bold prediction

[BiałaCzekolada]

ZAPRASZAM DO TAŃCA

 

uwielbiam to uczucie, kiedy codziennie wchodzę na terminarz NBA i wybieram sobie mecz, który obejrzę, a ten potem, świeżutki, ląduje na moim dysku. Naprawdę nie mogłem się już doczekać. Czuję to podniecenie w brzuchu. To już jutro! Co roku mówię, że sezon jest zajebisty i będzie lepszy od poprzedniego, ale co zrobić jak tak po prostu jest?

 

Mieliśmy mega udany postaseason, dwa kozackie comebacki w dwóch epickich seriach, najlepszy Finals performance ever, najlepszy regular ever, najlepszy MVP sezon ever i JR Smitha z pierścieniem. Ciężko będzie to pobić o ile Dion Waiters nie zdobędzie swojego.

 

liga jest paskudnie głęboka w talent, wybranie top10 jest szalenie trudne i jesteśmy na takim przełomowym etapie, gdzie ścierają się dwa obozy: stara ekipa u władzy i młodzi gniewni. 

 

1988

w lidze są jeszcze Magic, Bird KAJ McHale Moses Erving King Wilkins Isiah

już są: MJ Barkley Malone Stockton Hakeem Drexler Ewing

 

1996
MJ Pippen Malone Stockton Ewing Barkley Hakeem DRob Reggie Payton 
Shaq Penny Kobe GHill KG Zo Duncan*

 

 

2006

KG Duncan Dirk Shaq Nash Kidd Kobe TMac Ray Manu Pierce 

Lebron Wade Paul Yao Amare

 

 

2017

Lebron Paul Westbrook Durant Curry Harden Kawhi PG13 Dray Dirk

Embiid ADavis Giannis Simmons Jokic Towns Porzingis DAR Booker

 

 

średnio raz na sto lat księżyc ze słońcem są na tej samej linii i mamy piękne zjawisko. W NBA jest tak co dziesięć lat.

 

Zachód się trochę rozpłaszczył u góry i walka o PO będzie tak naprawdę między zespołami 4-14 (bez Lakers), więc wszyscy pójdą ostro na noże. Szykują się nam naprawdę grube statystyczne wariactwa od Paula George'a, Anthony Davisa, KAT, Giannisa, Lillarda (!) czy DMC, którzy wchodza w swój prime, a już Harden z Westbrookiem powinni bić wszystkie rekordy Oscara Robertsona i obstawiam, że pęknie 30-7-10 od Hardena co będzie absolutnie fenomenalne i przy 50W nie sposób będzie nie dać mu MVP.

btw, Westbrook 28-7-12-6TO in play

 

 

no, ale to co wyróżnia ten sezon jak dla mnie to młodzież:

 

bandwagony pootwierane, ludzie nieśmiało powskakiwali, ale miejsca coraz mniej, a wybór tak ogromny, że ciężko się zdecydować.

 

na Embiidzie jest każdy, bo Embiid będzie tak dobry na boisku, że jego super pyszałkowate wpisy na portalach społecznościowych w stylu "zniszczę cię", "wygrałbym z tobą 1vs1 10 do 2"  będziemy traktować w niedalekiej przyszłości: "ale skromny był ten Embiid". Taki będzie dobry

 

na Porzingisie jest Przemek z Lorakiem, a lada chwila może się okazać, że Dirk wcale nie był sensacją, bo crossoverujący 7-2 foot center z obroną pomalowanego i shot release Ryana Andersona - to jest dopiero kosmita

 

na Townsie jest władza NBA, dziennikarze amerykańskich portali i czekam na reakcję jak Timberwolves nie wejdą do postseason, bo jeśli Towns jest rzeczywiście taki zajebisty - to powinni wejść tam z marszu

 

na Jokicu są hipsterzy forumowi i nawet LeweBiodroSmoka nie dosypuje węgla tak ochoczo

 

na Giannisie są starzy hipsterzy forumowi i to jest ten sezon kiedy zaczną z niego, albo wysiadać i wsiadać na Thona Makera, albo zostaną na nim i pojadą w stronę gracza top10.

 

ja jestem na Bookerze - bo tacy ludzie jak Lebron i Kobe nie mogą się mylić, a Booker zdobywa 20ppg obierając pomarańcze przed meczem

 

DAR zamknie krytykom usta, ale póki co wyjątkowo ciężko być w jego obozie, bo chłopak nie da sie lubić. Nawet Jendrasa tam nie ma.

