Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To mówisz, że Ingram też sobie rozwali kolano?

 

Tłumaczenie wszystkiego ACL jest trochę naiwne. Wiem, wiem, że zaraz by podniósł głos Ely wspominając ten niesamowity mecz w SL gdzie Exum był lepszy od Smarta, ale niestety, Exum zawsze był przehypowany z tym swoim koślawym rzutem i dziwnym kozłem.

 

Nie wiem co będzie z Ingramem, nie sądzę żeby był absolutnym bustem- zresztą póki co mówimy o drafcie w którym najlepszy gracz nie mieści się pewnie w top200 ligi- ale ta podjarka jaką się wyczuwa w dyskusjach o nim między kibicami Lakers jest póki co mocno nieuzasadniona, bo na razie to mi bardziej przypomina Harrisona Barnesa z początków (jakkolwiek to brzmi) niż Melo czy Duranta.

 

No i jeszcze w kwestii Greka, to miejmy na uwadze że koleś przed grą w NBA biegał po greckich orlikach, w koszykówką grał jakieś 5 lat, a najlepszym graczem jakiego widział na żywo był jego wypluty przez Knicks (co już wiele o nim mówi) brat. 

 

Już pomijając suche liczby to zwyczajnie Ingram póki co nie pokazał nic po czym bym zrobił wow i co dawałoby podstawy by myśleć, że zrobi oszałamiającą karierę, ale z końcową oceną poczekam do końca 2018 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczenie wszystkiego ACL jest trochę naiwne. Wiem, wiem, że zaraz by podniósł głos Ely wspominając ten niesamowity mecz w SL gdzie Exum był lepszy od Smarta, ale niestety, Exum zawsze był przehypowany z tym swoim koślawym rzutem i dziwnym kozłem.

 

Tłumaczyć nie należy, ale lekceważyć też nie. Weź pod uwagę, że po ACL dochodzi się jednak ok. rok do optymalnej formy, a Exum już na starcie był przecież mocno nieopierzony. 

 

Jeśli chodzi o Ingrama, to ja jakiejś wielkiej podjarki nie widzę. Jest parę osób mocno go chwalących (w tym ja), jest parę wątpiących. Normalna sprawa. Znamienne jest jednak to, że gdy grał w poprzednich meczach bardzo dobrze, to nikt się tym specjalnie nie interesował, a gdy trafił mu się słaby mecz, to nagle mamy falę krytyki.

 

Jedną rzecz chciałbym przypomnieć: Ingram ma 19 lat i w zasadzie powinien być teraz freshmanem na uniwerku. Lonzo Ball czy Dennis Smith, będący w top3 mocków są niemal w identycznym wieku. Tymczasem w temacie przewija się Evan Turner, którzy jako rookie w NBA miał 22 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

january,

nie wydaje mi sie, zeby to byla kwestia pasywnosci kuptchaka

zobacz na to co dzieje sie od kilku lat

skrecenie jakiegokolwiek dealu to jest kwestia jakiegos cudu.

nawet goscie pokroju cousinsa sa nietrade'owalni bo team woli zmienic wszystko dookola niz utracic kogos takiego i od nowa sie budowac.

nikt nie dorzuca pickow, bo te sa na wage zlota. nie dorzucasz pickow, nie robisz wymian...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma wątpliwości co do mentalności Russella, to niech obejrzy sobie Wolves - Nuggets i jak ten mecz przeciwko Jokiciowi potraktował Towns, albo jak Dunn zapieprzał pod nieobecność Rubio, żeby tylko pokazać się.


PRZEPAŚĆ.Russell jest przy nich po prostu SOFT i nie dziwie się, że to akurat jego i Randla Scott posadził na ławkę rok temu.Należy się gwiazdorkom.

 

Śmiechy chichy z man up, ale Lakers obecnie to banda pluszowych misiów bez charakteru.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że mamy dwie różne piątki, które dobrze funkcjonują, ale prezentują skrajnie odmienny styl, w związku z czym jakiekolwiek roszady (a tych w związku z kontuzjami trochę jest), totalnie sypią ich efektywność.

