie kore obecnych Lakers z tymi z sezonu 2005/06 w tej drużynie zamiast Smusha i George'a masz Fishera, Farmara, Crittentona, Evansa, Radmanovica skok jakościowy pod tym względem jest duuży. Turiaf i Bynum byli wtedy debiutantami, którzy praktycznie nie grali teraz obaj zaczynają trzeci rok w lidze i widać, że będą sporym wzmocnieniem. Cook był wtedy naszym starterem w ponad 40 meczach, Vujacic jedynym zmiennikiem czy na PG czy na SG teraz jak będą mieli szczęście to na 11 i 12 miejsce w składzie będą się łapać. Cała drużyna jest dodatkowo ze sobą już dość długo, większość ma przynajmniej dwa lata gry w trójkątach za sobą czyli tyle ile zazwyczaj potrzeba na dobre zrozumienie.

 

Nie zamierzam tu pisać, że Lakers zdobędą tytuł w tym roku bo nie zdobędą, nie dziwię się również jak ktoś widzi od nich wyżej Jazz, Rockets czy nawet Nuggets, ale pisnie z takim przekonaniem, że nie mają na to 4 miejsce szans jak to robią niektórzy tutaj czy eksperci ESPN to ignorancja.

 

Szczerze wątpie i to bardzo w wasz optymizm. Przecież na dobrą sprawę jeżeli chodzi o walkę o MVP to Lakers byliby DOPIERO czwartym zespołem Western, czyli przed nimi jeszcze trzy zespoły z trzema liderami mającymi większe szanse plus wogóle pomineliście wschód (z tym LeBronem to pewnie był żart, wiec nie licze tego Wink ), gdzie też już nie gra byle kto (jako tako się to wyrównuje powoli) i w ostatecznym rozrachunku Lakers byliby dalej jeżeli chodzi o pozycję w całej lidze. Według mnie czwarte miejsce to po prostu za mało, chyba ze doszłyby do tego jakieś cuda Kobego, choć z tym też byłbym ostrożny, bo już chyba z doświadczenia wiecie, że jeżeli Kobe robi fenomenalne rzeczy to wtedy gdy reszta gra padakę (a to zaś wyklucza czwarte miejsce, na jego osiągnięcie potrzebne jest Lakersom stabilna gra i wysoka forma wszystkich zawodników).

master, ale spójrz na to z tej strony ilu dziennikarzy ponownie zagłosuje na Dirka po zeszłorocznych PO w jego wykonaniu :?: w Spurs bardzo dużą rolę odgrywa w tej chwili Parker, poza tym mam wątpliwości czy Spurs zrobią tak niesamowity wynik a Tim rozegra przy tym tak niesamowity regular by dostać MVP, nie będą się w regular zajeżdżać. Zostają Suns, ale po nich również wszyscy się spodziewają tych 60 wygranych i trzecie MVP dla Nasha :? po Lakers co oczywiste nikt się praktycznie tego 4 miejsca nie spodziewa, nie daje im na nie szans do tego nie ma w tej drużynie sytuacji gdzie trudno byłoby się zdecydować kto pełnił ważniejszą rolę bo jest jedna gwiazda nie jak w Nuggets Iverson i Melo, w Jazz Williams i Boozer, w Rockets T-Mac i Yao gdzie trudno byłoby wyróżnić jednego gracza, W Celtics i Suns w ogóle mają po trzy gwiazdy.

 

Zostają Dirk, Kobe i Lebron jako jedyni nie mający pomocy innych prawdziwych gwiazd w swoich drużynach, jeżeli Lakers wygrają 50-55 meczów to Kobe będzie MVP nawet jeśli rozegra sezon słabszy niż te dwa poprzednie to również ze względu na te dwa lata gdzie nie mógł być MVP z powodu liczby zwycięstw on dostanie tą nagrodę. Nie postawiłbym kasy na to, że Lakers wygrają te ponad 50 meczów bo to różnie może być, ale już na to, że zostanie MVP gdyby im się to udało chętnie bym postawił.

 

Chciałbym żeby Lakers byli tak zdrowi jak zeszłoroczni Cavs, Jazz czy parę innych drużyn wtedy przekonalibyśmy się kto ma faktycznie rację i albo byłbym to ja albo nie miałbym na co zwalać złego wyniku i musiałbym przyznać, że się myliłem 8)

[Greg00]

po pierwsze to pls, nie róbmy tutaj kolejnego śmietnika - może załóżcie/przenieście temat o sezonie Lakers (by był popularniejszy) do działu NBA i niech tam toczą się dyskusje o tej drużynie...

poza tym wydawało mi się, że tutaj mieliśmy tylko wymieniać to, za co damy głowę, nie mieliśmy tego specjalnie uzasadniać (bo wiadomo, że często to jednak wróżenie z fusów) i tym bardziej atakować kogoś, że napisał tak a tak

 

------

 

- Suns będą mieli najlepszy bilans w NBA

- w finale zachodu zagrają Suns i Mavs

- Jerry Sloan zostanie COTY

- Deron Williams i Carlos Boozer zagrają w ASG

- Celtics nie zagrają w finale NBA

- Yao będzie w All-NBA first team

- McGrady przejdzie z Rockets I rundę PO

- Durant zostanie ROTY

- Bulls będą mieli najlepszy bilans w RS w swojej konferencji

- Danny Ainge zostanie GM roku

- JO odejdzie w trakcie sezonu z Pacers

- Noah będzie odgrywał znikomą rolę w Bulls (dużo mniejszą niż nawet Thomas z rookie year)

- Knicks powrócą do PO