Skocz do zawartości

Kompendium wiedzy


MuM

W sumie to tutaj ankieta się przyda  

22 użytkowników zagłosowało

  1. 1. W sumie to tutaj ankieta się przyda



Rekomendowane odpowiedzi

No to mam takie puytanie tylko bedzie ono bardzo kiepsko sformułowane ( jezeli to bedzie cos w stylu offtopa to bardzo przepraszam nie było to zamierzone ) . Idac z kolegą na trening spotkalismy faceta z klubu który zbiera ludzi na streetballe i inne tego typu okazje . Miał w ręce pewną ( nie wiem jakby to powiedziec) klamre na nos czy cos takiego . Załozył mi toi powiedział ze to słuzy do ulepszania dryblingu powiedział ze działa to w ten sposob ze dzieki kształtowi tego czegos nie widze piłki poprostu pomaga w technice kozłowania . I moje pytanie brzmi jak dokładnie sie to nazywa bo troche jestem zainteresowany kupnem takiego przedmiotu ale nie wiem co jak moge okreslic tą rzecz. Wiem ze moje pytania są na bardzo niskim poziomie ale wybaczcie mi to w koncu kazdy ma prawo do wpadek :wink: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniaj sie tak nisko :) Po co tracić kasę, weź klamerkę. A na serio to podejrzewam, że to ma służyc do tego żeby nauczyć się kozłowania piłki bez patrzenia na nią. Ja na dłuższa metę nie umiem, no ale już próbowalem i po prostu wystarczy patrzeć przed siebie i starać sie nie spuszczać głowy. No ale jak Ci takie cos pomoże to zawsze można sobie kupić, niestety ja nazwy nie znam, a jeszcze wiedząc jak w PL jest z gadżetami do kosza to podejrzewam, że to moze być trudne. Szkoda, że sie ejgo nie zapytałeś o szczegóły. Pozdro.

 

PS. Ja bym sie tam z klamerką na nosie w miejscu publicznym nie pokazał :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie tam z klamerką na nosie w miejscu publicznym nie pokazał

 

 

Uwierz mi Monty ja bym sie w niej pokazywał tylko o północy lub wczesnym rankiem :D Szczerze powiedziawszy to wiem ze słuzy do cwiczenia kozłowania nie patrząC na piłke bo to gostek mówił ale ciagle nie wiem jak sie to nazywa . :roll: Z góry dzieki za info :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mam takie pytanie

zawodnik z A rzuca przeciwnik Z blokuje ale pilka dolatuje do obreczy odbija sie od niej i zawodnik Z zbiera co jest?

 

ta sama sytuacja ale zbiera zaw A

 

ostatnio na meczu nets cliff zrobil dunka :shock: a carter dla jaj probowal go zablokowac dajmy na to ze za bardzo sie napalil albo wkurzyl na cliffa :D i blokuje jego rzut (wsad) co jest strata cliffa strata cartera

czy blok cartera i strata cliffa?

 

dosc dziwne te pytania ale dobra :lol:

 

jakby ktos nie wierzyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie

zawodnik z A rzuca przeciwnik Z blokuje ale pilka dolatuje do obreczy odbija sie od niej i zawodnik Z zbiera co jest?

blok to blok - nie ważne czy piłka po dotknięciu przez obrońcę poleci w trybuny czy poskacze na obręczy i cudem nie wpadnie do kosza - zawsze zawodnikowi Z zaliczony jest blok, a jak jeszcze złapie piłkę po rzucie to ma i zbiórkę (nawet jakby po nim podnosil piłkę prawie z parkietu)

 

ta sama sytuacja ale zbiera zaw A

A ma niecelny rzut (każdy zablokowany jest niecelnym) i zbiórkę w ataku

 

ostatnio na meczu nets cliff zrobil dunka Shocked a carter dla jaj probowal go zablokowac dajmy na to ze za bardzo sie napalil albo wkurzyl na cliffa Very Happy i blokuje jego rzut (wsad) co jest strata cliffa strata cartera

czy blok cartera i strata cliffa

 

heh, ostro abstrakcyjna sytuacja....bloku Carter by na pewno nie zanotował bo blok można zaliczyć tylko na rywalu...no ale Robinson skoro po bloku Cartera nie trafił to miałby zaliczony niecelny rzut i jako że była próba rzutu to ten z nich, który by potem złapał piłkę miałby chyba zbiórkę ofensywną

a jeśli piłka po bloku Cartera wyleciałaby na aut to chyba dalej żaden z nich nie miałby straty tylko Robinson wciąż niecelny rzut....bo Carter nawet pomimo faktu dotknięcia piłki jako ostatni nie mógłby mieć straty, bo nie było posiadnia piłki przez niego

 

