Skocz do zawartości

Ile razy mam ci mowic?! Atakujemy na tamten kosz!


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Kobe to koszykarski średniak.Kolesia ośmiesza byle guard z pierwszym krokiem na średnim poziomie. Weźcie wyjmijcie kij z dupy i czas pogodzić się już z tym, że to jego koniec. Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

 

Za takie herezje powinien być jakiś tymczasowy ban. Z drugiej strony branie na poważnie tego typu rzeczy od gościa, który pisał że Sabonis zjadał Shaqa na śniadanie, a zanim się zaczął preaseason obwieścił światu że Porzingis będzie mega kozakiem ((i parę innych bredni by się znalazło bo to spec od takich deklaracji), mija się z celem.

 

W sumie to nie wiem nawet dlaczego komentuje te głupoty :)

 

@Józek: ciekawe że w ostatnim sezonie Okafor był lepszy Kobego, nie? No bo wg rankingu Idiotów tak to należy rozumieć :)

 

Zreszta, nawet gdyby brac ten zeszły sezon; stawianie pod koniec setki gościa, który robi 22-6-6 to hejteryzm w czystej postaci i dawanie innym hejterom, jak ten pan o którym wspomniałem na początku posta, powodów do wypisywania takich głupot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy wiesz kore, ale największą głupotę popełniłeś Ty, wymieniając graczy, których 85% forum bierze over obecnego Kobasa all day long

 

reszta to niedobitki, tacy romantyczni rycerze

 

pozdro

 

Serio? 85%? Jak to liczyłeś? Z ciekawosci :smile: Serio wziąłbyś (nie pytam o to czy 85% by wzięło bo podejrzewam że mission: impossible) jakiś podkoszowych kołków, jednowymiarowych shooterów, hustlera i gości bez jaj zamiasst faceta, który jest legendą tej ligi i którego wciąż będzie stać na 20ppg (o wartości mentalnej nie wspomnę)? Serio? Czy to oznacza (uwaga: modzi, możecie wydzielać już temat :smile: ) że uważasz że wstawiając każdego z tych gości do składu (patrząc choćby tylko na pozycje SG-SF) Lakers byliby lepszym zespołem? Że wrzucając dwa lata młodszego Korvera, który całe życie był role playerem bez większych ambicji, można w ogóle taki temat poddawać pod dyskusję?

 

Jezu, to forum naprawdę osiągnęło dziwny level.. Level nieopisanej abstrakcji, jeśli na poważnie zestawia się w dyskusji ogórków pokroju Korvera i Farieda z Kobem Bryantem. Z Kobem Bryantem, który niezależnie od hejtowania i kochania, powiniene byc traktowany jako absolutna legenda tej ligi i gość, który nawet na jednej nodze jest lepszy od tej całej gromadki razem wziętej. Nie mam pytań.

 

a ciebie kucio nawet nie czytam i nie mam zamiaru czytac wiec mozesz sobie darować, jestes dla mnie dyletantem i hejterem, to zbyt toksyczny dla mnie zestaw zebym kopał sie z koniem.

Edytowane przez kore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kore zluzuj - Bryant za rok, dwa będzie na emeryturze, naprawdę tak się przejmujesz rankingami z post-injured Kobasem? Poza tym dla GMów Korver > Kobe. W ogóle dlaczego wymieniasz KK w jednym rzędzie z Fariedem? Kennetha mieszaj z błotem za umiejscowienie nad Kobem ile wlezie, ale Korver słusznie jest wyżej od KB.

 

Mozgov, Evans i JJ też mogą być rozpatrywani jako lepsi od KB, a prywatnie dodałbym tam też wymienionego przez Ciebie Smarta, a i pewnie są tacy co pozycję Lopeza by poparli argumentami.

Tak czy inaczej mógłbyś wytoczyć działa w kwestii Farieda i Walkera, ale i tak nie za ciężkie. Reszta może i jest dyskusyjna, ale na pewno nie kontrowersyjna.

Edytowane przez havlicek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego żart?

Ranking jest za zeszły sezon, a tenBryant miał wyjątkowo nieudany i krótki

Rose tez w tym rankingu jest bardzo nisko, nawet Noah jest przed nim, choć raczaj sezonu do udanych zaliczyć nie może. Ale grał w ok 20stu meczach wiecej

 

Bryant za to zagrał w 35 meczach i Ty sie dziwisz/

Musisz pamietać jakie obowiązuja kryteria, obiektywnie patrzac Kobe za poprzedni sezon nie ma prawa być wyzej

Joseph, mylisz się.

