MVP Race

[BigManFan]

ale LeBron bronił bardzo dobrze w poprzednim sezonie jako całość, a na poziomie defensywy LBJ z finałów (i to z takim przeciwnikiem) nie znajdziesz podobnej serii KB, i porównanie ich w defensywie nie ma właściwie sensu. ;] jedynie odnosiłem się do tego, że przecież chyba głównym argumentem obrońców KB było, że on bardzo dobry w obronie niekiedy ''bywał'' dlatego, że pełnił zbyt dużą rolę w ofensywie, i o ile to poniekąd prawda (patrz Kawhi teraz), o tyle nie zmienia to faktu, że niektórzy pomimo tych zmiennych w defensywie dalej byli świetni (choć oczywiście LeBron też miał znacznie gorsze sezony w defensywie, jak 13/14), patrz LBJ.

 

wracając, w sezonie 05/06 właśnie dlatego trudno przywoływać defensywę w porównaniu Bryanta i Nasha. a przecież w ofensywie, bez względu na to jak ocenimy wpływ D'Antoniego, nie zmienia to faktu, że Nash był kapitalny. ale, jak wspominałem, bez dwóch zdań w sezonie 05/06 najlepszy, biorąc pod uwagę playoffy, był Wade, przynajmniej jeżeli chodzi o obwodowych.

[ely3]

To ja moze tylko przypomnę ,że mamy sezon 16/17 i ani Wade ani Kobe ani tym bardziej Nash nie są w wyścigu po koronę najbardziej wartosciowego gracza sezonu .

 

A jak ktoś ma usilną potrzebę umniejszania wartości Kobiego to niech sobie założy osobny wątek

[double.]

https://www.youtube.com/watch?v=yujtV9GGskA

Harden > Russell

[barcalover]

1. Harden

2. Westbrook

3. KD

4. Kawhi

5. LeBron

 

W tym momencie wg mnie.

[mac]

Dlaczego uważasz ,że KD over LeBron ?

 

Przecież obaj zawodnicy grają w zespołach które są liderami swoich konferencji tylko ,że LeBron ma Irving'a i Love'a a KD ma Klay'a , Curry'ego i Green'a .

Do tego LeBron James jest ważniejszym graczem dla ekipy Cleveland niż KD dla Warriors i lepiej asystuje od niego.

A to dlaczego obaj przed Kawhim? Ma porownywalny support do Lebrona, a lepszy bilans i staty.

[SlaKB]

Jeśli chodzi o LBJ'a to tak LeBron over Leonard bo to ten pierwszy robi show na meczach , super dunki a Leonard nie.

Czyli swego czasu MVP powinien być Gerald Green..

[mac]

1. Kawhi

2. LeBron

3. Durant

4. Cp3

5. Harden

6. Westbrook

7. Giannis

8. Curry

9. Embiid

10. Gobert

[Eld]

1. Kawhi

2. LeBron

3. Durant

4. Cp3

5. Harden

6. Westbrook

7. Giannis

8. Curry

9. Embiid

10. Gobert

 

 

Jest , pojawił się

 

Nom, też jestem u kogoś Embiidem zaskoczony po 3 miechach grania.

[barcalover]

Dlaczego uważasz ,że KD over LeBron ?

 

Bo gra lepszy sezon od LeBrona.

1. Lepszy bilans w lepszej konferencji.

2. Lepsza gra w obronie.

3. Lepsza gra w ataku.

4. Mniej minut, mniejszy usg%, więcej punktów na o wiele lepszej efektywności.

5. Bezpośrednie mecze:

KD: 20/39 z gry, 57pts/21reb/8ast/3stl/4blk/1to +21

LBJ: 18/40 z gry, 51pts/21reb/6ast/3stl/1blk/11to -28

1. Kawhi

2. LeBron

3. Durant

 

Kawhi nie jest lepszy w tym sezonie od KD.

Edytowane 28 Stycznia 2017 przez barcalover

[mac]

Nom, też jestem u kogoś Embiidem zaskoczony po 3 miechach grania.

A to jaki zawodnik rozegrał znacznie więcej niż 3 miesiące w tym sezonie ?

 

Kawhi nie jest lepszy w tym sezonie od KD.

Nie jest też gorszy.. Jak wypadają ich bezpośrednie pojedynki ?

 

Tak czy siak, Ty dałeś na swej liście wielu graczy przed Kawhim, którzy tez nie są od niego lepsi, więc to chyba nic nadzwyczajnego.

