Skocz do zawartości

[07/08] FBL 3


gimmie

Rekomendowane odpowiedzi

Spaaaaaaaaaaaaadaaaam, Jamison mi sie jeszcze na 2 mecze pewnie połamał. Camby robi po 60 fp, Malo 8 strat, padaka. Dobrze, ze Miller trzyma forme ostrą, mam nadzieje, ze nie spadne za mocno, a Viruz'a oddech juz czuje za sobą...

GO RIMWRECKERZZZZZZZZZ GOOO!!

 

 

 

btw ile osob awansuje z #3 do #2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nisko to ja spadłem :) z samej góry na sam dół :P ale i tak niespodziewanie blisko jestem środka tabeli patrząc na to ile kontuzji mnie spotkało/

arenas praktycznie caly sezon, Foye ponad polowe sezonu, a druga polowe sezonu do formy wracal i jeszcze nie wrocil, gerald wallace jedna czwarta stracił, ogolnie wszystkie mecze tylko iguodala:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień 22 - 23 ( 2008-03-29 - 2008-04-12 ):
  • Kily - srednia: 88.39 ( 54 ) przyrost: -2.7 fpg: 82.95[/*:m:1c4m53oz]
  • Jazzmen - srednia: 85.06 ( 64 ) przyrost: 13.7 fpg: 76.51[/*:m:1c4m53oz]
  • Mich@lik - srednia: 82.28 ( 53 ) przyrost: -4.36 fpg: 82.72[/*:m:1c4m53oz]
  • Viruz - srednia: 81.21 ( 56 ) przyrost: 7.3 fpg: 83.98[/*:m:1c4m53oz]
  • Pitti_8 - srednia: 80.98 ( 50 ) przyrost: -7.93 fpg: 82.78[/*:m:1c4m53oz]
  • Antek - srednia: 76.06 ( 62 ) przyrost: 1.52 fpg: 76.59[/*:m:1c4m53oz]
  • Zajmon - srednia: 75.25 ( 60 ) przyrost: 1.25 fpg: 75.24[/*:m:1c4m53oz]
  • heronim - srednia: 74.35 ( 56 ) przyrost: -10.29 fpg: 83.5[/*:m:1c4m53oz]
  • Gimmie - srednia: 68.42 ( 59 ) przyrost: -12.37 fpg: 76.45[/*:m:1c4m53oz]
Graczem Kolejki w e-NBA FBL #3 został: Kily
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje, ze z 1 pozycji dostane sie, chociaz Viruz, Kily i Hirek czekaja na małe potknięcie ;)

moj ostatni mega steal Ramon Sessions rąbie po 100 fp, a dzisiaj 190 ;) Idealny na sam koniec.

Wszystki pozycje obsadzone juz są, maxy we wszystkich pozycjach...

Mam nadzieje, ze sie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa sytuacja u nas w lidze.

Bylem ciagle w zasadzie na 1 m-cu, ale pod koniec zaczel brakwac pozycji :)

Teraz jestem na 3 m-cu i mam 4 mecze do rozegrania, juz obsadzone Jamisonem, Sessionsem, Cambym i Bogutem. Boje sie czy Camby jest w stanie zagrac na swoim poziomie, bo ostatnio daje ciala i czy nie wystawic zamiast niego przebojowego Dunleavego ;)

Ale przejdzmy do meritum.

1. Kily: 54226.50

2. Viruz: 54213.50

3. Pitti_8: 54110.00

4. Hirek: 53812.00

5. Michalik: 53686.50

 

Kily ma -2 zawodnikow (PG i SG) a reszta ma wszystko. Ja mam tylko 4, ale te 300 punktow przewagi nad 4 Hirkiem mam...

Dzisiaj wszystko sie wyjasni. Ba, nawet Kily moze spasc na 4 pozycje!

a ja na 6 nie daj Boze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to koniec, całe szczęście wystawiony przez Virusa LeBron nie grał i tabela końcowa wygląda następująco:

 

1. Kily 54763.50

2. Viruz 54701.00

3. Pitti_8 54445.50

4. Heronim 54224.50

5. Mich@lik 53989.50

6. Jazzmen 50281.50

7. Gimmie 49762.00

8. Antek 49380.50

9. Zajmon 49189.00

 

Jakieś podsumowanie później. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trudno ale sie nie udalo tym razem ;>. Chyba nie bylo takiego mixa na wczorajsza noc w moim przypadku abym wyciagnal te 200fp wiecej. Zreszta nawet nie analizowalem. Nie wiedzialem szczerze na kogo postawic w tym ostatnim dniu bo wiadomo jakie cyrki sie zwykle dzieja w ostatnich meczach sezonu. Gdyby u mnie w ten ostatni dzien wszyscy zagrali chociaz na te 50% to mialbym szanse, ale przy mocno ograniczonych minutach to ciezko o wyrobienie odpowiedniej sredniej. No coz, moze za rok, z 1 numerem w drafcie :mrgreen: .

 

ps. Najwieksza wtopa tego sezonu to moj trejd Jamison i Artest za Mariona na polmetku. Liczylem na stale 100fppg bez zadnych kontuzji a zostalem z niczym. Jak wiadomo Marion zostal wytrejdowany a pozniej szybko sie polamal do konca sezonu :( . Przypadki chodza po ludziach :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje ty $^*^$(*&@()!! :D

Szczerze Kily, nie przypuszalem, ze bedziesz na podium nawet, wiekszosc twojego skladu polamana byla przez jakis czas, ale widac, wiedziales co robisz. Czyli ja i Kily 2 ligi w 2 lata zrobilismy, teraz czas na podbój fbl#2!

Mialem troche sranie, ze hirek mnie przegoni, ale udalo sie.

