Zlot e-NBA - Lublin 2007

[Monty]

karl malone... oto jest on... Witamy na pokładzie

 

Loqsh1 wstydź się!!

[karl]

No ładnie, nawet się rymuje

 

No ja też witam, szkoda tylko, że jak się wpisałem to inni się wypisują :evil: :wink:

 

Nie wiem, ale zdaję mi się będe jedynym rookie na zjeździe, czy to prawda? :oops:

[Qba]

Natalia jeszcze będzie :]

[KarSp]

Nie wiem, ale zdaję mi się będe jedynym rookie na zjeździe, czy to prawda? Embarassed

Bedzie jeszcze Natalia. ;) A oprócz nie na zlocie dotyczczas nie byl jeszcz Spabloo,Kore, Lorak, Tomaszan,Artek,Antek. kur, caly Lublin z wyjatkiem Tomaszana.

 

 

EDIT

Qba, lol. W tym samym czasie.

[karl]

Hehe dobre Czyli rookies nie mają od razu tak źle

 

No to ja też edit: a jednak inni tez są.. a myślałem już, że się jakoś dogadamy

[jazzmen]

przegladałem zarchiwizowany topic o poprzednim zlocie i mi się przypomniało

chwile postaliśmy, pooglądaliśmy krakowską kolej, tą parową i ta trochę nowszą i przyplątało się do nas trzech klesi, z pod Lublina (to znaczy z Azji), coś się tam pytali, o jakieś "białe"

ciekawe czy tych panów znowu spotkamy :twisted:

[Qba]

ty lepiej ćwicz forme :]

ja już ćwicze trójki

[jazzmen]

ty lepiej ćwicz forme :]

ja już ćwicze trójki

coś tam cwicze, ale chyba sie troche za pózno zabrałem, tym razem sie juz nie dam tak zaczapować jak rok temu, przygotuj sie na twarda gre :twisted:

[Fartman]

A dasz sobie pilke przekozlowac pod nogami :> vbo ja w tym roku to chyba za zapore pod koszem bede robil albo jako linia boczna albo logo na srodku boiska tylko skrece sobie koszulke LBN Reprezent i bedzie pieknie.

[Szak]

Amatorzy...

[Mich@lik]

Ja się na zlocie niestety nie pojawie. Wybaczcie..

[Szak]

W związku z deklaracją Michalika zgłaszam, że mnie najprawdopodobniej też zabraknie. Ze Śląska nikt więcej nie jedzie, a na serio jechać przez pół Polski samemu mi się nie uśmiecha. To długa droga i nie móc się do nikogo odezwać, powierzyć bagażu itp., to głupia sprawa. A autem też ryzykownie, tzn. moim autem i z moją znajomością tras. Jeszcze odrobinę pomyślę, ale szanse na mój przyjazd niestety spadły do jakichś 20% :?

[antek]

Amatorzy...

To stwierdzenie jak ulał pasuje do mojej gry. Nie grałem juz pare ładnych miesiecy w kosza, wiec mam nadzieje ze sie smiac z mojej niedyspozycji bedziecie.

[Qba]

Amatorzy...

Nie grałem juz pare ładnych miesiecy w kosza, wiec mam nadzieje ze sie smiac z mojej niedyspozycji bedziecie.

postaramy się spełnić Twoje oczekiwania.

[Fartman]

W związku z deklaracją Michalika zgłaszam, że mnie najprawdopodobniej też zabraknie. Ze Śląska nikt więcej nie jedzie, a na serio jechać przez pół Polski samemu mi się nie uśmiecha. To długa droga i nie móc się do nikogo odezwać, powierzyć bagażu itp., to głupia sprawa. A autem też ryzykownie, tzn. moim autem i z moją znajomością tras. Jeszcze odrobinę pomyślę, ale szanse na mój przyjazd niestety spadły do jakichś 20% :?

Hmm i kto teraz jest amatorem :> jak chcesz to mozesz przez gda jechac to ci 4 osoby dorzucimy :]

 

Wogole wiadomo czy borys jedzie ? I kto w zeszlym roku ogarnial radio ze soba ? Mysle ze by sie napewno przydalo.

[Szak]

Hmm i kto teraz jest amatorem :>

No, w tym roku raczej nie będę was straszył swoją zadyszką i twarzą z której odpłynęła cała krew :?

[KarSp]

Szaku nie ma innej opcji. Musisz wpadać. NIe poddaj sie szantażowi Michalika i pokaż ze nawet sam pojedizesz :twisted:

Dasz rade. W Wawie byłeś. Przejechałeś pół Polski i nie żałowałeś. Także być albo nie być. Odpowiedz jest prosta że- nr1. 8)

[karl]

Czasu coraz mniej, a tu nam się ludzie wymigują :? Szkoda...

 

W związku z deklaracją Michalika zgłaszam, że mnie najprawdopodobniej też zabraknie. Ze Śląska nikt więcej nie jedzie, a na serio jechać przez pół Polski samemu mi się nie uśmiecha. To długa droga i nie móc się do nikogo odezwać, powierzyć bagażu itp., to głupia sprawa. A autem też ryzykownie, tzn. moim autem i z moją znajomością tras. Jeszcze odrobinę pomyślę, ale szanse na mój przyjazd niestety spadły do jakichś 20% Confused

 

No a ja Szak, właśnie tak robię, bo z moich okolic nikogo nie było od początku i nie będzie, a w dodatku nawet nie śniło mi się, żeby ktoś towarzyszył mi w całej podróży. Dopiero w Krakowie będę mógł spotkać Jazzmena, ale to też wtedy, gdy będę w Krakowie czekał na pociąg 1.5 h :roll:

No właśnie, chyba jako jeden z nielicznych mam tak zrypany dojazd do Lublina (w sumie drugi koniec Polski), ale się na nim pojawię. W najlepszym dla mnie przypadku (chodzi o długość podróży) byłbym w Lublinie o ...6:55 (mógłby ktoś wpaść ). Jednak z tej opcji raczej nie skorzystam i prawdopodobnie przyjadę z Luką, a 1.5 h w Krakowie na dworcu jakoś przemęczę.

 

Co do powrotu, to już bankowo wracam autubusem w niedzielę o 20:50.

[Fartman]

Wiesz niektorzy rok temu cala polske przejechali zeby sie spotkac na meczu gwiazd tego forum ;-) wiec tam takie pare kilometrow to nie robi

 

Zachecam wszystkich do odmulenia sie i przejechania bo dzisiaj z gumbim nawet Dinozaura e-nba namawialismy na przyjazd, samego MuM'a ! ;] Moze sie uda :]

[Szak]

Hehe, podziwiam wasz entuzjazm, ale ja od początku tych zlotów zastrzegałem, że pół Polski (czy więcej) sam jeździł nie będę. Do Warszawy jechałem z Flashem i Masterem. Kraków był blisko, to sam podskoczyłem. Ale z Lublinem jest jak jest i najpewniej skończy się tak, jak mówiłem. Niektórzy mają więcej zapału niż ja, a jeszcze innym będzie raźniej, bo z "rodzinami" jadą :wink:

 

Myślami będę z wami :roll: