Skocz do zawartości

Kolarstwo


matek

Rekomendowane odpowiedzi

dokładnie, wygrał bo chciał wygrać, a nie jak reszta najpierw myślała o tym żeby czasem nie ułatwić innym, szczególnie Quick-Stepy koncertowo dali dupy mając trzech ludzi, dobrze chociaż że młody drugi był za próby walki. Który to już raz w ostatnim czasie, że pogoń nie goni bo każdy się boi zaryzykować. Ale skoro wolą przegrać bez ryzyka to tak mają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie niesamowicie dzisiejsza wygrana Gilberta. Po cichu trzymałem za niego kciuki, chociaż bardziej przed wyścigiem chciałem wygranej Sagana, ale jak już byli w połowie bruków, to życzyłem tej kostki właśnie Gilbertowi. Nie jest może zbyt dynamiczny, ale chyba samą chęcią zwycięstwa to wyrwał. Piękny obrazek za linią mety, gdy taki stary chłop płacze ze szczęścia. 

 

Ogólnie fajnie się oglądało, jak zawsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ich doszedł, szkoda tylko że nie jakiś kilometr wcześniej, może wtedy by dojechali przed grupą. MvdP kozak, znowu sam pociągnął na czole i nikt mu nie wyszedł z koła na długim odcinku. Końcówka zaskakująca i emocjonująca. 

Ale noga Kwiatka jest, chociaż w LBL Alaphilippe będzie bardzo groźny. 

Ciekawe jak pójdzie na Huy w środę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi, że nie doszedł ich jak miał ich 8 sekund przed sobą z 10 km przed metą. Wtedy by chyba nie dopuścił by ich doszli a z trójki miałby szansę na wygraną. To dojechanie pod koniec, nic nie dało bo był ujechany ciagnieciem przez wiele km. 

Ale, że Alaphilipe tak frajersko przegrał to szok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, matek napisał:

Coś przeczytałem, że dostawali błędne informacje nt. ich przewagi. 

 

Przecież w końcówce oglądali się za siebie i widzieli co się dzieje. Ogólnie to Fuglsang zajechał Francuza i samego siebie. Bał się dopuścić go krótkiego  finiszu i wyszło jak wyszło :) Ale i tak dla mnie wyścig był świetny. Zwycięzca jest przypadkowy ;) Na koniec sezonu będę pamiętał o tym jaka była fajna walka a o tym kto wygrał nie bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wypada pochwalić kolarza, który w ostatnich latach irytował mnie najbardziej. 

Majka ładnie jedzie w Alpach, cały czas w czołówce. Ciekawe, jakie będzie to miało przełożenie na Giro, które w najlepszym wypadku położy słabą jazdą na czas. Bo poza tym różnych przebojów spodziewam się z jego strony po ostatnich wyczynach, obym się mylił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, matek napisał:

Alaphilippe! Pięknie to zrobił, co to jest za ścianka :)

Kwiato może trochę za ciężki na taką górkę w końcówce, ale kopyto jest i jestem pozytywnie nastawiony przed niedzielą. 

No to Huy wygląda kosmos.. No ja w grudniu pojechałem na Kemmelberg. Akurat było drżysto i powiem tak ,że ja nie wiem jakim trzeba być samobójcą by zjeżdżać w deszczu po tym bruku. Tam są momenty ,że piechotą było ciężko zejść a co dopiero rowerem. Podjazd jest trudny ale zjazd po bruku jest cięzki.

W ogóle okolice Ieper i Gandawy niektóre wzgórza z brukiem są naprawdę sztywne

Kwiatkowski nie ma siły by depnąć na takiej ścianie jak Huy . Było widać jak mu łatwo odjechali.

Musze za rok się jakoś wkręcić na finisz tego wyścigu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, matek napisał:

Kwiato może trochę za ciężki na taką górkę w końcówce, ale kopyto jest i jestem pozytywnie nastawiony przed niedzielą. 

A Fuglsang to nie jest za ciężki? Kwiato kolejny raz nie trafił z formą, zagubił gdzieś też ten instynkt wygrywania. Szkoda, coś czuję, ze przez zabawę w Sky nie rozwinął się tak jak powinien. Parę lat temu był top 5 klasykowcem świata, teraz jest dobry prawie we wszystkim, ale w niczym bardzo dobrym.

Obym po niedzieli odszczekał te słowa, ale jak w LBL nie będzie top 3 to sezon do zapomnienia. W drugiej części będzie już ujechany po TDF, MŚ trasa nie pod niego, a na Lombardii z Alaphilippe też nie powalczy. Może wygra etapik na TDP i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fuglsang pięknie poszedł w najważniejszej część podjazdu, chociaż ten ślizg zatrzymał oddech nie tylko Baranowskiemu, a moja żonka aż krzyknęła w tamtym momencie :) zasłużył w pełni za tę wiosnę. 

Kwiato, cóż można napisać, kiszka. Sam będzie ostro wkurwiony na bank, bo dużo sobie obiecywał i na ten wyścig po raz kolejny najmocniej nastawiał. Na tej ściance zabrakło trochę kopyta i później już nie było z kim gonić. Alaphilippe też siadł, czym mnie w sumie trochę zaskoczył. Obu moim ludziom pozostała walka w małym sprincie o 11 (?) miejsce, szkoda. 

Ogólnie wiosna klasyków świetna do oglądania, jestem bardzo zadowolony z większości zwycięzców, może poza De Ronde. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.