Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

Różnica polega na tym, że Sixers już rozpoczynali sezony z jasnym zamiarem. 

 

Jasne. Z drugiej strony można by spekulować, że Sixers nie musieli być w top3, żeby zachować swój pick. Do tego dochodzą poważne kontuzje kolejnych rookies.

 

Nieistotne, zobaczymy co się wydarzy w następnych miesiącach.

 

P.S. Suns to nawet tankować nie potrafią. Najpierw wygrywają kilka meczów w kluczowym momencie, a teraz się budzą i próbują tankować. 2 "pierwsze" miejsca w tankathonie już wzięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns dziś przegrali u siebie z Kings, więc cholera wie. Różnie jeszcze może być.

 

Co do rookies, to w części przypadków oni już w dniu draftu byli kontuzjowani i nieśli ze sobą mniejsze lub większe ryzyko. W przeciwnym razie, ani Noela, ani Embiida Sixers prawdopodobnie by nie mieli.

 

PS. A se wrzucę. B-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Panowie i kto tu pisze o double standards??? Jak piszemy że Nance nie dostaje szans w S5 i generalnie minut, to macie wyjebane , jak Clarkson miał problem na benchu to objechaliscie go jak bura sukę, jak Clarkson na benchu grał 18/3/3/1,5 to się nie nadaje i do wymiany, ale jak DAR poszedł na ławkę, cieniuje jak totalna pizda to wina Waltona bo i tak jest zajebisty! To jak to jest? Clarkson sparowany z tą samą padaka powinien grać 20/5/5 50%FG żeby powiedzieć że daje radę, a DLO 9/2,5/4 na 27% FG i 4TO, a wy (głównie January) go bronicie??? WTF???

Jeśli ekipa LAL ma 2 młodych combo G I cały sezon 1 dostaje szansę w 1 piątce a trener na 1 mc chce dać szansę drugiemu, to w czym problem? Z gownianym składem też musi uczyć się grać DLO, jak wezmą w drafcie Balla to może na stałe tam wyląduje, bo Jordan lepiej będzie pasował do 5 na SG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

January unosisz się po każdym stwierdzeniu że Twoi ulubieńcy DAR i Randle grają piach. Ja rozumiem miłość jest ślepa, ale weź sobie coś na uspokojenie i choć raz obejrzyj mecz choć trochę obiektywnie - czytaj każdemu daj szansę, a swoich nie premiuj.

1) Nie podnoś argumentu minut, bo różnica to 6mpg. Zmiana Nance-Randle w s5 akurat co dałaby Larry'emu?

Co Ty chrzanisz? Różnica po pierwsze to 7mpg, po drugie pierwszy gra z piachem z ławy, a drugi z najlepszymi w ekipie, po trzecie pierwszy zagrał 1000 minut drugi 1700, pierwszy daje ekipie najlepszą defensywę, net rtg, itd. a Ty dalej Twierdzisz, że lepiej "ogrywać" staty Randla kiedy ekipa przegrywa -20 czy -30, niż dać mu szansę i zobaczyć ile może dać... DRUŻYNIE?

 

2) Konkret jakiś? (cytat)

Po meczu który "wygrał" Clarkson: "grał fatalnie i dostał wędkę, w drugiej początkowo co prawda robił punkty, ale 2 razy na bardzo złych decyzjach! Zwłaszcza w głowie utkwił mi contestowany rzut w tłoku z pomalowanego, który jakoś się wtoczył, gdy totalnie open było 2 graczy za linią 3p"

"fatalny mecz Nance'a dziś. Clarkson falował" (po serii świetnych meczów: "bliżej mu do bycia najgłupszym, a nie najlepszym", kiedy po jednym z meczy kilka osób chwali JC, Ty... :Natomiast Clarkson coś niepokojąco samolubnie zaczął grać." kiedy DAR kiepsko grał w S5, a grę ratowali Lou i JC poszedł komentarz "Lou czy Clarkson też pewnie mieliby więcej problemów, gdyby ciążyła na nich taka odpowiedzialność." no to zdjął tę odpowiedzialność Luke z DLO... - też źle?