 

 

oglądajmy tą piękną próbę przejęcia władzy przez młokosów, coroczne trade rumors z Brookiem Lopezem, DMC i Dragiciem, eksplozję statystyczną gwiazd i przygotowania do trzeciego tomu wielkiej trylogii Cavs-Warriors z najlepszym koszykarzem na świecie - Lebronem Jamesem pokonującym jak zawsze Kevina Duranta.

 

 

Tak obstawiam. A wy?

Edytowane 24 Października 2016 przez BiałaCzekolada

[Dnc]

oglądajmy tą piękną próbę przejęcia władzy przez młokosów, coroczne trade rumors z Brookiem Lopezem, DMC i Dragiciem, eksplozję statystyczną gwiazd i przygotowania do trzeciego tomu wielkiej trylogii Cavs-Warriors z najlepszym koszykarzem na świecie - Lebronem Jamesem pokonującym jak zawsze Kevina Duranta.

 

Tak obstawiam. A wy?

 

chciałbym bys sie nie mylil i oprócz mega sezonu i PO zakończonego zwycięstwem tych na których mniej się stawia

 

co do mnie to ja po trochu jade u wszystkich,

najmniej na Bookerze i Jokiciu 

 

a najbardziej licze na DAR, Giannisa i KP no i dodatkowo jestem jeszcze na Jabari Parkera

[memento1984]

ja wskakuje na "bendwegon" Jordan'a McRae, poki pusty i bilety po taniosci! jaram sie'm!

 

edyta mowi, ze bede sie jaral "dwojka" w Lebronowym tripicie!

 

Ryszard J. bedzie kliwlandzka zaneta na bb'olowych hipsterow.

Edytowane 25 Października 2016 przez memento1984

[Gość (Przemek...)]

Chwiałem tylko nadmienić, że po lewicy siedzi lorak, a po prawicy Findek na wagonie Łotysza. Bo wspomnieć o nim wypada.  

 

Stary może i owszem, ale jestem za gruby na hipstera (niech to jasna cholera!) więc wypraszam sobie insynuacje jako fan Antka i całych Bucks. Na wagonie, po taniości sprzedaję karnety na pisanie "ja wiedziałem, że Jabari Parker to będzie gość" na forum w połowie sezonu, więc póki jeszcze macie szansę to zapraszam...

[pdxpl]

Porzingis . jeśli  się znajdzie  więcej niż 10 osob organizuję busa na pielgrzymke dziękczynną do Lipawy

[Tomek9248]

Towns, bo jaram się nim już od początków ubiegłego RS i nie chcę porzucać, Ogólnie Wolves to moja bandwagonowa ekipa, bo nie ma co wyskakiwać jeszcze  

 

Zdroworozsądkowo wydaje się, że Booker powinien powolutku (jeszcze chyba nie w tym sezonie) stawać się liderem i g2g, ale nie "czuję" tego. Niemniej obejrzę kilka spotkań Suns tylko dla niego

 

Małe podium zamyka Porzingis. Raz, że jak ktoś robi coś, czego nie powinien (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu) to już moje oko przyciąga, a dwa, że drużyna, której jestem po prostu ciekawy. Tutaj chciałbym zapytać Was czy drużyna wpływa na to, jak podchodzicie do gracza? Np. ja z tych highlitów Embiida to jestem mega zaskoczony, zadowolony i pełen nadziei, że jakiś potężny wysoki ma papiery na bycie czołówką ligi i gniecenie w pomalowanym- przy czym nie będzie DiAndrzejem, który w sumie nie potrafi nic- ale sama Philly skutecznie odpycha mnie od myśli, że zarwę jakąś nockę dla nich albo nawet ściągnę mecz i poświęcę poranek.

 

moim extrasem jest Simmons. Tak, wiem że ma 27 lat i w ogóle rotacja, Pop, blablabla. W ubiegłym sezonie dawał solidne minuty i to jest atletyzm, którego w Spurs brakowało. Jeśli okrzepł po pierwszym sezonie i załapał ciut więcej ogłady przy penetrowaniu pomalowanego - Jonathon, wskakuję na Ciebie! 

