Skocz do zawartości

FBI - Sprawa Tima Donaghy oraz sprawa sędziowania w NBA


KarSp

Rekomendowane odpowiedzi

No, ale jest jeszcze inny problem. Jeśli dobrze pamiętam, to kilku sędziów złożyło już rezygnacje. Czują się zaszczuci po tej aferze i przewidują więcej maglowania ze strony różnych kontrolerów i "oceniaczy" ich pracy. Komfort pracy im się pogorszył, co w sumie nie dziwi, skoro gracze i trenerzy płacili srogie grzywny, jeśli komentowali ich gwizdanie. Ale to doświadczeni ludzie, wieloletni sędziowie w tej lidze. Jeśli więcej ich odejdzie, to skąd pewność, że nowy narybek będzie lepszy? W końcu też będą potrzebować czasu na nabrania doświadczenia w NBA. Mówiło się póki co o jakiejś 1/6 obecnego stanu kadrowego zebr.

ja myślę podobnie, niby środowisko się odświeży ale wcale nie gwarantuje to postępu w jakości gwizdania....1/6 wszystkich sędziów to dużo, najlepiej skutek napływu tak dużej liczby nowych sędziów obrazuje sytuacja w naszej Orange Ekstraklasie, w której bodaj w tym sezonie mamy 6 czy 8 nowych sędziów, podczas gdy normalnie po sezonie następowała wymiana 1-2 czy nawet żadnego....poziom sędziowania w naszej kopanej się dramatycznie obniżył, co chwila mylnymi decyzjami wypaczane są wyniki meczów..co widać na powtórkach, błędy raczej nie wynikają z chęci wydrukowania meczów, tylko są po prostu złymi decyzjami sędziów, którzy są słabi i widzą faule, tam gdzie ich nie ma, dając się nabierać nurkującym zawodnikom...podobnie może być w NBA, jeśli aż tylu sędziów odejdzie, to moim zdaniem ogólny poziom się obniży (musi się obniżyć), sędziowie będą ulegali okrzykom gwiazd, nie będą "czuli gry"....co nie znaczy jednak, że w długim okresie liga na takim odświeżeniu nie zyska ale myślę, że na razie musimy pogodzić się z tym, że część sędziów może być po prostu słaba i nasze narzekania mogą być jeszcze większe niż w poprzednich sezonach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w innym stylu. Nie ubolewam nad odejsciem 12 procent pasiakow bo ich po prostu nie lubie... I zastanawia mnie jedynie przyczyna ich decyzji. Presja i zbyt duzy kociol???????

Czasy kiedy trener czy zawodnik nawet pierdnac nie mogl o pracy niektorych dekli nie zmienia si a |e fbi pare faktow sprawdzi? Pewnie dupska umoczone ma wiecej osob.

Inna sparawa. Przyznanie si do zakazanego obstawiania czy doradzania to jedno A drugie To obskurne gwizdanie aby te typy weszly. Wiec nie chodzi o to |e ktos u buka zarobil tylko jak. Typowaniem czy drukowaniem? Tu cale gowno si wylewa bo na razie to jest mowa o obstawianiu a nie naprowadzaniu meczy recznie gwizdkiem na typy.....

Liga wygladza wizerunek tej afery a tu chodzie o wyniki pod zaklad a nie o zakazany regulaminem udzial w bukmacherach.

 

Liga polska?

Wolne zarty tam jest dalej taki syf |e ja kupujac przeglad sportowy od razu czytam str 5 opuszczajac lige pl. Na to szkoda mi czasu bo czasy sedziego laguny maja si dobrze.

Trzeba by te| kmiotem aby si rozwodzic na lamach prasy i przyznawac do ukladu slaskiego przeciw temu aby legia jakkies tam 30lat temu nie zdobyla mistrza. Nie pamietam ktora ikona slaskiej pilki to zrobila ale o przeproszeniu i wstydzie nie byBo mowy tylko ironiczny tekst o przedawnieniu |e prokuratura tego nie sprawdzi.

Co tu daleko szukac durniow w sporcie cala masa bo nawet zuzel dostal po dupie od dzialaczy. Najlepsza liga swiata i playoff w pseudoskladzie bo nie przewidziano w regulaminie opcji wczesniejszego dogadania terminow? Ja bym zbojkotowal cala kolejke rewnzowa bo to makabra jaki budzet i starania caly rok klubow a potem taki syf......

