Skocz do zawartości

[West 2nd Round] San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder


Przem

  

68 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto kogo wygrzmoci i w jakim stosunku?

    • Spurs w 4
      0
    • Spurs w 5
      12
    • Spurs w 6
      31
    • Spurs w 7
      5
    • Thunder w 4
      0
    • Thunder w 5
      0
    • Thunder w 6
      10
    • Thunder w 7
      10


Rekomendowane odpowiedzi

czytam sobie barcalover i w sumie nie różnisz się teraz od pobudzonych kibiców Blazers którzy jak coś wyjdzie to robią szum i starają się wmówić jak to tylko oni mieli, mają i będą mieli rację w temacie ich drużyny a reszta ciągle się myli i uważała ich ciągle za najgorszych

 

po co?

 

widziałem ostatnią kwartę gdzie Spurs nie wyglądali jak Spurs. kompletny zastój. ciekawe jak wyjdą na następny game, czy Thunder poczują krew. ogólnie OKC powinni wypruwać sobie falki jakby grali g7 teraz bo otwiera im się okienko na wejście do finału i może łatwiejsza walka o pozostanie Duranta na kolejne lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swietna seria!

 

Chcielismy zobaczyc jakby wygladali Durant i OKC z PG bardziej nastawionym na podawanie i trzeba przyznac, ze ladnie ;-)

Teraz kluczowe pytanie czy to bylo jednorazowe mea culpa ze strony Russa czy OKC odkryli jak maja grac przeciwko Spurs ala 2012?

 

Plus czy mialem jakies zwidy, ze Waiters i Kanter grali dobrze defensywnie???? Zupelnie nie ufam swoim oczom...

 

Odnosnie zmartwien Spurs to sie zastanawiam czy goracy poczatek serii dla Aldridge'a nie odbija im sie czkawka bo chyba teraz za czesto stawiaja na jego 1-na-1 i long2 jumperki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z dwóch rzeczy powinnya zdarzyć się w Thunder

1. Odejście Duranta i szorowanie po obrzeżach Po z zerem jako liderem

2. Trade zerowego I uderzenie po conleya!

 

Piekna seria

Po raz kolejny Thunder okazują sie kryptonitem na "S"

Trwaj serio w najlepsze!

 

 

Choć wciąż priorytetem jest zmiana barw, logo i jerseyow, bo ja sobie nie przypominam zespołu z tak ujowych logiem, który wygrał Ligę!

;)

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Trade zerowego I uderzenie po conleya!

dobre byłoby oddanie Westbrook za Butlera z czymś jeszcze z Bulls i później to coś z dodatkami do Grizzlies za Coleya. np z tańczącym partnerem RW i pickami. to przykład. pod koszem jest w porządku u nich a wymianka Westbrooka z czymś na parę Conley i wartościowy partner Duranta to byłoby coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impact Adamsa jest nie do opisania, gdyby nie jego gra w 1 polowie to juz po 2 kwartach byloby po meczu

 

Durant to jedna wielka enigma, nie potrafie go zrozumiec, momentami wydaje sie jakby go nie bylo w ogole na boisku, i to nie jest na pewno wina westbrooka

 

Wiadomo co się dzieje z Duncanem. W jednej chwili postarzał się o 10 lat. Jeszcze przed chwilą dawał elitarny difens, a dziś wciągnąłby go nosem Kurt Thomas.

 

Przypomina się trochę historia z Garnettem, który też jeszcze przez chwilę był gwiazdą nawet na poziom PO, a zaraz potem wyglądał jak oldboy.

Duncan po prostu wypadl kompletnie z rytmu, poki w takim wieku trenowal i gral regularnie wszystko bylo dobrze, to jak wypadniesz z rytmu i przestaniesz grac na tym etapie kariery, to juz jest powazny problem i moze to oznaczac koniec duncana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak nie ma minut dla duncana to skad mozna cos wiedziec o rytmie.

0 rzutow dzis to lekkie przegiecie, ustawic na niego ze 3-4 akcje niech sprobuje zagrac.

co to jakas kara za game 2 czy jak?

ja rozumiem ze mogl sie nie zjawic na rs, ale to ze go nie ma na po jest dla mnie niezrozumiale.

niech mu da pop 30 minut w game 5 i zobaczymy, no mniej niz west nie da nie wierze. west daje 7-3 srdenio k****, westem tytulu nie zrobia na pewno.