"Clarkson za długo dziś był na boisku chyba, bo nie tylko brak rzutu, ale też kompletnie w 4Q nic nie grał" po meczu z GSW, kiedy LAL grali bez DLO, Lou i Randla "martwi mnie w tym sezonie Clarkson, który zdecydowanie gra zbyt samolubnie" szkoda, że go nie usprawiedliwiałeś tak jak DLO teraz, że przecież nie miał do kogo podawać...

"Drugi, który mnie zawodzi to Clarkson.Kompletnie nie kupuje ruchu piłki całego zespołu, forsuje głupie rzuty" "pałujący Clarkson" "Clarkson był tragiczny, chyba jego najgorszy mecz jaki widziałem" "Clarkson zabija ruch piłki" "Clarkson w momencie draftu będzie miał już 25 lat, to dalej nieefektywny scorer i kiepski obrońca. Wartościowego rezerwowego na obwodzie można uzyskać dużo niższą ceną." "to 25-letni nieefektywny roles z fajnym kontraktem"

"Clarkson tez coraz gorzej wyglada, zawiódł mnie w tym sezonie (...) do odstrzalu." "Clarkson to od początku sezonu wygląda bardzo słabo, jego gra to cały czas taki sam niski poziom." po oddaniu Lou kiedy znacznie lepiej grał "Clarkson gra to samo, co grał, tylko więcej." kiedy DLO nie wykonuje poleceń a JC gra dobrze "DLO jest w ch*j niepotrzebnie sadzany, by hasać mógł Clarkson" po gorszym meczu "Clarkson po odejściu Williamsa 10 asyst i 8 strat - no wymiata" po ostatnim meczy DAR jakoś tego nie czytam... wręcz przeciwnie, wszystko wina Luka który wkurwił mega gwiazdę DLO i dlatego nie zagrał na poziomie All-star

no ale przecież JC to "kambodża umysłowa typu Clarkson" Starczy?

 

4) Chyba naprawdę nie rozumiesz czym różni się gra Russella i Clarksona.

no chyba nie rozumiem, tak jak DAR nie rozumie co znaczy słuchać trenera kiedy ma się 20 lat i siano w głowie...

 

5) Jak wyżej. Jeśli nie rozumiesz, to raczej nie ma sensu się rozpisywać.

pewnie, że nie rozumiem. Zapomniałem, że JC to pucybut dla DLO... choć na razie liczby nie są po jego stronie http://bkref.com/tiny/1BbaC

 

6) W tym, że DLO grał po ASW na poziomie borderline AS? A Lakers w nagrodę zaczęli mu rzucać wszelkie możliwe kłody pod nogi? W tym, że podłoga Russella jest tam gdzie sufit Clarksona? Ten "młody" JC zaraz będzie mieć 25 lat. A jak koniecznie JC miał iść do s5, to co za problem z parowaniem go z Russellem?

Koleś ma wysoko sufit, ale pusto w głowie i trzeba nad tym popracować. U niego jest szansa, u Randla nie widze tego. Dobry zawodnik musi umieć grać i w s5 i z ławki, dostaje +30 mpg po co się spinasz? Jak zrozumie, ze musi umiec grac z kazdym to i lepiej zagra w s5.

 

7) Nie wiesz o czym piszesz. Ball w Lakers grałby jako SG w HCO. A pomysł stałego przerzucenia na ławkę DLO byłby durny i nawet Walton od razu mówi, że DLO wciąż dla niego jest lead guardem i że będzie starterem.

Zapomniałem, że Ty wiesz lepiej gdzie grałby Ball... a Luke z Magicem mają z Tobą gorącą linię. Szkoda, że ich ruchy ciut inaczej wyglądają...

 

Co nie zmienia faktu, że decyzja o przerzuceniu Russella na ławkę jest po prostu idiotyczna (yup, uważam ją za głupszą decyzję niż zeszłoroczny ruch Scotta) i jest automatycznym tworzeniem sobie problemów przez klub, gdy doskonale było wiadomo, że DLO źle znosi przesunięcie na ławkę. I owszem na miejscu Russella też byłbym wku*wiony -> gram świetnie, ale team tankuje, więc wyrzucają mi z lineupu jedynego zawodnika, który ma rzut -> gram w związku z tym gorsze spotkanie -> idę na ławkę.