 

choć to też jest ciekawe pytanie jak tak teraz myślę, kto ma stratę na przykład przy podaniu, które było niedokładne i po rękach łapiącego partnera z drużyny wyszło na aut - raczej pewnie podający (piszą w końcu na play-by-play "zawodnik X: turnover (bad pass)" choć tutaj chyba sprawa jest płynna i chyba wszystko zależy czy łapiący opanował piłkę (czyli czy było posiadanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choć to też jest ciekawe pytanie jak tak teraz myślę, kto ma stratę na przykład przy podaniu, które było niedokładne i po rękach łapiącego partnera z drużyny wyszło na aut - raczej pewnie podający (piszą w końcu na play-by-play "zawodnik X: turnover (bad pass)" choć tutaj chyba sprawa jest płynna i chyba wszystko zależy czy łapiący opanował piłkę (czyli czy było posiadanie)

Ogolnie sprawa jest taka, ze jezeli gracz wejdzie w posiadanie piłki, widac ze ja opanował to strata bedzie jego gdyz pogubił sie nie przez podanie, a jak otrze sie mu o rece tylko to wiadomo ze podajacy zagrał zle wiec jest jego wina, bo zagrał tak ze rywal nie zląpał galy.

PS. NIgdy nie gralem w klubie ale tam podobno mowi sie ze wina jest zawsze podajacego co jest dla mnie paranoja i niedorzecznoscia :?

 

Jak chce tez dodac, ze w/w sytuacje jak i ta nie maja specjalnych wyjasnien w przepisach i w wiekszosci przypadkow decyduje ludzkie oko i co zaznaczy sedzia, jak to wygladało z jego strony, wiec dodawanie stat moze byc zupełnie rozne przy tego typu "spornych" sytuachach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta sama sytuacja ale zbiera zaw A

A ma niecelny rzut (każdy zablokowany jest niecelnym) i zbiórkę w ataku

Mnie ciekawi natomiast taka sytuacja, jeśli zawodnik A oddaje rzut, piłka muśnie czy dotknie ręki zawodnika X, ale jednak wpadnie jakimś sposobem do kosza, sytuacja rzadko się zdarzająca ale prawdopodobna.

Wiem, że w takiej sytuacji powinien być zaliczony blok dla zawodnika X, ale przecież piłka wpadła do kosza, a celem bloku jest zapobiegnięcie zdobyciu punktów przez zawodnika A, więc zaliczenie bloku graczowi X byłoby trochę dziwne.Co wy o tym sądzicie :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ma niecelny rzut (każdy zablokowany jest niecelnym) i zbiórkę w ataku

Mnie ciekawi natomiast taka sytuacja, jeśli zawodnik A oddaje rzut, piłka muśnie czy dotknie ręki zawodnika X, ale jednak wpadnie jakimś sposobem do kosza, sytuacja rzadko się zdarzająca ale prawdopodobna.

Wiem, że w takiej sytuacji powinien być zaliczony blok dla zawodnika X, ale przecież piłka wpadła do kosza, a celem bloku jest zapobiegnięcie zdobyciu punktów przez zawodnika A, więc zaliczenie bloku graczowi X byłoby trochę dziwne.Co wy o tym sądzicie

nie no pisząc zablokowany miałem na myśli "skutecznie" zablokowany, czyli taki rzut, który nie wpada do kosza (tak jak to już napisałem we fragmencie tuż przed tym który zacytowałeś: "blok to blok - nie ważne czy piłka po dotknięciu przez obrońcę poleci w trybuny czy poskacze na obręczy i cudem nie wpadnie do kosza - zawsze zawodnikowi Z zaliczony jest blok)...jak dla mnie jasne jest, że bloku nie ma jak piłka wpadnie do kosza no bo przecież taka jest istota bloku, żeby niejako (rozumując łopatologicznie :) ) "zablokować" piłce drogę do kosza....jeśli mimo to wpadnie, to znaczy, że był nieudany i nie należy się jego odnotowanie :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja mam jeszcze 3 pytanka, co do pierwszego to chcę się tylko upewnić, ale odpowiedź na drugie i trzecie naprawdę mnie ciekawi:

 

1. Na jakiej wysokości jest zawieszony kosz w WNBA :?:

 

2.Ile lat miał najstarszy zawodnik występujący kiedykolwiek w NBA :?:

 

3.Który z zawodników występujących obecnie w NBA ma największy majątek :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Na jakiej wysokości jest zawieszony kosz w WNBA

na takiej samej jak w NBA (czyli 3.05) ale za to żeby było łatwiej grają mniejszymi piłkami :wink:

jak kiedyś dyskutowałem ze znajomymi koszykarkami, granie na niższych koszach, które byłoby pewnie dobrym rozwiązaniem dla zawodniczek, to jednak, jak zwróciły mi uwagę, byłoby bardzo trudne technicznie - wszystkie szkoły itp musiałyby mieć ruchome kosze tak by można je było dostosować dla meczów chłopaków i dziewczyn....dlatego też pewnie wymyślili mniejsze piłki, bo to dużo mniejszy problem logistyczny kupić parę nowych piłek niż praktycznie rewolucjonizować sale sportowe