[Rodman91]

Westbrook kolejne triple-double Nadal powyżej 30-10-10
Jak powtórzy wyczyn Robertsona to będzie coś,
a wydawało się, że to wręcz niemożliwe. W końcu najbliżej był Magic w sezonie,
gdzie brakło mu 0,5 zbiórki i 0,5 asysty. Później notował znacznie więcej asyst, ale mniej zbiórek

Harden też ma przekozacki sezon. Nie gorszy od Westbrooka. Minimalnie lepiej rzuca z gry.
Trochę lepiej rzuca wolne. Notuje więcej asyst, ale ma mniej zbiórek. I ma gorszą średnią punktową.
Ale co bardzo ważne zawsze przy typowaniu MVP ma lepszy bilans jego drużyna od drużyna Westbrooka.
Kto z nich nie dostanie MVP sezonu będzie pokrzywdzony. Harden może być już 2 raz, bo w 2014/2015,
Curry aż tak nie dominował, ale bardziej za bilans wygrał z Hardenem wtedy coś jak Barkley z MJ  w 1993 czy
Nash z Bryantem w 2006, gdzie indywidualnie było widać, że nr 1 w lidze są MJ 1992/1993 czy Bryant 2005/2006,
ale najważniejsze okazało się kto ma lepszy bilans.

Na kogo stawiacie na ten moment ? Westbrook czy Harden ?

Bo gra lepszy sezon od LeBrona.

1. Lepszy bilans w lepszej konferencji.

2. Lepsza gra w obronie.

3. Lepsza gra w ataku.

4. Mniej minut, mniejszy usg%, więcej punktów na o wiele lepszej efektywności.

5. Bezpośrednie mecze:

KD: 20/39 z gry, 57pts/21reb/8ast/3stl/4blk/1to +21

LBJ: 18/40 z gry, 51pts/21reb/6ast/3stl/1blk/11to -28

 

Kawhi nie jest lepszy w tym sezonie od KD.

W bezpośrednich meczach między sobą w tym sezonie James vs Durant mają bardzo zbliżone statsy.
To, że jeden ma +21, a drugi -28 to zasługa już reszty chłopaków z obu drużyn.
Cavs zagrało u siebie słaby mecz. Byli mocno w plecy i ledwo go wytargali.
A na wyjeździe w Oakland był blowout.

[RappaR]

Harden może być już 2 raz, bo w 2014/2015,

Curry aż tak nie dominował, ale bardziej za bilans wygrał z Hardenem wtedy coś jak Barkley z MJ  w 1993 czy

Nash z Bryantem w 2006, gdzie indywidualnie było widać, że nr 1 w lidze są MJ 1992/1993 czy Bryant 2005/2006,

ale najważniejsze okazało się kto ma lepszy bilans.

 

Widziałem jak zmieniała się nba i czym wyróżniał się dany zespół. Więc nie sugeruj, że nie oglądam.

Ja swoją opinię opierałem głównie na grze danych zespołów i zawodników w playoff.

Wyczyny w zasadniczym mnie nie bawią.

[RonnieArtestics]

Ogólnie to dawno nie było tak dobrego MVP race! Widzę nadal 5 poważnych kandydatów, naprawdę wszyscy mają szansę i wszystko w sumie zależy od końcowej tabeli na RS.

Jak narazie w moich oczach wygląda to tak.

1. James Harden (Hou 37-17)  - dziś znowu wygrał mecz, ogólnie powiem tak, jeśli zrobi około 58-60 winów to dałbym jemu. Ale ostatnio Rockets mają bilans 6-8 i nie sądze żeby wrócili do tempa na 60 winów, w tym kluczowym momencie zacznie się oszczędzanie i Rockets skończą pewnie gdzieś na 52-54 winach. Dlatego wciąż szanse dałbym pozostałym, bo Harden jednak w obronie jest średni, i traci najwięcej piłek w NBA.

2. Russell Westbrook (Okc 29-22) - wiadomo jakie są jakie zalety, w skrócie jak jest na boisku jego drużyna walczy na poziomie top5 nba (vide mecz ze Spurs), kiedy schodzi jego drużyna gra na poziomie top5 od końca, o dziwo nie forsują go nawet po 40 minut, tylko gra 34,5 na mecz.. dziś walnął 19 z 38 pkt w 4 kwarcie, kiedy szalał Marc Gasol po drugiej stronie.. nie wiem jaki był MVP z najgorszym bilansem w RS ale myślę, że jeśli podtrzyma swoje i drużyny tempo, zrobi 48-50 winów to może zdarzyć się mały precedens i dostanie on, a nie ktoś z najlepszego teamu. Russell jest po prostu indywidualnie najlepszy w tym sezonie i najbardziej WARTOŚCIOWY dla swojej drużyny. Koniec tematu. 

3. Isaiah Thomas (Bos 32-18) - tak, tak, nie przecierajcie oczu, bo Isaiah wskoczyl wlasnie u mnie na 3 miejsce w rankingu MVP.
IT stał się one man army w tym sezonie, w 4 kwartach miażdży.. wszystkich!! Dostał właśnie gracza miesiąca, zasłużenie. Do tego Boston zaczyna być w kontakcie z Cavs.  Prędzej dałbym jemu niż panu z czwórką w tej chwili.

