Skocz do zawartości

beGM - dyskusja nad regulaminem


january

Rekomendowane odpowiedzi

Ja chciałbym zagłosować na Marcusa wprowadził mnie do gry, udzielił dużo wskazówek. Chętnie odpowiadał na pytania, myślę że to dzięki niemu gra jest odpowiednio zbilansowana bo pomaga takim jak ja nie popsuć zabawy innym za szybko :)

 

Mj- również wile rad/odpowiedzi mi dał dzięki którym mi bardzo pomógł. Niezwykle miły człowiek.

 

January- twórca musi być w radzie :)

 

Tomek- tak samo jak Mj ma dużo cierpliwości do nie ogarniętych jak ja :)

 

Ozzy aktywny, duża wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do w/w kandydatur:

 

Dotychczasowi członkowie Rady - Tomek, January i MJ1 wykonują świetną robotę i jak najbardziej, jeżeli czują się na siłach powinni kontynuować swoją pracę i pełnić swoje funkcje.

 

Nie będę ukrywał, że gdyby nie Marcus Camby nie byłoby mnie w tej grze dziś z Wami, zatem dla mnie Jego kandydatura jest - jak mawiał klasyk - oczywistą oczywistością. Chciałbym Marcusowi w tym miejscu podziękować za wszelkie rady i sugestie oraz za wprowadzenie mnie do gry.

 

Z tego, co czytam - Karpik już był członkiem Rady i mógłby do niej wrócić, a Ozzy jest młodym energicznym GMem, który często pomaga w różnych ważnych szczegółach dotyczących gry. Wg mnie kompromisowym rozwiązaniem byłoby w takiej sytuacji dokooptowanie szóstego członka do Rady, ale jeżeli muszę oddać tylko głos na jednego, to ze względu na to, że znam go od lat z forum głos oddam na Karpika.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na szóstego chce Flubera ;).

 

 

 Z drugiej strony wymieniany fluber też mógłby być ciekawą kandydaturą, gdyż rada potrzebuje wyrazistych członków 

Dziękuję Panowie, ale nie rozumiem. Czy Wy chcecie, żeby Rada się całkowicie rozpadła?:) Biorąc pod uwagę, jak szybko ludzie z Rady odchodzą i mają dość, moja kandydatura jest chyba najgorszą opcją ze wszystkich GM-ów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za miłe słowa dotyczące mojej osoby ;)

 

Szósty członek Rady to fajna opcja, ale co jeśli przy głosowaniu będzie remis 3-3? Dlatego chyba najlepiej wybrać 5 członków Rady, a szósta osoba byłaby rezerwowym.

 

Z mojej strony głosy na Tomka (wiedza większa niż cbafaq ;)), januarego (założyciel gry, duża wiedza i aktywność), Camby'ego (nawet jak nie jest w Radzie, to pomaga dużo, pyta), karpika (jeśli zechce wrócić) i ozzy'ego (jest od początku gry, pomaga).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy karpik zgodzi się kandydować, bo to dla mnie dość istotne?

Osobiście uważam, że rada w obecnym składzie (jak również w poprzednim, ze mną) nie działa jak należy i potrzebuje przewietrzenia. Dlatego ja nie mam zamiaru na ten moment być jej członkiem.

 

Ja jestem za januarym, ozzym, Cambym, MJ i Tecu.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że rada w obecnym składzie (jak również w poprzednim, ze mną) nie działa jak należy i potrzebuje przewietrzenia. Dlatego ja nie mam zamiaru na ten moment być jej członkiem.

 

Ja jestem za januarym, ozzym, Cambym, MJ i Tecu.

 

Tecu zrezygnował, napiszę to samo co Ty mi kiedyś - widocznie lud Cię potrzebuje, karpiu. Zastanów się jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.January - jako, że jest ojcem założycielem i pomysłodawcą całej zabawy, jak również za spore zaangażowanie. 

