Skocz do zawartości

MVP Finals dla przegranego


mayor

Rekomendowane odpowiedzi

 

Załóżmy że masz pracowników.

Jeden ma zrobić 100 zabawek w ciągu dnia, a drugi milion pieńcset sto dziewięcset.

Pierwszy zrobił 90, a drugi zrobił 1000.

Ty nagradzasz zadengo albo tego pierwszego.

Drugiemu nagrody (w tym przypadku premii a nie MVP) nie dajesz bo i tak nie miał szansy wykonać zadania.

 

To zdjęcie doskonale pasuje do Twojej logiki :smile:

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W siedmiomeczowej serii gdzie kończy się na styku a przegrywajacy robi goat stats wobec usrednionych wyników drużyny zwycięskiej dopuszczalne jest takie odstępstwo

 

Gloryfikowanie przegranych jest spoko jeśli chodzi o male dzieci, tutaj mówimy o wielkich profesjonalistach, zarabiających setki milionów dolarów amerykańskich!

Nie wygrałeś, znaczy byłeś gorszy

To jest sport zespolowy, nie ważne jakim jesteś przec***em, skoro Twój zespół przegrał

 

 

PS widzę  na filmwebie też masz konto:

 

comment_y8LIBwx41gt4P3JfcoFGF4kZpmhDNCFt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba kwestia czytania ze zrozumieniem. Najwyższy bet 100.000 ale dalej kolega pisze o stawianiu milionów ;-)W STS jest limit 1000PLN(na jeden event). Nie warto pozwiedzać Katowice Wawe Łódź i w każdej budzie postawić tysiąca? Do milionów będzie potrzebnych parę tysiow ale kolega zapewne policzy lepiej i wyjdzie to lepiej...Koledzy z działu statystycznego wylicza ze Jo mogłeś to zrobić w dwóch miejscach równocześnie się pojawiajac (analogia do urodzin SC i Lova czy Klaya) w 98procentach.

Przecież obaj z Jo zgadzamy się ze może wyjść 40/8/8/3 i 7 meczy przegranych po mega walce z przeciwnikami wygranym ale 20/6/3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba kwestia czytania ze zrozumieniem. Najwyższy bet 100.000 ale dalej kolega pisze o stawianiu milionów ;-)

No to 30 tysięcy piechotą nie chodzi, mógł Joseph sobie je wziąć, skoro leżały na ziemi i potem na zlocie postawić za to wódkę, odwdzięczylibyśmy mu się milionami lajków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio serio spuszczacie sie nad seria która Chicago kontrolowało od początku do końca i prowadzili 3-0 po "jedynym" wielkim meczu Jordana G3 na wyjezdzie, ktory zasadniczo zakończył serie?

ależ ciebie boli, gdy przedstawia się fakty, które świadczą o tym, że Jordan jednak nie był bożkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiamy o serii, która by poszła w g7, jeśli Rodman nie zrobiłby w ostatniej grze tyle zbiórek ofensywnych, co cała przeciwna drużyna razem wzięta(-1).

Aaa to spoko to gadamy o innej serii.

Ja mowie o tej w ktorej po 3cim meczu, w ktorym Jordan rozjebał system w Seattle, było 3-0 i nikt nie miał watpliwości kto wygra mistrzostwo i było wiadomo kto jest MVP finałów (pozdro Findek).

A to ze na prośbę szefostwa ligi, żeby poprawić oglądalność finałów (sweep byłby taki nudny), i ponieważ im pasowało zakończyć serie w Chicago, (miasto potrzebowało tego i psychicznie i finansowo) oddali dwa mecze, myśląc jak zaliczyć 18 dziurek eeee czy tam dołków, nie wiem co tam zaliczali w tym Seattle, (pozdro+ Findek) może co najwyżej spowodować podniesienie ciśnienia i laików i amatorów. Wiadomo było , że władze ligi nie wypuszcza z reki okazji na dwie super duper przyciągające Amerykanów amerykańskie story: powrót Jordana i rekordowy sezon na raz.

 

Zreszta zastosujmy logikę forumowa:

Po 2 meczach 95% forum wie , ze mistrzem zostanie GSW, a 50% forum , że MVP dostanie Green.

Tam sytuacja po 3 meczach była taka : 3-0 i MVP Jordan.

Czemu jakis garbage time miałby to zmienić?? Z 0-3 sie nie wraca.