Draft zadecydowal u niektorych, a u niektorych niesamowite trade'y i granie ryzykownie. Tak na przyklad wszyscy mowili, ze lubie ryzyko biorac w drafcue Cambyego i Richardsona, ale jak widac oplacalo sie. Richardsona co prawda wywalilem szybko do Kily'ego nie pamietam juz za co. Fakt, ze trade Billups za Chandlera troche nie udany, ale pozniej oddalem Chandlera.

Zadecydowal trade z Marionem za Jamisona i Artesa (dzieki Hirek bardzo).

Camby sie nie polamal, a ci, ktorzy sie polamali wczesniej zostali wytradeowani.

Tez moje dobre wybory z Fa - Sessions w koncowce. Srednia na 3 mecze jego u mnie, to prawie 500fp :D

Calderon - przez nieobecnosc TJ'a robil tez swietne 100 fp.

Sezon mysle, ze byl udany, szczegolnie podobala mi sie niesamowita rywalizacja.

Do zobaczenia w przyszlym i powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecane podsumowanie w skrócie sezonu z mojej perspektywy:

 

To był znakomity sezon. Bardzo wysokie zdobycze fp i niesamowicie wyrównana walka o awans do ostatniego dnia sezonu i podobnie jak rok temu, mój finisz dał rzutem na taśmę osiągnięcie celu. Rok temu było to drugie miejsce, tym razem już wygranie ligi. :) A kto by pomyślał jeszcze pod koniec ubiegłego roku, że moje zwycięstwo jest w ogóle możliwe? Ale po kolei. Draft jak się okazało miałem bardzo udany i ci ludzi z mojego początkowego składu stanowili szeroką kadrę solidnie punktujących zawodników. Nie brakowało stealów typu Brad Miller, czy choćby Ellis lub Jamison, a jednocześnie obyło się bez wtop i pewnie gdybym nic nie zmieniał, na pewno również walczyłbym o czołowe lokaty. Nieudana okazała się moja pierwsza, dokonana jeszcze przed sezonem, duża wymiana z Pittim, która na papierze wyglądała fajnie, a okazała się, zwłaszcza na początku sezonu, zupełnie nieudana i osłabiłem w ten sposób drużynę. Dokładając do tego liczne kontuzje i wyczyny typu Gasol i Richardson w listopadzie poniżej 60 fppg, słabiutką grę Duncana czy Bosha notującego -10 (słownie: minus dziesięć) fp dało mi to tułanie się gdzieś w dole tabeli do końca starego roku. Później dokonałem udanego transferu ze Zmaziem, w którym w świetnym momencie pozyskałem Odoma i pokazałem, że w wymianie 3 za 2 ten oddający trzech graczy wcale nie musi wyjść na tym źle i na pewno tego transferu nie mogę żałować mimo odddania swoich dwóch pierwszych wyborów w drafcie. Od tego czasu moi również z każdym meczem nabierali wyraźnego rozpędu i na efekty nie trzeba było długo czekać. W styczniu i lutym zająłem już drugie miejsce pod względem średniej punktów (mimo, że musiałem nadrabiać troszkę zaległych meczów z początku sezonu), a w ostatnich dwóch miesiącach już dzieliłem i rządziłem w lidze. Do tego stopnia, że wyraźnie wygrałem tydzień nawet pod nieobecność Nowitzkiego, którego niedługo wcześniej pozyskałem za dwóch graczy. Dodam jeszcze, że z pięciu najlepszych graczy kwietnia trzech (Odom, Bryant i Richardson) należało do mnie i już wszystko jest chyba jasne odnośnie ponownie mojego finiszu. :) Jak to mówił nasz były premier - prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna. :D Podsumowując swój sezon jestem zadowolony z draftu, w wymianach w sumie nie wyszedłem źle, a do tego wybrałem całkiem ciekawych FA, chociaż z ich usług skorzystałem najmniej razy ze wszystkich uczestników i jako jedyny poniżej 10 razy. Najpierw wykorzystałem dobry start Marvina Williamsa, by go zamienić sobie na Aldridge'a (;)), a później przydatni okazywali się Tyrus, Gooden, Lee czy Salmons. To wszystko spowodowało, że mimo niemałych problemów z kontuzjami ostatecznie wygrałem. :)

 

Co do innych, to na pewno niewiarygodne wydaje się miejsce końcowe Hirka. Jeszcze w styczniu wydawało się, że jego przewaga jest tak ogromna, iż nie ma możliwości, aby mógł on zająć jakiekolwiek inne miejsce niż pierwsze. Jednak jego gracze z biegiem czasu ewidentnie zwalniali i dobity nieudaną wymianą z pozyskaniem Mariona (udany rewanż Pittiego za dwie wymiany na korzyść Hirka sprzed sezonu) ostatecznie nie załapał się nawet na podium, z udziałem Ramona Sessionsa.

Poza tym oprócz Zajmona, który dokonał chyba najgorszego wyboru z 4 pickiem w historii tej gry, dla mnie osobiście dużym rozczarowaniem jest Antek, po którym przed sezonem nie spodziewałbym się na pewno, że może spaść drugi rog z rzędu. Jednak tym razem ponownie miał pecha do bustów i jego wyboru w rundach 4-6 (Okafor, Lewis i Ricky) okazały się niespodziewanie totalnymi wtopami, a i inni wybrani przez niego gracze nie zagrali takich sezonów, jakich należało się spodziewać i zupełnie niespodziewanie dla mnie Antek zamiast walczyć o powrót do FBL 2, za rok zmierzy się w czwartej lidze.

 

Wielkie dzięki za grę i kapitalne emocje do samego końca. Powodzenia w przyszłym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.