 

Czas chyba na zmiany w rotacji. Pierwsza piątka ma jednego kreatora w halfcourcie i zrypany spacing, Ławka i tak nie może grać ostatnio w pełnym składzie, a rywale zaczęli się dostosowywać. Przy słabym bilansie można już też chyba zmienić priorytety i grać więcej młodymi jednocześnie - w szerszej perspektywie to będzie ważniejsze.

 

Gdzieś widziałem propozycję, żeby startować Russellem, Clarksonem, Youngiem, Randlem i Nancem. Deng przesunięty na pf z ławki. Według mnie to niezły pomysł. Tylko Black wtedy wypada z rotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko moje ukochane Brooklyn i Miami sa gorsze. Szkoda, ale nie ma dzisiaj w Lakers graczy, którzy mogliby zrobic ,,róznicę". Jasne, prawie każdemu zdarzaja się przebłyski, ale własnie... to tylko momenty. Można tworzyć składy, ale z tego co jest gliny się nie ulepi. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdzieś widziałem propozycję, żeby startować Russellem, Clarksonem, Youngiem, Randlem i Nancem. Deng przesunięty na pf z ławki. Według mnie to niezły pomysł. Tylko Black wtedy wypada z rotacji.

To nie jest dobry pomysł.

 

Jakakolwiek piątka w której naraz gra dwóch z trójki Young,Williams,Clarkson to zła piątka. Oni tak zabijają ruch piłki, że ostatnio nie mogę na nich patrzeć. Clarkson tylko patrzy jakby tu wbić pod kosz, żeby chociaż co trzeci wjazd kończył się kickiem na obwód to było by dobrze, ale nie, ten bawi się w Westbrooka i rzuca z trzema obroncami na twarzy. Young rzuca z każdej możliwej pozycji, dopóki trafia jest fajnie, ale tak grać na dłuższą metę nie można. Williams z tej trójki gra co prawda najmądrzej, i czasem jakiegoś p&r zagra, ale to zdecydowanie za mało.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeden z tych meczy, które nie chcą szybko wyjść z pamięci.

 

Starasz się i starasz a mimo wszystko nie da się tego tak po prostu wyrzucić. To tak jak z finałami z 2004 czy w 2008.

 

Kaszana jedna wielka, prawie 50 oczek w plecy. Jedyne co się chce krzyknąć po ujrzeniu wyniku to "Helena! Mam zawał!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Young to catch & shoot.

 

A Lou i Clarksona ta opcja właśnie rozdziela. 

 

Nie unikniesz dwóch z nich na raz.

Young często biega z piłką, wychodzi po zasłonie i odpala jumpera, nie jest tylko catch&shoot, a nawet gdyby, to przykładowo taki Ingram też gra catch&shoot, ale potrafi zrobić extra pass i znaleźć jeszcze lepiej ustawionego kolegę z drużyny. Można gdzieś ogólnie znaleźć takie adv staty typu w jaki sposób dany gracz zdobywa punkty, czy są to wlasnie akcje post up,iso catch and shoot? Z resztą sporo tych ostatnich akcji w wykonaniu jego jest dobrze contestowanych, więc tak czy owak, trzeba na to wziąć poprawkę.

 

Można uniknąć, ale trzeba ich trade'ować jak najszybciej się da, za Younga/Wlliamsa wziąłbym pojedynczy ick czy to late first czy early 2nd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Andrzejku, skorzystam z okazji i odpiszę, bo bardzo rozbawił mnie ten wpis. Gdzie Rzym, a gdzie Krym? Chyba dalej nic nie zrozumiałeś.  O co chodzi z tym podpinaniem się pod jakąś grupę i po co miałbym kogoś kopać w internecie? Jest tu jakaś zorganizowana grupa czy ja o czymś nie wiem? Podobno jak uderzy się wazę i usłyszy pusty dźwięk to nie sprawdza się czy jest tam wino. Ale co tam :smile:

 

   Na początek chciałbym CIebie zapytać skąd ta uwaga odnośnie tego, że mógłbym obrazić się za jakiś wpis na temat zespołu na forum internetowym? Nie mam naście lat, tym bardziej mentalnie, więc dopuszczam do siebie fakt iż ktoś może mieć inny pogląd na daną sytuację. To chyba główna różnica między nami.

