NBA na żywca 16/17- jazda jazda

[january]

Ostatnia akcja jak cały mecz, matko jedyna jakieś -20pkt GSW dziś na sędziach stracili.

Edytowane 25 Grudnia 2016 przez january

[ness]

pindolenie, ogladales caly mecz?

[january]

pindolenie, ogladales caly mecz?

aha. Nawet w HD.

[Zaphod]

Sędziowie nie ogarniali w obie strony, z lekkim przechyłem w stronę Cavs (w sensie pomogli, ale niewiele). Porażka głównie w głowach, jak zaczęli tracić, to można było przewidzieć jak się skończy, deja vu. Iggy dzisiaj tragedię zagrał, Curry niewiele lepiej jak na niego.

[Findek]

Ostatnia akcja jak cały mecz, matko jedyna jakieś -20pkt GSW dziś na sędziach stracili.

Jesteś wstrętnym kłamczuchem i mama powinna Cię sprać po tyłku, na kwaśne jabłko.

[Tomek9248]

Ostatnia akcja jak cały mecz, matko jedyna jakieś -20pkt GSW dziś na sędziach stracili.

Pierdzielenie. Fakt, że z błędów można by tu spisać niemały post, ale przy takiej przewadze jaka mieli i wsytsko pod kontrolą to się po prostu skompromitowali. Nie od dziś grają w lidze, każdy jakieś źle doświadczenia z pasiakami ma, to wiedza, że na +1 się nie gra. Przegrali na własne życzenie. Kumulacja głupich strat w końcówce + jakieś rozluźnienie po każdym odskoczeniu i psikus. Nauczka na przyszłość, że gra się do końca i z szacunkiem dla każdego posiadania.

[january]

Jesteś wstrętnym kłamczuchem i mama powinna Cię sprać po tyłku, na kwaśne jabłko.

Może u Ciebie w domku takie zabawy, ale nie u mnie.

Akurat w tym meczu byłem za Cavs, ale podobnie jak mac (jak jeszcze oglądał NBA) uważam, że sędziowanie to najgorsza plaga NBA, a dziś został włączony tryb Cavsmodeon.

[ness]

panowie wy pitu pitu, a w san antonio zapowiada sie kolejny klasyk

 

 

 

[Tomek9248]

Ja śledzę, jak zawsze.

Tworząc pomost między dwoma wydarzeniami stwierdzam, że Durantowi przydałaby się twarda ręką Popa. Let him be a man.

[Findek]

Może u Ciebie w domku takie zabawy, ale nie u mnie.

Akurat w tym meczu byłem za Cavs, ale podobnie jak mac (jak jeszcze oglądał NBA) uważam, że sędziowanie to najgorsza plaga NBA, a dziś został włączony tryb Cavsmodeon.

Tak, kibicowałem Cavs, akurat w tym meczu i dziwnym trafem przywidziało mi się, że sędziowie oszukali GSW na 20 punktów. Rozumiem to tak, że legitymizujesz swój hejt rzekomym kibicowaniem hejtowanej drużynie, dzięki czemu Twoje oskarżenie wydaje się być bardziej obiektywne, inaczej tego sobie nie potrafię wytłumaczyć, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Green powinien być wyjebany z parkietu na samym początku meczu, a nie został.

 

A nawet gdyby, to bym się sędziom nie dziwił. GSW pierdolą do sędziów po każdej akcji, dosłownie po każdej. Nie ma takiego gwizdka, żeby żaden z zawodników GSW nie podszedł do sędziego i z protekcjonalnym uśmiechem nie tłumaczył mu jak to zostali niesprawiedliwie potraktowani.

 

 

Jeśli Cleveland wygrają ligę w tym roku, to Jordan traci podjazd do Lebrona.

[matek]

Haha, te dzieciaki są lepsze, niż mecz Spurs z Bulls  

[TuPalnik]

Czy zawodnikom bulls ciężko zrozumieć, że bez biegania nie zdobędą punktów?