 

Cala masa sedziow zreszta jest sztucznie utrzymywana przy garze bo w kazdy sport si sztucznie wcina. Po co w niektorych dziedzinach zebry? Np. Sprawa owszem niejednoznaczna ale co tam. Skoki narciarskie i noty za styl. Walic te 5 etatow i ryzyko zmowy krajowej i mierzyc jak w lekkiejatletyce tylko odleglosc. Zdecydowanie wole te sporty gdzie czas odleglosc sa wazniejsze ni| sedziowie ala taniec na lyzwach i wzajemna adoracja....

Do dupy z chodem sportowym i innymi bzdetami. Wynalezc jakies systemy elektroniczne na podeszwe i wywalic pasiakow ....

 

Ps. Zabrzmialo rewolucyjnie. Co tam. Ligii pl nie cierpie przez afery sedziowsko dzialaczowe.

 

I tu chocia| w nba nie ma tych wplywow dzialaczy i panow prezesow a co ciekawsze osobowosci jak cuban stara si temperowac bardzo szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz, jeśli ten trend będzie zawrócony (ale czy będzie? - nie wiem), to powinno być mniej gwizdania i pozwalania na więcej zawodnikom. Może to ukrócić to, co pewnie gremia :wink: nazywają faworyzowaniem Wade'a, ale czy np. da więcej gwizdków na korzyść faulowanego non stop, jak uważają przeciwne gremia :wink: , Bryanta?

 

Donaghy znając wcześniej składy sędziowskie na dane mecze też wykorzystywał to w zakładach wiedząc jacy sędziowie jakie mają tendencje, jaki mają stosunek do danych graczy czy trenerów. Nie chodzi o zwiększanie ilości korzystnych dla Bryanta gwizdków, ale właśnie o to żeby sędziowie gwizdali to co faktycznie widzą i bali się kierować sympatiami.

 

Pierwsze co powinno się zrobić to zezwolić na zdecydowanie więcej w grze obronnej, gwizdać faule, co do których nikt nie ma wątpliwości, że mają miejsce a nie takie, które po 10 razy trzeba później oglądać żeby ocenić ich prawidłowość. Spadnie ilość osobistych więc przypadki, w których sędzia może próbować jakoś wpłynąc na wynik meczu będą bardziej widoczne, dla równowagi przestać nagradzać flopperów.

 

Kolejna sprawa, o której mówiłem już od dawna zacząć w końcu wykorzystywać możliwości jakie daje obecna technika, dać trenerom na wzór NFL możliwość zakwestionowania decyzji sędziów w ostatnich dwóch minutach czy coś w tym stylu, niech wprowadzą czwartego sędziego siedzącego przy stoliku i gapiącego się w minitory kamer mają w tej chwili tyle na meczach, że bez problemu taki arbiter mógłby sporne sytuacje na szybko roztrzygać bez wydłużania długości meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna sprawa, o której mówiłem już od dawna zacząć w końcu wykorzystywać możliwości jakie daje obecna technika, dać trenerom na wzór NFL możliwość zakwestionowania decyzji sędziów w ostatnich dwóch minutach czy coś w tym stylu, niech wprowadzą czwartego sędziego siedzącego przy stoliku i gapiącego się w minitory kamer mają w tej chwili tyle na meczach, że bez problemu taki arbiter mógłby sporne sytuacje na szybko roztrzygać bez wydłużania długości meczu.

I to jest najmądrzejsza rzecz jaką można zrobić by polepszyć poziom sędziowania. Tylko ważne żeby nie było takich możliwości przez cały mecz tylko tak jak Van powiedział przez ostatnie 2 minuty.

 

Odchodzącymi sędziami wcale się nioe przejmuję, bo skoro jest żle, to trzeba robić wszsystko by było lepioej i w takiej sytuacji można zaryzykować. Możliwe, że wraz z przyjściem nowych sędziów gwizdki będą duzó bardziej prawidłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo mi sie podoba to zeby kwestionowac decyzje sedziow tylko w ostatnich 2 minutach meczu, bo ja na pewno nie chce ogladac czegos takiego jak gracz wygrywa mecz rzutami wolnymi na 0,5 sekundy do konca. Imo trzeba przestac gwizdac aptekarsko tylko odgwizdywac wyrazne faule, bo problemem w ostatnich sezonach byla zbyt wielka dokladnosc w sedziowaniu. Sedziowie probowali wychwycac najmniejsze mozliwe kontakty i czesto bywalo tak, ze nawet jak nie bylo tego kontaktu to gwizdek lecial. Dzieki temu NBA stanie sie z miejsca bardziej fizyczna gra, a nie konkursem w stylu "kto wiecej wyplacze fauli". Mysle, ze na dzis dzien bardzo brakuje tej fizycznosci, wiekszosc podkoszowcow to panienki, ktorzy graja finezyjnie, samym jumpshotem, a powinni sie rozwijac w inna strone. Jesli NBA stawialo by przed nimi takie warunki, ze musza byc twardzi bo inaczej nie dadza sobie rady to wyszlo by to nie tylko lidze na dobre ale i wiekszosci graczom, zaczeli by sie rozwijac w lepszym kierunku, bo tego wymagano by od nich aby sie utrzymac. Naprawde, nic mnie bardziej nie wkurza niz 7'0 footer, ktorzy wali jumpshoty i unika kontaktu. Owszem, tacy tez sie przydaja ale bez przesady.