 

   Ale skoro już napisałeś o Sixers, a kompleksy się leczy to chętnie się wypowiem. Nie jestem zaślepiony i w dalszym ciągu widzę, że ryzyko całego procesu jest wysokie. Wystarczy żeby:

- Embiid się połamał i przybił piątkę Odenowi/ Jendrasowi Bynumowi,

- NN ktoś sypnie maxa i odejdzie,

- Simmons wejdzie w ligę jeszcze gorzej niż Ingram Turner,

- Stracimy pick na rzecz Lakers w tym roku,

- Swój pick poświecimy na kolejnego centra.

 

   W takim wypadku zostaniemy z wesołym Okaforem, któy wróci do bicia ludzi na ulicy i łamania przepisów drogowych. Silver sie wkurwi na ten cyrk i przeniesie organizacje do Seattle.  I to wszytko może się zdarzyć(no może poza ostatnim żeby któs nie pomyśłał, że to na serio. lepiej uprzedzać). Przyjmowanie krytyki i trzeźwe myślenie/skuteczne przewidywanie to przydatne umiejętności nie tylko na forum dyskusyjnym.

 

   Forum dyskusyjne, kolejne słowo klucz. Kolego, jeżeli reakcja na czyjeś inne zdanie wiąże się z naskakiwaniem na kogoś bądź próbą wyśmiania to nie powinno się nazywać forum dyskusyjnym, a forum lizania się po teleskopach i spuszczania nawzajem do ryja. Jeżeli nie okazujesz komuś szacunku to nie oczekuj, że dostaniesz go z powrotem. 

 

"Walton powinien powiedzieć, że Lakers są "soft" i muszą "man up". A potem namówić Kupchaka, żeby wymienił Ingrama za jakiegoś 2nd roundera, bo po co nam drugi Evan Turner?

Ps. Gdzieś w Ameryce Byron Scott właśnie kompulsywnie marszczy freda."

 

hehe.gif

 

Jeżeli masz coś do powiedzenia to zrób to w wiadomości prywatnej żeby nie zaśmiecać i oszczędzić czasu ludziom, którzy przyszli tu czytać/rozmawiać o koszykówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejku, skorzystam z okazji i odpiszę, bo bardzo rozbawił mnie ten wpis.

 

Nope, gdyby Cię rozbawił, to byś tego nie podkreślał. Zmieniłeś ton wypowiedzi o 180 stopni, posiłkując się zdrobnieniem, żeby pokazać, jaki jesteś luzak, ale kilka linijek niżej znów wracasz do pospolitych zaczepek, co czyni Cię kompletnie niewiarygodnym.

 

Na początek chciałbym CIebie zapytać skąd ta uwaga odnośnie tego, że mógłbym obrazić się za jakiś wpis na temat zespołu na forum internetowym? Nie mam naście lat, tym bardziej mentalnie, więc dopuszczam do siebie fakt iż ktoś może mieć inny pogląd na daną sytuację. To chyba główna różnica między nami.

 

Widzę, że nadal nie łapiesz. Twoje poglądy na temat drużyny, której kibicuję, kompletnie mnie nie obchodzą i jakbyś nie zauważył, nie komentuję wypowiedzi każdego, kto ją skrytykuję. Wytknąłem Ci natomiast niekonsekwencję, a następnie pisanie nieprawdy i wycieczki osobiste. 