Nie chcę wychodzić na jakiegoś szaleńca z obsesją, ale czy to nie tutaj tkwi problem? W tym, że tak naprawdę Rada to fikcja, bo decyduje ojciec założyciel, tylko potrzebuje ludzi od czarnej roboty, wysyłania zbiorczych wiadomości i zbierania ofert? Bo moim zdaniem to nie jest przypadek, że przez ostatnie pół roku z Rady, która liczy 5 osób, odeszły już 4 - CM, karpik, MarcusCamby oraz Tecu. Nie jestem w Radzie, nie wiem, jak wygląda to od środka, ale jeżeli January reaguje na zdania inne niż jego, dokładnie w ten sam sposób w jaki reaguje tutaj na mówienie o tym, że Butler odejdzie, albo na głosowanie, że LeBron zostaje w Cavs itd., to nie dziwię się, że po 2-3 miesiącach wszyscy poza jego najbliższymi forumowymi kolegami mają dosyć. 

 

Uważam, że to też nie jest przypadek, że w poprzednim sezonie było 11 zmian na stanowiskach GM-ów, w tym roku takich zmian było już 5. Gram w keeperach, gdzie przez 5 lat zdarza się 1-2 wymiany GM-a łącznie, a tutaj jest straszny młyn pod tym względem.

 

Moim zdaniem albo do Rady przyjmiemy kolegów Januarego, którzy są w stanie go jakoś znosić, albo stwórzmy jakąś normalną Radę, która naprawdę jest Radą, a nie czyimś prywatnym folwarkiem.

 

Moim zdaniem najlepiej nadają się: BMF, karpik, Tecu, ozzy i Tomek, ale i tak chyba najpierw trzeba dowiedzieć się, kto w ogóle by chciał w tej Radzie ewentualnie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Uważam, że to też nie jest przypadek, że w poprzednim sezonie było 11 zmian na stanowiskach GM-ów, w tym roku takich zmian było już 5. Gram w keeperach, gdzie przez 5 lat zdarza się 1-2 wymiany GM-a łącznie, a tutaj jest straszny młyn pod tym względem.

 

 

 

Wynika to tylko i wyłącznie z kiepskiego podejścia innych graczy (a trzeba było brać pierwszych z brzegu, bo nie było wielu chętnych). Teraz mam jednak wrażenie, że w lidze już znaczna większość gm'ow to poważni użytkownicy i nasza gra idzie ku stabilizacji.

 

A ja odszedłem z grupy, bo w gruncie rzeczy nic nie robiłem :smile:

 

Tak gwoli ścisłości. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ps. Tomek, jak się czujesz jako najbliższy forumowy kolega Januarego?

 

Niezręcznie trochę, ale na to już kiedyś zwracałem uwagę

 

Fluber,

 

Po 1 przestań sugerować, że wszyscy robią to, czego chce January. Wszystkie decyzje podejmowane są i były w formie głosowania, a akurat January chyba najczęściej ze swoimi korektami musiał uznawać odmienność zdania innych

 

Po 2 przestań, proszę, nazywać mnie ciągle najlepszym forumowym kolegą Januarego i może zauważ jak doszło do tego, że w ogóle taka rada powstała - nie z naszej sympatii na pewno :) Choć tu wielce przysłużył się Camby i TuPalnik, który taki pomysł jako pierwszy wysunął chyba w zgranej formie

 

CM ma rację, większość odejść to po prostu brak czasu, ewentualnie "rozczarowanie" formą. Były osoby nawet, które zgłaszając się do beGM sądziły, że to liczenie punkcików jak w roto i po chwili się wycofywały. Jest to innowacyjny format więc raczej trudno się dziwić, że może się nie spodobać pewnej części użytkowników czy znudzić, znużyć koniecznością okresowego sporego zaangażowania (wszystko manualnie przez PW i forum, opisy, dyskusje). Porównywanie do zabawy mającej za sobą lata rozwoju, wierną rzeszę fanów i system liczący wszystko chyba nie jest najlepszym wyjściem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezręcznie trochę, ale na to już kiedyś zwracałem uwagę

 

Fluber,

 