[january]

Tak, kibicowałem Cavs, akurat w tym meczu i dziwnym trafem przywidziało mi się, że sędziowie oszukali GSW na 20 punktów. Rozumiem to tak, że legitymizujesz swój hejt rzekomym kibicowaniem hejtowanej drużynie, dzięki czemu Twoje oskarżenie wydaje się być bardziej obiektywne, inaczej tego sobie nie potrafię wytłumaczyć, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Green powinien być wyjebany z parkietu na samym początku meczu, a nie został.

 

A nawet gdyby, to bym się sędziom nie dziwił. GSW pierdolą do sędziów po każdej akcji, dosłownie po każdej. Nie ma takiego gwizdka, żeby żaden z zawodników GSW nie podszedł do sędziego i z protekcjonalnym uśmiechem nie tłumaczył mu jak to zostali niesprawiedliwie potraktowani.

 

 

Jeśli Cleveland wygrają ligę w tym roku, to Jordan traci podjazd do Lebrona.

Jakie przywidziało? W 1H gwizdanie pod Cavs było tragiczne, jakby to moi Lakers grali to pewnie siedziałbym z zeszytem, a tak to się pewnie jakiś fan GSW tym będzie bawił, na realgm zresztą burza poszła ;-), a daszek pierwszy dla Greena niby czym miały być spowodowany jak nie wcześniejszym "świetnym" gwizdkiem?

 

Kibicowałem w tym meczu Cavs, ze względu na zeszły sezon. GSW mają w tym RS dostawać w pi*dę, by znów nie wejść do PO z nastawieniem, "chu*a grają, opie*dolimy ich" -  a jak widać dalej się nie nauczyli z głupotą Draymonda na czele. Gdyby zaś po tak fatalnej grze wygrali w RS z Cavs, to pewnie nic by się już nie zmieniło i w PO znów dostaliby bęcki.

 

Zresztą jak w ostatnich 15 sekundach meczu masz 2 niekorzystne dla GSW decyzje to o czym tu gadać.

Edytowane 25 Grudnia 2016 przez january

[ness]

Review byl niekorzystny dla cavs i tak grali izo irvinga wiec dla nich wygodniej gdyby gra szla, a gsw podmienilo jeszcze currego na defensywnego zawodnika.

Edytowane 25 Grudnia 2016 przez ness

[matek]

Hajto komentuje z Wojtkiem?

[Valus]

Tego sędziego z numerem 48 powinni wyjebać na zbity ryj w tybie natychmiastowym. Popovic w 3q zaczął z nim rozmawiać i od tej chwili wszystko gwizdał dla Spurs. Dwa ofensywne faule z dupy, dwa razy wysłał na linię rzutów wolnych Leonarda, kiedy było 1v1 Leonard v Felicio to ten skurwiel wyrzucił piłkę tak, żeby padła łupem Spurs, a jak Parker napierdala kroki, albo bije po łapach Mirotica, to jest ślepy i nie widzi. ahhaha Koleś odpierdałał to wszystko, kiedy wynik był na styku. Tymi decyzjami pozwolił Spurs zrobić przewagę, brawo.

Zresztą, to nie pierwszy mecz kiedy pasiaki grają ze Spurs.

Edytowane 26 Grudnia 2016 przez Valus

[Roger]

Obejrzałem wczoraj w całości pierwszy mecz od ok. 2 lat i jeżeli to był pojedynek dwóch najlepszych drużyn w lidze, to w sumie nic wielkiego przez te 2 lata nie straciłem.

[Mentor]

Trzy lata temu były lepsze zespoły czy tylko trawa bardziej zielona a woda bardziej mokra?

[Roger]

Możliwe że ja się zestarzałem.

[Findek]

January, a od kiedy to słuszność gwizdka ma znaczenie przy ocenie zachowania zawodnika wobec sędziego ?

Sędzia się pomylił więc Green ma prawo pyskować, robić z siebie męczennika i drzeć mordę z ławki do sędziów ? Na tej podstawie powinien wylecieć, że dostał dacha i pyskował dalej, głośno i bezczelnie.