Pamiętasz co napisałeś o Clarksonie: "Bardzo fajnie, że nie miał problemów z grą z ławki, nie obraził się tylko wchodzi i robi to co do niego należy." szkoda że o Russelu powiedzieć tego nie możesz... zamiast tego napisałeś chyba 10 razy jak to idiotyczną decyzją jest wyrzucenie DLO na ławkę... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

January starasz się łagodzić teraz swoje podejście, a prawda jest taka że stosujesz double standards wobec DAR.

 

Żeby była jasność - uważam że DAR ma większy potencjał i szansę na zostanie gwiazdą ligi, ale wkurza mnie jak wylewa się kupę wymiocin na zawodnika który daje mnóstwo energii, determinacji, tyra w obronie i nie potrafi docenić jego pracy (w tym konieczności grania z padaka z benchu), a broni drugiego który się obraża i stroi fochy jak musi z tymi samymi zagrać kilka meczy.

 

Tak się nie robi. Trener musi doceniać pracę i etykę jednego - dając mu chociaż szansę na pokazanie się w kilku ustawieniach S5, tak jak musi trzymać za gębę utalentowane młode wilki jak DAR któremu chyba trochę sodowka odbiła (choć to JC ganiono za "debilizm" i kontakty ze Swaggy).

 

Dla mnie to nic nadzwyczajnego, DAR dostaje dalej po +30 min na wysokim USG więc nic nie przeszkadza w jego rozwoju, nawet jak gra z ławki, ale Ty od razu musisz wylać 10 postów jak to Walton źle robi i krzywdzi DAR...

Zła gra i fochy DAR pokazują że chyba jeszcze nie dorósł do bycia profesjonalista i liderem, więc kubeł zimnej wody mu się przyda, zanim zaczną się poważne mecze i walka o PO w przyszłym sezonie (mam nadzieję).

 

A co do minut i Nancea - 7 dzieli ich od dawna, a nawet więcej i jeden mecz tego nie zmieni, natomiast totale pokazałem tylko po to, żeby wykazać różnice w ilości minut jakie Julius już dostał w S5 a na które Nance nie dostaje szansy... Naprawdę powinien dostać kilka meczy w S5 z +30 minutami i większym wykorzystaniem w ofensywie. No chyba że kontuzja jest przeszkodą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zła gra i fochy DAR pokazują że chyba jeszcze nie dorósł do bycia profesjonalista i liderem, więc kubeł zimnej wody mu się przyda, zanim zaczną się poważne mecze i walka o PO w przyszłym sezonie (mam nadzieję).

 

Żartowniś, oni nawet przez najbliższe dwa lata nie przekroczą 35 W, a temu się marzy walka o PlayOffs. I już to widzę jaka kolejka ustawia się po Clarksona, któremu będzie trzeba zapłacić 37 baniek przez najbliższe trzy lata. Narazie to do 2019/20 są uwaleni jak w ostatnim sezonie Bryanta. Można powiedzieć, że podpisali sobie tamtego Bryanta za 34 mln na sezon do 2020 roku.

 

Deng, Mozgov, Clarkson = 46 mln $ na sezon do 2020 roku. Knicks nawet nie są wstanie pobić tego wyczynu.

Edytowane przez Valus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żartowniś, oni nawet przez najbliższe dwa lata nie przekroczą 35 W, a temu się marzy walka o PlayOffs. I już to widzę jaka kolejka ustawia się po Clarksona, któremu będzie trzeba zapłacić 37 baniek przez najbliższe trzy lata. Narazie to do 2019/20 są uwaleni jak w ostatnim sezonie Bryanta. Można powiedzieć, że podpisali sobie tamtego Bryanta za 34 mln na sezon do 2020 roku.

 

Deng, Mozgov, Clarkson = 46 mln $ na sezon do 2020 roku. Knicks nawet nie są wstanie pobić tego wyczynu.