Edytowane przez marzec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało brakowało, a Spurs wyrwaliby drugi mecz na wyjeździe Thunder.

 

Jeszcze mniej brakowało, by Thunder wygrali oba mecze u siebie i zrobili 3-1, ale co z tego, skoro jest 2-2?

 

 

Akurat 4 kwarta wyszła Thunder idealnie, ale niczego to nie zmienia w kontekście całej rywalizacji.

 

Czy aby na pewno? W grze Thunder było widać sporo kluczowych zmian:

– Westbrook przede wszystkim kreujący,

– więcej zasłon bez piłki dla KD,

– Kanter z Adamsem w 4Q,

– bardziej agresywni w obronie KD i Westbrook

 

Dla mnie to są właśnie spore zmiany w kwestii całej rywalizacji i ze zniecierpliwieniem czekam na to, co się wydarzy w G5.

 

 

Więc nie ma co się napinać, bo gdyby dzisiaj OKC przegrało to Spurs w 5 by się spełniło.

 

Nie, byłoby 3-1 i przynajmniej 1 mecz do końca serii.

 

 

Aż tak bardzo się nie pomylił Smoku jak chcesz wszystkim wmówić.

 

Służę cytatem z LBS nr 2:

 

 

[...] Jeśli dostajesz taki oklep w pierwszym meczu na parkiecie rywala gdy wiadomo, że bardzo istotne jest aby wygrać jedno z dwóch pierwszy spotkań, to ja nie wiem nad czym tu dyskutować. Może jeszcze napiszesz, że przecież Hornets udało się odwrócić serię? SAS to zbyt doświadczona ekipa ze zbyt dobrym trenerem, aby wierzyć, że świeżak Donovan, który wygląda na tej ławce jak Christian Leattner w Barcelonie 92' -  może nagle zrobić takie usprawnienia żeby tą serię przedłużyć. Nie-ma-bata, to się nie wydarzy. No chyba, że Ibaka nagle przypomni sobie, że kiedyś był czołowym obrońcą zdolnym to powstrzymania każdego prócz może Dirka. Do tego dochodzą problemy Wessa i Durexa + ławka Drombo, gdzie trwa plebiscyt kto dziś będzie najbardziej bezużyteczny. Tylko sami Spurs, jakimś nieprawdopodobnym i niewytłumaczalnym slumpem mogą tą serię przegrać.

 

No fuckin kiddn me.

Plus czy mialem jakies zwidy, ze Waiters i Kanter grali dobrze defensywnie???? Zupelnie nie ufam swoim oczom...

 

Obaj całą drugą połowę sezonu mają w defensywie na bardzo fajnym jak na nich poziomie, a Waiters to w ogóle już sporo razy zaskakiwał mega pozytywnie, bo jak jest na maksa skupiony na grze w D, to jest świetnym obrońcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@barcalover proszę cię spasuj. 3/4 towarzystwa interesującego się/posiadającego jako takiego pojęcia o koszykówce stawiało na SAS jako murowanego faworyta w tej serii. Brak wyraźnego postępu w grze,szumnie zapowiadanego wprowadzenia większego ruchu piłką,oraz mocno zastanawiające ruchy przed trade deadline Prestiego w OKC ( Augustin+ pick za Foy'a ? serio???) sprawiły iż,tylko najzagorzalsi chyba fani liczyli na to że ta seria będzie czymś więcej niż popisem kolektywu z San Antonio. Tak prezentował się krajobraz przed pojedynkiem. Gwałt na obronie w Game 1 tylko dopełniał obraz nędzy i rozpaczy. Dalszy ciąg zdarzeń chyba wszyscy znają. Donovan zaczyna pokazywać, że jest jednak czymś więcej niż tylko kolesiem w garniturze krzyczącym na time-outach "let's move guys".Wprowadził wreszcie usprawnienia i sprawił że seria jest chyba najciekawszą jak dla mnie z całej 2 rundy. Nawet Waiters po całym sezonie grania piachu zaczyna brać się w garść(odpukać). Od siebie dodam że, strasznie zadowolony jestem z gry Adamsa,robi przysłowiową robotę po obu stronach parkietu. Wiem że jako fana OKC boli cię że, nikt nie stawiał na nich i teraz próbujesz odreagowywać to na LewymBiodrzeSmoka coś w stylu "mówiłeś że przegrają ,a jest już 2-2 w serii, jesteś gupi.przeproś" 

 

P.S Sam jestem fanem OKC i gdzieś tam po cichu liczę że, pomimo właśnie tych wszystkich przeciwności Grzmot wygra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że jako fana OKC boli cię że, nikt nie stawiał na nich

 

Serio? A co mnie niby to obchodzi? Logiczne, że wszyscy stawiają na faworyzowanych i grających cały RS lepiej Spurs. Kompletnie nie zrozumiałeś o co chodzi. Może pomogłoby, gdybyś przeczytał posty, które przytoczyłem.