Po 1 przestań sugerować, że wszyscy robią to, czego chce January. Wszystkie decyzje podejmowane są i były w formie głosowania, a akurat January chyba najczęściej ze swoimi korektami musiał uznawać odmienność zdania innych

 

Po 2 przestań, proszę, nazywać mnie ciągle najlepszym forumowym kolegą Januarego i może zauważ jak doszło do tego, że w ogóle taka rada powstała - nie z naszej sympatii na pewno :smile: Choć tu wielce przysłużył się Camby i TuPalnik, który taki pomysł jako pierwszy wysunął chyba w zgranej formie

 

CM ma rację, większość odejść to po prostu brak czasu, ewentualnie "rozczarowanie" formą. Były osoby nawet, które zgłaszając się do beGM sądziły, że to liczenie punkcików jak w roto i po chwili się wycofywały. Jest to innowacyjny format więc raczej trudno się dziwić, że może się nie spodobać pewnej części użytkowników czy znudzić, znużyć koniecznością okresowego sporego zaangażowania (wszystko manualnie przez PW i forum, opisy, dyskusje). Porównywanie do zabawy mającej za sobą lata rozwoju, wierną rzeszę fanów i system liczący wszystko chyba nie jest najlepszym wyjściem. 

Ja nie wiem, co robią i czy to jest to, czego chce january, ja tylko próbuję znaleźć problem. Wiem tylko, że były zmiany w regulaminie, które january wprowadzał na własną rękę bez konsultacji z Radą.

 

To było niechcący, serio:) 

 

Jak ponad 5 lat temu startowaliśmy na sznurówce z MP fantasy NBA, to stworzyliśmy 7-osobową Radę, która ustalała wszystko od zera od regulaminu począwszy na wetowaniu wymian kończąc i nikt z niej przez cały czas funkcjonowania rozgrywek nie odszedł, nie pokłócił się, ani nie obraził. Mimo tego, że ja byłem jednym z jej członków!!! Dlatego, to co widzę w Radzie BeGM mnie mocno dziwi. 

 

Ponadto w takim razie fajnie by było, żeby osoby, które odchodzą z Rady, jednak uchyliły rąbka tajemnicy, jak CM i napisały z czego wynika ich odejście, bo takie ciągłe odchodzenie ( a widziałem, że Camby odchodził w strasznych nerwach z Rady - nie wiem dlaczego, Karpika odejście też nie wygląda jak "brak czasu") jest zwyczajnie niepokojące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada nie dzieli się wydarzeniami z jej życia, po to jest kręgiem zamkniętym aby ustalać wszystko we własnym gronie, a do reszty GMów spływają tylko jej ustalenia, ew. może się reszty podpytać co sądzi na dany temat jeśli uzna to za stosowne. Nawet jeśli ktoś odszedł z Rady w konflikcie jest to jej wewnętrzna sprawa i dobrze, że nic nie wypływa, bo po co wiercić dziurę w brzuchu skoro wszystko finalnie idzie ku dobremu.

 

Dlatego proszę po raz kolejny Fluber - zaprzestań tej intrygi rodem z Mody na Sukces, bo już kompletnie się w tym gubisz czego dowodem jest powyższy post, zawierający same wyssane z palca insynuacje wynikające z niechęci.

 

Przeżyje wszystko, możesz sobie codzienne pisać jak to Osman okazał się lepszy od Dipo, jak to idziesz 20 pazdziernika szturmem po playoffy, ale do ciężkiej cholery zostaw ludzi!

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada nie dzieli się wydarzeniami z jej życia, po to jest kręgiem zamkniętym aby ustalać wszystko we własnym gronie, a do reszty GMów spływają tylko jej ustalenia, ew. może się reszty podpytać co sądzi na dany temat jeśli uzna to za stosowne. Nawet jeśli ktoś odszedł z Rady w konflikcie jest to jej wewnętrzna sprawa i dobrze, że nic nie wypływa, bo po co wiercić dziurę w brzuchu skoro wszystko finalnie idzie ku dobremu.