E tam...kapusta dla Darka i trio Melo Roza Noah jest jeszcze gorsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 lat temu :

 

 

;)

Chryste Panie, 11 lat temu... a jakby to było wczoraj, poczułem się staro.

 

A merytorycznie, to ja akurat wielkim fanem Bynuma nie byłem, zawsze takim wielkim dzieciakiem dla mnie był, domagał się większej ilości touches itd. Chociaż ten moment w którym podpalił się przy Shaqu to fajna historia :)

 

Co do Ingrama, to dla mnie tak jak teraz gra, to już super sprawa, bo kręci w ostatnich 7 meczach 14 punktów na 52FG%, jakby dociągnął w tym sezonie do średni 10punktów na mecz na 40FG% i 30% za 3, to ja będę bardzo zadowolony z jego rookie year. W końcu wszyscy fani Lakers zdawali sobie sprawy, że będzie długo wchodził do ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że piszesz cały czas o robocie JC w obronie, kiedy on jest już teraz gorszym defensorem od DLO.

Jest - prawda. Niestety tylko w meczach w którym mu sie chce... Jak parzę na niego to przychodzą mi na myśl tacy zawodnicy jak Arenas, też jak mu sie chciało był all-starem, a więcej mu się nie chciało ;)

 

Piszesz o ciężkiej pracy. Ostatnio była wrzutka - ile razy na siłowni byli gracze Lakers od początku sezonu. Russell 342, Clarkson 254.

Nie rozśmieszaj mnie tą siłownią... To że DAR miał problemy z treningami, profesjonalizmem (nie chciał trenować indywidualnie, spóźniał się na treningi itd. - Scott na to narzekał bardzo) i team spirit (filmik), to wiemy - ale też wiemy, że bardzo się w tym poprawił i cała ekipa LAL (trener, GM, zawodnicy) go chwaliła za pracę na treningach.

Problemem jest jego gra - nie to, że zła (bo i za nią chwalił go Luke po ASW "He was having a great couple weeks coming out of All-Star."), ale nie taka jaką oczekuje od niego trener ("the team wasn’t playing how Walton would have liked" "We were 1-7, and we wanted to try some other things.".

Już wcześniej pisałem, że DAR gra bojaźliwie, jakby z obawy o koleją kontuzję (to może być dla niego problem) i cały sztab o tym mówi. "Walton, Magic Johnson, Rob Pelinka and Brian Shaw have all told Russell they want him to be more aggressive no matter his role." Scott: "But he’s got to grow up. He’s got to take the responsibility of being one of the leaders of the team, one of the better players on the team"

 

Walton wyraźnie oczekuje od DAR podporządkowania się jego decyzjom i grania tego co on chce, a nie DLO chciałby...

Walton sees Russell has seemed a bit down past 2 games. I asked if he wants a better response: "Yeah of course I want him to respond better"

 

Jak wyżej + problemem nie jest wrzutka JC do s5, tylko wystawienie Nwaby w s5, a nie Russella. Lakers i tak są w takim momencie sezonu, że nie zaszkodzi im jeszcze raz spróbować w s5 DLO-JC.

Widzę, że pomijasz taki istotne informacje jak:

- duet JC-DAR ma najgorszy +/- rating (-22.4), niewiele lepszy ma z Nancem, Zubacem i Ingramem.

- najlepsze 3 DAR ma z doświadczonymi Dengiem, Mózgovem i Youngiem, najgorsze z w/w

- 5 o której piszesz tylko 12 min zagrała razem, trochę mało by ocenić potencjał - niemniej powyższe łączenia nie spisywały się, więc Walton próbuje zmian.

 

Zestawianie Russella z zawodnikami, którzy są bezużyteczni na pozycjach 2-3 jest po prostu fatalnym pomysłem, bo neutralizuje jego zalety.