 

Ten ranking to subiektywna ocena tego, jak będą grać zawodnicy w przyszłym sezonie. Czyli takie trochę wróżenie z fusów, szacowanie potencjału,

 

ESPN is ranking (almost) every NBA player and counting them down on Twitter (@ESPNNBA), from No. 400 to No. 1.

Who will be the best player this season?

 

To get the final ranking, we asked the panel to vote on pairs of players.

LeBron James vs. Stephen Curry. James Harden vs. Kevin Durant. Kobe Bryant vs. Pau Gasol.

We asked, "Which player will be better in 2015-16?" To decide, voters had to consider both the quality and quantity of each player's contributions to his team's ability to win games. More than 100 voters weighed in on nearly 30,000 pairs of players.

Edytowane przez Boowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jakiś żart jest. Czekam na reakcję KB ;)

Ostatnia reakcja KB czyli jego kolejny dość słaby sezon sprawiła, że spadł z 40. miejsca na 93. Jak zagra taki sezon jakie grał jeszcze kilka lat temu to na sezon 16/17 mu dadzą dużo fajniejszą pozycję. W tej chwili nie ma za tym zbytnio argumentów poza wspomnianym 'życiem przeszłością'. Może się uda zagrać mu taki dobry sezon, może nie. Ostatnio mu się nie udało i nie pamiętam, żebyś pisał o KB że jego gra w 14/15 'to jakiś żart jest'.

 

 

Że wrzucając dwa lata młodszego Korvera, który całe życie był role playerem bez większych ambicji, można w ogóle taki temat poddawać pod dyskusję?

Nie wiem czy pamiętasz Iversona z jego ostatnich lat w lidze ale to był właśnie casus gościa, który nie był w stanie pogodzić się z upływem czasu i cały czas chciał mieć taką rolę jaką miał za swoich najlepszych lat. W takiej sytuacji często lepiej mieć Korvera czy Mozgova, graczy potrafiących lepiej się dostosować do wymagań jakie stawia im zespół co określiłeś 'brakiem większych ambicji'

 

 

 

Z Kobem Bryantem, który niezależnie od hejtowania i kochania, powiniene byc traktowany jako absolutna legenda tej ligi

 

Powinien i myślę, że jest natomiast nie powinniśmy mieć z tego powodu klapek na oczach podczas dyskusji o jego obecnej dyspozycji. Wartość mentalna wydaje się niewiele pomogła Lakers w ostatnich sezonach

Edytowane przez Bogut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zreszta, nawet gdyby brac ten zeszły sezon; stawianie pod koniec setki gościa, który robi 22-6-6 to hejteryzm w czystej postaci i dawanie innym hejterom, jak ten pan o którym wspomniałem na początku posta, powodów do wypisywania takich głupot.

 

Oczywiście, że to fajny wynik, zwłaszcza dodając 37% z gry, 4 straty i wyniki Lakersów. Evan Turner w Philly przez ponad pół sezonu wyciągał 17.5-6-4 na 43% z gry. Może nie wygląda tak imponująco, ale całkiem, całkiem. A potem przeniósł się do drużyny, której celem nie było notoryczne dostawanie po dupie, a wygrywanie i wyszło 7-3-2.5 na 41%. Taka różnica między graniem o coś, a graniem dla samego grania.

 

 

Kyle Korver, Marcus Smart, Kemba Walker, Timofey Mozgov, Kenneth Faried, JJ Redick, Tyreke Evans, Robin Lopez.

 

Co łączy tych gości poza tym że są przeciętnymi grajkami?

Jak dopiszesz KB to żadnej różnicy w poziomie gry nie widzę w zasadzie jeśli chodzi o najbliższy sezon. A nawet więcej - Korvera, JJ Redicka i Lopeza biorę przed Kobasem na bank, a reszta zależy od tego jaką mam już ekipę.