 

Efektem tego jest zmiana składu rady średnio raz na 6 tygodni, bo coś tam w środku nie działa, my nie wiemy co, głosujemy na jakichś ludzi, którzy nie wiedzą jak to w środku działa, następnie po kolejnych 6 tygodniach oni rezygnują bo coś tam w środku nie działa, my nie wiemy co i znowu głosujemy i tak w kółko.

 

4 członków 5-osobowej Rady zrezygnowało w ciągu pół roku, a my znowu urządzamy głosowanie i ciągle nie wiemy na czym polega problem i z czego wynika.

 

 

 

Przeżyje wszystko, możesz sobie codzienne pisać jak to Osman okazał się lepszy od Dipo, jak to idziesz 20 pazdziernika szturmem po playoffy, ale do ciężkiej cholery zostaw ludzi!

I myślisz, że wydawanie mi poleceń z wykrzyknikiem sprawi, że zacznę spełniać Twoje rozkazy? So cute:)

 

Poza tym nie napisałem, że Osman okazał się lepszy od Dipo, ani że idę szturmem po play-offy. Potem znowu będę nazywany kłamcą i manipulantem i będą mi wciskane słowa, których nigdy nie napisałem, właśnie przez takie osoby, jak Ty. Co ciężkiej cholery LBS, zostaw mnie:) Nie szargaj mojej opinii:)

 

 

Rada nie dzieli się wydarzeniami z jej życia, po to jest kręgiem zamkniętym 

Btw. to jest kurde gra internetowa, więc teksty o kręgu zamkniętym to jest jakiś żart:) Tu powinna być pełna przejrzystość. 

 

Przecież to jest JEDNA liga fantasy, a my tu mamy jakiś podziemny krąg. Tutaj powinna być pełna przejrzystość, jesteśmy w swoim gronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wychodzić na jakiegoś szaleńca z obsesją, ale czy to nie tutaj tkwi problem? W tym, że tak naprawdę Rada to fikcja, bo decyduje ojciec założyciel, tylko potrzebuje ludzi od czarnej roboty, wysyłania zbiorczych wiadomości i zbierania ofert? Bo moim zdaniem to nie jest przypadek, że przez ostatnie pół roku z Rady, która liczy 5 osób, odeszły już 4 - CM, karpik, MarcusCamby oraz Tecu. Nie jestem w Radzie, nie wiem, jak wygląda to od środka, ale jeżeli January reaguje na zdania inne niż jego, dokładnie w ten sam sposób w jaki reaguje tutaj na mówienie o tym, że Butler odejdzie, albo na głosowanie, że LeBron zostaje w Cavs itd., to nie dziwię się, że po 2-3 miesiącach wszyscy poza jego najbliższymi forumowymi kolegami mają dosyć. 

 

Uważam, że to też nie jest przypadek, że w poprzednim sezonie było 11 zmian na stanowiskach GM-ów, w tym roku takich zmian było już 5. Gram w keeperach, gdzie przez 5 lat zdarza się 1-2 wymiany GM-a łącznie, a tutaj jest straszny młyn pod tym względem.

 

Moim zdaniem albo do Rady przyjmiemy kolegów Januarego, którzy są w stanie go jakoś znosić, albo stwórzmy jakąś normalną Radę, która naprawdę jest Radą, a nie czyimś prywatnym folwarkiem.

 

Moim zdaniem najlepiej nadają się: BMF, karpik, Tecu, ozzy i Tomek, ale i tak chyba najpierw trzeba dowiedzieć się, kto w ogóle by chciał w tej Radzie ewentualnie być.

 

Dzięki za wyrażenie swojej opinii. Pewnie na Twoim miejscu myślałbym tak samo. Wydaje mi się jednak, że jest inaczej ;) jako członek Rady mogę zdradzić, że january ma jeden głos w głosowaniu Rady tak jak pozostali ;)

 

Ludzie od czarnej roboty, wysyłanie informacji, zbieranie ofert - wszystko się zgadza ;) january również wykonuje taką pracę - uaktualnia wymiany, regulamin, głosuje nad różnymi pomysłami.

