[East 2nd Round] Cleveland Cavaliers - Atlanta Hawks

[Pozioma]

Juz nie przesadzajcie

10/25 w regulaminowym

To ze zagral dogrywke kapitalna nie znaczy ze kazdy ma trzesc gaciami jeszcze mocniej niz zawsze

na mnie tez to zrobilo wrazenie ale smieszne ze goldeny bedac tak blisko porazki, po czym kura gra mvp ot I jest " no to mistrza juz znamy!! Po tej dogrywce co mecz bedzie robil 6/7 w kazde 5min"

Troche luzu, najpierw Goldeny maja Spurs lub OKC a Cavs prawdopodobny spacerek

Dokładnie, tego typu mecze często się zdarzają graczom po kontuzjach (może nie tego typu ale odpowiednie do ich potencjału), natomiast brawo dla Stepha, że nie zaprzestał rzucania, nawet jak nie szło. Oczywiście dogrywka i 17 pkt to czysty przypadek, prawie na pewno tego nie powtórzy.

 

Cavs za to moim zdaniem są dużo bardziej zbilansowani, po pierwsze jeśli myślisz o Currym to Lillard i Irving potrafią grać podobnie, jeśli masz drugiego gracza, który może rzucić 6-7 trójek a nie nazywa się Thompson to musi mieć inicjały J.R., Green vs Lebron, Marreese vs Channing, pozostaje jeszcze Kevin, który już konkurenta nie ma, chyba lepsze strzelby z ławki. Sam nie wiem, czy nie rzuciłbym Dellego od początku na Curry;ego a Irvinga z ławki, żeby bombardował. Nie ważne, jakoś się o będących w tej formie Cavs nie boję,

[TuPalnik]

Hawks powinni w końcu zaryzykować w offseason imo. Po pierwsze pomachać na dowidzenia Teague'owi. Próbować pozyskać kogoś na SG lub SF. Postawić tym samym mocno na Dennisa Schroedera. Nie dawać kontraktu więcej niż 20 mln Horfordowi, nawet kosztem jego odejścia. Ryzyk-fizyk, a myślę, że gdyby obok Millsapa dać dużego Defensywnego gościa ( typowego centra) co umie powalczyć pod koszem to Millsap może wyglądać lepiej.

[KIJEK_PL]

Oczywiście dogrywka i 17 pkt to czysty przypadek, prawie na pewno tego nie powtórzy.

W bardzo podobnych okolicznościach ciągnął mecz z OKC w regularze, gdzie rzucił 12 trójek.

 

Czysty przypadek mówisz. Szkoda, że inni gracze takich czystych przypadków nie mają.

[jadowitazmija]

W bardzo podobnych okolicznościach ciągnął mecz z OKC w regularze, gdzie rzucił 12 trójek.

 

Czysty przypadek mówisz. Szkoda, że inni gracze takich czystych przypadków nie mają.

J.R Smith tez takie ma

[KIJEK_PL]

W Twojej alternatywnej rzeczywistości na pewno. Tak jak Westbrook ceglący ponad 2/3 rzutów.

[RonnieArtestics]

 

 

Oczywiście dogrywka i 17 pkt to czysty przypadek, prawie na pewno tego nie powtórzy.

 

 

Zrozumiałbym to zdanie jakby to właśnie J.R Smith albo Waiters miał taki wyskok w OT. Ale nie, to nie był przypadek, tylko udowodnienie, potwierdzenie dlaczego jest b2b MVP. Tak jak Kijek napisał - zerknij na highlighty meczu z OKC, jak dla mnie to był najlepszy indywidualny występ ever w RS od czasów Jordana. Sorry Kobe fans, ale 81 pts w sezonie gdzie Lakers nic nie znaczyli się chowa przy tym meczu, bo Kobe po prostu się przejechał po przeciętniakach, a Curry wyrwał mecz w którym przegrywali przez 40minut 8-10 pktami non stop.

Edytowane 11 Maja 2016 przez RonnieArtestics

[Pozioma]

W bardzo podobnych okolicznościach ciągnął mecz z OKC w regularze, gdzie rzucił 12 trójek.

 

Czysty przypadek mówisz. Szkoda, że inni gracze takich czystych przypadków nie mają.

Zbyt dosłownie Ty i kolega Ronnie Artestics to odebraliście. Oczywiście jeśli coś takiego mogło się komuś przytrafić to wiadomo, że Curremu, chodzi tylko o to, że nie ma co się łudzić, że on jest w stanie wyciągnąć takim zrywem każdy mecz. Jeśli np. przeciwko Cavs będą w serii mieć 4 mecze, w których będą dwucyfrowo przegrywać w 4 kwarcie to on wyciągnie im jeden, na pewno nie wszystkie 4 i nie nawrzuca już w 5 min 17 punktów. To tak jakby wierzyć, że Kobe mógł rzucać po 81 punktów z co drugim meczu, gdyby tylko chciał. No bo skoro był w stanie zrobić to raz to dlaczego nie częściej? Moim zdaniem właśnie dlatego, że było w tym dużo przypadku.

Edytowane 11 Maja 2016 przez Pozioma