 

Forum dyskusyjne, kolejne słowo klucz. Kolego, jeżeli reakcja na czyjeś inne zdanie wiąże się z naskakiwaniem na kogoś bądź próbą wyśmiania to nie powinno się nazywać forum dyskusyjnym, a forum lizania się po teleskopach i spuszczania nawzajem do ryja. Jeżeli nie okazujesz komuś szacunku to nie oczekuj, że dostaniesz go z powrotem.

 

Brak szacunku okazałeś Ty, ja jedynie wytknąłem Ci niekonsekwencję, co nie wiedzieć czemu strasznie Cię rozjuszyło. Jeśli nie masz dość dystansu, żeby przyjąć na klatę gifa z sarkastycznie przytakującym aktorem, to może powinieneś dać sobie spokój z pisaniem na forach.

 

___________________

Blisko. Russell-JC-Ingram-Randle-Nance(Zubac)

Young, Lou i Tarik na wymianę.

 

Młodzi zdecydowanie powinni zacząć grać jak najdłużej razem. Lou, Young i Tarik nie powinni być przyszłością LAL. PO już odjechało został 1 priorytet - rozwój młodych.

 

Do tanga trzeba dwojga. Dopóki są w składzie, trzeba brać ich pod uwagę. 

 

Ingram z ławki lepiej balansuje skład.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

january

mitch nie jest palcem robiony. skrecal genialne umowy w przeszlosci. nie stracil nagle talentu.

 

jezeli nie dealuje to onacza to, ze albo nie ma nic sensownego albo jest, tylko cena jest za wysoka.

nie ma druzyny, dla ktorej lou czy nick byliby na wage zlota (dawala mozliwosc walki o tytul)

dlatego brak solidnych ofert.

 

przygladnijcie sie jak wyglada dealowanie w tej lidze w 2 ostatnich latach i jeszcze raz sie zastanowcie o co macie pretensje do mitcha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę już cytował, bo nie chcę tracić czasu, ale tak, uważam, że Ingram jest już dobrym obrońcą zwłaszcza jeśli idzie o naturalny talent po tej stronie parkietu. Fizyka go z jednej strony ogranicza - większość z jego mankamentów w defensywie sprowadza się bowiem do braku masy (ten aspekt powinien być wraz z kolejnymi latami eliminowany), z drugiej niebywale mu pomaga bo ten jego zasięg momentami jest nieoceniony.

 

Co do rzutu. Też już to zauważono, ale wystarczy sobie prześledzić jak on wyglądał pod tym kątem na początku sezonu, a jak prezentuje się wraz z upływem kolejnych miesięcy, gdy zaczyna procentować to wstępne otrzaskanie się z ligą. Rappar, na dystansie Ingram już teraz ma wyższą skuteczność, aniżeli mający wg niektórych być dla niego jakimś punktem odniesienia Turner. Ingram, przy całym swoim nieopierzeniu, już w pierwszym swoim sezonie trafił więcej trójek niż latami je ćwiczący Evan (33-22). Porównując ich pierwsze sezony, Brandon po nieco ponad połowie spotkań sezonu regularnego ma już ponad 2 razy więcej celnych rzutów za trzy niż Turner w całym swoim debiutanckim sezonie (33-14). O tym, który i w jakim stopniu miał być bardziej nba ready chyba nie muszę pisać.

 

Czas pokaże, ale na dzisiaj, biorąc to wszystko pod uwagę jestem w stanie się założyć, że Ingram w przeciągu 2 sezonów będzie sporo lepszym graczem od Turnera w każdym aspekcie rzutu (FT, midrange, bo na dystansie już procentowo góruje).

Edytowane przez Geronimo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

january

mitch nie jest palcem robiony. skrecal genialne umowy w przeszlosci. nie stracil nagle talentu.

 

jezeli nie dealuje to onacza to, ze albo nie ma nic sensownego albo jest, tylko cena jest za wysoka.

nie ma druzyny, dla ktorej lou czy nick byliby na wage zlota (dawala mozliwosc walki o tytul)

dlatego brak solidnych ofert.