 

@lorak:

Nah, nie widzisz drugiego dna. Za stary juz jestem, zeby mnie to bolało. Ale powQrwuac Findka czasem trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli Jordan specjalnie podłożył G4 robiąc 6/19 i w G6 chciał wykręcić podobny numer (5/19), aby chicago zarobiło jeszcze więcej dzięki G7, ale Rodman mu popsuł plany? ciekawe, ale to raczej chwały MJ nie przynosi.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy nie rozumieją, że Jordan to nie był chodzący po parkietach bóg. To było coś na kształt obecnych gwiazd, tylko trwało dłużej i był skuteczniejszy w finałach. Nie robił 45 punktów na mecz, nie był jakimś niesamowitym strzelcem - po prostu był bardzo dobry przez długi czas i trafił na czas prosperity NBA. Dlatego on nakręcił pozycję NBA, a jednocześnie liga nakręciła jego legendę. Pomijając fakt jaki to buc i cham, bo wtedy nie było internetów, to można było to ukryć. A teraz wypomina się LeBronowi słabsze mecze, Kobasowi 6/24, a analogiczne mecze Jordanowi pomijając, bo to bohater i legenda! To zapewne najlepszy koszykarz w historii, ale wcale nie o lata świetlne przed resztą. I James, Bryant czy teraz Curry przy odrobinie szczęścia mogliby nawet z nim zacząć rywalizację o prymat w historii. A będą następni. Padł rekord 72-10 - kiedyś też padnie pozycja Jordana. Naturalna kolej rzeczy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli Jordan specjalnie podłożył G4 robiąc 6/19 i w G6 chciał wykręcić podobny numer (5/19), aby chicago zarobiło jeszcze więcej dzięki G7, ale Rodman mu popsuł plany? ciekawe, ale to raczej chwały MJ nie przynosi.

Spójrzmy prawdzie w oczy. Co robil Jordan? Jordan czynił innych graczy lepszymi. A co robil Rodman? No, nie był np. ekspertem od wykańczania akcji pod koszem. Rodman zbierał piłki jak szalony. Cóż wiec mogl uczynić Jordan , zeby poprawić statystyki Rodmana? No mogl mu podać pod kosz na sytuacje sam na sam z koszem, ale to dawało tylko jakies 30% szans na powodzenie. Ale za to Jordan mogl tak rzucić w obręcz, zeby piłka odbiła sie w stronę Rodmana.

:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrzmy prawdzie w oczy. Co robil Jordan? Jordan czynił innych graczy lepszymi. A co robil Rodman? No, nie był np. ekspertem od wykańczania akcji pod koszem. Rodman zbierał piłki jak szalony. Cóż wiec mogl uczynić Jordan , zeby poprawić statystyki Rodmana? No mogl mu podać pod kosz na sytuacje sam na sam z koszem, ale to dawało tylko jakies 30% szans na powodzenie. Ale za to Jordan mogl tak rzucić w obręcz, zeby piłka odbiła sie w stronę Rodmana.

:-)

 

A potem ten podał do Jordana, który mógł ponowić akcję. A jak ścinał pod kosz to całkiem możliwe, że dostawał podanie na lay upa bez obrony. Więc Rodman czynił Jordana lepszym. Argument obalony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa to spoko to gadamy o innej serii.

Ja mowie o tej w ktorej po 3cim meczu, w ktorym Jordan rozjebał system w Seattle, było 3-0 i nikt nie miał watpliwości kto wygra mistrzostwo i było wiadomo kto jest MVP finałów (pozdro Findek).

A to ze na prośbę szefostwa ligi, żeby poprawić oglądalność finałów (sweep byłby taki nudny), i ponieważ im pasowało zakończyć serie w Chicago, (miasto potrzebowało tego i psychicznie i finansowo) oddali dwa mecze, myśląc jak zaliczyć 18 dziurek eeee czy tam dołków, nie wiem co tam zaliczali w tym Seattle, (pozdro+ Findek) może co najwyżej spowodować podniesienie ciśnienia i laików i amatorów. Wiadomo było , że władze ligi nie wypuszcza z reki okazji na dwie super duper przyciągające Amerykanów amerykańskie story: powrót Jordana i rekordowy sezon na raz.

 

Zreszta zastosujmy logikę forumowa:

Po 2 meczach 95% forum wie , ze mistrzem zostanie GSW, a 50% forum , że MVP dostanie Green.

Tam sytuacja po 3 meczach była taka : 3-0 i MVP Jordan.

Czemu jakis garbage time miałby to zmienić?? Z 0-3 sie nie wraca.

 

@lorak:

Nah, nie widzisz drugiego dna. Za stary juz jestem, zeby mnie to bolało. Ale powQrwuac Findka czasem trzeba.

"Ty Nikoś tez pierdolisz ale Ciebie akurat lubię"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.