4. Kawhi Leonard (Sas 38-11) - dlatego że Kawhi napierdala solidnie, ale generalnie nie widzę w nim gościa który rządzi ligą. Kawhi nie przejmie tak meczu jak Ci wyżej. Jest jednym z najlepszych two-way playerów w NBA, i ma świetnego trenera, system i kolegów. Dajcie tam Paula George'a i wyjdzie coś podobnego... mimo to SAS nadal mają kosmiczny bilans, i jakby Kawhi odwalił w kwietniu coś na wzór Isaiaha z tego miesiąca to wciąż ma szansę na MVP, czemu nie.

5. Kevin Durant (Gsw 43-7) - tylko ze względu na to że GSW przejęli ligę ostatnio. Z tym że Kevin podobno oddaje zespół Curry'emu, więc nie wiem co to za MVP, raczej małe szanse... ale jednak jak zrobią te 69-13 to pewnie kilku dziennikarzy głosujących na KD się znajdzie...

Lebron już odpadł raczej, Cavs mają w roku po mistrzowskim bilans na poziomie Celtics, Rockets, polamanych Clippers, a Lebronek żebra o support. Czy Russell Westbrook poprosiłby o back-up na PG? A przydałby mu się bardziej zdecydowanie.. Nie bo MVP nie potrzebuje wsparcia, proste. Nic nie mam w sumie do Lebrona, a to że żebra napisałem w kontekście MVP race, bo sam się tym ruchem wykluczył z MVP race wg mnie.

[Rodman91]

Źle to interpretujesz. Po stokroć ważniejsze jest to co gra się w playoff niż wyczyny w regularze.

Regular to tylko granie na ustawienie par. Długa droga.

Najlepsze zespoły od zawsze męczyło to 82 gier, gdy chciałoby się od razy przystąpić do właściwej walki.

Lepiej dla GSW i dla lidera Currego zdobyć tytuł 2016 i MVP finałów niż

mieć jakiś rekord 73-9 czy 400 trójek, a ostatecznie nie zdobyć tytułu.

Wielu było zawodników, którzy popisywali się w regularze, a w playoff jak przyszło co

do czego wymiękali i gaśli.

Pisze o Westbrooku bo jednak przyznaj nikt nie sądził, że ktoś ma szansę zrobić to co O.Robertson.

Owszem złożyło się na wyraźną poprawę cyferek w zbiórkach Westbrooka odejście Ibaki i Duranta,

ale mimo wszystko, że tak będzie cisnął nigdy bym nie przypuszczał.

Nawet jeszcze w połowie grudnia sądziłem, że spuchnie, ale chłop nie odpuszcza.

Szkoda, że Durant odszedł, bo mogła być ciekawa walka między Oklahomą, a GSW na zachodzie przez dobre kilka lat..

 

 

 

 

[iglo13]

Źle to interpretujesz. Po stokroć ważniejsze jest to co gra się w playoff niż wyczyny w regularze.

Regular to tylko granie na ustawienie par. Długa droga.

 

podobno mvp sezonu zasadniczego daja za sezon zasadniczy

[Rodman91]

podobno mvp sezonu zasadniczego daja za sezon zasadniczy

Przecież to oczywiste. Odpisywałem Rapparowi, bo miał mnie za hipokryte, że niby mam gdzieś

popisy w zasadniczym i liczy się tylko granie w playoff, a piszę o cyferkach Westbrooka.

 

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Rodman91

[Wujek Wójcik]

Sezon gdzie Thomas mnie zadziwia i boję się co wyrosnie z Celtów niebawem i czy Lakers ogarną się do tego czasu:)

Ronnie Artestics opisał to prawie tak jak uważam, podoba mi się gra Leonarda (i Spurs!) od dwóch sezonów i gość jest o wielkim potencjale ale wciąż to nie jest to, wciąż czekam aż zrobi jeden wielki posterize na tej lidze co wg mnie czyni w tym sezonie West/Harden , jesli zadecyduje zespół i wyniki w zasadniczym to chyba Harden dostanie. Ja daje go Westbrookowi za nie gadanie z dziw*ami;)

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Wujek Wójcik

[Rodman91]

Na stan 6 lutego:

1) Harden

2) Westbrook

3) Leonard

4) Thomas

5) Durant

6) James

 

[RappaR]

Z Lebronem Cavs 45-17, bez niego 0-6. Jak dla mnie wybór jest oczywisty.

[Gość (Przemek...)]

Z Lebronem Cavs 45-17, bez niego 0-6. Jak dla mnie wybór jest oczywisty.

 

Cytując jednego z klasyków 

 

 

 

Skoro LeBron bierze DNP, a Harden i Westbrook grają mecz w mecz, pracują mecz w mecz, James nie powinien być w MVP-dyskusji.