 

przygladnijcie sie jak wyglada dealowanie w tej lidze w 2 ostatnich latach i jeszcze raz sie zastanowcie o co macie pretensje do mitcha.

Wystarczy spojrzeć na skład, którym obecnie dysponują Lakers, na zawalone salary, na przegapione okazje i to w zupełności wystarcza do umieszczenia zdjęcia Mitcha na tarczy do lotek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ingram jest 7.  najgorszym graczem w DRPM w lidze i ma ujemny on/off w najgorzej broniącym obwodzie (i najgorszej defensywie) w lidze. taaak, potencjał ma duży, cięzko zresztą żeby 19-letni rookie był dobry w defensywie bo to rzadkie i nie czynię z tego tytułu zarzutu, ale nie zmienia to faktu, że na razie to zdecydowanie nie jest dobry obrońca. ;]

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ingram jest 7. najgorszym graczem w DRPM w lidze i ma ujemny on/off w najgorzej broniącym obwodzie (i najgorszej defensywie) w lidze. taaak, potencjał ma duży, cięzko zresztą żeby 19-letni rookie był dobry w defensywie bo to rzadkie i nie czynię z tego tytułu zarzutu, ale nie zmienia to faktu, że na razie to zdecydowanie nie jest dobry obrońca. ;]

On/off to akurat wskaźnik niewiele mówiący o obronie - choć na tle całej ekipy LAL ma jeden z lepszych :)

 

DRPM czy DRtg w najgorzej broniacej ekipie też musi być słaby (patrz casus Dienga w Wolves, który jest świetnym obrońca ale na tle ligi wskaźniki ma przeciętne) i jak już to możesz porównywać go do reszty ekipy Lakers lub ekip o podobnym DRtg i OppPts...

 

Statystyka to ogromna broń ale trzeba jej używać z głową bo inaczej niewiele wspólnego z rzeczywistością będzie mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że tańca ponownie odmówić zamierza Mitch. A prawda jest taka,że Lou, Young i może nawet Tarik powinni być wymienieni ASAP.

 

Młodzi powinni grać jak najwięcej minut razem na parkiecie, bez wątpienia.

 

Zgadzam się co do tego, że Mitch jest generalnie dość konserwatywny i nie działa agresywnie w temacie transferów w trakcie sezonu.

 

Nie zgadzam się natomiast z tezą o jak najszybszej wymianie. Jeśli trafi się naprawdę atrakcyjna oferta, to ok, ale nic na siłę, na pewno nie w przypadku Lou, który może być przydatnym zawodnikiem w przyszłym sezonie, gdy Lakers, miejmy nadzieję, będą już o coś walczyć.

 

Wolę zatrzymać Williamsa jako asset dla nowego bossa. Wolę też mieć go w składzie w sytuacji, gdyby w czasie draftu lub latem trafiła się większa wymiana lub jeśli oddany gdzieś zostałby Clarkson. 

 

Tymczasem Lakers spadają na drugie miejsce w lidze od końca, a przed nami seria wyjazdów bez Russella.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie badzcie smieszni

za pau byly jakies smieszne oferty. w pozostalych przypadkach lakers mieli oferowane kontrakty, ktore burzyly ich plan na pozyskanie gwiazdy w offseason albo oferty byly tak smieszne, ze wrecz zalosne i niewiele zmienialy.

 

montejunasy czy markiefy byly nam niepotrzebne, bo mamy randle'ow i nance'ow ktorych musimy ogrywac i rozwijac.

 

jezeli juz mialbym jakies pretensje do mitcha to tylko za to, ze bazemore'a nie pzedluzyl gdy mogl, przez to nas olal i dzis jest fajnym grajkiem.

 

 

braki deali nie oznacza, ze mitch jest slaby tylko, ze oferty sa hujowe i nie ma zgody gory.

imo wciaz jest b.dobrym gm'em. kwestia czasu,....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.