Skocz do zawartości

[NBA Finals] Golden State Warrios - Cleveland Cavaliers 2015/16


Mirwir

Mistrz NBA 2015/16  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Mistrz NBA 2015/16



Rekomendowane odpowiedzi

W sumie dobrze się stało. Chyba wszyscy są zgodni, że Draymond przegiął/przegina pałę więc jakaś kara się należała, tu może w złym momencie, ale był pretekst i dostał za całokształt. A może być indywidualnie dosyć bolesna: potencjalna utrata MVP finals jakby zagrał lepiej od Kury w G5. Plus ewentualne świętowania tytułu nie na parkiecie jako jeden z centerpiece całej mistrzowskiej układanki ale na ławie jak bench warmer - ja bym się wnerwił. 

Edytowane przez Stratosfear
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos telewizji

czy gdzies są info o ogladalności? Czy to dopiero po zakonczeniu sezonu?

 

Raczej ciężko będzie ocenić rzeczywistą oglądalność, bo spore grono ludzi spoza USA ogląda mecze po prostu na streamach.. Do tego ewentualne oglądanie z powtórek, czy to w internecie czy w telewizji..

 

Wiadomo mogą zsumować oglądalność poszczególnych stacji telewizyjnych w każdym z krajów, które prawa do NBA wykupiły, do tego trzeba dodać NBA LP, ale te dane i tak nie będą aż tak dokładne.

 

Ale wydaje mi się, że z biegem kolejnych meczy oglądalność wzrasta, bo każdy chce ujrzeć nowych mistrzów "na żywo".. :)

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rokrocznie podają dane i sie nimi wręcz chwalą wiec ciekaw jestem ajk tegoroczna edycja ma sie do poprzednich

 

juz dawno nie było tak nieciekwych finałów wiec chciałbym zobaczyć czy jakość gry ma odzwierciedlenie w ogladalności

piszę w oparciu o swoje spostrzeżenia, bo ja nie oglądam tego na zywo, wolę pospać, ktos tu pisał podobnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abc musiało coś wymyślić zeby ewentualnie przedłuzyc te finały

 

 

a propos telewizji

czy gdzies są info o ogladalności? Czy to dopiero po zakonczeniu sezonu?

na nba.com był news ze to 2 najlepsze finaly pod względem oglądalności na ABC, a game1 miało najlepszą oglądalność ze wszystkich game 1 finals

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rokrocznie podają dane i sie nimi wręcz chwalą wiec ciekaw jestem ajk tegoroczna edycja ma sie do poprzednich

 

juz dawno nie było tak nieciekwych finałów wiec chciałbym zobaczyć czy jakość gry ma odzwierciedlenie w ogladalności

piszę w oparciu o swoje spostrzeżenia, bo ja nie oglądam tego na zywo, wolę pospać, ktos tu pisał podobnie

ma się bardzo dobrze: http://www.hollywoodreporter.com/live-feed/tv-ratings-nba-finals-still-901805

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba trochę ochłonąć. Teraz po 2 dniach patrzę na sprawę w nstp. sposób. Sytuację sprowokował Lebron ale Green zamachnął się 2 razy na Jamesa w tym raz uderzył go w krocze. Flagrant dla Jamesa i Green w pełni uzasadniony.

 

Te sprowokowanie sytuacji przez Jamesa to zagranie godne Rodmana z Brickowskim. Później zasadził się jeszcze na Curryego ale tam nie wyszło. Brudna gra ale tak wam przecież jej brakuje z dawnych lat.

Edytowane przez Stanley Kubricki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha, alez niektorym tutaj poscily nerwy i tak im sie wszystko pomieszalo, ze krytykuja LeBrona za to, ze Green przez cale playoffs nadzwyczaj czesto "przypadkiem" lapie kontakt z jajami innych zawodnikow, co w polaczeniu z podobnymi wybrykami sprawilo, ze zapracowal sobie na kilka technikow. jak juz to powinniscie pochwalic Jamesa, ze wzorem Rodmana z finalow 1996 potrafil doprowadzic do sytuacji, w ktorej przeciwnik nie wytrzymal psychicznie. to jest impact przez duze i :grin:

Rozumiem, że chodzi o mnie. Jak już pisałem, to są dwie odrębne sprawy.