 

 

którego wciąż będzie stać na 20ppg (o wartości mentalnej nie wspomnę)

 

Wielu graczy stać na 20 punktów na mecz - ale ich drużyn nie stać na to, by oni monopolizowali grę, oddawali masę rzutów i przegrywali mecze. Już przy Westbrooku, który w niektórych meczach robi 35-11-13 na +40% często zaznacza się, że zbyt gra pod siebie i w końcówkach meczów bardziej szkodzi niż pomaga. Zestaw to z cyferkami Bryanta i zastanów się nad tą tezą. Bo nie chodzi o to, by zdobyć 20 punktów, ale by drużynie to wyszło na dobre. Wstaw Koszarka do dowolnej drużyny NBA i on może mieć nawet 20 punktów - a to że odda przy tym 18 trójek, dostanie 10 czap, straci piłkę 8 razy - to pominiesz, bo ma 20 ppg?

 

Wartość mentalna, czyli co? Mam wrażenie, że do Kobasa kibice czy gracze ciągnęli, póki go nie poznali. To coś jak Jordanem - wielu marzy, by przybić mu piątkę, zostać jego ziomkiem, bo to legenda itp. Ale wiele opinii o nich obu jest taka sama - to wielkie buce, które chcą wygrywać, ale tylko na swoich warunkach. Nie ustąpią nigdy nikomu, choćby mu nogi urwało. Jak jest nadal wybitny to zbierasz klocki, aby mu dopasować i coś wygrać. Jak staje się przeciętniakiem to tracisz kilka lat, bo ego Kobe'go nie pozwala na oddanie sterów. Dlatego ta wartość medialna to dla mnie medialny (o ironio!) bełkot - ładnie się marketingowo sprzedaje, ale czy drużynie pomaga jak jest na dnie? Wątpię.

 

 

Z Kobem Bryantem, który niezależnie od hejtowania i kochania, powiniene byc traktowany jako absolutna legenda tej ligi

 

Wyróżnijmy dwa okresy - lata jego świetności to czas, kiedy był legendą na parkiecie. Wtedy faktycznie czy się go kochało czy nienawidziło to szacunek i czapki z głów. Ale teraz jest wrakiem tego, kim był. Teraz jest legendą w annałach NBA czy w mediach, ale już tylko to mu zostało. Nie ma już żadnej wielkości w jego grze teraz. I już nie będzie. To przeciętniak z nieprzeciętnie wysokim kontraktem i jeszcze większym ego. Nie odbiera mu to wielkości za poprzednie lata kariery, ale nie zmieniajmy rzeczywistości - on nie jest graczem nawet szerokiego topu. Bardzo szerokiego.

 

Zarzuty wobec Bryanta to m.in. fatalna skuteczność, zabijanie ruchu piłki, łamanie zagrywek (to ta wartość mentalna? że reszta biega, stawia zasłony, a Kobe rzuca przez ręce mimo że koledzy są lepiej ustawieni?), beznadziejny obrońca, a dodatkowo to brak starań w obronie. Bo można być słabym obrońcą, ale robić wszystko na ile się potrafi, czyli jak cię rywal minie to gonisz, nieraz faulujesz, jak cię przepycha to może i ustępujesz, ale przynajmniej starasz się postawić - Kobe to w obronie najgorsze wcielenie Hardena - jak go miniesz to masz autostradę. To najgorsze zachowanie z obronie jakie istnieje.. Kolejne zarzuty wobec Kobe'go to przerośnięte ego, które już nie przystoi do takiej gry i jego hero mode w końcówkach (jak już do nich jakimś cudem dochodzi..). I jeszcze życie poprzednimi latami, a nie teraźniejszością, a gra i on sam się zmienili. Listę można by pewnie wydłużyć i jak ktoś chce to śmiało.

 

Za to argumenty za Bryantem to 22-6-6, ale celowo pominięto straty, skuteczność i przełożenie na wyniki zespołu. No i 'jest legendą NBA'.. No fajnie, ale coś wymiernego za Kobasem stoi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wchodzę w jakikolwiek zakłąd z Wami o co chcecie, for fun czy dla kasy, że KB będzie lepszy w jakimkolwiek "wymiarze liczbowym" od wymienionych przeze mnie ogórków z Korverem na czele. Co Wy na to?

Mogę się założyć for fun, że Korver będzie miał wyższy '+/-' niż Kobe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możemy spokojnie się zakładać o co tam chcesz Ty czy Lewe Biodro Smoka, że za 10 miesięcy będzie potrzebna z Waszej strony (ze strony Idiotów się nie spodziewam przyznania do błędu) weryfikacja poglądów. Nie wiem czy porównamy wybrane staty tych graczy, czy zastosujemy eval czy własny algorytm liczenia wpływu na grę, ale wchodzę w jakikolwiek zakłąd z Wami o co chcecie, for fun czy dla kasy, że KB będzie lepszy w jakimkolwiek "wymiarze liczbowym" od wymienionych przeze mnie ogórków z Korverem na czele. Co Wy na to?