Tu pokazujesz jak bardzo nie doceniasz teamu jako całości... Piszesz o bezużytecznych graczach, a Ci finalnie dają ekipie więcej od... DAR http://www.82games.com/1617/1617LAL.HTM

Moim zdaniem dziś Luke próbuje zobaczyć czy DAR nie będzie lepszy jako SG (może combo) a może jako 6th man, jeśli mieliby wybierać w drafcie PG. Z drugiej stronu jeśli DAR nie będzie się spisywał jako strzelec, a lepiej grał jako podający, to po co brać Balla? Oczywiście to tylko teoretyzowanie bo mogą wcale nie mieć kogo wybierać ;)

"When working without dribbling the air out of the ball as he’s often had to do as one of the few playmakers, Russell has played better, as his shooting percentage improves on shots he holds the ball for less time on.

The latter stat would seem to lend credence to Russell faring well in a role that’s more off the ball, but such usage would also take away the benefits of his playmaking. It’s a conundrum the Lakers will have to solve, but right now it sounds like their main focus is on Russell playing hard no matter what role he’s in"

 

Zła gra Russella w 2-3 spotkaniach pokazuje, że nie dorósł do bycia profesjonalistą/liderem? C'mon..."

Dokładnie to pokazuje... jest młody, reaguje impulsywnie i brak mu pokory. Walton go nie karze - chce, aby umiał się odnaleźć w różnych sytuacjach.

"I think it's important for all of our guys to learn how to respond well with adversity and being put in difficult situations,” Walton said. “The only way to get better at stuff like that is to go through it, so I would expect him to find his way through it."

 

100 raz odpowiadam Ci, że chcę lineupu Russell-Young(ew.Clarkson)-Ingram-Nance-Zubac w s5. Kwestia znacznie lepszego fitu.

Ale jakim większym wykorzystaniem Nance'a w ofensywie do jasnej ciasnej? Przecież największym problem Larry'ego w atakuw tym sezonie jest to, że odpuszcza rzuty z open pozycji - midrange/3pt. Niezależnie w jakich lineupach jest. To jest jego problem na boisku, a nie lineups.

Nance odpuszcza po kontuzji, brak mu pewności siebie - bez większe użycia w ataku nie wróci mu pewność, prawda?

 

Używasz USG regularnie, a chyba nie wiesz do końca o co chodzi ;>

Chyba Ty nie rozumiesz skoro to piszesz w kontekście Nance. Gość nie dostaje piłki do rąk, brak zadań podającego, piłkę dostaje (wg Ciebie open looks) z reguły kiedy do nikogo już nie mogą podać a nikt nie zauważa, że jego skuteczność na jumperkach jest taka sama jak... DAR.

 

Trzeba też oglądać mecze, a nie jedynie zerkać w boxcore, by wyciągać wniosku. Przykład z dzisiaj - DLO miał 2 straty, Jedna to właśnie efekt gry z Brewerami/Ennisami (skip pass do Coreya, który w tym samym momencie z niewiadomych przyczyn zaczyna ścinać z topu przez co nie łapie piłki), druga to jednoczesny roll LNJ i Randle'a, gdzie Nance miał zostać. Zero winy Russella, a w box 2TO.

Nie wiem czy grałeś kiedyś w kosza, ale wiesz jaka jest pierwsza zasada która trener koszykówki mówi do zawodników podających? Że ZAWSZE wina jest po stronie podającego ;) Te w/w tłumaczenia są żałosne, następne będzie w stylu bo kibic kichną, bo smsa ktoś dostał, bo ciśnienie powietrza się zmieniło? Chłopie - jak rozgrywasz, to musisz robić to pod zawodników jakich masz na boisku, a nie pod 4 all-starów.

 

Tyle z moje strony w temacie "double-standards", preferowania Randle vs Nance i "płaczów" nad losem biednego DAR.

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy kolejno Ingram wszedł do s5, Lou odszedł, Zubac wszedł do s5 jarałem się bo został już ostatni oczywisty ruch (wymiana Randle'a i Nance'a w s5) do stworzenia idealnego komfortu rozwoju dla DLO, BI i Zu (trójka wokół której LAL powinni się budować), to nie, musieli poplątać. 