1. Green - powinien zostać wykluczony po kopie Adamsa, a nie został. Teraz w moim przekonaniu nie zasłużył na flagrant (technik to max), a zawieszony został. Totalna niekonsekwencja ze strony NBA. Do tych jego nieczystych zagrań pasuje słowo zjeb.

2. James - tu chodzi o mentalność, możliwe, że część osób tego nie rozumie, trudno. Jest różnica w podejściu do porażki, gdy szukasz winnych wokół (sędziowie), a gdy przyjmujesz porażkę na klatę. Ja nie lubię podejścia prezentowanego przez Jamesa i tyle, użycie słowa cipka/pussy jest w tym przypadku na miejscu.

 

A a propos samego zawieszenia, to Warriors dobrze zareagowali, widać motywację i chęć pokazania, że bez Greena też mogą wygrać, a nie żalenie się, że zostali pokrzywdzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie lekko modyfikuję swoje zdanie...

takie podwójne machanie łapami Greena w okolice klejnotów króla zasługuje na karę

 

#1 w sumie to Green prowokował LBJ w pierwszej sekundzie zdarzenia i znając jego dosyć szybką reakcję na wydarzenia ( dwutakt na leżącego Love'a :_) doskonale wiedział co robi wstając właśnie w takim momencie gdy LBJ był na górze

 

#2 LBJ też jest bystrzacha bo doskonale zdawał sobie sprawę że do eliminacji Greena z następnego meczu wystarczy jakiekolwiek "inne" zachowanie nawet obu graczy z karą dwustronną 

 

#3 Green zareagował po swojemu czyli głupawo

 

#4 wina jest także tu u nas na forum bo wielokrotnie pisaliśmy że dziś NBA jest bezjajeczna... gracze to czytali i już kolejny raz w tym PO chcą własnoręcznie sprawdzić czy mamy rację

 

kop kopem ale to już 3 raz ręką ktoś sprawdza czy dany gracz ma coś pod spodenkami...


http://espn.go.com/nba/playoffs/2016/story/_/id/15918466/andre-iguodala-says-matthew-dellavedova-foul-there-competing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba trochę ochłonąć. Teraz po 2 dniach patrzę na sprawę w nstp. sposób. Sytuację sprowokował Lebron ale Green zamachnął się 2 razy na Jamesa w tym raz uderzył go w krocze. Flagrant dla Jamesa i Green w pełni uzasadniony.

 

Te sprowokowanie sytuacji przez Jamesa to zagranie godne Rodmana z Brickowskim. Później zasadził się jeszcze na Curryego ale tam nie wyszło. Brudna gra ale tak wam przecież jej brakuje z dawnych lat.

no właśnie

przydałoby sie wiecej graczy typu green

 

i wiecej sytuacji takich jk zachowanie jamesa

od razu mi sie chce ogladać powtórkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie kibice GSW uważaja że nie powinno być zawieszenia, kibice LBJ-a że powinno być, w sumie normalne bo sytuacja nie jest jednoznaczna.

 

Natomiast ocenianie LBJ-a jak płaczka do mnie nie przemawia, bo wtedy za takiego musimy też uznać flopującego Rodmana.

Nie dośc że LBJ umie grac w kosza, nie dośc że umie jako manager zbudowac niezły team to jeszcze umie i zachowaniem i gadkami pomeczowymi spowodowac osłabienie przeciwnika.

Skarb nie zawodnik.

I on faktycznie próbował jeszcze sprowokować Kurę w końcówce. Facet jest cwańszy i mądrzejszy niż nam się wydaje, a na twarzy ciągle mina  niewiniątka.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.