 

Na dzis dzien w kazdym razie mam wielkie watpliwosci co do wprowadzeniu systemu "challengow", ktore za zadanie mialyby rozwiazac problem sedziowania. Wedlug mnie takie rozwiazanie zaszkodziloby lidze, bo mielibysmy do czynienia z jeszcze wiekszym aptekarstwem, doszukiwania sie jakis niestworzonych fauli i innych dupereli w kazdym mozliwym zagraniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van jak ty to sobie wyobrażasz? NFL to jest zupełnie inna bajka, tam się akcję przerywa co 10-15 sekund ... Chciałbyś aby nagle w trakcie gry, trener zatrzymywał całą akcję, kazał sędziemu lecieć do monitora i patrzeć się przez 2 minuty na to czy był faul czy nie? Albo przy najbliższej przerwie, żądał cofnięcia całej akcji? No to w NBA nie wypali. Poza tym jak myślisz, ile tych challenge'ów powinno trenerowi przysługiwać? Też 3? Wyobrażasz sobie aby w ciągu 2 minut 6 razy przerywano grę aby sprawdzić czy wszystko jest ok? :lol: Nawet przy 4 śmiesznie by to wyglądało. Zaś gdyby każdy z trenerów miał tylko po jednym challenge'u to czy naprawdę myślisz, że by to coś zmieniało? Co najwyżej raz na pół sezonu ... Ja podzielam zdanie hirka, że powinno się poprostu pozwalać na ostrzejszą grę w obronie i tyle. Kombinacje z jakimiś kamerkami, powtórkami i challenge'ami do dynamizmu NBA poprostu nie pasuje. Zniszczyołby to poprostu całą dramaturgię spotkań, a znając życie trenerzy zaczęli by szybko to wykorzystwać jako swoj 7,8 i 9 time out ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem zwolennikiem żadnych zmian dotyczących weryfikacji decyzji sędziowskich, zarówno tu jak i np. w piłce kopanej (te chipy, pomoc video itd.... bleeee :-/ ). Takie są uroki sportów, kontrowersyjne decyzje zdarzać sie będą i trudno. Było tak już przez tyle czasu, to dlaczego to zmieniać? Bo jeden (póki co, ale słownie JEDEN) sędzia wypatrzał spotkania? I tak arbitrom teraz będzie patrzyło się na ręce (a może raczej gwizdki ;-) ) 4 razy częsciej, będą spekulacje, emocje, kontrowersje. Ale z tym się pogodzić trzeba, poza tym nie zazdroszcze sędziom. Każdy zły gwizdek (a te są normalnością, nie są nieomylni) to już podejrzenia i wielkie "halo". Wolałbym, ale po cichu zbadano sprawe i (jeżeli tacy jeszcze są) wyłapano czarne owce, a sędziom dać spokój, bo tylko wtedy będą gwizdali na poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

challenge nie wprowadzałbym do wykorzystywania na każdy rodzaj akcji, w dowolnym momencie, ale wtedy kiedy gra zostaje przerwana jak mamy już gwizdek np. po odgwizdanym przewinieniu i aby to przyspieszyć decyzję podejmowałby właśnie sędzia siedzący przy stoliku mogący momentalnie zobaczyć powtórkę akcji, dla zawodowego arbitra mogącego akcję zobaczyć na monitorze prawidłowa interpretacja chyba nie byłaby czymś zbyt czasochłonnym.

 

Na temat zaostrzenia przepisów defensywnych już mowiłem wcześniej i to dla mnie jest podstawowa zmiana jaką chciałbym zobaczyć, challenge byłoby jedynie dodatkiem mającym w jeszcze większym stopniu ograniczyć pochopne używanie przez sędziego gwizdka w sytuacjach, w których robić tego nie muszą, pozwoliłoby to uniknąć takich sytuacji jak rzucający osobiste Wade w finale z Mavs, faul KB na Flipie Murrayu w Cavs, czy faul na Kobe przy trójce w meczu z Jazz parę lat temu, którego być również nie powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem zwolennikiem żadnych zmian dotyczących weryfikacji decyzji sędziowskich, zarówno tu jak i np. w piłce kopanej (te chipy, pomoc video itd.... bleeee :-/ ). Takie są uroki sportów, kontrowersyjne decyzje zdarzać sie będą i trudno. Było tak już przez tyle czasu, to dlaczego to zmieniać?