S5 Russell-Young-Ingram-Nance-Zubac z Clarksonem oraz Juliusem z ławki. Oczywiste, więc się nie wydarzy :(

Tu się zgadzamy w 100% ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zgadzam się w 99% z Dannygd, ten 1% to za podanie odpowiada podający.Uważam, że to najgłupsze powiedzenie polskiej koszykówki, zaraz obok ''musi być dużo ruchu piłki, sto zasłon z których nic nie wynika, a każdą próbę zagrania indywidualnie i zrobienia przewagi należy stłamsić''.

Na pewno wiele razy graliście z gościem, który jest ślamazarny i nie łapie prostych podań po twoich dobrych zagraniach, bo ma dziurawe ręce.Gdzie tu wina podającego?

 

btw.Super wypowiedź Waltona.

 

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o akcję na starszego AS- gracza, którego pod względem skillsetu przypomina (od dawna mówię, że comparison Ingrama to Alfabet, a nie Durant), w momencie gdy na boisku i trybunach było gorąco.

 

Yup Ingram się poprawił znacznie, także w obronie. Dajcie mu tylko 10kg mięśni. Ale dobrze, że nie idzie to na pełnej, bo efekt mógłby być jak z Simmonsem, który za szybko się wzmocnił i out of season. Cierpliwość popłaca ;)

 

A to ja się z pogrubionym fragmentem w szczególności zgadzam, Ingram ze sposobu gry nie ma tak naprawdę nic z Duranta. Jeżeli Ingram wyrośnie nam na Giannisie, a ma ku temu potencjał, to byłoby świetnie :)

 

Dla mnie z naszego młodego teamu Ingram ma największy sufit i dodatkowo najlepszą mowę ciała i widać, że chłopak w każdym meczu stara się dawać z siebie wszystko, czego ja po Russellu i zwłaszcza Randle'u nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale sciagneliscie temat bynuma

wczoraj przypominalem go sobie(myslac o kontuzjowanym embiidzie i jego przyszlosci) i ten filmik, ktory w okolicach 2008 walkowalem prawie codziennie

 

zawsze bede mial slabosc do bynuma i bede go bronil. owszem, jego kariera nie potoczyla sie tak jak powinna, owszem, byl rozkapryszonym dzieciakiem ale prawdopodobnie dzieki niemu mamy 2 tytuly a on musial wczesniej zakonczyc kariere.

 

czasy 05-12 znam dobrze, bo widzialem jakies 90% spotkan lakers na zywo. obserwowanie jak bynum z meczu na mecz robi postep bylo prawie tak zajebistym uczuciem, jak dzien, w ktorym poszedl deal gasola. ten chlopak tydzien po tygodniu robil postep. w 3 sezonie tak wystrzelil, ze suns i spurs zdali sobie sprawe z tego, ze moga miec problemy. duze problemy. nagle mielismy kogos, kto grozil blokiem przy duncanie a frontcourt suns wygladal przy nim jak dzieci. pozniej byly kontuzje ale gosc robil roznice. szkoda, ze to tak sie wszystko skonczylo. milo sie ogladalo jak opanowuje kolejny manewr pod koszem, zbiera 10 pilek w 1q vs warriors czy zalicza kluczowe akcje pod koszami. nawet kobe zaczal go szukac podaniami...

 

gosc nie ma 30 lat i jest od 3 lat emerytem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

January a Ty dalej swoje, wyższy USG% = niższe FG? Haha, pokazałem na tym forum że wyższe USG% ma wpływ na ryzyko kontuzji, ale zakładając określone minuty. przy rzutach trzeba pewna rzecz rozróżniać - co innego jest zwiększenie USG z 12% do 18, przy 30 mpg, które da 3-4 rzuty i kilka podań więcej w meczu, czyli zwiększy pewność siebie i rolę na boisku, a tym samym zdecydowanie może poprawić FG%, a co innego zwiększanie z 20 do 30 czy 40%, które przy 40 mpg może przynieść odwrotny skutek ze zmęczenia zawodnika - szczególnie ballhandlera.

 

Ps. Rola 6th mana i 30mpg to max oderzenie w zawodnika? Jaja sobie robisz? Przecież nie został odsunięty od drużyny, nie dostał kary, czy zesłania do D-League... Znów przerysowujesz wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.