 

 

teraz próbujesz odreagowywać to na LewymBiodrzeSmoka coś w stylu "mówiłeś że przegrają ,a jest już 2-2 w serii, jesteś gupi.przeproś"

 

Nie prosiłem o przeprosiny, ani o komentarz. Po prostu warto pokazać post hejtera Thunder, który totalnie się ośmieszył.

 

 

Od siebie dodam że, strasznie zadowolony jestem z gry Adamsa,robi przysłowiową robotę po obu stronach parkietu.

 

Mało powiedziane, póki co zjadł Duncana i sprawił, że Kanter może z nim grać, na co odpowiedzieć Spurs nie byli w G4 w stanie, bo Diaw-West nie mają szans z tym duetem Thunder.

 

 

@barcalover proszę cię spasuj. 3/4 towarzystwa interesującego się/posiadającego jako takiego pojęcia o koszykówce stawiało na SAS jako murowanego faworyta w tej serii.

 

W ankiecie w tym temacie dokładnie 2/3 z tego co widzę. Poza tym w ogóle nie chodzi o typy, jeśli do teraz nie zrozumiałeś, to nie mój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to że G5 to gra troszkę o pietruszkę. Bo zazwyczaj jest tak że zwycięzca G6 zgarnia wszystko ... 

Powinien być kurde obok lubię to przycisk "łapu capu" który automatycznie wysyła posta z cytatem w odpowiednim temacie.

 

 

'Chlopaki mamy 2-2, po co wygrać G5 i G6 i zgarnąć wszystko, jak i tak zazwyczaj zwycięzca G6 zgarnia wszystko. Kawhi i Lamarcus dziś odpoczywają i rozjebiemy ich na wyjeździe w G6 a potem u siebie na dokladke.'

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien być kurde obok lubię to przycisk "łapu capu" który automatycznie wysyła posta z cytatem w odpowiednim temacie.

Spoko miśku napisz podanie może coś z tego będzie

 

 

 

 

'Chlopaki mamy 2-2, po co wygrać G5 i G6 i zgarnąć wszystko, jak i tak zazwyczaj zwycięzca G6 zgarnia wszystko. Kawhi i Lamarcus dziś odpoczywają i rozjebiemy ich na wyjeździe w G6 a potem u siebie na dokladke.'

Napisałem że zazwyczaj jest tak że zwycięzca G6 zgarnia wszystko  zobacz sobie jak było w ubiegłych chociaż dwóch latach gdzie była sytuacja podobna jak tutaj. Wyjątkiem było SAS- Mavs gdzie było 3:2 dla SAS i skończyło się 4:3 , a tak większość rund przy stanie rywalizacji 3:2 kończyło się 3:4 albo 4:2 - G6 zgarnia wszystko Szach mat ateisto !

 

A zobaczym jutro jak to będzie... za wcześnie zaatakowałem moją mongolską teorią jak widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko miśku napisz podanie może coś z tego będzie

 

 

 

Napisałem że zazwyczaj jest tak że zwycięzca G6 zgarnia wszystko  zobacz sobie jak było w ubiegłych chociaż dwóch latach gdzie była sytuacja podobna jak tutaj. Wyjątkiem było SAS- Mavs gdzie było 3:2 dla SAS i skończyło się 4:3 , a tak większość rund przy stanie rywalizacji 3:2 kończyło się 3:4 albo 4:2 - G6 zgarnia wszystko Szach mat ateisto !

 

A zobaczym jutro jak to będzie... za wcześnie zaatakowałem moją mongolską teorią jak widać.

 

 

Hmm w tym roku również Indiana wygrała G6 więc jak widać nie taki wyjątek to Dallas. 