Master chociażby po to żebyś nagle nie zdziwił się w kwietniu ze kiedy twoja drużyna gra najwazniejszy mecz sezonu o wejscie do PO błedna, a wrecz katastrofalna decyzja sędziego a nie słabość sportowa powiedzmy Sixers kończy cała sprawe na niekorzyść Philly. Jakbyś się wtedy czuł? Myśle ze niespecjalnie i nie podchodziłbyś do tego w kwestii że to tylko sport, zdażaja się błedy i te pomyłki to także jego urok, a byś klął i się wkurzał co to za miejsce gdzie nie decydują umiejętności koszykarskie.

Na razie złapano jednego sędziego ale niesmak i tak by pozostał i na pewno przeszłoby ci przez myśl coś o korupcji, wypaczaniu wyników itd nawet jak sędzia zrobiłby to zupełnie nieświadomie myślać ze popełnia jak najbardizej trafną decyzję

I zgadzam się z ostatnim zdaniem, a własciwie częscią że trzeba sędziom dać spokój i wyłapywac po cichu ew. czarne owce.

 

challenge nie wprowadzałbym do wykorzystywania na każdy rodzaj akcji, w dowolnym momencie, ale wtedy kiedy gra zostaje przerwana jak mamy już gwizdek np. po odgwizdanym przewinieniu i aby to przyspieszyć decyzję podejmowałby właśnie sędzia siedzący przy stoliku mogący momentalnie zobaczyć powtórkę akcji, dla zawodowego arbitra mogącego akcję zobaczyć na monitorze prawidłowa interpretacja chyba nie byłaby czymś zbyt czasochłonnym.

własnie z tym challenge to moim zdaniem wyszłoby sporo kłopotów i wcale nie jest to takie genialne i sam nie wiem jak najkorzystniej rozwiązac by tą sprawe z kontrolą sędziowską itp bo takiego rozwiązania chyba nie ma. A wracając do challenge to wyobraż sobie Van sytuację. Ważna akcja, faul przy rzucie, drużyna zaskarża decyzję sędziego który daje 2 osobiste zawodnikowi ataku, bo ten nie trafił z faulem. No i zakładamy że pasiak podjął złą decyzję. Co wtedy? Której drużynie dałbys piłkę i dlaczego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do challenge to wyobraż sobie Van sytuację. Ważna akcja, faul przy rzucie, drużyna zaskarża decyzję sędziego który daje 2 osobiste zawodnikowi ataku, bo ten nie trafił z faulem. No i zakładamy że pasiak podjął złą decyzję. Co wtedy? Której drużynie dałbys piłkę i dlaczego?

nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co napisałeś gracz ataku oddaje rzut, którego nie trafia, ale sędzia odgwizduje faul co kwestionuje zaraz trener drużyny, która była w obronie i okazuje się, że faulu jednak nie było dobrze zrozumiałem :?: czy chodzi np. o tego typu sytuację: http://www.youtube.com/watch?v=saVxJWeVcVU

 

tu dla mnie proste Sloan w powyższej sytuacji korzystając z challenge miałby możliwość zakwestionowania gwizdka po sprawdzeniu okazuje się, że sędzia nie miał racji i to Jazz wygrywają mecz.

 

Wprowadzenie challenge to dla mnie mógłby byc kolejny etap na drodze do poprawy sędziowania podstawowa sprawa to zmiany w samym prowadzeniu meczów to zwiększenie swobody w defensywie, gwizdanie fauli wtedy kiedy sędzia może być pewny, że one faktycznie mają miejsce co samo w sobie wyklucza praktycznie flopy, przy których zazwyczaj jest niemożliwe stwierdzenie czy faul był czy go nie było więc się tego pozbyć, jak widzą ewidentne kroki czy niesioną też to gwizdać nie przejmując się nazwiskiem na koszulce.