 

2.Ile lat miał najstarszy zawodnik występujący kiedykolwiek w NBA

najstarszym był Robert Parish....ostatni mecz w NBA zagrał gdy miał 43 lata i 231 dni

 

3.Który z zawodników występujących obecnie w NBA ma największy majątek

nie mam pojęcia :D trzeba by pewnie znaleźc jakiś ranking Forbesa (choćby dotyczący tylko sportowców) i odszukać pierwszego gracza z NBA...

bazując na basketball-reference.com można się za to dowiedzieć, że najwięcej w NBA (z samych kontraktów) zarobił Shaq - 211,6 mln dol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje mi się, że w którymś z meczów WNBA Michałowicz wspomniał o zamiarach władz dotyczących obniżenia obręczy.

 

wszystkie szkoły itp musiałyby mieć ruchome kosze tak by można je było dostosować dla meczów chłopaków i dziewczyn

Nie liczyłbym na to. U mnie w szkole obręcz jest chyba na 2.95, w pobliskim liceum też wyżej nie jest. Poza tym liga WNBA może wprowadzić wewnętrzny przepis, tak jak o odległośic lini za 3 w NBA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.Który z zawodników występujących obecnie w NBA ma największy majątek

nie mam pojęcia :D trzeba by pewnie znaleźc jakiś ranking Forbesa (choćby dotyczący tylko sportowców) i odszukać pierwszego gracza z NBA...

bazując na basketball-reference.com można się za to dowiedzieć, że najwięcej w NBA (z samych kontraktów) zarobił Shaq - 211,6 mln dol.

Widziałem taki ranking jakiś czas temu i z koszykarzy najwyżej był właśnie Shaq (kasa za granie i za reklamy). Drugi był zdaje się KG.

Jeśli chodzi wogóle o najbogatszego to oczywiście Jordan. Ten to cisnął w sezonach 96-98 po 100mln rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie

Czy zawodnicy NBA dostaja jakies premie za udzial w Top 10?

Nie ma zasady ale ostatnio chyba Larry H czy Gilbert A mają zapisy w kontrakcie o specjalnej premii za dobre wyniki zespołowe ( chodzi chyba o 50 winsów)

pytanie ciekaawe bo z jednej strony wolność kontraktów prawa cywilnego czyli powinno można ale z drugiej strony rygory salary cup i może niecne próby obejścia tego...

sprawdzę....

a tak kończąc wesoły dzień to Van pewnie wie czy są premie za bycie w TOP 5 :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie

 

Czy zawodnicy NBA dostaja jakies premie za udzial w Top 10?

Ignazz mi sie wydaje ze koledze Lukiemu bardziej chodziłoo top10 z NBA Action jako ten najefektowniejsze zagrania tygodnia, bo tak pisalby o 8, PO czy jakos inaczej. Zresta najlepiej niech sam zainteresowany rozwiaze zagadke

Z top10 w NBA Action ofkoz zadnych korzysci oprocz satysfakcji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się nie zdziwił jakby w kontrakcie były jakieś zapisy co do top 10, ilości dunków na sezon itp i od tego uzależnione ew. premie. Przecież oprócz efektywności i wyników liczy się też widowisko i efektowność. To one przyciągają do hali kibiców, popularyzują drużynę, co wpływa na częstość transmitowanych meczy ogólnokrajowych i sprzedaż koszulek. A jak wiadomo NBA to biznes...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie wydaje sie mozliwe ze za efektowne zagrania cos sie dostaje.

Te akcje przeciez przyciagaja kibicow jako tako reprezentuja lige

Chociaz oczywiscie jest to program NBA TV i im nie zalezy na tym zeby zawodnicy zarobili ale zeby zyskala stacja.

Byc moze w klubach takie cos istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie top 10 to oczywiście nie ma

 

:wink: choć Garnett dostał premie za top ten od Canal + z mojego9 abonamentu :wink: nie chłop ma, bo biedny Murzynek

 

Za wyniki zespołu lub imdywidualne nie za bardzo chyba mozna wprowadzić bo znów byłyby jaja

a za PO to tym bardziej bo by się każdy uganiał za pewniakiem do finału bo wiecej premii i szanse słabych klubów mizerne

konrakt na rok niezaleznie czy 102 czy 82 mecze tez niesprawiedliwy bo premuje lenii i łasuchów (JJ hawks?) ale złotego srodka nie ma

rynek to reguluje

grasz dobrze masz kontrakty dodatkowe, z nike lub tyskimi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.