Tak samo mogę napisać zazwyczaj G7 wygrywają Ci co grają u siebie jak LAC w zeszlym roku czy Toronto, Miami w tym. Z tym że mnie nie rozbawiła aż tak Twoja reguła, ale ten "G5 o pietruszkę". Zwłaszcza przy 2-2 i czymś takim jak HCA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.whowins.com/tables/up32.html

 

G5 nie jest spotkaniem o pietruszkę.

 

Dokładnie ta tabela idealnie pokazuje to co ja mialem na mysli, dzieks Mirwir. 

 

Kto wyszedł na 3:2 ten 230 iles razy przeszedl dalej/wygral a 40 iles razy odpadl. O pietruszkę i pare sprzedanych biletów więcej to grają chyba można powiedzieć miami i raptors :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem że zazwyczaj jest tak że zwycięzca G6 zgarnia wszystko  zobacz sobie jak było w ubiegłych chociaż dwóch latach gdzie była sytuacja podobna jak tutaj. Wyjątkiem było SAS- Mavs gdzie było 3:2 dla SAS i skończyło się 4:3 , a tak większość rund przy stanie rywalizacji 3:2 kończyło się 3:4 albo 4:2 - G6 zgarnia wszystko Szach mat ateisto !

I masz zupełną rację. Zazwyczaj seria się kończy w 6 meczach i wtedy zwycięzca szóstego meczu wygrywa serię  :nightmare:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dion Waiters gra profesora w ataku, a JR Smith gra Bruce Bowena w obronie. 10 Maja 2016 roku.

 

 

a tak serio, to cały mecz oglądałem na kolanach, wyrywając sobie włosy z głowy ze stresu i robiąc laskę Stevenowi Adamsowi.

 

 

 

red alert przed g5: Serge Ibaka. Cały sezon marudził pod nosem, a nawet wychodził z tym do prasy (bardzo anty-Thunder) - więc obawiam się żeby jego ego nie ucierpiało na tym jak przesiedział crunch time.

 

 

 

 

 

EDIT:

 

lorak, dnia 08 Maj 2016 - 10:36, napisał:snapback.png

jestes niemozliwy Czekolado. jedziesz po CP przy kazdej okazji, a bronisz Westbrooka. ty aby na pewno lubisz koszykowke? ;]

Już pomijając to, że porównaliście role playera do superstara - to Jeff Teague właśnie przesiedział na ławce elmination game, a Russell Westbrook grał CP3-esque performance w live-or-die meczu przeciwko najlepszej obronie ever (?). To tak po pierwsze. 

 

Po drugie, największą zaletą Duranta jest granie bez piłki - Westbrook co prawda nie jest mistrzem kontrolowania tempa gry i dostarczania mu easy looków, ale Durantowi również daleko do eksperta od kreowania sobie pozycji (nawet off ball), a to jak wygląda ofensywa kiedy Durant jest w absolutnym centrum, a wokół niego nie ma żadnego innego ofensywnego konia pociągowego - widzieliśmy w serii z Grizzlies jak Westbrook był połamany. Wychodzi więc na to, że Durant musi mieć second threat na poziomie superstar, first-pass guarda i decision-makera z chłodną głowa w jednej osobie. Chris Paul, Steve Nash, John Stockton, Mark Price - ktoś jeszcze?

 

Po trzeciee, Chris Paul jest zajebisty, ale kiedy wypomina się "brak zaufania do partnerów" to akurat PO Chris Paul nie powinien być pierwszym nazwiskiem w kontrargumencie  :smile:

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant w 2 polowie g4 wreszcie wygladal jakby mu sie chcialo.

Nawet sie chlopak spocil co mu sie zdarza nieczesto, przynajmniej na parkiecie.

Czy zostaje czy spada, milo byloby gdyby jednak skonczyl bedac w centrum widowiska, a nie gdzies obok jak dotad w tych PO.

Takie serie maja jednak wplyw na legacy (patrz lebron 2010 vs bos).

I dla niego i dla nas ogolnie lepiej zeby podciagnal jeszcze w takim stylu, bo playoffy jakos szczegolnie nie rozpieszczaja w tym roku.

 

Ciekawe czy okc znow/jak zwykle bedzie z siebie zadowolone po wygranej i dostanie na dziendobry baty -15/20 czy jednak ogarna sie mentalnie i stawia czola od poczatku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.