 

* Duncana można pisać spokojnie i we wchodzących do ligi w drugiej połowie lat 90-tych, ale i jako dzierżącego brzemię gwiazdy już w 1997,1998,1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, a gdyby nie skończył kariery pewnie jeszcze w 2017 można by zapisać go jako tego, który ma pałeczkę do przekazania. Musiałem.

[Zaphod]

Ja sobie siedzę wygodnie w pustym wagoniku Domantasa Sabonisa i czekam czy ten pociąg zacznie przyspieszać, czy stanie gdzieś w szczerym polu kukurydzy w Oklahomie. Jeśli ma coś ze starego, to będą z niego ludzie a w OKC załapie się na spore minuty. Chłopak na każdy posiłek wrzuca wiaderko z koksem, za rok będzie nie do poznania.

 

Na mojej liście jest jeszcze Jaylen Brown - być może najbardziej ogarnięty gość z całego draftu, ale czy Stevens da mu szanse, żeby się pokazać?

[barcalover]

Ja sobie siedzę wygodnie w pustym wagoniku Domantasa Sabonisa

 

Musiałeś mnie nie zauważyć, bo położyłem się na jednej z ław pociągu, jako że od lata nikt niemalże nikt nie wsiadał

[Julius]

Jestem głównym prowadzącym bandwagon Embiida i Russella. 

Jaram się #ŁotyszMVP i Jokiciem. Co do Townsa, to poszukajcie moje posty przedraftowe - mowiłem , mowilem, jeszcze raz mowilem, że będzie total no 1, jeszcze kiedy Okafor był w mockach na 1 - fitowałem go do Noela i Emvbiida (swoja droga Towns+Embiid to jakiś chory twór by był) 

Uważam, ze kozakiem bedzie też Ingram (o ile się nie złamie w pół)

 

Bookera też uwielbiam, też widziałem w nim mocnego kandydata do Sixers (oj, jakby teraz pasił ) i byłem wkurwiony, ze Hinkienator nie zawalczył. 

[Elwood]

Tłoczno się u Sabasa robi. Na szczęście mam uniwersalny bilet, i śmiało mogę przejść do klasy premium, nazwanej "Chriss-Ulis". 

Niby taki słaby draft miał być, a jest tyle fajnych nazwisk do podglądania. Jeszcze Baldwin, który będzie miał kuuupę czasu w Memphis na granie z racji urazów kolegów. Can`t wait 2 see

 

btw

tylu teraz chętnych na łotysza :] 

a krakałem przed draftem, to słuchać nie chcieli :]

Edytowane 25 Października 2016 przez Elwood

[jack]

Tłoczno się u Sabasa robi. Na szczęście mam uniwersalny bilet, i śmiało mogę przejść do klasy premium, nazwanej "Chriss-Ulis".

 

Zaraz się okaże, że u Sabonisa jest nas więcej niż u Porzingisa ;-)

 

Edytowane 25 Października 2016 przez jack

[RappaR]

Jokic król, a wam chój

 

Witam wszystkich jako prezes lokalnego klubu hipsterskiego

Edytowane 25 Października 2016 przez RappaR

[Mirwir]

Jak to jest można jechać kilkoma bandwagonami? Bo ja chciałbym być w Sabonisa, #ŁotyszMVP i jeszcze Harrella i Capeli (a co lokalny patriotyzm)

[Zaphod]

Jak to jest można jechać kilkoma bandwagonami? Bo ja chciałbym być w Sabonisa, #ŁotyszMVP i jeszcze Harrella i Capeli (a co lokalny patriotyzm)

 

To już się robi mały tabor. Nie polecam.

[triplejohnson]

Dobrze, że miejsce przy oknie w bandwagonie Embiida zająłem już w momencie jego reakcji na wybór w drafcie. Kupiło mnie to nawet wiedząc, że to tylko opóźnienie.

 

A nawet przypomnę, gdyby komuś wypadło z głowy:

 

Edytowane 25 Października 2016 przez triplejohnson

[Elwood]

Z dedykacją dla fanów GOAT Embiida

 

To już się robi mały tabor. Nie polecam.