 

Wielu GM-ów odeszło z powodu braku czasu, choćby ostatnio Lucas (Charlotte). Oczywiście to nie jest przypadek tylko indywidualne powody odejść. Chcielibyśmy, żeby skład GM-ów był stały, jednak ani ja, ani Ty nie mamy na to wpływu :P

 

Nazywasz mnie kolegą januarego? Przecież nie dałem Ci jeszcze ignora ;) a tak serio, to zdarza się często, że się różnimy w zdaniach na różne tematy i wydaje mi się, że wiem o tym trochę więcej.

 

Raz jeszcze dzięki za wyrażenie swojego zdania, co do Twoich wyborów na członków Rady :) Twój głos oczywiście będzie wzięty pod uwagę ;)

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem Ci tylko jak to działa do tej pory, to co Ty o tym sądzisz nie ma znaczenia, bo póki nie będziesz członkiem Rady musisz zaakceptować jak ona wygląda i funkcjonuje. Nikt natomiast nie zająknął się słowem o tym, że coś w środku było nie tak, ani Tecu, ano c_m ani tym bardziej karpik, więc insynuowanie o problemach i jeszcze podpinanie pod to Januarego jest po prostu bezczelne i chamskie.

 

January nawet nie tworzył składu pierwszej powstałej rady, chciał aby regulamin wyglądał tak jak on to widzi na co nie było zgody, odszedł, ale wrócił i teraz jesteśmy w najlepszym momencie istnienia zabawy, a że jest roszada? Jak to mawiał nieodżałowany Paweł Zareczny - zwalniają, to znaczy, że będą zatrudniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt natomiast nie zająknął się słowem o tym, że coś w środku było nie tak, ani Tecu, ano c_m ani tym bardziej karpik, więc insynuowanie o problemach

Osobiście uważam, że rada w obecnym składzie (jak również w poprzednim, ze mną) nie działa jak należy

Mój post powstał przecież właśnie z powodu wypowiedzi karpika, bo wiedziałem już, że Camby odszedł z powodu jakichś problemów w Radzie ( nie wiem jakich) i teraz o problemach właśnie napisał Karpik - że Rada nie działa jak należy ( czyli są problemy z jej działaniem, nie wiadomo jakie). 

 

 

i jeszcze podpinanie pod to Januarego jest po prostu bezczelne i chamskie.

 

Nie da się ukryć, że należę do ludzi bezczelnych:)

 

 

Napisałem Ci tylko jak to działa do tej pory, to co Ty o tym sądzisz nie ma znaczenia, bo póki nie będziesz członkiem Rady musisz zaakceptować jak ona wygląda i funkcjonuje. 

Natomiast mogę komentować jej wygląd i funkcjonowanie, zgłaszać swoje uwagi i głosować na członków Rady. Ale ostatecznie oczywiście muszę zaakceptować jak wygląda. Nawet jeżeli uważam, że w Radzie nie powinno być Januarego, który z własnej woli zablokował sobie możliwość kontaktu ze wszystkimi GM-ami i choćby z tego powodu nie powinien już do niej należeć. Natomiast skoro nikt nie oponuje, to muszę z tym żyć. Ewentualnie jak przestanę to akceptować to zrezygnuję z gry. Trzeciego wyjścia nie ma:)

 

Dzięki za wyrażenie swojej opinii. Pewnie na Twoim miejscu myślałbym tak samo. Wydaje mi się jednak, że jest inaczej ;) jako członek Rady mogę zdradzić, że january ma jeden głos w głosowaniu Rady tak jak pozostali ;)

Ty wiesz lepiej jak jest, ja tylko chciałbym się dowiedzieć, skąd te kłótnie w Radzie i czemu GM-owie odchodzą, żebym wiedział na kogo powinienem głosować.

 

Jeżeli rzeczywiście January się w tej radzie nie rządzi, to przepraszam za to, że go o to posądziłem i insynuowałem jego samowolne działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.