 

Z mojej strony weryfikacji poglądów raczej nie będzie nawet jeśli Kobe rozegra naprawdę zajebisty sezon. Nie będzie ponieważ:

 

Efekt wyniku - błąd poznawczy polegający na nieracjonalnym ocenianiu przeszłych decyzji w momencie, gdy są już znane ich skutki.

Ludzie często oceniają jakość podjętych decyzji na podstawie ich rezultatów, zamiast na podstawie tego, co było wiadome w momencie podejmowania tej decyzji. Jest to błędna ocena, gdyż w sytuacji niepewności nie da się stwierdzić, czy podjęcie ryzyka przyniesie zysk czy stratę. Faktyczna ocena jakości zależy więc potem od przypadkowych zdarzeń. W ten sposób ludzie podatni na efekt wyniku przypisują podejmującym decyzję odpowiedzialność za zdarzenia, na które nie mieli wpływu.

Psychologicznie efekt ten łatwo pokazać w badaniach z użyciem hipotetycznych scenariuszy. Przykładowo (Baron, Hershey, 1988) badanym przedstawiano sytuację, w której chirurg miał podjąć decyzję o operacji, i informowano ich o prawdopodobieństwie jej powodzenia. Scenariusz był prezentowany z dobrym lub złym zakończeniem (powodzeniem operacji lub śmiercią pacjenta) i proszono o ocenę jakości decyzji chirurga. Badani, którym przedstawiono pozytywne zakończenie, oceniali jego decyzję znacznie wyżej niż ci, którym przedstawiono negatywne. W obu przypadkach była to ta sama decyzja.

Nie wiem czy sam oszacowałbym Kobego akurat na 93. pozycji w lidze a nie 59. czy 107. Niemniej patrząc na ostatnie lata uważam, że ustawienie go akurat tam nie jest żadną kpiną z niego i twierdzę tak na podstawie tego, co było wiadome w momencie podejmowania tej decyzji. Niby wiadomo też, że parę lat temu grał dużo lepiej i ten ranking ani ja nie mówimy, że Kobe już tak nie zagra i c***. Nic takiego z mojej strony nie ma ale tak gorliwe liczenie na to a co dopiero traktowanie tego jak pewnik "bo legenda i wartość mentalna i wogóle na jednej nodze rozpierdoli wszystkich" to już są fanowskie fanaberie

 

btw Korvera i Bryanta z racji na dużo różne role w swoich drużynach ciężko obiektywnie ocenić evalami

Edytowane przez Bogut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym żartem jest ten z ESPN, gdzie Kobe w top100 rankingu zamiast poza top200. No i Kore, ale to standard.

o stowke ze kobe bedzie koszykarsko i produkcyjnie dawac w przyszlym sezonie wiecej niz korver i evans swojej druzynie?

 

eye test przeprowadzi jako sedzia lorak jesli sie zgodzi

 

pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o stowke ze kobe bedzie koszykarsko i produkcyjnie dawac w przyszlym sezonie wiecej niz korver i evans swojej druzynie?

 

eye test przeprowadzi jako sedzia lorak jesli sie zgodzi

 

pozdrawiam !

Spoko o stówę, że Korver daje więcej niż Bryant w przyszłym sezonie, jeśli tylko Lorak się zgodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe według CARMELO*

 

http://projects.fivethirtyeight.com/carmelo/#kobe-bryant

 

Korver według CARMELO*

 

http://projects.fivethirtyeight.com/carmelo/#kyle-korver

 

 

CARMELO - FiveThirtyEight's Career-Arc Regression Model Estimator with Local Optimization

 

więcej na http://fivethirtyeight.com/features/how-were-predicting-nba-player-career/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałem wcześniej o CARMELO, ale brzmi interesująco. Istnieje gdzieś skomasowany arkusz z wynikami dla poszczególnych graczy, czy nie bo za duży hajs to narazie generuje pomysłodawcom?

 

No i jeszcze autorzy z poczuciem humoru

 

http://projects.fivethirtyeight.com/carmelo/#derrick-rose

 

 

Derrick Rose

CHICAGO BULLS
POINT GUARD

 

27 YEARS OLD

CATEGORY:  ¯\_(ツ)_/¯

Edytowane przez havlicek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.