Skoro już przy taborach, to nikogo nie jara Brook-Lin? 2 jeźdźców bez głowy, którzy nie mają nic do stracenia? Happy basket all day long. W temacie o Brooklyn Cygans nawet była mowa, że to taki poor man`s GSW

 

Jajka będą, jak Broda się wkurwi, będzie miał co noc TD a Houston regularnie będą zapinać 140 punktów co noc. Tracąc 135. Zacznie się obstrukcja pt "Harden vs Nash - kto lepiej kreuje"

[ely3]

Tak z ciekawosci wszedłem w wątki dotyczące draftu 2015 i widzę że co niektórzy mają wybiórczą pamięć bo

wtedy duża część pisała że KAT fajny ale DAR to będzie kozak i że w niego powinna iść Sota bo to najlepszy gracz z tego draftu

W Łotysza nie wierzył nikt lub prawie nikt

 

Z różnego rodzaju nietrafionych wagonów wszyscy wyskakują po cichu....

 

Co do młodzieży to ja tu nie widzę takiego potencjału jak w latach 07-09 - wtedy rzeczywiście weszła ekipa która jedni szybciej drudzy wolniej ale wyznaczali trendy...

 

Teraz to chyba bardziej Biała Czekolada chciał dopasować fakty do teorii. Poza Katem i Łotyszem nie widać graczy którzy za chwilę będą coś znaczyć w tej lidze .. Bo kariera ala Davis co to miał być cudownym dzieckiem obrony a jeszcze nigdy nie doprowadził ekipy do TOP 20 defensyw to co roku jest na pęczki

 

Ale moim zdaniem kompletnie nie ta bajka.. Dzisiejsza młodzież z ostatnich dwóch trzech draftów nie ma tego potencjału co ekipa z 07-09

 

Przewidywania

 

Cavs stracili trochę głębi - wystarczy jedna kontuzja wysokiego i nie wchodzą do finału

Lakers nadal obronią pick i dopiero za rok eksplodują

Dallas nie wchodzi do Po

Wchodzi za to Sota

C.Paul znów nie wejdzie do finału Zachodu

 

Boston odda za Hassana picki Nets a co

[Reikai]

Od zeszłorocznego draftu chyba jako jedyny na tym forum wygodnie siedze na bandwagonie Russella.

 

Jestem głównie fanem zawodników i odkąd zobaczyłem pierwsze highlighty z nim mocno się zajaralem.19 latek z taka wizja i potencjalem wchodzący do ligi z tekstem, że jest najlepszym graczem w drafcie, World aint seen nothing yet, cała gownoburza z Youngiem, cały świat NBA go nie lubi, Scott cały sezon go szmaci.Mimo to gość ostro zapierdala w lato, rzuca game winnera z 76, notuje ogromny progres a mimo to dalej nikt bo nie zauważa.Ten to pierdoli i w każdym meczu zachowuje się, jakby uważał ze jest najlepszy na boisku.Curry rzuca mu trójkę sprzed ryja to bierze piłe i w 5 sekundzie akcji odpowiada tym samym.Brakowalo mi trochę bezczelności w tej lidze i ten dzieciak mi to zapewnia.

 

Oprócz niego Wiggins, KP,KAT, Embiid, Jabari Parker, Brandon Ingram (w tym sezonie raczej tylko w obronie).Przez DLO zacząłem oglądać Lakers i kotem jest Larry Nance który dodał w tym sezonie troje oraz mocno niedoceniany na tym forum Clarkson, z tym że ligi to ta dwójka nie przejmie.Ale popatrzeć aż miło czasem.

 

Giannis jest intrygujący, a Anthony Davis w ogóle mnie nie kręci,

[barcalover]

To ja przypomnę moją ciekawą inicjatywę sprzed draftu 2015: http://www.e-nba.pl/topic/4275-nba-2015-mock-draft/?p=364093

 

Highlights: 

- Przemek O. nie wziął Porzingisa z #4 - wziął WCS

- ja wziąłem Devina Bookera z #14

 

To tylko w ramach ciekawostki.

Trzeba co roku coś takiego organizować.

Edytowane 25 Października 2016 przez barcalover

[Elwood]

Ergo z tematu

Davisów jest na pęczki

Doprowadzić ekipę do top20 czegokolwiek, gdy w Twoim Top3 zdrowych graczy jest asik

Każdy jest ten "jedyny truskulowy band wagon"

c***a, Julius był za Bookerem, ja z lukim bodaj za porzim, ja dodatkowo za tankiem

 

I tak Blaira z przed kilku lat mi nikt nie odbierze

Edytowane 25 Października 2016 przez Elwood