 

Faworyzowanie graczy w jakimś stopniu miało miejsce zawsze, ale teraz kiedy liga tak straciła wiarygodność, kiedy każda kontrowersyjna decyzja sędziowska będzie podważana najprostszym sposobem na przekonanie wszystkich, że przekrętów nie ma jest traktowanie wszystkich graczy równo, nie patrzeć na nazwiska, ale aby nie doprowadziło to do tego, że gwiazdy siedzą na ławce w foul trouble niezbędna jest również zmiana przepisów na umożliwiające bardziej fizyczną grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van chodzi dokłądnie o taka sytuację jak przedstawiłeś z tym że mecz się jeszcze nie kończy, a zegar powiedzmy ma jeszcze 1:50 sek do końca meczu. I wtedy następuje dana akcja, jest odgwizdane przewinienie przy rzucie którego nie było. Idzie challenge, okazuje się ze faulu nie było i co dalej? dla której drużyny piłka? Bo akurat w tym linku jest dośc komfortowa sytuacja że mecz się po prostu skończył i po problemie jednak takich akcji tyle ze nie z syreną jest wiele w NBA i trzeba by to jakoś rozwiązać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzut sędziowski :)

 

poza tym samo istnienie takiego challenge myślę, że skutecznie ograniczyłoby "pomyłki" sędziów w takich sytuacjach, a te faktyczne błędy, które się mogą oczywiście zdarzać pozwoliłoby naprawiać.

Van ciekawie kombinuje, ktos pisal ze trenerzy uzywali by tego challengu jako kolejny TO. W nfl masz tylko 1 challenge na polowe czyli dwa na mecz, gdy przegrasz challenge to odbieraja ci jeden TO (w nfl masz 3 na polowe), podobnie mozna zrobic w nba. Oczywiscie sa minusy jak KarSp napisal, niemniej jednak mysle ze to bylby krok w dobrym kierunku i dziwne gwizdki w koncowkach meczu nie wypaczalyby tak czesto wyniku meczu, Ja wole zeby gra stracila na plynnosci w ostatnich minutach (zreszta i tak w ostatnich 2 min nie jest ona plynna) niz sedziowie "drukowali" wyniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzut sędziowski :)

 

No własnie, spodziewałem się takiej odpowiedzi. Tutaj jest sedno całej sprawy. Otóż chodzi o to że takie zachowanie i challenge nie byłoby sprawiedliwe ze względu na fakt, że drużyna broniąca byłaby pokrzywdzona i to dwukrotnie. Bo przez faul którego nie było ich sytuacja znacznie by się pogorszyła bo chyba nie musze cię przekonywać ze jak jest niecelny rzut to team defensywy ma duzo większe szanse na zbiórkę niż ekipa atakująca I tu jest pies pogrzebany, bo wydaje się to jedyne rozsądne wyjście jakie można zastosować, ale czy do końca sprawiedliwe? Ja mam wątpliwości.

 

Niemniej wydaje się to jedynym rozsądnym wyjsciem na chwilę obecną, bo wyjścia idealnego nie mamy więc trzeba się zadowolić tym co można zrobić. A lepsze takie minusy jak te co wyżej napisałem niż kolejne wypaczenia wyników przez błednego oko ludzkie lub nie daj Bóg korupcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie musze cię przekonywać ze jak jest niecelny rzut to team defensywy ma duzo większe szanse na zbiórkę niż ekipa atakująca

taa do G6 z Suns w 2006 też w to wierzyłem i do dzisiaj ta zbiórka mi się po nocach śni :wink:

 

ale na poważnie to jedyne sprawiedliwe wyjście w sytuacji o jakiej mówisz bo szansa, że ta zbiórka będzie dla drużyny atakującej jednak jakaś jest więc nie można tak po prostu dać piłke broniącym, którzy myślę, że i tak w sytuacji, w której uznanoby, że jednak nie ma faulu i wolnych nie czuliby się pokrzywdzeni musząc skakac o piłkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taa do G6 z Suns w 2006 też w to wierzyłem i do dzisiaj ta zbiórka mi się po nocach śni Wink

Nie martw się mi też się śnią zbiórki ofensywne Pistonsów 2 lata temu ;)

 

A kończąc te dyskusję, nie zgodzę się że jest to wyjście sprawiedliwe. Bo przy tym rzucie jest 50/50 szans. Po niecelnym rzucie proporcje są jednak mimo wszystko przechylone na stronę obrony. Natomiast zgodzić się muszę z tym że jest to wyjście jedyne, lepszego i bardziej sprawiedliwego(co nie zmienia faktu że nie do końca bez skazy) chyba nie ma albo nikt jeszcze tego nie podał a pozostaje jednak wierzyć że liga jak już się zdecyduje to zaskoczy wszystkich, w koncu mają tam jakieś tęgie głowy do tego by to rozpracować niż my laicy z nad Wisły. :) Podsumowując. Challenge? Jestem na tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.